|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2004-05-21, 12:17 | #1 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
rada na zgęstniały lakier...
hej hej Wizażanki, apeluję do miłosniczek manicuru !!!na pewno macie jakis dobry wypróbowany sposób na doprowadzenie zgęstniałego (no ale oczywiście nie na kamień
) ukochanego lakierku do stanu używalności...kilka moich ukochanych lakierków zdobytych z niemałym trudemw strefie wolnocłowej zgęstniało nad wyraz szybko a zostało grubo ponad pół buteleczki...noprzecież serce by mipękło jakbym miała wyrzucić..na pewno znacie jakiś świetny sposób..plliizzzzzzzzzzzz |
2004-05-21, 12:21 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
przed malowaniem wsadzaj buteleczkę [oczywiście dobrze zakręconą] do pojemnika z baaardzo ciepłą wodą. woda ogrzeje lakier
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-05-21, 12:42 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
ze słyszenia znam dwie:
*dodawanie zmywacza (ale co mi się wydaje, że może to znacznie skrócić żywot emalii na paznokciu) *jest taki specjalny preparat do rozcieńczania lakierów, polska firma Cree, widziałam ich w mojej Naturze, cena koło 10 zł: http://republika.pl/cree0/diluent.html wejdź w "zmywacze rozcieńczalnik wysuszacze" * prewencja: trzymanie lakierów w lodówce. Ja tak robię od lat, bo mam z pięcdziesiat lakierów na raz, i jakimś cudem się trzymają po parę lat (od najdroższych, po najtańsze) |
2004-05-21, 13:06 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 177
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
Jest też taki rozcieńczalnik lakierów firmy Pretty Woman, właśnie go pierwszy raz użyłam, efekt super, zobaczymy jak długo lakier będzie w takim stanie i jak długo jeszcze "pożyje" po tym rozcieńczeniu
Ale jest droższy od tego polskiego, ok. 20 zł za 75 ml, nie wiem, jaką poj. ma tamten? |
2004-05-21, 13:13 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
obsession napisał(a):
> Ale jest droższy od tego polskiego, ok. 20 zł za 75 ml, nie wiem, jaką poj. ma tamten? zgodnie z Essentią: http://www.esentia.pl/servlet/SNFPro...f54d77f5b45351 - 90 ml. dobrze wiedzieć o tej pretty woman - a gdzie się ją kupuje? |
2004-05-21, 13:37 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
wielkie dzięki mam jednak pewne wątpliwości:-
* na przykład czy ogrzanie lakieru przed pomalowaniem w naczynku z gorąca woda nie zmieni jego właściwości tj.połysku trwałości? czy po tym zabiegu nie będzie jeszcze bardziej zastygły niż poprzednio? czxy to ogrzewaniemożna stosowac ciągle? * a propos rozcieńczalników to analogiczie jak wyżej, chodzi mi jeszcze o czas schnięcia i połysk... * co do pomysłu trzymania lakierów w lodówce to obawiam sie że mój mąż może stanowczo zaprotestować,a poza tym może doznac szoku jak zobaczy ile sie tego nazbierało bo generalnie nie odróżnia jednego od drugiego i specjalnie się tym tematem nie interesuje |
2004-05-21, 13:40 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
lumiaa napisał(a):
> wielkie dzięki mam jednak pewne wątpliwości:- > * na przykład czy ogrzanie lakieru przed pomalowaniem w naczynku z gorąca woda nie zmieni jego właściwości tj.połysku trwałości? czy po tym zabiegu nie będzie jeszcze bardziej zastygły niż poprzednio? czxy to ogrzewaniemożna stosowac ciągle? z moich doświadczeń wynika, że to jedyna metoda, która nie zmienia właściwości lakieru [pod warunkiem, że nie zanurzasz go we wrzątku a w baardzo ciepłej wodzie]. według mnie preparaty do rozcieńczania powodują większą "odpryskliwość" lakieru - ale może to tylko moje zdanie.
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
2004-05-21, 14:24 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
A mi sposób z buteleczką w gorącej wodzie nic nie pomaga
|
2004-05-21, 16:04 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 177
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
Ja ten rozcieńczalnik Pretty Woman kupiłam w sklepie kosmetycznym w Rzeszowie stał soie na półeczce ze zmywaczami
Rozcieńczyłam nim pierwszy lakier, raczej nie zauważyłam, żeby bardziej odpryskiwał, zachowuje się poprawnie A mam go już dużo za długo na pazurkach, ale nie miałam ostatnio nawet za bardzo czasu na zajęcie się sobą. Ale jest jaśniutki, lekko transparentny. A u tych odpryskiwanie mniej widać A czy przy ogrzewaniu (nie we wrzątku oczywiście) lakieru nie ma przypadkiem ryzyka osłabienia buteleczki? Głupio to nazwałam, chodzi mi o to, że lakier powinien pod wpływem wysokiej temperatury zwiększać objętość, nie boicie się, że za którymś razem buteleczka szczeli? Parę razy tak robiłam, wyczytałam ten sposób w jakimś piśmidle, i faktycznie za którymś razem przy mieszaniu (potrząsaniu) buteleczką (ja to robię może zbyt brutalnie, bo stukam buteleczką o otwartą dłoń, żeby się wymieszał dobrze, ale nie znowu tak mocno ) buteleczka mi szczeliła, byłam cała w lakierze, zniszczyłam przy okazji spodnie. No ale nie mam pewności, że to od ogrzewania, to taka moja teoria |
2004-05-21, 16:08 | #10 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
nie wiem, jak z połyskiem i innymi - ale skoro Sarenka poleca, wierzyłaby jej . Moze też takie działania dadza rózny efekt, zależnie od lakieru?
Co do męża: ja mam to szczęście, że większość naszych lakierów jest zainspiorowana ("chciałbym taki kolor u Ciebie...") albo zakupiona przez mojego Lubego. Niemniej, wiem, że mężczyźni, przynajmniej ci moi, mają niezrozumiałą żółta plamkę na oku na drzwi lodówki - jet to dla nich jakaś terra incognita do tego nierzucające się w oczy pudełko - białe najlepiej - i jak jeszcze są drzwiczki na dzwiach, nie ma siły, żeby znależli Chyba, że masz w domu Przypadek Szczególny Faceta Który Sam z Siebie Myje Lodówkę -> Obsession: Dzieki za info o Pretty Woman |
2004-05-21, 16:09 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 177
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
Aha, ten rozcieńczalnik, tak dokładnie, kupiłam w sklepie Natura? chyba tak się nazywa, podaję, bo to sieć sklepów występujących chyba w wielu miastach, więc może się to komuś przyda.
|
2004-05-21, 20:18 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 214
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
Oto moja rada. Do zgęstniałego lakieru dodaję bezbarwny lakier lub inny świeży.
|
2004-05-22, 11:09 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
o uchroń panie Boże, na szcęście mój Luby nie jest typem Faceta Który Sam z Siebie Myje Lodówkę...ale z typu Poszukiwaczy Zaginionej Parówki..przetrząśnie całą lodówke bo jeszcze wczoraj tu BYŁA...Pan Ciekawość Szperacz Lodówkowy...nic go nie odstraszy...nawet białe nieoznakowane pudełko...jak dla mnie lodówka odpada...
|
2004-05-22, 21:20 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 1 694
|
Re: rada na zgęstniały lakier...
lumiaa napisał(a):
> o uchroń panie Boże, na szcęście mój Luby nie jest typem Faceta Który Sam z Siebie Myje Lodówkę...ale z typu Poszukiwaczy Zaginionej Parówki..przetrząśnie całą lodówke bo jeszcze wczoraj tu BYŁA...Pan Ciekawość Szperacz Lodówkowy...nic go nie odstraszy...nawet białe nieoznakowane pudełko...jak dla mnie lodówka odpada... Lumiaa, popłakałam się ze smiechu, czytając Twojego posta . Podobał mi się tak bardzo, że opowiedziałam go Lubemu, a Luby, jak się już skończył śmiać, powiedział, że jego mama też działa na metodę Kakusiową: kupuje lakier bezbarwny i miesza go z wybranym zatężonym, i podobno jest to metoda idealna Ja tam się z teściową kłócić nie będę, jak tak twierdzi, to ok . Ale spróbować warto, teściowa była plastykiem, swoje o farbach wie |
2004-05-24, 08:23 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-03
Lokalizacja: totutotam
Wiadomości: 638
|
Re: rada na zgęstniały lakier- to działa!!!...
Kakusiu jesteś geniuszem !!! Spróbowałam zastosowac się do Twojej rady... w sumie świeży bezbarwny lakierek (Killy S -bardzo rzadki) miałam pod ręką a nie chciało mi sie robić wyprawy do Natury po magiczny rozcieńczalnik...WIELKIE DZIĘKI, to DZIAŁA...wystarczyło kilka kropelek,troszke poczekac i stał sie CUD...żadnej różnicy w schnięciu,połysk extra i w ogóle stwierdzic należy,że geniusz tkwi w prostocie...DZIĘKI raz jeszcze
ps mój Luby z pewnością tez byłby ci wdzęczny jakby wiedział że uchroniłaś jego (naszą???)lodówke przed inwazja małych szklanych buteleczek... |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:50.