CzarnaZuzia Wymiata - Nowe otwarcie VIII

[ragutka]

Ja już tęsknię i najchętniej wróciłabym do Włoch. Marzę też o Rzymie, może na wiosne sie uda. Ale najlepiej czuje sie chyba w takich mniejszych miastach.
Kupowanie kosmetyków u mnie na szczęscie idzie słabo, z Como przywiozłam sobie tylko cudną pomadkę - balsam koloryzujący z Kiko - maja tych salonów mnóstwo i deo Borotalco - też bardzo lubię. Gdyby nie mały bagaż to może jeszcze bym się rozkręciła zakupowo a tak to był szlaban.
Jakieś flakoniki- używki perfum czasem wpadaja znalezione po bardzo okazyjnych cenach i z By Insomnii ciemnobrązowa Megan - tak nadal jestem uzależniona

[tymena]

Serio Ragutko, nadal Cię kręcą meganki? Moje w szafie leżą, skontroluję ich stan, wysłać Ci? wyrzucić mi szkoda bo to porządne kiecki, niezniszone.

Dobrze, że piszesz o Kiko, zerknę sobie, jakieś jeszcze włoskie kosmetyki są godne polecenia?

Ja byłam w Rzymie dwa razy ale to były lata 90te, zupełnie inna epoka jedziemy całą rodziną na Wielkanoc, pierwszy raz spędzę święta poza domem.

No i uczę się włoskiego już 3 miesiące! ale jazda! codziennie siedzę w książkach, słucham Lolli Radio i oglądam włoską świnkę Pepa Ciężko mi wchodzi wiedza ale dobrze się bawię. Dawno się nie uczyłam i mam mega satysfakcję, że robię coś dla siebie.

[ragutka]

Super Tymeno! Meganki to moja miłośc niezmiennie! Jak masz ochotę sie pozbyć to u mnie szafa jeszcze pomieści z radością.
Ja byłam w tym Kiko i w L'Erbolario ale doszłam do wniosku, że tego typu zapachy już mnie nie kręcą.
Balsamik do ust z Kiko jest cudny kolor 06 - taki naturalny jak usta. Poza tym mnóstwo wszystkiego a ceny takie że coś można spokojnie wypróbować.
Poza tym trafiaja się cudne perfumerie pełne vintage zapachów, trafiłam do takiej od 1919 roku - w rękach jednej rodziny. Pan miał tam klimatyczny bałagan i taki wystrój mocno sprzed lat. Można przy odrobinie szczęscia wykopaliska niezłe znaleźć, co do ceny to juz zależy.

A co do włoskiego to będziesz przeszczęsliwa bo tam bardzo pogodnie reagują na próby konwersacji po włosku .
Ja uwielbiam słuchać i podsłuchiwac ich język i temperamentne gadki.

[tymena]

Poka Ragutko ten balsam z Kiko, lubie takie balsamy.

Co do włoskich konwersacji to muszę napić sie dużo wina, żeby się odważyć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ragutka]

http://https://www.kikocosmetics.com...m/p-KS02001088
Tymeno to ten z linku. Ja mam kolor 06 ale wszystkie były fajne. Z winem będzie jeszcze lepiej ale i tak dasz radę. Świetny pomysł z tym radiem wczoraj słuchałam włoskich piosenek

[ragutka]

Ej, wracajcie bo już nawet Tygrys się poddał chwilowo i nie podrzuca wątku do góry

[tymena]

Jestem tu z Tobą Ragutko Wrzuć nam jakieś fotki z Como, niech się zrobi wakacyjnie

[ragutka]

Zaraz coś wrzucę
img_20200118_115758.jpg

img_20200119_125329.jpg



No tylko nie wiem dlaczego odwrócone te zdjęcia. Z telefonu jakoś słabo mi idzie

[tymena]

Cudownie! ja mega tęsknię za kolorem AdriatykuScreenshot_20200128-223252_Gallery.jpgScreenshot_20200128-223531_Gallery.jpgScreenshot_20200128-223637_Gallery.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tymena]

Moje foty dodane z telefonu też jakieś słabe

[ragutka]

Świetne Tymko i przynajmniej w pionie

[Córka D'artagnana]

Cześć Dziewczyny!
Widzę piękne błękity i turkusy,tesknie za tymi kolorami.
A mnie czeka podróż życia...odwiedzam mamę po przeszło 30 latach jej pobytu w Stanach.
To moja pierwsza podróż do Ameryki ,szykuje sie jazda od NY po Kalifornie.
Zbieram na to środki.
Nic nie kupuje.Poza prezentami

[tymena]

Renata! to podróż życia ale super!

[ragutka]

O to będzie amerykańska przygoda
Ale z mamą się widziałyście przez te lata?

[Katty_p13]

Renia super! To się nazywa podróż życia! Baw się świetnie i zwiedzaj.

Ja tęsknię za Morzem Tyrreńskim i Sycylią ...

[Córka D'artagnana]

Dziewczyny, dziekuję!



Ragutko, mama odwiedziła nas parę razy. Mamy ze sobą stały kontakt telefoniczny. A z bratem to wieki sie nie widziałam. Wiec ciesze sie.

A takim pierwszym moim marzeniem podrózniczym pamietam, ze byl NY i w ogole Stany, i przejazdzka Route 66






https://www.youtube.com/watch?v=gKIJVKzgoSc

[rawita]

Ach, podróże na topie

Wróciłam przedwczoraj z Aalborg. Rany, to cudowne, morskie powietrze! Od jakiegoś czasu nie przepadam za letnim wygrzewaniem się w słońcu, gustuję natomiast w przełomie zimy i wiosny. W zeszłym roku od stycznia do marca ścigałam wczesną wiosnę bujając się po Europie. W tym, zamierzam to powtórzyć. Za trzy dni lecę na tydzień do Bolonii, potem parę dni w Krakowie, a później przerzut do Hiszpanii: odkładane stypendium w Madrycie, które chcę poprzedzić tygodniem w Barcelonie.
To nie jest tak, że mam nieustające wakacje, ale po pierwsze znacznie bardziej twórcza jestem gdy wyjadę gdzieś samotnie. Po drugie osiągnięcie tzw. "wieku średniego" uświadomiło mi, że jeżeli przykuję się do biurka "dopóki nie skończę", to przy tym biurku spędzę resztę życia. Do końca lutego mam do napisania dwa artykuły plus projekty do opracowania merytorycznego. Postanowiłam zrobić to w kafejkach Bolonii i Barcelony. Bliscy mogą mnie odwiedzać na obczyźnie, tak na góra dwa dni

Wygląda na to, że dobrze czuję się wyłącznie w trybie nomadycznym.

A poza tym: z artykułów spożywczych na topie mam zapiekanki z kaszy z gorgonzolą i warzywami oraz matchę. Szukam inspiracji warzywnych. Piszcie!

Tymeno w Rzymie polecam targ Triomfale tuż przy murach Watykanu:
https://pl.tripadvisor.com/Attractio...ome_Lazio.html

Raj warzyw, serów, wina nalewanego z beczek i jakiś hipsterskich mięs. Najbardziej jednak lubię tam obserwować samych Włochów, którzy mają obsesję na punkcie dobrego żarcia i podchodzą do tych produktów w sposób euforyczno-ekstatyczny. W tym targu jest więcej dolce vity niż Hiszpańskich Schodach i nocnych trattoriach.

[tymena]

Dzięki za cynę Rawito, na pewno tam zajrzę! kocham takie miejsca

Jedzeniowo byłam znudzona więc zaczęłam podglądać na yt kucharzy street food i w ten sposób złapałam zajawkę na kuchnię orientalną. Teraz mam na tapecie bibimbap w przeróżnym wydaniu a wczoraj zrobiłam czwarte! podejście do pad thai. Uparta jestem wyszło takie, że klękajcie narody. Kupiłam książkę Darii Ładochy o tajskiej kuchni ale jednak wolę inspirować się filmikami na yt.

Pamiętam Rawito jak pisałaś o zajawce na kombinezon roboczy dopadło i mnie. Kupiłam mega fajny i czuję się w nim zaj.ebiście!

[rawita]

Tymeno pokaż kombinezon!

[tymena]

Kupiłam w normalnym sklepie, nie z odzieżą roboczą szeleści i czuje się jakbym robiła w warsztacie samochodowym nawet się odważyłam pójść w nim do pracy ale chyba moja firma nie jest gotowa na taka stylówę

https://www.stories.com/en_eur/cloth...843574001.html

[ragutka]

Cudownie się was czyta. Podróże i taka lekkość w przemieszczaniu się po świecie dla mnie zimowo kanapowego stwora - brzmi jak bajka. Opowieści egzotyczna kulinarne też wspaniałe. Mój syn eksploruje właśnie Azję i myślę że mial już szanse na zjedzenie pad thai. Niezbyt tylko lubimy pikantne przyprawienie ale może znalazł również i lżejsza wersję.
Kombinezon też brzmi fantastycznie podziwiam jako dość zachowawcza ubraniowo osoba.

[tymena]

Też zazdroszczę Rawicie tej swobody podróżowania

[ragutka]

Tymcio, dopiero z komputera zobaczyłam kombinezon - super jest!

[Córka D'artagnana]

Tymeno,fajny ten kombinezon.
Wkombinezonie chodzilam wieki temu,nawet mam zdjecia z malym braciszkiem.Patrze i nie mogę uwierzyć,że byłam taką pulchną pyzą z wlosami do pasa

Kulinarnie to staram się jeść rozmaicie,wiadomo królują warzywa.Ostatnio zrobiłam tofucznicę.
podsmażam na oleju koko lub innym cebulkę,papryke kolorowa,pomidorki tak z 5 min nie więcej,musi to być aldente
Dodaje tofu organiczne,imeszam,przyra wy,obowiązkowo kurkuma,pieprz i sól,dodać coś zielonego,kiełki,natkę. Popic zielona herbatą,w moim przypadku matcha.
W organiku jest przepyszna podłużna czerwoną papryka.

[rawita]

Tymeno czadowy ten kombinezon! Jeżeli nie spłukam się w Bolonii, chyba odgapię od Ciebie.
Ja chodzę do pracy w roboczych kombinezonach, tylko jeden leży w szafie i czeka aż się zbiorę na odwagę. Jest wściekle pomarańczowy i wyglądam w nim jak bohaterką "Orange is new black" Nie tylko moja praca nie jest na niego gotowa, ale chyba ogólnie świat.

Pozdrawiam Was z lotniska. Za 2 godziny będę w Bolonii. Dzisiaj pospaceruję, ale od jutra będę pracować w bibliotekach. Mają cudowne! Jedną ufondował Umberto Eco, inna jest biblioteką nieprzerwanie czynną od XV w., i jeszcze jakaś w starym kościele. Ach!

[Katty_p13]

Rawito super! Baw sie praca

[ragutka]

Rawito, baw sie też w pracy! Te stare biblioteki brzmią magicznie

[rawita]

Katty, Ragutko dzięki Bardzo mi się tu podoba i na pewno będę często wracać. Bonusem jest hotel jak z powieści Agathy Christie z widokiem na jedyny widoczny kanał w Starym Mieście.
Zjadłam na kolację kwiatki cukinii i czeka mnie jeszcze najpoważniejsza decyzja dzisiejszego dnia: prosecco czy primitivo?

[ragutka]

Jestem za primitivo

[tymena]

Ja też jestem za primivo, sama zaraz odpalam

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Rawito, nie boisz sie teraz podróżować? Zabezpieczasz się maską na lotniskach? Ja jednak się cykam jak myślę o mojej kwietniowej podróży.