spóźnialski Tż - co na to zaradzić...... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-12, 09:56   #1
_agatka
Rozeznanie
 
Avatar _agatka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
Question

spóźnialski Tż - co na to zaradzić......


Jeśli Tż sie spóźnia parę minut - ok, każdemu się może zdarzyć i nie robię z tego problemu/ większego problemu...
Problem w tym, że zazwyczaj po pracy ma jakieś sprawy do załatwienia a potem przyjeżdża do mnie, często o dowolnej porze, kiedyś mówił konkretnie, ale jak się spóźniał i miałam do niego pretensje to się obruszył, że nie będzie konkretyzował....więc z tym to różnie bywa..
wczoraj zadzwoniłam do niego pytając na którą będzie - "do godziny", a faktycznie był po 2 godzinach i paru minutach....przy czym nie zadzwonił, nie poinformował i nie poczuwał się do żadnej 'winy'. ustawiłam sobie tak domowe obowiązki, żeby czekała na niego niespodzianka, czyli cieplutkie naleśniki z jabłkami...
nic dziwnego że się zdenerwowałam (nie pierwszy raz są takie sytuacje) i minę miałam nie ten teges, ale on nie widzi w tym żadnej swojej winy - "bo przecież wiedziałam gdzie był i z kim" ; "i tak byłam w domu", "zawsze mogłam zapytać i zadzwonić" - sęk w tym, że nie mam ochoty wydzwaniać za nim. Jeżeli mamy odwrotną sytuację i On ma na mnie czekać to go informuję.
I co na to poradzić? - na myśl przychodzą mi 'nagłe sytuacje' do załatwienia, tak by nie zastał mnie w domu, jak się spóźni - tak się kiedyś przypadkowo wydarzyło
ale uważam że nie tędy droga
czy dobre będzie takie postawienie sprawy ---> nie chce z Tobą pogrywać w jakieś sztuczki i specjalnie organizować wyjścia z domu tylko chcę żebyś poważnie podchodził do mnie i mojego czasu...
dodam że jesteśmy ze sobą 4 lata, wieczorami przyjeżdża do mnie, często późno jak pozałatwia kolegów, sprawy itp, bywa zmęczony , ja wtedy też bywam zmęczona i zamiast nacieszyć się soba, to jakieś dziwne sytuacje wychodzą...

Co Wy na to?
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...

_agatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 10:13   #2
arrabbiata
Zadomowienie
 
Avatar arrabbiata
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 742
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Nie trawię niepunktualności Mam to samo w domu ale z moim ojcem. Zawsze, ale to zawsze się spóźnia...jak mówi, że będzie za pół godziny, to wiadomo na 100% że będzie za godzinę z kawałkiem. Współczuję mojej mamie

Jak dla mnie, to zwykłe nieliczenie się z drugą osobą. Jesteście już długo ze sobą, twój tż przyzwyczaił się, że zawsze jesteś i czekasz na niego, tak jak pisałaś, jak mówi 'i tak jesteś w domu'. No jasne, to znaczy, że masz siedzieć i czekać na niego, on sobie przyjdzie kiedy będzie chciał...
Proponuję następnym razem, kiedy ma przyjechać do ciebie o 16, minie 16.30, po prostu wyjść z domu, pokazać, że nie siedzisz jak na szpilkach i czekasz aż tylko dzwonek zadzwoni do drzwi...nie przyjechał, zajęłaś się czymś innym.
Albo mówisz: czekam na ciebie do 16.15, jak cię nie będzie, wychodzę.

Najgorzej to dać sobie wejść na głowę.
arrabbiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 10:20   #3
mmmadzia88
Raczkowanie
 
Avatar mmmadzia88
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 272
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Hej... no rozumiem Cię.. Miałam tak z moim byłym.. Niby się umawialiśmy na jakąś godzinę itd. a w rezultacie zawsze przyjezdzał za późno.. jak próbowałam z nim na ten temat porozmawiać to od razu wielka kłótnia <oczywiscie z jego strony> - że się czepiam, ze jest ze mnie zrzędliwa baba itd. Nie rozumiał, a moze nie chcial zrozumieć ze takie czekanie w domu i siedzenie na dupie jest wkurzające, ze moze przynajmniej napisac, zadzwonic ze jednak bedzie później itd. Ale nie dawało to zadnego skutku.. W rezultacie i tak sie rozstaliśmy, więc moje prośby/groźby i tak spływały po nim jak po kaczce i nic nie wskórałam nimi...
Naprawde nie wiem co poradzić.. Też nie jestem zwolenniczką pokazywania 'jak to jest', pogrywania w jakies gierki (w sensie - specjalnie gdzieś pójde, żeby to ON na mnie czekał)...
Z obecnym TŻ nie mam takiego problemu - nawet jak mu sie np. pociąg spóźnia i bedzie parenascie minut później to napisze, bo wie, ze na niego czekam. Zresztą ja robię tak samo - zawsze informuję, bo każdemu może się tak przydarzyć.

Masz dwa wyjscia - albo zrobic mu awanture za to, bo przypuszczam, że rozmów "na spokojnie" juz próbowałaś, albo olanie tej sprawy i przyzwyczajenie się do tego (równoczesnie zakonczenie wszystkich milych niespodzianek).. Uważam ze nie ma nic gorszego jak siedzenie w domu i wyczekiwanie TŻ... Na pewno w środku sie buntujesz, ze pozwalasz sobie na takie traktowanie i czujesz sie nieszczera sama ze sobą...
Może po prostu zacznijcie sie tak umawiać, ze on przyjedzie do Ciebie ale w taki dzień, kiedy nie bedzie mial do załatwienia zadnych spraw. Niech je zrobi np. dziś, ale jutro niech bedzie wolny... Tak, zebyscie mogli sie spotkac np. troche wczesniej i nie oboje wkurzeni na siebie -> ty za czekanie na niego, a on na Ciebie za "czepianie się"..
mmmadzia88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 10:22   #4
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Cytat:
Napisane przez _agatka Pokaż wiadomość
Jeśli Tż sie spóźnia parę minut - ok, każdemu się może zdarzyć i nie robię z tego problemu/ większego problemu...
Problem w tym, że zazwyczaj po pracy ma jakieś sprawy do załatwienia a potem przyjeżdża do mnie, często o dowolnej porze, kiedyś mówił konkretnie, ale jak się spóźniał i miałam do niego pretensje to się obruszył, że nie będzie konkretyzował....więc z tym to różnie bywa..
wczoraj zadzwoniłam do niego pytając na którą będzie - "do godziny", a faktycznie był po 2 godzinach i paru minutach....przy czym nie zadzwonił, nie poinformował i nie poczuwał się do żadnej 'winy'. ustawiłam sobie tak domowe obowiązki, żeby czekała na niego niespodzianka, czyli cieplutkie naleśniki z jabłkami...
nic dziwnego że się zdenerwowałam (nie pierwszy raz są takie sytuacje) i minę miałam nie ten teges, ale on nie widzi w tym żadnej swojej winy - "bo przecież wiedziałam gdzie był i z kim" ; "i tak byłam w domu", "zawsze mogłam zapytać i zadzwonić" - sęk w tym, że nie mam ochoty wydzwaniać za nim. Jeżeli mamy odwrotną sytuację i On ma na mnie czekać to go informuję.
I co na to poradzić? - na myśl przychodzą mi 'nagłe sytuacje' do załatwienia, tak by nie zastał mnie w domu, jak się spóźni - tak się kiedyś przypadkowo wydarzyło
ale uważam że nie tędy droga
czy dobre będzie takie postawienie sprawy ---> nie chce z Tobą pogrywać w jakieś sztuczki i specjalnie organizować wyjścia z domu tylko chcę żebyś poważnie podchodził do mnie i mojego czasu...
dodam że jesteśmy ze sobą 4 lata, wieczorami przyjeżdża do mnie, często późno jak pozałatwia kolegów, sprawy itp, bywa zmęczony , ja wtedy też bywam zmęczona i zamiast nacieszyć się soba, to jakieś dziwne sytuacje wychodzą...

Co Wy na to?
Mam to samo. Tylko ze moj TŻ zawsze ma jakies PRAWDZIWE wytlumaczenie. Nagle musi gdzies jechac, a to rodzice o cos poprosza itp. Wczesniej owszem denerwowalam sie o to, wrecz klocilam sie z nim. Przeciez to ze siedze w domu nie znaczy ze mam na niego czekac. Rownie dobrze mozna gdzies wyjsc. Skoro sie facet umawia to powinien zadzwonic ze sie spozni, a jesli spozni sie bardziej to tez zadzwonic. Ja w koncu nauczylam sobie z tym radzic, a on nauczyl sie dzwonic i mowic mniej wiecej za ile bedzie. Choc i tak zawsze sie spozni

Porozmawiaj z nim, nie daj sie przekonac, ze on ma racje. On musi szanowac to, ze Ci przeszkadza jego spoznianie. Powiedz ze Cie to denerwuje, a on moze poswiecic te 20sekund rozmowy, by Ci powiedziec ze spozni sie jeszcze. Tak samo Ty naucz sie zajmowac soba. Po prostu nie czekaj na niego, rob cos do jedzenia jak przyjedzie.

Z mojego TŻ rodzice sobie juz zartuja na temat tego spozniania sie.Zwlaszcza jak jedziemy do Wawy. Facet sie umawia ze mna na 16,a pozniej okazuje sie, ze jest o 21 (tak bylo ostatnio-samochod mu sie popsul). I o dziwo to jest prawda
EDIT. Mnie spoznialstwo bardzo denerwuje(jestem zawsze punktualna albo przed czasem), ale widze ze mojego TŻ zmienic sie juz nie da. Jemu po prostu zawsze cos wypadnie waznego :P
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney


Edytowane przez Trinette
Czas edycji: 2009-03-12 o 10:26
Trinette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 10:34   #5
marchewkowe pole
Zakorzenienie
 
Avatar marchewkowe pole
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wałbrzych/ Wrocław
Wiadomości: 3 607
GG do marchewkowe pole
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Ja bym postawiła sprawę jasno- jak ma zamiar się spóźnić i nie poinformować o tym Ciebie- niech lepiej w ogóle nie przychodzi, bo go nie wpuścisz. Oczywiście trzeba o tym fakcie porozmawiać, na tyle dobitnie akcentując to, że Ci jego spóźnialstwo przeszkadza(i że nie szanuje Twojego czasu), bo przypuszczam, że on po prostu bagatelizuje sprawę i uważa, że robisz z igły widły(faceci często tak mają).
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild
marchewkowe pole jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 10:45   #6
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Gdy umawiacie się gdzieś na mieście, w konkretnym miejscu, o danej godzinie też się spóźnia?
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 10:50   #7
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Problem znany chyba wielu kobietom...

Nie znoszę takiego zachowania, kiedy ktoś się ze mną umawia na konkretną godzinę to oczekuję, że albo przyjdzie o czasie albo zadzwoni i powie, że się spóźni. Należy szanować czyjś czas, nawet jeśli ktoś siedzi w domu to inaczej to wygląda kiedy wie, że ma jeszcze 2 godziny do czyjegoś przybycia (można się czymś zająć, bo wiedząc ile mniej więcej ma się czasu wiadomo jaka czynność się w ten dostępny czas "wpasuje"), a inaczej kiedy się siedzi "w gotowości", bo w każdej chwili mogą się otworzyć drzwi.

Niestety trudno mi coś doradzić... U mnie problem znikł kiedy zamieszkaliśmy razem i przestaliśmy się w związku z tym umawiać "na godzinę". Kiedy TŻ wraca, wtedy wraca. Czasem jest to o 17, a czasem o 19.
Wcześniej często się spóźniał a ja na niego czekałam, nie widział problemu w tym spóźnianiu, bo "przecież ja siedzę wtedy w domu, nie stoję nigdzie na mrozie".
Trzeba przyznać, że faktycznie jak umawiamy się na mieście to jest w miarę punktualny.

Możesz spróbować mu łopatologicznie wytłumaczyć dlaczego dla Ciebie ważne jest, żebyś wiedziała kiedy on przyjedzie. Że kiedy spodziewasz się go o 17stej, to w razie 2-godzinnego spóźnienia nie możesz się zająć niczym konkretnym bo czekasz, a na dodatek wściekasz się bardziej z każdą minutą. Że nie wściekasz się o samo spóźnienie, ale o to, że on nie powiadamia, że się spóźni. Że rozbija Ci plan dnia. Że czekanie w domu nie znaczy, że nie masz w tym domu co robić i chcesz marnować czas na bezowocne czekanie na niego.
Jak tego nie zrozumie, to sama nie wiem co może do niego dotrzeć...

Edytowane przez Lexie
Czas edycji: 2009-03-12 o 10:51
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-12, 10:51   #8
_agatka
Rozeznanie
 
Avatar _agatka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

jak umawiamy się na mieście to jest ok, sprawa dotyczy wizyt u mnie to raczej chodzi o to ze skoro i tak jestem w domu to poczekam, w razie co zajmę się czyms zmarznąć nie zmarznę przeciez

to jest dokładnie tak jak napisała lexie -
nie widze żadnej jego złośliwości, chyba tylko brak pomyślunku i postawienia się na moim miejscu - tylko ciężko mi dotrzeć do niego z argumentami... chyba pokażę mu ten wątek
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...


Edytowane przez _agatka
Czas edycji: 2009-03-12 o 10:57
_agatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 11:01   #9
Trinette
Zakręcony Chochlik
 
Avatar Trinette
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 906
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Niestety trudno mi coś doradzić... U mnie problem znikł kiedy zamieszkaliśmy razem i przestaliśmy się w związku z tym umawiać "na godzinę". Kiedy TŻ wraca, wtedy wraca. Czasem jest to o 17, a czasem o 19.
Wcześniej często się spóźniał a ja na niego czekałam, nie widział problemu w tym spóźnianiu, bo "przecież ja siedzę wtedy w domu, nie stoję nigdzie na mrozie".
Trzeba przyznać, że faktycznie jak umawiamy się na mieście to jest w miarę punktualny.
Mam tak samo. Teraz mieszkamy razem i TŻ mowi kiedy mniej wiecej mozna sie go spodziewac( a ja sie nauczylam doliczac do tego 30min) . Co do umawiania sie na miescie, to faktycznie faceci sa w miare punktualni. Az dziwne Coz... kazdy ma wady, lepsze to spoznianie sie do domu, niz picie po katach, lub klamstwa

Cytat:
Możesz spróbować mu łopatologicznie wytłumaczyć dlaczego dla Ciebie ważne jest, żebyś wiedziała kiedy on przyjedzie. Że kiedy spodziewasz się go o 17stej, to w razie 2-godzinnego spóźnienia nie możesz się zająć niczym konkretnym bo czekasz, a na dodatek wściekasz się bardziej z każdą minutą. Że nie wściekasz się o samo spóźnienie, ale o to, że on nie powiadamia, że się spóźni. Że rozbija Ci plan dnia. Że czekanie w domu nie znaczy, że nie masz w tym domu co robić i chcesz marnować czas na bezowocne czekanie na niego.
Jak tego nie zrozumie, to sama nie wiem co może do niego dotrzeć..
Bardzo dobrze powiedziane. Tak nalezy zrobic. Facet jesli nadal bedzie sie spoznial to musi o tym uprzedzic wczesniej. Tak ma byc i koniec
__________________
"Naucz się czegoś nowego, spróbuj czegoś nowego. Udowodnij sobie, że możesz wszystko."
Brian Tracy

„Jeśli możesz sobie coś wymarzyć, możesz to zrobić”
Walt Disney

Trinette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 11:11   #10
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Cytat:
Napisane przez _agatka Pokaż wiadomość
jak umawiamy się na mieście to jest ok, sprawa dotyczy wizyt u mnie to raczej chodzi o to ze skoro i tak jestem w domu to poczekam, w razie co zajmę się czyms zmarznąć nie zmarznę przeciez
No dokładnie..najczęściej faceci tak myślą.
Mój ma to samo. Jak umawiamy się na konkretną godzinę poza domem jest na miejscu co do sekundy.
Spotkania w domu traktował zawsze zupełnie inaczej (aczkolwiek w naszym przypadku spotkania odbywały się bardzo krotko bo szybko zamieszkaliśmy razem).

Po kilku akcjach ze spóźnianiem i po kilku rozmowach nieprzynoszących skutku po prostu odpuściłam.

Mówiłam mu "jestem w domu masz ochotę to wpadnij". Nie czekałam na niego, jak przychodził robiliśmy razem kolacyję, planowaliśmy wyjście.Mieliśmy jedną zasadę..jak byl w drodze do mnie dwonil i mowił "już jadę będę za 20 min"
I zawsze za 20 min był.
Tyle czasu wystarczało mi na ogarnięcie sie

Po zamieszkaniu razem sytuacje juz zupelnie "sie rozluźniąła" że tak powiem.
Nie mam zamiaru być TZ mamusią która czeka w domu z cieplym obiadkiem. Zawsze może sobie jedzenie odgrzać.
Gdy wychodzi wystarczy ze powie wychodzę z X wrócę wieczorem - i jest OK. Czy ten wieczór to będzie 20 czy 23 nie robi mi rożnicy.
Jak potrzebuje wiedziec o której wróci- dzwonię.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 11:37   #11
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

po pewnym czasie czekania na niego wyszłabym z domu do koleżanki na kawę, po drugie zaczęłabym umawiać się u niego, mówiąc, że nie wiem dokładnie, o której będę.
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-12, 12:10   #12
Malaika85
Zadomowienie
 
Avatar Malaika85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 583
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

mozesz sie sama zaczac spozniac. po prostu planuj sobie ze jak sie umawiasz na 13.00 to bedziesz na 13.30 albo pozniej. jemu nic nie mow.
jak sie zgracie, to bedziecie oboje o tej samej porze, a jak nie to przynajmniej moze on sie nauczy, ze spoznianie sie jest wkurzajace, jak bedzie na ciebie czekal...

a jak sa jakies wydarzenia niezalezne, to mow mu ze kino jest o 19.00 (a naprawde o 20.00), albo slub jest o 11.00 ( a naprawde o 13.00). zawsze razem mozecie spozytkowac czas czekajac kilkanascie minut, a spoznienie jest niewybaczalne
Malaika85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 12:34   #13
kermit baba
Raczkowanie
 
Avatar kermit baba
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 97
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Miałam to samo z moim byłym. Co na to zaradzić? Nie wiem. Męczyłam się kilka lat, nie znalazłam sposobu żeby to zwalczyć. Zaczęło się od tego, że nie szanował mojego czasu, a później przestał szanować mnie. Oby u Ciebie tak się to nie skończyło. Dodam, że na początku związku był punktualny.
kermit baba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 12:54   #14
Serendipity
Zakorzenienie
 
Avatar Serendipity
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Byłabym wściekła,bo mam bzika na punkcie punktualności,a przecież to,że spóźnia się godzinę oznacza,że ja się wtedy nie zajmę sobą,bo nie wiem czy zaraz nie przyjdzie.Wiadomo,że jak na kogoś czekamy to głupio tak zacząć np oglądać film,bo zaraz przylezie i trzeba będzie kończyć

Porozmawiałabym z facetem.
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Serendipity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 13:02   #15
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

ja rozumiem, że każdemu może się zdarzyć spóźnienie, ale żeby robić to notorycznie...
świadczy to o pewnym braku szacunku wobec Ciebie. Rozmowa nie pomaga?
W takim razie pokaż mu, że nie będziesz na niego czekać i olej go kilka razy.

Może drastyczne, ale niech zobaczy jak to jest. Gorzej jak się nie przejmie tym
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 13:41   #16
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
ja rozumiem, że każdemu może się zdarzyć spóźnienie, ale żeby robić to notorycznie...
świadczy to o pewnym braku szacunku wobec Ciebie. Rozmowa nie pomaga?
W takim razie pokaż mu, że nie będziesz na niego czekać i olej go kilka razy.

Może drastyczne, ale niech zobaczy jak to jest. Gorzej jak się nie przejmie tym
nie sądzę, by to był objaw braku szacunku. Bez przesady
niktórzy ludzie tak po prostu mają. Mój chłopak tez jest typem spóźnialskiego. Ale nie wynika to z braku szacunku, lub tego, że ma gdzieś mnie i mój cenny czas (taaak tez tak kiedyś myślałam) ale po prostu nie potrafi się wyrobić na czas. Zbiera się dość powoli, albo zatrzymają go rodzice czy młodsza siostra. Nie robię z tego problemu, po prostu wiem, że jeśli umawiamy się np. o 16, to mogę spokojnie sie przygotowywać do 16:30
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 13:50   #17
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Cytat:
Napisane przez SamaraMorganx Pokaż wiadomość
nie sądzę, by to był objaw braku szacunku. Bez przesady
niktórzy ludzie tak po prostu mają. Mój chłopak tez jest typem spóźnialskiego. Ale nie wynika to z braku szacunku, lub tego, że ma gdzieś mnie i mój cenny czas (taaak tez tak kiedyś myślałam) ale po prostu nie potrafi się wyrobić na czas. Zbiera się dość powoli, albo zatrzymają go rodzice czy młodsza siostra. Nie robię z tego problemu, po prostu wiem, że jeśli umawiamy się np. o 16, to mogę spokojnie sie przygotowywać do 16:30
napisałam, że jest to objaw "pewnego braku szacunku", czyli, że nie całkowitego braku, ale coś w tym jest. I powtórzę jeszcze raz, że rozumiem kilka razy zdarzy się każdemu, ale notorycznie spóźniać się i jeszcze mieć naprawdę głupie wymówki, to dla mnie jest oznaką pewnego braku szacunku, o

btw. fajny av
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 13:55   #18
nissan350z
Raczkowanie
 
Avatar nissan350z
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Oświęcim
Wiadomości: 40
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Moj TŻ tez ma ta wade- nie dosc ze widujemy sie rzadko to jeszcze sie spoznia. Co prawda mnie informuje telefonicznie o tym ze sie spozni badz nie przyjedzie ale kiedy ja juz sie nastawiam na mily wieczor ogranizuje sobie czas nieraz odwoluje jakies spotkania a on mi 5 min przed dzowni ze niestety nie da rady albo ze bedzie pozniej to mam ochote mu zrobic krzywde nie raz wychodzi z tego kłotnia w ktorej on robi sie ofiara a ja jestem okrutnym oprawca, bo przeciez on ciezko pracuje jest zabiegany a ja tego nie moge zrozumiec... a no bo jakze. Obawiam sie ze na to nie ma rady- my juz nawet probowalismy ustalic chociaz takie 2 dni w tyg w ktorych sie spotykamy chocby sie walilo i palilo i zadne nie ma prawa sie spoznic ale no niestety.... nie wyszlo I tak zawsze jest spontan. Jak ktos taki jest to juz taki bedzie. Jedyne co to pozostaje faktycznie za nim wydzwaniac i go pospieszac (czego sie juz nauczylam) bo inaczej to normalnie sielanke se urządza moim kosztem zycze wytrwalosci i cierpliwosci !!!
__________________
wredne, małe, czarne

***

od marca 2009 - ODWYK OD CZARNYCH UBRAŃ
pierwszy zakup- fioletowe szpileczki - jest dobrze
nissan350z jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 13:56   #19
201604200942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 19 651
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Cytat:
Napisane przez the_sania Pokaż wiadomość
napisałam, że jest to objaw "pewnego braku szacunku", czyli, że nie całkowitego braku, ale coś w tym jest. I powtórzę jeszcze raz, że rozumiem kilka razy zdarzy się każdemu, ale notorycznie spóźniać się i jeszcze mieć naprawdę głupie wymówki, to dla mnie jest oznaką pewnego braku szacunku, o

btw. fajny av
szacunek albo jest albo go nie ma
Znam osoby, które notorycznie się spóźniają. Starają się jak moga, ale "jakoś to wychodzi". Dlatego takie ciągłe spóźnianie się jest po prostu roztargnieniem niżeli olewaniem. jesli chłopak często się spóźnia, zostaje tylko to zaakceptować

Nie mówię oczywiście o kilkugodzinnych spóźnieniach, żeby nie było.
201604200942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-12, 14:04   #20
hania811
Zakorzenienie
 
Avatar hania811
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Cytat:
Napisane przez Serendipity Pokaż wiadomość
Byłabym wściekła,bo mam bzika na punkcie punktualności,a przecież to,że spóźnia się godzinę oznacza,że ja się wtedy nie zajmę sobą,bo nie wiem czy zaraz nie przyjdzie.Wiadomo,że jak na kogoś czekamy to głupio tak zacząć np oglądać film,bo zaraz przylezie i trzeba będzie kończyć

Porozmawiałabym z facetem.
A czemu głupio?..bez przesady.
Rozumiem gdyby w odwiedziny mieli przyjść znajomi na proszony obiad czy kolację. Albo facet którego znamy kilka tygodni wiec trzeba czekać zwartym i gotowym.
W tym przypadku to facet z którym autorka wątku jest 4 lata.
Nie widzę nic zdrożnego w oglądaniu filmu gdy on przyjdzie. Skoro się spoźnił będzie zmuszony oglądać film od polowy..a można tez po prostu przerwać oglądanie i wrocic do filmu wieczorem.
hania811 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 14:05   #21
illuvies
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 2 798
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Skąd ja to znam...
Ex potrafił się spóźnić 2, 3h i nawet nie przepraszał. No bo o co chodzi? Siedziałam w domu, więc co za problem?
Rozmawialiśmy poważnie, prosiłam, jak nie skutkowało, to się wściekałam. W końcu się rozstaliśmy. Powód? M.in. poszło o to, że wściekam się o bzdury. Podczas gdy nie rozumiem, jak umawiamy się na 13, on jest o 14. Nie zadzwonił, nie napisał, a spóźnił się bo kolega miał go podwieźć i czekał az coś tam ten kolega załatwi. No, załatwił.

Mi się nie udało "zwalczyć" niepunktualności, a potem zwróciłam uwagę czy mój potencjalny TŻ szanuje czas mój i innych. Strzał w dziesiątkę.
illuvies jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 14:28   #22
kasika84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 769
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Nie znoszę spóźnialskich! Niestety mój eks też taki był... Nigdy nie zjawił się na czas, a ja się strasznie wkurzałam! Na początku były tłumaczenia, później kłótnie, nic nie działało. W końcu stwierdziłam, że czekać na niego nie będę, spóźnił się na obiad czy kolacje? Nie dostał w ogóle i sam sobie musiał zrobić. Mieliśmy gdzieś razem wyjść i się spóźnił? Poszłam sama. Po jakimś czasie takiego traktowania się poprawił, ale to bez znaczenia, bo teraz ktoś inny się z nim użera
kasika84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 14:29   #23
lilijkowa
Rozeznanie
 
Avatar lilijkowa
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 880
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Cytat:
Napisane przez arrabbiata Pokaż wiadomość
Nie trawię niepunktualności Mam to samo w domu ale z moim ojcem. Zawsze, ale to zawsze się spóźnia...jak mówi, że będzie za pół godziny, to wiadomo na 100% że będzie za godzinę z kawałkiem. Współczuję mojej mamie

Jak dla mnie, to zwykłe nieliczenie się z drugą osobą. Jesteście już długo ze sobą, twój tż przyzwyczaił się, że zawsze jesteś i czekasz na niego, tak jak pisałaś, jak mówi 'i tak jesteś w domu'. No jasne, to znaczy, że masz siedzieć i czekać na niego, on sobie przyjdzie kiedy będzie chciał...
Proponuję następnym razem, kiedy ma przyjechać do ciebie o 16, minie 16.30, po prostu wyjść z domu, pokazać, że nie siedzisz jak na szpilkach i czekasz aż tylko dzwonek zadzwoni do drzwi...nie przyjechał, zajęłaś się czymś innym.
Albo mówisz: czekam na ciebie do 16.15, jak cię nie będzie, wychodzę.

Najgorzej to dać sobie wejść na głowę.
Zgadzam się z powyższym.
Jak Twój TŻ pocałuje kilka razy klamke, to nauczy się punktualności.
I to w szybkim tempie.
__________________
Zły postępek czasem okazuje się jedynym słusznym.

Edytowane przez lilijkowa
Czas edycji: 2009-03-13 o 07:19
lilijkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 16:44   #24
marcela23
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 439
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

oj znam to niestety ...
w ogóle mój tż ma jakąs taką pokrętną logikę, tzn wychodzi z założenia, że jak mi powie, że będzie za godzinę, choć doskonale wie, że będzie za dwie, to ja będę spokojniejsza, jakoś lepiej to przyjmę, nie wiem ...
oczywiście jest dokładnie na odwrót.
marcela23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-12, 17:19   #25
Serendipity
Zakorzenienie
 
Avatar Serendipity
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 281
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Cytat:
Napisane przez hania811 Pokaż wiadomość
A czemu głupio?..bez przesady.
Rozumiem gdyby w odwiedziny mieli przyjść znajomi na proszony obiad czy kolację. Albo facet którego znamy kilka tygodni wiec trzeba czekać zwartym i gotowym.
W tym przypadku to facet z którym autorka wątku jest 4 lata.
Nie widzę nic zdrożnego w oglądaniu filmu gdy on przyjdzie. Skoro się spoźnił będzie zmuszony oglądać film od polowy..a można tez po prostu przerwać oglądanie i wrocic do filmu wieczorem.
No nie wiem ,ja jak ktoś przychodzi wyłączam swój film / zamykam swoja książkę i zajmuję się tą osobą.
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Serendipity jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 08:15   #26
_agatka
Rozeznanie
 
Avatar _agatka
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 802
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Dzieki Dziewczyny za inspiracje
wczoraj mieliśmy rozmowę.... którą on obracał w żart, ale co miałam mu powiedzieć to poważnie powiedziałam, mam nadzieję, że dotarło!!! a jak nic się nie zmieni to kilka 'sztuczek' nie zaszkodzi - i zobaczymy kto się będzie śmiał ostatni
__________________
Dziecko jest jak miłość, która stała się widzialna...

_agatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 08:26   #27
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Jezu, nienawidzę jak się ktoś spóźnia bo zaraz myślę, że się coś stało..Znajomi i rodzina wiedzą, że mam na tym punkcie obsesję i strasznie wtedy się denerwuję, to się nauczyli uprzedzać...Nie mogą mnie przecież psychicznie torturować Z tych samych względów odbiera się telefon kiedy dzownię do kogoś kto jest poza domem albo ewentualnie natychmiast oddzwania. Mam paniczny lęk przed tym, że coś strasznego stanie się komuś bliskiemu...okropność...

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2009-03-13 o 08:33
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 12:49   #28
dressy
Zadomowienie
 
Avatar dressy
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 1 229
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

ah, mój ma to samo. w sumie oboje się wiecznie spóźniamy, więc wykłócanie się nie ma sensu.
myślę, że rób jak on - zwłaszcza, kiedy będzie mu się gdzieś spieszyło. a gdy wyskoczy z pretensjami, powiedz o co chodzi, może zrozumie . ; )
__________________
the best things in life are free...
the second best are EXPENSIVE.

-coco chanel
dressy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-04-10, 17:28   #29
marysienka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 1 668
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

mam identyczną sytuacje, tylko mój TZ spoznia sie nawet gdy umawiamy sie na spotkania na miescie :/ nie potrafi zadzwonic, napisac, ze spozni sie pare minut.. zazwyczaj z doswiadczenia juz wiem, ja dzwonie pytam czy sie spozni, on zawsze zaprzecza, ze bedzie punktualny, lecz nigdy nie wychodzi tak jak mowi.. denerwuje mnie to poniewaz uwazam ze nagminne spoznianie jest okazaniem braku szacunku dla drugiej osoby, ja sama staram sie nie spozniac, jednak gdy wiem, ze sie spoznie pisze, dzwonie, zawsze uprzedzam.. rozmowy nie pomagaja, kłotnie tez nie.. nie wiem sama jak z nim rozmawiac, dodam ze temat spozniania jest jedna z glownych przyczyn kłotni w naszym zwiazku
marysienka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-02, 11:54   #30
19katarina82
Kasia o...
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 916
Dot.: spóźnialski Tż - co na to zaradzić......

Odświeżam niestety ten wątek bo mimo, że mam wspaniałego mężczyznę u swego boku który jest moją bratnią duszą... Niestety spóźniającą się średnio 1-2 godziny nawet bez uprzedzenia.
Po którymś razie (sama nie wiem czemu tyle prób podjęłam) gdy czekałam w seksownej bieliźnie ponad godzinę a czasem nawet blisko dwie, po kilku awanturach które nie dały najmniejszego rezultatu, ustaliłam zasadę że jeśli się znowu spóźni i nie da mi znać spotkanie uznaję za odwołane.

Wczoraj napisał, że będzie koło 22. Więc zebrałam się od znajomych po 21, wróciłam do domu i czekam... I czekam... O 22.30 wysłałam smsa, że spotkanie odwołane bo znowu się spóźnił, nie dał znać okazując mi brak szacunku, podczas gdy mogłam spędzi ten wieczór inaczej. O 23 dzwonek do drzwi. Stoi z kwiatami, czekoladkami. Podziękowałam uroczo, dałam buziaka i zamknęłam drzwi przed nosem. Powiem Wam, że w końcu nie byłam zła czułam, że postępuję słusznie.
Ponieważ wczoraj spytał, czy może przyjść rano kiedy wstałam, zadzwoniłam spyta czy przyjdzie na śniadanie, żeby nie myślał, że focha zarzuciłam. Była 11.14, powiedział, że chętnie za "godzinę z kawałkiem". O 12.30 zadzwoniłam ponownie, że głodna jestem i co usłyszałam, że będzie tak za 30 minut (czyli za godzinę jak nic)...
Jest mi tak przykro bo nie tylko czuję się olewana, ale ilekroć staram się zrobić coś miłego dla Niego jak kolację czy powitać w seksi stroju wychodzę na tym jak Zablocki na mydle.
Co za cymbał!
__________________
Blogerka z totalnie porąbanym poczuciem humoru http://www.kasiaosiecka.pl/2018/03/i...-pod-oczy.html
19katarina82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:01.