drewniany rowerek biegowy - ślady użytkowania

[lirene23]

Witam,
Wiem, że temat rowerków był poruszany ale mnie interesuje tylko ich zużycie
Zamierzam kupić drewniany rowerek biegowy, ale co raz częściej zastanawiam się nad jego zużyciem. Oczami wyobraźni już widzę jak taka drewniana konstrukcja spisze się w kontakcie z murkiem o który będzie opierany, ze ścieżką w parku, chodnikiem... Wiadomo to ma być dla dziecka i na pewno nie będzie wyglądać cały czas jak nowy ale mimo wszytko - powinien jakoś wyglądać. Obawiam się, że po pół roku nie wiele z niego zostanie, więc może metalowy lepszy?
Jak prezentują się piankowe koła? Bardzo się niszczą? trzeba wymieniać na nowe?
Może pod względem użytkowania lepszy będzie metalowy? Nie biorę teraz pod uwagę innych rzeczy, jak wysokość siodełka czy lekkość, bo to mamy przetestowane.
Pozdrawiam

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

My w ogóle nie braliśmy pod uwagę drewnianego.

Mamy aluminiową ramę (mega lekki), do tego nieźle skrętny, koła pompowane, inne koła nawet nie wchodzą w grę.

[lirene23]

może jeszcze jakieś opinie?

[Miramej]

Napisane przez lirene23

Witam,
Wiem, że temat rowerków był poruszany ale mnie interesuje tylko ich zużycie
Zamierzam kupić drewniany rowerek biegowy, ale co raz częściej zastanawiam się nad jego zużyciem. Oczami wyobraźni już widzę jak taka drewniana konstrukcja spisze się w kontakcie z murkiem o który będzie opierany, ze ścieżką w parku, chodnikiem... Wiadomo to ma być dla dziecka i na pewno nie będzie wyglądać cały czas jak nowy ale mimo wszytko - powinien jakoś wyglądać. Obawiam się, że po pół roku nie wiele z niego zostanie, więc może metalowy lepszy?
Jak prezentują się piankowe koła? Bardzo się niszczą? trzeba wymieniać na nowe?
Może pod względem użytkowania lepszy będzie metalowy? Nie biorę teraz pod uwagę innych rzeczy, jak wysokość siodełka czy lekkość, bo to mamy przetestowane.
Pozdrawiam

Mój synek jeździł na drewnianej biegówce przez 2 lata, nie oszczędzał jej zbytnio, przechowywaliśmy rowerek w bagażniku samochodu. Owszem, był porysowany, podrapany, ale bez przesady, że "niewiele z niego zostanie" Koła w naszym były pompowane.

IMG_0016.jpg

[primavera]

mam drewniany -podobny jak ten powyżej - synek użytkował namiętnie - rowerek jest ok, wiadomo gdzieś trochę porysowany. Kółka piankowe, nic się z nimi nie działo. Potem dwa lata leżał w garażu - teraz dorwała córka -i smiga codziennie, rowerek nadal 100% sprawny.

U nas drewniany sprawdził się także pod tym katem, ze obniżalismy siodełko poprzez wywiercenie dodatkowej dziurki - córka ma 83cm i większość w sklepach jest na nią za wysoka - nasz jest akurat.

[lirene23]

Napisane przez primavera

obniżalismy siodełko poprzez wywiercenie dodatkowej dziurki

jakiej firmy macie rowerek?

[primavera]

Nie pamiętam firmy, kupowany był dosyć dawno temu (5 lat temu chyba juz).Mam dokładnie taki (to nie moja aukcja) http://allegro.pl/drewniany-rowerek-...230024452.html

Jeśli bardzo ci zależy, mogę zrobić zdjecia jak wygląda przy intensywnym uzytkowaniu dwójki dzieci gdzie sie powycierał czy porysował.

[primavera]

Zrobiłam zdjęcia rowerka - i śladów użytkowania.
Z kółkami piankowymi nic się nie dzieje - nadal widać bieżnik

Pianka na rączkach nienaruszona - na rączkach są zadrapania na końcach - od opierania o ściany i rzucania (córka jedzie,jedzie -zobaczy jakis kamień i łup rower na ziemię).

Widać też rysy czy też bardziej ślady wyrobienia - od skręcania, wtedy te części ocierają się.

[lirene23]

Napisane przez primavera

Zrobiłam zdjęcia rowerka - i śladów użytkowania.

hej, bardzo ci dziękuję, ze poświęciłaś swój czas
W obu przypadkach wydaje się, ze rowerki zostały mocno pokochane przez dzieciaki i na pewno nie leżały gdzieś w tyle piwnicy