Sposoby na przyspieszenie porostu włosów- część IV

[kaskaderka]

Ja dopiero zabieram się za moje włoski,bo po latach eksperymentowania i kilku przedłużania chcę wrzucić na luz i dać im pożyćTeraz walcze o gęstość i długość włosków i zamierzam nie żałować środków,dlatego dołączam do tego forum i korzystając z waszych rad oraz stosując własne pomysły.

1-maseczka na skalp co drugi dzień:nafta k.z aloesem+żółtko+1/2 soku z cytryny
2-maska na suche końce:Waxs z filtrami
3-szampon wax oczyszczający(do zmycia maseczki)+w drugim myciu szampon Radical do wł.zniszcz.ze skrzypem i wit.B5
4-Maska 2min.na całość włosów:Kerastase z cementem(dokładnie wmasuje w każde pasmo włosów
5-Odżywka w spreyu bez spłukiwania:Wax z jedwabiem+filtr UV(ważne latem bo słońce gorzej wysusza włosy od farb)

Po ściągnięciu włosków dbam tak ponad tydz.dzisiaj robie odrosty więc zobaczę w jakim tępie będą rosły i jak kuracja wpłynie na gęstość czuprynki

[Sweet Chocolate]

Napisane przez 1000days

Wiedziałam, żeby nie wierzyć, że włosy trzeba myć z głową odchyloną do tyłu, wiedziałam! Zawsze najpierw myję się w wannie a potem pochylona nad wanna załatwiam głowę. Dziś zrobiłam odwrotnie i... polałam sobie płukanką po twarzy!
Całą twarz mam spaloną

czym sobie takie kuku zrobiłaś? i... jak to spaloną? aż tak źle?

[yss]

Napisane przez siiesta

nie no nie..........!!! tylko mi wlosy nic nie urosly???????

spróbuj na włoski nie patrzeć codziennie wiem, że to trudnee... bo sama mam taki nawyk, ale najlepiej jest się czymś zająć póki jeszcze wakacje , powtarzac te czynności co zawsze i na pewno po miesiącu się zauważy że coś jednak urosło

[201604190949]

Napisane przez Sweet Chocolate

czym sobie takie kuku zrobiłaś? i... jak to spaloną? aż tak źle?

No taką poparzoną, jak poparzenia słoneczne np. Ale już lepiej, jogurt naturalny i ogórek to cuda Jeszcze przed snem trochę z tym posiedzę na twarzy i jutro powinno być ok albo prawie ok

[Sweet Chocolate]

Napisane przez 1000days

No taką poparzoną, jak poparzenia słoneczne np. Ale już lepiej, jogurt naturalny i ogórek to cuda Jeszcze przed snem trochę z tym posiedzę na twarzy i jutro powinno być ok albo prawie ok

ale zbyt mocno się spiekłaś na słońcu czy płukanką?

[201604190949]

Płukanką Spłukiwałam włosy i poleciało mi z dzbanka na twarz

[kaskaderka]

Napisane przez Madame Red

Dziś użyłam oleju lnianego : włosy są lśniące i wydają się odżywione , ale gdy patrzę w lustro, jestem przerażona, bo widzę jak jest ich mało.
Kurczę, jestem łysa Rok temu zniszczyłam je różnymi lakierami piankami itp., ciągłym prostowaniem, suszeniem i tapirem.
Teraz niby mi nie wypadają (ten okres mam za sobą) ale mam je b. cienkie-po za tym nie jest ich zbyt dużo .. Już pisałam,że wyglądam jak stara babka Ja się kiedyś załamię jak tak dalej pójdzie

Wiesz mam ten sam problem co ty:też przez męczenie włosów mam ich tak mało a to tak strasznie postarza.Czytam ten wątek praktycznie od początku od paru dni i widze,że walczysz zawzięcie-brawo!Niestety ja dopiero od tygodnia mogę stosować naturalne metody regeneracji włosków,bo wcześniej nosiłam przedłużane prawie trzy lata.Mam pytanie na już,bo sporo lektóry jeszcze przede mną i nie wiem czy dotrwałaś i pisałaś jakie masz efekty,czy masz gęściejsze włoski?bo to oprócz długości mnie trapi ja oczywiście też zamierzam się dzielić doświadczeniami

---------- Dopisano o 01:54 ---------- Poprzedni post napisano o 01:43 ----------

Napisane przez Sweet Chocolate

czym sobie takie kuku zrobiłaś? i... jak to spaloną? aż tak źle?

Długo by opowiadać ale może to młodzieńcza głupota i ta pewność,że taakich włosów nie sposób zniszczyć,że jestem ostrożna itd.Może pewnie by tak było ale nie przewidziałam,że coś takiego jak permamentny stres-który mnie dopadł i dopaść może każdego-może pozbawić cię gęstej czupryny w takim tępie,że aż żal
Musiałam pare lat temu zgolić się na łyso,bo już nie było co wiązać...potem żeby szybciej mieć długie doczepiłam,bo w krótkich wyglądam staro...ech!po drodze zmiana koloru z jasnego na ciemne z ciemnego na jasne i nigdy możliwości dobrego odżywiania włosków,bo do przedłużanych tylko silikony.Teraz musze mieć bląd kudły,bo nie widać tak przerzedzeń i wypadających włosków które obecnie znowu zaczęły mi wypadać(stres)a więc chcąc nie chcąc dodatkowo osłabiam je farbą.To tyle chyba,że jeszcze o czymś zapomniałam?

---------- Dopisano o 02:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:54 ----------

Sweet Chocolate,sorki nie do mnie pytanie ale jeszcze brak doświadczenia mam nadzieje wybaczysz?

[pysianiulka]

Hej Czytam już dłuższy czas Wasz wątek i postanowiłam się dołączyć Dowiedziałam się już mniej więcej, co powinnam stosować, ale i tak mam parę pytań jeszcze Używałam długo prostownice i suszarkę i moje włoski są teraz zniszczone i nie chcą rosnąć Ale biorę się za siebie

A więc od przedwczoraj stosuje:
nafta + olejek ryc. + żółtko
piję pokrzywkę
robię sobie płukanki z pokrzywy i skrzypu
łykam humavit
co dwa dni stosuję tą mleczną odżywkę kallos'a ale wydaje mi się, że w ogóle nic mi nie daje.
Chciałam też kupić waxa ale po waszych ostatnich wypowiedziach na jego temat, chyba się troszkę powstrzymam

mam też pytanie Olejek ryc stosujecie codziennie, wieczorem? Czy co parę dni?

[Paulinka675]

wczoraj nabyłam jantara i wode brzozową - ciekawe czy to podziała

[syla929]

Miałam już zostawić te włosy żeby same rosły ale zamówiłam właśnie jantar i kamiwazę

[Bruja]

Napisane przez syla929

Miałam już zostawić te włosy żeby same rosły ale zamówiłam właśnie jantar i kamiwazę

Też się od paru dni czaiłam, żeby kamiwazę zamówić. Ale jak już się zdecydowałam, to znalazłam przez przypadek takie coś . Jak myślicie, warte toto jest coś? Bo teraz zgłupiałam i nie wiem co zamówić

[viki1988]

Napisane przez pysianiulka

mam też pytanie Olejek ryc stosujecie codziennie, wieczorem? Czy co parę dni?

Można przed każdym myciem

Napisane przez syla929

Miałam już zostawić te włosy żeby same rosły ale zamówiłam właśnie jantar i kamiwazę

Daj znać z jakiś czas jak efekty po kamiwazie

Kaskaderka, Madame Red, polecam Wam na zagęszczenie wcierki z TEGO wątku Również miałam przerzedzone włosy po rozjaśnianiu i po wcierkach z półproduktów mnóstwo mi odrosło

[Sweet Chocolate]

Napisane przez 1000days

Płukanką Spłukiwałam włosy i poleciało mi z dzbanka na twarz

o żesz w mordę jeża.. A co to za płukanka?

[201604190949]

Pisałam wyżej

[viki1988]

Napisane przez 1000days

Płukanką Spłukiwałam włosy i poleciało mi z dzbanka na twarz

Jak to możliwe że poparzyłaś się płukanką? przecież ona nie ma żadnych substancji żrących... bo chyba wiesz ze płukanek używa się po wystudzeniu?

[201604190949]

Napisane przez viki1988

Jak to możliwe że poparzyłaś się płukanką? przecież ona nie ma żadnych substancji żrących... bo chyba wiesz ze płukanek używa się po wystudzeniu?

O tym rowniez pisalam wczesniej

[viki1988]

Napisane przez 1000days

O tym rowniez pisalam wczesniej

Aha to w takim razie po użyciu płukanki skórę głowy i rąk też masz "poparzoną"?

[201604190949]

Wybacz, doprecyzuję.

Skórę twarzy.

[Earl_Grey]

Dziewczyny, no chyba się załamię
Mam przyrost jakieś 2 mm w tydzień, co daje mi nawet nie centymetr w miesiąc No ja już nie wiem... Dawno mi tak wolno włosy nie rosły. Wcieram Jantar (teraz mam tydzień przerwy), czasem rycynę, do tego łykam Silice od ponad miesiąca. I nic Po prostu załamać się można. We wrześniu może kupię Alpecin, jak nie pomoże - poddaję się.

[viki1988]

Napisane przez 1000days

Wybacz, doprecyzuję.

Skórę twarzy.

Nie zrozumiałaś mnie. Skoro rzekomo poparzyło Ci skórę twarzy to chyba przy normalny używaniu powinno Ci również skórę głowy/rąk parzyć, czyż nie?

[201604190949]

Napisane przez viki1988

Nie zrozumiałaś mnie. Skoro rzekomo poparzyło Ci skórę twarzy to chyba przy normalny używaniu powinno Ci również skórę głowy/rąk parzyć, czyż nie?

Nie rzekomo tylko poparzylo. Efekt taki sam jak siedzenie za dlugo na mocnym sloncu. Szczegolnie w przypadku bladych rudzielcow i jasnych blondynek. Po drugie, nie, rak i skory glowy nie powinno mi uszkodzic poniewaz ze skora glowy nic mi sie nie dzieje a z rekami rzadko. Tylko skore twarzy mam taka bardzo delikatna, potrafi zareagowac alergia na krem AA, ktorego uzywam od miesiecy.

[sunsetka88]

Pochwalę się włoski mi urosły o centymetr około 10 dni temu podcięłam końcówki, dziś je zmierzyłam, bo wydawały mi się jakieś długie. Na oko wyglądało na więcej. Cóż...dobrze, że tempo się utrzymuje. Może doda mi to motywacji, bo ostatnio zdarza mi się troszkę odpuszczać. Ale obiecuję poprawę.

Tylko suplementację wewnętrzną traktuję bardzo poważnie. Przyzwyczaiłam się do picia skrzypopokrzywy i drożdży. To dla mnie przyjemność. Wyciągu ze skrzypu, magnezu i witB też już nie zdarza mi się zapominać.

[kaskaderka]

Viki1988 dzięki za info!Dużo tego ale przebrne przez temat,bo priorytetem jest dla mnie teraz doprowadzenie moich włosków do normalnego stanu.Pisałas,że też pozbyłaś się gęstej czuprynki przez stres więc myśle że moim też się uda odrosnąć tak jak twoimTemat ten zwłaszcza powróci mi znowu za 1.5 roku gdy urodzę dzidziusia,bo po ciąży i karmieniu znów będą wypadać ech!my kobiety mamy przewalone...ale damy rade,bo kto jak nie my!Dzięki i pozdrawiam

[Sweet Chocolate]

Napisane przez 1000days

Pisałam wyżej

Przepraszam za to molestowanie właśnie teraz doczytałam, że pisałaś wyżej, nie wiem czemu nie zauważyłam tego wcześniej

[bleedingsun]

Cześć dziewczyny Od dość długiego czasu borykam się z problemem wypadających włosów Używałam różnych szamponów... i nic. Teraz ten problem jakby ustąpił (myślę, że to przez brak stresu mam takiego nauczyciela matematyki, że jestem zestresowana cały tydzień...), ale na pewno znowu powróci... I nie wiem kompletnie co robić. Piję pokrzywę, łykam jakieś witaminki i powoli przestawiam się na naturalne szampony. Może to coś pomoże...

[siiesta]

Napisane przez bleedingsun

Cześć dziewczyny Od dość długiego czasu borykam się z problemem wypadających włosów Używałam różnych szamponów... i nic. Teraz ten problem jakby ustąpił (myślę, że to przez brak stresu mam takiego nauczyciela matematyki, że jestem zestresowana cały tydzień...), ale na pewno znowu powróci... I nie wiem kompletnie co robić. Piję pokrzywę, łykam jakieś witaminki i powoli przestawiam się na naturalne szampony. Może to coś pomoże...

tobie przez stres zaczely wypadac wlosy a ja zaczelam siewiec heh....

[Sweet Chocolate]

Napisane przez bleedingsun

Cześć dziewczyny Od dość długiego czasu borykam się z problemem wypadających włosów Używałam różnych szamponów... i nic. Teraz ten problem jakby ustąpił (myślę, że to przez brak stresu mam takiego nauczyciela matematyki, że jestem zestresowana cały tydzień...), ale na pewno znowu powróci... I nie wiem kompletnie co robić. Piję pokrzywę, łykam jakieś witaminki i powoli przestawiam się na naturalne szampony. Może to coś pomoże...

dla tracących włosy jest https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=390282&page=55 ten wątek

[bleedingsun]

Napisane przez Sweet Chocolate

dla tracących włosy jest https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=390282&page=55 ten wątek

Przepraszam...
Ale też mogę poczytać, co zrobić, żeby utracone włoski szybciej odrosły

[Sweet Chocolate]

Napisane przez bleedingsun

Przepraszam...
Ale też mogę poczytać, co zrobić, żeby utracone włoski szybciej odrosły

oczywiście, że tak po zahamowaniu wypadania regeneracja jak najbardziej wskazana

[bleedingsun]

Napisane przez Sweet Chocolate

oczywiście, że tak po zahamowaniu wypadania regeneracja jak najbardziej wskazana

W moim wypadku zahamowanie wypadania nastąpi pewnie dopiero po maturze xD