Znamiona, pieprzyki - ZBIORCZY

[0nasty0]

chętnie posłucham rad, ponieważ też chcę usunąć.
a ile wycięcie pieprzyka może kosztować?

[saliimalii]

Ze skierowaniem ( może być od internisty ) w ramach NFZ nic nie kosztuje.

[wewelinka]

Napisane przez Charlotte95

Ale czemu chcesz się ich pozbyć? Na pewno są urocze

nieodłącznie kojarzą mi się z rebusami "połącz kropeczki"

[Charlotte95]

Ee tam, ja mam na rękach łącznie jakieś 50 pieprzyków (na twarzy 30) i powiem Ci, że chłopcy uwielbiają je liczyć Jak nie dasz po sobie poznać, że ci przeszkadzają, to wszyscy będą uważali je za fajne, niby proste, ale tak na serio jest.

[judka33]

Martwicie się pieprzykami, które po prostu są. Jeśli nie zmieniają wyglądu, nie rosną, nie zmieniają barwy i struktury to niech sobie będą!! Martwić się można dopiero wtedy, kiedy coś się zaczyna z nimi dziać. Tak jak to było w moim przypadku. Rósł sobie taki jeden między moimi piersiami odkąd pamiętam. Kiedy byłam nastolatką zaczęłam się go wstydzić. Dekolt ? Nigdy w życiu!! Strój kąpielowy? Nie ma mowy!! W końcu mój "przyjaciej" urósł do rozmiarów truskawki w 3D. Nie bolał, czasem się łuszczył, wyglądał wtedy jak rodzynek. Schodziła z niego wierzchnia warstwa i wyłaniała się nowa truskawka.
Ale kiedy zaczął swędzieć i pojawiła się naokoło niego czerwona otoczka, wiedziałam, że nie ma żartów. Pierwsza diagnoza; "czerniak! Chemia i zobaczymy co dalej" Nie poddałam się. Pomyślałam, że to czarownica a nie lekarz. Nie dała mi żadnej nadziei!! Udałam się do chirurga na onkologii. " Będzie dobrze, spokojnie. Takich pieprzyków usuwam dziennie 20 szt.
Uff........ Znieczulenie miejscowe, 15 min zabiegu. Blizna 3cm dł. 0,5 cm głęboka.
Pieprzyk wysłano do analizy. SZwy zdjęto po 2 tygodniach, wynik analizy po 3 tyg.
Na szczęście to nie był wyrok. Znamie barwnikowe! Pozbyłam się go w ostatniej chwili!!!
Usłyszałam od onkologa, że hodowanie takiego pieprzyka to trzymanie odbezpieczonego granatu! Nie wiadomo kiedy wybuchnie! Miałam wiele szczęścia...

[Amillka]

Hej jestem nowa na tym forum.
Mam strasznie dużo pieprzyków ;( i są one wszędzie, na rękach - prawa - 41, lewa - 24 ;D Na twarzy coś koło 30 ;( Załamać się można. Są też na szyi, plecach...wszędzie.
Ostatnio zauważyłam, że jeden się powiększa i tak jakby rozlewa. (na policzku) Chcę iść do dermatologa. Powiedziałam to mojej mamie, a ona nic sobie z tego nie robi ;/
A sama nie chcę iść, no ok mam 16 lat, ale wolę z kimś ;D

[Himee]

Jeżeli zauważyłaś zmianę koniecznie musisz zgłosić się do dermatologa.
Nawet jeśli to nic groźnego, lepiej żeby każdą zauważoną zmianę obejrzał i powiedział, czy należy martwić się dalej, lub też, że to nic poważnego.
Przekonaj mamę lub idź sama, wizyta to nic złego Ale lepiej, gdyby na przyszłość Twoja mama tak nie reagowała, skoro masz skłonności do dużej liczby pieprzyków. Każdy z nich może przekształcić się w coś gorszego, dlatego każdy należy obserwować i iść do spec. kiedy coś zacznie się dziać dziwnego i nie lekceważyć

[Charlotte95]

Sorry za dosadne stwierdzenie..ale olej mamę, idź sama Albo poproś może siostrę, tatę..? Każdy pieprz, który zmienia wygląd należy zbadać, wytłumacz to swojej mamie.

[Amillka]

Napisane przez Charlotte95

Sorry za dosadne stwierdzenie..ale olej mamę, idź sama Albo poproś może siostrę, tatę..? Każdy pieprz, który zmienia wygląd należy zbadać, wytłumacz to swojej mamie.

Chętnie bym tak zrobiła. Tylko, że mieszkam na obrzeżach miasta i nie dość, że do centrum daleko to jeszcze nie za bardzo wiem gdzie jakiś dermatolog przyjmuje ;(
Z rodzeństwa mam tylko młodszego brata więc odpada...a tata? Odpada ;D
Spróbuję pogadać jeszcze z mamą, dziękuję wam za wsparcie
A jak nie to wyciągnę przyjaciółkę, chyba macie racje żeby tego nie lekceważyć.

[judka33]

Napisane przez Amillka

Chętnie bym tak zrobiła. Tylko, że mieszkam na obrzeżach miasta i nie dość, że do centrum daleko to jeszcze nie za bardzo wiem gdzie jakiś dermatolog przyjmuje ;(
Z rodzeństwa mam tylko młodszego brata więc odpada...a tata? Odpada ;D
Spróbuję pogadać jeszcze z mamą, dziękuję wam za wsparcie
A jak nie to wyciągnę przyjaciółkę, chyba macie racje żeby tego nie lekceważyć.

Bardzo mądra decyzja. Kontaktu z lekarzem poszukaj w necie, Znajdź najbliższe miasto, Dermatologa, godziny przyjęć. Nie potrzebujesz skierowania. Jeśli okaże się, że dermatolog ma wątpliwości co do Twojego znamienia wypisze Ci skierowanie do onkologa skórnego. Nie zamartwiaj się na zapas. Takie skierowanie to nie musi być wyrok, tak jak w moim przypadku. Przeczytaj sobie mój wcześniejszy wpis a zrozumiesz dlaczego warto reagować na każdą zmianę w wyglądzie pieprzyka. Powodzenia!

[Charlotte95]

Napisane przez Amillka

Chętnie bym tak zrobiła. Tylko, że mieszkam na obrzeżach miasta i nie dość, że do centrum daleko to jeszcze nie za bardzo wiem gdzie jakiś dermatolog przyjmuje ;(
Z rodzeństwa mam tylko młodszego brata więc odpada...a tata? Odpada ;D
Spróbuję pogadać jeszcze z mamą, dziękuję wam za wsparcie
A jak nie to wyciągnę przyjaciółkę, chyba macie racje żeby tego nie lekceważyć.

Tak trzymać!

Nie jesteś przypadkiem w jakiejś przychodni? To by Ci bardzo ułatwiło sprawę.

[Amillka]

Napisane przez judka33

Bardzo mądra decyzja. Kontaktu z lekarzem poszukaj w necie, Znajdź najbliższe miasto, Dermatologa, godziny przyjęć. Nie potrzebujesz skierowania. Jeśli okaże się, że dermatolog ma wątpliwości co do Twojego znamienia wypisze Ci skierowanie do onkologa skórnego. Nie zamartwiaj się na zapas. Takie skierowanie to nie musi być wyrok, tak jak w moim przypadku. Przeczytaj sobie mój wcześniejszy wpis a zrozumiesz dlaczego warto reagować na każdą zmianę w wyglądzie pieprzyka. Powodzenia!

Dzięki. Coś się wymyśli...
Czytałam wszystkie wpisy, które znalazłam wcześniej, masz rację, żeby zareagować.

Napisane przez Charlotte95

Tak trzymać!

Nie jesteś przypadkiem w jakiejś przychodni? To by Ci bardzo ułatwiło sprawę.

Znaczy sie jestem zapisana tylko do jakiegoś lekarza,ale to takiego najzwyklejszego, nie dermatologa... O takiego chodzi?

[EwCiA000]

hej...mam pytanie
mam znamię od urodzenia na lewej piersi ale jak mam stanik ubrany to je widać, jest wielkości około 1cm, jest brązowe...troche mnie denerwuje bo trochę się wstydzę ubierać bluzki z dekoltem, a najgorzej jest w lecie gdy muszę założyć strój kąpielowy...jak narazie kupowałam stroje wiązane u góry ale w tym roku chciałabym sobie kupić nowy juz taki normalny z twardymi miseczkami...nie wiem co robić...doradźcie...czy można takie coś usunąć czy co??...

[Himee]

Napisane przez EwCiA000

hej...mam pytanie
mam znamię od urodzenia na lewej piersi ale jak mam stanik ubrany to je widać, jest wielkości około 1cm, jest brązowe...troche mnie denerwuje bo trochę się wstydzę ubierać bluzki z dekoltem, a najgorzej jest w lecie gdy muszę założyć strój kąpielowy...jak narazie kupowałam stroje wiązane u góry ale w tym roku chciałabym sobie kupić nowy juz taki normalny z twardymi miseczkami...nie wiem co robić...doradźcie...czy można takie coś usunąć czy co??...

Zapisz się do dermatologa.. on określi jakiego rodzaju jest to znamię i jeżeli nada się ono do usunięcia - wypisze skierowanie do chirurga plastycznego (tak przynajmniej było w moim wypadku)

[Charlotte95]

Napisane przez Amillka

Znaczy sie jestem zapisana tylko do jakiegoś lekarza,ale to takiego najzwyklejszego, nie dermatologa... O takiego chodzi?

On Ci powinien wypisac skierowanie do dermatologa.

[judka33]

Napisane przez Amillka

Dzięki. Coś się wymyśli...
Czytałam wszystkie wpisy, które znalazłam wcześniej, masz rację, żeby zareagować.



Znaczy sie jestem zapisana tylko do jakiegoś lekarza,ale to takiego najzwyklejszego, nie dermatologa... O takiego chodzi?

DO DERMATOLOGA NIE POTRZEBA SKIEROWANIA!!!!
DERMATOLOG DOPIERO KIERUJE DALEJ, JEŚLI JEST TAKA KONIECZNOŚĆ.

[Amillka]

Napisane przez judka33

DO DERMATOLOGA NIE POTRZEBA SKIEROWANIA!!!!
DERMATOLOG DOPIERO KIERUJE DALEJ, JEŚLI JEST TAKA KONIECZNOŚĆ.

Czyli wybrać się od razu do dermatologa jak tylko go zlokalizuje?
I tak mam wejść bez niczego? Żadnego skierowania?
No to by sporo ułatwiło sprawę

[wyszukiwarka]

najpierw umów się z nim osobiście lub telefonicznie

[emilcia278]

mam na ciele znamiona wrodzone, na nodze sa to znamiona barwnikowe rozsiane na calej nodze, podobne do piegow, wraz z wiekim one sie powiekszja, a na reku mam znamie tz, plamy czerwonego wina. Probowalam juz zabiegow laserowych ale nic one daly, moze troche sie rozjasnily znamiona na reku,

Czy ktos z was slyszal czy sa jakies metody zeby to usunąć?

[rozowaagus8888]

Napisane przez emilcia278

mam na ciele znamiona wrodzone, na nodze sa to znamiona barwnikowe rozsiane na calej nodze, podobne do piegow, wraz z wiekim one sie powiekszja, a na reku mam znamie tz, plamy czerwonego wina. Probowalam juz zabiegow laserowych ale nic one daly, moze troche sie rozjasnily znamiona na reku,

Czy ktos z was slyszal czy sa jakies metody zeby to usunąć?

A byłaś u Dermatologa?

[emilcia278]

bylam u baaardzo wielu, wiekszosc mowila ze nie da sie z tym nic zrobic, zebym nauczyla sie z tym zyc:/ jedynie jak poszlam do specjalisty ktory zjmuje sie zabiegami laserowymi to powiedzial zr po kilkunastu zabiegach ktore kosztuja kilkaset zl moze to zniknie. a poza tym probowal juz na mnie kilka rodzaji laserow i efektow nie ma.

[shigeru]

Ja mogę tu tylko doradzić Cosmelan. Są to zabiegi rozjaśniające różne przebarwienia na ciele, ponoć bardzo skutecznie i nie stety tez drogie. Robią to na pewno we wrocławiu w medixie na Hirszfelda. to ostatnio moja ulubiona przychodnia we wro jeśli chodzi o rózne zabiegi kosmetyczno upiekszjące

[Ures]

Witam. Mam pewien problem, który zaraz przedstawię. Na szyi mam pieprzyk w wielkości 4mm na 5mm i jest na wysokości kołnierza przez co może być podrażniany. Jednak w mojej rodzinie raczej nikt nie chorował na czerniaka, jestem jasnej karnacji ale się nie opalam. Niestety odstaje ponad skórę. I mam co do tego takie pytanie: czy to jest groźne jeśli jest w miejscu podatnym na podrażnienia, jak coś to w ogóle nie podaje się na promienia UV? Dodam jeszcze, że panicznie boje się lekarzy każdego rodzaju nie mówiąc już o jakim kolwiek bólu .

PS Z tego co słyszałem wypalanie, zamrażanie i usuwanie laserem nie daje 100% pewności, że nic tam się już nie stanie. Ten cały temat powstał dzięki temu iż wczoraj byłem u lekarza on zauważył 3 pieprzyki, ale ten jeden jest w miejscu gdzie łatwo o podrażnienie. Zalecił mi pójście do chirurga-onkologa na wycięcie. Moje drugie pytanie: wycięcie boli? Pieprzyk mnie nie swędzi nie boli, nic z niego nie leci nie ma na nim włosków i ogólnie nie czuć go w ogóle.

Z góry dziękuję za odpowiedź.

[visionAM]

Miałam taki sam pieprzyk na brzuchu, w miejscu gdzie zazwyczaj są spodnie wiec także był podatny na podrażnienia. Usunięto mi go jak miałam 10 lat więc uwierz mi, że nie jest to jakiś straszny zabieg znieczulenie jest miejscowe, nie czujesz bólu, no ogólnie nie ma się czego bać. Potem pieprzyk zostaje wysyłany na badania onkologiczne, mój na szczęście był "zdrowy"

Radzę Ci jak najszybciej pozbyc się swojego pieprzyka, bo nigdy nic nie wiadomo.

[poprostuEmi]

Hej odswiezam watek!! mam pieprzyka nad kolanem i rowniez jest moim wielkim kompleksem ;/ chcialam sie zapytac czy po skierowanie musze isc do rodzinnego i czy on mi ma prawo je wypisac (znajac moja dr zbedzie mnie tekstem "wszystko jest ok nie ma cokomlpikowac sobie, ja nie moge cie skierowac, bo nie mam takich kompetencji") wiec chce wiedziec bo jezeli ona ma takie prawo to bede ja cisnac licze na odp!! aa i czy sa dlugie kolejni z NFZ?

[judka33]

DZIEWCZYNY!!!! Jeśli tylko macie wątpliwości co do znamienia macie prawo je usunąć. Każde znamię może przerodzić się w coś poważnego! Do dermatologa idzie się bez skierowania. Trzeba się zarejestrować osobiście lub telefonicznie. Dermatolog obejrzy znamię i stwierdzi czy istnieje ryzyko nowotworowe. Jeśli tak, skieruje do chirurga na onkologię.
Jeśli okaże się, że to zwykłe znamię barwnikowe, doradzi gdzie można się udać aby je usunąć. Wiem co mówię bo już to przeszłam. Obserwuję kolejne znamiona na ciele, zwłaszcza po wakacjach. Mam jeszcze dwa do usunięcia.
Nie martwcie się na zapas. Niektóre pieprzyki choć duże, to nie są niczym groźnym. Pamiętajcie, pierwszy krok to dermatolog.

[olaaaa199111]

Jak jest w miejscu podatnym na podrażnienia, to lepiej usunąć.
W zeszłym roku miałam usuwane 2. Nic nie bolało.. tydzień trzeba przemywać i chodzić z plasterkiem. Wszystko się ładnie zagoiło i nawet nie widać że kiedykolwiek miałam tam pieprzyki ;D

[Amillka]

Hej ;] Dzieki wam poszłam w końcu do dermatologa. Okazało się, że mam zespół znamion antyplastycznych. Facet [dermatolog] był jakiś dziwny, obejrzał tylko parę pieprzyków na twarzy tak z grubsza i już mówi co mi jest, myślałam, ze idąc do prywatnego dermatologa dobrze oceni to ale pewna nie jestem ;d
Dobra, ale moje pytanie tak ogólniej: którqaś z was ma to co ja? czy wiecie może coś o tym? ja dowiedziałam się, że jest to dziedziczne i że wogóle nie powinnam wychodzić na słońce. nigdy ;(
Tak mi powiedział ;/

[judka33]

Jeśli nie jesteś pewna kompetencji dermatologa, idź do drugiego. Na temat swojej "przypadłości" poczytaj w necie.

[wyszukiwarka]

Napisane przez Amillka

Hej ;] Dzieki wam poszłam w końcu do dermatologa. Okazało się, że mam zespół znamion antyplastycznych. Facet [dermatolog] był jakiś dziwny, obejrzał tylko parę pieprzyków na twarzy tak z grubsza i już mówi co mi jest, myślałam, ze idąc do prywatnego dermatologa dobrze oceni to ale pewna nie jestem ;d
Dobra, ale moje pytanie tak ogólniej: którqaś z was ma to co ja? czy wiecie może coś o tym? ja dowiedziałam się, że jest to dziedziczne i że wogóle nie powinnam wychodzić na słońce. nigdy ;(
Tak mi powiedział ;/

możesz zakupić dobre blokery i śmigać po słońcu