Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-09-29, 02:35   #61
Markos
Raczkowanie
 
Avatar Markos
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 280
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Cytat:
Napisane przez Dla ciebie J. Pokaż wiadomość
Markos dla mnie może być daj jakiś namiar do siebie i się przypomnij za tydzień.Najlepiej na maila ale dobrze byłoby do jakiejś osoby a nie tak ogólnie.
czy interesują was ludzie dobrej woli?
ludzie z pasją
ludzie kochajacy Afrykę
moze jakiś taki tytuł.
Myślę,że wieczorkiem jak wszyscy siąda do komputerów i na czat gdzie czekamy na ciebie to wiele ciekawych pomysłów znajdziemy.
Teraz tylko sie nie spiesz i poczekaj na setke dobrych rad i wybierz co najlepsze,bo lepiej wysłac za m-c niz żałować,ze czegoś nie napisałeś.

Na razie nie wysyłam - czekam na rady
Jeśli chodzi o wysłanie tego do konkretnej osoby, to może to być dobry pomysł. Pomyślałem nawet o p.Szymonie Hołowni, który pisze tam felietonyw dziale "społeczeństwo" i zajmuje się problemami moralno-etycznymi. Nie mam na razie żadnych namiarów do niego (ani do kogoś innego) ale postaram się coś wygrzebać. Najlepiej byłoby znać kogoś takiego osobiście, wtedy byłoby łatwiej. Ja niestety nie znam
Tytuły OK i wierzę, że coś dobrego uda się wybrać. Myślałem żeby dać coś niejednoznacznego, coś co nic konkretnego nie mówi, a intryguje i wzbudza zainteresowanie. Żeby osoba, która to dostanie nie pomyślała: "znowu ktoś kto chce wyrwać jakąś kasę" i nie usunęła przed otworzeniem (tak jak też już o tym mówiłyście).
A może ktoś ma jakiś pomysł gdzie jeszcze możnaby coś takiego wysłać? (Gdybyście chcieli ten tekst jakoś pożytecznie wykorzystać, to proszę bardzo - nie będę się upominał o tantiemy, a jeśli nawet, to się nie przejmujcie i tak przeznacze je dla potrzebujących dzieci)

Cytat:
Napisane przez suzi82 Pokaż wiadomość
Właśnie jestem po egzaminie. Było ciężko i chyba kolejna poprawka się szykuje. jestem tego na 100 % pewna.


Szkoda, ale nie przejmuj się - będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez m@gd@len@ Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez m@gd@len@ Pokaż wiadomość
nadal czekam z wielkim napięciem


Ja też. Jednak ciąża to nie przelewki

Ooo!!! To na czacie już Was nie ma??? Spać Wam się zachciało???
Markos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 06:46   #62
suzi82
Rozeznanie
 
Avatar suzi82
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 591
GG do suzi82
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Markos co ty robisz o tej porze na kompie ? Czy to jakiś syndrom choroby "uzależnienie od pomagania i wpadania na nowe pomysły pomocy ?? w godzinach nocnych"
__________________




suzi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 08:52   #63
_MAMA_
Zakorzenienie
 
Avatar _MAMA_
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 3 412
GG do _MAMA_
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Markos no akurat wyszłam zrobić sobie kawę no i 5 min. mnie nie było

Przeczytałam jeszcze raz e-mail od siostry i jest od poniedziałku do piatku na szkoleniu, znaczy sie teraz jest sobota to juz wróciła, więc mozecie spodizewać sie w najbliższym czasie odpowiedzi

Za chwilę zaloguję sie na koncie siostry żeby mogła dostawać wiadomości z nowego wątku, wiec żeby ktoś nie pomyślał ze ja to siostra
_MAMA_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 08:54   #64
s.Józefa
Raczkowanie
 
Avatar s.Józefa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Mpanshya w Zambii
Wiadomości: 136
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

j.w. to tylko ja czyli _MAMA_, szkoda ze siostra nie może bezpośrednio do nas pisać ale jak to się mówi : "daj kurze grzęde..."
s.Józefa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 09:01   #65
Dla ciebie J.
Rozeznanie
 
Avatar Dla ciebie J.
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 993
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Cytat:
Napisane przez Markos Pokaż wiadomość

Na razie nie wysyłam - czekam na rady
Jeśli chodzi o wysłanie tego do konkretnej osoby, to może to być dobry pomysł. Pomyślałem nawet o p.Szymonie Hołowni, który pisze tam felietonyw dziale "społeczeństwo" i zajmuje się problemami moralno-etycznymi. Nie mam na razie żadnych namiarów do niego (ani do kogoś innego) ale postaram się coś wygrzebać. Najlepiej byłoby znać kogoś takiego osobiście, wtedy byłoby łatwiej. Ja niestety nie znam
Tytuły OK i wierzę, że coś dobrego uda się wybrać. Myślałem żeby dać coś niejednoznacznego, coś co nic konkretnego nie mówi, a intryguje i wzbudza zainteresowanie. Żeby osoba, która to dostanie nie pomyślała: "znowu ktoś kto chce wyrwać jakąś kasę" i nie usunęła przed otworzeniem (tak jak też już o tym mówiłyście).
A może ktoś ma jakiś pomysł gdzie jeszcze możnaby coś takiego wysłać? (Gdybyście chcieli ten tekst jakoś pożytecznie wykorzystać, to proszę bardzo - nie będę się upominał o tantiemy, a jeśli nawet, to się nie przejmujcie i tak przeznacze je dla potrzebujących dzieci)
Ooo!!! To na czacie już Was nie ma??? Spać Wam się zachciało???
www.newsweek.pl/redakcja/ to pare kontaktów,niestety nie znam nikogo osobiscie ale może ktoś?
W weekend widzę,że wszyscy pracują,imprezują,ja też wieczorkiem idę więc chyba pomysły dopiero od poniedziałku się posypią

Halo ludziska Markos czeka na podpowiedzi,chłopak chce coś dobrego zrobić ruszać głowami.
A co?!!!

Przed chwilą MAMA nowy wątek założyła a tu już trzy stronki machneliśmy.
Dla ciebie J. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 09:23   #66
_MAMA_
Zakorzenienie
 
Avatar _MAMA_
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 3 412
GG do _MAMA_
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Cytat:
Napisane przez Dla ciebie J. Pokaż wiadomość
W weekend widzę,że wszyscy pracują,imprezują,ja też wieczorkiem idę więc chyba pomysły dopiero od poniedziałku się posypią

Halo ludziska Markos czeka na podpowiedzi,chłopak chce coś dobrego zrobić ruszać głowami.
A co?!!!
albo podsypiają, tylko my mamy urwisów (przedszkole w soboty zamknięte) sprzątamy i pilnujemy

ja mysle i myśle i same głupie mam pomysły to nawet nie bedę pisała co mi do głowy przychodzi
_MAMA_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 09:50   #67
Dla ciebie J.
Rozeznanie
 
Avatar Dla ciebie J.
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 993
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Cytat:
Napisane przez _MAMA_ Pokaż wiadomość
albo podsypiają, tylko my mamy urwisów (przedszkole w soboty zamknięte) sprzątamy i pilnujemy

ja mysle i myśle i same głupie mam pomysły to nawet nie bedę pisała co mi do głowy przychodzi
To fakt,moje urwisy wstały o 6.50
Dla ciebie J. jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-09-29, 10:49   #68
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Nie nadążam normalnie z czytaniem

Meila Markosa baaardzo ładny
Propozycja mojego tytułu to: "Adopcja dzieci z Afryki" (to takie na topie teraz, m.in. gwiazdy adoptują itp.) lub "Adoptowałem dziecko z Afryki"

Ja kiedyś wysłałam podobny meil do redakcji "Dzień Dobry TVn" ale zero odzewu Zaadresowałam do Marcina Mellera, on był w Afryce parę razy razem z Marcinem Kydryńskim i nawet napisali książkę, którą przeczytałam jednym tchem, ale nie zainteresował go jak widać ten temat

Co do spotkania ja jestem neutralna i mi wszystkie terminy odpowiadają Więc jak coś ustalicie (byleby na weekendzie bo w tygodniu pracuję) to się zjawię
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 11:15   #69
Dla ciebie J.
Rozeznanie
 
Avatar Dla ciebie J.
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 993
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
Nie nadążam normalnie z czytaniem

Meila Markosa baaardzo ładny
Propozycja mojego tytułu to: "Adopcja dzieci z Afryki" (to takie na topie teraz, m.in. gwiazdy adoptują itp.) lub "Adoptowałem dziecko z Afryki"

Ja kiedyś wysłałam podobny meil do redakcji "Dzień Dobry TVn" ale zero odzewu Zaadresowałam do Marcina Mellera, on był w Afryce parę razy razem z Marcinem Kydryńskim i nawet napisali książkę, którą przeczytałam jednym tchem, ale nie zainteresował go jak widać ten temat

Co do spotkania ja jestem neutralna i mi wszystkie terminy odpowiadają Więc jak coś ustalicie (byleby na weekendzie bo w tygodniu pracuję) to się zjawię
Ja jestem za tym drugim tytułem.
A może do takiego samego programu tylko na PR1 wypadł mi tytuł,ale poranny program oni zapraszają takich zwykłych ludzi z pasjami.
Nie wiem do kogo konkretnie ale trzeba pisać a potem się przypomnieć za jakiś czas...
A co do spotkania to
Dla ciebie J. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 11:58   #70
_MAMA_
Zakorzenienie
 
Avatar _MAMA_
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 3 412
GG do _MAMA_
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

informuje ze nic nie wymyśliłam
ja tez pisałam do RadiaZet była taka akcja "tu kasa tam biba" i sporo o Afryce ale pod względem turystycznym - efektu zero :/

ale nie zapominajmy że Dziennik Zachodni sam sie zgłosił to moze i za jakiś czas BBC zadzwoni?

jeszcze pytanko do tych co pisali listy - napisaliście w końcu ?

mukashana masz rację że Afryka to nie tylko głód i AIDS, ja coraz częściej myślę patrząc na zdjęcia, te zielenie i urocze chatki z trawy i gliny że to jak w raju wygląda zresztą sama wiesz najlepiej jak to jest. Siostra opowiadała rózne rzeczy ale powiedziała : "to trzeba zobaczyc samemu" dlatego nieraz wyobrażamy sobie różne rzeczy tak po swojemu bo po prostu tam nie byliśmy.

a moze taki temat : " Nie usuwaj tego e-maila !" albo " weź i przeczytaj chłopie" i jeszcze voodo postraszyc czy ekskomuniką
_MAMA_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 12:35   #71
jaroszania
Wtajemniczenie
 
Avatar jaroszania
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 825
GG do jaroszania
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

a moze zamiast maila wyslac list priorytetem? Albo zamiast skupiac sie na adopcji napisac to pod katem Siostry? Jak to sobie tam radzi, jakim jest wspanialym czlowiekiem, oprocz codziennych obowiazkow zajmuje sie adopcja serca, do tego jest bardzo nowoczesna Siostra ktorej nie obce sa nowosci techniczne i moze wyslijcie to do wiekszej ilosci redakcji? jak nie tu moze gdzie indziej sie zainteresuja. A! i sprobujcie do Ewy Drzyzgi z rozmow w toku. jej sie juz koncza tematy i moze daloby rade?
__________________
zapuszczam i dbam o włosy

nie farbuję od 20.12.2012
jaroszania jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-29, 15:50   #72
Kasia****
Raczkowanie
 
Avatar Kasia****
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 284
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Markos super pomysł naprawde mi najbardziej podoba sie tytuł "Adoptowałem dziecko z Afryki"

MAMA ja juz napisałam list
__________________
ODCHUDZANIE

20.03.2010 : 58, 57, 56, 55, 54, 53, 52, 51, 50, 49, 48
Kasia**** jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 15:58   #73
Markos
Raczkowanie
 
Avatar Markos
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 280
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

jaroszania - świetne pomysły !!!

Cytat:
Napisane przez suzi82 Pokaż wiadomość
Markos co ty robisz o tej porze na kompie ? Czy to jakiś syndrom choroby "uzależnienie od pomagania i wpadania na nowe pomysły pomocy ?? w godzinach nocnych"
Siedzę sobie, myślę i czytam wątek od początku - to niesamowita kopalnia wiedzy i inspiracji. Można znależć też masę perełek takich jak ta (pewnie wielu z Was już to czytało, ale nie mogłem powstrzymać się, żeby to tu wkleić - na pewno warto przeczytać jeszcze raz). Napisane przez nutka81 w dn.21.01.07 (str.38) :

"Witajcie,

jak widzicie to mój pierwszy post na tym forum i bardzo się cieszę, że został on napisany właśnie w takim temacie. Na samo forum trafiłam przypadkiem szukając pewnych rzeczy pod kątem ślubu. Tak więc historia moja zaczęła się od podforum ślubnego...tam jednak
zauważyłam u pewnej osoby podpis, który mnie zaintrygował. Dzięki niemu trafiłam w tak ważne "miejsce". Na wstępie przepraszam już teraz za "gadulstwo", bo znając siebie rozpiszę się okropnie. Lecz sami przyznajcie, nie idzie zbyć tego tematu kilkoma słowami, nie idzie zepchnąć go gdzieś nie wiadomo gdzie. Poruszony przez Was temat w momencie pierwszego zetknięcia się z nim zapada głęboko w serce i pozostaje już tam- myślę- na zawsze. Chciałabym jakoś wyrazić słowami, to co czuję czytając Wasze przemyślenia, chciałabym umieć podzielić się tym, co ja odczułam po przeczytaniu już kilku pierwszych wiadomości w tym temacie. Nie wiem, czy potrafię jednak ująć te uczucia w słowa. Strach, ból i żal mieszają się tutaj z radością, wzruszeniem i podziwem. A największym uczuciem jest chyba nadzieja...W świecie, w którym ludzie pędzą na oślep, nierzadko depcząc przy tym innych znajduję światełko, które może stać się drogowskazem.
Przyznaję...nie jest łatwo przebrnąć przez wszystkie strony tematu
"jednym tchem". Mnie zajęło to kilka dni. Temat i wszystko co piszecie w nim, jest pięknem samym w sobie, lecz dotyczy ludzkiego nieszczęścia. I choć temat wciąga i "uzależnia" i wciąż jest go mało, to jednak nie dotyczy on bynajmniej jasnych stron życia. Z tego też powodu nie potrafiłam przeczytać go jednym tchem, gdyż przyznam szczerze nieraz tego tchu mi brakowało. Czytając informacje na temat życia, tak innego od naszego i oglądając zdjęcia najbardziej cisną mi się na usta pytania "Jak to możliwe?", "Dlaczego?". Zapewne wiele łez spadło na klawiatury podczas czytania tego wątku- w wielu miastach, wielu domach i sercach.
Podziwiam i darzę ogromnym szacunkiem osoby, które okazują tyle serca innym. Pomoc drugiemu człowiekowi jest nie tylko obowiązkiem, lecz także zaszczytem.
Po przeczytaniu wielu stron tego tematu poczułam jakbym znała osoby
piszące tutaj. To dziwne uczucie, ale jednak tak jest. Bo przy poruszaniu tematu Zambii okazuje się, że każdy z nas ma swoje problemy, swoje rodziny, mniejsze i większe troski, każdemu z nas czasem czegoś brak, czasem za czymś tęsknimy. O problemach tych czasem niektórzy piszą, dzielą się nimi, czasem w treści wiadomości można "wyczytać" jakby drugie dno, skrywane przed innymi. Jedni otwierają się bardziej, inni mniej, każdy jednak zostawia tu cząstkę siebie, piękną cząstkę. Bo czyż może być coś piękniejszego niż wzajemne zaufanie, podzielenie się swoimi uczuciami z innymi? Napawa mnie to wielką radością. Oznacza to też, że z bólu może zrodzić się piękno, z tragedii- radość, z głodu-jego zaspokojenie, z płaczu- uśmiech. I ta nadzieja nie pozwala zapomnieć i daje siłę, by walczyć...o drugiego człowieka.
Wiem, że przeczytanie tego tematu dało mi bardzo wiele. Poznałam (choć nie znam ) wiele wspaniałych osób, które wprost zarażają optymizmem, nadzieją, chęcią walki. I należy powiedzieć to głośno "WARTO".

Temat brzmi "Misja w Zambii-proszę pomóż", ale nie dotyczy on tylko i wyłącznie Zambii. Tak, to jest cel, ale na tych wielu stronach dane jest dotknąć wielu problemów. Pojawia się problem dyskryminacji, wykorzystywania, problem wiary i nieufności, problem wyznań, chorób, niepewności i wiele innych. I dzięki temu temat ten jest tak szczery i naturalny...bo temat przesiąknął prawdziwymi ludźmi i nie jest tylko hasłem- jest działaniem.
Dziękuję, że jesteście! Całym sercem jestem z Wami i z ludźmi, którzy bardzo potrzebują naszej wyciągniętej ręki.
Mogłabym tak pisać i pisać... Mam nadzieję, że udało mi się dać trochę z siebie poprzez ten post i podziękować za uzmysłowienie jak wiele można zrobić, zwłaszcza jeśli działa się w grupie. Na początku pytamy "Jak to możliwe?", by na koniec zapytać "Co mogę zrobić, by pomóc?".
Ja zabieram się od poniedziałku za szykowanie paczek, zbieram też powoli fundusze na przelew, dojrzewam także do innych decyzji...

Pozdrawiam Was ciepło.
"

Piękne, nic dodać, nic ująć.

Swoją drogą wiele z osób, które kiedyś pisały już tu się nie pojawia, a szkoda. Np. Luba (która jako pierwsza podjęła się adopcji po założeniu tego wątku przez _MAMĘ_), Traci, Floe i wielu innych ( Seona - super, że Ty jesteś cały czas).
Jestem ciekawy co tam u nich słychać i jak im się wiedzie. Czuję się tak, jakbym znał ich wszystkich od bardzo dawna, tak samo zresztą jak i Was.....

Markos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 18:03   #74
Norton
Raczkowanie
 
Avatar Norton
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
Wiadomości: 290
GG do Norton
Smile Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

New_Rock, zgodnie z obietnicą zrobiłem zdjęcia tych "wypasionych" piórników, które otrzymaliśmy od dzieci z pewnej szkoły podstawowej.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Piórniki zamknięte.jpg (63,9 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Piórniki otwarte.jpg (61,5 KB, 22 załadowań)
__________________
Klub Adopcja Serca
Norton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 18:20   #75
_MAMA_
Zakorzenienie
 
Avatar _MAMA_
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 3 412
GG do _MAMA_
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Markos to ty naprawdę czytasz , fakt wiele osób juz nie pisze ale zobacz ile jest na to miejsce nowych wspaniałych, a moze to i dobrze bo kiedyś trzeba jeść i spać a nie tylko forum czytać

Norton wspaniałe te rzeczy , pamietam zdjęcia z twojego pokoiku przepełnionego workami, teraz jak tam wyglada? gdzie ty to wszystko trzymasz? Wiem ze sporo wysłałeś, ale chyba szybciej przybywa niż ubywa
_MAMA_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 20:49   #76
_MAMA_
Zakorzenienie
 
Avatar _MAMA_
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 3 412
GG do _MAMA_
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

wkleję to w osobnym wątku:
przeczytajcie uważnie i zastanówmy się :
Szczesc Boze!Kochani!Pozdrawiam po tej dluzszej przerwie-jak wspomnialam w
ostatnim E'mailu pojechalam na szkolenie do Lusaki dla prac.farmacji-obiecalam
sobie i Wam ze powysylam wszystko,tymczasem tam gdzie nas umiescili nie bylo
internetu,program wypelniony od 08-17tej z przerwa obiadowa.Rano zdazylysmy
poleciec na Msze sw./byla ze mna Siostra sluzebniczka ,Polka - bylysmy jedynymi
bialymi osobami/.Dobrze ze skrocili,zamiast w sobote rano bylam juz w domu w
czwartek,a tu lekarz wyjechal i wylaczyl internet.Ta glowna stacyjka jest u niego
w domu-tylko zaplakac!
Ale zeby sie czarny nie cieszyl ,pare glebokich oddechow,dobra intencja i do
przodu!Na Boza Chwale!Poczytalam Forum:brak mi strony z dn.28.9.07/bo one sa
przesylane na moj E,mail.Chcialam odpowiedziec na pare pytan:co do wyznania
dzieci;wiekszosc stanowia katolicy i tak jak *MAMA*pisala ok.25 % inne
wyznania.Grupa dzieci bardzo rosnie i liczba Rodzicow tez-ogromnie sie ciesze ale
jak to zauwazyliscie-jestem sama i do tego moj pierwszy obowiazek do ktorego
zostalam poslana to szpital,chorzy,apteka,ocz ne sprawy.Kazda z Siostr ma wyznaczone
obowiazki tez zwiazane ze szpitalem.
Dzieci i ich los mocno daly znac o sobie jak w 2001 roku otwarlysmy
przyszpitalne Hospicjum-umieraly i umieraja mlode osoby zostawiaja dzieci i tu w
oczach umierajacej Mamy pytanie :co bedzie z moimi dziecmi?ciche blaganie:siostro
pamietaj o moim dziecku,dzieciach...Wiele innych pytan na ktore czlowiek nie moze
pozostac obojetny.I tak sie zaczelo,pierwsi Rodzice z Berlina potem z Polsi i coraz
szersze kregi i teraz *MAMA*widzi ze tu musimy przystanac i przemyslec co
dalej....indywidualna Adopcja jest wspaniala sprawa ,te wiezi jakie lacza dziecko z
Rodzicami jest czyms co moga opowiedziec tyko ci zaangazowani,ogranicza sie jednak
do wybranego dziecka.Moi pomocnicy to mlodzi ludzie z Mpanshyi ktorzy ukonczyli
12-ta klase ,mamy juz teraz 160 dzieci zaadoptowanych....zglosze nia beda
przychodzic...obawiam sie ze nie damy rady nawet z tymi pomocnikami,dla ktorych
niejednokrotnie pisanie listu to problem.Owszem robia wiele wspanialych
rzeczydwiedzaja dzieci w ich
wioskach,czuwaja aby w domu czy w szkole nie byly wykorzystywane,maja spotkania z
nimi,moge im powierzyc oplacanie szkoly,robienie niektorych zakupow...itd.Mr.Moyo
umie obslugiwac aparat cyfrowy i przekladac zdjecia na komputer,robienie krotkich
filmikow...Docieraja tam gdzie ja nie dotre i to jest czyms wspanialym...ale,sami
widzicie,to jest jedna strona ta druga to administracyjna ktora pochlania najwiecej
czasu.Tak to prawda ze niektore zgromadzenia zamykaja juz liste dzieci i nie
przyjmuja wiecej bo nie daja rady.Inna mozliwosc to utworzenie takiego funduszu z
ktorego mozna by pomoc o wiele wiekszej grupie dzieci.
Jak wspomnieliscie w czasie wakacji chetni ludzie z Polski /ze znajomoscia
j.angielskiego/moga przyjechac i bezposrednio pomoc:korepetycje,letnie przedszkole
dla maluchow,komputerowe kursy<basic> dla starszych dzieci,malowanie itp.To mozna
by zrobic angazujac tutejszych nauczycieli aby i oni przy okazji zobaczyli
cos,aby "zarazili sie "entuzjazmem nauczania,,,co o tym myslicie?Tyle dzieci
mogloby skorzystac.Mamy tez zdolniejsze dzieci-trzeba by je po kl 7 przeniesc do
innej szkoly bo w Mpanshyi poziom jest ponizej poziomu...to laczy sie z kosztem a
gdyby takie zdolne dziecko mialo nawet 2 lub 4 rodzicow -to bedzie tym Rodzicom
lzej a dziecko bedzie moglo wykorzystac swoje zdolnosci w lepszej szkole i cos
osiagnac w zyciu..*MAMO* musimy to wszystko przemyslec aby sprawa naszych dzieci
nie ucierpiala-a kolejka nie zmniejsza sie codziennie ktos przyjdzie aby im pomoc
bo to albo sierota albo jedzenia nie maja albo nie maja na oplacenie szkoly
...albo prosza o ubranie
itd.Ten pomysl z przyjazdem do Zambii jest dobry i moze byc bardzo owocny dla
obydwu stron.Z pewnoscia moi Przyjaciele z Berlina opowiedza Wam O swoim pobycie w
Mpanshya -byl to pracowity pobyt:Mamusia uczyla 3 Siostry grac na flecie aby one
mogly uczyc dzieci i dolaczyli chlopcy-b.szybko opanowali ten instrument.Olga
pomalowala 2 pokoje dla dzieci w Hospicjum i uczyla roznych rzeczy robienia z
papieru np.ozdoby rozne,Magdalena asystowala przy operacjach i udzielala sie w
szpitalu,poza tym wyjazdy do wiosek,spotkania.Bardzo ubogacajacy pobyt dla obydwu
stron.Otrzymalam zgloszenie z Rzeszowskiego chca nam pomoc tez przez
naglosnienie,prasa parafialna i nie tylko...wiec bedzie przybywac
Rodzicow!Zastanowmy sie wspolnie jak ta sprawa naszych dzieci pokierowac abysmy my
tutaj dali rade ,aby objac opieka jak najwiecej potrzebujacych dzieci i aby
Adoptujacy Rodzice byli zadowoleni.pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie i juz
teraz biore sie do odpowiedzi na czekajace w
skrzynce e'maile.Szczesc Boze!S.Jozefa
_MAMA_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 21:15   #77
_MAMA_
Zakorzenienie
 
Avatar _MAMA_
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 3 412
GG do _MAMA_
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

tamten post długi to jeszcze raz ja

trudny orzech do zgryzienia ale myślę że moze siostra zrezygnowałaby z tej korespondencji 2 razy w roku na 1 raz . Zdjęć dzieciom też nie trzeba tak często robić.
Nie mam nic przeciwko funduszom na : edukację, dożywianie czy inne, ale obawiam się że mozen ie byc takiego odzewu jak na adopcję :/
dzieci też nie muszą często pisać listów, wypełniać formularzy, starsze jeżeli będą miały taką ochotę niech przyniosą list do siostry a ona wyśle do rodziców.
sama nie wiem jak to rozwiązać żeby rodzice adopcyjni byli zadowoleni i siostra się wyrabiała.
_MAMA_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 21:20   #78
suzi82
Rozeznanie
 
Avatar suzi82
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 591
GG do suzi82
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Ja myślę że sprawy administracyjne ograniczyć do minimum i do tych najbardziej niezbędnych. Tak jak pisze MAMA
__________________




suzi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 21:33   #79
moria44
Wtajemniczenie
 
Avatar moria44
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z chałupki
Wiadomości: 2 504
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Rzeczywiście ciężka sprawa. Ale tak myślałam od jakiegoś czasu, że w końcu taka chwila nadejdzie.
Z każdym nowym rodzicem na forum wzrasta we mnie radość i jednocześnie myślami biegnę do naszej Siostry, jak ona się z tym wszystkim wyrobi...

Myślę, że na pewno taka indywidualna adopcja jest najlepsza pod tym względem, że przyciąga sporo zainteresowanych i piękna jest ta więź o której pisze Siostra. Tego niczym nie można zastąpić.

Myślę, że musimy dać Siostrze więcej czasu, nie ponaglać pytaniami o zdjęcia czy też inne sprawy. Ona pewnie każdemu odpowiada a to zabiera dużo czasu. Może uda nam się wymyślić jakiś system adopcyjny. Np. taki abyśmy my sami mogli się tym zająć. Gdyby Siostra naszykowała nam listę dzieci, ze zdjęciami lub nawet i bez, my moglibyśmy sami rozdzielać maluchy, wysyłać zdjęcia i informacje o dzieciach.
Wiecie o co mi chodzi? Zamiast podawać mail'a do Siostry my moglibyśmy się tym zająć. Pomocnicy Siostry mogliby nam taka dłuuugą listę przygotować.

Jeszcze pomyślę, co da się zrobić, w razie czego będę się z Wami dzielić wszelkimi pomysłami
__________________
Iguśka

God couldn’t be everywhere, so he created mothers

moria44 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-09-29, 21:38   #80
_MAMA_
Zakorzenienie
 
Avatar _MAMA_
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój
Wiadomości: 3 412
GG do _MAMA_
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

jeszcze jedno, siostra zapisuje kazdy wydany grosz, zbiera paragony, notuje co przyszło w paczkach, od kogo, potem pomaga dzieciom aby podziękowały za to wszystko - wydaje mi sie to zupełnie niepotrzebne (takie drobiazgowe zapiski) bo ci którzy podejrzewają siostrę o naduzycia finansowe to po prostu w to nie wchodzą.
Nikomu nie przyjdzie do głowy sprawdzać ile kg mąki czy cukru siostra kupiła dziecku.
Może skupimy się też bardziej na zbiórkach jak było z kozami, maszynami do szycia itp.
ale jednak trzeba coś wykombinować żeby ta adopcja nadal była
_MAMA_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 22:31   #81
jaroszania
Wtajemniczenie
 
Avatar jaroszania
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 825
GG do jaroszania
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

mi sie wydaje, ze to co napisala moria44 jest sensowne. na jakiejs stronie adopcyjnej widzialam liste dzieci ze zdjeciami + krotka informacja (bodajze wiek i czy dziecko jest sierota, ew. jak zgineli rodzice). ludzie zglaszajac sie wybierali je sobie. nie mowie, ze zdjecia musza byc ogolno dostepne, ale ktos moglby byc w ich posiadaniu i pisac Siostrze, ze to i to dziecko znalazlo juz swoich adopcyjnych rodzicow. o juz mam, to co prawda nie ta strona, ale podobna: http://www.kdzj-misje.sosnowiec.opok.../do_adopt.html nie wiem co myslicie zeby stworzyc cos takiego. tu wlasciwie sa podstawowe informacje a zdjecie mozna sobie nawet sciagnac samemu. Aha, no i oczywiscie zgloszenia przyjmowalby ktos od nas a nie Siostra, to by zaoszzczedzilo na pewno duzo czasu. tak samo z listami - raz na rok na pewno wystarczy. w koncu lepiej zeby wiecej dzieci znalazlo opieke niz mielisbysmy byc zasypywani listami(co oczywiscie jst bardzo mile, ale nie mozemy byc egositami). co do jakis zbiorek to jestem za a nad reszta bede msylec.

aaa! jesli chodzi o te zdolne dzieci to koniecznie trzeba im pomoc. dobrze jakby chociaz paru dzieciakom udalo sie wzbic gdzies wyzej. a noz dobrze im sie potoczy zycie i spedza je na jakims przyzwoitym poziomie.
__________________
zapuszczam i dbam o włosy

nie farbuję od 20.12.2012
jaroszania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 22:59   #82
Norton
Raczkowanie
 
Avatar Norton
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Rheinland-Pfalz
Wiadomości: 290
GG do Norton
Smile Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Cytat:
Napisane przez _MAMA_ Pokaż wiadomość
Norton wspaniałe te rzeczy , pamietam zdjęcia z twojego pokoiku przepełnionego workami, teraz jak tam wyglada? gdzie ty to wszystko trzymasz? Wiem ze sporo wysłałeś, ale chyba szybciej przybywa niż ubywa
Pomieszczenie w którym wcześniej zbierałem rzeczy stało się za małe, więc przeniosłem się do większego. Rzeczy faktycznie przybywa, a rąk do dzisiaj miałem dwie.
Dziś, jak już wcześniej pisałem, o godz. 10-tej przyszli do segregowania rzeczy i pakowania paczek wolontariusze z miejscowego gimnazjum. Są to uczniowie z klas II, którzy tworzą wraz z innymi uczniami ok. 30 osobową grupę Koła Misyjnego w ich szkole. Tak więc, 9 osób poznawało dzisiaj "tajniki" przygotowania paczek do Afryki . W kolejną sobotę działamy dalej. Wolontariusze przygotowali chyba 14 paczek, teraz powoli będziemy je wysyłać. W jeszcze innym gimnazjum uczniowie zainteresowani są adopcją dziecka z Zambii. Ja w poniedziałek idę do naszej dyrekcji w tej sprawie-proszę o modlitwę i trzymajcie kciuki.
Załączam zdjęcia z dzisiejszej pracy naszych wolontariuszy.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg 1 wolontariusze z Gimnazjum.jpg (55,6 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 2 wolontariusze z Gimnazjum.jpg (50,4 KB, 14 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 3 wolontariusze z Gimnazjum.jpg (53,8 KB, 16 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 4 wolontariusze z Gimnazjum.jpg (55,0 KB, 17 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg 5 wolontariusze z Gimnazjum.jpg (64,0 KB, 27 załadowań)
__________________
Klub Adopcja Serca
Norton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-29, 23:42   #83
Seona
Zakorzenienie
 
Avatar Seona
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 10 537
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Ponieważ po przeczytaniu meila od Siostry nie mogłam zasnąć, więc piszę teraz i dopiero pójdę spać

Zgadzam się w całej rozciągłości z Morią44 Absolutnie nie możemy zrezygnować z adopcji i więzi między rodzicem a dzieckiem, a sposób podany przez Ciebie jest jak z mojej głowy wyjęty

Ja to widzę tak, że jest nas tu tyle chętnych do pomocy, że zaraz zorganizujemy Siostrze piękną administracje My mamy dostęp do internetu i komputera cały czas!
  1. Siostra wysyła nam listę dzieci (dane oraz informacje o rodzinie, stanie zdrowia itp.)
  2. Osoby chcące adoptować dziecko piszą tylko do nas(mam tu na myśli siebie i MAME- mamy założone konta na naszej stronie www)
  3. To my przydzielamy dzieci do adopcji!- zbieramy od rodziców wszystkie potrzebne dane-adres i meil,
  4. Na bieżąco przekazujemy informacje Siostrze.
Wtedy Siostrze i panu Moyo zostałoby "tylko" aktualizować dane dzieci i robić zdjęcia. Raz do roku Siostra zasiadłaby do kompa i wysyłała wszystkie aktualne dane tylko na 2 meila mi i MAMIE (Nie licząc tych które ma dotąd- chyba że i te wysłałaby nam)

Aha i jestem przeciwna "sklepikowi z dziećmi" Wydaje mi się to trochę nieetyczne, żeby osoba wybierała sobie dziecko jak lalkę w sklepie, chociaż jak przeglądałam inne strony poświęcone adopcjom tam tak jest
Przecież oczekiwanie na zdjęcie swojego dziecka jest strasznie przyjemnie i takich emocji nie da się zastąpić, to wtedy rodzi się ta więź, gdy otwiera się meila ze zdjęciem swojego dziecka!
My miałybyśmy listę dzieci oraz ich zdjęcia wysyłałybyśmy je rodzicom.

Co do dzieci wybitnie zdolnych, możnaby na ich naukę wystawiać osobne aukcje na Allegro oraz przekazywać je do adopcji kilku rodzicom! Poinformować rodziców, że "są Państwo rodzicami dziecka wybitnie zdolnego i w jego adopcji pomagają także 3 inne rodziny"

Amen

Dobranoc
__________________

Ślub
Pati
Lili
Seona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-30, 00:55   #84
Markos
Raczkowanie
 
Avatar Markos
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 280
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Popieram Was w pełni, że Siostrę trzeba jakoś odciążyć. Macie dobre pomysły i w tym właśnie kierunku musi zmierzać nasze myślenie i działanie - inaczej to wszystko się zawali, bo Siostra po prostu nie da rady ( i tak się dziwię, że dawała radę do tej pory). Gdyby tak zakon zechciał wysłać tam jeszcze kogoś do pomocy....- ale to pewnie nie jest takie proste i wiąże się z dużymi kosztami.
Niedobrze by się stało, gdyby trzeba było zawiesić indywidualną adopcję. O wiele trudniej byłoby znajdować nowe osoby chętne do pomocy. Ludzie najchętniej pomagają konkretnej osobie (tej "naszej"), a mniej chętnie anonimowej grupie osób. Pewnie i wielu z nas w to się zaangażowało, kierując się takimi przesłankami. Po za tym czasami bywa tak, że po jakimś czasie zapał do pomagania innym może opaść (jesteśmy tylko pełnymi słabości ludźmi). Adopcja indywidualna natomiast powoduje powstanie emocjonalnej więzi między dzieckiem i jego opiekunem i uczy odpowiedzialności - z takiej pomocy o wiele trudniej się wycofać. Wspominałem dzisiaj na wątku osoby, które zaangażowały się w pomoc jakiś czas temu, a teraz już się tu nie pojawiają. Gdyby nasza pomoc ograniczała się tylko do akcji np. "teraz kupujemy kozę" to osoby te już w takiej akcji nie brałyby udziału. Jeśli natomiast te osoby podjęły się jakiś czas temu adopcji, to pomimo tego, że na forum już się nie pojawiają, to pewnie pomagają dziecku za które wzięły odpowiedzialność. Brzmi to wszystko może trochę okrutnie i nie chcę tu nikogo urazić, ale chodzi mi tylko o dobro dzieci i o to, żeby było jak najwięcej osób trwale pomagających.
Ja również nie mam nic przeciwko zbieraniu pieniędzy na konkretne cele i nawet uważam, że jest to bardziej efektywne niż adopcja - bo pozwala skierować środki do osoby, która w danej chwili najbardziej ich potrzebuje, oraz jest łatwiejsze od strony administracyjnej, to jednak posiada słabości o jakich pisałem wyżej. Uważam, że takie ogólne fundusze powinny być, ale obok adopcji.
Co do dzieci uzdolnionych to też uważam, że koniecznie musimy im pomóc i chętnie co miesiąc będę wpłacał jakąś sumkę na ich edukację.

Markos jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-30, 06:19   #85
suzi82
Rozeznanie
 
Avatar suzi82
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Bytom
Wiadomości: 591
GG do suzi82
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Ja wiedziałam że Wy macie głowy nie od parady pisaliście o tym żeby zrobić listę dzieci, które potrzebują pomocy i wtedy rodzic wybiera sobie dziecko. Ludzie różnie mogą to odbierać. Więc może niekoniecznie gdyby taką liste widzieli. Wystarczyło by gdyby listę miała osoba, która byłaby odpowiedzialna za przydzielanie takich maluszków.


Jestem za tym aby zrobić tak jak pisze Seona

Osoba zainteresowana adopcją pisała by do Mamy lub Seony, że jest zainteresowana pomocą dla konkretnego maluszka. Po czym to Mama lub Seona mając gotową listę przydzielały maluszka. Nie wiem czy to okrutne że ma się listę. Ale pamiętajcie że to się robi dla dobra dzieci. Przecież czas ich oczekiwania na rodziców by się skrócił. Potem tylko krótki email dla siostry że konkretne dziecko znalazło rodzica. No i zobaczcie jaką by siostra miała ulge.

A z tym paragonami i zapisywaniem to faktycznie zbędna sprawa. Przecież to nie jest nikomu potrzebne a tylko zabiera czas i energię.

Jeśli chodzi o wczorajsze pakowanie paczek przez uczni to zrobili to bombowo. No i tyle paczek z darami to ja w życiu nie widziałam
__________________




suzi82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-30, 08:55   #86
New_Rock
Rozeznanie
 
Avatar New_Rock
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 714
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Norton - dobrze wiem co to pakowanie paczek i tym bardziej te zdjęcia są super :)) świetna robota :))

Nie mam nic przeciwko "katalogowi" z dziećmi. Wcale nie jest tak, że ludzie sobie wybierają ładniejsze - często właśnie to brzydsze, "bo go nikt inny nie zechce, to ja wezmę". Nyatri też ma katalog ze zdjęciami, dzięki zdjęciom te dzieci są bliższe... Od razu oglądając katalog tworzy się więź i potem trudniej zrezygnować - bardziej się pamięta o tej adopcji i może więcej osób się zdecydować niż mając tylko informację, że jest adopcja jakichś dzieci... czy wręcz zbiórka kasy na coś - osoby które były na czacie ostatnio, wiedzą o jakim podejściu mowa ;)

Myślę też, że dla osób, które już adoptowały - powinny być co jakiś czas przeprowadzane jakieś akcje, które by integrowały te osoby i przypominały im o adopcji - żeby im się zwyczajnie nie znudziło. (Nowi - nie oburzajcie się na znudziło - niestety wszystko się człowiekowi nudzi po jakimś czasie i warto temu zapobiec. Omówmy to na spotkaniu lub na czacie, hm? Zbiórka na coś ekstra, spotkanie... czat z siostrą raz na kwartał... ;)

jaroszania - też chciałem pomagać zdolnym dzieciom; jakoś na wiosnę chyba o tym pisałem, ale się rozmyło :/ Spójrzcie na stronę Nyatri, dwoje studiuje w Polsce dzieki fundacji.
__________________
poCZATuj z nami!
CENNIK POCZTY =>suwak na Afryka
(paczka ekonomiczna 20 kg [max] = 187 zł)
New_Rock jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-30, 09:00   #87
jaroszania
Wtajemniczenie
 
Avatar jaroszania
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 825
GG do jaroszania
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

moze i rzeczywiscie to byloby mniej atrakcyjne. ja sama zrezygnowalam z misji, w ktorej byly zdjecia dzieci bo wiedzialam, ze nic mnie nie zaskoczy. co do tego, ze to sklepik to nie powiedzialabym jednak. gdyby lista opatrzona bylaby napisem np: te dzieci czekaja na swoich rodzicow i pod spodem ich zdjecia to zle by nie wygladalo.

New Rock z Jeevodaya do Polski tez teraz przyjezdza 3studentow, 2idzie na medycyne i jeden na ekonomie. zaczynaja w przyszlym roku bo maja rok na zaklimatyzowanie sie. Dobrze zeby takie osoby byly odpowiednio wspierane jesli zostaly obdarzone jakimis talentami. Nie mozna o nich zapominac, trzeba im ulatwiac zdobywanie wiedzy. wiekszosc dzieciakow to pewnie zostanie tam gdzie jest i koniec a tu nasze zdolniachy moga poznac troszke inne zycie.

"często właśnie to brzydsze, bo go nikt inny nie zechce, to ja wezmę. " - to w 100% odzwierciedla mnie
__________________
zapuszczam i dbam o włosy

nie farbuję od 20.12.2012
jaroszania jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-30, 10:05   #88
Asienka83
Zadomowienie
 
Avatar Asienka83
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 745
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Cytat:
Napisane przez New_Rock Pokaż wiadomość
Norton
Nie mam nic przeciwko "katalogowi" z dziećmi. Wcale nie jest tak, że ludzie sobie wybierają ładniejsze - często właśnie to brzydsze, "bo go nikt inny nie zechce, to ja wezmę". Nyatri też ma katalog ze zdjęciami, dzięki zdjęciom te dzieci są bliższe... Od razu oglądając katalog tworzy się więź i potem trudniej zrezygnować - bardziej się pamięta o tej adopcji i może więcej osób się zdecydować niż mając tylko informację, że jest adopcja jakichś dzieci... czy wręcz zbiórka kasy na coś - osoby które były na czacie ostatnio, wiedzą o jakim podejściu mowa
Zgadzam się z New Rockiem w 100%
__________________
I love dance
Asienka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-30, 11:07   #89
m@gd@len@
Zadomowienie
 
Avatar m@gd@len@
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 268
GG do m@gd@len@ Send a message via Skype™ to m@gd@len@
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

Cytat:
Napisane przez Seona Pokaż wiadomość
Ponieważ po przeczytaniu meila od Siostry nie mogłam zasnąć, więc piszę teraz i dopiero pójdę spać

Zgadzam się w całej rozciągłości z Morią44 Absolutnie nie możemy zrezygnować z adopcji i więzi między rodzicem a dzieckiem, a sposób podany przez Ciebie jest jak z mojej głowy wyjęty

Ja to widzę tak, że jest nas tu tyle chętnych do pomocy, że zaraz zorganizujemy Siostrze piękną administracje My mamy dostęp do internetu i komputera cały czas!
  1. Siostra wysyła nam listę dzieci (dane oraz informacje o rodzinie, stanie zdrowia itp.)
  2. Osoby chcące adoptować dziecko piszą tylko do nas(mam tu na myśli siebie i MAME- mamy założone konta na naszej stronie www)
  3. To my przydzielamy dzieci do adopcji!- zbieramy od rodziców wszystkie potrzebne dane-adres i meil,
  4. Na bieżąco przekazujemy informacje Siostrze.
Wtedy Siostrze i panu Moyo zostałoby "tylko" aktualizować dane dzieci i robić zdjęcia. Raz do roku Siostra zasiadłaby do kompa i wysyłała wszystkie aktualne dane tylko na 2 meila mi i MAMIE (Nie licząc tych które ma dotąd- chyba że i te wysłałaby nam)

Aha i jestem przeciwna "sklepikowi z dziećmi" Wydaje mi się to trochę nieetyczne, żeby osoba wybierała sobie dziecko jak lalkę w sklepie, chociaż jak przeglądałam inne strony poświęcone adopcjom tam tak jest
Przecież oczekiwanie na zdjęcie swojego dziecka jest strasznie przyjemnie i takich emocji nie da się zastąpić, to wtedy rodzi się ta więź, gdy otwiera się meila ze zdjęciem swojego dziecka!
My miałybyśmy listę dzieci oraz ich zdjęcia wysyłałybyśmy je rodzicom.

Co do dzieci wybitnie zdolnych, możnaby na ich naukę wystawiać osobne aukcje na Allegro oraz przekazywać je do adopcji kilku rodzicom! Poinformować rodziców, że "są Państwo rodzicami dziecka wybitnie zdolnego i w jego adopcji pomagają także 3 inne rodziny"

Amen

Dobranoc
jeśli można ja też powiem Amen
tyle że zamiast dobranoc to dzień dobry

powiem dlaczego jeszcze jestem przeciwna "sklepikowi z dziećmi"
wyobrażam sobie taką sytuacje:
do "sklepieku" wchodzi kilka osób. przeglądają zdjęcia i wybierają dziecko. ani Mama ani Seona nie będą w stanie siedzieć 24h/ dobę przed kompem. co w sytuacji kiedy kilku rodziców napisze z chęcią adoptowania tego samego dziecka. na jakiej zasadzie dokonana będzie selekcja? kto pierwszy ten lepszy? jeśli tak to co z rodzicami pozostałymi, czy nie istnieje obawa, że poczują się pokrzywdzeni, odtrąceni hmm...

jeśli chodzi o pomoc w kształceniu dzieci szczególnie zdolnych to też jestem za. chętnie dołączyłabym się do rodziny z którą wspólnie pomagalibyśmy takiemu zdolniachowi
__________________
nie zatrzyma mnie tylko tyle, że jest cieżko
m@gd@len@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-09-30, 11:46   #90
jaroszania
Wtajemniczenie
 
Avatar jaroszania
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 825
GG do jaroszania
Dot.: Misja w Zambii - proszę pomóż ! - cz. II

nie chce sie klocic bo wszyscy jestesmy tu w jednym celu. uwazam jednak, ze nazywanie takiej bazy czy katalogu SKLEPIKIEM jest naduzyciem. Jedyne co jest tu nieetycznie to nie sam system a wlasnie uzywane przez Ciebie nazwnictwo. swoja droga ja bym nie skojarzyla tego ze sklepem i z kupowaniem sobie dzieci bo przeciez w sklepie sie kupuje, prawda? czy jesli ktos w mailu do Siostry napisze, ze chce 10letnia dziewczynke z dlugimi wlosami to powiesz jej Seono, ze "wybierała sobie dziecko jak lalkę w sklepie"? czy to juz bedzie wedlug Ciebie etyczne?

co do wypowiedzi Magdaleny to wyczuwam troche czarnowidztwa
__________________
zapuszczam i dbam o włosy

nie farbuję od 20.12.2012
jaroszania jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:31.