Wszystkie PMki łączmy się :) pogaduszki o dietach, przygotowaniach, sukienkach itp :)

[pysia1987]

ja siostrę mam, ale z pewnych względów średnio ją chce. Z koleżankami ze szkoły praktycznie zero kontaktu. Dwie dawne przyjaciółki z którymi mam wciąż kontakt: jedna mnie kiedyś bardzo zawiodła, a drugą ma już męża, który zarabia krocie i zrobiła się "aę" koleżanki z dawnej pracy...hm, właśnie koleżanki, trzy dość dobre, ale nie umiałabym się zdecydować na żadną z nich bo to jednak tylko koleżanki a z obecnej pracy też nie bardzo bo jestem ich kierowniczką (niefajna sytuacja), i mimo, że je lubię jednak jakiś dystans jest. A całe moje kuzynostwo ma lat 40-50 ich dzieci są w moim wieku, ale z nimi z kolei nie mam super kontaktu.

Myślałam o żonie przyjaciela TŻ, który będzie jego świadkiem najprawdopodobniej. Ale po pierwsze nie wiem czy będą chcieli razem świadkować (zabobony jakieś ), poza tym ja jakąś się super z nią nie przyjaźnie, dwa inne światy

więc pewnie zostanie mi siostra, albo ta przyjaciółka, która mnie kiedyś bardzo zawiodła (choć znamy się od urodzenia) bo i tak będzie na moim ślubie. Bo mimo, że nie ma pokrewieństwa krwi jej rodzice są dla mnie jednymi z najukochańszych wujków i cioć

a nowych przyjaźni od serca raczej nie planuje bo ostatnimi czasy nie należę do zbyt ufnych osób
jedynie mam bardzo dobrego kumpla, z którym gadam na gg o wszystkim znamy się juz ponad 3 lata, ale nigdy sie nie widzieliśmy i w sumie nie planujemy

no nie jest łatwo

[kaczuszka69]

little_zosh to moja pierwsza ponad 3 godziny siedziałam

[pysia1987]

Napisane przez kaczuszka69

little_zosh to moja pierwsza ponad 3 godziny siedziałam

gratuluje cierpliwości mi po 5 minutach by się odechciało

[viva91]

Napisane przez pysia1987

jedynie mam bardzo dobrego kumpla, z którym gadam na gg o wszystkim znamy się juz ponad 3 lata, ale nigdy sie nie widzieliśmy i w sumie nie planujemy

też mam taką znajomość

[kasiek07]

Napisane przez pysia1987

ja siostrę mam, ale z pewnych względów średnio ją chce. Z koleżankami ze szkoły praktycznie zero kontaktu. Dwie dawne przyjaciółki z którymi mam wciąż kontakt: jedna mnie kiedyś bardzo zawiodła, a drugą ma już męża, który zarabia krocie i zrobiła się "aę" koleżanki z dawnej pracy...hm, właśnie koleżanki, trzy dość dobre, ale nie umiałabym się zdecydować na żadną z nich bo to jednak tylko koleżanki a z obecnej pracy też nie bardzo bo jestem ich kierowniczką (niefajna sytuacja), i mimo, że je lubię jednak jakiś dystans jest. A całe moje kuzynostwo ma lat 40-50 ich dzieci są w moim wieku, ale z nimi z kolei nie mam super kontaktu.

Myślałam o żonie przyjaciela TŻ, który będzie jego świadkiem najprawdopodobniej. Ale po pierwsze nie wiem czy będą chcieli razem świadkować (zabobony jakieś ), poza tym ja jakąś się super z nią nie przyjaźnie, dwa inne światy

więc pewnie zostanie mi siostra, albo ta przyjaciółka, która mnie kiedyś bardzo zawiodła (choć znamy się od urodzenia) bo i tak będzie na moim ślubie. Bo mimo, że nie ma pokrewieństwa krwi jej rodzice są dla mnie jednymi z najukochańszych wujków i cioć

a nowych przyjaźni od serca raczej nie planuje bo ostatnimi czasy nie należę do zbyt ufnych osób
jedynie mam bardzo dobrego kumpla, z którym gadam na gg o wszystkim znamy się juz ponad 3 lata, ale nigdy sie nie widzieliśmy i w sumie nie planujemy

no nie jest łatwo

Moze tego kolegę z gg poproś w sumie kościół nie zabrania dwóch osób tej samej płci ani na chrzcie ani na ślubie
A tak serio, moze właśnie kogoś od TŻeta z rodziny czy przyjaciół?

[malamyszka20]

Napisane przez pysia1987

ja siostrę mam, ale z pewnych względów średnio ją chce. Z koleżankami ze szkoły praktycznie zero kontaktu. Dwie dawne przyjaciółki z którymi mam wciąż kontakt: jedna mnie kiedyś bardzo zawiodła, a drugą ma już męża, który zarabia krocie i zrobiła się "aę" koleżanki z dawnej pracy...hm, właśnie koleżanki, trzy dość dobre, ale nie umiałabym się zdecydować na żadną z nich bo to jednak tylko koleżanki a z obecnej pracy też nie bardzo bo jestem ich kierowniczką (niefajna sytuacja), i mimo, że je lubię jednak jakiś dystans jest. A całe moje kuzynostwo ma lat 40-50 ich dzieci są w moim wieku, ale z nimi z kolei nie mam super kontaktu.

Myślałam o żonie przyjaciela TŻ, który będzie jego świadkiem najprawdopodobniej. Ale po pierwsze nie wiem czy będą chcieli razem świadkować (zabobony jakieś ), poza tym ja jakąś się super z nią nie przyjaźnie, dwa inne światy

więc pewnie zostanie mi siostra, albo ta przyjaciółka, która mnie kiedyś bardzo zawiodła (choć znamy się od urodzenia) bo i tak będzie na moim ślubie. Bo mimo, że nie ma pokrewieństwa krwi jej rodzice są dla mnie jednymi z najukochańszych wujków i cioć

a nowych przyjaźni od serca raczej nie planuje bo ostatnimi czasy nie należę do zbyt ufnych osób
jedynie mam bardzo dobrego kumpla, z którym gadam na gg o wszystkim znamy się juz ponad 3 lata, ale nigdy sie nie widzieliśmy i w sumie nie planujemy

no nie jest łatwo

Jak to czytam to jakbym czytała o sobie;-) mam dokładnie identyczna sytuacje jak ty jeśli chodzi o przyjciolki;-) miałam 2 najlepsze na jednej też się niestety zawiodłam, a druga też wyszła bogato za maz,ale nadal się przyjaźnimy, tylko prawdopodobnie nie bedzie jej na moim ślubie i tak myślałam,żeby ta na której się zawiodłam była moja swiadkowa,ale tak sobie mysle, ze w tym dniu chciałabym mieć obok siebie kogos szczerego i bliskiego i chyba poproszę taka moja koleżankę, z która też nie mam dobrego kontaktu ale lubimy się i wiem ze mi dobrze życzy. A drugiej nie bede miała, chociaż nawet mi się to podoba, chodzi o to żeby najbliższe osoby jakoś wyróżnić i dlatego niektóre panny młode decydują się na druhny...

[malamyszka20]

Dziewczyny pomocy, znalazlam piekna fryzure na slub ale jest ona w filmiku i nie za bardzo widze jak jest zrobiona. Moze macie jakies podobne zdjecia takiej fryzury Panny Mlodej. Nie wiem czy to jest warkocz czy to sa zwiniete wlosy i jak te kwiaty sa tam przyczepione...

http://www.youtube.com/watch?v=0094iS_sx28

[kasiek07]

To może byc warkocz, albo taki "banan" na dole, tak by umocować wianek, tak mi się wydaje

[little_zosh]

Napisane przez kaczuszka69

little_zosh to moja pierwsza ponad 3 godziny siedziałam

Oby kolejne szły Ci już znacznie szybciej

[pysia1987]

Napisane przez kasiek07

Moze tego kolegę z gg poproś w sumie kościół nie zabrania dwóch osób tej samej płci ani na chrzcie ani na ślubie
A tak serio, moze właśnie kogoś od TŻeta z rodziny czy przyjaciół?

kolegę raczej nie, bo On z drugiego końca Polski jest, z resztą ciekawe co by TŻ powiedział
a od rodziny z TŻ nie znam kuzynostwa, w większość siedzi w Niemczech lub w Kanadzie, znam tylko Babcie, Ciocie i Wujków, no i brata z którym mam średni kontakt no a właśnie z przyjaciołmi jest problem, bo "przyjaciele" TŻ z czasów jak mnie jeszcze nie znał to sami pijacy a ten jeden ówczesny to ma właśnie tą żonę o której myślałam, ale ona jest dziwna taki moher troche

Napisane przez malamyszka20

Jak to czytam to jakbym czytała o sobie;-) mam dokładnie identyczna sytuacje jak ty jeśli chodzi o przyjciolki;-) miałam 2 najlepsze na jednej też się niestety zawiodłam, a druga też wyszła bogato za maz,ale nadal się przyjaźnimy, tylko prawdopodobnie nie bedzie jej na moim ślubie i tak myślałam,żeby ta na której się zawiodłam była moja swiadkowa,ale tak sobie mysle, ze w tym dniu chciałabym mieć obok siebie kogos szczerego i bliskiego i chyba poproszę taka moja koleżankę, z która też nie mam dobrego kontaktu ale lubimy się i wiem ze mi dobrze życzy. A drugiej nie bede miała, chociaż nawet mi się to podoba, chodzi o to żeby najbliższe osoby jakoś wyróżnić i dlatego niektóre panny młode decydują się na druhny...

Ty z tą bogatą przynajmniej się do teraz przyjaźnisz, my po ostatniej imprezie na ich wypasionej działce właściwie zrezygnowaliśmy z tej znajomości, bo ile można słuchać jacy to oni nie są za☠☠☠iści (przykład: opowiadali o wakacjach w Turcji, my mówiliśmy o naszych wakacjach na Krecie, że cudowne miejsce itd, i jak się dowiedzieli, że mieliśmy tylko dwa posiłki i do plaży się szło 5 minut, to stwierdzili, że oni na takie coś nigdy by sie nie zdecydowali bo jak wakacje to tylko all inclusive i hotel na plaży no i, że cena nie gra roli). Nie wiem, my z jakoś super biedni nie jesteśmy, ale oni to zgrywają jakiś celebrytów ciesze się, że im się powiodło, naprawdę, ale działka na której nie można deptać po trawie , w mieszkaniu telewizor 42 cale z dvd w łazience i lustro projektowane na wzór z ich zdjęcia (oni dwoje i ich piesek) to dla mnie przerost formy nad treścią i sorry, ale ja w to nie wchodzę znam bogatszych ludzi, którzy zachowują się 100 razy normalniej ale taki chyba już urok nowobogackich... My byliśmy zaproszeni na ich wesele, ale nie poszliśmy ze względu na moją żałobę (pół roku wcześniej umarł mi Tata), ale ja w sumie nie mam zamiaru ich zapraszać bo nie chce mi się słuchać, że oni i tak mieli wszystko lepsze

z tą co mnie kiedyś zawiodła przyjaźnie się, ale mniej intensywnie. Spotykamy się od czasu do czasu na pogaduchy czy do kina i tyle. Kiedyś nazywano nas papużkami-nierozłączkami. I w sercu czuje do niej miłość siostrzaną bo można powiedzieć, że razem się wychowywałyśmy, ale jednak jakiś żal pozostał i wiem, że to już nigdy nie będzie to co kiedyś

Napisane przez malamyszka20

Dziewczyny pomocy, znalazlam piekna fryzure na slub ale jest ona w filmiku i nie za bardzo widze jak jest zrobiona. Moze macie jakies podobne zdjecia takiej fryzury Panny Mlodej. Nie wiem czy to jest warkocz czy to sa zwiniete wlosy i jak te kwiaty sa tam przyczepione...

http://www.youtube.com/watch?v=0094iS_sx28

Nie wiem jak Ty tu dojrzałaś ta fryzurę, bo mnie cała reszta mega rozpraszała po pierwsze nietypowy piosenka na pierwszy taniec. Tu dokładnie widać jaka jest cienka granica między dobrą zabawą, a kiczem i oni niestety ją przekroczyli. Poza tym nie wiem kto wybierał tej PM suknie bo wygląda w niej źle, jakoś tak mało zgrabnie, mimo, ze figurę ma normalną

[kasiek07]

piosenka na filmiku była przednia, i teraz ją śpiewam pod nosem

Pysia opcji świadka Ci ie zazdroszczę, a zwłaszcza znajomych w stylu "jesteśmy najfajniejsi, najbogatsi i to zaszczyt że nas znasz". Też bym takich nie zapraszała. Ta znajoma- moher chyba też słaba opcja na świadka, może jednak zostań przy siostrze

a co do kolegi z gg, to ja własnie miałam takiego internetowego znajomego, kilka lat rozmawialiśmy i nawet parę razy chcieliśmy się umówić ale nie wychodziło. I w końcu w tym roku an wiosnę się poznaliśmy, TŻ najpierw był zazdrosny ale obaj się zakumplowali no i teraz Tomek, bo tak ma na imię będzie naszym fotografem na ślubie

[pysia1987]

Napisane przez kasiek07

piosenka na filmiku była przednia, i teraz ją śpiewam pod nosem

Pysia opcji świadka Ci ie zazdroszczę, a zwłaszcza znajomych w stylu "jesteśmy najfajniejsi, najbogatsi i to zaszczyt że nas znasz". Też bym takich nie zapraszała. Ta znajoma- moher chyba też słaba opcja na świadka, może jednak zostań przy siostrze

a co do kolegi z gg, to ja własnie miałam takiego internetowego znajomego, kilka lat rozmawialiśmy i nawet parę razy chcieliśmy się umówić ale nie wychodziło. I w końcu w tym roku an wiosnę się poznaliśmy, TŻ najpierw był zazdrosny ale obaj się zakumplowali no i teraz Tomek, bo tak ma na imię będzie naszym fotografem na ślubie

o fajnie

ale my nigdy nie planowaliśmy spotkania i nie planujemy chyba to jest ta największa różnica

pewnie wybór będzie pomiędzy siostrą, a tą przyjaciołką.....

[ane3kaa]

Napisane przez kasiek07

Dobrze, że obejrzałaś sobie na żywo te sale i masz dokładne wyobrażenie co i jak, i jak możesz to urządzić, i ta druga opcja rzeczywiście jest fajna i niedroga. No ale zobacz jeszcze pozostałe dwie , które chcesz iw tedy podejmij ostateczną decyzję. No i daj znać co wybrałaś))
Ja cały weekend z antybiotykiem w łóżku, mam zapalenie dróg oddechowych, ech nic tylko sie dobić w taka pogodę...

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------



Co do piosenki to my chcemy "Time of my life" z Dirty dancing. Na pewno identycznie nie będzie ale kilka osób najbliższych z gości(moje druhny i TŻa z osobami towarzyszącymi) pomogą nam zrobić druga część tańca kiedy w filmie Patrick idzie z grupa przez salę, to Ci nasi wtajemniczeni goście wyjdą nagle z "tłumu" pozostałych dołączą się do TŻ i coś tam wymyślimy jakieś wygłupy. Najgorzej tylko z podnoszeniem będzie bo ja plus sukienka to wątpię że uda się TŻ mnie podnieść, ale myślałam że jego drużbowie mnie podniosą do niego i po prostu się przytulimy. Zobaczymy co na m z tego wyjdzie

Ale cudowne xD dobry pomysł taki orginalny

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:39 ----------

Napisane przez viva91

Właśnie mnie natchnęło: ile z was będzie mieć druhny, a ile normalnie świadków?

Ja chce druhny ale jak to wyjdzie pózniej to niewiem

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez kaczuszka69

http://www.wizaz.pl/forum/attachment...3&d=1353946931 zaproszenie tutaj

super Ci to wyszło

---------- Dopisano o 22:43 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

Napisane przez viva91

Ja też mam problem z wyborem świadkowej. TŻ jak tylko zorganizowaliśmy spotkanie ze znajomymi informujące ich o naszych zaręczynach od razu obwieścił kumplowi: "jesteś moim świadkiem", a ja mam problem, bo z koleżankami ze szkoły częstych kontaktów nie utrzymuję, a na studiach mam 3 najlepsze, które traktuje na równi i co tu zrobić... Siostry też nie mam. Myślę nad kuzynką...

Ja na świadkowa biore moja siostre

[Wiolinkax]

oj raczej nigdy w życiu bym tak nie zatańczyła jak ta para z filmiku i do takiej piosenki hehe no ale kwestia gustu rzecz jasna ja tam warkocza nie widze raczej hmm...

[malamyszka20]

[QUOTE=

Ty z tą bogatą przynajmniej się do teraz przyjaźnisz, my po ostatniej imprezie na ich wypasionej działce właściwie zrezygnowaliśmy z tej znajomości, bo ile można słuchać jacy to oni nie są za☠☠☠iści (przykład: opowiadali o wakacjach w Turcji, my mówiliśmy o naszych wakacjach na Krecie, że cudowne miejsce itd, i jak się dowiedzieli, że mieliśmy tylko dwa posiłki i do plaży się szło 5 minut, to stwierdzili, że oni na takie coś nigdy by sie nie zdecydowali bo jak wakacje to tylko all inclusive i hotel na plaży no i, że cena nie gra roli). Nie wiem, my z jakoś super biedni nie jesteśmy, ale oni to zgrywają jakiś celebrytów ciesze się, że im się powiodło, naprawdę, ale działka na której nie można deptać po trawie , w mieszkaniu telewizor 42 cale z dvd w łazience i lustro projektowane na wzór z ich zdjęcia (oni dwoje i ich piesek) to dla mnie przerost formy nad treścią i sorry, ale ja w to nie wchodzę znam bogatszych ludzi, którzy zachowują się 100 razy normalniej ale taki chyba już urok nowobogackich... My byliśmy zaproszeni na ich wesele, ale nie poszliśmy ze względu na moją żałobę (pół roku wcześniej umarł mi Tata), ale ja w sumie nie mam zamiaru ich zapraszać bo nie chce mi się słuchać, że oni i tak mieli wszystko lepsze

z tą co mnie kiedyś zawiodła przyjaźnie się, ale mniej intensywnie. Spotykamy się od czasu do czasu na pogaduchy czy do kina i tyle. Kiedyś nazywano nas papużkami-nierozłączkami. I w sercu czuje do niej miłość siostrzaną bo można powiedzieć, że razem się wychowywałyśmy, ale jednak jakiś żal pozostał i wiem, że to już nigdy nie będzie to co kiedyś


Nie wiem jak Ty tu dojrzałaś ta fryzurę, bo mnie cała reszta mega rozpraszała po pierwsze nietypowy piosenka na pierwszy taniec. Tu dokładnie widać jaka jest cienka granica między dobrą zabawą, a kiczem i oni niestety ją przekroczyli. Poza tym nie wiem kto wybierał tej PM suknie bo wygląda w niej źle, jakoś tak mało zgrabnie, mimo, ze figurę ma normalną [/QUOTE]

Tak przyjaznie sie z ta ktora wyszla bogato, bo ona nie zmienila sie mimo,ze moze ma fajna chate i duzo kasy i niestety jest nieszczesliwa bo jej maz to materialista i na domiar zlego mieszka z tesciami, kompletnymi prostakami uwazajacymi sie za wielkie panstwo, najgorszy typ ludzi jaki moze byc... Przez to wszytsko cierpi nasza przyjazn,ale na szczescie staramy sie obydwie,zeby miec kontakt ze soba itd. A tacy ludzie jak twoi znajomi jak ich nazwalas celebryci to masakra. Tez znam taka jedna pare,zamiast dziecka kupili sobie Yorka i w ogole co to oni w domu nie maja, szkoda slow...
Z ta druga na ktorej sie zawiodlam tez sie spotykam na kawe i pogaduchy tyle ze nie mamy juz za bardzo o czym ze soba rozmawiac...Teraz widze jak rozne jestesmy,a jeszcze pare lat temu to byla wielka przyjazn...Przykro mi troche ze tak wyszlo,ale nic nie moge zrobic...

Co do tego filmiku to podoba mi sie tylko fryzura panny mlodej, muzyka to porazka, chyba wybrali cos bez namyslu, a sukienki nie oceniam bo jednej sie podoba taka drugiej inna, skoro taka miala to pewnie uwazala,ze jest najladniejsza ze wszystkich i chyba to jest najwazniejsze.

[pysia1987]

Napisane przez malamyszka20

Tak przyjaznie sie z ta ktora wyszla bogato, bo ona nie zmienila sie mimo,ze moze ma fajna chate i duzo kasy i niestety jest nieszczesliwa bo jej maz to materialista i na domiar zlego mieszka z tesciami, kompletnymi prostakami uwazajacymi sie za wielkie panstwo, najgorszy typ ludzi jaki moze byc... Przez to wszytsko cierpi nasza przyjazn,ale na szczescie staramy sie obydwie,zeby miec kontakt ze soba itd. A tacy ludzie jak twoi znajomi jak ich nazwalas celebryci to masakra. Tez znam taka jedna pare,zamiast dziecka kupili sobie Yorka i w ogole co to oni w domu nie maja, szkoda slow...
Z ta druga na ktorej sie zawiodlam tez sie spotykam na kawe i pogaduchy tyle ze nie mamy juz za bardzo o czym ze soba rozmawiac...Teraz widze jak rozne jestesmy,a jeszcze pare lat temu to byla wielka przyjazn...Przykro mi troche ze tak wyszlo,ale nic nie moge zrobic...

Co do tego filmiku to podoba mi sie tylko fryzura panny mlodej, muzyka to porazka, chyba wybrali cos bez namyslu, a sukienki nie oceniam bo jednej sie podoba taka drugiej inna, skoro taka miala to pewnie uwazala,ze jest najladniejsza ze wszystkich i chyba to jest najwazniejsze.

chyba mamy tych samych znajomych

ja sukienki tez nie oceniam bo sama w sobie nie jest zła, ale bardzo źle dobrana do panny młodej

[malamyszka20]

Podoba mi sie ta sukienka ktora PM ma na filmiku. Co myslicie?

http://www.youtube.com/watch?v=rzeMfNO29BM

[viva91]

Napisane przez malamyszka20

Podoba mi sie ta sukienka ktora PM ma na filmiku. Co myslicie?

http://www.youtube.com/watch?v=rzeMfNO29BM

To jest dokładnie mój typ sukienki No może bez tego trenu z tyłu. Ewentualnie zamieniłabym "błyskotki" na sukience na kolorową koronkę, zgodną z kolorem pasa - w moim przypadku to będzie najprawdopodobniej niebieski/granatowy

[misiadelko]

Fajna, tylko czy potem nikt nie nadepnie jej na ten tren? Bo jeśli jest podpinany to jestem na nie, podpinane treny wyglądają okropnie... Moja mama miała fajny tren jak patrzę na film z ich wesela, z taką pętelką na palec, ale czy to wygodne to nie wiem... No i nie przy księżniczkach chyba...

[malamyszka20]

Ja chyba też zmienilabym ten kolor dodatków, chociaż czarny wygląda dosyć gustownie i jej pasuje bo ma blond włosy... Moje są ciemne wiec chyba by nie pasowało..

[misiadelko]

Napisane przez malamyszka20

Ja chyba też zmienilabym ten kolor dodatków, chociaż czarny wygląda dosyć gustownie i jej pasuje bo ma blond włosy... Moje są ciemne wiec chyba by nie pasowało..

Byłam teraz na weselu u dziewczyny, która przy czarnych włosach miała wiośniowe dodatki i wyglądała jak hiszpanka

[Wiolinkax]

Według mnie to te czarne dodatki to jak już to do blondynek, chociaż czarny na wesele hmm...mi to się zle kojarzy... ja bym zamiast czarnego inny kolor dołożyła jakiś ,,żywszy" no ale kwestia gustu a suknia to ładna nie ma co, ale nie w moim typie

[kasiek07]

Mi sie sukienka tez bardzo podoba, co prawda j w takiej tragicznie wyglądam. Ale do swojej tez będe miała czarne dodatki, teraz już nikt nie patrzy na to że czarny dodatek to przesada. Cała sukienka na ślub rzeczywiscie byłaby przesadą , nawet jako gość ale jako drobne dodatki to jak najbardziej

[misiadelko]

Na forum PMek 2014 jest dziewczyna, która będzie miała czarną suknię i do jej koncepcji to ekstra będzie wyglądało

[shiral]

Cześć wizażanki
Czy można się dołączyć?
Ślub mam już za niecały rok, a dopiero dotarło to do mojej świadomości przy wyborze sukni ślubnej. Mam nadzieję że całe przygotowania przebiegną bezproblemowo, bo czasem gdy słyszę jakie są problemy to człowiek zastanawia się to po co to wszystko.

[kasiek07]

Napisane przez misiadelko

Na forum PMek 2014 jest dziewczyna, która będzie miała czarną suknię i do jej koncepcji to ekstra będzie wyglądało

Właśnie przejrzałam kolekcję very wang i ma własnie i czerwone i czarne i są super. Ale u mnie babcie i ciocie by padły jakby mnie zobaczyły w innej niz jakiś odcień bieli

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez shiral

Cześć wizażanki
Czy można się dołączyć?
Ślub mam już za niecały rok, a dopiero dotarło to do mojej świadomości przy wyborze sukni ślubnej. Mam nadzieję że całe przygotowania przebiegną bezproblemowo, bo czasem gdy słyszę jakie są problemy to człowiek zastanawia się to po co to wszystko.

no hej witaj u nas a kiedy dokładnie planujesz ślub?

[shiral]

kasiek07
27.07.2013 roku

Widziałam kiedyś piękną sukienkę ślubną, białą z czarnym tiulem na wierzchu i czarnymi kryształkami na gorsecie. Zjawiskowa ale już widzę minę mojego księdza w kościele

[misiadelko]

Mnie podobają się suknie tego typu, ale chyba mnie nie stać (tzn. na pewno mnie nie stac, budzet 3500 pln):
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,3893.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,3889.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,3869.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,3837.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,3836.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,3788.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,3749.html

ale naprawde to szalu nie ma, nic mi się nie podoba choć w 80%

[shiral]

Ładna jest 4 i 3, misiadelko, a chodziłaś już po salonach na przymiarki?

[ane3kaa]

Napisane przez misiadelko

Na forum PMek 2014 jest dziewczyna, która będzie miała czarną suknię i do jej koncepcji to ekstra będzie wyglądało

Potwierdzam

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez shiral

Cześć wizażanki
Czy można się dołączyć?
Ślub mam już za niecały rok, a dopiero dotarło to do mojej świadomości przy wyborze sukni ślubnej. Mam nadzieję że całe przygotowania przebiegną bezproblemowo, bo czasem gdy słyszę jakie są problemy to człowiek zastanawia się to po co to wszystko.

Witaj