Czerwcowe Mamusie 2015 :)

[muszka66]

L4 w ciązy płatne jest 100%. Po urodzeniu określasz, czy będziesz korzystała z rocznego urlopu, czy półrocznego. Roczny płatny jest 80%, półroczny 100%
pisałyście coś o witaminach. Ja biorę Ladee Vit, Pani w aptece mi doradziła, bo zawierają kwasy omega.

[gabisun]

Napisane przez Słodkaaa

A nie 100%, przecież to nie L4?

jak się od razu bierze na rok to jest 80%. Można jeszcze wziąć tylko na 6 miesięcy, to wtedy jest 100%

A l4 w ciąży jest płatne 100%, inaczej niż zwykłe

[nena20]

A mówiłyście już w pracy o ciąży? Ja na razie czekam - w sumie to młoda ciąża, a poza tym chce być pewna na 100%, że jest dobrze.

[Słodkaaa]

Napisane przez muszka66

L4 w ciązy płatne jest 100%. Po urodzeniu określasz, czy będziesz korzystała z rocznego urlopu, czy półrocznego. Roczny płatny jest 80%, półroczny 100%
pisałyście coś o witaminach. Ja biorę Ladee Vit, Pani w aptece mi doradziła, bo zawierają kwasy omega.

Nie wiedziałam.

Napisane przez gabisun

jak się od razu bierze na rok to jest 80%. Można jeszcze wziąć tylko na 6 miesięcy, to wtedy jest 100%

A l4 w ciąży jest płatne 100%, inaczej niż zwykłe

O L4 wiedziałam, ale te macierzyńskie są dla mnie zbyt zawiłe

Napisane przez nena20

A mówiłyście już w pracy o ciąży? Ja na razie czekam - w sumie to młoda ciąża, a poza tym chce być pewna na 100%, że jest dobrze.

U mnie nikt jeszcze nie wie.

[MalaPikanteria]

Napisane przez nena20

A mówiłyście już w pracy o ciąży? Ja na razie czekam - w sumie to młoda ciąża, a poza tym chce być pewna na 100%, że jest dobrze.

Ja nie mówiłam jeszcze tylko szefowi, koledzy wiedzą powiem mu jak usłyszę serduszko
W pierwszej ciąży byłam na L4 już na początku trzyciego miesiąca więc wolę go uprzedzić w razie czego...

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Domincia ja biorę witaminer, ale ten zwykły. Ale tylko ze względu na to, że byłam dość mocno przeziębiona przez 2 tygodnie i chcę się wzmocnić trochę. Kwas biorę od 2 lat

Cześć Kocie - mogę tak?

Ilonus kciuki!

Poldzik jakoś dziwnie ten lekarz Ci kazał powtórzyć betę. Powinno się po 48h i wtedy min. wzrost 66%

W pracy powiedziałam. Bo mam cudowną szefową, która cieszy się razem ze mną i bardzo o mnie dba poza tym chciałam, żeby wiedziała, jakbym musiała iść na L4.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[kot_szarobury]

Napisane przez gabisun

gratulacje!!! byłaś w wątku październikowym na Ovuf?

Tak, jestem właśnie z Ovu

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48551198]Cześć Kocie - mogę tak? [/QUOTE]

Pewnie! Żeby było śmieszniej, mój własny szarobury kot to właśnie Gryzelda

Napisane przez nena20

A mówiłyście już w pracy o ciąży? Ja na razie czekam - w sumie to młoda ciąża, a poza tym chce być pewna na 100%, że jest dobrze.

Ja mam zamiar przyznać się jak najpóźniej, pewnie dopiero pod koniec roku - niestety, obawiam się, że szef nie będzie zachwycony. Tak samo nie mogę sobie pozwolić na dłuższy macierzyński (wstępnie planuję 4-5 miesięcy, potem 2 miesiące mąż, a dla mnie w międzyczasie praca zdalnie - o ile się zgodzi). Niestety, taka branża, że nie mogę wypaść na zbyt długo, bo za szybko się zmienia no i jeszcze do tego wg przepisów w ciąży nie powinnam pracować więcej niż 4h dziennie przy komputerze, co w ogóle nie wchodzi w grę.

[Domincia_1987]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;48551198]Domincia ja biorę witaminer, ale ten zwykły. Ale tylko ze względu na to, że byłam dość mocno przeziębiona przez 2 tygodnie i chcę się wzmocnić trochę. Kwas biorę od 2 lat

Ja właśnie też biorę teraz wita miner + dha, to poleciła pani aptekarka. Mi moja gin poleciła brać pharmaton matruelle, ale niestety nigdzie go nie dostałam. Podobno brak go nawet na magazaynach a on ma wiekszą ilość kwasu foliowego niż ten co teraz biorę i jak będę na wizycie to muszę zapytać o te witaminy.

Wogole tak czytam wasze posty i się zastanawiam bo mi nic gin o zrobieniu bety nie mówiła. I właśnie sie zastanawiam czy robić czy poczekać do wizyty

A tak Dziewczyny myśle, że musimy myśleć pozytywnie i starać się jak
najmniej myśleć w czarnych kolorach

[nena20]

Napisane przez kot_szarobury

Tak, jestem właśnie z Ovu



Pewnie! Żeby było śmieszniej, mój własny szarobury kot to właśnie Gryzelda



Ja mam zamiar przyznać się jak najpóźniej, pewnie dopiero pod koniec roku - niestety, obawiam się, że szef nie będzie zachwycony. Tak samo nie mogę sobie pozwolić na dłuższy macierzyński (wstępnie planuję 4-5 miesięcy, potem 2 miesiące mąż, a dla mnie w międzyczasie praca zdalnie - o ile się zgodzi). Niestety, taka branża, że nie mogę wypaść na zbyt długo, bo za szybko się zmienia no i jeszcze do tego wg przepisów w ciąży nie powinnam pracować więcej niż 4h dziennie przy komputerze, co w ogóle nie wchodzi w grę.

Nie wiedziałam, że jest taki przepis, że tylko 4h dziennie :/

[poldzik]

nomenklatura dzieki za zakresy bety

gryzelda - rok temu jak bylam w ciazy tak samo mi kazal powtarzac po tygodniu. widocznie tu we wloszech maja taki system a moze to on tak ma

jutro rano pojde.

ja musze przyznac ze nie mam wcale wstretu do jedzenia. tzn moze troche mniejszy apetyt ale wstret nie. zreszta mniejszy apetyt bo mniej spalam niz zwykle (zwykle trenuje ostro na silowni to cialo wola o paliwo), mam tylko niesamowita chcice na oliwki i na wszystko co ostre. ale nic mnie nie odrzuca.

u mnie w pracy wiedza, szef tez. wiedza tez jak poszlo rok temu takze wszyscy czekaja razem ze mna na rozwoj wypadkow.

[Słodkaaa]

Zarejestrowałam się na tym bellybestfriend będę testować w domu, bo w pracy nie chce się bawić takimi rzeczami.

W ogóle u mnie w pracy to jest tak, że do końca września pracowałam na 1/8 etatu, a od 1 października przeszłam na 7/8 etatu. Także chciałabym jeszcze z miesiąc utrzymać ciążę w tajemnicy, bo strasznie głupio wyszło
Pracuję u kuzynki, więc to rodzina, ale same wiecie jak to rodziną czasem jest. Nie chce żeby cokolwiek mi ktokolwiek zarzucił.

AAAA powiedzcie kto płaci składki w okresie macierzyńskiego?

[tassia]

Kocie nie zdzuwie się jak po urodzeniu zweryfikujesz swoje plany.

Ja zakładała powrót do pracy po 6 tygodniach
A właśnie minęło 13 miesięcy
Żadna kariera nie jest warta szczęścia dziecka jeśli tylko finansowo da rde ciągnąć

Po tygodniu beta powinna być x6

[Słodkaaa]

Napisane przez tassia

Kocie nie zdzuwie się jak po urodzeniu zweryfikujesz swoje plany.

Ja zakładała powrót do pracy po 6 tygodniach
A właśnie minęło 13 miesięcy
Żadna kariera nie jest warta szczęścia dziecka jeśli tylko finansowo da rde ciągnąć

Po tygodniu beta powinna być x6

Zgadzam się z Tobą. Ja zamierzam iść na cały rok macierzyńskiego.

[kot_szarobury]

Napisane przez tassia

Kocie nie zdzuwie się jak po urodzeniu zweryfikujesz swoje plany.

Ja zakładała powrót do pracy po 6 tygodniach
A właśnie minęło 13 miesięcy
Żadna kariera nie jest warta szczęścia dziecka jeśli tylko finansowo da rde ciągnąć

Kiedy tu nie o karierę chodzi, tę mam kompletnie w nosie najchętniej poszłabym i na macierzyński, i na wychowawczy. Ale niestety mam męski zawód (jestem programistką), konkurencja jest spora i zwyczajnie nie mogę sobie pozwolić na dłuższą przerwę. Wcale nie, że nie chcę.

[In_Flagranti]

ja jestem cały czas zmęczona, bardzo senna...

nie mogę wysiedzieć 8 godzin za biurkiem a chcę pracować do końca, przecież ciąża to nie choroba!

Rozumiem, że różnie się może zdarzyć, zagrożenia itp ale po co z góry planować że od tego dnia idę na L4?

[masija]

Ech, dziewczyny też macie dziwne zawroty głowy?
Siedzę teraz przed komputerem i tak mi się kreci...

[stina1983]

Dziewczyny potrzebuję dzisiaj bacika

moje odżywianie dzisiaj zasługuje na jedynkę...
rano jeszcze normalne śniadanie potem 2 jogurty, paczka paluszków, balonik, cola, potem bułeczki mleczne 3 z miodelka i jeszcze łyk coli (pierwszy raz cola odkąd jestem w ciazy)

Jestem na siebie zła

[Słodkaaa]

Napisane przez stina1983

Dziewczyny potrzebuję dzisiaj bacika

moje odżywianie dzisiaj zasługuje na jedynkę...
rano jeszcze normalne śniadanie potem 2 jogurty, paczka paluszków, balonik, cola, potem bułeczki mleczne 3 z miodelka i jeszcze łyk coli (pierwszy raz cola odkąd jestem w ciazy)

Jestem na siebie zła

Hahaha, ja to bym się bała, że bardzo przytyjesz w ciąży Nie przejmuj się, sama dopiero przestawiam się na "inne" jedzenie.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ----------

Napisane przez masija

Ech, dziewczyny też macie dziwne zawroty głowy?
Siedzę teraz przed komputerem i tak mi się kreci...

Mam od dwóch dni, nie ciągle ale powtrzające się. Nawet jak siedzę. Ale czytałam że to od zwiększającego się przepływu krwi gdzie ciśnienie musi się dostosować.

[stina1983]

Napisane przez Słodkaaa

Zgadzam się z Tobą. Ja zamierzam iść na cały rok macierzyńskiego.

I ja się pod tym podpisuję, idę na rok, karierę robiłam przez ostatnie 10 lat, starczy

[tassia]

Napisane przez kot_szarobury

Kiedy tu nie o karierę chodzi, tę mam kompletnie w nosie najchętniej poszłabym i na macierzyński, i na wychowawczy. Ale niestety mam męski zawód (jestem programistką), konkurencja jest spora i zwyczajnie nie mogę sobie pozwolić na dłuższą przerwę. Wcale nie, że nie chcę.

U nas na watku mamusiowym jest jedna programistka ktora wraca po roku do pracy. I owszem powiedziala ze ani dnia dluzej bo calkiem wypadbie z obiegu ale stwierdzila ze ten rok znowu niczego nie przekresla

Napisane przez In_Flagranti

ja jestem cały czas zmęczona, bardzo senna...

nie mogę wysiedzieć 8 godzin za biurkiem a chcę pracować do końca, przecież ciąża to nie choroba!

Rozumiem, że różnie się może zdarzyć, zagrożenia itp ale po co z góry planować że od tego dnia idę na L4?

Ja tez nie rozumiem szczególnie ze ostatnia ciążę pracowała do ostatniego dnia choć faktem jest ze ostatnie 6 tygodni juz tylko po20h/ tydzień

Mysle ze poniekąd kobiety same sobie zasłużyły na takie traktowanie przez pracodawców poza tym nie oszukujmy się ale w domu po miesiącu idzie oszalec. Szczególnie ze potem rok macierYnskiego.

Ja będę szła na l4 bo dojeżdżam do
Pracy 60km i o ile w zeszła ciążę dalam rade to wiem ile to wysiłku mnie kosztowało (sikanie po krzakach itp) ale teraz mam male dziecko w domu wiec pewnie jak tylko przestanie dawać rade to nie będę się katowac jak poprzednio.

[alkamor]

Napisane przez nomenklaturabinominalna

Brzuch "nie do wciągnięcia" mnie przeraża- jak obżarciuch wezdrze
już czekam aż jednak będzie za jakiś czas typowà piłeczką ciążową:p
A co do śrub... I blach piszczałabyś pewnie przechodząc przez bramki na lotnisku;>

chyba nie w sądzie nie piszczę na bramce

Napisane przez MalaPikanteria

Dziewczyny a jak Wy się czujecie? ;> Ja w pierwszej ciąży byłam jedynie śpiąca i osłabiona, no i kawa mi nie smakowała. A teraz to masakra ;( duszno mi, raz zimno, raz gorącą, mdłości mam cały dzień, rano to masakra totalna. I jestem jakaś przybita totalnie

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------



Dzieki za stronkę, szukałam czegoś fajnego, konkretnego
a jakie macie apki na tel? Bo jakoś żadna do mnie nie przemawia

z tymi zmianami temperatur mam to samo

Napisane przez myboyismine

u mnie nastrój i samopoczucie sie często zmienia

super blog

ja wybucham w 3 sek

Napisane przez In_Flagranti

ja jestem cały czas zmęczona, bardzo senna...

nie mogę wysiedzieć 8 godzin za biurkiem a chcę pracować do końca, przecież ciąża to nie choroba!

Rozumiem, że różnie się może zdarzyć, zagrożenia itp ale po co z góry planować że od tego dnia idę na L4?

no można bo wszystko zależy od pracy. Niektórzy mają pracę gdzie pracują albo tylko albo "również" fizycznie i nie jest to przerzucanie kartoników z kosmetykami czy siedzenie za biurkiem dlatego nie można też wszystkich mierzyć jedną miarą




Przeżyłam jutro wolne ale właśnie się kapnęłam, że chyba muszę jutro zrobić badania bo do lekarza mam w piątek przyszły a od poniedziałku do czwartku pracuję i nie będę miała kiedy..... a myślałam, że sobie poleniuchuje.
Dzisiaj byłam na chwilę u dyrektora i podjął rozmowę o mojej ciąży (kierowniczka mu powiedziała ) i powiedział (co mnie zdziwiło), że oczywiście będzie się cieszył jak będę pracowała ale jak tylko poczuję że nie daję rady albo coś się będzie działo to żebym bez zastanowienia szła na L4 normalnie szok

Dziewczyny jaki ja mam już brzuchol

[stina1983]

alkamor ja też mam brzuszysko a to dopiero początek

[myboyismine]

Napisane przez kot_szarobury

Cześć! Ja się też tak nieśmiało melduję w wątku wstępnie termin wychodzi mi na 23.06, do lekarza jestem umówiona dopiero na następny piątek (to i tak będzie wcześnie, ale ja panikara jestem ) - ale cieszę się już☠

hej

Napisane przez iLoNuS_ktl

Cześć kot szarobury!

A ja mam wizytę dziś na 16:45 sam koniec 7 tygodnia, jutro zaczynam 8 tc

i jak??
ja mam jutro wizytę i będę na tym samym etapie

Napisane przez nena20

A mówiłyście już w pracy o ciąży? Ja na razie czekam - w sumie to młoda ciąża, a poza tym chce być pewna na 100%, że jest dobrze.

ja nie mówiłąm... jak gin da mi l4 to powiem

Napisane przez Słodkaaa

Zgadzam się z Tobą. Ja zamierzam iść na cały rok macierzyńskiego.

też sie nad tym zastanawiam, ale okaże się

Napisane przez alkamor

no można bo wszystko zależy od pracy. Niektórzy mają pracę gdzie pracują albo tylko albo "również" fizycznie i nie jest to przerzucanie kartoników z kosmetykami czy siedzenie za biurkiem dlatego nie można też wszystkich mierzyć jedną miarą




Przeżyłam jutro wolne ale właśnie się kapnęłam, że chyba muszę jutro zrobić badania bo do lekarza mam w piątek przyszły a od poniedziałku do czwartku pracuję i nie będę miała kiedy..... a myślałam, że sobie poleniuchuje.
Dzisiaj byłam na chwilę u dyrektora i podjął rozmowę o mojej ciąży (kierowniczka mu powiedziała ) i powiedział (co mnie zdziwiło), że oczywiście będzie się cieszył jak będę pracowała ale jak tylko poczuję że nie daję rady albo coś się będzie działo to żebym bez zastanowienia szła na L4 normalnie szok

Dziewczyny jaki ja mam już brzuchol

ja pracuje fizycznie, bardzo często stanie po 12 godzin, dźwiganie kartonów, magazyn taki zawalony ze nawet po drabinie cieżko wchodzić i trzeba sie wspinać żeby coś dostać i takie tam. Mam jeszcze problemy z nogami, teraz duzo szybciej męczę sie, nogi już po kilku godzinach bolą, dochodzą mdłości, a cały czas kontakt z klientem. Zobaczę co na to powie gin

jutro wizyta... stresuję się, mam nadzieję, ze moja Fasolka duża i zdrowa :love :

[Słodkaaa]

My tu gadu, gadu, a Barbaritka miała dzisiaj wizytę !!

I nic się nie odzywa??

Chyba, że coś przegapiłam

[iLoNuS_ktl]

Już po wizycie
Słyszałam serduszko fasolka ma 12,06 mm
wg miesiączki dziś 7w0d, a wg USG 7w3d i tp 01.06, ale na razie nie będę nic zmieniać na pierwszej stronie, zobaczymy co wyjdzie za 2 tygodnie
Dostałam caaałą listę badań do wykonania, gin powiedział, że ciąża zdrowa i wszystko w porządku

[Słodkaaa]

Napisane przez iLoNuS_ktl

Już po wizycie
Słyszałam serduszko fasolka ma 12,06 mm
wg miesiączki dziś 7w0d, a wg USG 7w3d i tp 01.06, ale na razie nie będę nic zmieniać na pierwszej stronie, zobaczymy co wyjdzie za 2 tygodnie
Dostałam caaałą listę badań do wykonania, gin powiedział, że ciąża zdrowa i wszystko w porządku

Gratulacje Mamo oby tak dalej

[myboyismine]

Napisane przez iLoNuS_ktl

Już po wizycie
Słyszałam serduszko fasolka ma 12,06 mm
wg miesiączki dziś 7w0d, a wg USG 7w3d i tp 01.06, ale na razie nie będę nic zmieniać na pierwszej stronie, zobaczymy co wyjdzie za 2 tygodnie
Dostałam caaałą listę badań do wykonania, gin powiedział, że ciąża zdrowa i wszystko w porządku

Pięknie

Albo mam kalafior ciążowy albo wg usg dziecko było przed okresem

[In_Flagranti]

Napisane przez myboyismine

hej



i jak??
ja mam jutro wizytę i będę na tym samym etapie



ja nie mówiłąm... jak gin da mi l4 to powiem


też sie nad tym zastanawiam, ale okaże się



ja pracuje fizycznie, bardzo często stanie po 12 godzin, dźwiganie kartonów, magazyn taki zawalony ze nawet po drabinie cieżko wchodzić i trzeba sie wspinać żeby coś dostać i takie tam. Mam jeszcze problemy z nogami, teraz duzo szybciej męczę sie, nogi już po kilku godzinach bolą, dochodzą mdłości, a cały czas kontakt z klientem. Zobaczę co na to powie gin

jutro wizyta... stresuję się, mam nadzieję, ze moja Fasolka duża i zdrowa :love :

w takiej pracy to jaknajbardziej rozumiem L4!
Źle się wyraziłam... Chodziło mi o dziewczyny, które mają tak jak ja pracę za biurkiem a idą od razu na zwolnienie, mimo że czują się dobrze... To jest nie fair moim zdaniem.

[myboyismine]

Napisane przez In_Flagranti

w takiej pracy to jaknajbardziej rozumiem L4!
Źle się wyraziłam... Chodziło mi o dziewczyny, które mają tak jak ja pracę za biurkiem a idą od razu na zwolnienie, mimo że czują się dobrze... To jest nie fair moim zdaniem.

też szukałam i będę szukać pracy biurowej jak miałabym taką to nie wybierałabym się nigdzie a tak mnie ciary przechodzą jak mam tam pójść...

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Kocie no to nieźle

Ja też idę na roczny. I mam plan w tym czasie zaciążyć drugi raz

Brzuchol to i ja mam. Ogromnyyyy!

Ilonus super i dziecko do przodu jest, to dobrze

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka