Czerwcowe Mamusie 2015 :)

[Marei]

Zbyt wcześnie się pochwaliłam brakiem wymiotów. Dzisiaj 4x i słaba przespalam cały dzień. A miałam w planach długi spacer z testowaniem nowego obiektywu w jesiennej scenerii :/
To możliwe, żebym zaczęła wymiotować dopiero w 9tyg? Mam nadzieję, że to jednorazowe. ..

[Cos_]

Napisane przez Marei

Zbyt wcześnie się pochwaliłam brakiem wymiotów. Dzisiaj 4x i słaba przespalam cały dzień. A miałam w planach długi spacer z testowaniem nowego obiektywu w jesiennej scenerii :/
To możliwe, żebym zaczęła wymiotować dopiero w 9tyg? Mam nadzieję, że to jednorazowe. ..

Wydaje mi się,że możliwe. Mnie też to chyba nie ominie bo od tygodnia mam takie momenty,że zastanawiam się,czy lecieć do wc.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez Marei

Zbyt wcześnie się pochwaliłam brakiem wymiotów. Dzisiaj 4x i słaba przespalam cały dzień. A miałam w planach długi spacer z testowaniem nowego obiektywu w jesiennej scenerii :/
To możliwe, żebym zaczęła wymiotować dopiero w 9tyg? Mam nadzieję, że to jednorazowe. ..

Oj kochana możliwe możliwe mnie najgorzej wzięło od 10 tygodnia, wcześniej sporadycznie, jeden bełcik 2-3 razy w tygodniu. A od początku 11 tygodnia? HARDKOR! Rzygałam wszystkim dalej jak widziałam, gdyby nie czopki to wylądowałabym w szpitalu.....

Pilnujcie wymiotów, jak widzicie że wymiotujecie większością posiłków i płynów i ciężko Wam cokolwiek utrzymać w żołądku to do lekarza!

[myboyismine]

ja zaczęłam 11tc i masakra jakaś...

[pani_pierozkowa]

Napisane przez myboyismine

ja zaczęłam 11tc i masakra jakaś...

[myboyismine]

chciałam gdzieś na weekendzie wyjść ale się nie dało... mam nadzieję, że jutro coś nadrobię Tż wyszedł dzisiaj z kolegami ja na razie nie nadaję sie do tego...

[fartuch]

mój mąż na szczęście nigdzie beze mnie nie wychodzi. po prostu woli ze mną u mnie też mdłości, najgorzej jak jestem głodna brzuch pobolewa, ale mam nadzieje, że to nic poważnego. Genetyczne za 15 dni...

[pani_pierozkowa]

Napisane przez myboyismine

chciałam gdzieś na weekendzie wyjść ale się nie dało... mam nadzieję, że jutro coś nadrobię Tż wyszedł dzisiaj z kolegami ja na razie nie nadaję sie do tego...

Ah te nasze dzieci jeszcze się nie urodziły a już jak łobuzują!

Ja dzisiaj naciągnęłam Tż żeby mi kupił creme brulee w lidlu a teraz na myśl o zjedzeniu go jakoś mi tak źle na żołądku Za to sześciopaczek Monte czeka w lodóweczce i krzyczy "zjedz mnie, zjedz mnie"

[myboyismine]

ja mówiłam, że monte już nie zjem, ale Tż mi kupił i też tak wołało to je zjadłam

[pani_pierozkowa]

Napisane przez fartuch

mój mąż na szczęście nigdzie beze mnie nie wychodzi. po prostu woli ze mną u mnie też mdłości, najgorzej jak jestem głodna brzuch pobolewa, ale mam nadzieje, że to nic poważnego. Genetyczne za 15 dni...

Ja jutro....

Napisane przez myboyismine

ja mówiłam, że monte już nie zjem, ale Tż mi kupił i też tak wołało to je zjadłam

Żarłoczek

[myboyismine]

Napisane przez pani_pierozkowa

Ja jutro....



Żarłoczek

muszę wykorzystywac momenty żeby coś zjeść czasami mam na coś ochotę ale gorzej zrealizowac

[In_Flagranti]

Napisane przez Marei

Zbyt wcześnie się pochwaliłam brakiem wymiotów. Dzisiaj 4x i słaba przespalam cały dzień. A miałam w planach długi spacer z testowaniem nowego obiektywu w jesiennej scenerii :/
To możliwe, żebym zaczęła wymiotować dopiero w 9tyg? Mam nadzieję, że to jednorazowe. ..

każda ciąża jest inna... współczuję!

ja miałam przerwę z mdłościami ponad tydzień, a dziwnie się dziś czułam... mam nadzieję, że nie wracają

[moni_ka.g]

Tassia - tak. Ja generalnie nie jestem zwolenniczka witamin, witamin w ciazy tylko dlatego ze jestem w ciazy a sa witaminy dla ciezarnych, itp. na wlasna reke. Ale tez nie zaryzykuje stwierdzenia ze dieta pokrywam zapotrzebowanie na kwas foliowy.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kejtiCe]

Kochane, bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi

Mój Tż też wczoraj był na imprezie z kolegami, a jak dzisiaj rano poczułam zapach alkoholu z jego ust, to od razu wymiotowałam

[pani_pierozkowa]

Napisane przez kejtiCe

Kochane, bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi

Mój Tż też wczoraj był na imprezie z kolegami, a jak dzisiaj rano poczułam zapach alkoholu z jego ust, to od razu wymiotowałam

Bleee nie dziwię się, jakoś mi niedobrze na myśl o alko, jeszcze taki przetrawiony poranny zapaszek fuj

[industria]

oooo tak, monte to jest to co moge jeść kiedy na myśl o reszcie jedzenia mnie mdli....

dziś mnie odrzuciło do mojej ulubionej sałatki z rukolą, kurczakiem, słonecznikiem, serem i sosem ziołowym...buuuu ;( ... kolejny raz monte uratowało mi życie

jutro odbieram moje wyniki, ciekawa jestem bardzo czy bedzie ok

[pani_pierozkowa]

Napisane przez industria

oooo tak, monte to jest to co moge jeść kiedy na myśl o reszcie jedzenia mnie mdli....

dziś mnie odrzuciło do mojej ulubionej sałatki z rukolą, kurczakiem, słonecznikiem, serem i sosem ziołowym...buuuu ;( ... kolejny raz monte uratowało mi życie

jutro odbieram moje wyniki, ciekawa jestem bardzo czy bedzie ok

[kejtiCe]

Napisane przez pani_pierozkowa

Bleee nie dziwię się, jakoś mi niedobrze na myśl o alko, jeszcze taki przetrawiony poranny zapaszek fuj

mi tak samo! obecnie nie znoszę zapachu jakiegokolwiek alkoholu
i zapach papierosów, fuuuuuj

ale to prawda, że każda ciąża jest inna, przecież niektóre kobiety to nie mogą oprzeć się ochocie na coś procentowego.. mam taką znajomą, która nie odmawiała sobie alkoholu, no i niestety urodziła chorą dziewczynkę.

[pani_pierozkowa]

Napisane przez kejtiCe

mi tak samo! obecnie nie znoszę zapachu jakiegokolwiek alkoholu
i zapach papierosów, fuuuuuj

ale to prawda, że każda ciąża jest inna, przecież niektóre kobiety to nie mogą oprzeć się ochocie na coś procentowego.. mam taką znajomą, która nie odmawiała sobie alkoholu, no i niestety urodziła chorą dziewczynkę.

Ja niestety wstyd się przyznać ale paliłam przed zajściem (ale odkąd zobaczyłam II 10 dpo to zero, nic) no i z dnia na dzień rzuciłam, za to mój Tż jeszcze popalał, Matko jak czułam od niego to miałam ochotę haftnąć na 2 metry Kazałam rzucić, to się wziął przerzucił na elektronicznego i teraz mi w domu dmucha tym chemicznym syfem

Dziewczyny nie wiem czy mogę, ale proszę o kciuki, jutro USG genetyczne o 8 Bardzo się stresuję

[fartuch]

Ja też paliłam, rzuciłam z dnia na dzień praktycznie. Odrzuciło mnie kompletnie od tego

[Irmusia81]

Napisane przez country111

Ja ani razu nie miałam spotkania z wielkim uchem, mdłości coraz mniejsze także żyć nie umierać.

Co ja się w nocy strachu najadłam. Wczoraj z tż poszliśmy na piwo ze znajomymi (tzn ja na herbatkę i pizze) o 21 byłam już zmęczona więc chciałam wrócić do domu. Mój tż bardzo chciał zostać z kolegami więc odwieźli mnie do domu a oni bawili się dalej. Raczej jak wracamy to wracamy razem ale dawno panów nie widział o to w sumie niedaleko domu było więc został. Sądziłam, że wróci do 23 a tu wtoczył się ok 1 w nocy ale ja twardo udaję, że śpię. Ilość wypitego trunku spowodowała, że po godz 3 pęcherz mu się zaczął dopominać a że u nas remont to wpakował się w moje buty i poszedł. Po chwili usłyszałam straszny huk w toalecie i coś się potłukło, więc zerwałam się na równe nogi i patrzę a on zbiera się z podłogi. Postawiłam go do pionu coś jeszcze do mnie mówi bo płytkę potłukł a ja patrzę na jego oczy i jak w filmie normalnie odpływ i znowu leci. Mi słabo krzyczę do niego potrząsam i nic ja tu myślę czy pogotowie wzywać czy cucić dopiero po 10 sekundach się ocknął. Zaprowadziłam do łóżka i 2h z wrażenia nie mogłam zasnąć po takiej akcji. Normalnie się dzisiaj nie odzywam do niego za tak głupie i nieodpowiedzialne zachowanie

Powiem jeszcze, że te 10s zanim się ocknął było jak wieczność

ojej, nieźle się musiałaś przestraszyć...

Napisane przez moni_ka.g

Witaminy sie bierze jak pogarszaja sie wyniki badan. Ja juz biore :/ W poprzedniej ciazy duzo pozniej musialam brac.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to chyba zależy od lekarza. Ja w poprzedniej ciąży brałam od początku prawie, bo tak zalecił lekarz, choć wyniki były ok.

Napisane przez Marei

Zbyt wcześnie się pochwaliłam brakiem wymiotów. Dzisiaj 4x i słaba przespalam cały dzień. A miałam w planach długi spacer z testowaniem nowego obiektywu w jesiennej scenerii :/
To możliwe, żebym zaczęła wymiotować dopiero w 9tyg? Mam nadzieję, że to jednorazowe. ..

współczuję... I tak można. Ja dopiero czekam na najgorsze. W poprzedniej ciąży zdarzało mi puścić pawia do 6 miesiąca..

Napisane przez pani_pierozkowa

Ja jutro....



Żarłoczek

Trzymam kciuki
Ja mam jutro ten szpital... Czekam jak na wyrok normalnie Boję się, ze będą złe wiadomości...

Napisane przez industria

jutro odbieram moje wyniki, ciekawa jestem bardzo czy bedzie ok

trzymam kciuki!

[pani_pierozkowa]

Napisane przez fartuch

Ja też paliłam, rzuciłam z dnia na dzień praktycznie. Odrzuciło mnie kompletnie od tego

No mnie niezupełnie odrzuciło, miałam momenty że marzyłam o fajku, ale jakoś wizja mnie jarającej w ciąży mi nie pasowała

Napisane przez Irmusia81

ojej, nieźle się musiałaś przestraszyć...



to chyba zależy od lekarza. Ja w poprzedniej ciąży brałam od początku prawie, bo tak zalecił lekarz, choć wyniki były ok.



współczuję... I tak można. Ja dopiero czekam na najgorsze. W poprzedniej ciąży zdarzało mi puścić pawia do 6 miesiąca..



Trzymam kciuki
Ja mam jutro ten szpital... Czekam jak na wyrok normalnie Boję się, ze będą złe wiadomości...



trzymam kciuki!

Kciuki i za Ciebie!!! Będzie dobrze!!!

[kejtiCe]

Napisane przez pani_pierozkowa

Ja niestety wstyd się przyznać ale paliłam przed zajściem (ale odkąd zobaczyłam II 10 dpo to zero, nic) no i z dnia na dzień rzuciłam, za to mój Tż jeszcze popalał, Matko jak czułam od niego to miałam ochotę haftnąć na 2 metry Kazałam rzucić, to się wziął przerzucił na elektronicznego i teraz mi w domu dmucha tym chemicznym syfem

Dziewczyny nie wiem czy mogę, ale proszę o kciuki, jutro USG genetyczne o 8 Bardzo się stresuję

A ja (Boże, jak o tym myśle, to ciary mi przechodzą) popalałam na imprezach jak nie wiedziałam, że byłam w ciąży.. najwięcej w 6tc


trzymam kciuki, napisz jak było

[muszka66]

hej dziewczyny,

dziś przeczytałam smutne wiadomości. Przykro mi, nie wiem co powiedzieć W takich chwilach każda z nas ma chwile zwątpienia, czy wszystko ok. Trzymajcie się jakoś.

Dziewczyny noszące rozmiar 36. Mam 2 pary spodni jeansów do odstąpienia. Spodnie są w HM mama. Oraz 3 pary spodenek krótkich, na lato. Jeśli któraś byłaby zainteresowana to piszcie na priw.

[silk_a]

Hej

Mnie dzisiaj bardzo smutno. Wczoraj pokłóciłem sie mega z TZ przez jego mamę. Ciagle nam sie wpiernicza. Juz nam tego dosc. Doszło do tego ze on zadzwonił do niej zeby z nią pogadać a ona powiedziała ze nie chce mnie u siebie widzieć. Jest mi tak cholernie przykro.
Z tych nerwów brzuch mnie od wczoraj boli i boje sie o dziecko:-(

[mycha_818]

Napisane przez silk_a

Hej

Mnie dzisiaj bardzo smutno. Wczoraj pokłóciłem sie mega z TZ przez jego mamę. Ciagle nam sie wpiernicza. Juz nam tego dosc. Doszło do tego ze on zadzwonił do niej zeby z nią pogadać a ona powiedziała ze nie chce mnie u siebie widzieć. Jest mi tak cholernie przykro.
Z tych nerwów brzuch mnie od wczoraj boli i boje sie o dziecko:-(

Nie martw się kochana, teściowe takie są. Większość z nas ma podobne doświadczenia. Olej ją! ;-)

[masija]

Dzień dobry.

Jakoś nie mam przez te ostatnie dni weny do pisania:/ Dały mi trochę psychicznie w kość wiadomości dziewczyn.
Boję się teraz sama cały czas a wizyta dopiero za 3 tyg.:|
Wszyscy mi mówią, żebym poszła wcześniej na usg ale w takim wypadku to ja będę chodziła co 2 tygodnie na badania..

Jeszcze od wczoraj nie mam żadnych mdłości, dobrze się czuję i tak się martwię wiem, że nie powinnam się nakręcać ale ostatnio mam taki czas, że ciężko się nie martwić. Do tego moja mama ma operację i boję się jeszcze tego


silka - współczuję teścioweji sytuacji. A tż jest po jej stronie? Kurcze, nie można jakoś rozwiązać tego rozmową?

[pszczoua]

Napisane przez kejtiCe

mi tak samo! obecnie nie znoszę zapachu jakiegokolwiek alkoholu
i zapach papierosów, fuuuuuj

ale to prawda, że każda ciąża jest inna, przecież niektóre kobiety to nie mogą oprzeć się ochocie na coś procentowego.. mam taką znajomą, która nie odmawiała sobie alkoholu, no i niestety urodziła chorą dziewczynkę.

Tego nigdy nie zrozumiem - jak mozna swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem ryzykowac zdrowie malego czlowieczka ktory jest w 100% zalezny od nas?

[silk_a]

Mycha, Masija dzięki kocgane
Niestety TZ słucha swojej mamy. Niby ma dzisiaj z nią rozmawiac ale ja tego nie widzę.
Co do obaw to ja tez je mam. Zwłaszcza ze przez weekend prawie cały czas w nerwach u stresie byłam:-( wizytę mam w środę. Miałam mieć w czw ale mogę iść w środę

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez pszczoua

Tego nigdy nie zrozumiem - jak mozna swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem ryzykowac zdrowie malego czlowieczka ktory jest w 100% zalezny od nas?

Ja tez tego nie próbuje zrozumieć. Jak można szkodzić własnemu dziecku. Ja w ogóle alkoholu nie pije. Ani kawy. Udowodniono ze nawet niewielka ilośc alkoholu może zaszkodzić dziecku. Zreszta nie widzę powodu czemu koniecznie musiałabym sie napić. Nie wolno to nie.

[fartuch]

a mi jest mega nie dobrze, na dodatek głodna. Ale tż poszedł po bułeczki i czekam