Operacje uszu, korekta uszu - zbiorczy!

[Qarteczka]

Mnie się w szkole pytali czemu ciągle mam rozpuszczone....
Teraz pewnie po zabiegu, chociaż nie chodzę już do szkoły będzie się rodzina pytać, czemu wiążę włosy... dużo o tym myślę, i niewiem będę chyba mówić że miałam zabieg korekcyjny, no bo co innego.... jak się wymigiwać, nie da się....

[turcia]

u mnie jak w koncu dojdie do zabiegu to rodzinie powiem a znajomym nie nie kazdy o moich uszkach wie zreszta narazi o tym nie mysle i nie obchodzi mnie zdanie innych ja sie z tym mecze i to moja indywidualna sprawa a mama tata beda gadac pogadaja i przestana w koncu to moje pieniazki wiec głowa do góry, p.s. nie czytajmy forum bo rozmyslimy sie, dlatego najlepiej zrbic to jak najszybciej bo rzekladanie z miesiecy na miesiac to moze nie dojsc do skutku

[lara1982]

minelo dobrych kilka miesiecy zanim zdecydowalam sie publicznie wyjsc w spietych wlosach.To nie jest tak ze zaraz o operacji uszy sa ladne,Blizny najpierw sa widoczne i czerwone , pozniej z czasem bledna i staja sie prawie niewidoczne.
Ja powiedzialam i rodzinie i znajomym.Okazalo sie ze nikt nawet nie dostrzegl mojego problemu z uszami , kompleksu z ktorym ja sie meczylam....Na poczatku byla ciekawosc , pytania ... , a teraz juz wszyscy zapomnieli ze mialam korekte uszu.Musze przyznac ze spotkalam sie z duzym zrozumieniem wsrod znajomych( mowilam tylko tym najblizszym ).Natomiast rodzina byla przeciwna i musialam wysluchac wielu niemilych komentarzy.

[turcia]

dlatego o moich planach wie tylko maz i kolezanka z pracy i rozumieja mni i to najwazniejsze, tylko problem tkwi w tym ze ja niewiem kiedy zdecydowac sie na zabieg czerwiec a moze koniec sierpnia poczatek wrzesnia choc ccialym jak najszybciej ale mysle tez o wyjezdzie w czerwcu wiec stad moje rozmyslenia a jesienia chcemy starac sie o drugie dziecko wiec chyba musz sie sprezac z tym zzabiegiem, a rodzicoom powiem po fakcie i tyle bo napewno nie popra mnie teraz

[lara1982]

powiem ci tak w wyjezdzie ani w staraniach o dziecko nie beda ci uszy przeszkadzac.
ja robilam w polowie sierpnia tak by nie szkoda mi bylo juz sezonu wakacyjnego, bo po operacji nie mozna sie kapac w jeziorach , basenach ... do czasu az ucho calkowicie sie wygoi.Jesienia i zima nie bedziesz tak tesknic za spietymi wlosami a na wiosne bedziesz mogla z duma prezentowac nowe fryzury bo uszy beda juz ladne

[turcia]

Napisane przez lara1982

powiem ci tak w wyjezdzie ani w staraniach o dziecko nie beda ci uszy przeszkadzac.
ja robilam w polowie sierpnia tak by nie szkoda mi bylo juz sezonu wakacyjnego, bo po operacji nie mozna sie kapac w jeziorach , basenach ... do czasu az ucho calkowicie sie wygoi.Jesienia i zima nie bedziesz tak tesknic za spietymi wlosami a na wiosne bedziesz mogla z duma prezentowac nowe fryzury bo uszy beda juz ladne

dzieki za słowa otuchy pewnie zdecyduję się też na połowę sierpnia napewno chcem tej operacji i zrobie to chyba ze jakiś kataklizm sie wydarzy hehe

[iwwka]

Hej,
W czwartek miałam robiony zabieg - jestem jeszcze przed zdjęciem szwów. Wcale nie miałam obandażowanej głowy jak hełm. Mam tylko zrobioną taką opaskę z bandaża zasłoniętą bandażem elastycznym i jak nałożę na to jakąś apaszkę to wcale nie widać - tylko z tyłu gdzie węzeł apaszki. Sam zabieg nie bolał - bolesne było jedynie znieczulenie. I jak zabieg miałam o 8 rano to boleć zaczęło mnie ok. 16-tej a na dobre rozkręciło się ok. 20-tej. Nie mogłam brać ketonalu bo karmię piersią ale wytrzymałam na "normalnych" przeciwbólowych. W sobotę mam zdjęcie szwów. Nie mogę się już doczekać ale z drugiej strony boję się efektu - mam nadzieję, że nie będą konieczne żadne poprawki i ucho z czasem mi nie odskoczy....
Aha - zabieg robił mi dr Siwek w Lublinie

[marta10]

Witam wszystkich!
U mnie od zabiegu mineło juz 6 tyg. Dziewczyny nie bojcie sie bólu, naprawde warto przecierpiec te pierwsze dni. Moje uszka gdzies po 3 tyg zaczely odklejać sie minimalnie od głowy, szwy sie wchłoneły i teraz juz śmigam w kitce. Jestem bardzo zadowolona i nie pamietam juz jak to jest mieć odstajace uszy:P

[soraja1985]

witam ! mam pytanie co do dr. kasprzyka, ile kosztuje korekcja jednego ucha ????

[turcia]

Qarteczka i co idziesz jutro na konsulację??

[Qarteczka]

Nie, musiałam przełożyć.... Akurat napisałam do nich meila z prośbą o przełożenie na termin między 24 a 28 maja...
No nic, dalej czekam...

[ewakuacja]

A ja jestem 1,5 roku po operacji i wciaz cos nie tak. Znowu mi nic wystaje.. POrazka :/

[kundzia1405]

Czy ktoś miał robiony zabieg na kredyt?

[Qarteczka]

Coś gdzieś czytałam że można na kredyt, ale ponoć jest duży procent...

A czy jeśli uszy są źle zrobione, i są do poprawki to poprawia to lekarz który wykonywał zabieg za darmo? Też gdzieś o tym czytałam...

Przełożoną mam konsultację na 27,05. Wtedy będę napewno.

[gosiaczek20004]

Hej. Ja byłam wczoraj na konsultacjach i teraz tylko czekam na wybranie terminu ponieważ chce w wakacje bo tylko wtedy dostane spokojnie urlop. Na konsultacjach było ok choc strasznie była zestresowana w głowie totalna pustka czy oby napewno o wszystko zapytałam ale dostał do dr numer tel i mowił ze jakbym cos sobie jeszcze przypomniała to moge dzwonic dostałm liste badan jakie mam zrobic oraz przed lusterkiem dr mi objasnił pokazujac na uszach co bedzie robione oraz powiedział mi równiez o mozliwych komplikacjach ktore na szczescie nie zdarzaja sie czesto. Co do bólu to u mnie napewno bedzie odczuwalny bardzo bo juz teraz mam uszka dosc wrazliwe ale jakos mnie to nie przeraza bo fakt ze za jakis czas bede mogla normalnie zwiazac włosy jest dla mnie najwazniejszy tym bardziej ze niedługo zostane żonką i na ślub uczesze sie tak jak chce ja to wam powiem że bardziej sie obawiam tych efektów dzwiekowych podczas zabiegu bo ja to nawet przy pobieraniu krwi potrafie zemdlec ale co nas nie zabije to nas wzmocni takze musi byc dobrze!!!

[turcia]

Napisane przez gosiaczek20004

Hej. Ja byłam wczoraj na konsultacjach i teraz tylko czekam na wybranie terminu ponieważ chce w wakacje bo tylko wtedy dostane spokojnie urlop. Na konsultacjach było ok choc strasznie była zestresowana w głowie totalna pustka czy oby napewno o wszystko zapytałam ale dostał do dr numer tel i mowił ze jakbym cos sobie jeszcze przypomniała to moge dzwonic dostałm liste badan jakie mam zrobic oraz przed lusterkiem dr mi objasnił pokazujac na uszach co bedzie robione oraz powiedział mi równiez o mozliwych komplikacjach ktore na szczescie nie zdarzaja sie czesto. Co do bólu to u mnie napewno bedzie odczuwalny bardzo bo juz teraz mam uszka dosc wrazliwe ale jakos mnie to nie przeraza bo fakt ze za jakis czas bede mogla normalnie zwiazac włosy jest dla mnie najwazniejszy tym bardziej ze niedługo zostane żonką i na ślub uczesze sie tak jak chce ja to wam powiem że bardziej sie obawiam tych efektów dzwiekowych podczas zabiegu bo ja to nawet przy pobieraniu krwi potrafie zemdlec ale co nas nie zabije to nas wzmocni takze musi byc dobrze!!!

no to super że konsultacje masz juz za soba, teraz trzymam kciuki za następny etap, a kiedy masz możliwość wykonania zabiegu pozdrawiam

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez Qarteczka

Coś gdzieś czytałam że można na kredyt, ale ponoć jest duży procent...

A czy jeśli uszy są źle zrobione, i są do poprawki to poprawia to lekarz który wykonywał zabieg za darmo? Też gdzieś o tym czytałam...

Przełożoną mam konsultację na 27,05. Wtedy będę napewno.

not o czekamy wytrwale na nasze konsultacje ja mam na 22 maja i mam nadzieje ze już mi nie przełożą,
a wiecie jak mnie wysypało na ustkach mam takie opryszczki że szok chyba po solarium przesadziłam ja mam takie naloty że zastanawiam sie czy warto to robic nasz zabieg tyle kasy a w zamian można byłoby fundnąc cos innego ale niestety mamy problem i źle się z tym czujemy tak bywa pozdrawiam

[kundzia1405]

Bardzo chcialabym isc na taki zabieg,ale mąż uwaza ze przesadzm,ja wiem ze chodzi mu o kase.Fajnie by bylo jak by sie dalo zrobic to na kredyt,wiadomo wysoki procent,ale nie mam tylu pieniedzy.Nie wiem co robic,jestem zalamana,mam dosc juz chodzenia w rozpuszczonych wlosach.

[turcia]

Napisane przez kundzia1405

Bardzo chcialabym isc na taki zabieg,ale mąż uwaza ze przesadzm,ja wiem ze chodzi mu o kase.Fajnie by bylo jak by sie dalo zrobic to na kredyt,wiadomo wysoki procent,ale nie mam tylu pieniedzy.Nie wiem co robic,jestem zalamana,mam dosc juz chodzenia w rozpuszczonych wlosach.

a nie masz mozliwości pozyczyć część pieniążków od kogoś z rodziny i powiedz że do końca roku uda się spłacić?

[Qarteczka]

U mnie też rodzina uważa że przesadzam, ale przecież widzę siebie w lustrze i chce to zmienić.

kundzia1405 Właśnie, a może mały kredyt?
Na 10 miesięcy w mbanku wyszło by Ci po ok 370 zł miseięcznie...

Ja też mam wątpliwości, ale przecież warto.... Interesuję się makijażem, chce iść na kurs wizażu i stylizacji, a tam wiadomo są różne style, fryzury i wogóle.... I co mi tam zrobią z rozpuszczonymi włosami, nic....

Wieje wiatr to spuszczam głowę bo widać moje uszy i wydaje mi się że wszyscy to widzą...

Do fryzjera też normalnie iść nie mogę, bo widać w lustrze moje uszy i też wydaje mi się że się wszyscy gapią...

Latem cierpię bo włosy mam długie, jest upał a ja w rozpuszczonych...

To chyba dość powodów, może banalnych ale bynajmniej dla mnie wystarczy aby zdecydować się na zabieg...

[Agaciok xD]

Ja chyba tez bede miala operacje w wakacje, chociaz nie wiem bo dopiero czeka mnie konsultacja z lekarzem. bede miala chyba robione w Poznaniu. Rodzina u mnie tez mowi ze przesadzam, ze wcale takich odstajacych nie mam ale przeciez jak bym nie miala to y mi nie dokuczano z tego powodu a tak chce byc chociaz odrobine ladniejsza skoro to mozliwe. A ciagle kisze sie w rozpuszczonych dlugich wlosach a nawet przez wlosy mi wystaja. na krotko nie zetne bo bede wygladala tragicznie a zadnych fryzur do takich uszu nie znam co najwyzej opaski ale w opaskach mi nieladnie

[kundzia1405]

Nie wiem moze uda mie sie meza namowic na ten zabieg.Ja sie czuje z tym okropnie,na basen ne moge isc,bo jak,a tak bardzo chcialabym poplywac.Nie mam wsparcia w mezu,Jestem bardzo zalamana.Mam dwoje malych dzieci wiec do pracy nie moge isc,ten kredyt bylby najlepszy.

[gosiaczek20004]

Wiecie co bo to właśnie niestety tak jest że osoby które nie mają tego problemu nie umieją na to spojrzeć z naszej perspektywy. Wydaje im się że wyolbrzymiamy tylko że nie wierze że jeśli którakolwiek z Was naprawde nie czułaby takiej potrzeby nie tyle fizycznej co psychicznej to przeciez nie decydowała by się na to tym bardziej że nie jest to za mała kase przynajmniej lda wiekszości z nas. Ja Wam powiem że wczoraj troche też zaczęłam się zastanawiac czy dam rade finansowo czy aby napewno to udźwignę ale z drugiej strony wiem że bardzo mi to potrzebne własnie jesli chodzi o mój stan psychiczny. Jak tylko sobie pomysle że będe mogła zwiazac włosy jak chce i kiedy chce to sama mi sie buzia śmieje a zachwile przychodzi ta refleksja odnośnie kasy jetsem podłamana i przepraszam że Was tak tym zanudzam ale tak naprawde wiem że tylko Wy mozecie to zrozumiec. W rodzicach niestety t4eż nie amma wsparcia (zreszta nie tylko w tej sprawie niestety ) mój narzeczony mówi że to musi byc mój wybór ale też gdzieś tam podświadomie czuje że nie do końca mnie rozumie, choc i tak musze przyznac że dzięki niemu i tak ten problem z uszami juz nie jest taki jak dawniej, ale jest... i zawsze bedzie jesli czegos z tym nie zrobie! Kurde z drugiej strony dziewczyny pomyślcie w końcu w co innego ammy inwestować jak nie w siebie tym bardziej jesli to jest dla nas takie ważne to nie jest jak kupno nastepnego ciuszka czy kosmetyku to nam zostanie juz na całe życie i chyba własnie dlatego wrto o to zawalczyć i takie mam teraz nastawienie mam nadzieje ze mi sie nie odmieni choć pewnie takich dni wachania nie unikne Ale podsumowując musimy sie trzymać razem i wpierać na ile to możliwe!!! Ja jestem z Wami całym sercem! Bo wystarczy tylko odrobina nadziei pozytywne myslenie wszystko odmieni!!!

[turcia]

gosiaczek masz rację ja tez jestem tego samego zdania co i Ty. my nie mamy swojego mieszkania jak narazie i sonbie myslę że moze nie bede tego zabiegu robiła i zawsze to bedzie wiecej pieniązków. ale z drugiej strony to i tak bez kredytu mieszkania nie kupie i za ta cene co uszka tak samo nie, i po drugie to jest zabieg na cale zycie inwestycja na całe zycie i tez mnie to przytłacza kwestia finansowa ale cóz i tak narazie jestem zdecydowana. będa wakacje i na wakacje tez gdzies pojedziemy w Polske ale dobrze że mam oparcie w męzu on nie jest przeciwny i co drugi dzień mu mówię ale na pewno operację zrobię on mów powiedziałem A to i powiem B i w nim mam duże oparcie, a pozostali w rodzinie nikt a nikt nie wiem i nie powiem póki nie wrócę z zabiegu tak postanowiłam. co ma byc to będzie.

---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

a czy ktoś robił uszka u doktora Giedrojć Juraha jak tak to prosze o opinie?

[kle]

a ja jestem 9 miechów po oparacji i elegancja Francja Ale dałem 3000zł trochę dużo ale dla efektów warto

[Agaciok xD]

nie odskoczyly ci uszy? U kogo i gdzie robiles?

[Brook]

ja polecam dr Kasprzyka zrobil chlopakowi przeswietnie uszy jak narazie nic nie odskoczylo a minelo 2 mesiace
z czystym sumieniem go polecamy
a jechalismy specjlanie do krakowa az 5 godzin ponad
warto bylo

[Luluuu]

Hej dziewczyny!

Czy któraś z Was operowała sobie uszka u doktora Andrzeja Meyera we Wrocławiu? Proszę o opinię!

[olimpiaa20]

heja wszystkim...jutro mam zabieg i wiele watpliwosci czy nie zrezygnowac... konsultacje mam przed zabiegiem, nie mialam zadnych badan ani szczepienia na zoltaczke i co teraz..???
robie w poznaniu u dr gromadzinskiego boje sie i nie wiem co zrobic...

[turcia]

Napisane przez olimpiaa20

heja wszystkim...jutro mam zabieg i wiele watpliwosci czy nie zrezygnowac... konsultacje mam przed zabiegiem, nie mialam zadnych badan ani szczepienia na zoltaczke i co teraz..???
robie w poznaniu u dr gromadzinskiego boje sie i nie wiem co zrobic...

to rzeczywiście dziwna sytuacja, to dlaczego tak się stało?porób badania i może lepiej przełóż na później pomyśl i napewno podejmiesz dobrą decyzję powodzenia

dziewczyny wczoraj będąc na zakupach widziałam dwie dziewczyny z odstającymi mocno uszam i obie miały spięte włosy i nie wstydzą się, ja już na tym punkcie jestm uczulona i każde uszy obserwuję heh, a i mój 2,5 letni synek też ma uchace odstające ale chłopak sobie poradzi

[Katherina87]

Ja bym na Twoim miejscu Olimpiaa20 nie przekładała zabiegu. Korekcja uszu nie jest takim poważnym zabiegiem gdzie trzeba robić szczepienie i badania. Sama przechodziłam ten zabieg i nie robiłam żadnych badań bo nie są koniecznością. Nie ma co panikować.