2014-08-11, 09:42 | #31 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Cytat:
|
|
2014-08-11, 09:46 | #32 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
|
2014-08-11, 10:01 | #33 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Cytat:
Taki typniezatrzyma sie dopóki cię nie zajedzie i nie zniszczy. Będziesz miała szczęście, jeśli nie dojdzie do przemocy fizycznej.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2014-08-11, 10:17 | #34 |
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Też mi się tak wydaje. To przerażające jak tyle młodych dziewczyn potrafi sabotować własne życie. I biednego kota, bo nie wiadomo czy niezrównoważony naprawdę mu czegoś nie zrobi
|
2014-08-11, 10:23 | #35 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
- huśtawki nastrojów
- grożenie kotu, że go zabije (?!) - jego własna matka ostrzega Cię jaki on jest - dziwne zaczepki i głupie żarty... nie, sorry, to nie są nawet głupie żarty a CHORE żarty itp, itd... Nie rozumiem tej sytuacji, facet to totalny świr.. Dostałaś kasę na sukienkę, to przeznacz ją na bilet na pociąg/ autobus/ cokolwiek i wyjedź jak najszybciej. Najlepiej nie informuj go o swoich zamiarach, bo zrobi Ci jeszcze krzywdę, albo zamknie w domu Autorko, jeśli jesteś od niego uzależniona, może powinnaś zasięgnąć porady psychologa? Trudno Ci coś poradzić, skoro wykręcasz się od wyprowadzki tym, że rodzice są na wakacjach... Niebieskooka, to jest niestety bardzo przykre, gdy laski dają sobie wejść na głowę i niszczyć własne życie
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. Edytowane przez Neffik Czas edycji: 2014-08-11 o 10:26 |
2014-08-11, 13:03 | #36 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 204
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Mam nadzieję, że autorka jednak faktycznie się pakuje albo już wraca do miasta rodzinnego, a nie kupuje sukienkę na wesele.
Tak sobie od momentu przeczytania tego posta rano myślę bezwiednie o tej całej historii i jakoś nie znajduje nic, co mogłoby przemawiać za pozostaniem w jednym mieszkaniu z psycholem. |
2014-08-11, 13:13 | #37 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Jak to co? On się zmieni, zrozumie swój błąd, padnie na kolana z bukietem róż i pierścionkiem, a wtedy nadlecą od strony tęczy jednorożce.
|
2014-08-11, 13:17 | #38 |
zuy mod
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Kalincia, po co tak agresywnie? Autorka nic w tym stylu nie pisala.
wysłano z mojej Xperii SP
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2014-08-11, 13:21 | #39 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Nie wydaje mi się, bym była agresywna. Ale zastanów się, na co ona jeszcze liczy siedząc z tym psychopatą? No chyba już tylko na jednorożce? Powinna uciec już dawno, po pierwszej, drugiej maksymalnie jego akcji, nieprawdaż? Więc jaka nadzieja ją trzyma w tym chorym związku z kimś, kto ją poniża, lekceważy, straszy i nią manipuluje?
|
2014-08-11, 13:24 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 204
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Przecież to kompletnie chore. Ja bym się bała z takim pogadać przez telefon, a co dopiero spędzać wspólnie czas w jednym mieszkaniu.
|
2014-08-11, 13:28 | #41 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
agresja, która pojawia się w związku nigdy nie jest przejściowa, czy jednorazowa.
Jeśli zdarzają mu się takie wybuchy to będą zdarzać również w przyszłości i nie wiadomo do czego może dojść. wiej, póki możesz.
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
2014-08-11, 13:34 | #42 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 2 700
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Związałaś się z psychopatą. Nie wierzę, że jeszcze tego nie widzisz. Pakuj walizki już dziś i wracaj do domu! Nic Cię z tym nowym miejscem nie powinno trzymać!
__________________
Wymienię https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=835239 Proszę, odpisuj u mnie |
2014-08-11, 13:39 | #43 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Uciekaj od niego, bo wykończy Cię psychicznie.
Co za... ehh
__________________
|
2014-08-11, 14:11 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 785
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Jak już dziewczyny wspomniały - uciekaj do niego jak najszybciej bo za chwilę zrobi Ci nie tylko psychiczna ale i fizyczną krzywdę i naprawdę zabranie wszystkich bluzek czy sukienek nie powinno byc najistotniejsze - zabieraj podsatwowe rzeczy (i kota też bo gotów go zabić z nerwów jak wróci) i pakuj się do domu/koleżanki/innej rodziny
|
2014-08-11, 14:21 | #45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 197
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Zemsta najlepiej smakuje na zimno..przespalam to i przemyslalam.
Przeprowadzka ustalona jest na srode, kiedy nie bedzie go w domu.zabiore mu stad wszystko ( bo wszystko bylo moje), nawet mu poduszki do spania nie zostawie. Nie chce uciekac w poplochu jak jakas mysz ( pewnie teraz bedzie sie ukazal i przepraszal a ja to wykorzystam).Nie chce jakichs akcji ze pozniej zmieni zamki czy nie wpusci mnie do domu i afera na cala dzielnice albo niewiadomo co.zrobie to inaczej. Nie dam rady , dziewczyny...musze sie jakos odegrac. w srode rano przyjada znajomi zeby mnie stad zabrac. Spakujemy wszystko. Mam juz przygotowane pismo do wlascicieli mieszkania ze rezygnuje ( mieszkanie tutaj jest na mnie) acz jego nie zamierzam o tym informowac.Ponadto mielismy jechac na slub w srode wieczorem(slub jest w czwartek), wiec zostawie go bez noclegu na te dni, zupelnie samego i zaskoczenia. Kiedy sie tego bedzie najmniej spodziewac. Jeszcze musze tylko wymyslic gdzie mu zostawic ubraniena slub, ktore zostawil u mnie w mieszkaniu bo nie mam ochoty sie z nim spotykac. |
2014-08-11, 14:25 | #46 |
zuy mod
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Świetna decyzja, życzę powodzenia I koniecznie napisz jak już będzie po.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2014-08-11, 14:27 | #47 |
Marszałkini II RP
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 547
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Brawo! Napisz w środę jak Ci poszło i co ten Pan Niezrównoważony na to, choć mam nadzieję, że nie będziesz już z nim miała żadnego kontaktu.
|
2014-08-11, 14:29 | #48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 204
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
|
2014-08-11, 14:33 | #49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 2 772
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Dużo siły Ci w tym wszystkim życzę i mam nadzieje, że się nie rozmyślisz.
Koniecznie opisz tu wszystko
__________________
|
2014-08-11, 14:33 | #50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 847
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Dzielna dziewczyna!
__________________
Wanna see father raping her stepdaughter? Visit: https://www.pis.wtf/s/pr06 (Tor Browser only) |
2014-08-11, 14:39 | #51 | |
lise-kotta
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 219
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Cytat:
koniecznie daj znać jak już będzie po, trzymamy za ciebie kciuki. i weź sobie zmień ten podpis, bo chyba już sama widzisz, że wariaci są nic nie warci.... |
|
2014-08-11, 16:04 | #52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: far far away
Wiadomości: 197
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
dziewczyny zastanawiam sie czy jako zemsta nie odciac mu wszystkich guzikow od wszystkich koszul ktore ma ( do pracy zawsze musi chodzic elegancko pod krawatem)...
|
2014-08-11, 16:08 | #53 |
zuy mod
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Nie kombinuj, po prostu się z nim rozstań.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2014-08-11, 17:18 | #54 |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Z Tobą chyba serio jest coś nie tak.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
2014-08-11, 17:47 | #55 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 4 220
|
Dot.: rozterki zwiazkowe...mam dosc
Nie szukać pracy, jak najszybciej uciekać, jeśli jeszcze masz gdzie, bo nic dobrego Ci z tego nie wyniknie. Koleś niszczy Ci psychikę
__________________
it's a fool's game |
2014-08-11, 18:53 | #56 |
Realistka
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
podjęłaś dobrą decyzję, ale nie dorabiaj do tego jakiś dziwnych akcji. pokaż klasę, a nie kombinuj jakimiś dziwnymi zagraniami, nie zniżaj się do jego poziomu. miej klasę.
(to tak odnośnie tych guzików
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt. |
2014-08-11, 20:27 | #57 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Cytat:
A jak już ochłoniesz, za kilka tygodni, porządnie się zastanów, zanalizuj czego tak długo byłaś z kimś takim i jak to w ogóle możliwe, że się z nim związałaś: czy aż tak dobrze się krył, czy zignorowałaś sygnały ostrzegawcze. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2014-08-11 o 20:28 |
|
2014-08-11, 21:21 | #58 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Ja bym sie bała, to jakiś psychol, chyba wie gdzie mieszkasz i gdzie mieszkają twoi rodzice wiec moze cię znaleźć i sie zemścić. Ja bym do środy była wyjątkowo miła, powtarzała mu ze go kocham i nigdy nie zostawie i takie tam zeby czuł ze ma kontrole nad tobą i nad sytuacja, jak przyjdzie i zastanie mieszkanie zamknięte na 4 spusty to sie dopiero zdziwi im mniej bedzie sie tego spodziewał tym bardziej bedzie go to bolało.
|
2014-08-11, 21:53 | #59 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Gratulować to ja będę po środzie, wcześniej - lepiej nie, żeby nie zapeszyć. Gratuluję decyzji, obyś ją zrealizowała. Z guzikami daj spokój - to dziecinne.
|
2014-08-11, 22:36 | #60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Olkusz
Wiadomości: 180
|
Dot.: rozterki związkowe...mam dość
Nie zwalaj wszystkiego na stres !
Ten koles ma cos z glowa i nawet jego matka ci to powiedziala doslownie jak ty z nim wytrzymujesz jeszcze. Wez odejdz spakuj sie jak bedzie w pracy,zostaw mu list,zabierz kota i trzymaj sie od niego jak najdalej! inaczej zwariujesz tam i bedziesz sie obwiniala za wszystko.masz prawo do szczescia a nie ponizania cie. zabierz kota! takie gadanie nie jest normalne wiec uwazaj lepiej bo ten koles moze miec jakies zaburzenia psychiczne nie leczone. a z tymi smsami od tej panny to mi sie wydaje ze to dlatego ta przeprowadzka widocznie cos go z nia laczylo...ale nie jestem tego do konca pewna.trzymaj sie i daj znac co u ciebie juz z dala od tego swira .
__________________
ANGELA |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:15.