jakie ceny za uslugi wizazysty

[bububuczymorda_]

dzien dobry

interesuje mnie, co Panie myslicie, o cenach proponowanych Wam przez wizazystki.
ile jestescie w stanie zaplacic za makijaz. jak bardzo ta kwota jest uzalezniona od wygladu wizazystki, kosmetykow na ktorych pracuje, miejsca, w ktorym pracuje, itd.
czego oczekujecie od profesjonalnego makijazu.
co Wam bardzo przeszkadza z wizazystkach.

bede wdzieczna za sugestie


korzystalam z wyszukiwarki, ale nie znalazlam podobnego tematu


buziory

[sylwia.gda]

Jeśli będę malować się na własny ślub, cena makijażu nie będzie grała dla mnie żadnej roli (oczywiście w granicach rozsądku), gdy makijażystkę ktoś mi poleci, lub gdy zobaczę jej poprzednie efekty.
Duże znaczenie mają też marki kosmetyków oraz ukończone szkolenia oraz miejsca, gdzie zdobywała praktykę.

Miejsce wykonania makijażu, jej obecna praca zawodowa (bo przecież make up można wykonywać po godzinach), oraz wygląd osoby nie mają znaczenia

[PatkaM84]

Ja się zapisałam na mikijaż ślubny - próbny 30 zł, właściwy 70 zł, a kosmetyki któe są używane to Kryolan (profesjonalne kosmetyki) i cena jest dla mnie ok. Natomiast rozmawiałam z wizażystką, która używa powszechnie stosowanych kosmetyków typu Loreal, vichy i makijaż kosztuje do 120zł... śmiech na sali Takimi kosmetykami to mogę sama w domu się wymalować.

[bububuczymorda_]

Napisane przez PatkaM84

Ja się zapisałam na mikijaż ślubny - próbny 30 zł, właściwy 70 zł, a kosmetyki któe są używane to Kryolan (profesjonalne kosmetyki) i cena jest dla mnie ok. Natomiast rozmawiałam z wizażystką, która używa powszechnie stosowanych kosmetyków typu Loreal, vichy i makijaż kosztuje do 120zł... śmiech na sali Takimi kosmetykami to mogę sama w domu się wymalować.

no wlasnie spotykalam sie z tym, ze panie, ktore maluja inglotem (bez obrazy) braly albo potwornie duze pieniadze (w przeliczeniu: pieniadze wlozone, pieniadze zarobione), albo grosze.
w przypadku tych groszy to jest to dla mnie problem, bo jezeli sa osoby, ktore wezma za makijaz 30 zl (widzialam takie makijaze i ich brak po 40 minutach...), to kazdy rozsadny czlowiek woli miec te 100 zl w kieszeni

patko, musisz doliczyc do tych kosmetykow miejsce pracy- jezeli wynajmuje miejsce, placi za nie, jezeli to lokal wizazystki, oprocz czynszow placi tez za wode swiatlo, dojazd, etc.
no i w kwestii kryolanu. owszem, swietne kosmetyki, ale moga okazac sie za ciezkie, bo to jednak kosmetyki telewizyjne (podklady)

no i wybacz smialosc, ale jezeli to jest dobra wizazystka, to nawet jezeli bedziesz miala takie kosmetyki jak ona, nie zrobisz tak dobrego makijazu

moja nauczycielka wizazu brala 300 zl za slubny a miala takie kosmetyki jak ja to jest zdecydowana rpzesada, ale tak sie tez dzieje


sylwia, bierz 5 stow i chodz do mnie hihihi

[olik04]

Napisane przez bububuczymorda_

no wlasnie spotykalam sie z tym, ze panie, ktore maluja inglotem (bez obrazy) braly albo potwornie duze pieniadze (w przeliczeniu: pieniadze wlozone, pieniadze zarobione), albo grosze.
w przypadku tych groszy to jest to dla mnie problem, bo jezeli sa osoby, ktore wezma za makijaz 30 zl (widzialam takie makijaze i ich brak po 40 minutach...), to kazdy rozsadny czlowiek woli miec te 100 zl w kieszeni

patko, musisz doliczyc do tych kosmetykow miejsce pracy- jezeli wynajmuje miejsce, placi za nie, jezeli to lokal wizazystki, oprocz czynszow placi tez za wode swiatlo, dojazd, etc.
no i w kwestii kryolanu. owszem, swietne kosmetyki, ale moga okazac sie za ciezkie, bo to jednak kosmetyki telewizyjne (podklady)

no i wybacz smialosc, ale jezeli to jest dobra wizazystka, to nawet jezeli bedziesz miala takie kosmetyki jak ona, nie zrobisz tak dobrego makijazu

moja nauczycielka wizazu brala 300 zl za slubny a miala takie kosmetyki jak ja to jest zdecydowana rpzesada, ale tak sie tez dzieje


sylwia, bierz 5 stow i chodz do mnie hihihi

droga jesteś

[maja55]

Przyznaję sie, że nie wiem, jak kształtują sie ceny za usługi wizażysty, ale myślę, że skoro korzystamy z takich usług w wyjatkowych sytuacjach to cena może być wysoka, ale za taką cenę, oczekiwałabym pracy na profesionalnych kosmetykach, przeznaczonych właśnie do makijażu fotograficznego, "całodobowego". Ukonczenie kusrsów i dobrej szkoły na pewno byłoby mile widziane, ale bardziej skupiłabym się na osiągnięciach danej wizażystkich, np jej portfolio, opiniach znajomych, którzy korzystali z jej usług.
Nie ukrywam, że wygląd wizażystki byłby dla mnie ważny. Nie mówię, że gdybym zobaczyła kobietę w papuzim makijażu, to bym ją skresliła na wstępie. Ale fakt faktem, posklejane rzęsy, źle rozprowadzony podkład, kolorystyka zupełnie dla niej nieodpowiednia - to byłoby już dla mnie sygnałem, że skoro pani źle wygląda, to mnie pewnie też bedzie chciała "zrobić" podobnie.

Na pewno wizytówką makijażystki(jeżeli chodzi o prezencję) powinien być bardzo staranny, dyskretny makijaż, zadbana cera i włosy. Papierki są ważne, ale ważniejsze dla mnie byłyby w ogólnej ocenie makijaże wykonane na innych.

Mile widziane byłoby tez to, aby wizażystka słuchała swojej klientki. Tzn nie próbowała na siłę wcielić w życie swojej wizji, tylko dostosowała sie do potrzeb i wymagań klientki, oczywiście potrafiąc ocenić, czy prozozycja klientki jest dla jej typu urody odpowiednia.

Pamiętam jak siedziałam z maską na głowie u fryzjera i przyszła pani, która bardzo chciała zafarbowac włosy na rudo. Moja fryzjerka opierała sie przy tym i powiedziała, że co najwyżej moze zrobic jej ciemny kasztan ale rudego nigdy w życiu. Babka wyszła oburzona z salonu, a ja zapytałam mojej fryzjerki, dlaczego nie chciała zrobic tak jak prosiła ją ta pani. Frzyjerka odparła, że pani miała popekane naczynka, zaczerwinioną twarz i ten ognisty rudy jeszcze bardziej by to podkreślał. I wtedy zrozumiałam, ze mimo, że straciła jedną klientkę, to zyskała moje zaufanie tym, że kieruje się zasadami kolorystycznymi i widać, że się na tym zna Taki off topic ale myślę, że dobrze zilustrował to, o co mi chodziło wcześniej

[Kajtek]

Nie żartujcie sobie, że zużycie materiału ma wpływ na cenę. Dentyście też można powiedzieć, że ten materiał na plombę nic nie kosztuje i że można sobie to zrobić samemu.

Jak mam do kogoś zaufanie (bo jest polecony albo sprawdzony) to ufam mu też w kwestii doboru kosmetyków. Chociaż jakby miałby samo JOKO albo Eveline lub "chińskie paletki" to nabrałabym pewnych wątpliwości.

Jakbym chciała mieć murowany efekt na ślub to cena nie miałaby znaczenia (oczywiście dopóki by to było kilkaset złotych).

[PatkaM84]

Napisane przez bububuczymorda_

patko, musisz doliczyc do tych kosmetykow miejsce pracy- jezeli wynajmuje miejsce, placi za nie, jezeli to lokal wizazystki, oprocz czynszow placi tez za wode swiatlo, dojazd, etc.
no i w kwestii kryolanu. owszem, swietne kosmetyki, ale moga okazac sie za ciezkie, bo to jednak kosmetyki telewizyjne (podklady)

no i wybacz smialosc, ale jezeli to jest dobra wizazystka, to nawet jezeli bedziesz miala takie kosmetyki jak ona, nie zrobisz tak dobrego makijazu

moja nauczycielka wizazu brala 300 zl za slubny a miala takie kosmetyki jak ja to jest zdecydowana rpzesada, ale tak sie tez dzieje


sylwia, bierz 5 stow i chodz do mnie hihihi

ok, zgadzam się z Tobą, ale o sam makijaż ślubny to chodzi mi jeszcze o trwałość. Nie chcę latać co godzine do łazienki poprawiać makijaż - bo gorąco, bo ktoś pocałował bo coś tam jeszcze innego... O kosmetykach kryolanu słyszałam bardzo dużo rzeczy, również to, że są to kosemtki telewizyjne, ale - przecież można je umiejętnie rozprowadzić i nie będą tworzyć maski, a po drugie to do tego są utrwalacze, fixatory czy jakoś inaczej to się nazywa.
A poza tym, to wizażystak ta akurat dojeżdza do domu - i takiej własnie szukałam, tego dnia nie chce nigdzie latać, tylko żeby ktoś (może brzydko to się czyta) ale żeby skakał nade mną.

[maja55]

Napisane przez PatkaM84

A poza tym, to wizażystak ta akurat dojeżdza do domu - i takiej własnie szukałam, tego dnia nie chce nigdzie latać, tylko żeby ktoś (może brzydko to się czyta) ale żeby skakał nade mną.

O, to też ważne. Przynajmniej dla mnie bo ja jestem strasznie rozpieszczona pod takim względem i wygodna
Oczywiście nie wymagam aby wizazystka dajeżdżała do mnie za friko, ale powinna wliczyć w cenę po prostu paliwo na dojazd.

[bububuczymorda_]

Napisane przez Kajtek

Nie żartujcie sobie, że zużycie materiału ma wpływ na cenę. Dentyście też można powiedzieć, że ten materiał na plombę nic nie kosztuje i że można sobie to zrobić samemu.

Jak mam do kogoś zaufanie (bo jest polecony albo sprawdzony) to ufam mu też w kwestii doboru kosmetyków. Chociaż jakby miałby samo JOKO albo Eveline lub "chińskie paletki" to nabrałabym pewnych wątpliwości.

Jakbym chciała mieć murowany efekt na ślub to cena nie miałaby znaczenia (oczywiście dopóki by to było kilkaset złotych).

kajtku.
jezeli ktos maluje inglotem tak... jakie oni maja ceny? najdrozsze rzeczy kosztuja 40- 50 zl (nie mowimy o jakosci, ale o wlozonych w kufer pieniadzach), a moim najtanszym kosmetykiem w kufrze jest kredka za 70 zl., to wybacz, ale nie moge wziac za makijaz 30 zl.

cena nie ma znaczenia kiedy jest jaka? 100 zl? 150 zl?

[bububuczymorda_]

Napisane przez PatkaM84

ok, zgadzam się z Tobą, ale o sam makijaż ślubny to chodzi mi jeszcze o trwałość. Nie chcę latać co godzine do łazienki poprawiać makijaż - bo gorąco, bo ktoś pocałował bo coś tam jeszcze innego... O kosmetykach kryolanu słyszałam bardzo dużo rzeczy, również to, że są to kosemtki telewizyjne, ale - przecież można je umiejętnie rozprowadzić i nie będą tworzyć maski, a po drugie to do tego są utrwalacze, fixatory czy jakoś inaczej to się nazywa.
A poza tym, to wizażystak ta akurat dojeżdza do domu - i takiej własnie szukałam, tego dnia nie chce nigdzie latać, tylko żeby ktoś (może brzydko to się czyta) ale żeby skakał nade mną.

patko, ale ja absolutnie nie ujmuje nic tej Pani musisz jednak wiedziec, ze nie 3ba uzywac kosmetykow filmowych, zeby makijaz byl trwaly

wlasnie, a propos skakania lubicie takie panie, ktore sa: pucio pucio tiririri, pudereczek, pedzelus, podkladzik, cieniutki te sliczne rozowiutkie, etc?

[bububuczymorda_]

Napisane przez maja55

O, to też ważne. Przynajmniej dla mnie bo ja jestem strasznie rozpieszczona pod takim względem i wygodna
Oczywiście nie wymagam aby wizazystka dajeżdżała do mnie za friko, ale powinna wliczyć w cenę po prostu paliwo na dojazd.

a ja nie lubie dojezdzac, ale powiem Wam dlaczego. w makijazu bardzo istotne jest swiatlo. i tak, w salonie, ktory ejst do tego rpzystosowany, makijaz bedzie duzo lepszy- precyzyjny. natomiast, przy slabym swietle, latwo jest o maske.
+ w mieszkaniu w dniu imprezy (niezaleznie czy slubu, czy balu) panuje ogromne zamieszanie, wszyscy sa zestresowani, biegaja w kolko, itd i wydaje mi sie, ze pomijajac czas zuzyty na dojazd, duzo latwiej jest sie wyluzowac gdzies z dala od tego chaosu

[bububuczymorda_]

Napisane przez maja55

Przyznaję sie, że nie wiem, jak kształtują sie ceny za usługi wizażysty, ale myślę, że skoro korzystamy z takich usług w wyjatkowych sytuacjach to cena może być wysoka, ale za taką cenę, oczekiwałabym pracy na profesionalnych kosmetykach, przeznaczonych właśnie do makijażu fotograficznego, "całodobowego". Ukonczenie kusrsów i dobrej szkoły na pewno byłoby mile widziane, ale bardziej skupiłabym się na osiągnięciach danej wizażystkich, np jej portfolio, opiniach znajomych, którzy korzystali z jej usług.

bardzo slusznie

Napisane przez maja55

Nie ukrywam, że wygląd wizażystki byłby dla mnie ważny. Nie mówię, że gdybym zobaczyła kobietę w papuzim makijażu, to bym ją skresliła na wstępie. Ale fakt faktem, posklejane rzęsy, źle rozprowadzony podkład, kolorystyka zupełnie dla niej nieodpowiednia - to byłoby już dla mnie sygnałem, że skoro pani źle wygląda, to mnie pewnie też bedzie chciała "zrobić" podobnie.

Na pewno wizytówką makijażystki(jeżeli chodzi o prezencję) powinien być bardzo staranny, dyskretny makijaż, zadbana cera i włosy.

ooo tak, spotkalam sie z tym wspolpracowalam kiedys z duzym salonem fryzjerskim. naturalnie mam blond krecone wlosy zaczelam rozmawiac z klientka o tym, jak bedzie ubrana, jakie kwiaty, jak pan mlody, itd... Pani zachwycona moimi wlosami pyta mnie jaka bedzie fryzura ja jej na to, ze ja robie makija i tu rpzerazenie na twarzy kobiety bo ja sobie spokojnie, w trampeczkach i dzinsach i bez grama makijazu
oczywiscie pozniej obawy zostaly rozwiane
ale to spojrzenie- bezcenne

Napisane przez maja55

Mile widziane byłoby tez to, aby wizażystka słuchała swojej klientki. Tzn nie próbowała na siłę wcielić w życie swojej wizji, tylko dostosowała sie do potrzeb i wymagań klientki, oczywiście potrafiąc ocenić, czy prozozycja klientki jest dla jej typu urody odpowiednia.

Pamiętam jak siedziałam z maską na głowie u fryzjera i przyszła pani, która bardzo chciała zafarbowac włosy na rudo. Moja fryzjerka opierała sie przy tym i powiedziała, że co najwyżej moze zrobic jej ciemny kasztan ale rudego nigdy w życiu. Babka wyszła oburzona z salonu, a ja zapytałam mojej fryzjerki, dlaczego nie chciała zrobic tak jak prosiła ją ta pani. Frzyjerka odparła, że pani miała popekane naczynka, zaczerwinioną twarz i ten ognisty rudy jeszcze bardziej by to podkreślał. I wtedy zrozumiałam, ze mimo, że straciła jedną klientkę, to zyskała moje zaufanie tym, że kieruje się zasadami kolorystycznymi i widać, że się na tym zna Taki off topic ale myślę, że dobrze zilustrował to, o co mi chodziło wcześniej

to chyba oczywiste?

[bububuczymorda_]

Napisane przez olik04

droga jesteś

jak szalec to szalec

[agabil1]

Bubu nie będę łączyć postów ale na przyszłość bardzo Cię proszę o nie pisanie postu pod postem i o korzystanie z opcji 'Multicytowanie'.
Dziękuję

[bububuczymorda_]

hej agus
nie wiedzialam, ze istnieje taka opcja.
oczywiscie poslusznie sie dostosuje

[maja55]

Napisane przez bububuczymorda_

wlasnie, a propos skakania lubicie takie panie, ktore sa: pucio pucio tiririri, pudereczek, pedzelus, podkladzik, cieniutki te sliczne rozowiutkie, etc?

Nie ;nienie: takie panie stanowczo grqaja mi na nerwy. tzn, rozumiem, że czasami sie cos zdrabnia, sama używam zdrobnien, ale w ilościach rozsądnych. nadmierna słodycz nie jest u mnie mile widziana.

Napisane przez bububuczymorda_

a ja nie lubie dojezdzac, ale powiem Wam dlaczego. w makijazu bardzo istotne jest swiatlo. i tak, w salonie, ktory ejst do tego rpzystosowany, makijaz bedzie duzo lepszy- precyzyjny. natomiast, przy slabym swietle, latwo jest o maske.
+ w mieszkaniu w dniu imprezy (niezaleznie czy slubu, czy balu) panuje ogromne zamieszanie, wszyscy sa zestresowani, biegaja w kolko, itd i wydaje mi sie, ze pomijajac czas zuzyty na dojazd, duzo latwiej jest sie wyluzowac gdzies z dala od tego chaosu

fakt, że światło jest ważne. Nie pomyslałam o tym. Slusznie tez zauważyłas, że w domu panny młodej panuje rozgardiasz, nerwy, napięcie. I sama gdybym miała kogoś malować, a nade mną skakałaby cała rodzina, to bym oszalała. Mozna jednak to rozwiązac poprzez znalezienie i zamknięcie się sam na sam z panną młodą w osobnym pokoju. Kwestia światła raczej nie do rozwiązania w warunkach domowych

Napisane przez bububuczymorda_

ooo tak, spotkalam sie z tym wspolpracowalam kiedys z duzym salonem fryzjerskim. naturalnie mam blond krecone wlosy zaczelam rozmawiac z klientka o tym, jak bedzie ubrana, jakie kwiaty, jak pan mlody, itd... Pani zachwycona moimi wlosami pyta mnie jaka bedzie fryzura ja jej na to, ze ja robie makija i tu rpzerazenie na twarzy kobiety bo ja sobie spokojnie, w trampeczkach i dzinsach i bez grama makijazu
oczywiscie pozniej obawy zostaly rozwiane
ale to spojrzenie- bezcenne

Lepiej już bez makijażu, niż z takim który budzi trwoge

[sylwia.gda]

Napisane przez bububuczymorda_

patko, ale ja absolutnie nie ujmuje nic tej Pani musisz jednak wiedziec, ze nie 3ba uzywac kosmetykow filmowych, zeby makijaz byl trwaly

wlasnie, a propos skakania lubicie takie panie, ktore sa: pucio pucio tiririri, pudereczek, pedzelus, podkladzik, cieniutki te sliczne rozowiutkie, etc?

Nie lubię różowych panienek tiritiriririri
Natomiast ceny jakie masz w wątku na ogłoszeniach wizażystek są bardzo ok-ani wysokie, ani podjerzanie niskie. Ja bym się skusiła.

[PatkaM84]

Napisane przez bububuczymorda_

patko, ale ja absolutnie nie ujmuje nic tej Pani musisz jednak wiedziec, ze nie 3ba uzywac kosmetykow filmowych, zeby makijaz byl trwaly

wlasnie, a propos skakania lubicie takie panie, ktore sa: pucio pucio tiririri, pudereczek, pedzelus, podkladzik, cieniutki te sliczne rozowiutkie, etc?

spoko bububuczymordo ależ oczywiście że tak sobie nie pomyślałam ale tak właśnie myślę, niestety widziałam już efekty po pomalowaniu no nazwijmy to ogólnie dostępnymi kosmetyki i raczej dobrego wrażenia po kilku godzinach ten makijaz nie zrobił, czego nie mogę powiedzieć o makijażu po np kosmetykach Kryolan. Moze to też zależało po prostu od wizażystki, ale co widziałam to widziałam i ja nie chcę tak samo a fryzjerki też szukam co przyjdzie do domu O oswietlenie raczej się nie martwie bo dom mam bardzo dobrze oświetlony słoneczkiem naturalnym, a światła w domu do wyboru do koloru

acha, i jeszcze mi się przypomniało. Kiedyś w szkole w liceum mieliśmy pokaz makijaży w jednym salonie. Pani wizażystka niedosyć że nie dobrała dobrego odcienia podkładu no to fakt faktem zrobiła maskę i wogle dziewczyna wyglądała sztucznie. Tak więc nawet malując się w salonie nie mamy pewności że będzie to dobrze wykonany makijaż.

[bububuczymorda_]

Napisane przez sylwia.gda

Nie lubię różowych panienek tiritiriririri
Natomiast ceny jakie masz w wątku na ogłoszeniach wizażystek są bardzo ok-ani wysokie, ani podjerzanie niskie. Ja bym się skusiła.

zwinela mi tiriririri!:P foooch
sz kurna, zalatwilas mnie, bo wlasnie mialam zmienic te ceny

pytam w sumie dlatego, ze jakis czas temu malowalam dziewczyne na 100dniowke.
wzielam od dzieciaka 70 zl (mimo, ze dojechalam- wyjatkowo- kawal drogi). potraktowalam ten makijaz jak makijaz wieczorowy, nie mam serca brac 100 zl i wiecej od mlodych dziewczyn.
tymczasem, juz na miejscu, dowiedzialam sie, ze jej kolezanki placily po 120!!! zl za makijaz wykonany inglotem.
a ja znosilam rozwscieczona mamusie, chlopaka palacego papierosy, itd.
rozumiem napiecie, itp, ale komfortowe warunki pracy sa gwarancja, ze makijaz bedzie dobrze wykonany.
paranoja jest, ze co chwile musze podchodzic do stolika, cienie spadaja w kanapy, itp.


nie umiem zrobic multikopiowania


patko, widzialas te osoby na zywo? czy na zdjeciach? te po kryolanie? bo to tez zasadnicza roznica. na zdjeciach widac 40 % makijazu- dlatego ja zawsze uczulam, ze taki mini mini, tez nie jest najlepszy
wklej fotki siebie w slubnym

[PatkaM84]

Tak, widziałam na żywo osoby po takim i takim makijażu. Owszem, ta malowana tymi kosmetykami normalnymi na początku oczywiście wyglądała ślicznie, ale po kościele jak wszyscy oobcałowywali... dziwnie to wyglądało. Może niektózy nie zwracają na to uwagi, ale ja tak. A osoba któa miała makijaż Kryolanu to godzin wczesno porannych makijaż był ok bez poprawek.
Moje zdjęcie mam wkleić?? Czy kogo??

[bububuczymorda_]

swoje slubne

[wersta]

jeśli trafi mi się jakieś naprawdę wyjątkowe wyjście na pewno zapiszę się na makijaż do instytutu diora na placu piłsudskiego. widziałam makijaże robione przez jednego z wizażystów i są boskie
na razie radzę sobie sama
makijaż kosztuje 200 zł, a nauka makijażu 300.

[kaczorka]

Napisane przez bububuczymorda_

dzien dobry

interesuje mnie, co Panie myslicie, o cenach proponowanych Wam przez wizazystki.
ile jestescie w stanie zaplacic za makijaz. jak bardzo ta kwota jest uzalezniona od wygladu wizazystki, kosmetykow na ktorych pracuje, miejsca, w ktorym pracuje, itd.
czego oczekujecie od profesjonalnego makijazu.
co Wam bardzo przeszkadza z wizazystkach.

bede wdzieczna za sugestie


korzystalam z wyszukiwarki, ale nie znalazlam podobnego tematu


buziory

ja za makijaż wykonany kiepskimi kosmetykami nie dałabym więcej niż 30 zł Za makijaz ślubny wykonany dorymi kosmetykami tak do 300, ale musiałabym widziec wcześniejsze 'osiągnięcia' wizazystki. Kwota nie jest uzależniona od wyglądu wizażystki, bo jeśli zobacze kobiete w pomarańczowym, nierówno rozprowadzonym podkładzie, brązowj konturówce i białej szmince, to raczej na wstępie bym ją skreśliła.
Od profesjonalnego makijażu oczekuję trwałości, musi wyeksponować moje atuty, a zatuszowac wady i musze się w nim dobrze czuć.
W wizażystkach przeszkadza mi jeśli próbuje narzucać swoje zdanie

[bububuczymorda_]

kaczorko, to sie nazywa rzeczowo i na temat

to moze zapytam jeszcze o makijaz probny. bo dla mnie taki makijaz moze trwac i 3 h, jesli trzeba. probny jest po to, zeby probowac, jezeli okazuje sie, ze jest nie tak, to scieramy i pacykujemy dalej

spotkalyscie sie z czyms takim? bo ja keidys mialam taki probny, ze zostalam stapetowana i do domu.




ach i jeszcze o tym anrzucaniu wlasnego zdania. mysle, ze czasem warto zaryzykowac. jestes przyzwyczajona do konkretnego wygladu i stylu. czasem spojrzenie kogos obcego, moze odswiezyc ten look- nie ujmujac mu wcale indywizualizmu

[argissa]

Ja mam taką umowe z klientką że jesli chce próbny - i wyjdzie on za pierwszym zamachem to nie płaci za niego.Jeśli go nie zaakceptuje to płaci za próbe 30zł.Makijaż ostateczny to koszt 80zł.Więc albo babeczka płaci 80 albo 110zł - zależnie od powodzenia próby.Porady wszelkie wisażowe 'dzienne' czyli : jak sie malowac,analiza kolorystyczna itp to koszt około 30-100zł.Ostatnio miewam zlecenia w stylu :pomoc w doborze sukni,kolorystyki całej oprawy ślubnej,makijazu,pazurków ..ceny roznie sie kształtują.
Tipsy robie za 100zł.

Ogolnie powiem Wam szczerze ze się cenie na tle szczecinskich wizazystek..ale chyba nie po to płaciłam za prywatną szkołe przez 2 lata zeby teraz pracować charytatywnie?Mam ukonczone ponad 10 dodatkowych kursów.Mnie kosztuje zrobienie tipsów na dobrych materiałach,tak samo makijaż (choc maluje na kilku firmach a nie na jednej-dior,isa dora,revlon oraz art deco) więc nie wstydze sie powiedziec głosno,ze w moim miescie mozna znalezc ceny 50% tansze.

[agabil1]

Napisane przez bububuczymorda_

nie umiem zrobic multikopiowania

Bubu klikasz w podwójny nawias (WIELOCYTUJ)w postach które chcesz zacytować (zapali się na czerwono) zaś w ostatnim poście do zacytowania w opcję CYTUJ

[Izabella23]

Ja szukałam wszędzie (Kraków i okolice) dobrej wizażystki na ślub. Powiem szczerze, że cięzko było, bo mam pewne wymagania. I przez przypadek trafiłam na dobrą wizazystkę, która jest wicemistrzynią w makijażu ślubnym i obecnie jest wizażystką w telewizji TVN. Pracuje na bardzo dobrych kosmetykach typu Chanel, Kanebo itd.
A cena mnie zaskoczyła. 150zł makijaz właściwy i 50zł makijaz próbny i jeszcze przyjedzie mi do domu. Rewelacja. Przynajmniej w dniuślubu nie będę musiała gonic od salonu do salonu. ))

[bububuczymorda_]

Napisane przez agabil1

Bubu klikasz w podwójny nawias (WIELOCYTUJ)w postach które chcesz zacytować (zapali się na czerwono) zaś w ostatnim poście do zacytowania w opcję CYTUJ

jest sie troche blondynka
dziekowac

Napisane przez argissa

Ja mam taką umowe z klientką że jesli chce próbny - i wyjdzie on za pierwszym zamachem to nie płaci za niego.

Ogolnie powiem Wam szczerze ze się cenie na tle szczecinskich wizazystek..ale chyba nie po to płaciłam za prywatną szkołe przez 2 lata zeby teraz pracować charytatywnie?Mam ukonczone ponad 10 dodatkowych kursów.Mnie kosztuje zrobienie tipsów na dobrych materiałach,tak samo makijaż (choc maluje na kilku firmach a nie na jednej-dior,isa dora,revlon oraz art deco) więc nie wstydze sie powiedziec głosno,ze w moim miescie mozna znalezc ceny 50% tansze.

swietny patent, hihi
no wlasnie, nas to tez kosztuje, w dodatku duzo.

ja na dzien dobry mialam w kufrach 10 000 zl...

[sylwia.gda]

Napisane przez bububuczymorda_

ja na dzien dobry mialam w kufrach 10 000 zl...

To się umówię na make up między innymi po to aby zobaczyć te cuda na własne ślepia!

Co do powyższych cen-wydaje mi się że cena 150 zl za ślubny oraz 50 zl za próbę to przyzwoita cena-za dobre kosmetyki