Porażanie nerwu twarzowego - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Chirurgia plastyczna

Notka

Chirurgia plastyczna Interesujesz się chirurgią plastyczną? Poddałaś się zabiegowi lub go rozważasz? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, zadaj pytanie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-07-25, 17:21   #1
moonara
Zadomowienie
 
Avatar moonara
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 520

Porażanie nerwu twarzowego


Cześć. Od urodzenia mam porażenie nerwu twarzowego. Przyznam się, że dopiero od niedawna staram się desperacko coś z tym zrobić. Dlaczego teraz? Bo jestem już osobą pełnoletnią. Rodzice nic z moim problem nie robili, ponieważ kiedyś powiedziano im, że wyleczyć się tego nie da. Ja jednak mam dużą nadzieję, że to nie prawda. Wiem, że takie porażenia da się wyleczyć... Nie jestem dokładnie pewna jak to wygląda w przypadku wady wrodzonej. Zamieszczam temat w dziale chirurgi plastycznej, ponieważ słyszałam, że istnieją zabiegi ożywiające twarz. Istnieje możliwość zoperowania ust? Może ktoś coś wie na ten temat? A może znacie jakiś lekarzy/specjalistów/chirurgów zajmujących się takimi przypadkami? Byłabym wdzięczna za każdą, nawet najmniejszą pomoc. Nie za bardzo wiem co mogę zrobić. Dodam, że na lekarzy w moim małym mieście nie ma co liczyć.
Pozdrawiam!
moonara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-26, 09:40   #2
anoska
Zakorzenienie
 
Avatar anoska
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
Dot.: Porażanie nerwu twarzowego

Cytat:
Napisane przez moonara Pokaż wiadomość
Cześć. Od urodzenia mam porażenie nerwu twarzowego. Przyznam się, że dopiero od niedawna staram się desperacko coś z tym zrobić. Dlaczego teraz? Bo jestem już osobą pełnoletnią. Rodzice nic z moim problem nie robili, ponieważ kiedyś powiedziano im, że wyleczyć się tego nie da. Ja jednak mam dużą nadzieję, że to nie prawda. Wiem, że takie porażenia da się wyleczyć... Nie jestem dokładnie pewna jak to wygląda w przypadku wady wrodzonej. Zamieszczam temat w dziale chirurgi plastycznej, ponieważ słyszałam, że istnieją zabiegi ożywiające twarz. Istnieje możliwość zoperowania ust? Może ktoś coś wie na ten temat? A może znacie jakiś lekarzy/specjalistów/chirurgów zajmujących się takimi przypadkami? Byłabym wdzięczna za każdą, nawet najmniejszą pomoc. Nie za bardzo wiem co mogę zrobić. Dodam, że na lekarzy w moim małym mieście nie ma co liczyć.
Pozdrawiam!
bardzo miło ze strony Twoich rodziców, że olali Twój problem...
skoro na lekarzy w swoim mieście nie możesz liczyć to może wybierz się do innego, może większego miasta? Osobiście szukałabym pomocy u neurologa, to jego broszka, a co dalej to neurolog określi, czy jakiś chirurg czy zabiegi. Co do zabiegów "ożywiających twarz" to pewnie chodzi Ci o elektrostymulację. Czy działa i czy pomaga to zależy od stopnia porażenia. Wybierz się do lekarza i działaj. Będę trzymać kciuki
__________________
anoska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-26, 11:26   #3
pskupin
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 1 697
Dot.: Porażanie nerwu twarzowego

Zabiegi chirurgiczne ogólnie dziela się na dwa rodzaje: statyczne i dynamiczne. Statyczne polegają na zewnetrznej korekcji np. okolicy kącika ust lub podskórnym podwieszeniu tej okolicy na pasku powięzi przyszytym do położonych wyżej okolic czaszki. Dynamiczne to pasek powięzi połaczony np. z mięśniem skroniowym po tej samej stronie. Po takim zabiegu należy na nowo nauczyć sie mimiki twarzy. Rozległośc zabegów zależy od stopnia nasilenia porażenia, moga tez dotyczyć okolicy szpary powiekowej. Istnieją tez zabiegi polegajace na połaczeniu z nerwem twarzowym ze strony przeciwnej, ale niestety, rzadko kończą się powodzeniem. Leczenie należy rozpocząć od wizyty u neurologa w celu ustalenia przyczyny oraz oceny szans ew. leczenia zachowawczego. W przypadku braku szans na powodzenie takiej terapii pozostaje leczenie chirurgiczne. Nalezy udac się do poradni chirurgii plastycznej oddziału, który ma podpisaną umowę z NFZ. Warto wybrać ośrodek z dużym doświadczeniem w zakresie leczenia tej dolegliwości, np. Polanica, Warszawa.
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Pani Rodzice "olali" problem. Zabieg należy wykonać w odpowiednim momencie, otymalnie po zakończeniu rozwoju twarzoczaszki.
pskupin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-07-26, 13:06   #4
moonara
Zadomowienie
 
Avatar moonara
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 520
Dot.: Porażanie nerwu twarzowego

Dziękuję bardzo za odpowiedzi Kontaktowałam się z Specjalistycznym Centrum Medycznym w Polanicy. Zaprosili mnie na konsultację. Niestety jest to bardzo daleko od mojego miejsca zamieszkania dlatego chciałam się najpierw czegoś dowiedzieć na ten temat, żeby nie jechać "po nic".
Najlepiej jednak jest porozmawiać ze specjalistą więc prawdopodobnie, mimo wszystko, nawiedzę ten szpital.
Dziękuję jeszcze raz.
moonara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-01, 11:03   #5
moonara
Zadomowienie
 
Avatar moonara
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 520
Dot.: Porażanie nerwu twarzowego

Cześć Wiem, że temat porażenia nerwu twarzowrgo był poruszony przeze mnie już dawno jednak ze względu na kilka wiadomości dotyczące tego wątku, które dostałam chciałam napisać jak sprawa się zakończyła.
Po otrzymaniu skierowania od lekarza pierwszego kontaktu umówiłam się na konsultacje w Specjalistycznym Centrum Medycznym w Polanicy Zdrój, oddział chirurgii plastycznej. Na wizytę trzeba było poczekać kilka miesięcy.
Po dostaniu się do lekarza, który obejrzał moją buzię usłyszałam, że niestety nic z tym się nie da zrobić. Okazało się, że nie ma wskazań medycznych do wykonania takiego zabiegu, który polega właśnie na "podwieszeniu" opadającego kącika ust. Chodzi o to, że nie mam problemów z niedomykającą się powieką itp. Jedyną wadą jest widoczna asymetra. Lekarz stwierdził, że taki zabieg jedynie po to, aby poprawić wygląd nie jest zalecany, ponieważ mogłoby to wywołać więcej szkody.
Aby mnie przekonać odesłał mnie też do innego lekarza, aby ten stwierdził co o tym myśli. Usłyszałam jednak to samo... Dostałam radę, że można spróbować zadziałać coś od strony fizjoterapeutycznej (masaże, prądy itp.), ale nie ma gwarancji, że to cokolwiek pomoże. Jak na razie nie konsulowałam się z nikim w tym kierunku.
Czy ktoś z Was miał podobny problem i udało się Wam go pokonać? Może ma ktoś jakieś rady?
Pozdrawiam
moonara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-09, 20:11   #6
ikonka10
Raczkowanie
 
Avatar ikonka10
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 344
Dot.: Porażanie nerwu twarzowego

ja to miałam w szkole podstawowej, ale u mnie było to nabyte i zdjagnozowane szybko. nie pamietam, czy brałam jakies leki na to-chyba tak-i pamietam miałam zabiegi-jakies prądy i masaże, ale to po to zeby przywrócić stan pierwotny. mam malutką asymetrię, ale dla osób niewtajemniczonych nie jest widoczna. wszystko wróciło do normalności. sprobuj fizjoterapii czy coś takiego.
__________________
Zielona Wyspa

ikonka10 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Chirurgia plastyczna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-09 21:11:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:44.