Chodzenie po górach 3. odsłona

[morsmordre]

Napisane przez kasia_no87

Dzien 1: Tatry zachodnie- z doliny Koscieliska najpierw przez jaskinie Mylna (czy to Mrozna jest ta gdzie sie placi za wstep?)

Mroźna Zdecydowanie polecam jednak te nieodpłatne, my we wszystkich byliśmy sami, żadnych dodatkowych turystów, ale wyszliśmy tak ubłoceni z Mylnej - w jednym miejscu prawie się czołgałam :P - że wzbudzaliśmy w Kościeliskiej spore zainteresowanie, bo dzień był suchy i słoneczny

Ogólne ja polecam wczesne wychodzenie na szlak, my nie znosimy tłoku w górach i dzieki temu przynajmniej przy wchodzeniu go unikamy, niestety kiedy my schodzimy, to już tłumy zaczynają się wylewać na szlaki, więc zazwyczaj migusiem się uwijamy i uciekamy na kwatery, gdzie znowu jestetśmy sami, bo wszyscy dopiero co pozbierali się na wycieczki No i dodatkowy plus - na parkingu w Kirach jeszcze nigdy nie płaciliśmy nic za postój, bo o 5/6 tam jeszcze nikogo nie ma Za to w Palenicy oni chyba o 4 zaczynają pracę

[kasia_no87]

Ja tez bylam we wszystkich jaskiniach, bylismy sami oczywiscie. Ja jestem niska wiec spoko ale kolega w niektorych momentach na sie czolgal haha. No I brudni ze szkoda gadac ale I tak wspominam jako jedna z najlepszych wycieczek. Widze ze podobnie, tez jestesmy na szlaku juz zazwyczaj ok 7 rano, a schodzimy kolo 9, lubimy dlugie szlaki. Pare razy zdazylo sie nie placic

Teraz w kwietniu (najlepiej 20 w moje urodziny) jedziemy w tatry I juz mysle. (i sie modle aby sniegu tam nie bylo) na co wejsc. Chyba tylko zachodnie nam zostaja. Pewnie grzes lub ornak (tam juz bylam) ale najchetniej na starorobocianski albo wolowiec bym poszla. Szkoda tylko ze chocholowska tak sie ciagnie I widoki nie zachwycaja...

Sent from my MT11i using Wizaz Forum mobile app

[malin30]

Napisane przez morsmordre

Szlak na Gęsią Szyję z Rusinowej też jest ciekawy, można zobaczyć Pieniny stamtąd przy dobrej widoczności i zahaczyc o Wiktorówki.

Na Rusinowej często są tłumy, ale jakoś na Gęsią Szyję mało kto już wchodzi i przyjemnie jest siedzieć na skałkach w ciszy i napawać się widokami

Na rozruszanie się lubię też wejść na Nosal od Kuźnic, a potem zejść na Polanę Olczyska, stamtąd wejść na Wielki Kopieniec, wrócić na szlak i dojść do Jaszczurówki.

[velika]

Napisane przez malin30

Na Rusinowej często są tłumy, ale jakoś na Gęsią Szyję mało kto już wchodzi i przyjemnie jest siedzieć na skałkach w ciszy i napawać się widokami

Na rozruszanie się lubię też wejść na Nosal od Kuźnic, a potem zejść na Polanę Olczyska, stamtąd wejść na Wielki Kopieniec, wrócić na szlak i dojść do Jaszczurówki.

Ja też lubię ten szlak na rozruszanie, tylko w odwrotnej kolejności
Dziewczyny dobrze radzą, koniecznie idźcie na Czerwone Wierchy - ja bym zaczęła od Małołączniaka - wejście niebieskim szlakiem przez Przysłop Miętusi i Kobylarzowy Żleb, zejście z Ciemniaka czerwonym szlakiem.
Warto iść do Kościeliskiej i do jaskiń Raptawickiej i Mylnej, do wąwozu kraków i przejść przez smoczą jamę, nad smreczyński staw. Niezapomniane wrażenia są w Mylnej. Tylko nie bierzcie dużych plecaków My zrobiliśmy ten błąd i przepychaliśmy się z plecakami wracając z pobytu w schronisku Nie muszę mówić, jak wyglądaliśmy po wyjściu z jaskini. Z Kościeliskiej można przejść do Chochołowskiej przez Iwaniacką Przełęcz albo iść wyżej na Ornak
W Wysokich koniecznie do 5 stawów i stamtą do moka przez Świstówkę albo Szpiglas. Oba szlaki są bardzo fajne Jak będziecie mieć siły, to można sobie obejść morskie oko albo iść jeszcze na czarny staw pod rysami
No i z Chochołowskiej na Wołowiec.
I na Halę Gąsienicową i nad Czarny Staw
6 dni to trochę mało, więc wszystkiego nie zdołacie pewnie zrobić. Giewont i kasprowy bym odpuściła. No chyba, że byście sobie weszli na kasprowy i potem dalej granią do kopy kondrackiej. Sam kasprowy jest bez sensu.
I tak jak pisze morsmorde warto wyjść wcześnie, o 6-7 rano szlaki są puściutkie Ja jeżdżę busikami, ale już od 6 można je złapać w sezonie.
W tym roku dopiero w sierpniu jadę, ale będzie to podróż poślubna i spędzimy w Tatrach 17 dni 3 dni w chochołowskiej w schronie, a potem w Zakopcu i stamtąd będziemy ruszać. Plany mam takie, że nie wiem, czy 17 dni wystarczy.
A majówka w Sudetach i zaczynam zdobywanie KGP. W planach Góry Bialskie, złote, masyw śnieżnika, góry stołowe, góry bystrzckie i orlickie

[kasiencja]

hej, a ja z takim pytaniem

może poleciłybyście jakieś miejsca, trasy w promieniu 100km od Krakowa, gdzie w majówkę nie będzie takich dzikich tłumów jak w Tatrach? możemy sobie pozwolić na jednodniowe wypady głównie niestety. i zalezy nam na odrobinie spokoju

[velika]

Może Beskid Żywiecki? Byłam tam w zeszłym roku na majówce i było super, szlaki puste.
Możecie iść np. na wielką raczę albo na rycerzową. Albo na pilsko, ale tam już turystów więcej.

[Gorska_Kozica]

Napisane przez velika

A majówka w Sudetach i zaczynam zdobywanie KGP. W planach Góry Bialskie, złote, masyw śnieżnika, góry stołowe, góry bystrzckie i orlickie

O, kolejna kandydatka na zdobywcę KGP. Fajnie. MY z małżem też zdobywamy. Fajna sprawa. Póki co 11 szczytów koronnych zdobytych.

Napisane przez kasiencja

hej, a ja z takim pytaniem

może poleciłybyście jakieś miejsca, trasy w promieniu 100km od Krakowa, gdzie w majówkę nie będzie takich dzikich tłumów jak w Tatrach? możemy sobie pozwolić na jednodniowe wypady głównie niestety. i zalezy nam na odrobinie spokoju

Przyjrzyj się Beskidom. Ludzi mniej, szlaki bardzo malownicze.

[morsmordre]

Napisane przez kasiencja

hej, a ja z takim pytaniem

może poleciłybyście jakieś miejsca, trasy w promieniu 100km od Krakowa, gdzie w majówkę nie będzie takich dzikich tłumów jak w Tatrach? możemy sobie pozwolić na jednodniowe wypady głównie niestety. i zalezy nam na odrobinie spokoju

Polecam Beskidy, ze Śląskiego wiadomo - Skrzyczne, Barania, a po czeskiej stronie moja ulubiona Girova. Z Żywieckiego polecam oczywiście Wielką Raczę i Pilsko, ale też Halę Rysiankę, uwielbiam

Napisane przez Gorska_Kozica

O, kolejna kandydatka na zdobywcę KGP. Fajnie. MY z małżem też zdobywamy. Fajna sprawa. Póki co 11 szczytów koronnych zdobytych.

My też chcemy zacząć! Bez sensu tylko, że nie liczą się te szczyty, które już zdobyliśmy i trzeba zacząć od nowa

[kasia_no87]

Napisane przez morsmordre

Polecam Beskidy, ze Śląskiego wiadomo - Skrzyczne, Barania, a po czeskiej stronie moja ulubiona Girova. Z Żywieckiego polecam oczywiście Wielką Raczę i Pilsko, ale też Halę Rysiankę, uwielbiam

My też chcemy zacząć! Bez sensu tylko, że nie liczą się te szczyty, które już zdobyliśmy i trzeba zacząć od nowa

jak to sie nie licza? to to zaznaczacie w jakiejs ksiazeczce? czy jak to wyglada, bo tez chailabym zaczac

[Malla]

Nie robię oficjalnie, bo szkoda dotychczasowych zaliczeń.

Dziś byłam w Beskidzie Makowskim i na dystansie 25 km nie spotkałam ani jednego turysty.

[Gorska_Kozica]

Napisane przez kasia_no87

jak to sie nie licza? to to zaznaczacie w jakiejs ksiazeczce? czy jak to wyglada, bo tez chailabym zaczac

Tak, jest książeczka na potwierdzenia. No i robisz fotki z datą, kiedy zdobyłaś szczyt. Data musi być po zgłoszeniu twojej kandydatury. Dlatego wcześniejsze wejścia się nie zaliczają do tej zabawy.

[kasia_no87]

Napisane przez Gorska_Kozica

Tak, jest książeczka na potwierdzenia. No i robisz fotki z datą, kiedy zdobyłaś szczyt. Data musi być po zgłoszeniu twojej kandydatury. Dlatego wcześniejsze wejścia się nie zaliczają do tej zabawy.

Gdzie sie taka ksiazeczke dostaje? I gdzie sie zglasza kandydature? Aktualnie mieszkam w Anglii ale mam zamiar wrocic do PL w sierpniu moze wiec mialabym wiecej szans do jezdzenia

[velika]

Napisane przez kasia_no87

Gdzie sie taka ksiazeczke dostaje? I gdzie sie zglasza kandydature? Aktualnie mieszkam w Anglii ale mam zamiar wrocic do PL w sierpniu moze wiec mialabym wiecej szans do jezdzenia

http://kgp.amos.waw.pl/ tu masz wszystkie informacje Ja się jeszcze zastanawiam, czy robić ją "oficjalnie" czy tak po prostu dla własnej przyjemności. Ale chyba jednak spróbuję oficjalnie
Ze zdobytych szczytów mam i tak na razie tylko Skrzyczne i to dawno temu, więc mogę spokojnie działać od nowa.

[Gorska_Kozica]

W sumie dzięki tej książeczce zawitaliśmy w rejony, gdzie nas jeszcze nie było, bo zawsze była wymówka, że daleko, że można bliżej i zwykle lądowaliśmy w miejscach, w których byliśmy już pierdyriald razy.

[karolinkaWW]

Witam zdobywajacych KGP w przyszłym tygodniu Śnieżnik. Już nie moge sie doczekać po tylu miesiącach na nininach. Do zobaczenia na szlakach!

[Beczka Soli]

Dziewczyny, chwalę się, bo:

na Boże Ciało, jak dobrze pójdzie, będziemy mieć sesję w górach

Trzymać kciuki coby się udało

[malin30]

Napisane przez Beczka Soli

Dziewczyny, chwalę się, bo:

na Boże Ciało, jak dobrze pójdzie, będziemy mieć sesję w górach

Trzymać kciuki coby się udało

to ja już się doczekać nie mogę

[Gorska_Kozica]

Napisane przez Beczka Soli

Dziewczyny, chwalę się, bo:

na Boże Ciało, jak dobrze pójdzie, będziemy mieć sesję w górach

Trzymać kciuki coby się udało

Już się jaram.!

[Malla]

Można przyjechać i popatrzeć?

[Beczka Soli]

Napisane przez malin30

to ja już się doczekać nie mogę

relacja będzie

Napisane przez Gorska_Kozica

Już się jaram.!

A jak ja!
Mój pan mąż zrobił mi niespodziewankę. Nic się nie mówił, a jak wróciłam z roboty, zakomunikował, że umówił nas z panem fotografem.

Napisane przez Malla

Można przyjechać i popatrzeć?

Koniecznie

[Dagunia]

Napisane przez Beczka Soli

Dziewczyny, chwalę się, bo:

na Boże Ciało, jak dobrze pójdzie, będziemy mieć sesję w górach

Trzymać kciuki coby się udało

Moje marzenie ! Koniecznie zdaj relację

[Carolin333]

oo jak super

[bemolka]

Napisane przez Beczka Soli

Dziewczyny, chwalę się, bo:

na Boże Ciało, jak dobrze pójdzie, będziemy mieć sesję w górach

Trzymać kciuki coby się udało

superowo!

[MorganLeFay]

Hej Dziewczyny! Czy któraś z Was była może na trekkingu w Himalajach i może się podzielić doświadczeniami? Chciałabym jechać jesienią w tym roku ale jest tyle agencji które mają taką ofertę że nie wiem którą wybrać Myślałam o tym http://bluemu.pl/wyprawy/u-stop-bogi...kol-annapurny/

[Dagunia]

Zmieniły się u mnie trochę plany na urlop.
Z sierpnia muszę przełożyć na koniec czerwca-początek lipca.
Może Wasze doświadczenie pomoże mi wybrać termin ?
Przypomnę, że chodzi o Zakopane

[Malla]

Nie przewidzimy pogody... Zaczynasz urlop w czasie, gdy dzieciakom startują wakacje, w dodatku w dość deszczowym okresie. Moim zdaniem termin będzie obojętny - co nie wybierzesz, będą tłumy

[velika]

Ja byłam w zeszłym roku w ostatnim tygodniu czerwca i tłumów nie było, ale i pogoda była fatalna, padało praktycznie codziennie No ale tego się nie da przewidzieć. 2 lata temu też byłam w tym okresie i pogoda była piękna.

[MorganLeFay]

Napisane przez Dagunia

Zmieniły się u mnie trochę plany na urlop.
Z sierpnia muszę przełożyć na koniec czerwca-początek lipca.
Może Wasze doświadczenie pomoże mi wybrać termin ?
Przypomnę, że chodzi o Zakopane

Ciężko powiedzieć bo pogoda jest w tatrach strasznie kapryśna, a w tych miesiącach to już wogóle Jak byłam parę lat temu w lipcu to na 14dni pobytu padało 13

[Dagunia]

Teraz to mnie zasmuciłyście
Zazwyczaj w czerwcu jeździłam w Karkonosze i nigdy nie padało
Sama nie wiem co robić...

[velika]

Ja bym się nawet nie zastanawiała i jechała Lepsze kilka dni w deszczu w górach niż siedzenie w chałupie Zresztą nigdy nie wiadomo, jak będzie - dobrze widać po obecnej pogodzie, już było ładnie, zima w odwrocie, a tu znowu dowaliło śniegu. W Tatrach nie ma czegoś takiego, jak pewna pogoda, ile razy się wychodziło na szlak w pełnym słońcu przy bezchmurnym niebie, a wracało w ulewie i mgle ...