2014-08-06, 05:47 | #1201 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
My robimy zawsze zdjęcie z datą. Siłą rzeczy pieczątkę nie zawsze będziemy mieć, bo niektóre szczyty to środek lasu i długo nic, np. Lubomir.
|
2014-08-06, 07:52 | #1202 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Dziewczyny, gratuluję Bystrej i Koziego
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2014-08-10, 18:31 | #1203 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 542
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Sobotni Kasprowy i okolice
Pogoda cudowna!
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa!
|
2014-08-10, 19:41 | #1204 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
fajne foty, widziałam na kamerkach, że pogoda była super ja jadę już za 4 dni
__________________
|
2014-08-10, 20:03 | #1205 |
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Piękne widoki ... mnie się marzy Karpacz i wejście na Śnieżkę.
__________________
|
2014-08-11, 18:15 | #1206 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
wczoraj miałam rozgrzewkę prze Tatrami w Karkonoszach, ale mam coraz większy dylemat czy jechać do Zakopanego czy jednak sobie darować :/
1. Czarny Kocioł 2. Widok na Martinovą Boudę 3. bunkier, w tle Labska Bouda i wieża przekaźnikowa na Śnieżnych Kotłach 4, 5 . Wodospad Panczawski 6. Śnieżne Kotły i nasze jeziorka, zapomniałam ich nazwy Edytowane przez bemolka Czas edycji: 2014-08-11 o 18:18 |
2014-08-11, 18:31 | #1207 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
ma być tak sobie niestety Ja jadę na 2,5 tygodnia, niech się dzieje co chce! Po zeszłorocznym Starorobociańskim w ulewie byle deszczyk mi niestraszny ;] Grunt, żeby burz nie było, a na to się nie zanosi. W ogóle ja deszcz i brak widoków traktuję jako nieodłączny element górskiego krajobrazu i nawet już mi to nie przeszkadza. Dobra deszczówka i można chodzić
__________________
Edytowane przez velika Czas edycji: 2014-08-11 o 18:32 |
2014-08-11, 19:16 | #1208 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
ale mimo wszystko, mokre łańcuchy i kamienie do bezpiecznych nie należą :/ chyba w środę będziemy rzucać monetą
|
2014-08-11, 19:24 | #1209 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
No wiadomo, na orlą się wtedy nie pójdzie Ja nie mam wyboru, mam teraz urlop i to jedyny dłuższy w tym roku, więc nie ma co wybrzydzać Wystarczą mi 4 dni ze słońcem do realizacji planów - Świnica, Kościelec, Rysy i kawałek orlej (kozi wierch - skrajny granat). A w pozostałe może sobie być paskudnie
__________________
|
2014-08-13, 08:39 | #1210 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
prognozy na długi weekend są kiepskie, więc pewnie mi Rohacze nie wypalą, wdrożymy pewnie plan B - czyli grań Wołowiec-Jarząbczy-Kończysty.
Za to po długim weekendzie ma być słonecznie i zimno, czyli to co lubię najbardziej
__________________
|
2014-08-13, 17:27 | #1211 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
my jednak nie jedziemy ;(
d.pa nie pogoda. na pocieszenie skoczymy na jednodniówki w Góry Stołowe albo Karkonosze, choć nijak się nie umywają do 2tys. m n.p.m. |
2014-08-16, 11:12 | #1212 |
sajkolidżist
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Beskidy
Wiadomości: 11 771
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
My jedziemy 1.09, mam nadzieję, że przyjdzie pogoda, bo w tym roku chcemy zrobć Orlą - TŻ przeszedł ją już z kolegami i ocenił, że dam radę No i po Orlej w Wysokich pozostanie nam już tylko Świnica po polskiej stronie W Zachodnich nie byliśmy jeszcze na Grzesiu, Rakoniu i Wołowcu, ale chyba pojedziemy tam zimą, bo mamy zamiar rozpocząć zimowe chodzenie
|
2014-08-17, 12:56 | #1213 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: łdz/wro
Wiadomości: 2 361
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cześć dziewczyny planuję moją pierwszą wyprawę pieszą górską, myślałam nad Kasprowym ale zastanawiam się czy dla mnie i TŻ, raczej bez kondycji i pierwszy raz pieszo w górach to nie za "mocna" trasa Doradzicie coś? Chciałabym na przełomie sierpnia/września gdzieś się wybrać
__________________
Gdy palec wskazuje na niebo, tylko głupiec patrzy na palec.
|
2014-08-18, 16:46 | #1214 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Był długi weekend, to wiadomo, że jakieś górki musiały zostać zaliczone. Najpierw w planach był wypad na Rysy, ale ostatecznie doszliśmy do wniosku, że to bez sensu - jeden dzień na dojazd, jeden dzień w górach i jeden na powrót... Wszystko na wariackich papierach.
Zdecydowaliśmy się zdobyć jeszcze parę pozostałych szczytów do KGP w okolicy (patrząc na pogodę, to była dobra decyzja, bo na Rysy zapewne i tak byśmy się nie pchali w deszczu). W ten sposób zaliczyliśmy: Kowadło, Rudawiec, Śnieżnik i Jagodną. Oczywiście wariackie papiery i tak były, mi się włączył tryb "wyprzedzanie" i w pewnym momencie mężczyzna mój mierząc sobie tętno wysyczał, że mnie zamorduje . Niestety, wszystko co piękne szybko się kończy, teraz pozostaje poczekać na ostatni weekend sierpnia i... Góry Stołowe! Cytat:
Co do kolan, to opaska może się przydać, ale jako weteran kolanowy polecam łyknąć sobie od czasu do czasu jakiś suplement. No i wzmacniać mięśnie przede wszystkim. komicznie, na Kasprowy prowadzi łatwa trasa bodajże zielona z Kuźnic. Może nadmiaru adrenaliny wam nie dostarczy, ale bez problemu dacie radę, nawet jeśli to wasze początki . Edytowane przez Connff Czas edycji: 2014-08-18 o 16:51 |
|
2014-08-18, 18:01 | #1215 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 662
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Connff a mogłabyś napisać jakimi szlakami wchodziłaś na te wymienione cztery szczyty i mniej więcej ile czasu zajęła Wam każda z gór?
|
2014-08-18, 18:40 | #1216 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: okolice Wrocka
Wiadomości: 3 867
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
my w sobotę skoczyliśmy w Broumowskie Ściany, ale przeszliśmy może z połowę interesującego mnie terenu także będę musiałą tam jeszcze wrócić z nowym planem foty: 1 - wiewiórka 2 - rekin 3 - koteczek 4 - prosiaczek 5 - fragment szlaku między skałami 6 i 7 - Kamienna Brama Edytowane przez bemolka Czas edycji: 2014-08-18 o 18:41 |
|
2014-08-19, 17:06 | #1217 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Hej, za parę dni wybieram się z moim TŻ do Bielska-Białej.
Czy są tu osoby, które mogłyby polecić jakieś traski gdzieś w okolicy? |
2014-08-19, 21:39 | #1218 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
nacik23, jasne!
Kowadło i Rudawiec są blisko siebie, startuje się z wioski Bielice (to ta, gdzie jest Chata Cyborga ). Na Kowadło teoretycznie powinno się wchodzić i schodzić zielonym szlakiem, ale stwierdziliśmy że sobie to jakoś urozmaicimy. Miła starsza pani poleciła nam pójść szlakiem koło Chatki Trapera przez Barani Wąwóz (baranów nie dane nam było spotkać, szlak oznaczony jako "Szlak Havla"). Trasa jest krótka, po dojściu do granicy z Czechami idzie się już szlakiem zielony, obok szlaki czeskie. Ludzi było mało, ale jedno podejście rzeczywiście dawało w kość. Schodziliśmy już szlakiem zielonym do Bielic (też bywa stromo) i dalej zielonym przeszliśmy od razu na Rudawiec, przez pewien czas obok szlaku płynie rzeka. Później odbija się od rzeki w górę, po dojściu do granicy jesteśmy na szczycie Iwinka i później całkiem przyjemnie idzie się granicą do samego Rudawca. Ciężko mi powiedzieć ile łącznie nam to zajęło, ale pewnie w okolicach 3 godzin. Śnieżnik - obawiałam się, że będą tłumy - na szczęście całą noc lało, rano było zimno i dalej chwilami kropiło, to pewnie odstraszyło trochę osób (chociaż jak przy schodzeniu zatrzymaliśmy się w schronisku to nie było miejsca, żeby zrobić krok w stronę pieczątek ). Szlak żółty z Kletna, auto zostawiamy na parkingu (10 zł) i z całą masą ludzi idziemy w stronę Jaskini Niedźwiedziej. Na szczęście cała masa tam zostaje, a my zmierzamy dalej żółtym aż do schroniska. Ogólnie chwilami szlak biegnie lasem, chwilami leśną drogą którą pewnie też da się dojść do schroniska. Ze dwa bardziej męczące podejścia by się znalazły. Temperatura - poniżej 10 stopni, mgła, innymi słowy moje ulubione warunki do chodzenia po górach . Ze schroniska już prosto do góry ok. 30 minut zielonym szlakiem, tuż obok szlak czerwony - czeski. Jagodna - oj, nieziemsko nudny szlak. Szliśmy ze schroniska szlakiem niebieskim... nie chciało mi się wierzyć, kiedy czytałam opinie, ale naprawdę na sam szlak prowadzi nowa droga, normalnie dałoby się wjechać samochodem na samą górę (gdyby nie szlaban ). Idzie się w górę i w dół, w górę i w dół - na każdą ambonę spoglądałam z nadzieją, że to już koniec. Ok. 50 minut niedzielnego spacerku na szczyt. Bemolka, właśnie ze Stołowymi mam ten sam problem, bo już chyba wszystko złażone . My jedziemy tylko na jeden dzień właściwie, i to nie sami, więc chyba obskoczymy po prostu Szczeliniec i okolice. |
2014-08-20, 21:38 | #1219 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Dziewczyny, nie wiem, czy dobrze kieruję pytanie.
Chcę kupić kurtkę, m.in. w góry. Nie jestem jakaś wymagająca, świeżak w górach. Mam dwie na oku, nie specjalnie drogie, obie równie mi się podobają. NIe wiem na co mam się zdecydować. Głownei zalezy mi na porównaniu wodoodporności i oddychalności. jeżeli chodzi o wodoodpornośc, to ta z Decathlonu jest mniejsza, ale gubię się przy oddychalności. Jedna podaje wartośc RET a druga g/m2/24h 1. http://www.decathlon.pl/kurtka-turys...d_8302362.html wodoodpornosc 2000mm, oddychalnośc 12 RET 2. http://www.mall.pl/lekkie-kurtki/mar...GENTA#text-box wodoodpornośc 5000 mm, oddychalność 5000 g/m2/24h Zaznaczę, że decyzję muszę podjąc jutro do południa
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
2014-08-21, 05:54 | #1220 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
ja mam tą z decatholnu, jest całkiem spoko, nie przepuszcza wody, szybko schnie, ja jestem z niej zadowolona. Użytkuję ją od roku, nic się z nią nie dzieje.
Ja urlopuję w Tatrach, dziś jest dopiero pierwszy brzydki dzień, a tak to pogoda bardzo mi odpowiada W załączniku fota z bystrej i z wołowca
__________________
Edytowane przez velika Czas edycji: 2014-08-21 o 05:56 |
2014-08-21, 07:04 | #1221 | |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Wiadomo, że nie ma rzeczy w 100% odpornych na wodę (dobra, folia, ale się nie liczy ), ale jak mam być nawet te pół godziny dłużej sucha, to wolę być te pół godziny sucha. I nieważne czy gdzieś pod Świnicą czy na skrzyżowaniu z Marszałkowską. Ta pierwsza może ma większą (lepszą) oddychalność, ale nie sądzę, abym ja osobiście pociła się tak bardzo, abym to jakoś specjalnie odczuwała.
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
Edytowane przez Beczka Soli Czas edycji: 2014-08-21 o 08:26 |
|
2014-08-21, 07:57 | #1222 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Jedziemy jutro do Slowackiego Raju a w sobote Rysy od slowackiej strony najprawdopodobniej. Tylko ta pogoda.... niby jutro ma byc slonecznie wszedzie ale po tych deszczach pewnie bedzie bloto i slisko :/
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
2014-08-21, 08:20 | #1223 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Powodzenia w Raju po deszczu Byłam tam jesienią i na drewnianych podestach jeździłam ostro
Posiadam kurtkę z Decathlonu, po 2 latach już się do niczego nie nadawała, przemaka i jestem w niej mokra. Nie wiem, jaki model, ale z działu dziecięcego, bo tylko tam był na mnie rozmiar. Obecnie mam Milo, różnica jest duża.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2014-08-21, 08:30 | #1224 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 110
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Cytat:
Cytat:
Wysyłane z mojego GT-S5570 za pomocą Tapatalk 2
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Narysuj mi coś 23/6 |
||
2014-08-21, 08:31 | #1225 |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Hehe
Z powodu takiej a nie innej pogody w tym roku, na mokrej kładce/kamieniach, pan mąż zaliczył niezaplanowaną kąpiel w potoku :F Odruch miał dobry, pierwsze co, ratował telefon A ja, jako przykładna żona nie mogłam przestać się śmiać. Sama z gór wróciłam w niedzielę, i absolutnie nie chcąc nikogo straszyć miałam wrażenie, że jest połowa września, nie sierpnia. Nawet przebąkiwałam, że wcale się nie zdziwię, jak wcześniej śnieg spadnie. Powietrze jest już nie takie, marne szanse na powrót lata. Ale może. Oby. Co do przemakalności/nieprzemakalności kurtek, to nawet moja jakaś niby super, nie wytrzymała 40 minutowej ulewy spędzonej w kosówce na kamieniu pod Granatami.
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
|
2014-08-21, 08:39 | #1226 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
No wlasnie. W zeszlym roku i w sierpniu i we wrzesniu a nawet i na poczatku pazdziernika bylam w Tatrach i bylo ladnie i cieplo. A teraz jak patrzalam na kamerki pare dni temu i na 5 stawach bylo 6st o godzinie 12 to wlasnym oczom nie moglam uwierzyc i w sumie sie zdenerwowalam, bo siedze w tej Polsce zamulam specjalnie zeby w Tatry pojechac a tu leje i sie nie zapowiada na lepsza pogode
__________________
Kto miłości nie zna, ten żyje szczęśliwy, i noc ma spokojną, i dzień nietęskliwy. exAparatka góra: 30.06.2010 - 8.04.2013 dół: 4.08.2011 - 8.04.2013 |
2014-08-21, 08:52 | #1227 |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Nasz gospodarz powiedział, że od czerwca (podejrzewam że chodziło mu o jakąś połowę) do sierpnia (pierwszy tydzień) były 3 (słownie: trzy) dni, gdy cały dzień nie padało.
A tak: albo do południa, albo (bardziej optymistycznie) po południu.
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
|
2014-08-21, 08:59 | #1228 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Mocno przesadził, byłam parę razy w górach od czerwca i za każdym razem przez cały dzień nie padało.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2014-08-21, 09:08 | #1229 |
Wredna Ruda Beczka Soli
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: To miejsce na mapie, gdzie kończy się papier
Wiadomości: 1 757
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
Bardzo prawdopodobnie być może.
Szczególnie, że nad nawet RAZ udało się wyjść tak, że w górze sucho, a Zakopiec zmoczonym, jak nigdy
__________________
blog Beczki o fitstajlu, górach i dwóch pedałach Racja jest jak d*pa - każdy ma swoją J. Piłsudski
|
2014-08-21, 13:56 | #1230 |
Winter is coming
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: DNO
Wiadomości: 17 197
|
Dot.: Chodzenie po górach 3. odsłona
ja siedzę tydzień i zmokłam dziś drugi raz, za to konkretnie Za oboma razami jutro ma być lampa, w planach kozi wierch i być może granaty, ale faktycznie lipa jest w tym roku
__________________
|
Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:10.