2008-04-04, 12:38 | #31 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
|
Dot.: Mlodsza Siostra
To co napiszę może jest mało pedagogiczne ,ale jak kłucilam sie z siostrą i zaczynały sie wyzwiska to z pełnym spokojem mowiłam że jestem jej starszą siostrą, nie kupela z podwórka i bardzo ja kocham i ja nigdy bym do niej tak nie powiedziała odwracałam sie i szłam sobie- zazwyczaj skutkowało
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. " B.Grysiak |
2008-04-04, 14:33 | #32 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: Mlodsza Siostra
Nie rozumiem tej całej sytuacji do końca. Widać wychowywałam się w innych czasach. Jak bym ja próbowała się tak zachowywać to mój ojciec lub moja matka opier....olili by mnie od góry do dołu, żeby mi się wszystkigo odechciało I było to dobre, bo dażyłam ich autorytetem(i nadal tak jest oczywiście) a ich siła była dla mnie oparciem. Obecnie tkwimy w jakimś chorym kulcie dziecka i największej zbrodni: wychowywania bezstresowego. Już chociażby po tym forum (były podobne wątki) widać, że "gówniarstwo" się pleni i robi coraz gorsze.
Uważam, że jako starsza siostra powinnaś jej wychowawczo spuścić łomot. Jak zacznie Cię szczypać, to przywal jej tak, żeby jej się odechciało. Niech się zacznie Ciebie bać. To o wiele zdrowsza sytuacja niż jak Ty miałabyś się bać jej. Skoro w tej sytuacji nie możesz liczyć na rodziców (gratuluję im) to licz na siebie. Tyle.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
2008-04-04, 16:54 | #33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 159
|
Dot.: Mlodsza Siostra
PONURA. to nie jest bez stresowe wychowanie tylko tata ma nerwowa prace i nawet jak wraca do domu to ciagle dzwonia on jest odpowiedzialny za tysiace zlotych i bez niego magazyn by sie zawalil i on nie ma sily sie juz z nia uzerac. czasami to na nia nakrzyczy a to slaba metoda wychowawcza tata stara sie tez tlumaczyc jej troche ale to rzadko jak ma wolne ale mama jest taka ulegla... nawet jak sie zdenerwuje nakrzyczy postanowi kare to zaraz i tak na nia nie patrzy.
mysle ze lanie to nie lest dobry pomysl. lepsze bedzie psychologiczne rozgryzienie jej
__________________
BO NAJWAZNIEJSZE TO KOCHAC I BYC KOCHANYM 77 - 75 - 73 - 71 - 69 - 67 - 65 - 63 - 61 MUSZE BYC SILNA!! DAM SOBIE Z TYM RADE!! WYDAJE MI SIE ZE BEDE MIALA 69 PUNKTOW Z EGZAMINU |
2008-04-04, 17:57 | #34 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
|
Dot.: Mlodsza Siostra
Ale jak widać psychologiczne rozgryzanie nic nie daje Zresztą co tu rozgryzać? Rozpuszczony bachor i tyle (jak wynika z Twojego opisu). Myślę, że kluczem do całej historii jest tu mama - nad nią popracuj, ale to już Ci powiedziały inne wizażanki.
Ja i tak bym stłukła Nic nie działa na psychikę lepiej niż solidne siostrzane lanie
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
2008-04-04, 18:20 | #35 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mlodsza Siostra
Cytat:
ja mam podobny problem co autorka wątku... mam co prawda czwórkę młodszego rodzeństwa, a że mieszkanko małe to nie mamy prywatnosci,a jak juz jest to jak siedzimy razem sami w nocy w kuchni o swoich sprawach (ale rzadko się to zdarza bo moje rodzeństwo późno chodzi spać, często o 24 a dodam że mają po 14, 9 i 7 lat...nie licząc siostey 16-latki) sytuacja jest taka: chcemy po prostu posiedziec dać sobie buziaka i wtedy z ust mojego brata leci tekst: po ślubie będzie mogli się całować... mnie do szału doprowadza fakt,że ZERO prywatności... MASAKRA jak jestem u TZ-a to oddycham z ulga bo nawet u niego jest ciszej... a wiadomo jak młodsze rodzeństwo przychodzą koledzy i koleżanki a wtedy jest bałagan i i RZADNE nie chce posprzątać po sobie, albo tłum kolegów siedzących przy kompie...marze tylko by wreszcie się wynięść z domu czekam z tym do maja
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r. |
|
2008-04-04, 18:23 | #36 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mlodsza Siostra
sory zę tak pod postem a może po prostu rób jak moja qmpela... ma młodszą siorkę i się po prostu nie odzywają do siebie( z tego co wiem od pół roku)
__________________
Lenka i Lilianka 26.04.2011r. Miłosz 19.01.2014r. |
2008-04-05, 11:24 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 159
|
Dot.: Mlodsza Siostra
moja kochana siostrezyczka zafundowala mi dzis pobudka o 8 wlaczajac komputer myslalam ze ja zjem!! kolo mojego lozka jest gniazdko od przedluzacz to wzielam odlaczylam to zaczela rozwiazywac kzyzoeki i sie pytala mnie o hasla ja milczalam a ona ty glupia idiotko i zacela pstrykac dlugopisem zeby mnie wkurzyc potem pezyprowadzila mi psa i wsadzila do lozka czego nie lubie. dzis walki trwaja od rana ale naszczesie ona ma gdzies jechac po poludniu. wczoraj nadzwigalam sie mebli i troche pozmienialam ale musze tata namowic na taka komodek bo akurat mama miejsce kolo lozka
__________________
BO NAJWAZNIEJSZE TO KOCHAC I BYC KOCHANYM 77 - 75 - 73 - 71 - 69 - 67 - 65 - 63 - 61 MUSZE BYC SILNA!! DAM SOBIE Z TYM RADE!! WYDAJE MI SIE ZE BEDE MIALA 69 PUNKTOW Z EGZAMINU |
2008-04-06, 13:31 | #38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 33
|
Dot.: Mlodsza Siostra
Ignoruj ją cały czas to jej sie w koncu znudzi, moze tez wychodz czesciej z domu teraz jest cieplo to nie ma z tym problemu a jej nie bierz ze soba tak bedzie najlepiej ja tez bylam w takiej sytuacji chociaz z siostra dzieli mnie tylko rok, ale tez zawsze odkad pamietam dostawala to co sobie zażyczyła, troche tez bylo w tym mojej winy bo jej za czesto ustepowałam, bo juz mialam dosc tych walk, ale teraz juz wiem jak z nią postepowac
|
2008-04-06, 18:07 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 3 180
|
Dot.: Mlodsza Siostra
Cytat:
moze to niewychowawcze, ale tez bym ją stlukla, gdyby gowniara mnie popchnela, uderzyla czy uszczypala. ja mialam pokoj ze starszym bratem i zdarzalo sie, ze sie tluklismy, ale, o dziwo, czesto pomagalo nam to osiagnac porozumienie pewnie zaraz sie odezwa dziewczyny, ktore uznaja to za przemoc - rozumiem, jestem przeciwna przemocy. ale raz bym sprobowala nią potelepac. no i oczywiscie inne sposoby dziewczyn - parawan, szafka na kluczyk, lampka nocna. i ignorowanie. ona cie nie szanuje, wiec nie chodz z nia na spacery itd. niech sie postara, jesli chce miec z toba dobre, siostrzane uklady. dodatkowo - siadz kiedys z rodzicami - i bez placzu, ale stanowczo powiedz im, ze masz dosc i oczekujesz od nich reakcji. ze to ich DZIECKO i niech je wychowuja, a nie hoduja pozwalajac na wszystko. ze nie bedziesz ustepowac, bo tez potrzebujesz prywatnosci i spokoju, i ze musza cos z tym zrobic, bo jesli nie, to czujesz, ze bedzie niedlugo jeszcze gorzej, bo cos w tobie peknie. jesli obiecaja sie nia zajac, przypominaj im o tym w kazdej takiej sytuacji. tym bardziej twoja mama, ktora ma dla was czas, bo nie pracuje [o ile dobrze zrozumialam]. powodzenia i nie daj sie gowniarze
__________________
Szczerość nie czyni dziewczyny najbardziej lubianą koleżanką. Ale przynosi szacunek. A kiedy dziewczyna nauczy się szacunku do siebie, zawsze jej się uda. 65,5 > 64 > 63 > 62 > 61 > 60 > 59 > 58 > 57> 56 > 52 ... > 49 |
|
2008-04-07, 13:01 | #40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 345
|
Dot.: Mlodsza Siostra
I tak jesteś bardzo cierpliwa bo ja bym oddała za każdym razem jakby mi coś zrobiła Hmm metoda nagród i kar to chyba dobry pomysł. Jeśli zachowuje się źle wobec Ciebie, nigdzie z nią nie wychodź, nie pomagaj w lekcjach itd. tylko byłoby dobrze zawsze motywować swoje zachowanie np -nie pójdę z tobą bo mnie dzis szczypałaś itd. Jeśli Cię bije złap ją mocno za ręce, żeby nie mogła Cię nimi bić, jesteś silniejsza nie pozwalaj sobie na to. Jakby mnie nazywała idiotką szłabym do mamy mówić jak mnie nazwała, jeśli uważasz, że wpływ na to mam jej koleżanka, mówiłabym to mamie za każdym razem może jak powiesz setny raz- "siostra nazwała mnie idiotką, napewno nauczyła się tego od XXX zauważyłam, że ma na nią zły wpływ" mam coś z tym zrobi. Jeśli nie chce wyjść z pokoju gdy jesteś z TŻ wyprowadź ją, jak już któraś wizażanka radziła tyle razy aż jej się znudzi.
|
2008-04-07, 14:13 | #41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 159
|
Dot.: Mlodsza Siostra
dziekuje dziewczyny bede kozystac z waszych rad i zobaczymy co z tego wyjdzie jakos ostatnie dni nam sie lepiej uklada wczoraj poszlam z mama na spacer a mala zostala z tatem
__________________
BO NAJWAZNIEJSZE TO KOCHAC I BYC KOCHANYM 77 - 75 - 73 - 71 - 69 - 67 - 65 - 63 - 61 MUSZE BYC SILNA!! DAM SOBIE Z TYM RADE!! WYDAJE MI SIE ZE BEDE MIALA 69 PUNKTOW Z EGZAMINU |
2008-04-08, 15:54 | #42 |
Raczkowanie
|
Dot.: Mlodsza Siostra
linka88 popieram Cię
Podstawa to rozmowa z rodzicami, oni ustępują ty nie. Nie pozwól by dawali jej co chce. Ja mam taki sam problem tylko ze szczeniakiem. I nie mówcie mi, że on nie jest jak dziecko. Nawet takiej prostej rzeczy jak komenda "na miejsce" pies nie potrafił wykonać prawidłowo. Dlaczego? Bo jak mama/tata powiedziała "na miejsce" to to, że pies ruszył się i wszedł za łóżko, albo szedł na miejsce i wracał po 30 sekundach było zadowalające. Kiedy złapałam ich na odpuszczaniu mówiłam "Mamo!!!" i musiała gadać do skutku psu by siedział na miejscu. Wychowałam i psa i rodziców Teraz sami patrzą czy idzie na miejsce czy wraca. Bije cię, wyzywa? Niemożliwe. Za fraki ją i do mamy. 11 lat to spora jest, ale jednak ty jesteś silniejsza. Jest niegrzeczna? Kara. I to od ciebie a nie rodziców. Szybko zauważą (rodzice), że mała słucha się Ciebie, bo jesteś konsekwentna. Ja też jestem najmłodsza, mam siostre i brata o 11 i 10 lat starszych i wiem, że jak dokuczałam im to robili "złą" minę i mówili mi, że jestem niedobra i nie chcą się ze mną bawić/siedzieć. I wychodzili. A ja smutna biegłam za nimi i przepraszałam, bo bardzo kocham moje rodzeństwo. Z tym, że jak pamiętam jak tak robili, gdy miałam ok 8 lat więc za młodu. A gdy byłam dobra to bawili się ze mną i mogłam siedzieć w ich pokojach. Siedzi z Tobą, gdy jesteś z TŻ? To jest problem, bo nie wiem jak ci odpowiedzieć co rodzeństwo ze mną robiło. Do teraz czasami jak przychodzi ich partner to po przywitaniu się zasiedzę się i widzę, że robią się źli. Natychmiast wychodzę :P Teraz wiem jak to jest, ale mała chce być z Tobą jak najdłużej, a to, że Cię to nie bawi jest dla niej niezrozumiałe. Myślę, że taka jest rola młodszego rodzeństwa. Dorosną i będziecie za sobą stać murem. Bynajmniej ja tak mam z moim rodzeństwem. Chyba do 11 roku kapowałam na nich, itp. Potem zrozumiałam, że to rodzeństwo jest "ważniejsze" niż rodzice Może pokaż, że jest lepiej żyć w zgodzie z tobą? I proszę nie ustępuj! Tylko tak coś osiągniesz.
__________________
Jak zmieniamy świat?
Wystarczy co jakiś czas spełnić dobry uczynek ("Evan Almighty") To bardzo niebezpieczne zaglądać głębiej kobiecie w serce. Mikołaj Gogol |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:58.