lutowana biżuteria - Strona 25 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Rękodzieło: szydełkowanie, biżuteria DIY, makramy i inne > Biżuteria

Notka

Biżuteria Miejsce dla osób, które robią biżuterię. Tutaj możesz zaprezentować własnoręcznie wykonaną biżuterię, obejrzeć prace innych, podzielić się wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-05-24, 00:08   #721
loquacee
Zadomowienie
 
Avatar loquacee
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 759
GG do loquacee
Dot.: lutowana biżuteria

No tak to wiele wyjaśnia. Niestety nie pomogę jeśli chodzi o utwardzanie gotowej pracy i jeśli jest owijana to chyba za wiele zrobić się nie da...
Natomiast jeszcze w kwestii drutu to może sprawdziłby się grubszy 999, na przykład 1,00 mm? Jak już wspominałam nie używam raczej drutu 999, ale widziałam na przykład w hopei drut 999 twardy... Przynajmniej tak jest opisany... No a kulki z 930 zawsze można opiłować i wypolerować i też są niezłe
__________________
Mój wątek na forum
loquacee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-24, 00:17   #722
nagaLy
Zakorzenienie
 
Avatar nagaLy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
Dot.: lutowana biżuteria

Cytat:
Napisane przez loquacee Pokaż wiadomość
Natomiast jeszcze w kwestii drutu to może sprawdziłby się grubszy 999, na przykład 1,00 mm? Jak już wspominałam nie używam raczej drutu 999, ale widziałam na przykład w hopei drut 999 twardy... Przynajmniej tak jest opisany...
1,0 999 twardy z hopei jest miękki w porównaniu do 930 i 925, na bazy średnio się nadaje (używam i staram się wykończyć...)
__________________



nagaLy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-24, 19:25   #723
Chaos_Girl
Zadomowienie
 
Avatar Chaos_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 150
Dot.: lutowana biżuteria

Cytat:
Napisane przez bizuteriaart Pokaż wiadomość
lut zawsze topi się pierwszy ... Cegła odbiera temperaturę i długo się nagrzewa , więc z lutowania nici ... srebro musi zrobiś się praktycznie czerwone żeby lut popłynął...
No nie wiem. Ja pracowalam na cegle i nie mialam problemu z lutowaniem. To samo reszta ekipy z mojego zakladu.
Chaos_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-25, 13:45   #724
sasilla
Raczkowanie
 
Avatar sasilla
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 492
GG do sasilla Send a message via Skype™ to sasilla
Dot.: lutowana biżuteria

Od pewnego czasu meczy mnie pewien problem i nie moge wymyslic jak go rozwiazac. Chodzi mi o lutowanie przestrzenne.

Czy jest jakies tworzywo ktorego moznaby uzyc jako "przytrzymywacza/wypelniacza" trojwymiarowgo ksztaltu?
Rozwazalam gline, ktora w sumie sie wypala w wysokiej temperaturze, ale boje sie, ze bezposredni plomien jednak jej zaszkodzi.

Ewentualnie jak zlutowac cos nie na plask? Mam kilka fajnych pomyslow, ale nie moge ich wykonac przez braki umiejetnosci.
__________________
KUCHNIA-PEŁNA-CUDÓW

"Za nieśmiertelnością tęsknią miliony, które nie wiedzą co zrobić ze sobą w deszczowe niedzielne popołudnie." Susan Ertz

Moje preferencje wymiankowe

sasilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-25, 14:51   #725
Aga em
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 303
Dot.: lutowana biżuteria

Cytat:
Napisane przez sasilla Pokaż wiadomość
Od pewnego czasu meczy mnie pewien problem i nie moge wymyslic jak go rozwiazac. Chodzi mi o lutowanie przestrzenne.

Czy jest jakies tworzywo ktorego moznaby uzyc jako "przytrzymywacza/wypelniacza" trojwymiarowgo ksztaltu?
Rozwazalam gline, ktora w sumie sie wypala w wysokiej temperaturze, ale boje sie, ze bezposredni plomien jednak jej zaszkodzi.

Ewentualnie jak zlutowac cos nie na plask? Mam kilka fajnych pomyslow, ale nie moge ich wykonac przez braki umiejetnosci.
JEŚLI dobrze zrozumiałam o co Ci chodzi to muszę powiedzieć że lutowanie przestrzenne nie wymaga (lub conajmniej nie musi wymagać) "wypełniacza". trzeba wiedzieć jak przygotować to o co ci chodzi.

http://www.trendymania.pl/bizuteria,...udy,21944.html#
taki pierścionek na przykład (link do trrendymanii- skoro jest wymieniana w wątku o galeriach, mam nadzieję , że nie napytam sobie problemów przez linkowanie) jest "złożony" z 4 kawałków blachy. (plus czarne wypełnienie, ale nie wiem czy to oksyda, czy cos co jest dodane jak np emalia, więc sie nie wypowiem) i mimo iż ja nie wykonałam ten pierścionk, mogę się założyć, że twórca nie wkładał nić do środka w celu zlutowania.

Byćmoże nie rozumiem pytania, może napisz nieco więcej o co chodzi, dlaczego myślisz o wypełniaczu w ogóle.

Edytowane przez Aga em
Czas edycji: 2010-05-25 o 14:56
Aga em jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-25, 15:25   #726
sasilla
Raczkowanie
 
Avatar sasilla
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 492
GG do sasilla Send a message via Skype™ to sasilla
Dot.: lutowana biżuteria

Dzieki za odpowiedz, ale troche nie o to mi chodzi. Jak zrobic taki pierscionek to sie w teorii domyslam.

Chcialabym np. zlutowac ksztalt w stylu azurowego rozchylonego straczka. I lutuje sobie dwie azurowe bazy, ale nie umiem ich teraz zlutowac jedna krawedzia, pod jakims katem. Wymyslilam sobie, ze ulepilabym z czegos taki "wypelniacz", oparla na tym ksztalty i normalnie zlutowala. Potem bym"wypelniacz" wywalila i mialabym ladny przestrzenny ksztalt Ale moze moj pomysl jest glupi. Jakos brakuje mi pomyslu jak to wlasciwie zrobic.
__________________
KUCHNIA-PEŁNA-CUDÓW

"Za nieśmiertelnością tęsknią miliony, które nie wiedzą co zrobić ze sobą w deszczowe niedzielne popołudnie." Susan Ertz

Moje preferencje wymiankowe

sasilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-25, 16:27   #727
Aga em
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 303
Dot.: lutowana biżuteria

Cytat:
Napisane przez sasilla Pokaż wiadomość
Dzieki za odpowiedz, ale troche nie o to mi chodzi. Jak zrobic taki pierscionek to sie w teorii domyslam.

Chcialabym np. zlutowac ksztalt w stylu azurowego rozchylonego straczka. I lutuje sobie dwie azurowe bazy, ale nie umiem ich teraz zlutowac jedna krawedzia, pod jakims katem. Wymyslilam sobie, ze ulepilabym z czegos taki "wypelniacz", oparla na tym ksztalty i normalnie zlutowala. Potem bym"wypelniacz" wywalila i mialabym ladny przestrzenny ksztalt Ale moze moj pomysl jest glupi. Jakos brakuje mi pomyslu jak to wlasciwie zrobic.
wcale nie musi byc głupi, ale zanim zaczniesz przemyśl jak podasz lut i na czym się ten lut oprze. ja jestem mocno początkująca w kwestii lutowania. uczę się od profesjonalistów, ale zakres mojej wiedzy jest mocno podstawowy na tym etapie, więc prawdopodobieństwo, że nie znam jakiejś metody jest ogroooomne
więc szukaj dalej. byćmoże ktoś inny da lepszą rade

tak czy inaczej, jeśli miałby być jakiś "wypełniacz" to taki, który się nie stopi szybciej niż lut, bo jak się stopi szybciej, to nie zdążysz nagrzeć blachy, lut się nie stopi, nie popłynie i z roboty nici.
byćmoże kawałeczek skamoleksu dociąć na odpowiedni kształt tak, aby stanowiła podpórkę.
Aga em jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-05-25, 16:28   #728
anika7
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 574
Dot.: lutowana biżuteria

Cytat:
Napisane przez sasilla Pokaż wiadomość
Dzieki za odpowiedz, ale troche nie o to mi chodzi. Jak zrobic taki pierscionek to sie w teorii domyslam.

Chcialabym np. zlutowac ksztalt w stylu azurowego rozchylonego straczka. I lutuje sobie dwie azurowe bazy, ale nie umiem ich teraz zlutowac jedna krawedzia, pod jakims katem. Wymyslilam sobie, ze ulepilabym z czegos taki "wypelniacz", oparla na tym ksztalty i normalnie zlutowala. Potem bym"wypelniacz" wywalila i mialabym ladny przestrzenny ksztalt Ale moze moj pomysl jest glupi. Jakos brakuje mi pomyslu jak to wlasciwie zrobic.
Przepraszam z góry ale nie wiem co to jest "rozchylony straczek". Nie mniej jednak wszelkie konstrukcje można zrobić:
1. Jeśli masz pewna rękę to najzwyczajniej zrobić to "z powietrza" w miejscu gdzie chcesz to przylutować wcześniej "przykleić" (roztopić) kapkę lutu i potem podczas grzania przytknąć część którą chcesz przylutować (oczywiście trzeba wszystko dogrzać)
2. albo jeśli to możliwe wspomóc się bindrutem (niestety nie zawsze da radę)
3. przy użyciu trzeciej ręki. Stworzyć sobie konstrukcję i lutować.

edit: zgadza się... kawałkami skamoleksu jak najbardziej można sie wspomóc ale konstrukcje trzeba zrobic tak by nie się okazało, że ugrzęźnie ona w środku

Edytowane przez anika7
Czas edycji: 2010-05-25 o 16:33
anika7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-25, 16:45   #729
sasilla
Raczkowanie
 
Avatar sasilla
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 492
GG do sasilla Send a message via Skype™ to sasilla
Dot.: lutowana biżuteria

Dzieki za pomoc. Wychodzi na to, ze musze pokombinowac ze skamoleksem i uzupelnic moj warsztat, bo reki pewnej nie mam.
Mialam nadzieje, ze zamiast skamoleksu, ktory trzeba docinac, isnieje jakas ognioodporna masa, ktora moznaby dowolnie uformowac.
__________________
KUCHNIA-PEŁNA-CUDÓW

"Za nieśmiertelnością tęsknią miliony, które nie wiedzą co zrobić ze sobą w deszczowe niedzielne popołudnie." Susan Ertz

Moje preferencje wymiankowe


Edytowane przez sasilla
Czas edycji: 2010-05-25 o 16:46
sasilla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-25, 19:02   #730
Aga em
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 303
Dot.: lutowana biżuteria

tu Anika wspomniala o bindrucie. poszukaj wiecej na ten temat- to powinno zdecydowanie pomoc
Aga em jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-25, 19:25   #731
anika7
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 574
Dot.: lutowana biżuteria

O rany... przepraszam za moją pomoroczność jasną czy chodzi o ażurowy strączek? Nie zauważyłam, że nie ma polskich znaków
Wiesz co, jeśli to coś takiego co myślę to bindrut powinien załatwić sprawę. Trzeba wszystko ładnie spasować i obwiązać tym drutem... ładnie przytrzyma podczas lutowania. I to by było zdecydowanie najprostsze wyjście. Taki bindrut kosztuje około 15zł za szpulkę (niestety nie wiem ile na nim metrów), potrafi się łamać, więc trzeba obwiązać i delikatnie zakręcić spiralkę szczypcami na końcu by się trzymało ( na tyle mocno aż poczujesz, że dobrze sie trzyma ale nie za mocno bo pęknie i od nowa robota). Nie obwiązywać zbyt szczodrze, ponieważ on się lubi przyklejać do nagrzanego przedmiotu i by potem nie mieć zbyt dużo do oczyszczania.
Na moim etapie zaawansowania (lub jego braku) nic nie wiem o takiej masie, więc nie podpowiem wyjścia z nią związanego
anika7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-25, 20:40   #732
ggagatka
Zakorzenienie
 
Avatar ggagatka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Siedlce/Kraków
Wiadomości: 3 778
GG do ggagatka
Dot.: lutowana biżuteria

A czym się różni taki bindrut od jakiegoś drutu z innego metalu, np. miedzianego? Czym on się charakteryzuje?
__________________
Moja biżuteria aktualnie:
+ wire wrapping itp.
+ "nowa era"
Stare dzieje:
+ debiut
+ gliniaki



ggagatka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-25, 21:27   #733
Aieczko
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 47
Dot.: lutowana biżuteria

Ok bede probowac !
Aieczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-25, 21:32   #734
Chaos_Girl
Zadomowienie
 
Avatar Chaos_Girl
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 1 150
Dot.: lutowana biżuteria

Nie wiem dokladnie o co chodzi, ale tak mniej wiecej sie domyslac. Mozna zlutowac elementy na plasko, wygiac juz zlutowane, w forme pzrestrzenna, potem wytrawic. Po wytrawieniu, zloczyc ewentualnie co trzeba.
Jak bym wiedziala, o co dokladnie chodzi, to moze dalabym rade bardziej pomoc.
Chaos_Girl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-25, 22:42   #735
anika7
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 574
Dot.: lutowana biżuteria

Cytat:
Napisane przez ggagatka Pokaż wiadomość
A czym się różni taki bindrut od jakiegoś drutu z innego metalu, np. miedzianego? Czym on się charakteryzuje?
Głowy nie dam, że ta informacja którą podam jest prawdziwa... usłyszałam ją dawno... niekoniecznie dobrze została zapamiętana
Według tego co pamiętam taki bindrut to wyżarzony cieniutki drucik stalowy by był miękki i łatwo można nim było owijać. Miedź nie może być chociażby z tak prostej przyczyny, że szybciej się topi od srebra.
anika7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 02:25   #736
nagaLy
Zakorzenienie
 
Avatar nagaLy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
Dot.: lutowana biżuteria

Ponowię już raz zadane pytanie - jaką lutówkę konkretnie polecacie, jakiej firmy?
__________________



nagaLy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 08:47   #737
anika7
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 574
Dot.: lutowana biżuteria

Cytat:
Napisane przez nagaLy Pokaż wiadomość
Ponowię już raz zadane pytanie - jaką lutówkę konkretnie polecacie, jakiej firmy?
Wydaje mi się, że ta informacja przewijała się już wiele razy
Ja używam głównie Abdeku (do srebra). Trzeba jednak dokładnie go zakręcać po użyciu, ponieważ to preparat na alkoholu i jak wywietrzeje to abdek nie zda już egzaminu.
Dobry jest tez fluoron (taki zielonkawo-żółty płyn fluoroscencyjny) może być do srebra i metali kolorowych.
Możesz tez sobie rozrobić boraks z wodą.
Najgorszy podobno jest preparat po prostu nazwany "lutówka" jest to ciemnozielony płyn.
anika7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 09:02   #738
Aga em
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 303
Dot.: lutowana biżuteria

Anika7- słyszałam na zajęciach o bindrucie (jak wspomniałaś to sobie przypomniałam) - po tym jak wspomniałaś o tym, odwołałam się do googfle i oczywiście nie znalazłam nic.
czy bindrut w sklepach i opracowaniach chodiz może pod jakąś inną nazwą, czy chocliki w kompie ograniczyły wyniki wyszukiwania , albo może źle zapisałam.......
Aga em jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 09:09   #739
marisella
Wtajemniczenie
 
Avatar marisella
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 398
GG do marisella
Dot.: lutowana biżuteria

Cytat:
Napisane przez anika7 Pokaż wiadomość
Dobry jest tez fluoron (taki zielonkawo-żółty płyn fluoroscencyjny) może być do srebra i metali kolorowych.
Najgorszy podobno jest preparat po prostu nazwany "lutówka" jest to ciemnozielony płyn.
O, a mój się nazywa po prostu lutówka, nie ma żadnej innej nazwy nigdzie, ale za to jest zielankawo-żółty i wali po oczach jak marker do zakreślania cytatów I jestem z niego zadowolona.

A ciemnozielony płyn miałam kiedyś i też się nazywał lutówką, ale używanie go zupełnie nic nie dawało
marisella jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-05-26, 11:42   #740
Letike
Rozeznanie
 
Avatar Letike
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 961
GG do Letike
Dot.: lutowana biżuteria

Ooo to ja mam ten ciemno zielony i działa Lut się się topi, płynie tam gdzie trzeba. Może po prostu trafiłam na jakąś lepszą "lutówkę"?
__________________
Letike jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 11:59   #741
anika7
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 574
Dot.: lutowana biżuteria

Aga em ja słyszałam tylko "bindrut" i wiem, że w Armie np właśnie ta nazwa funkcjonuje jest w grubościach 0,3-0,6mm (w Stanach funkcjonuje jako "binding wire" więc myślę, że u nas od tego się wzięło). Może jest inna nazwa na to, bo faktycznie google nic nie wyrzuca na ten temat.
mari no jak masz ten dający po oczach to fluoron
Letike to nie chodzi o to ze ta zwykła "lutówka" nie zadziała w ogóle chodzi też o jakość pracy i jakość lutowania.

Edytowane przez anika7
Czas edycji: 2010-05-26 o 12:44
anika7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 12:34   #742
Ruda Emilka
Raczkowanie
 
Avatar Ruda Emilka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 396
Dot.: lutowana biżuteria

Ja mam Abdek i jestem zadowolona. Z lutowaniem miedzi już trochę gorzej, ale też działa.
Ruda Emilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 12:37   #743
nagaLy
Zakorzenienie
 
Avatar nagaLy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
Dot.: lutowana biżuteria

Cytat:
Napisane przez anika7 Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że ta informacja przewijała się już wiele razy
Ja używam głównie Abdeku (do srebra). Trzeba jednak dokładnie go zakręcać po użyciu, ponieważ to preparat na alkoholu i jak wywietrzeje to abdek nie zda już egzaminu.
Dobry jest tez fluoron (taki zielonkawo-żółty płyn fluoroscencyjny) może być do srebra i metali kolorowych.
Możesz tez sobie rozrobić boraks z wodą.
Najgorszy podobno jest preparat po prostu nazwany "lutówka" jest to ciemnozielony płyn.
Dziękuję. Google znalazło mi preparaty o nazwie "Abdek" różnie wyglądające, stąd założyłam, że to nie firma a rodzaj lutówki, coś jak oksyda na ciepło, oksyda na zimno itp.
__________________



nagaLy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 12:41   #744
Letike
Rozeznanie
 
Avatar Letike
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 961
GG do Letike
Dot.: lutowana biżuteria

To muszę sobie Abdek skombinować i porównać. Bo żeby jakoś źle mi się pracowało to nie zauważyłam. Wszytko moment ładnie się lutuje w każdym razie tak mi się wydaję Wrzucę fotkę polutowanego elementu to może mi podpowiecie jak mi poszło. A boraks to taka jakby szara pasta? Bo mam, ale nie jestem pewna czy to jest na pewno to, w każdym razie tatuś używa tego do lutowania, ale cyną
__________________
Letike jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 12:55   #745
anika7
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 574
Dot.: lutowana biżuteria

Ruda Emilko, abdek jest zalecany do srebra... niby jest napisane ze do kolorowych ale lepiej sprawdza sie przy srebrze
nagaLy, abdek to raczej nazwa handlowa, ten preparat może być chyba różnych producentów...(na abdek składają się borany i alkohol)
Letike, boraks to proszek do rozpuszczenia i jest biały (zreszta fluoron tez może być w proszku).

Edytowane przez anika7
Czas edycji: 2010-05-26 o 12:57
anika7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 13:08   #746
nagaLy
Zakorzenienie
 
Avatar nagaLy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
Dot.: lutowana biżuteria

No to jednak ponowię pytanie o firmę bo podejrzewam, że jeden drugiemu nierówny. Mam świetną oksydę na zimno ale spotkałam się z taką tandetą, że szkoda gadać. Może ktoś się podzieli producentem, którego poleca?
__________________



nagaLy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 13:51   #747
anika7
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 574
Dot.: lutowana biżuteria

Ja mam abdek firmy "maski" i w pracowni tez taki jest. Jeśli jest innych firm to mi się nie trafił.
nagaLy a podzielisz się co to za dobra oksyda?? i jakiej unikać? Mam małe doświadczenie.. w pracowni raz oksydowałam ale nie podobały mi się efekty.. myślę, że mogła być kiepska.
anika7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 14:05   #748
nagaLy
Zakorzenienie
 
Avatar nagaLy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 3 209
Dot.: lutowana biżuteria

Nie powiem jakiej unikać bo wywaliłam A mam oksydę z białą etykietą, na ktrej jest napisane "oxylen do czernienia metali kolorowych". Firma "ARMA" Anna Domańska. Biała, plastikowa zakręcana butelka.
Ma tę zaletę, że mona ją rozcieńczać. Daję ok 8-10 kropli na 80 ml ale ten preparat ma przynajmniej 3 lata na karku (odkręcony pierwszy raz jakiś rok temu) , więc podejrzewam, że "za nowości" wystarczyłyby ze 2 krople na 100 ml. Wrzucam na 10, 20 lub 30 sekund, zaleznie od potrzebnego efektu i mam śliczne, ciemnoszare srebro akurat do polerki
__________________




Edytowane przez nagaLy
Czas edycji: 2010-05-26 o 14:07
nagaLy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 14:05   #749
Ruda Emilka
Raczkowanie
 
Avatar Ruda Emilka
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 396
Dot.: lutowana biżuteria

Ja też mam taki sam Abdek Używam go też do topienia kuleczek i sprawdza się bardzo dobrze.
Co do lutowania, to ja nie mam praktycznie żadnego doświadczenia. Kilka dni temu pierwszy raz lutowałam srebro (za pomocą palnika, a nie nad kuchenką gazową) i jestem w szoku że od razu się udało. Nie zdążyłam nawet zrobić zdjęcia, bo od razu poszło na sprzedaż.
Do miedzi w takim razie będzie lepszy ten fluoron?
Ruda Emilka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-05-26, 14:46   #750
anika7
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 574
Dot.: lutowana biżuteria

Hmmmm... tez mam oksydę z Army... ma przyklejoną zwykłą karteczkę papieru na której jest nadrukowane "Preparat do czernienia metali kolorowych" (zapewne Arma sama to robi?). Zdziwiłam się jak to zobaczyłam (mąż przy okazji bycia w okolicy kupił), bo cały czas słyszałam że do oksydowania metali kolorowych to nic specjalistycznego nie ma a tu jak wół, że do klorowych. No to zaczęłam się zastanawiać czy tez do srebra.. a że nie czułam przymusu to nie próbowałam tego środka jeszcze. Mi zależałoby na uzyskaniu totalnej/głębokiej czerni.
Ruda Emilko, fluoron chyba będzie lepszy. Jesli nie czujesz satysfakcji w lutowaniu abdekiem kolorowych to spróbuj
anika7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Biżuteria


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-15 21:27:53


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:42.