Psychiatra - cz. 2 - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-09, 16:27   #3301
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Czyli osoby które nie stać na prywatne leczenie Twoim zdaniem nie mają szans na wyleczenie się?
Przecież wizyty prywatne bardzo drogo kosztują nie mówiąc już o lekach.. Zresztą większość lekarzy przyjmuje i prywatnie i państwowo, to myślisz że jak ktoś przyjmuje prywatnie jest innym człowiekiem niż jak przyjmuje państwowo? To ja bym nie chciała takiego lekarza który jest miły tylko wtedy jak mu się zapłaci.





Nie rozumiem, to ten chłopak istnieje naprawdę czy nie?? Bo wcześniej pisałaś że się okazało że nie istnieje?
Dawid mój aktualny chłopak istnieje, inny Przemek, którego znałam 3 lata nie istnieje.
Cytat:
Napisane przez NiepozornaWampirka Pokaż wiadomość
;-)
przeczytaj dokładnie wszystkie wypowiedzi Loretty i zrozumiesz
Ten chłopak istnieje.
Ten,który był wytworem choroby nie istniał.


A odnośnie lekarzy to jestem tego samego zdania co Ty.
Właśnie
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:28   #3302
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Co do lekarzy, to myślę, że jeśli się trafi na kogoś "z powołaniem", to nie ma większego znaczenia czy to będzie prywatnie czy państwowo. Natomiast będzie też wielu, którzy nieco inaczej będą traktować pacjentów "prywatnych", tak już jest.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:29   #3303
lalaith
Zakorzenienie
 
Avatar lalaith
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Czyli w czasie jak byłaś z Dawidem miałaś taki platoniczny romans z Przemkiem, który się okazało że nie istnieje?

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość
Co do lekarzy, to myślę, że jeśli się trafi na kogoś "z powołaniem", to nie ma większego znaczenia czy to będzie prywatnie czy państwowo. Natomiast będzie też wielu, którzy nieco inaczej będą traktować pacjentów "prywatnych", tak już jest.
No to straszne trafić na kogoś takiego kto inaczej, lepiej Cię traktuje tylko dlatego że mu dałaś w łapę.
lalaith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:31   #3304
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Jej, no właśnie przeczytałam dokładnie i nie zrozumiałam. Ale może się zakałapućkałam zbyt Czyli w czasie jak była z tym prawdziwym to z tym wyimaginowanym miała tak jakby romans?

Co do lekarzy, to po prostu uważam że pisanie na forum że lekarz państwowy jest gorszy od prywatnego jest krzywdzące dla osób których nie stać na prywatne leczenie.
A jeśli ktoś kto ma ciężkie problemy coś takiego przeczyta i stwierdzi, że w takim razie, skoro nie stać go na prywatne leczenie to już nie ma szans na wyleczenie i np się zabije? Ja bym była baardzo ostrożna w formułowaniu tego typu opinii, bo człowiek to zbyt delikatna materia, a tym bardziej chory człowiek..
Wyjaśnię to. 3 lata temu poznałam chłopaka i później z nim byłam, ale krótko. Potem się przyjaźniliśmy, 2 lata temu poznałam swojego aktualnego chłopaka i razem z nim doszliśmy do tego (dowiedzieliśmy się przypadkiem), że tamten nigdy nie istniał w moim życiu.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Czyli w czasie jak byłaś z Dawidem miałaś taki platoniczny romans z Przemkiem, który się okazało że nie istnieje?
---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------



No to straszne trafić na kogoś takiego kto inaczej, lepiej Cię traktuje tylko dlatego że mu dałaś w łapę.
To nie był romans, później się tylko przyjaźniliśmy w czasie jak byłam ze swoim aktualnym chłopakiem.
__________________



Edytowane przez Loretta8
Czas edycji: 2009-10-09 o 16:33
Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:35   #3305
NiepozornaWampirka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Jej, no właśnie przeczytałam dokładnie i nie zrozumiałam. Ale może się zakałapućkałam zbyt Czyli w czasie jak była z tym prawdziwym to z tym wyimaginowanym miała tak jakby romans?

Co do lekarzy, to po prostu uważam że pisanie na forum że lekarz państwowy jest gorszy od prywatnego jest krzywdzące dla osób których nie stać na prywatne leczenie.
A jeśli ktoś kto ma ciężkie problemy coś takiego przeczyta i stwierdzi, że w takim razie, skoro nie stać go na prywatne leczenie to już nie ma szans na wyleczenie i np się zabije? Ja bym była baardzo ostrożna w formułowaniu tego typu opinii, bo człowiek to zbyt delikatna materia, a tym bardziej chory człowiek..
sprawa chłopaka wyjaśniona

Jeśli o drugą część chodzi to bliskie mi osoby korzystają z pomocy refundowanej (NFZ) nie dlatego,że ich nie stać na wizyty..a dlatego,że Ci przyjmujący w ramach funduszu są wspaniali
Zresztą nie tylko lekarze a panie psycholozki również

---------- Dopisano o 17:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Wyjaśnię to. 3 lata temu poznałam chłopaka i później z nim byłam, ale krótko. Potem się przyjaźniliśmy, 2 lata temu poznałam swojego aktualnego chłopaka i razem z nim doszliśmy do tego (dowiedzieliśmy się przypadkiem), że tamten nigdy nie istniał w moim życiu.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------


To nie był romans, później się tylko przyjaźniliśmy w czasie jak byłam ze swoim aktualnym chłopakiem.
Loretto
Jesteś dla mnie wzorem kobiety.
Bardzo dużo przeszłaś.Ja nie wiem czy na Twoim miejscu byłabym taka silna!!!
__________________
***Distract me, please...***

Edytowane przez NiepozornaWampirka
Czas edycji: 2009-10-09 o 16:34
NiepozornaWampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:41   #3306
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość

Co do lekarzy, to po prostu uważam że pisanie na forum że lekarz państwowy jest gorszy od prywatnego jest krzywdzące dla osób których nie stać na prywatne leczenie.
A jeśli ktoś kto ma ciężkie problemy coś takiego przeczyta i stwierdzi, że w takim razie, skoro nie stać go na prywatne leczenie to już nie ma szans na wyleczenie i np się zabije? Ja bym była baardzo ostrożna w formułowaniu tego typu opinii, bo człowiek to zbyt delikatna materia, a tym bardziej chory człowiek..
nie tyle jest krzywdzące co po prostu głupie i nijak ma się do rzeczywistości. byłam u paru lekarzy prywatnie i muszę powiedzieć,że wrażenia z tych wizyt nie były zadowalające. zachowywali sie jakby łaskę robili,że wezmą te 8 dych (pff,co to za pieniądz) i poświęcą godzinkę na zagłębienie się w problem. podejście olewające,bo co to ja nie jestem,przecież przyjmuje prywatnie. do tego odpieprzenie kilku formułek z wikipedii,recepta na byle szajs i heja,widzimy się za miesiąc..
oczywiście już mnie na oczy nie zobaczyły,jak i moich pieniążków. żałuję tych straconych wcześniej pieniędzy,mogłabym sobie kupić za to fajny ciuch,bardziej by mi posłużył
oczywiście były 2 wyjątki,byłam prywatnie u 2 świetnych babek,które miały zupełnie inne nastawienie i na prawdę mi pomogły,w dodatku brały ode mnie symboliczne sumy. Żeby nie było,że uogólniam na temat prywaciarzy. Tak samo jest z tymi na NFZ,są lepsi i gorsi,tylko trzeba trafić na swego
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:41   #3307
krolowaa
Zadomowienie
 
Avatar krolowaa
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: rumia
Wiadomości: 1 838
GG do krolowaa
Dot.: Psychiatra - cz. 2

sorki dziewczyny ale myslałam ,ze dobrze robie piszac takie informacje.
pisałam wczesniej o wierze w Boga ...jezeli wierzycie w Boga to co za tym idzie wierzycie równiez w duchy i demony
__________________
15.01.2009 - Adaś


http://otworz-oczy.org/?page=1
krolowaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-10-09, 16:46   #3308
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez NiepozornaWampirka Pokaż wiadomość




Loretto
Jesteś dla mnie wzorem kobiety.
Bardzo dużo przeszłaś.Ja nie wiem czy na Twoim miejscu byłabym taka silna!!!
Dziękuję bardzo, naprawdę jest mi miło czytając Twoje słowa.
Ja sama sobie zadaję pytanie ile jeszcze jestem w stanie znieść.
Wiem, że gdyby nie mój chłopak dawno, by mnie tu nie było. Wiele razy mnie odratowywał, jak byłam bliska śmierci (próby samobójcze).
Teraz mam dość silną depresję, biorę leki i zwiększam ich dawkę, wierzę, a właściwie staram się wierzyć, że to mi pomoże. Czas pokaże jak to wszystko będzie..
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:48   #3309
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez krolowaa Pokaż wiadomość
sorki dziewczyny ale myslałam ,ze dobrze robie piszac takie informacje.
pisałam wczesniej o wierze w Boga ...jezeli wierzycie w Boga to co za tym idzie wierzycie równiez w duchy i demony
zgadzam się,jeśli wierzę w Boga,wierzę również w diabła itp,jedno drugiego nie może wykluczać w tym wypadku. no ale to chyba nie na temat
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:50   #3310
NiepozornaWampirka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez krolowaa Pokaż wiadomość
sorki dziewczyny ale myslałam ,ze dobrze robie piszac takie informacje.
pisałam wczesniej o wierze w Boga ...jezeli wierzycie w Boga to co za tym idzie wierzycie równiez w duchy i demony
Bóg ,duchy ,demony to jeden temat.
Choroby to temat drugi.
Ja nie wierzę ani w jedno ani w drugie
Wierzę za to w Siłę Wyższą .
__________________
***Distract me, please...***
NiepozornaWampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:52   #3311
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez krolowaa Pokaż wiadomość
sorki dziewczyny ale myslałam ,ze dobrze robie piszac takie informacje.
pisałam wczesniej o wierze w Boga ...jezeli wierzycie w Boga to co za tym idzie wierzycie równiez w duchy i demony
spoko Nie przejmuj się Tak naprawdę to przecież każdy ma prawo wierzyć w co chce i tak jak ty nie możesz mi na 100% udowodnić że duchy istnieją, tak ja tobie nie mogę przedstawić dowodu że nie istnieją. Nie ma nic pewnego na tym świecie...
A wiara w Boga w przypadku problemów z psychiką jest jak najbardziej pożądana i może pomóc przetrwać trudne chwile. W tym się z Tobą zgadzam.
A jeśli ktoś wierzy, że moga mu pomóc egzorcyzmy, to w sumie niech próbuje. Z pewnością nie zaszkodzą
I tym proponuję zakończyć ten demoniczny temat Pozdrawiam
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-09, 16:53   #3312
NiepozornaWampirka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Dziękuję bardzo, naprawdę jest mi miło czytając Twoje słowa.
Ja sama sobie zadaję pytanie ile jeszcze jestem w stanie znieść.
Wiem, że gdyby nie mój chłopak dawno, by mnie tu nie było. Wiele razy mnie odratowywał, jak byłam bliska śmierci (próby samobójcze).
Teraz mam dość silną depresję, biorę leki i zwiększam ich dawkę, wierzę, a właściwie staram się wierzyć, że to mi pomoże. Czas pokaże jak to wszystko będzie..
Nie masz za co dziękować Moje slowa były szczerym odzwierciedleniem moich mysli

A odnośnie chłopaka to czy on ma jakieś wsparcie z zewnątrz?
Z doświadczenia wiem,że nie jest łatwo być osobą wspierającą.
__________________
***Distract me, please...***
NiepozornaWampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:54   #3313
lalaith
Zakorzenienie
 
Avatar lalaith
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Wyjaśnię to. 3 lata temu poznałam chłopaka i później z nim byłam, ale krótko. Potem się przyjaźniliśmy, 2 lata temu poznałam swojego aktualnego chłopaka i razem z nim doszliśmy do tego (dowiedzieliśmy się przypadkiem), że tamten nigdy nie istniał w moim życiu.

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:29 ----------


To nie był romans, później się tylko przyjaźniliśmy w czasie jak byłam ze swoim aktualnym chłopakiem.
Dzięki za wyjaśnienie, przepraszam że jestem taka dociekliwa, ale nie lubię czegoś nie rozumieć
A w ogóle to zazdroszczę chłopaka, musi być niesamowicie silny jeśli pomimo Twoich problemów z Toba jest. Mój np o moich problemach nie wie bo: 1) nie chcę obarczać nimi innych ludzi, 2) nie wiem czy by ze mną wytrzymał, mój były np mnie zostawił, a nie chcę i jego stracić

Cytat:
Napisane przez NiepozornaWampirka Pokaż wiadomość

Jeśli o drugą część chodzi to bliskie mi osoby korzystają z pomocy refundowanej (NFZ) nie dlatego,że ich nie stać na wizyty..a dlatego,że Ci przyjmujący w ramach funduszu są wspaniali
Zresztą nie tylko lekarze a panie psycholozki również
Otóż to!



Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
nie tyle jest krzywdzące co po prostu głupie i nijak ma się do rzeczywistości. byłam u paru lekarzy prywatnie i muszę powiedzieć,że wrażenia z tych wizyt nie były zadowalające. zachowywali sie jakby łaskę robili,że wezmą te 8 dych (pff,co to za pieniądz) i poświęcą godzinkę na zagłębienie się w problem. podejście olewające,bo co to ja nie jestem,przecież przyjmuje prywatnie. do tego odpieprzenie kilku formułek z wikipedii,recepta na byle szajs i heja,widzimy się za miesiąc..
oczywiście już mnie na oczy nie zobaczyły,jak i moich pieniążków. żałuję tych straconych wcześniej pieniędzy,mogłabym sobie kupić za to fajny ciuch,bardziej by mi posłużył
oczywiście były 2 wyjątki,byłam prywatnie u 2 świetnych babek,które miały zupełnie inne nastawienie i na prawdę mi pomogły,w dodatku brały ode mnie symboliczne sumy. Żeby nie było,że uogólniam na temat prywaciarzy. Tak samo jest z tymi na NFZ,są lepsi i gorsi,tylko trzeba trafić na swego
A mogę spytać dlaczego tylu aż tych lekarzy w Twoim życiu było, bo chyba lepiej mieć kogoś 1, zaufanego..? No chyba że długo szukałaś zanim na takiego trafiłaś?
lalaith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:56   #3314
NiepozornaWampirka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez czapeczkaelfa Pokaż wiadomość
spoko Nie przejmuj się Tak naprawdę to przecież każdy ma prawo wierzyć w co chce i tak jak ty nie możesz mi na 100% udowodnić że duchy istnieją, tak ja tobie nie mogę przedstawić dowodu że nie istnieją. Nie ma nic pewnego na tym świecie...
A wiara w Boga w przypadku problemów z psychiką jest jak najbardziej pożądana i może pomóc przetrwać trudne chwile. W tym się z Tobą zgadzam.
A jeśli ktoś wierzy, że moga mu pomóc egzorcyzmy, to w sumie niech próbuje. Z pewnością nie zaszkodzą
I tym proponuję zakończyć ten demoniczny temat Pozdrawiam
A ja nadal będę czepliwa. I będę podtrzymywać stanowisko,że jeśli w ręce osoby ,która wlasnie przechodzi nawrót..wpadną w ręcę brednie jakiejś babki,która zarabia kasę pisząc o tym,że często ludzie nie są chorzy psychicznie a opętani.TO TO MOŻE BARDZO ZASZKODZIĆ.

Wiem to ponieważ nie raz było mi dane takie sytuacje obserwować.
Niestety.
__________________
***Distract me, please...***
NiepozornaWampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 16:57   #3315
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość

No to straszne trafić na kogoś takiego kto inaczej, lepiej Cię traktuje tylko dlatego że mu dałaś w łapę.
To nie jest "straszne", a raczej dość codzienne Szczególnie w kręgu lekarzy nie psychiatrów/psychologów, to taki mechanizm. Lekarz przyjmujący prywatnie może być nieco inaczej nastawiony wobec pacjentów ponieważ wyraźniej dostrzega powiązanie tego z własnymi korzyściami. Może nawet nie zdawać sobie sprawy z tego, że nie traktuje pacjentów jednakowo.

Nie musi to też znaczyć, że tych przyjmowanych publicznie będzie gorzej leczył.

Może w mniejszym stopniu to dotyczy psychiatrów, nie wiem.

No i na pewno są lekarze z powołaniem, dla których wartością samą w sobie jest pomaganie ludziom, jak się trafi na lekarza z taką "misją" to zwykle ma się szczęście

Cytat:
Napisane przez krolowaa Pokaż wiadomość
sorki dziewczyny ale myslałam ,ze dobrze robie piszac takie informacje.
pisałam wczesniej o wierze w Boga ...jezeli wierzycie w Boga to co za tym idzie wierzycie równiez w duchy i demony
Są bardzo różne odłamy religii, nie jestem pewna czy w koniecznie każdej pojawia się też wiara w duchy i demony.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:01   #3316
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez NiepozornaWampirka Pokaż wiadomość
Nie masz za co dziękować Moje slowa były szczerym odzwierciedleniem moich mysli

A odnośnie chłopaka to czy on ma jakieś wsparcie z zewnątrz?
Z doświadczenia wiem,że nie jest łatwo być osobą wspierającą.
Jest ciężko, jego rodzice są przeciwko nam. Nie akceptują naszego związku. Mój brat chce nam pomóc i załatwił mi pracę u siebie w sklepie meblowym, a na jego pietrze będzie malutkie mieszkanko i tam właśnie mamy razem zamieszkać. Mojemu chłopakowi też załatwił prace u siebie.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie lęki przed tą pracą. Boję się strasznie ludzi, jestem bardzo nieśmiała. Ale wiem, że muszę to przełamać, by móc normalnie funkcjonować i rozpocząć nowe, lepsze życie. Mam też wielką nadzieję, że psycholog mi pomoże.

Ja wiem, że nasz związek nie jest łatwy, ale wierzę, że przetrwa wszystko. Nawet moją chorobę.

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Dzięki za wyjaśnienie, przepraszam że jestem taka dociekliwa, ale nie lubię czegoś nie rozumieć
A w ogóle to zazdroszczę chłopaka, musi być niesamowicie silny jeśli pomimo Twoich problemów z Toba jest. Mój np o moich problemach nie wie bo: 1) nie chcę obarczać nimi innych ludzi, 2) nie wiem czy by ze mną wytrzymał, mój były np mnie zostawił, a nie chcę i jego stracić


Nie ma sprawy
Tak, fakt faktem wiele wytrzymał już ze mną i nadal wytrzymuje, wygląda na to, że raczej ode mnie nie ucieknie

Co do pogrubionego to ja uważam, że warto mu powiedzieć prawdę. Jak Cie kocha to nie zostawi. A co konkretni Ci dolega ?
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:06   #3317
NiepozornaWampirka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Jest ciężko, jego rodzice są przeciwko nam. Nie akceptują naszego związku. Mój brat chce nam pomóc i załatwił mi pracę u siebie w sklepie meblowym, a na jego pietrze będzie malutkie mieszkanko i tam właśnie mamy razem zamieszkać. Mojemu chłopakowi też załatwił prace u siebie.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie lęki przed tą pracą. Boję się strasznie ludzi, jestem bardzo nieśmiała. Ale wiem, że muszę to przełamać, by móc normalnie funkcjonować i rozpocząć nowe, lepsze życie. Mam też wielką nadzieję, że psycholog mi pomoże.


A czy Twój chlopak może iść do jakiegoś psychologa.Wiem,że nudzę z tym...ale naprawdę pomimo ogromnej miłości nie zawsze latwo jest wspierać.Samemu też potrzeba wsparcia "we wspieraniu".
Dobrze,że Twój ukochany ma brata,który w Was wierzy i chce Wam pomóc! To bardzo ważne

Myślę,że jeśli naprawdę dwoje ludzi sie kocha ,oraz jeśli jest nastawionych "nie tylko na dobre ..ale i na to gorsze". ..to są wielkie szanse na powodzenie takiej relacji
__________________
***Distract me, please...***
NiepozornaWampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:06   #3318
Lena_20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Mielec :D
Wiadomości: 20 712
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
A mogę spytać dlaczego tylu aż tych lekarzy w Twoim życiu było, bo chyba lepiej mieć kogoś 1, zaufanego..? No chyba że długo szukałaś zanim na takiego trafiłaś?
Oczywiście,że lepiej mieć jednego. Tyle,że na takiego trzeba najpierw trafić Przewinęłam się przez kilka nietrafionych gabinetów zanim znalazłam odpowiedniego lekarza.
O lekach już nie wspomnę,sporo brałam. Na dzień dzisiejszy nie biorę nic i mam nadzieję,że brać już nie będę musiała
__________________


Lena_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:08   #3319
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez NiepozornaWampirka Pokaż wiadomość
A czy Twój chlopak może iść do jakiegoś psychologa.Wiem,że nudzę z tym...ale naprawdę pomimo ogromnej miłości nie zawsze latwo jest wspierać.Samemu też potrzeba wsparcia "we wspieraniu".
Dobrze,że Twój ukochany ma brata,który w Was wierzy i chce Wam pomóc! To bardzo ważne

Myślę,że jeśli naprawdę dwoje ludzi sie kocha ,oraz jeśli jest nastawionych "nie tylko na dobre ..ale i na to gorsze". ..to są wielkie szanse na powodzenie takiej relacji
Poprawka, to mój brat nie jego

Razem też chodziliśmy do psycholog i do lekarzy, teraz zmieniłam psycholog i też ze mną będzie chodzić, więc myśle, że problem rozwiązany.
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-10-09, 17:09   #3320
NiepozornaWampirka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Lena_20 Pokaż wiadomość
Oczywiście,że lepiej mieć jednego. Tyle,że na takiego trzeba najpierw trafić Przewinęłam się przez kilka nietrafionych gabinetów zanim znalazłam odpowiedniego lekarza.
O lekach już nie wspomnę,sporo brałam. Na dzień dzisiejszy nie biorę nic i mam nadzieję,że brać już nie będę musiała
Tak to niestety w psychiatrii jest z tymi lekami.
Z racji tego,że biochemia mózgu jest dość skomplikowana,do tego każda osoba jest odrębną jednostką,która reaguje różnie...ciężko jest dobrać odpowiedni lek i odpowiednia dawkę leku


---------- Dopisano o 18:09 ---------- Poprzedni post napisano o 18:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Poprawka, to mój brat nie jego

Razem też chodziliśmy do psycholog i do lekarzy, teraz zmieniłam psycholog i też ze mną będzie chodzić, więc myśle, że problem rozwiązany.
Oj przepraszam za tego brata ...Wstyd mi za to niedoczytanie;-)
__________________
***Distract me, please...***
NiepozornaWampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:11   #3321
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez NiepozornaWampirka Pokaż wiadomość




Oj przepraszam za tego brata ...Wstyd mi za to niedoczytanie;-)
Nic nie szkodzi
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:17   #3322
NiepozornaWampirka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 393
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Nic nie szkodzi
:)Kamień z serca

Loretto.
A czy masz teraz dobrze ustawioną dawkę leku?
Piszesz o lęku w zwiazku z pracą.Sama oceniasz,że nie powinno go być.
Może masz troszkę za małą dawkę?
__________________
***Distract me, please...***
NiepozornaWampirka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:19   #3323
czapeczkaelfa
Zadomowienie
 
Avatar czapeczkaelfa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 876
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez NiepozornaWampirka Pokaż wiadomość
A ja nadal będę czepliwa. I będę podtrzymywać stanowisko,że jeśli w ręce osoby ,która wlasnie przechodzi nawrót..wpadną w ręcę brednie jakiejś babki,która zarabia kasę pisząc o tym,że często ludzie nie są chorzy psychicznie a opętani.TO TO MOŻE BARDZO ZASZKODZIĆ.

Wiem to ponieważ nie raz było mi dane takie sytuacje obserwować.
Niestety.
Tak jak wcześniej pisałam- nie wierzę w demony i opętania. Ale nie umiem udowodnić że ich nie ma. Mogę przedstawiac naukowe wytłumaczenia różnych objawów chorób psychicznych, ale nie mogę przedstawić dowodu, że demonów i opętań nie ma. A tym samym nie mogę nikomu zabronić wygłaszać swoich poglądów na ten temat, chociaż się z nimi nie zgadzam.
No i z jednej strony komuś może to zaszkodzić, ale komuś innemu mogłoby pomóc- uwierzy że egzorcyzmy mu pomogą i faktycznie potęga podświadomości go uleczy.

Jedyne co bardzo mi się nie podoba to przedstawianie wizerunku osób chorych jako opętanych. Przez to później się nas ludzie na ulicy boją
__________________
I'm not sad. I'm just complicated.

czapeczkaelfa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:20   #3324
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez NiepozornaWampirka Pokaż wiadomość
:)Kamień z serca

Loretto.
A czy masz teraz dobrze ustawioną dawkę leku?
Piszesz o lęku w zwiazku z pracą.Sama oceniasz,że nie powinno go być.
Może masz troszkę za małą dawkę?

Póki co mam małą dawkę leku, ale co 2 dni ją zwiększam. Dopiero od niedawna biorę Ketrel i żeby muszę trochę poczekać, aż zacznie działać.
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:26   #3325
lalaith
Zakorzenienie
 
Avatar lalaith
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Jest ciężko, jego rodzice są przeciwko nam. Nie akceptują naszego związku. Mój brat chce nam pomóc i załatwił mi pracę u siebie w sklepie meblowym, a na jego pietrze będzie malutkie mieszkanko i tam właśnie mamy razem zamieszkać. Mojemu chłopakowi też załatwił prace u siebie.
Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie lęki przed tą pracą. Boję się strasznie ludzi, jestem bardzo nieśmiała. Ale wiem, że muszę to przełamać, by móc normalnie funkcjonować i rozpocząć nowe, lepsze życie. Mam też wielką nadzieję, że psycholog mi pomoże.

Ja wiem, że nasz związek nie jest łatwy, ale wierzę, że przetrwa wszystko. Nawet moją chorobę.

---------- Dopisano o 18:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:58 ----------



Nie ma sprawy
Tak, fakt faktem wiele wytrzymał już ze mną i nadal wytrzymuje, wygląda na to, że raczej ode mnie nie ucieknie

Co do pogrubionego to ja uważam, że warto mu powiedzieć prawdę. Jak Cie kocha to nie zostawi. A co konkretni Ci dolega ?
Mam dysmorfofobię, ale nigdy tego nie leczyłam i jest coraz gorzej. Wybieram się do lekarza bo od wielu nocy nie śpię i nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, wcześniej jeszcze jakoś to było.
Ale na pewno mój stan jest o wieeele lepszy od większości dziewczyn na tym wątku, mimo wszystko ośmieliłam się Was podczytywać

Widzisz, jednak Twoje rodzeństwo nie do końca ma Cię za "dziwaka", a tak się tym martwiłaś
Ja teraz szukam pracy bardzo intensywnie, ale ciągle nic i nic, i nic Na pewno będzie dobrze, zobaczysz że jak będziesz miała zajęcie to wzrośnie poczucie sensu życia! Ja zawaliłam studia przez moje problemy ze sobą, nie mam pracy, dlatego moje poczucie własnej wartości teraz = 0, ale wierzę że to się odwróci! Tak to już jest że jak się coś wali to na wszystkich polach :/
lalaith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:33   #3326
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Mam dysmorfofobię, ale nigdy tego nie leczyłam i jest coraz gorzej. Wybieram się do lekarza bo od wielu nocy nie śpię i nie jestem w stanie normalnie funkcjonować, wcześniej jeszcze jakoś to było.
Ale na pewno mój stan jest o wieeele lepszy od większości dziewczyn na tym wątku, mimo wszystko ośmieliłam się Was podczytywać

Widzisz, jednak Twoje rodzeństwo nie do końca ma Cię za "dziwaka", a tak się tym martwiłaś
Ja teraz szukam pracy bardzo intensywnie, ale ciągle nic i nic, i nic Na pewno będzie dobrze, zobaczysz że jak będziesz miała zajęcie to wzrośnie poczucie sensu życia! Ja zawaliłam studia przez moje problemy ze sobą, nie mam pracy, dlatego moje poczucie własnej wartości teraz = 0, ale wierzę że to się odwróci! Tak to już jest że jak się coś wali to na wszystkich polach :/
To witaj w klubie, ja też oprócz schizofrenii mam dysmorfofobię.
Bart jednak zły nie jest, często mnie po prostu nie rozumie, ale widzę, że jednak mu na mnie zależy
Bierzesz jakieś leki? Lexapro jest najlepszym lekiem na dysmorfofobię.
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:50   #3327
lalaith
Zakorzenienie
 
Avatar lalaith
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
To witaj w klubie, ja też oprócz schizofrenii mam dysmorfofobię.
Bart jednak zły nie jest, często mnie po prostu nie rozumie, ale widzę, że jednak mu na mnie zależy
Bierzesz jakieś leki? Lexapro jest najlepszym lekiem na dysmorfofobię.
Ja własnie nic nie biorę, wybieram się do lekarza dopiero, ale u psychologa byłam raz w życiu, jeszcze w liceum. Zdiagnozował mi wstępnie problem, ale uznałam że to jakieś bzdury. Teraz się wybieram bo czuję że już sobie sama dłużej nie poradzę, ale strasznie się boję leków. Wolałabym żeby się obyło bez, możliwe że się uda np z samą psychoterapią?
lalaith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 17:55   #3328
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Ja własnie nic nie biorę, wybieram się do lekarza dopiero, ale u psychologa byłam raz w życiu, jeszcze w liceum. Zdiagnozował mi wstępnie problem, ale uznałam że to jakieś bzdury. Teraz się wybieram bo czuję że już sobie sama dłużej nie poradzę, ale strasznie się boję leków. Wolałabym żeby się obyło bez, możliwe że się uda np z samą psychoterapią?
Jest to możliwe, ale często same leki dają już ulgę choremu. W każdym razie jeżeli będziesz musiała brać lek to poproś o Lexapro, jest dość skuteczny i najlepszy na BDD.

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Jaki masz kompleks ?
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 18:01   #3329
lalaith
Zakorzenienie
 
Avatar lalaith
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 831
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Jest to możliwe, ale często same leki dają już ulgę choremu. W każdym razie jeżeli będziesz musiała brać lek to poproś o Lexapro, jest dość skuteczny i najlepszy na BDD.
Dzięki, poczytam o tym leku, przynajmniej będę mieć już jakieś rozeznanie

Cytat:
Napisane przez Loretta8 Pokaż wiadomość
Jaki masz kompleks ?
Nie chcę o tym pisać
lalaith jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-09, 18:07   #3330
Loretta8
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 919
Dot.: Psychiatra - cz. 2

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Dzięki, poczytam o tym leku, przynajmniej będę mieć już jakieś rozeznanie

Ma mało skutków ubocznych i psychiatra, specjalistka od dysmorfofobii przypisuje go chorym. Twierdzi, że jest najlepszy.

Cytat:
Napisane przez lalaith Pokaż wiadomość
Nie chcę o tym pisać
Ok, rozumiem
__________________


Loretta8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:50.