Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.10

[klementyna1]

Pakerek rano pół bułki, poszliśmy na spacer w południe, wróciliśmy przed 15.00 i wsunął rizotto z indykiem- troche go karmiłam, potem zazyczył sobie kanapkę z bułką i z serem, po czym poprosił o drugą;p Także aptetyt wraca, bąki śmierdziuchy tylko puszcza i raz takiego kleksa małego w majty popuścił...mam nadzieje, ze już ok.

[pani22ka]

Napisane przez corka_rosy

Widać, że przedszkole działa dopiero od tygodnia, nie ma jeszcze wielu rzeczy, jest niewiele zabawek itd. Rozkręca się.

nasze przedszkole też nowiutkie, świeżutkie. trochę się tego bałam. że będzie bałagan, że kadra zbyt młoda, że catering. tfu, tfu jest idealnie.
to, że grupy były tak na szybko montowane - no cudo Michała grupa to w 80% trzylatki, reszta 4 i 5 latki. jego najlepszy przyjaciel ma 5 lat i jest absolutnym wzorem

i jak Wo wczoraj?

Napisane przez BYou

o 19 leży już w łóżku i czytamy, potem tulasy i ok 20 śpi jak widzę, że zmęczona to 18.30 już w łóżku i szybciej zasypia, już przy czytaniu.

, ale masz dłuuuugi wieczór

Napisane przez klementyna1

Także aptetyt wraca

a dziś jak?

[corka_rosy]

Napisane przez Moderna

ze co?
alez dzieciaki maja zajec

Rotawirus - biegunka i wymioty, sama przyjemność A w gupie obok panuje szkarlatyna

Napisane przez BYou

Moderna o 19 leży już w łóżku i czytamy, potem tulasy i ok 20 śpi jak widzę, że zmęczona to 18.30 już w łóżku i szybciej zasypia, już przy czytaniu.

Wo od kiedy chodzi do przedszkola, zasypia tak samo, też 20 - alez mi się dłuuugi wieczór zrobił, aż czasem nie wiemy z TŻ co robić

Napisane przez pani22ka

nasze przedszkole też nowiutkie, świeżutkie. trochę się tego bałam. że będzie bałagan, że kadra zbyt młoda, że catering. tfu, tfu jest idealnie.
to, że grupy były tak na szybko montowane - no cudo Michała grupa to w 80% trzylatki, reszta 4 i 5 latki. jego najlepszy przyjaciel ma 5 lat i jest absolutnym wzorem

Ekstra! A jak z odległością? Jak w ogóle ogarniasz oddawanie dwójki? Żłobek jest niedaleko przedszkola?

Napisane przez pani22ka

i jak Wo wczoraj?

Powiedział, że dobrze Płakał, ale pomogło mu zdjęcie, które mu daliśmy do kieszonki - jesteśmy na nim wszyscy.

Dziś rano też było marudzenie i płacz, ale jak wszedł do sali, to szepnęłam mu, że ma przecież zdjęcie w kieszonce, więc od razu je wyjął i poszedł sobie chlipać w kąciku Ale przynajmniej nie trzeba było go siłą ode mnie odrwać. Radzi sobie coraz lepiej, zuch
Kilkanaście minut po mnie znajoma oddawała swoje dziecko i zadzwoniła, że Wo już nie płakał

[BYou]

CR, bardzo się cieszę. że Wo się klimatyzuje świetny pomysł ze zdjęciem
W naszym przedszkolu też rotawirus szaleje. Roszpunka odpukac nic.
Długie wieczory są fajne, ja teraz nadganiam prasowanie bo dłużej pranie schnie niestety, jakieś ogólne sprawy domowe, na spokojnie mogę zadzwonić i porozmawiać z mężem.

Pani, no długi ale jak robota jest to szast prast i 23 ��

[pani22ka]

Napisane przez corka_rosy

Ekstra! A jak z odległością? Jak w ogóle ogarniasz oddawanie dwójki? Żłobek jest niedaleko przedszkola?

niby jest niedaleko (w prostej linii wręcz blisko), ale między żłobem a przedszkolem jest sześciopasmówka. nie da się podjechać komunikacją miejską ani do przedszkola ani do żłoba (tj. da się, ale wydłużyłoby to czas dotarcia). dziwnie jest odprowadzenie dwójki (na szybkości) zajmuje mi 50 minut. jak znajdę pracę, to nie wiem jak ogarnę. Przedszkole Michała jest w przeciwnym kierunku do wszystkiego heh - jak znajdę, będę się zastanawiać. nawet zakup auta nie bardzo coś mi ułatwi(a)

Napisane przez corka_rosy

ale pomogło mu zdjęcie, które mu daliśmy do kieszonki - jesteśmy na nim wszyscy.

, piękne

[BYou]

Demeter paczka dotarła dziękuję za słodkość

[Demeter]

Hej

Byou super, że masz długie wieczorki. Ale rozumiem roboty jest mnóstwo, ja to przy mojej dwójce nie wyrabiam z praniem a co gorsze prasowaniem
Doszła paczuszka?

Pani, fajnie, że Ola tak ładnie chodzi do złoba. U mnie Z chętnie idzie, ubiera się, idzie z Kubciem, no ale w szatni już jest popłakiwanie i "mama, mama" powtarza cały czas. Jak ją oddaję to płacze a chodzi już ponad miesiąc, ech...

---------------
Dzieciaki były 3 dni w domu.
Dziewczyny (może mamy dwójki wiedzą ) co oni wyczyniają
Całe dni to wygłupianie się, bicie, rozwalanie zabawek, bieganie po całym domu i gonienie się No serio armagedon, jaka byłam dzisiaj szczęsliwa, że w końcu poszli do dzieci bo serio miałam dosyć. Nie mam już cierpliwości czasem.
Rodzice mi mówią, że to dzieci, muszą się wybiegać i ja to wiem ale od tych krzyków, bicia się i pisków głowa pęka I jeszcze trzeba ich pilnować, żeby sobie czegoś nie zrobili bo Z lubi K bić i ciągnąć za włosy a ten jej z kolei np. skacze po brzuchu
Oczywiscie też tulą się, kochają, całują

Aaa i w weekend robilismy im pokój w końcu!!
I tak nie chcą tam spać ale przynajmniej mają tam swoje łozeczka, zabawki, ciuszki. Kupilismy fajną szafe z Ikei, bo wczesniej mieli taką materiałową. Zamowiłam plakaty z ulubionych bajek Toy Story i Angry Birds, super wygladają

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Byou to ja dziekuje

[pani22ka]

Napisane przez BYou

Długie wieczory są fajne, ja teraz nadganiam prasowanie bo dłużej pranie schnie niestety, jakieś ogólne sprawy domowe (...) ale jak robota jest to szast prast i 23 ��

hehe, u mnie zasypiają, szast prast i 23 (wczoraj Olka przeszła samą siebie i zasnęła o 22.30... masakra. powtarza nam się akcja z Michałem - tak się wysypiał w żłobie, że późno zasypiał w domu. nie jest to fajne ). bez pracy. inna kwestia, że mi się wieczorem nie chce

Napisane przez Demeter

a chodzi już ponad miesiąc, ech...

różnie się dzieci adaptują oby jak najszybciej bez "mama, mama" się obywało


Michał przedwczoraj pierwszy raz walnął Olkę. i powiem Wam, że... bo to zołza mała jest. wszystko mu zabiera, psuje; on bidul wiecznie podrapany. no i w końcu jej oddał a już myślałam, że nie umie :P

[Demeter]

Napisane przez pani22ka

Michał przedwczoraj pierwszy raz walnął Olkę. i powiem Wam, że... bo to zołza mała jest. wszystko mu zabiera, psuje; on bidul wiecznie podrapany. no i w końcu jej oddał a już myślałam, że nie umie :P

U nas podobnie, nie potrafie sobie przypomnieć, żeby ją specjalnie uderzył. Za to Zuzanka to niezłe ziółko

[BYou]

Demeter ja po weekendzie jak mąż wraca i szaleje z Roszpunką to mi głowa pęka. Także trochę rozumiem
Wielkie za Z :/


Pani, no wiesz, popierać przemoc domową
Błogosławię moją wieś teraz. Mam do przedszkola minutę.
W grupie ma dwóch mega rozrabiakow, którzy problemy rozwiązują silowo, często gryzieniem. I to są Roszpunki dwaj najlepsi kumple umie się ustawić. A serio to gryzienia boję się najbardziej :/

[klementyna1]

Napisane przez pani22ka

nasze przedszkole też nowiutkie, świeżutkie. trochę się tego bałam. że będzie bałagan, że kadra zbyt młoda, że catering. tfu, tfu jest idealnie.
to, że grupy były tak na szybko montowane - no cudo Michała grupa to w 80% trzylatki, reszta 4 i 5 latki. jego najlepszy przyjaciel ma 5 lat i jest absolutnym wzorem

i jak Wo wczoraj?

, ale masz dłuuuugi wieczór


a dziś jak?

Poszedł do przedszkola dzis...oczywiście sie przez 3 dni z mamusią wysiedział i 3 razy sie wracał z klatki schodowej żeby sie pozegnać (Szedł z tztem) i jeszcze na dworze słysze:"mamo, mamo", wyjrzałam na balkon, a KAcper: to papa, do widzenia, dobrego dnia Tż mówił, że miał świeczki w oczach, ale jak wyjrzałam pomachałam to już ok...taki pieszczoch jest, że szok....ciągle tylko przytul mnie, przytul mnie mocniej

Napisane przez corka_rosy

Rotawirus - biegunka i wymioty, sama przyjemność A w gupie obok panuje szkarlatyna


Wo od kiedy chodzi do przedszkola, zasypia tak samo, też 20 - alez mi się dłuuugi wieczór zrobił, aż czasem nie wiemy z TŻ co robić


Ekstra! A jak z odległością? Jak w ogóle ogarniasz oddawanie dwójki? Żłobek jest niedaleko przedszkola?


Powiedział, że dobrze Płakał, ale pomogło mu zdjęcie, które mu daliśmy do kieszonki - jesteśmy na nim wszyscy.

Dziś rano też było marudzenie i płacz, ale jak wszedł do sali, to szepnęłam mu, że ma przecież zdjęcie w kieszonce, więc od razu je wyjął i poszedł sobie chlipać w kąciku Ale przynajmniej nie trzeba było go siłą ode mnie odrwać. Radzi sobie coraz lepiej, zuch
Kilkanaście minut po mnie znajoma oddawała swoje dziecko i zadzwoniła, że Wo już nie płakał

wzruszyłam się na historie o zdjęciu- świetny pomysł

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

No i jeszcze będe katowac: Sorce, pani jakie te kołyski miałyscie? Na co zwrócic uwage przy zakupie?

[Moderna]

CR paskudne choróbska!
Moj komentarz z uśmiechem dotyczył zajęć dodatkowych, nie biegunki, zeby nie było

Cieszę się, ze Wojtusiowi zdjęcie pomogło
Ja w kryzysie dałam M. serduszko - cos od mamy, wtedy dziecku jest łatwiej
Ja tez powtarzam mojemu maluchowi, ze ma prawo do smutku i płaczu, jak jest smutny i tęskni (a to dlatego, ze raz pani mu mówiła, ze nie mysi płakać bo mama wróci).

Jutro mam rozmowę kwalifikacyjna - i jeszcze z innego hotelu dzwoniła pani, ale cos czuje ze już w telefonicznej rozmowie przepadnę
Coraz poważniej myśle czy nie pracować w lidlu minimalna stawka 11,50€ za godzinę i spokojna praca bez nerwówki, napięcia ze strony szefostwa

[Demeter]

Napisane przez Moderna

Coraz poważniej myśle czy nie pracować w lidlu minimalna stawka 11,50€ za godzinę i spokojna praca bez nerwówki, napięcia ze strony szefostwa

To
U nas też podobno w Lidlu dobrze płacą.


-----
Brawa dla mnie, wysprzatałam cały duży pokój. W godzine

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:06 ----------

Moderna, ja to bym szła do Lidla jakby u nas otwierali

[BYou]

Moderna tylko tam chyba praca zmianowa?

[pani22ka]

Napisane przez BYou

Pani, no wiesz, popierać przemoc domową

heh. Olka od dawna stosuje przemoc domową...

Napisane przez BYou

Błogosławię moją wieś teraz. Mam do przedszkola minutę.

heh... też do najbliższego przedszkola mamy minutę. no może dwie ale nie dal psa kiełbasa

Napisane przez klementyna1

No i jeszcze będe katowac: Sorce, pani jakie te kołyski miałyscie? Na co zwrócic uwage przy zakupie?

no jedną miałyśmy
właśnie Sorce? sprawdziła Ci się???

Klementyna, u mnie mobilność była podstawą. Z funkcji bujania nie korzystaliśmy

Napisane przez Moderna

Coraz poważniej myśle czy nie pracować w lidlu

ja też ale dlatego, że tam jest wieczna rekrutacja

Napisane przez Demeter

Brawa dla mnie, wysprzatałam cały duży pokój. W godzine

dla mnie też!!!! dwie półki książkowe (ze zdejmowaniem wszystkiego), dwa okna, okno balkonowe, kurze, odkurzanie i mycie podłóg. uf.

[klementyna1]

Napisane przez pani22ka

heh. Olka od dawna stosuje przemoc domową...

heh... też do najbliższego przedszkola mamy minutę. no może dwie ale nie dal psa kiełbasa

no jedną miałyśmy
właśnie Sorce? sprawdziła Ci się???

Klementyna, u mnie mobilność była podstawą. Z funkcji bujania nie korzystaliśmy

ja też ale dlatego, że tam jest wieczna rekrutacja

dla mnie też!!!! dwie półki książkowe (ze zdejmowaniem wszystkiego), dwa okna, okno balkonowe, kurze, odkurzanie i mycie podłóg. uf.

Roztroiłaś się? Jak WY to robicie? ja w godzinę potrafię zjeśc 4 kanapki

[corka_rosy]

Napisane przez pani22ka

Michał przedwczoraj pierwszy raz walnął Olkę. i powiem Wam, że... bo to zołza mała jest. wszystko mu zabiera, psuje; on bidul wiecznie podrapany. no i w końcu jej oddał a już myślałam, że nie umie :P

haha ale się uśmiałam przeboska jesteś!

Napisane przez Moderna

Moj komentarz z uśmiechem dotyczył zajęć dodatkowych, nie biegunki, zeby nie było

haha no spoko

Napisane przez Moderna

Ja tez powtarzam mojemu maluchowi, ze ma prawo do smutku i płaczu, jak jest smutny i tęskni (a to dlatego, ze raz pani mu mówiła, ze nie mysi płakać bo mama wróci).

też tak tłumaczę Wo.

Napisane przez Moderna

Jutro mam rozmowę kwalifikacyjna - i jeszcze z innego hotelu dzwoniła pani, ale cos czuje ze już w telefonicznej rozmowie przepadnę
Coraz poważniej myśle czy nie pracować w lidlu minimalna stawka 11,50€ za godzinę i spokojna praca bez nerwówki, napięcia ze strony szefostwa

tego akurat nie możesz być pewna

Kciuki za rozmowę!

I Pani, z dedykacją dla Ciebie i dla mnie też, wszak też mam wykształcenie humanistyczne - załącznik

[Moderna]

Napisane przez corka_rosy

tego akurat nie możesz być pewna

I Pani, z dedykacją dla Ciebie i dla mnie też, wszak też mam wykształcenie humanistyczne - załącznik

no nie, to prawda
zle sie wyrazilam, chodzi mi bardziej o odpowiedzialnosc stanowiska - wypakowac towar, skanowac na kasie, do tego pewnie magazyn i wsio - to nie jest praca, ktora zabierasz w glowie do domu

hahaha.. tja

rozmawialam z pania i niestety na stanowisko, ktore mnie inetresuje szukaja kogos z tym ich tzw. wyksztalceniem zawodowym - moje wyzsze moge sobie w ramki oprawic

Ale zaproponowala mi bym aplikowala do obslugi sniadan - zastanowie sie (tu przynajmniej ma sie szanse na kariere szczeblowa podejrzewam, ze na ostatnim mozna serwowac jajecznice zarty )

Jutro rozmowa w innym hotelu
Nie wiem czy chce, nie nadaje sie zaczynam watpic w siebie.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Napisane przez pani22ka

nasze przedszkole też nowiutkie, świeżutkie. trochę się tego bałam. że będzie bałagan, że kadra zbyt młoda, że catering. tfu, tfu jest idealnie.
to, że grupy były tak na szybko montowane - no cudo Michała grupa to w 80% trzylatki, reszta 4 i 5 latki. jego najlepszy przyjaciel ma 5 lat i jest absolutnym wzorem

super!

Napisane przez corka_rosy

Wo od kiedy chodzi do przedszkola, zasypia tak samo, też 20 - alez mi się dłuuugi wieczór zrobił, aż czasem nie wiemy z TŻ co robić

ja nie mam z tym problemu - jak to co? Ide spac!

ja to czekam na zmiane czasu, bo licze, ze M. zacznie wczesniej wstawac i wczesniej zasypiac

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez BYou

W naszym przedszkolu też rotawirus szaleje. Roszpunka odpukac nic.
Długie wieczory są fajne, ja teraz nadganiam prasowanie bo dłużej pranie schnie niestety, jakieś ogólne sprawy domowe, na spokojnie mogę zadzwonić i porozmawiać z mężem.

Pani, no długi ale jak robota jest to szast prast i 23 ��

Zosia szczepiona byla?

U nas odpukac jeszzce rota nie bylo- i oby nigdy nie bylo, bo to cholerstwo jest..

ja nie dam rady dluzej sie utrzymac na nogach jak do 22

Napisane przez Demeter

Aaa i w weekend robilismy im pokój w końcu!!

no bez foty sie nie liczy

Napisane przez pani22ka

Michał przedwczoraj pierwszy raz walnął Olkę. i powiem Wam, że... bo to zołza mała jest. wszystko mu zabiera, psuje; on bidul wiecznie podrapany. no i w końcu jej oddał a już myślałam, że nie umie :P

Napisane przez BYou

Moderna tylko tam chyba praca zmianowa?

a nie wiem
mysle, ze godziny pracy sa kwestia dogadania i empatii miedzyludzkiej

Napisane przez pani22ka

ja też ale dlatego, że tam jest wieczna rekrutacja

hehe

u nas wlasnie w lidlu malo rekrutuja - -moze zwiazane jest to z tym, ze trzeba miec wyksztalcenie lub doswiadczenie zawodowe
nie wiem, jak w PL?

[BYou]

Moderna, Zoś była szczepiona wierzę w jej moc, dzięki pradawni bogowie za rotarix ��
W naszym lidlu jak szukają to kierownika, pracowników kas, magazyniera.

Demeter pokazuj

Pani współczuję późnego zasypiania

[anika_s]

Napisane przez klementyna1

Małpka mądry chłopak...ja szukam logopedey własnie, bo musimy z Kacprem pionizowac język i trochę międzyzębowo mówi niektore głoski- a to raczej samo nie przejdzie, trzeba język wyćwiczyć...A w przedszkolu pierwszeństwo maja starsze dzieci do logopedy i dla maluchów raczej juz miejsc nie starczy...

No ja właśnie dziś nie dałam rady i mąż był na konsultacji u logo w przedszkolu - no cóż stwierdziła seplenienie międzyzębowe ; nie potrafi trzymać języka za zębami (jakby to nie brzmiało) dolnymi.
Oliwka ma wykupiona na razie 4 spotkania po 30 min - oczywiście płatne po 30zł.
Zobaczymy jak będzie szło

[kasia86bgo]

Dzis Milus podszedl do babci i mowi "baciu a Igoj bije o tu (i pokazuje glowe)" no to mama pyta sie pan i one mowia ze faktycznie maja problem z Igorem ktory bije dzieci.

Ja wam powiem ze chetnie do Lidla sama bym poszla ... 3lata w Biedronce wiec i Lidla przezyje. Na pewno jak juz wroce wysle cv mam 1blisko domu 10min tramwajem. Wie moze sie uda.
Na pewno jakas prace znajde trzeba bedzie tylko poszukac 🙄🤔

[anika_s]

Napisane przez megi-megi

Klementyna - jak chcesz mogę Ci wysłać trochę ćwiczeń na pionizację i oduczenie wpychania języka między zęby. Kalina też to robi... Igor też. Ale dość szybko widać postępy

ja chcę , ja chcę

choć dziś próbowałam ćwiczyć z Oliwką - to powiedziała "Mamooo no przestań już się tak zachowywać"

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez pani22ka

u nas też będzie. czekam na diagnozę, bo dentystka zwróciła uwagę na układanie języka przez Michała... heh.

oby było ok!

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Monicca trzymaj się współczuję przeżyć

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez jolanT

A ja właśnie leżę 2gi dzien z Olafem w szpitalu.. I juz nie wiem czy ja taka głupia czy ci lekarze..
A co do testów właśnie to przy naszej alergii pokarmowej sprawdzają sie.. Warto zrobic zeby choćby troche ulżyć dziecku i byc mądrzejszym o choćby cząstkowa wiedzę. A jak to sie ma z wziewnymi to nie wiem ale zrobiłabym!
A moj tz dopiero wczoraj mi oznajmił ze jak był mały to miał podejrzenie o astmę.. wiec z Olafem moze byc jeszcze rożnie tym bardziej ze ciagle pokasluje

o jejciu trzymajcie się

---------- Dopisano o 17:28 ---------- Poprzedni post napisano o 17:27 ----------

Napisane przez moni_ka.g

Też się boję zostawiać dzieci samych.. Ostatnio Domi zbila termometr bezrteciowy, wymazala podłogę zawartoscia, Jakub siedział i patrzył, na szczęście znalazłam odlamana końcówkę, nic nie zjadła... Dziś szarpali się cały dzień, Domi bije Jakuba, szarpie, nie pozwala mu się do mnie przytulać..

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

o matulu! zawał!

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

Napisane przez klementyna1

A u nas KAcper zachorował...3 razy w nocy zwymiotował, rano zjadł buyłe z masłem, popil herbatą i niby ok...Kol0 10.30 zrobił się taki słaby- aż się wystraszyłam, że odwodniony czy co...nie chciał wstawać, tylko leżec ciągle, az w końcu jak zwymiotował porządnie (woda,bo ciągle kazałam mu wode popijać) to mu ulzyło, troche sie pobawił na łóżku z tżtem, zjadł kilka biszkoptów, popił wodą i zasnął.... Biedny mój. Będe obserwowac, jak się obudzi

zdrówka

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Napisane przez Moderna

Ja dzisiaj robilam takie ciacho apple pie
http://www.mojewypieki.com/przepis/apple-pie

ale robisz smaka

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez Moderna

Raaany, jak wy budzicie dzieci do przedszkola?
Osma juz, a M. spi i nie moge dobudzic - nawet na 9 na sniadanie juz nie zdazymy - nie wiem czy w ogole mi sie oplaca dzis dziecko tam zawozic
A w niedziele wstal o 7

Oliwcia wstaje o 6.00-6.30 także luz

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Napisane przez corka_rosy

Dziś rano też było marudzenie i płacz, ale jak wszedł do sali, to szepnęłam mu, że ma przecież zdjęcie w kieszonce, więc od razu je wyjął i poszedł sobie chlipać w kąciku Ale przynajmniej nie trzeba było go siłą ode mnie odrwać. Radzi sobie coraz lepiej, zuch
Kilkanaście minut po mnie znajoma oddawała swoje dziecko i zadzwoniła, że Wo już nie płakał

ciekawy pomysł
będzie coraz lepiej

---------- Dopisano o 17:48 ---------- Poprzedni post napisano o 17:44 ----------

Napisane przez pani22ka

Michał przedwczoraj pierwszy raz walnął Olkę. i powiem Wam, że... bo to zołza mała jest. wszystko mu zabiera, psuje; on bidul wiecznie podrapany. no i w końcu jej oddał a już myślałam, że nie umie :P

padłam jesteś nie możliwa matka!

[klementyna1]

megi a na pionizację języka tez chcę Już byłam umówiona z kolezanka logopedka na zajęcia z Kacprem, ale jej godziny sie poprzestawiały w pracy i nie może...I znów szukam...

[Demeter]

Kurcze dziewczyny chyba nie ma się czym chwalić jeszcze...to nie pokoj, jaki mi się marzy dla nich. Musielismy zostawić dwie szafki, dokupilismy tylko szafe z Ikei.
No i jest bajzel, no moze kiedys wrzuce

----
Wrocilam z pracy i choróbsko mnie bierze a nie moge zostawac w domu bo inwentaryzacja w sobote, ech....kuruje się.
Od jutra w Rossie pamietajcie podkłady, roze, pudry, bronzery, korektory i bazy -49%

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:33 ----------

A na H&M sezonowe rabaty

[jolanT]

My juz w domu od wczoraj mieliśmy zostać jeszcze dzien dłużej ale nie widziałam takiej potrzeby.. smarować Olafa kremem to moge w domu..
Moderna-
Lekarz upiera sie ze to nie alergia pokarmowa.. i ze badanie na candide uważa za zbędne..
My byliśmy w Wesel gdzie jest tez oddział alergologiczny. Do neukirchen troche za daleko mamy..

Ewa 2 dni chodziła teraz z tata do przedszkola i bez zmian.. Musi popłakać i tyle.. Troche mnie to martwi.. 3ci miesiąc :/
A dzis starszaki robiły prezenty dla świeżakow i Ewa dostała od Rosy pięknego jeża (gruszka polana czekolada, oczy z rodzynek, nosek z orzeszka i igły z migdałów) fajne to to!




Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[moni_ka.g]

Napisane przez BYou

Moderna, Zoś była szczepiona wierzę w jej moc, dzięki pradawni bogowie za rotarix ��
W naszym lidlu jak szukają to kierownika, pracowników kas, magazyniera.

Demeter pokazuj

Pani współczuję późnego zasypiania

Jakub tez szczepiony a rota to pierwsze co nam przywlokl, koszmar.

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

[corka_rosy]

Napisane przez Moderna

Jutro rozmowa w innym hotelu
Nie wiem czy chce, nie nadaje sie zaczynam watpic w siebie.

To nie zaczynaj!!!

Napisane przez Moderna

mysle, ze godziny pracy sa kwestia dogadania i empatii miedzyludzkiej

Wiem z doświadczenia, że się da, ale najpierw musiałam przejść przez 4 różne firmy, żeby w końcu trafić do takiej, gdzie znają słowo "empatia".

Napisane przez BYou

Moderna, Zoś była szczepiona wierzę w jej moc, dzięki pradawni bogowie za rotarix ��

No właśnie to była jedyna szczepionka poza podstawowymi, na którą chciałam zaszczepić Wo, ale lekarze mi odradzili. I oczywiście rota to pierwsza choroba z przedszkola. A coś mi podpowiadało, zeby szczepić, głupia byłam, że uwierzyłam lekarzom. Jednak intuicja matki jest podstawą.

Napisane przez jolanT

My juz w domu od wczoraj

I co Wam powiedzili?

Wo obudził się z gorączką, siedzimy w domu

[BYou]

Monika może szczepionka akurat nie obejmowała tego szczepu :/

Moderna trzymam kciuki za Ciebie

CR U Zosi też zaraza zbiera żniwo :/ w maluchach 10 dzieci, w sredniakach też:/
Mi właśnie pediatra zalecal rotarix. Ale co doktor to inaczej.

[Moderna]

Napisane przez corka_rosy

Wiem z doświadczenia, że się da, ale najpierw musiałam przejść przez 4 różne firmy, żeby w końcu trafić do takiej, gdzie znają słowo "empatia".

No właśnie to była jedyna szczepionka poza podstawowymi, na którą chciałam zaszczepić Wo, ale lekarze mi odradzili. I oczywiście rota to pierwsza choroba z przedszkola. A coś mi podpowiadało, zeby szczepić, głupia byłam, że uwierzyłam lekarzom. Jednak intuicja matki jest podstawą.


Wo obudził się z gorączką, siedzimy w domu

tja, wcale nie tak latwo jest znalezc dobrego pracodawce - coraz czesciej pracodacy szukaja pracownikow, ktorzy sa zawsze i wszedzie dostepni - a matki tez chca pracowac

szczepienie rota jest mocno kontrowersyjne, zwlaszcza gdy karmi sie piersia - dzialanie mleka matki ma silne dzialaniena system odpornosciowy dziecka, i efektywnosc szczepienia spada, nie wytwarzaja sie przeciwciala (w Afryce nawet nie u co drugiego dziecka). Oprocz tego najwieksza efektywnosc szczepienia notuje sie w pierwszym roku po, pozniej tez sukcesywnie spada odpornosc.
M. jeszzce na mleku matki, oprocz katarow nic powazniejszego jeszcze nie znieslismy do domu uf uf uf

ojejj.. oby szybko wyzdrowial!

[pani22ka]

Napisane przez corka_rosy

I Pani, z dedykacją dla Ciebie i dla mnie też, wszak też mam wykształcenie humanistyczne - załącznik

eee, Ty się nie łapiesz. językowa jesteś. jakbym była językowa, to nie martwiłabym się o pracę. heh. a tak, to właściwa dedykacja...

Napisane przez jolanT

My juz w domu od wczoraj

i jak?

masz fotę jeżykową?

Napisane przez corka_rosy

Wo obudził się z gorączką, siedzimy w domu

Napisane przez Moderna

Oprocz tego najwieksza efektywnosc szczepienia notuje sie w pierwszym roku po, pozniej tez sukcesywnie spada odpornosc.
M. jeszzce na mleku matki, oprocz katarow nic powazniejszego jeszcze nie znieslismy do domu uf uf uf

T. jak złapał rota miał 13 miesięcy (mlekoholiczny czas) i był po rotariksie

nie ma reguły, wg mnie. nie ma szczepionki na wszystkie szczepy, nie wierzę też w moc matczynego mleka (niestety ).