czy ścięcie włosów konieczne?

truskawa20 · 2013-08-19, 08:46

Mam mega problem z włosami od prawie roku. Strasznie wypadają, łamią się, są suche i strasznie cienkie. Przy rozczesywaniu mniej więcej od połowy robią się straszne kołtuny. Są okropne jednym słowem i mam ich coraz mniej. Nie ukrywam, że rok temu zrobiłam dekoloryzację i ciemnego brązu (naturalnego) miałam karmelowe włosy, farbowałam od marca do października 2012, od tej pory nie farbowałam, ale codziennie myję włosy ( strasznie się przetłuszają) i co 2 dzień prostowałam i suszyłam. Teraz od prawie 2tyg nie suszę, a prostuję max 2 razy w tygodniu. Stosuję po myciu odżywkę z gliss kura tę czarną, myję włosy szamponem Alterra dla włosów zniszczonych, (wcześniej fructis żółty) a raz, dwa razy w tygdoniu maska z Loreala z serii Absolut repair, niestety efektów brak, czy jeśli zetnę większość zniszczonych włosów to czy zregenerują się jeśli nadal nie będę suszyć i bardzo mało prostować? Czy może ścięcie nie jest konieczne i jeszcze jest ratunek?Szczerze nie chcę ścinać, bo zapuszczam na swój ślub, ale zdrugiej strony ponoć jak włosy się łamią i rozdwajają to to non stop idzie ku górze, póki się nie zetnie...

truskawkowawiosna · 2013-08-19, 09:39

Jak długie masz teraz włosy i jaką fryzurę sobie wymarzyłaś na ślub? Większość panien młodych i tak upina włosy, więc za bardzo długości nie widać. Można zrobić ślicznego koka z krótszych włosów albo wspomóc się włosami clip in.

Ściąć to jedno a drugie to zmienić pielęgnację na bardziej ochronno-nawilżającą zamiast odbudowującej. Ta odżywka Gliss Kur prawdopodobnie funduje Ci przeproteinowanie, włosy łamią się jeszcze bardziej niż by się łamały po dekoloryzacji.

Spróbuj przestawić się na kosmetyki bez protein, zobaczysz czy będzie jakaś poprawa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=701532

Używanie prostownicy przy takich włosach to szybka droga do pozbycia się włosów. Nie będziesz musiała ich ścinać- same odpadną.

Rozejrzyj się po podforum Pielęgnacja włosów, poczytaj kilka wątków. Podobnych problemów było mnóstwo np. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=42322793

Może jeszcze dziewczyny dodadzą jakieś swoje rady, później wątek zostanie zamknięty.

truskawa20 · 2013-08-19, 09:48

włosy mam za ramiona, ale na końcach są bardzo cienkie, w porównaniu z tym co miałam rok temu to jest tragedia, kucyk mam 2x cieńszy. Prostownicę odstawiam to na pewno, co do mojego ślubu to chcę taką fryzurę do której akurat trzeba dużo włosów i długich, mam jeszcze niecałe 2 lata więc chce do tego czasu mieć takie włosy jak rok temu przed farbowaniem. a co myślisz o jakiś naturalnych, ziołowych kosmetykach zamiast tych od renomowanych firm typu Loreal w których jes sama chemia? A może popularne ostatnio olejowanie włosów? Tak czy siak chyba będę musiała trochę obciąć włosów....

Merry94 · 2013-08-19, 10:45

Hej, mi super włosy uratowała maseczka z BIOVAXU do włosów wypadających taka zielona z aloesem ona jest i czymś tam jeszcze, ale jest boska! Jeżeli nie chcesz ścinac na prawdę wypróbuj ta odżywke. POlecam CI równiez brać belisse 40 plus, nie wystrasz się 40 bo ja mam 19 lat a dostałąm to od dermatologa i biotyne 5 mg i super pomaga ! oraz olejek arganowy rewelacyjnie regeneruje. Pisze co mi pomogło i widze efekty nawet znajomi chwalą i moja fryzjerka więć warto spróbować, może da sie uratować chociaz w jakims stopniu włoski.

**201701300929** · 2013-08-19, 19:32

Cytat:

Napisane przez truskawa20

włosy mam za ramiona, ale na końcach są bardzo cienkie, w porównaniu z tym co miałam rok temu to jest tragedia, kucyk mam 2x cieńszy. Prostownicę odstawiam to na pewno, co do mojego ślubu to chcę taką fryzurę do której akurat trzeba dużo włosów i długich, mam jeszcze niecałe 2 lata więc chce do tego czasu mieć takie włosy jak rok temu przed farbowaniem. a co myślisz o jakiś naturalnych, ziołowych kosmetykach zamiast tych od renomowanych firm typu Loreal w których jes sama chemia? A może popularne ostatnio olejowanie włosów? Tak czy siak chyba będę musiała trochę obciąć włosów....

koniecznie musisz odstawic prostownice-2 razy w tyg to rzadko ?

btw jesli tak chcesz miec proste wlosy to mozesz pomyslec o encanto ?

ziolowe kosmetyki na zniszczone wlosy to z reguly kiepski pomysl-wiekszosc ziol wysusza

poczytaj o pielegnacji, na pewno potrzeba Ci odzywek emolientowych, ja bym radzila sprobowac z hydrolizowana keratyna, oleje tez na pewno nie zaszkoda-natomiast nie chce Cie martwic-ale niekoniecznie pomoga-jesli wlosy Ci sie lamia to znaczy,ze sa naprawde mocno zniszczone i sciecie bedzie raczej konieczne

polecam tez na porost wlosow pokrzywe pic i wcierac cos w skore glowy(moze jantar)

Mariti · 2013-08-19, 21:24

Witam. Aktualna grubość włosów jest niestety spowodowana dekoloryzacją, gdyż po wymyciu barwnika z włosa traci on po prostu na objętości Dodatkowo preparat ten działa niekorzystnie na cebulki włosów i tu proponuję zacząć- dwa lata to dużo czasu na wytworzenie się grubszej struktury włosa, więc radzę sięgnąć po suplementy diety, a także wcierki ( zazwyczaj stosowanie nieprzyjemne i czasochłonne, ale efekty są a cel , jak piszesz, większej wagi

- to pozwoli na wyhodowanie lepszej jakości, grubszych i silniejszych włosów i , moim zdaniem, bez bardzo dobrej wcierki i dobrego suplementu ( o tychże możesz poczytać na wizazu) nie ma o czym mówić.
Poza tym - obecnie masz włosy cienkie, a one z uwagi na strukturę i objętość gorzej wchłaniają substancje odżywcze,stąd rada byś odstawiła zwykłe odżywki i skupiła się na takich, w których prawdziwe elementy odżywcze mają możliwość wniknięcia w strukturę włosa- tutaj sprawdzą się wszelkie, wspomniane już WAX'y , które zawierają min wyciąg z henny naturalnej ( lawsonia) a ta ma wpływ na grubość włosa będąc jednocześnie nośnikiem innych substancji dobroczynnych zawartych w kosmetyku. Wax wymaga jednak konsekwencji i cierpliwości - nie należy zarzucać kuracji po pierwszych tygodnia z z uwagi na brak efektów ( każda zreszta kuracja powinna trwac min 3 miesiące!). Proponowane przez Ciebie ziołowe odżywki i szampony też będą dobre, ale , jak zostało juz napisane wysuszają ( naprawdę), więc trzeba przy stanie Twych włosów stsowac ich kombinacje z innymi kosmetykami. I jeszcze jedno - ostrożnie z polecanymi już emolientami, a przede wszystkim z olejowaniem - nawilżacze i oleje mają to do siebie, że lubią włosy obciążać, niby nic, ale przy cienkich , kruszących się włosach może to spowodować podwojenie problemu, więc radziłabym stosowac je z umiarem, choć pomogą wygładzić strukturę włosa.
Reasumując proponuję kilkumiesięczną kurację:
-suplement diety
-wcierka
-wax ( może tylko nie ten z olejami, może być zbyt ciężki biorąc pod uwagę opisane przez Ciebie problemy) uwaga - dobrze spłukuj
- dobry szampon ( może byc ziołowy)
-maska ( Absolur Repair jest świetna, ale pamiętaj - bardzo dobrze ją spłukuj!!! bo obciąży)
-olejek- sporadycznie, co jakiś czas, w umiarze, celem wygładzenia
Oczywiście nie wsio na raz, ale w kombinacjach. Skup się na zmianie struktury włosa na grubszy i ustaniu łamliwości, suchosc jest póki co drugorzędna, jeśli odbudujesz włosy na tyle, by były mocniejsze wtedy skup się na nawilżaniu. Powodzenia, wiem,że to możliwe, bo już kilka raze ratowałam włosy

Ilena · 2013-08-25, 09:49

Niestety spaliłaś sobie włosy. Odstaw prostownicę bo spalisz je jeszcze dalej i w końcu będziesz musiała ściąć na chłopaka. Skoro wiesz że masz zniszczone włosy na końcach to niestety nie ma wyjścia i musisz iść do fryzjera aby ci te spalone włosy obciął. Ich już nie zregenerujesz, a zniszczenia mogą przesuwać się coraz wyżej. Jeżeli chcesz dużo nowych włosów to powinnaś zacząć jakąś suplementację. Nie doradzę nic konkretnego bo każdy na sobie musi wypróbować. Na mnie działają drożdże w tabletkach i CP. Powodzenia w zapuszczaniu.

2013-08-19, 08:46	#1
truskawa20 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 137	czy ścięcie włosów konieczne? Mam mega problem z włosami od prawie roku. Strasznie wypadają, łamią się, są suche i strasznie cienkie. Przy rozczesywaniu mniej więcej od połowy robią się straszne kołtuny. Są okropne jednym słowem i mam ich coraz mniej. Nie ukrywam, że rok temu zrobiłam dekoloryzację i ciemnego brązu (naturalnego) miałam karmelowe włosy, farbowałam od marca do października 2012, od tej pory nie farbowałam, ale codziennie myję włosy ( strasznie się przetłuszają) i co 2 dzień prostowałam i suszyłam. Teraz od prawie 2tyg nie suszę, a prostuję max 2 razy w tygodniu. Stosuję po myciu odżywkę z gliss kura tę czarną, myję włosy szamponem Alterra dla włosów zniszczonych, (wcześniej fructis żółty) a raz, dwa razy w tygdoniu maska z Loreala z serii Absolut repair, niestety efektów brak, czy jeśli zetnę większość zniszczonych włosów to czy zregenerują się jeśli nadal nie będę suszyć i bardzo mało prostować? Czy może ścięcie nie jest konieczne i jeszcze jest ratunek?Szczerze nie chcę ścinać, bo zapuszczam na swój ślub, ale zdrugiej strony ponoć jak włosy się łamią i rozdwajają to to non stop idzie ku górze, póki się nie zetnie...

2013-08-19, 09:39	#2
truskawkowawiosna Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 9 384	Dot.: czy ścięcie włosów konieczne? Jak długie masz teraz włosy i jaką fryzurę sobie wymarzyłaś na ślub? Większość panien młodych i tak upina włosy, więc za bardzo długości nie widać. Można zrobić ślicznego koka z krótszych włosów albo wspomóc się włosami clip in. Ściąć to jedno a drugie to zmienić pielęgnację na bardziej ochronno-nawilżającą zamiast odbudowującej. Ta odżywka Gliss Kur prawdopodobnie funduje Ci przeproteinowanie, włosy łamią się jeszcze bardziej niż by się łamały po dekoloryzacji. Spróbuj przestawić się na kosmetyki bez protein, zobaczysz czy będzie jakaś poprawa https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=701532 Używanie prostownicy przy takich włosach to szybka droga do pozbycia się włosów. Nie będziesz musiała ich ścinać- same odpadną. Rozejrzyj się po podforum Pielęgnacja włosów, poczytaj kilka wątków. Podobnych problemów było mnóstwo np. https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=42322793 Może jeszcze dziewczyny dodadzą jakieś swoje rady, później wątek zostanie zamknięty. Edytowane przez truskawkowawiosna Czas edycji: 2013-08-19 o 09:46

2013-08-19, 09:48	#3
truskawa20 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-03 Wiadomości: 137	Dot.: czy ścięcie włosów konieczne? włosy mam za ramiona, ale na końcach są bardzo cienkie, w porównaniu z tym co miałam rok temu to jest tragedia, kucyk mam 2x cieńszy. Prostownicę odstawiam to na pewno, co do mojego ślubu to chcę taką fryzurę do której akurat trzeba dużo włosów i długich, mam jeszcze niecałe 2 lata więc chce do tego czasu mieć takie włosy jak rok temu przed farbowaniem. a co myślisz o jakiś naturalnych, ziołowych kosmetykach zamiast tych od renomowanych firm typu Loreal w których jes sama chemia? A może popularne ostatnio olejowanie włosów? Tak czy siak chyba będę musiała trochę obciąć włosów....

2013-08-19, 10:45	#4
Merry94 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-06 Wiadomości: 428	Dot.: czy ścięcie włosów konieczne? Hej, mi super włosy uratowała maseczka z BIOVAXU do włosów wypadających taka zielona z aloesem ona jest i czymś tam jeszcze, ale jest boska! Jeżeli nie chcesz ścinac na prawdę wypróbuj ta odżywke. POlecam CI równiez brać belisse 40 plus, nie wystrasz się 40 bo ja mam 19 lat a dostałąm to od dermatologa i biotyne 5 mg i super pomaga ! oraz olejek arganowy rewelacyjnie regeneruje. Pisze co mi pomogło i widze efekty nawet znajomi chwalą i moja fryzjerka więć warto spróbować, może da sie uratować chociaz w jakims stopniu włoski. __________________ ćwiczę od listopada 2011 r. robię kaloryfer na wakacje zapuszczam włosy od lutego 2012 olejuje włoski i o nie dbam Waga było 67 kg -.- -->jest 63 --> 61 cel --> 58

2013-08-19, 21:24	#6
Mariti Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-09 Wiadomości: 2 431	Dot.: czy ścięcie włosów konieczne? Witam. Aktualna grubość włosów jest niestety spowodowana dekoloryzacją, gdyż po wymyciu barwnika z włosa traci on po prostu na objętości Dodatkowo preparat ten działa niekorzystnie na cebulki włosów i tu proponuję zacząć- dwa lata to dużo czasu na wytworzenie się grubszej struktury włosa, więc radzę sięgnąć po suplementy diety, a także wcierki ( zazwyczaj stosowanie nieprzyjemne i czasochłonne, ale efekty są a cel , jak piszesz, większej wagi - to pozwoli na wyhodowanie lepszej jakości, grubszych i silniejszych włosów i , moim zdaniem, bez bardzo dobrej wcierki i dobrego suplementu ( o tychże możesz poczytać na wizazu) nie ma o czym mówić. Poza tym - obecnie masz włosy cienkie, a one z uwagi na strukturę i objętość gorzej wchłaniają substancje odżywcze,stąd rada byś odstawiła zwykłe odżywki i skupiła się na takich, w których prawdziwe elementy odżywcze mają możliwość wniknięcia w strukturę włosa- tutaj sprawdzą się wszelkie, wspomniane już WAX'y , które zawierają min wyciąg z henny naturalnej ( lawsonia) a ta ma wpływ na grubość włosa będąc jednocześnie nośnikiem innych substancji dobroczynnych zawartych w kosmetyku. Wax wymaga jednak konsekwencji i cierpliwości - nie należy zarzucać kuracji po pierwszych tygodnia z z uwagi na brak efektów ( każda zreszta kuracja powinna trwac min 3 miesiące!). Proponowane przez Ciebie ziołowe odżywki i szampony też będą dobre, ale , jak zostało juz napisane wysuszają ( naprawdę), więc trzeba przy stanie Twych włosów stsowac ich kombinacje z innymi kosmetykami. I jeszcze jedno - ostrożnie z polecanymi już emolientami, a przede wszystkim z olejowaniem - nawilżacze i oleje mają to do siebie, że lubią włosy obciążać, niby nic, ale przy cienkich , kruszących się włosach może to spowodować podwojenie problemu, więc radziłabym stosowac je z umiarem, choć pomogą wygładzić strukturę włosa. Reasumując proponuję kilkumiesięczną kurację: -suplement diety -wcierka -wax ( może tylko nie ten z olejami, może być zbyt ciężki biorąc pod uwagę opisane przez Ciebie problemy) uwaga - dobrze spłukuj - dobry szampon ( może byc ziołowy) -maska ( Absolur Repair jest świetna, ale pamiętaj - bardzo dobrze ją spłukuj!!! bo obciąży) -olejek- sporadycznie, co jakiś czas, w umiarze, celem wygładzenia Oczywiście nie wsio na raz, ale w kombinacjach. Skup się na zmianie struktury włosa na grubszy i ustaniu łamliwości, suchosc jest póki co drugorzędna, jeśli odbudujesz włosy na tyle, by były mocniejsze wtedy skup się na nawilżaniu. Powodzenia, wiem,że to możliwe, bo już kilka raze ratowałam włosy __________________ "Well-behaved women rarely make history." Marilyn Monroe

2013-08-25, 09:49	#7
Ilena Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: mazowieckie Wiadomości: 4 646	Dot.: czy ścięcie włosów konieczne? Niestety spaliłaś sobie włosy. Odstaw prostownicę bo spalisz je jeszcze dalej i w końcu będziesz musiała ściąć na chłopaka. Skoro wiesz że masz zniszczone włosy na końcach to niestety nie ma wyjścia i musisz iść do fryzjera aby ci te spalone włosy obciął. Ich już nie zregenerujesz, a zniszczenia mogą przesuwać się coraz wyżej. Jeżeli chcesz dużo nowych włosów to powinnaś zacząć jakąś suplementację. Nie doradzę nic konkretnego bo każdy na sobie musi wypróbować. Na mnie działają drożdże w tabletkach i CP. Powodzenia w zapuszczaniu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)