|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2010-04-14, 07:52 | #3511 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 440
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
|
2010-04-14, 07:55 | #3512 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Aldii ja tez trzymam kciuki za wasze usg. No i zeby Lu dzielnie zniosla pobieranie krwi
moje chlopaki jak zwykle spia maz po nocce a synek po sniadanku a ja sie wykapalam wybalsamowalam i teraz pije kawke.Do lekaza jedziemy ok 11 wiec jeszcze z godzinka i budze meza....niestety nie wyspi sie po tej nocce Pysia super zdjecie - mam nadzieje ze za jakis czas tez bede mogla tak napisac jak ty bo za ok 2-3 lata chcemy sie starac o 2 bejbika i bardzo bysmy chcieli coreczke |
2010-04-14, 08:30 | #3513 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Mała śpi więc postaram się troszkę napisać
Jak pisałam mała miała biegunke, lekarka powiedziała żeby dawać marchwianke ors200 we wtorek miała iść na kontrole ale już nie zdążyłyśmy, po karmieniu porannym była jakaś osowiała wzięłam ją na ręce, usmiechnęła sie do mnie i zemdlała, później to już mało pamiętam zadzwoniłam na 112 tam jakiś s******** powiedzial ze on nie jest od wzywania pogotowia zadzwoniłam po pogotowie do meza maz byl szybciel wzial ja na rece pozniej juz pamietam jazde karetka szpital i te slowa "niech sie Pani cieszy, że to dziecko jeszcze żyje" pozniej przerazliwy ryk malej jak jej wbijali wenflon miala zapadniete zyly wiec nie mogli sie wbić wkuwali się kilka razy a ona juz resztka sil plakala i poziej ten widok w szpitalnym lozeczku z wenflonem pod kroplowka blada jak sciana albo bardziej żadnej reakcji do wieczora To byl najgorszy dzien w moim zyciu... nie da sie tego opisać Przyczyna był wirus, nie rota bo na ten mielismy badania ale tych wirusow jest bardzo duzo ale teraz tylko rota jest ze tak powiem "na topie" i tylko na niego jest szczepionka (ale nie na wszytskie odmiany) lekarze w szpitalu byli zgodni co do tego ze nie ma sensu szczepić, w szpitalu rozmawialam z wieloma matkami ktorych dzieci mialy rota mimo szczepienia wszystkie wsciekle bo myslaly ze szczepienie uchroni dzieci albo przynajmniej zminimalizuje objawy, Powiem wam, że w szpitalu zbronili mi dawac malej herbatki koperkowe rumiankowe zadne cytuje "gówna" z hippa a pila zwykla expresówke z cukrem, wcinala marchwianke czyli juz jakby staly pokarm i nikt sie nie pitoli ze stale pokarmy od 4 mc, albo chce Pani wyleczyć dziecko albo kierowac sie tym co Pani do glowy nakladly firmy farmaceutyczne i producenci art. dla dzieci Wirusa dziecko moze zalapać wszedzie, ja sie pytalam jak to mozliwe ze mala to zalapala jak ja chronilam jak tylko potrafilam przed kontaktem z obcymi itp. jedyne co mi powoedzieli to ze z malym dzieckiem nie powinno sie chodzic do Centrów Handlowych marketow ze to jest najmniej odpowiednie miejsce dla dziecka i tam matki swiadomie narażają maluszki na rozne choróbska ale ja z mala nie chodzilam w takie miejsca, najprawdopodobniej zarazila sie w przychodni na szczepieniu albo tam gdzie miala usg bioderek Aldii ---------- Dopisano o 09:30 ---------- Poprzedni post napisano o 09:24 ---------- A badań to jest zrobili tyle, że chyba już ma limit wyczerpany A w szpitalu rozgrywają się takie tragedie echh.... starałam się nie patrezć na sale przechodząc korytarzem ale nie dało się nie słyszeć płaczu dzieci matek..... |
2010-04-14, 08:34 | #3514 | ||||
Rozeznanie
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Hej mamuski
Cytat:
dostajesz od meza kwiatky dwa razy w miesiacu teraz? czy tylko raz, ale za dwojke? Cytat:
Cytat:
widze, ze juz nowy watek sie tworzy, a jeszcze niedawno wiekszosc sie zarzekala, ze nie bedzie rodzic po raz drugi tez sie blam, rozne opinie sie o tym slyszy, ale chyba bardziej boje sie ciazy. Cytat:
Bardotka co piszesz to masakra jakas. co za palant z tego kolesia spod 112. Wspolczuje przezyc, na pewno nie jest do opisania co czulas i nadal czujesz. na szczescie juz po wszystkim i miejmy nadzieje, ze juz sie nie powtorzy. Mala juz w domku jest? wszytko wrocilo do normy? ________________________ dzis moj sen nie byl juz taki zabawany, a powiedzialabym wrecz tragiczny. nie bede opisywac, ale moja Niunka brala w nim udzial. dziewczyny czy Wam smoczki TT tez sie zasysaja? boshe, chyba oszaleje! co chwila musze go wyjmowac. zadne tak nie robia tylko TT.
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia: http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia# Edytowane przez madzikUK Czas edycji: 2010-04-14 o 08:40 |
||||
2010-04-14, 08:38 | #3515 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Lubin
Wiadomości: 1 668
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Bardotka nawet nie chce sobie wyobrazac co czulas.ale dobrze ze juz dochodzicie do siebie i ze z mala coraz lepiej. teraz cieszcie sie soba a wspomnienia schowajcie gdzies gleboko
---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ---------- tak tez mi sie zasysaja ale zauwazylam ze to jest tylk wtedy jak Krzys jest bardzo glodny i bardzo intensywnie ssie, wtedy nie odpowietrza sie smoczek tzn nie wlatuja tam babelki powietrza jak wtedy kiedy je ladnie i spokojnie. |
2010-04-14, 09:11 | #3516 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: MMz
Wiadomości: 3 546
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Cytat:
Oj biedna Lu, trzymam za Was kciukaski
__________________
|
||
2010-04-14, 09:12 | #3517 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Lilus,Gosbaj,Youyou
Bardotko z kazdym zdanie co raz bardziej mi ciary przechodzily Boze jaki dramat Nie jeste w stanie sobie nawet tego wyobrazic...Najwazniejsze ,ze macie to juz za soba Ale te "gowniane" herbatki, to tylko te Hippa, czym w ogole wszystkich firm ? A tego pajaca z pod 112 to bym do jakiejs odpowiedzialnosci pociagnela, bo oni wlasnie od tego sa zeby wyslac odpowiednia pomoc !!!! MadzikUK moze musisz zmienic na wieksze ? Ja uzywam Avent wiec nie pomoge |
2010-04-14, 09:26 | #3518 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
|
|
2010-04-14, 09:31 | #3519 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Haj mamuśki...
bardotka_a włos się jeży jak się to czyta... Dobrze, że wszystko się pozytywnie skończyło i jesteście już w domku... My mamy małe doświadczenie, ale nigdy nam się nie zassał...
__________________
|
2010-04-14, 09:32 | #3520 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Aventa tez mam i nie robi sie takie cus Bardotka, w takim razie herbatki robia wyjazd z mojej kuchni. na szczescie moja niunka pije wode bez cukru, wiec nie ma tragedii i nie potrzebujemy herbat.
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia: http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia# |
|
2010-04-14, 09:39 | #3522 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
no o wodzie zapomniałam, albo herbata zwykła albo woda ale moja mała wody nie chciała pić, i jeszcze ciągnęła z takiej szpitalnej szklanej butli ze smoczkiem takim naciąganym ta marchwiankę bo moje smoczki były za małe, i żyje, a ja tu świrowałam z dr brown's itp., dziwnie się czułam dając malej taką herbate ale zabronili mi podawac te dzieciece bo moglabym jej tylko zaszkodzic na ten biedny brzuszek, wiec cos w tym jest i tam wszystkie matki mialy zakaz dawac dzieciom te herbaty
|
2010-04-14, 09:51 | #3524 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 14 395
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Ja czasem dopajam, ale nie wiedziałam ze te herbatki to takie swinstwa
Bardotka az ciarki mi przeszly jak to czytalam, ale najwazniejsze ze jestescie juz razem i wszystko jest dobrze My niedlugo wybywamy na spacer. Dzis juz od 5 nie spie, bo maly sobie pogaduchy urzadzał i gadal do krówek z karuzelkizasnal dopiero po 7, ale przed 8 to ja juz wstałam. Moze w ciagu dnia uda mi sie zdrzemnac z synkiem
__________________
Nasz Wielki Dzień- 22.09.2007 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10556 Nasza Miłość Sebastianek- 02.01.2010 https://wizaz.pl/forum/album.php?albumid=10442 |
2010-04-14, 09:54 | #3525 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
bardotkaaż ciary przechodzą jak sie czyta!!trzymajcie sie.jak malutka teraz sie ma?
madziulka slub?a ty nie po slubie?pewnie myślisz o kościelnym,kiedy?fajne są przygotowania ale i stresujące. blonde hair ja też nie biore regularnie azali,tzn co do godziny,biore miedzy 20-22. aldii biedna Lumoże nie bedzie tak zle jutro moja Mała już nawet nie daje sobie glutków sciagnąć!!!wstyd sie przyznać ale nie daje rady 3miesięcznemu dzieckuwczoraj chyba tak sie zraziła bo jej na siłe tz sciągał i teraz jak już prysne to krzyk a jak chce fride uruchomić to tak sie drze ze chyba w całym bloku słychać jakby ją ze skóry obdzierali i sie wyrywa a ja sie boje ze jej krzywde zrobie jak ona sie tak rusza i nie mogę w noska ucelować. czy któraś z was miała balsam palermers?bo kupiła mi znajoma 2 z dozwnikami i obydwa nie działajanie kumam?
__________________
ADRIANKA 15.01.2010 |
2010-04-14, 09:55 | #3526 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
a ja mam pytanie nie mamus, ktore maja sterylizator Aventa. juz ktorys raz po wysterylizowaniu butli, patrze do srodka a tam woda jest ciagle, ktora wlewalam przed sterylizowaniem. no i teraz o co chodzi. nie wlewam za duzo, bo specjalnie patrzylam czy nie ma wody zanim wlalam. nie bylo, wlalam 90ml, wlaczylam. wyjmuje smoczki, patrze a tu woda jak stala tak stoi. nie czaje Filka ja uzywazm tego balsamu. UWIELBIAM. zawsze mialam zwykla butelke, bez pompki. teraz kupilam z pompka i niestety oni chyba niepotrafia robic tych pompek, bo leci jak krew z nosa. pozbede sie tego dziadostwa i bede normalnie uzywac. aaaa, i musialam sie niezle namachac na poczatku, zeby cos w ogole wylecialo, a jak juz poszlo, to baaaardzo slabo leci
__________________
02.02.2010 urodzilo sie najwieksze szczescie mojego zycia-Natalia: http://picasaweb.google.co.uk/stanczak.magdalena/Natalia# Edytowane przez madzikUK Czas edycji: 2010-04-14 o 09:58 |
|
2010-04-14, 10:03 | #3527 | ||||
Zakorzenienie
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
o smoczki chodzi ci te od butelek? no zasysaja sie ale to dlatego aby dziecko nie polykało powietrza, tylko samo musi wypracowac sobie ssanie. moja potrafi cala butle wciagnac bez poprawiania sobie smoka.
__________________
Natusia - 25.01.2010
Dominiś - 20.05.2012 |
||||
2010-04-14, 10:09 | #3528 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Bardotka fajnie że już jesteś bo tu się już wszystkie martwiłyśmy. Współczuje bardzo przeżyć, aż się łezka w oku zakręciła jak przeczytałam co musiałaś przejść. Oby się to już nigdy nie powtórzyło.
Cytat:
Wprawdzie słyszałam tez ze mimo wystąpienia @ nie ma pierwszych owulacji przy karmieniu, ale chyba lepiej nie ryzykować. Podczas ssania piersi przez dzieciaczka, wytwarza się jakiś hormon który występuje tez w tabletkach anty. Tylko że muszą być spełnione pewne warunki w częstości i długości karmień. Z jednej strony chciałabym odczekać jakiś czas żeby samej dojść do siebie ( z figurą) i troszkę podgonić z budową domu żeby z kolejnym dzieciaczkiem mieć już swój kąt. Z drugiej strony jakby się teraz przydarzyło to też będziemy szczęśliwi Przez kilka lat przyznam się że wogóle nie stosowałam zabezpieczeń. Obserwowałam jedynie swoje ciało i to też się sprawdziło. Później jak zaczęliśmy się starać zastanowiło mnie to że może te kilka wcześniejszych lat to może z nami coś nie tak było że jeszcze nie zaszłam w ciąże. Do tego doszło jeszcze poronienie. Więc z tym czekaniem, nie chce długo czekać bo wiem że to może trochę znowu potrwać zanim się uda. Cytat:
w końcu wczoraj postanowiłam się jakoś tym zająć i bardziej uregulować mu czasy karmień. Staram się trochę przeciągnąć przerwy między posiłkami żeby nie podjadał tak po kilka minut co chwile, bo to jest naprawdę uciążliwe. I z tym spaniem też staram się go oduczyć przysypianie przy cycu Staram się wprowadzać plan opisany w książce "Język niemowląt" I póki co wczoraj mimo że trzeba było zabawiać to nawet troszkę lepiej było z przerwami między posiłkami Cytat:
Kto trzyma to chyba nie ma znaczenia więc można się swobodnie zmieniać z trzymaniem jak ciężko. Mój mąz dzielnie trzymał maleństwo godzinę, a później troszkę stękał że mu ciężko było Też mieliśmy wcześniej nauki i tam też omawiane są takie sprawy organizacyjne więc z pewnością się wszystkiego dowiecie. ----------------------------- a my dziś byliśmy na szczepieniu. Biedne maleństwo się wypłakało. Waży już 4500g i pani dr stwierdziła że jak na dziecko karmione tylko piersią to ma bardzo grubiutki najedzony brzusio Malutki ma teraz chyba okres jak poznaje swoje łapki. Tak fajnie się nimi bawi. Nawet sam potrafi się nimi uspokoić jak brakuje smoczka. Tylko w nocy co chwile słychać ciamkanie jak wkłada je do buźki
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008050301801830.png http://www.suwaczek.pl/cache/2f1fe0a70f.png Mareczek 24 II 2010r Karolinka 23 VIII 2012 Edytowane przez gooha3 Czas edycji: 2010-04-14 o 10:14 |
|||
2010-04-14, 10:37 | #3529 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 1 656
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
gooha u mnie jest podobnie ze staraniami o drugie dziecko a i dochodzi już wiek mój,taka młoda nie jestem.nie chce byc babcią dla swoich pociech.tż ostatnio wypalił ze jakbyśmy teraz wpadli to by było fajnie,ja bym sie chyba załamała, musze dojśc do siebie.
madzik no to lipa z tymi balsamami,dzieki pediatra kazała mi kupić Calcium dla małej bezsmakowy,nie było takiego więc kupiłam truskawkowy bo wiem ze lubi i chyba powoduje zaparcia u nas i bole brzuszka a w ogóle w ulotce jest napisane ze dla dzieci od 4latno i nie wiem czy dawac.dziś dałam już malutko
__________________
ADRIANKA 15.01.2010 |
2010-04-14, 10:46 | #3530 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Filka oj podejrzewam,ze bedzie.No ale coz jak trzeba,to tzreba.A to wapno dajecie na przeziebienie ? U mnie w aptekach zawsze pytaja ile maluszek ma
MadzikUK u mnie tez zostaje woda, ale nie cala.Bo to sie chyba tak nie da zeby cala wyparowala - nie wiem Gooha karmienie piersia = naturalna antykoncepcja to bzdura do kwadratu.Nie wierz w to, bo bedziesz miala drugie malenstwo szybciej niz myslisz Wspolczuje szczepien, my mielismy w poniedzialek Edytowane przez aldii Czas edycji: 2010-04-14 o 10:48 |
2010-04-14, 10:47 | #3531 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Dziewczyny mam pytanie o macierzynski. Wydawalo mi sie, ze daja standardowo 20 tygodni, a o dwa dodatkowe trzeba zlozyc wniosek u pracodawcy. A mi w szpitalu wystawili 154 dni, czyli 22 tygodnie. A mojej siostrze juz tylko 20 tygodni. O co chodzi?
i jeszcze jadna sprawa. Czy to normalne, ze moje 2-miesieczne dziecko nie "guga", nie usmiecha sie? Tzn zdarzylo jej sie kilka razy powiedziec "agu" i sie usmiechnac. Ale to sie zdarza raz na kilka dni. Moj synek w wieku Zuzi to juz od kilku tygodni byl kontaktowy, chichral sie, gugal i zaczepial ... Chyba zaczyna mnie to martwic. Ze za malo czasu Zuzce poswiecam i sie gorzej rozwija... Edytowane przez celka2000 Czas edycji: 2010-04-14 o 10:50 |
2010-04-14, 10:50 | #3532 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Bardotka - horror! Dobrze że już jesteście w domu!
Ja na razie nie dopajam, ale jak zacznę to na pewno nie będę dawać cukru |
2010-04-14, 10:52 | #3533 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 485
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Jak dobrze, że już jesteście Oby żadnej z nas się coś takiego nie przydarzyło... Odpoczywajcie, bo na pewno obie jesteście wykończone Ja od początku daję małemu zwykłe herbatki fix, a nie te dla dzieci. W końcu jak rumianek czy koperek są w postaci rozpuszczalnych granulek no to musi być chemia No i na rota nie szczepimy właśnie z tych powodów, które opisałaś... Ciekawa jestem jak Franuś zniesie jutrzejsze szczepienie Idzie z nim mąż, bo ja na widok strzykawki to Filka nie przesadzaj z tym wiekiem No ale fakt, nie możemy sobie pozwolić na zbyt długi odstęp między kolejnymi maluszkami... Dlatego jak pisałam za rok zaczniemy się starać Celka ja też ze szpitala dostałam na 20 tyg. Potem tylko napisałam we wniosku do firmy, że proszę o udzielenie 20tyg i 2 tyg. dodatkowo Edytowane przez xmila Czas edycji: 2010-04-14 o 10:56 |
|
2010-04-14, 11:10 | #3534 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Cytat:
Też nie uważam że to jest metoda antykoncepcyjna, ale wiem że karmienie piersią ma wpływ na wytwarzanie hormonów i to nie jest bzdura do kwadratu. Mam nadzieje że tu zaraz mnie nie zjedziecie za to co pisze. Każdy ma swoje przekonania i nie można bezzasadnie krytykować. Ja do brania tabletek nie mam przekonania i ich nie będę używać i za to też nikt nie ma prawa mnie krytykować czy oceniać. Ja nie krytykuje osób które stosują tabletki czy jakieś inne metody anty. Każdy ma prawo do wyboru i to jest tylko jego decyzja. Za dużo się nacierpiałam przy staraniach o pierwsze dziecko, więc chyba za drugim razem cieszyłabym się nawet jakby doszło do wpadki Wcześniej opierałam się o obserwacje swojego ciała więc teraz też chyba na tym zaprzestane. Wiele opinii złych i krzywdzących mnie na ten temat słyszałam od osób które zielonego pojęcia o tym nie mają. Oboje z mężem się w tej kwestii zgadzamy i to jest najważniejsze.
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008050301801830.png http://www.suwaczek.pl/cache/2f1fe0a70f.png Mareczek 24 II 2010r Karolinka 23 VIII 2012 |
|
2010-04-14, 11:19 | #3535 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Celka teoretycznie powinna juz to robic,ale jak wiesz kazde dziecko rozwija sie indywidualnie.Moze zapytaj o to pediatre przy najblizszej wizycie,zeby sie jej dokladniej przyjrzala.Ale pewnie wszystko jest ok
Gooha spokojnie,nie sadzilam,ze tak sie zbulwersujesz.Ja nie mowie,ze masz od razu brac tabletki,czy cos takiego.Kazdy ma prawo zabezpieczac sie w sposob jaki jest dla niego najwygodniejszy.Ja akurat w metody naturalne nie wierze. No i oczywiscie,ze karmienie piersia ma wplyw na wytwarzanie sie hormonow,ale kazdy powazny gin Ci powie,ze karmienie piersia nie ustrzeze Cie od ciazy. Edytowane przez aldii Czas edycji: 2010-04-14 o 11:22 |
2010-04-14, 11:29 | #3536 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 955
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Witajcie Mamusie.
Chyba Lila pytała kiedy zamierzamy wprowadzać stałe jedzenie u dzieci karmionych piersią. Ja mojej małej Mi , tak jak Olafkowi zamierzam zacząć wprowadzać jak skończy pół roku. Nie zamierzam się z tym spieszyć, żeby jej układ pokarmowy spokojnie się rozwijał i nie był za bardzo obciążony. U nas będzie to w lipcu. Ja zakładam spiralkę, bo już mam 2 dzieci i więcej nie planuję. Po Olafku nie zakładałam, bo raz, że chciałam mieć przerwę 3 - 4 lat, a dwa, że kilka koleżanek miało problemy z zajściem w 2 ciążę, po spirali, chociaż z pierwszym dzieckiem nie było problemów. Gooha zgadzam się, że karmienie piersią wpływa na gospodarkę hormonalną organizmu, ale nie daje dużej i pewnej ochrony. Czasami owulacja następuję przed pierwszą miesiączką. Dużo zależy też od innych hormonów itp. Podziwiam i szanuję Cię za to, że umiesz się wsłuchać w swój organizm i ufasz mu. Ja niestety z moją chorą tarczycą i zaburzona homeostazą nie miałabym szans na tą metodę. Bardotka przejścia straszne, aż ciarki miałam jak czytałam Pysiu cudne zdjęcie jak zwykle. A to kilka naszych nowych fotek.
__________________
Milenka 23 stycznia 2010 Olafek 12 sierpnia 2006
- 7,7 kg |
2010-04-14, 11:37 | #3537 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
MadzikUK - ja mam ten sterylizator z Aventu i jak nalewam odpowiednią ilość wody to widzę, że jej ubywa. A czy podczas sterylizowania widzisz wydobywającą się parę? Jeżeli tak to wszystko powinno być ok. Aha, ja co jakiś czas wylewam całkowicie wodę i płuczę, bo jednak trochę wody zawsze zalega pod dnem.
Jeśli chodzi o antykoncepcję, to też uważam, że karmienie piersią nie zabezpiecza przed ciążą. Ja bym zbzikowała ze strachu gdybym się porządnie nie zabezpieczała, a kilka miesięcy przerwy to stanowczo za mała przerwa pomiędzy ciążami. Trzeba pamiętać, że ciąża to ogromny wysiłek dla całego organizmu i potrzeba czasu, żeby się zregenerował. |
2010-04-14, 11:39 | #3538 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Aldii przepraszam jeśli to tak strasznie zabrzmiało. Po prostu usłyszałam już trochę przykrych słów i ocen od ludzi i troszkę jestem może wyczulona na tym punkcie. Miałam wrażenie że Ty tez mnie chcesz za to skrytykować.
Nie lubię jak ktoś narzuca komuś swoje przekonania. Chyba źle to odebrałam.
__________________
http://suwaczki.waszslub.pl/img-2008050301801830.png http://www.suwaczek.pl/cache/2f1fe0a70f.png Mareczek 24 II 2010r Karolinka 23 VIII 2012 |
2010-04-14, 11:55 | #3539 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Gooha spoko Przeciez to jest twoj (wasz) wybor i czemu ja mam cie krytykowac Znam sporo osob,ktore stosuja naturalne metody i nie mam nic do tego.Ja akurat bym sie bala,poza tym nie mialabym tyle ciepliwosci zeby mierzyc,spradzac,obserwow ac itd.
A tak z ciekawostek, to jakis czas temu, moja kolezanka zaszla w ciaze pomimo zalozonej spirali Wiec jak widac kazda metoda moze byc zawodna... |
2010-04-14, 12:01 | #3540 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 830
|
Dot.: Zimowe bobasy są pierwszej klasy (styczeń-luty 2010)
Oj mamuśki nie nadążam Was nadrobić, dopiero skończyłam wszystko czytać i juz 3/4 nie pamiętam więc przepraszam, ale nie odniosę się do wszystkiego.
za całkiem i te połowicznie udane wizyty i szczepienia Dziękujemy za życzenia zdrówka i życzonka miesięcznicowe Pysia ja skądś znam ten tekścik na zdjęciu bardotka dobrze, że już jesteście w domu, bo przeżyłaś straszne chwile. I mam nadzieję, że już nic złego Was nie spotka, bo już chyba wyczerpałyście limit problemów I dobrze wiedzieć o tych herbatkach, bo niewiele brakowało i miałam kupić rumiankowąjak zacznę więcej dokarmiać z butli. Tak jakoś dziwnie się składa, że niektórym mamuśkom jest wyjątkowo pod górkę youyou czytałam, że Filip ma anemię, u mnie pewnie też podobnie, chociaż z tego co pisała zebra wywnioskowałam, że nie jest najgorzej bo hemoglobina jest na poziomie 10,5 (czyli do 11 nie brakuje aż tak dużo, choć norma jest od 14), za to żelazo 37 (norma od 40), krwinki w porządku, ale ma za dużo płytek. Nastawiam się na to, że pewnie jutro dostaniemy żelazo. zebra Piotruś w marchewce na 2 zdjęciu wygląda bosko lila ja na razie muszę zacząć małemu podawać więcej butli i pewnie po 4 miesiącu zacznę coś wprowadzać, skoro po 6,5 miesiącach wracam do pracy Kancia, celka mam nadzieję, że maluchy (a raczej Wy) szybko sie uporają z tymi problemami z odwodzeniem Madziulka owocnego szukania sukni (też się zdziwiłam, że Ty jeszcze przed ślubem). No i tez jestem ciekawa tej różnicy wieku między Tobą a tż kocurazab Maciek najczęściej puszcza cyca jak zje, choć zdarza się też, że muszę go wyciągać. Życzę, żeby szybko przeszły problemy z hemoroidami gosbaj u nas były chrzczone 3 dzieciaczki, przy czym nasz i jeszcze 2 był w wózku, a trzeci w foteliku samochodowym postawionym na ziemi (co akurat mi nie przeszkadzało, ale moja siostra była oburzona, bo stwierdziła, że wg niej dziecko było postawione na ziemi jak jakaś rzecz). Nasz mały wytrzymał w wózku jakieś 20-25 minut, przysypiał w tym czasie ale było zbyt głośno i większość mszy spędził na rączkach. Generalnie była prośba, żeby dziecko było trzymane przez osobę siedzącą na skraju ławki, tak żeby ksiądz miał dobry dostęp. Nie ma najmniejszego znaczenia kto trzyma. Tż był na spotkaniu tydzień wcześniej, ale przede wszystkim były tam sprawy organizacyjne. Na początku ksiądz się zdziwił, że przyszedł sam, ale tż powiedział, że przecież ktoś musi siedzieć z dziećmi w domu i nie było tematu. Tylko ja z chrzestnymi musiałam przyjść w dniu chrztu wcześniej do zakrystii, żeby podpisać sie w ksiegach madzik niezła ta panna od wózka i jeszcze wyjada Ci jedzenie z lodówki celka mój też rzadko się uśmiechał, dopiero od jakiegoś czasu zaczął się dużo bardziej uśmiechać i na dobre rozgadał sie dopiero w 3 miesiącu. Staraj się Zuźki za bardzo nie porównywać do brata, bo maluchy bardzo różnie się rozwijają gooha karmienie piersią jeśli jest w regularnych odstępach czasu zapewnia dość dużą ochronę przed ciążą, ale ja tam nie ufam takiemu zabezpieczeniu. Fajnie, że potrafisz obserwować swój organizm, ja na to nie moge liczyć, bo @ przychodziła kiedy miała ochotę. Nie namawiam na tabletki, bo sama nie będę ich stosowała. Chyba sobie poczytam o spirali, bo nie planuję więcej dzieci, choć wcześniej ten pomysł jakoś nie przypadł mi do gustu, ale teraz zaczęłam się zastanawiać Ale już doczytałam co aldii napisała o koleżance, która zaszła pomimo malinko zdjęcia super, zwłaszcza to drugie z Olafkiem, gdzie Mi wystawia główkę z maty aldii a Ty o której masz wizytę u tego konowała? |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:08.