2005-03-08, 14:01 | #1 |
Zakorzenienie
|
KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Dziewczyny i Kobietki! Nie kupuję drogich kosmetyków (najwyższa jadnorazowa kwota to około 70 złotych), ale w Dzień Kobiet mogę pomarzyć o czymś ekstra.
Napiszcie, co Waszym zdaniem zasługuje na wpisanie do wątku. Może kiedyś zaszaleję?
__________________
;-D |
2005-03-08, 14:06 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
[b] Dla mnie (jak na razie) najbardziej wart jest swojej ceny podkład Helenki Rubinstein DOUBLE AGENT. To najlepszy podkład jaki do tej pory miałam - chociaż przetestowałam też inne z wyzszej półki, np. teraz mam DIVINORĘ SILKY - SMOOTH FOUNDATION, niby wysoko oceniany na KWC ale ja jednak obstaję przy Helence...
W podkładzie cenię - ładne, spójne krycie, lekki mat, nawilżenie. "Helenka" leczy nawet drobne wypryski, czy złuszczenia.
__________________
"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk |
2005-03-08, 14:11 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Pierwsze, które mi przychodzą do głowy, to korektor "Touche Eclat" YSL, tusz "Effet Faux Cils" YSL (i to pomimo fatalnie krótkiego okresu żywota; po prostu ŻADEN inny tusz nie daje takiego efektu ) i baza/krem/maseczka "Beauty Flash Balm" Clarins'a (choć wcale nie jest horrendalnie droga, w porównaniu do innych "wysokopółkowych", jedyne 120-130 zeta ) - ukrywa nieprzespaną (z jakichkolwiek powodów, w tym wyskokowych ) noc, jak absolutnie nic innego.
|
2005-03-08, 14:13 | #4 |
Zakorzenienie
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Dzięki Femme, wezmę go pod uwagę, zwłaszcza, że cerę mam mieszaną, a i kolorki ponoć Helenka ma ładne w ofercie. No i jasne!
Please, podaj cenę.
__________________
;-D |
2005-03-08, 14:15 | #5 |
Zakorzenienie
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
pixie, a cena tego tuszu?
__________________
;-D |
2005-03-08, 14:17 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
[b] Hmmm, cena około 27 euro.
__________________
"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk |
2005-03-08, 14:17 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2002-11
Lokalizacja: opiekuńcze skrzydła Aleksandra Łukaszenki
Wiadomości: 1 543
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Mam taki ulubiony kosmetyk:
- znakomicie nawilża - rozjaśnia - opalizuje - odżywa i i wygładza - zwiększa puszystość - poprawia skręt fal, loków i włosów całkowicie prostych - w 100% kryje siwe włosy - likwiduje zmarszczki - niweluje cienie pod oczami - nadaje skórze miękkość i delikatność - pokrywa skórę niewidocznym płaszczem lipidowym - zapobiega utracie wody przez 100 godzin - matuje i rozświetla jednocześnie - leczy trądzik - nie zatyka porów - ma piękny głęboki kolor - nie osypuje się i nie tworzy podkówek pod oczami - ma subtelny elegancki zapach - działa aromaterapeutycznie - jest ekologiczny i nie zawiera konserwantów - ma długi termin ważności, ponieważ można go używać dopiero po 12 latach od wyprodukowania A do tego ma działanie antycellulitowe, ujędrniające, gdyż znacznie poprawia krązenie Oto on: Szkoda tylko, że jest taki cholernie drogi
__________________
Admin broni Admin radzi Admin nigdy cię nie zdradzi |
2005-03-08, 14:18 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Rzęsko, na Allegro można kupić za 70-90zł, w Sephorze - 130zł.
|
2005-03-08, 14:20 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 461
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
ja tez polecam ten tusz, ok 115 zl, ale nastaw się na to ze po 3 miesiacach będziesz go musiala śwignąć do kosza...
polecam też podkład HR spectacular, używam go od 5 lat! a ze smakołyków puder rozświetlający shiseido
__________________
"Nawet i to nie". (Odeta Delarue)
|
2005-03-08, 14:23 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 2 760
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
czyli ekskluzywna wersja ekonomicznych "beer goggles" |
2005-03-08, 14:27 | #11 |
Zadomowienie
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Podpisuję się (wszelkimi władnymi odnóżami) pod opinią martiene - Luminizing Color Powder Shiseido
__________________
Hold me now I'm six feet from the edge and I'm thinking That maybe six feet Ain't so far down |
2005-03-08, 14:48 | #12 |
Zakorzenienie
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Heleno
__________________
;-D |
2005-03-08, 14:51 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-11
Wiadomości: 461
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
heleno czy moglabys mi podeslac swoja fotke to sobie zrobie tshirt z twoja podobizna bo jestes najlepsza teksciara na padole zamojskim
hehehehheeeh
__________________
"Nawet i to nie". (Odeta Delarue)
|
2005-03-08, 23:43 | #14 |
Zakorzenienie
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Tak naprawdę na wszystko chyba można znaleźć tańsze odpowiedniki. Jest tu jeden wyjątek - perfumy. Z natury jestem utracjuszem raczej, choć życie nauczyło mnie sporo pokory - nie umiem i nie lubię oszczędzać, ale staram sie hamować swoje manie. W przypadku perfum niestety brak mi tego hamulca, mimo iż mam już bardzo dużo różności, ciągle mi czegoś przybywa, ciągle coś mnie kusi, potrafię wydać absurdalnie wysoką kwotę na pięknie perfumowany krem do ciała z linii zapachu który mnie uwiódł... Ale zapachów to ja nikomu doradzać nie będę, każdemu co innego pasuje, ja ostatnio maniakalnie przeplatam ukochanego na zawsze Shalimara z Pocałunkiem Smoka (Le Baiser du Dragon Cartiera - czyż to nie piekna nazwa perfum?!).
Kosmetyków do pielęgnacji twarzy używam konsekwetnie aptecznych/średniopółkowych ostatnio (z niewielkimi wyjątkami), choć przyznaję raz na jakiś czas ogarnia mnie histeria i wtedy lecę po COŚ Jeśli chodzi o kolorówkę to w kwestii pudru i podkładu jestem nieugięta i bardzo wymagająca, tu potrafię wydać bardzo dużo. Warto wydać na dobry podkład, np. Kanebo Liquid Finish oraz puder sypki oraz rozświetlający (Meteoryty górą!). Przy bardzo jasnej skórze warto także zainwestować w markowy puder brązujący (tansze mają ubogą paletę barw).
__________________
|
2005-03-09, 00:53 | #15 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Deutschland/Slovenija
Wiadomości: 2 802
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Tak tak! Jest kilka takich kosmetykow z wyzszej polki. Moim hitem ostatnio jest olejek do twarzy Clarinsa, codziennie budze sie z coraz wiekszym podziwem dla jego dzialania
Oprocz tego baaaardzo dobrej jakosci sa kosmetyki do wlosow Kerastase, no po prostu poza Paul Mitchell nie ma lepszych moim zdaniem No i rzecz jasna produkty L'Occitane, sa naprawde oryginalne i wyjatkowe, kocham wszystkie!!! Cenowo to dla mnie juz wyzsza polka (balsam do ciala 30 euro ...), nie zawsze sobie moge na nie pozwolic (w zasadzie rzadko), ale moj luby od czasu do czasu robi mi takie swieto i zabiera mnie na zakupy tamze
__________________
Potłuczydło. |
2005-03-09, 07:42 | #16 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
svenja napisał(a):
> Tak tak! Jest kilka takich kosmetykow z wyzszej polki. Moim hitem ostatnio jest olejek do twarzy Clarinsa, codziennie budze sie z coraz wiekszym podziwem dla jego dzialania [b] Olejek od twarzy Clarinsa? A toś mnie zaciekawiła! AcOZ to za olejek - proszę o szczegóły - co on takiego ROBI, co w sobie ZAWIERA, dla kogo jest PRZEZNACZONY????
__________________
"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk |
2005-03-09, 07:54 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 3 310
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Mam kilka takich kosmetyków, na które jestem w stanie wyłozyć dośc duże pieniązki:
-puder Meteoryty Gueralain -korektor Kanebo w pędzelku - "oil control mask and wash" Kanebo,to mój komsetyk wszechczasów!!!! -maska "masqintense" i cement z Kerastasse -maska do włosów Kanebo, lepszej nie znam i jest nieziemsko wydajna. |
2005-03-09, 08:12 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 83
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Dobre sa wodoodporne kosmetyki do makijazu.Trwale.Np.szmink i z Avonu.
rzęsa napisał(a): > Dziewczyny i Kobietki! Nie kupuję drogich kosmetyków (najwyższa jadnorazowa kwota to około 70 złotych), ale w Dzień Kobiet mogę pomarzyć o czymś ekstra. > Napiszcie, co Waszym zdaniem zasługuje na wpisanie do wątku. Może kiedyś zaszaleję? |
2005-03-09, 08:23 | #19 |
Zadomowienie
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Podkład DiorSkin- mój faworyt, choć może jego miejsce zastapić Adaptive Lancoma, również cudny
Jakoś nie mogę przejść na podkłady średniopółkowe, ale i tu jest wyjątek- Happy Light Burżuja [ testowałam i jest podobny do Diora Diorlight ] Błyszczyk JT Lancoma- Svenjo wielgachny Ty wiesz za co zakochałam się od pierwszej aplikacji już planuję następny zakup Kremy Clarinsa z serii Multi- Active na dzień i na noc- za zapach nawilżenie, odżywienie choć... są lepsze, tańsze Pozdrawiam
__________________
Moje życie ->http://www.wiktor.lukasiewicz.net.pl/
http://www.v10.pl Narodowa strona Polaków-> http://www.narzekalnia.pl |
2005-03-09, 08:41 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 530
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
No tak, na kosmetykach nie umiem oszczedzac. Wiele razy przekonalam sie tez, ze ¨nie stac mnie by tak taniu kupowac¨. Zadko zdarzaja sie dobre i tanie produkty.A wiec zawsze wygrzebie pieniadze( nawet gdybym miala glodowac) na:
1. puder Shiseido 2. Szampon Volumactive Kerastase |
2005-03-09, 09:10 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 789
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Na nieszczęście mojego portfela listę drogich, acz niezbędnych kosmetyków, mam stosunkowo długą Ale do najważniejszych bez wątpienia należą:
* Meteorytki Guerlain - ok. 200 zł. * Divinora Silky Smooth Foundation Guerlain (zachwalana dziś przeze mnie od samego rana - ok. 180 zł. * Maseczka oczyszczająca Dr. Hauschki - ok. 80 zł. * ukochany róż Touche Blush YSL - 155 zł. * wspomniany już w wątku olejek Huile Lotus Clarinsa - 160 zł. * Maseczka peel-off Elizabeth Arden Peel&Reveal - ok. 180 zł. i na koniec mój ulubiony tusz Hypnose od Lancome - 115 zł. |
2005-03-09, 12:55 | #22 |
Zakorzenienie
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Dziewczyny podajcie chociaż przybliżone ceny, please.
A co do tego kosmetyku, który kupiłam, to bardzo się zdziwiłam ostatecznie... że taki tani Jest to puder fiksujący Kryolana. Wcześniej kupowałam puder 15g za niecałe 40 zł (taki zwykły). Ten kosztował prawie 80, ale jest go 60g! Na dodatek jest świetny!
__________________
;-D |
2005-03-09, 16:39 | #23 |
Zakorzenienie
|
Re: KOSMETYK - drogi, ale wart swojej ceny
Zaczęłam się zastanawiać...
Wychodzi mi, że albo tak mało zarabiam, albo tak źle gospodaruję forsą! Hmmm... Muszę przemyśleć jak to jest. Dziękuję Wam za wpisy. Wszystkie propozycje jeszcze raz przejrzę i zrobię listę marzeń . Może kiedyś ... Strasznie mnie kusi, żeby zaszaleć
__________________
;-D |
2005-03-10, 14:39 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 290
|
Re: KOSMETYK, w który warto zainwestować
Podpinam się pod wątek Rzęsy, bo interesuje mnie coś jeszcze.
Były kosmetyki z dolnej i górnej półki, ale nie pisałyście, w co warto zainwestować, a co można sobie odpuścić. Czyli np.: lepiej więcej wydać na naprawdę dobry krem na dzień czy na noc, a podkład wtedy ze średniej półki; czy odwrotnie? Czy warto wydać większą sumę na preparat do demakijażu, czy można poprzestać na tańszych produktach? A jak to jest z kolorówką? |
2005-03-10, 14:56 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Re: KOSMETYK, w który warto zainwestować
Jeżeli komus odpowiadają tańsze kosmetyki, służą jego cerze itp. to po co kupować drogie? ze snobizmu? ABSURD
|
2005-03-10, 15:01 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 559
|
Re: KOSMETYK, w który warto zainwestować
joda napisał(a):
> Podpinam się pod wątek Rzęsy, bo interesuje mnie coś jeszcze. > Były kosmetyki z dolnej i górnej półki, ale nie pisałyście, w co warto zainwestować, a co można sobie odpuścić. > Czyli np.: lepiej więcej wydać na naprawdę dobry krem na dzień czy na noc, Ja wierzę w kremy apteczne czyli raczej ze średniej półki - sporadycznie - ekzluzywne (jakoś za szybko wykańczam kremy, żeby pozwolić sobie na częste zakupy ) kremy pod oczy różnie - zużywają się wolniej więc zdarza się, że kupuję bardzo drogie (kupowałam bo chwilowo bez pracy i pasa zaciskam)ale także takie ze średniej półki >a podkład wtedy ze średniej półki; czy odwrotnie? No właśnie ja na odwrót > Czy warto wydać większą sumę na preparat do demakijażu, czy można poprzestać na tańszych produktach? Można spasować przy tańszych - chociaż mam kilka bardzo drogich, które mnie kuszą ale na stałe te tańsze >A jak to jest z kolorówką? Tutaj u mnie zupełna mieszanka. I bardzo drogie i te taniutkie |
2005-03-10, 15:03 | #27 |
Zakorzenienie
|
Re: KOSMETYK, w który warto zainwestować
Vilandro! Zauważ, że jeśli ktoś nie próbował nigdy kosmetyków z wyższej półki, nie ma porównania. Kosmetyki tanie może uważać za dobre, dopóki nie sprawdzi tych droższych.
A może okaże się, że któryś tańszy lepiej jednak mu odpowiada? Aby uniknąć rozczarowań - zwłaszcza tych, które słono kosztują - pytamy osoby mające większe rozeznanie.
__________________
;-D |
2005-03-10, 15:05 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 559
|
Re: KOSMETYK, w który warto zainwestować
vilandra napisał(a):
> Jeżeli komus odpowiadają tańsze kosmetyki, służą jego cerze itp. to po co kupować drogie? ze snobizmu? ABSURD > Ja nie widzę w tym nic złego. Jeśli ktoś lubi i go na to stać to czemu nie W końcu wszystko jest dla ludzi U mnie taka konieczność zachodzi przy: a-podkłądach - bo tanie są z reguły za ciemne i za ciężkie b-kremach do oczu-bo większość tranich mnie podrażnia Reszta -dla sprawienia sobie przyjemności |
2005-03-10, 15:14 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
|
Re: KOSMETYK, w który warto zainwestować
lucille napisał(a):
> vilandra napisał(a): > > Jeżeli komus odpowiadają tańsze kosmetyki, służą jego cerze itp. to po co kupować drogie? ze snobizmu? ABSURD > > > > Ja nie widzę w tym nic złego. Jeśli ktoś lubi i go na to stać to czemu nie > W końcu wszystko jest dla ludzi > > U mnie taka konieczność zachodzi przy: > a-podkłądach - bo tanie są z reguły za ciemne i za ciężkie > b-kremach do oczu-bo większość tranich mnie podrażnia > > > Reszta -dla sprawienia sobie przyjemności > > Jak kogos stać to hulaj dusza piszesz, że u Ciebie to konieczność bo tanie nie odpowiadaja Twojej cerze. No właśnie, ja napisałam, że jak odpowiadaja to po co zmieniać. Naprawdę na drogim kosmetyku, który innym dziewczynom służył mozna sie " przjechać" tak miałam z zachhwalanycm na KW Luminizing Shiseido, Który akurat mnie uczulił. Więc jeżeli ktoś nie cierpi na nadmiar gotówki to odradzam experymentowania z kosmetykami exlusive jeśli zazanaczam JEŚLI ma sprawdzony tańszy kosmetyk. |
2005-03-10, 15:18 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-06
Wiadomości: 8 227
|
Re: KOSMETYK, w który warto zainwestować
Ja uważam, że wszystko zależy od tego, co komu odpowiada. Ja np. mogę kupić nieco tańsze kremy (od tych sklepowych) - apteczne całkiem nieźle mi służą np. LRP Hydraphase XL, kupiony w opakowaniu promocyjnym z mleczkiem, za coś ponad 50 zł. Wyjątkiem są kremy pod oczy (np. mój ukochany Anti Gravity), ale czasami zdarzają mi się też niedrogie kremy np. Yves Rocher. Natomiast tańsze podkłady jakoś się u mnie zazwyczaj nie sprawdzają No i kompletnie nie sprawdzają się tańsze tusze do rzęs co one mają w swoim składzie, że praktycznie zawsze mnie uczulają, a w najlepszym wypadku wyglądam, jakby mnie obsiadło stado much i pozostawiło swe kończyny na moich oczach Preparaty do demakijażu - lubię płyn firmy Ziaja (ale wielu dziewczynom on zupełnie nie odpowiada), czy wycofany już płyn do demakijażu YR (był super!). Zakochałam się w mleczku do demakijażu Hydraphase LRP, chociaż wcześniej wydawało mi się, że to nie ma znaczenia (ale przy nim po demakijażu nie jestem już taka czerwona jak burak).
Dla mnie kompletną klapą są Meteoryty Guerlaina, już lepiej wygląda puderek z młodzieżowej kolekcji Douglasa, który zakupiłam sobie wczoraj (chyba coś 12-14 zł.)Wiele dziewczyn się nim zachwyca... Bezapelacyjnie lepsze są konturówki z wyższej półki - trzymają się cały dzień Cienie kupuję zwykłe, bo rzadko ich używam. Jednak na powiekach niektóre z tych drogich (bo też nie wszystkie) znacznie lepiej się sprawdzają, więc jeśli ktoś ich używa codziennie... A tak naprawdę to najlepiej jest najpierw wszystko przetestować u siebie, bo o ile nie będzie tak szkoda 5-10 zł. wydanych na tani kosmetyk, to przy kwocie 200-300 zł. już można dostać lekkich nerwów. Pozdrawiam!
__________________
Poglądy trzeba mieć tak ciasne, By cenić zdanie tylko własne. Na ciasne łby. Jan Sztaudynger |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:05.