Ile trwa kryzys w związku ? - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-11-26, 19:20   #91
Karolina Maria
Zadomowienie
 
Avatar Karolina Maria
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: BDG
Wiadomości: 1 469
GG do Karolina Maria
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Autorko jak to czytam mam wrażenie, ze nadal szukasz w nim plusów i usprawiedliwiasz swoje działanie. Tu chodzi o to, że Ty sama masz zauważyć, że to wszystko jedna wielka fikcja i wygodne życie Twojego EX i nic więcej! NiC! Nie interesował się życiem rodzinnym, to Ty zabiegałas o wszystko i sama sobie poradzisz. Ja jestem młoda mam 28 lat i rozwód za sobą i też mi to skopało samoocenę, ale dałam radę zacząć od nowa, całkiem od nowa. Zadnych przyjacielskich gestów itp, nic. Mi jest łątwiej bo nie mam dzieci, ale Ty się musisz nauczyć tego, żeby dac szanse sobie. Ty masz być szczesliwa a nie wiecznie czekająca na gest. To jest ogromna róznica jak ktos dba o ciebie a jak Ty żebrasz o każdy gest i mam nadzieję, że tego w koncu doświadczysz i znajdziesz kogoś kto będzie szanował Cię i kochał, faktycznie kochał!
__________________
Mój kochany TŻ
Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post48241365
Karolina Maria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-27, 12:50   #92
kower
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 14
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Dzięki, właśnie najtrudniej uwierzyć mi że będę kiedyś szczęśliwa.
Podkopał moją wiarę w siebie totalnie, tym bardziej że był moim pierwszym i jedynym facetem.
Teraz wiem, że ten związek skończył się już dawno.
Uświadomiłam to sobie dopiero niedawno, a co do rozwodu to po rozmowie z a jak na razie nie mam ani siły ani ochoty na myślenie o niczym co jest z nim związane.
Muszę na początku zająć się sobą i swoim życiem.
Rozwód będzie ale pewnie bez orzekania o winie, nie wyobrażam sobie
szarpania się z nim a zagroził już, że będzie to miało miejscegdybym
chciała się kłócić.
Nie zależy mi i tak nic na tym nie zyskam a stracę tylko swój czas i nerwy.
Chyba nauka pozytywnego myślenia to najważniejsza rzecz jaką muszę teraz zrobić.
kower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-27, 16:20   #93
Karolina Maria
Zadomowienie
 
Avatar Karolina Maria
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: BDG
Wiadomości: 1 469
GG do Karolina Maria
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez kower Pokaż wiadomość
Dzięki, właśnie najtrudniej uwierzyć mi że będę kiedyś szczęśliwa.
Podkopał moją wiarę w siebie totalnie, tym bardziej że był moim pierwszym i jedynym facetem.
Teraz wiem, że ten związek skończył się już dawno.
Uświadomiłam to sobie dopiero niedawno, a co do rozwodu to po rozmowie z a jak na razie nie mam ani siły ani ochoty na myślenie o niczym co jest z nim związane.
Muszę na początku zająć się sobą i swoim życiem.
Rozwód będzie ale pewnie bez orzekania o winie, nie wyobrażam sobie
szarpania się z nim a zagroził już, że będzie to miało miejscegdybym
chciała się kłócić.
Nie zależy mi i tak nic na tym nie zyskam a stracę tylko swój czas i nerwy.
Chyba nauka pozytywnego myślenia to najważniejsza rzecz jaką muszę teraz zrobić.
No ja mam nowego faceta ale do dzis mam wizje tego, że pewnie i tak mnie kiedys zostawi dla lepszej, ładniejsze, szczuplejszej (to byl nr 1 zawsze jesli chodzi o wizje złowieszcze) itd, a zostało mi po ex mężu i to niestety zostaje... Ja tez nie mialam siły sie szarpac i odpuscilam bez orzekania, ale z perspektywy czasu bardzo załuję zwłaszcza, ze odpusciłam mnostwo kasy, ktora mi sie nalezała bo ją włozyłam itd,a wyszłam jak stałam bo nie miałam siły się szarpać. Załuję, także przemysl sobie co lepsze, odsapnij i myśl perspektywicznie czego chcesz. Lekko pewnie nie bedzie, wiem po sobie, że chory zwiazek ryje psychike na długo, ale próbuj dla siebie i dzieci, innego wyjscia nie masz. Nie odwlekaj rozwodu za bardzo bo puki nie zakończysz definitywnie, nie wypłączesz swojego i nie skonczysz "żałoby" bo straconych latach i nadziejach nie staniesz na nogi.... Postaw wszystko na jedną kartę, odreaguj decyzje bo mimo wszystko to jest zawsze żal, bo sie miało inną wizję świata, ale probuj to ogarnąć!
__________________
Mój kochany TŻ
Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post48241365

Edytowane przez Karolina Maria
Czas edycji: 2014-11-27 o 16:22
Karolina Maria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-28, 07:06   #94
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

"Teraz to bym się na pewno nie zdecydowała na jego powrót.
Musiał by się mocno postarać. "
To sprzeczność.
Autorko, dobrze pisze poprzedniczka. Rozwód to definitywne zamknięcie sprawy i trzeba się za niego zabrać. Przemyśl jednak kwestię orzekania winy. bo któż tu jest winny, jak nie on, który poszedł i cię zostawił?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-28, 07:29   #95
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez kower Pokaż wiadomość
Teraz to bym się na pewno nie zdecydowała na jego powrót.
Musiał by się mocno postarać.
te dwa zdania są ze sobą sprzeczne

może zacznij od wizyty u psychologa.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-28, 09:55   #96
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Czy on wyjaśnił ci jakoś w ogóle powód swego odejścia?
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-28, 10:09   #97
kower
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 14
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Tak wyjaśnił, twierdz, że był przez cały czas nieszczęśliwy.
Terapeuta u którego kiedyś byliśmy (to był raczej taki trener osobowości)
powiedział mu, że powinien tak żyć by być szczęśliwym ( nie zwracając uwagi na szczęście i uczucia innych - w domyśle).
Jednak pomimo odejścia i tak nie jest szczęśliwy, poza tym że ma spokój.
Aby był rozwód wina musiałaby być 100% jego, bo nawet 1% mojej
przyczyni się do orzeczenia rozwodu bez orzekania o winie.
Ja poza swoimi słowami nie mam żadnych dowodów, że mnie zdradzał,
nie pomagał w domu, przy wychowywaniu dzieci.
Poza tym musiałabym mieć świadków, a z tym mogłoby być ciężko.
kower jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-11-28, 10:21   #98
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Nie masz świadków na to, że mąż cię opuścił? I, że nie mieszka z tobą? Żartujesz, prawda?

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

I to nie jest tak z tymi procentami, jak piszesz. Miałabyś szanse na rozwód z jego winy, on też nie udowodni winy twojej, ale fakt porzucenia ciebie jest jasny jak słońce.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-28, 10:37   #99
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez kalincia Pokaż wiadomość
Nie masz świadków na to, że mąż cię opuścił? I, że nie mieszka z tobą? Żartujesz, prawda?

---------- Dopisano o 12:21 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

I to nie jest tak z tymi procentami, jak piszesz. Miałabyś szanse na rozwód z jego winy, on też nie udowodni winy twojej, ale fakt porzucenia ciebie jest jasny jak słońce.
fakt odejścia nie jest podstawą do orzeczenia o winie faceta. tym bardziej, że nie wyprowadził się do kochanki a bodajże rodziców.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-28, 15:06   #100
Karolina Maria
Zadomowienie
 
Avatar Karolina Maria
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: BDG
Wiadomości: 1 469
GG do Karolina Maria
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
fakt odejścia nie jest podstawą do orzeczenia o winie faceta. tym bardziej, że nie wyprowadził się do kochanki a bodajże rodziców.
Oczywiście ze jest podstawą! Orzeka się o winie rozpadu związku (pożycia małżeńskiego), niezaspokojenie potrzeb rodziny, porzucenie, niedopełnienie obowiązków wychowawczych, obniżenie statusu finansowego rodziny z obciażeniem jednej ze stron.
Pewnie, że jego wina i to bezsprzeczna. Sąd się nie interesuje gdzie kto odszedł czy do kochanki czy do matki, nawet pod most mógł iść, a odbiło się to na wychowaniu, relacjach itd... Jestem pewna tego co piszę i można poczytać o tych zasadach. Nie udowodni, ze porzucenie rodziny nie wpłynęło na jakość jej funkcjonowania.

Ja rozumiem to, ze oboje mogą być winni braku relacji i z tego powodu mąż się wyprowadził, ale mówiąc o rozwodzie trzebamyśleć o tym jak to sąd postrzega a nie jak intuicyjnie czy nawet realnie to wygląda. Dla sądu on nadla mam rodzine a się nie wywiązuje z obowiązku wobec niej. Mógł od razu wziąć rozwód i odejsc i wtedy byłby tylko rozliczany z relacji z dziećmi bo żony by juz nie było.
__________________
Mój kochany TŻ
Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post48241365

Edytowane przez Karolina Maria
Czas edycji: 2014-11-28 o 15:13
Karolina Maria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-28, 18:54   #101
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Orzeczenie wyłącznej winy to rzadkość, chyba, że ta osoba winę weźmie na siebie. Przeważnie wina jest orzekana obu stron.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-29, 06:45   #102
kalincia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Orzeczenie wyłącznej winy to rzadkość, chyba, że ta osoba winę weźmie na siebie. Przeważnie wina jest orzekana obu stron.
Mój wziął, bo dzięki temu sprawa się nie ciągnęła latami. Ale tu facet nie musiałby brać, raczej by mu przypisano.
kalincia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-29, 07:55   #103
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 242
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Orzeczenie wyłącznej winy to rzadkość, chyba, że ta osoba winę weźmie na siebie. Przeważnie wina jest orzekana obu stron.
nieprawda, zależy od tego czego ludzie żądają w pozwie - czasem dla świętego spokoju wpisują bez orzekania o winie, mimo, że sytuacja jest ewidentna

ja mam rozwód z orzeczeniem winy byłego męza, a rozprawa była jedna i trwała pół godziny da się?
2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-29, 08:47   #104
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Ty nie chcesz się rozwieść. Liczysz że jak się odsuniesz to on zrozumie co trac. Szkoda mi Cię i dzieci, które zdaje się stoją po Twojej stronie. Ale jak one mają Cię wspierać jak nawet Ty nie stoisz po swojej stronie. Mowisz że nikt Cię nie wspiera. A dzieci? Jeśli Ty nie weźmiesz się w garść to nikt tego za ciebie nie zrobi. Wy się pogodzicie i będziecie trwać w tym dziwnym małżeństwie aż znów napiszesz że on Cię nie szanuje i sypia Tobą kiedy mu wygodnie. Nie chcesz zmienić Twojego życia i nie chcesz się niego odciąć. Jakbyś chciała to widzenia z dziećmi odbywały się u niego, albo na wychodnym a Ty byś zaczęła żyć swoim życiem. A nadal żyjesz w chorej relacji z mężem. To nie jest kryzys małżeński. To nawet nie jest małżeństwo.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-29, 09:01   #105
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez pannaatopowa Pokaż wiadomość
Ty nie chcesz się rozwieść. Liczysz że jak się odsuniesz to on zrozumie co trac. Szkoda mi Cię i dzieci, które zdaje się stoją po Twojej stronie. Ale jak one mają Cię wspierać jak nawet Ty nie stoisz po swojej stronie. Mowisz że nikt Cię nie wspiera. A dzieci? Jeśli Ty nie weźmiesz się w garść to nikt tego za ciebie nie zrobi. Wy się pogodzicie i będziecie trwać w tym dziwnym małżeństwie aż znów napiszesz że on Cię nie szanuje i sypia Tobą kiedy mu wygodnie. Nie chcesz zmienić Twojego życia i nie chcesz się niego odciąć. Jakbyś chciała to widzenia z dziećmi odbywały się u niego, albo na wychodnym a Ty byś zaczęła żyć swoim życiem. A nadal żyjesz w chorej relacji z mężem. To nie jest kryzys małżeński. To nawet nie jest małżeństwo.
Włos mi się zjeżył na głowie. Nastąpiło tu jakieś chore przetasowanie ról. Dzieci nie są od wpierania rodzica w decyzji co do rozwodu!! To odpowiedzialność dorosłego człowieka.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-29, 09:04   #106
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

@SALIX: chodziło bardziej mi to, że dzieciaki wiedza, że tata krzywdzi mamę i stoją za nią, wiedząc że ojciec zrobił źle (gdzieś ona tak napisała). Nie muszą namawiać do rozwodu. Bardziej chodzi mi że ma się na kim oprzeć i dla kogo walczyć o siebie. No i dzieci tez nie czują się dobrze z nieszczęśliwa mamą. Nie da sie uniknąć - problemy w małżeństwie przechodzą na dzieci. Jeśli mama jest nieszczęśliwdzieci to czują.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.

Edytowane przez pannaatopowa
Czas edycji: 2014-11-29 o 09:06
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-29, 09:15   #107
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez pannaatopowa Pokaż wiadomość
@SALIX: chodziło bardziej mi to, że dzieciaki wiedza, że tata krzywdzi mamę i stoją za nią, wiedząc że ojciec zrobił źle (gdzieś ona tak napisała). Nie muszą namawiać do rozwodu. Bardziej chodzi mi że ma się na kim oprzeć i dla kogo walczyć o siebie. No i dzieci tez nie czują się dobrze z nieszczęśliwa mamą. Nie da sie uniknąć - problemy w małżeństwie przechodzą na dzieci. Jeśli mama jest nieszczęśliwdzieci to czują.
dalej: dzieci nie służą do opierania się na nich. To rodzic ma byc oparciem, mimo wszystko i zawsze. Tak się tworzy poczucie bezpieczeństwa.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-29, 10:08   #108
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez Karolina Maria Pokaż wiadomość
Oczywiście ze jest podstawą! Orzeka się o winie rozpadu związku (pożycia małżeńskiego), niezaspokojenie potrzeb rodziny, porzucenie, niedopełnienie obowiązków wychowawczych, obniżenie statusu finansowego rodziny z obciażeniem jednej ze stron.
Pewnie, że jego wina i to bezsprzeczna. Sąd się nie interesuje gdzie kto odszedł czy do kochanki czy do matki, nawet pod most mógł iść, a odbiło się to na wychowaniu, relacjach itd... Jestem pewna tego co piszę i można poczytać o tych zasadach. Nie udowodni, ze porzucenie rodziny nie wpłynęło na jakość jej funkcjonowania.

Ja rozumiem to, ze oboje mogą być winni braku relacji i z tego powodu mąż się wyprowadził, ale mówiąc o rozwodzie trzebamyśleć o tym jak to sąd postrzega a nie jak intuicyjnie czy nawet realnie to wygląda. Dla sądu on nadla mam rodzine a się nie wywiązuje z obowiązku wobec niej. Mógł od razu wziąć rozwód i odejsc i wtedy byłby tylko rozliczany z relacji z dziećmi bo żony by juz nie było.
ale przecież u nich nie rozpadło się pożycie małżeńskie bzykali się, facet utrzymuje dzieci, robi prezenty żonie - no idealna rodzinka.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-29, 10:27   #109
Karolina Maria
Zadomowienie
 
Avatar Karolina Maria
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: BDG
Wiadomości: 1 469
GG do Karolina Maria
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
ale przecież u nich nie rozpadło się pożycie małżeńskie bzykali się, facet utrzymuje dzieci, robi prezenty żonie - no idealna rodzinka.
w sumie to niestety masz rację, ja na to chciałam patrzeć tak "zdroworozsądkowo", że to żadna rodzinka, a tu jednak jest jak mówisz. Swoją drogą jak ludzie potrafią sobie skomplikowąć życie i tam gdzie ejst system 0-1 zrobić z tego telenowelę...
__________________
Mój kochany TŻ
Wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post48241365
Karolina Maria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-11-29, 11:44   #110
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
dalej: dzieci nie służą do opierania się na nich. To rodzic ma byc oparciem, mimo wszystko i zawsze. Tak się tworzy poczucie bezpieczeństwa.
Jak dla mnie to ma służyć w dwie strony. Przynajmniej u mnie tak jest. Nie rozumiem dlaczego wsparcie dzieci wg Ciebie jest złe? Mają mieć w nosie matkę, jej problemy i uczucia? Bo nie rozumiem
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-29, 11:54   #111
201607110949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

Cytat:
Napisane przez pannaatopowa Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to ma służyć w dwie strony. Przynajmniej u mnie tak jest. Nie rozumiem dlaczego wsparcie dzieci wg Ciebie jest złe? Mają mieć w nosie matkę, jej problemy i uczucia? Bo nie rozumiem
Ty mówisz o wsparciu, które wymaga opowiedzeniem się za jedną ze stron konfliktu RODZICÓW. Ten pan jak mniemam jednak swoje dzieci kocha, spędza z nimi czas, więc niechże na tym pozostanie. Oczekiwanie od DZIECKA, które powinno czuć się w domu mimo wszystko bezpiecznie, że będzie pomagał dorosłej osobie, która powinna być dla niego autorytetem, drogowskazem i opoką, podejmować decyzje tego typu i podawać chusteczkę, gdy będzie mu się żalić na złego męża, jest nieporozumieniem.
201607110949 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-11-29, 13:27   #112
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Ile trwa kryzys w związku ?

A w życiu!Nie można od dziecka wymagać, aby odwróciło sie od drugiego rodzica! Jednak może wspierać matkę, pomagać jej i służyć pomocą! Czy musi być albo odrzucenie ojca albo totalna obojętność? Rozmowa, wspólne picie herbaty, czy wyjście może pomóc. Nie musi atakować ojca, odrzucać go i w ogóle. Jednak autorka sama widziała, że jedna z córek widzi że ojciec krzywdzi matkę.

Cytat:
Napisane przez kower Pokaż wiadomość
Może za tym nie stoją ale wspierają a mnie niestety nie wspiera nikt.
Dzieci kontaktu nie szukają starsza 12 latka ma chyba pretensje bardziej o to że tata krzywdzi mamę (tak czasami traktuje mnie jak śmiecia),
O tym wpisie mówiłam.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-11-29 14:27:52


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:34.