Soczewki

[trynosz]

Mam 15 lat. Dotad zawsze nosilam okularki, ale postanowilam zaczac nosic soczewki. Moja wada wzroku to -2,5. Okulista nie ma nic przeciwko temu, bo juz z nim rozmawialam. Teraz tylko chcialabym sie dowiedziec czegos od strony praktycznej. Czy ktoras z was nosi soczewki? Czy sa wygodne? Czy nie sa klopotliwe? Jak dlugo uczylyscie sie je zakladac? Jakie najbardziej polecacie? Czekam na wszystkie wpisy. I z gory dziekuje

[Infinity]

Witam!!Soczewki noszę od około roku i teraz nie wyobrażam sobie siebie w okularach, po prostu to bardzo duża wygoda. Ja praktycznie po 2 dniach nauczyłam się zakładać tak w miarę szybko( ale wiem że różnie to bywa), ale pierwsze dni to była męczarnia, przeważnie jak się spieszyłam i trzeba było szybko nakładać ale się nie dało :/. Ale oko da się przyzwyczaić do tego żeby nie "trzepotało". Co do ewentualnych problemów..lepiej nie siedzieć przed kompem w soczewkach bo zaczynają troche piec oczy takie jakby suche się robią (wtedy można zastosować sztuczne łzy ale tylko dla "soczewkowców" Alcon Tears Naturele II ), no ale generalnie to lepiej w okularach i przed telewizor i przed kompa . Wydaje mi się, ze najlepsze są soczewki Johnson&Johnson bo te inne są podobno nieco twardsze czy coś. W każdym razie moj okulista polecił mi Johnson'y. No to tyle chyba..POwodzenia życzę
Pozdr Kasia

[Karlotta]

Rowniez nosze soczewki juz chyba ponad 3 lata.Sa bardzo wygodne.Szybko nauczylam sie je zakladac choc poczatki byly trudne.Teraz nosze szkla firmy Focus tylko ze one sa kolorowe ja mam akurat zielone.Wczesniej to roznie bylo mialam nawet takie ktore zakladam i sciagalam dopiero po miesiacu( przeznaczone takze do spania wtedy tez bylo wszystko ok nic zlego sie nie dzialo).Szkla zawsze kupuje u swojej okulistki tak samo jak plyn.Pozdrawiam

[trynosz]

[Lexie]

Witam! Noszę szkła od 4 lat, też 15 miałam jak zaczelam Zakładanie tylko na poczatku jest kłopotliwe, lepiej sobie wtedy zarezerwować rano pare minut zeby sie nie spieszyc. Pózniej zakladalam je nawet bez lusterka. Zgadzam się, ze siedzenie przed kompem w szkłach to nie najlepszy pomysł.

Polecam Johnsony albo Accuview (czy jakoś tak). Z moich doświadczen wynika, że najlepsze są szkła miesięczne - nie trzeba ich oczyszczać z osadów białkowych a cena nie zbija z nóg .

Kup sobie taki płyn przy którym nie trzeba już szkiel czyścić mechanicznie (tzm palcem ) Kosztuje może minimalnie wiecej niż zwykły a dużo mniej zachodu - tylko zdejmujesz szkla i wkladasz do pojemniczka z płynem. Ja miałam płyn SoloCare Aqua (dodają do niego pudełko na szkłą, w każdym razie do tych większych) i Renu MultiPlus.

W ogóle polecam kupowanie szkieł i płynów nie w jakichś małych punkcikach, tylko w dużych sieciach - jest taniej, bywają promocje na płyny (taniej albo dodają mniejszy, podróżny gratis ) robią za darmo komputerowe badanie wzroku itp, zależy jaka sieć. Ja zawsze badam sobie wzrok, bo wada mi się zmienia - Tobie też może, bo młoda jesteś
Tylko przy zakupie pierwszej pary trzeba czasem zapłacić za zbadanie krzywizny i średnicy szkieł.

Acha trzeba gdzieś zapisać sobie swoją krzywiznę i średnicę szkieł (te dane są na pudełku soczewek) żeby nie powtarzać już tych badań.

To chyba tyle przydatnych informacji

[Karlotta]

Tutaj mozesz obejrzec sobie rozne soczewki i poczytac o nich www.sklep-soczewki.pl

[zuzaneczka]

poszukaj w archiwum - na temat soczewek było już sporo
choćby tu:
http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1105625216

btw ja też jestem "soczewkowcem"
z soczewek nie polecam Focusa, sama uzywam B&L takie trzymiesięczne i jestem bardzo zadowolona. NIgdy nie miałam problemów z aplikacją i zdejmowaniem, soczewki są niezmiernie wygodne, ale...
uwaga w trakcie pływania, na piaskowej plaży i innych "pyłkowych" terenach, nie powinno się też ich nosić zbyt długo (moje max 12 h ale im króecej tym lepiej). Do kompa okularki koniecznie,
ogólnie do okulistki i kupić będziesz zadowolona
pozdrawiam

[Mariti]

Hej , ja używam soczewek od 8 dni , mam trzymiesięczne B&L, ale zanim je kupiłam przwertowała najróżniejsze o nich stronki, a dziś mogę już powiedzieć, że to rzeczywiście komfort.
Niezbędnych informacji i odpowiedzi udzieli Ci Twój okulista, on tez zaproponuje najodpowiedniejsze szkła, po wykonaniu badań. Najbardziej "bezpieczne"( moze lepiej bezproblemowe) są szkła jednodniowe i dwutygodniowe, ale okuliści czesto przepisują na początek trzymiesięczne.Co do płynów nawygodniejsze są te wielofunkcyjne np ReNu.

Ja osobiście noszę soczewki tylko poza domem i niezbyt długo, w domku zdecydowanie wolę okularki ale niemniej szkiełka to duży komfort.Aczkolwiek piersze dwa dni to była katorga ( przynajmniej z wyciaganiem ich z oczka) teraz juz przebiega to wszystko bez broblemów.Pozdrawiam

[Agoosia]

Zgadzam się, B&L trzymiesięczne są super. Sama nosiłam je długo - parę lat. Zaczęłam chyba nawet wcześneij niż Ty. Ostatnio jednak zmieniłam na miesięczne soczewki jakiejś innej firmy - narzekam na nie, "spadają mi z oczu" i zero komfortu Na pewno wrócę do B&L.

Widzisz więc, że jedne soczewki komuś "leżą" a inne nie. Ważne, abyś trafiła na "swoje" i nie zniechęcaj się, gdyby przypadkiem coś Ci nie pasowało, soczewek jest mnóstwo, naprawdę I miłego noszenia.

[Sylwiasta]

Witam panie w soczewkach
Swoja przygode z soczewkami zaczelam jakies 15 lat temu ( na szczescie od tzw. miekkich B&L, bo byly tez i twarde, ktore trzebabylo GOTOWAC!)w 7 klasie owczesnej szkoly podstawowej i tez sobie najbardzej chwale na przestrzeni lat, te trzymiesieczne Optumy FW B&L.
Moja pani ginekolog powiedziala, ze one sa najbardziej odporne na wahania nawilzenia rogowki podczas zmian hormonalnych podczas cyklu i dlatego kobiety tak dobrze je toleruja.
Moja sytuacja jest specyficzna bo w lewym oku mam te trzymiesieczne ale w prawym musze nosic jednomiesieczna toryczna wada tez niczego sobie - po -7 w kazdym oczku + astygmatyzm Mam piekne, "designerskie" okulary ze szklami korygujacymi taka krotkowzrocznosc ale jak w nich wyjde "na miasto" to mnie znajomi nie poznaja!
A zaczelo sie tak niewinnie, ze niby telewizor sie zepsul i Pankracy w piatek jakos taki nieostry...Potem lata okularkow az powiedzialam basta a rodzice na szczescie sie przychylili do prosby.
Pamietaj o systematycznej wymianie soczewek (lepiej wczesniej wyrzucic soczewke, ktora przynosi dyskomfort, niz miec problemy z np. zapaleniem spojowek) - ja sobie kazda zmiane zapisuje w kalendarzu i nigdy nie mialam zapalenia spojowek - a ile juz szkla nosze.
Jak masz zamiar siedziec dlugo przed kompem - zdejmij soczewki - nie mrugamy wtedy wystarczajaco, zeby nawilzyc oko. Mozesz sobie tez kupic sol fizjologiczna w aptece w takich malutkich, jednorazowych pojemniczkach i aplikowac sobie do oka jesli Ci sucho albo kiedy cos wpadnie - to okropne uczucie miec cos wtedy w oku!
Pozdrawiam, soczewki to swietna rzecz - dla mnie wygrywaja nawet w prywatnym rankingu "Co zmienilo moje zycie" ze zmywarka do naczyn...

[Agoosia]

Zwróciłaś uwagę na ważną sprawę w swoim poście - ja lata spedzam przed kompem a w domu nie mam nawet okularów na zmianę...
Bez szkieł jestem ślepa (- 4 na obu) i chyba zainwestuję w okularki. Zresztą, zawsze lepiej je mieć - na wszelki wypadek.
pozdrawiam

[Gonia1]

Ja noszę soczewki od 5 lat (Johnsona Acuvue). Niesamowita wygoda!!!! Ale ile się namęczyłam przez pierwsze kilka dni, że by umieć je zakłdać i wyjmować! Zakładanie jeszcze szło OK, ale jak u okulistki uczyłam się zdjąć soczewki, to zajęło mi to... 1/2 h!! A teraz szas-prast i gotowe.

[tulipanka]

a ja mam pecha... byłam już 2 razy na wizytach soczewkowych i za każdym razem mi coś nie pasuje... To znaczy widzę dośc dobrze (podobno normę) ale TYLKO w porządnym, dziennym świetle... Jak byłam na nartach i słońce świeciło niemiłosiernie, soczewki sprawdzały się wręcz fantastycznie - wyszystko idealnie widoczne, wcale ich nie czułam. Wystarczyło tylko zjechać do hotelu do pokoju ze sztucznym światłem i miałam "rozpływający" się troszke obraz i cały czas czułam, że mam szkła na oku ;(
Mimo to już od 2 tygodni przymierzam się do zakupu kolejnej pary, tylko czasu mi brak albo tych soczewek akurat nie ma
tak trochę zjechałam z tematu ale chciałam tylko podkreślić, że niestety nie wszystkim kontakty pasują a tak mi się marzy mieć chociaż na chwilę brązowe albo szare oczka...

[zuzaneczka]

tulipanko ale takie reakcje mogą wynikać nie z powodu światła jako takiego, możliwe że nosiłaś długo soczewki (w ciagu dnia) - tak się wtedy robi, również jeżeli oczka są przesuczone - choćby od wiatru, albo jak w pomieszczeniu jest suche powietrze itp. czasem do oka dostaje sie jakis paproszek który je drażni itp itd.
ja myślę że to nie wina soczewek, czy ich różnego działania w różnych warunkach, ale może samego użytkowania (warunków środowiska) ??

[tulipanka]

w sumie nie nosiłam ich za długo (nie więcej niż 7-8 godzin) i zawsze dbałam o nie ale na pewno masz rację ja się na soczewkach szczególnie nie znam, tylko zaobserowałam, że tak się działo z tym światłem. Czasem wkrapiałam odrobinkę płynu do oka i ostrość i komfort noszenia poprawiał się ale tylko na kilka minut...
nie wiem, może soczewki nie są mi pisane? Bo mnie zakładanie i ciąganie też marnie szło... mój rekord wynosi 1,5 godziny przeznaoczonej na ściąganie soczewek... Ale to chyba nie do końca moja wina bo poprzednie ściągałam bez takich problemów...
w każdym razie zazdroszczę koleżankom, które noszą szkła od rana do wieczora i zupełnie ich nie czują.
pozdrawiam

[zuzaneczka]

oj wieczorem to już czują czują
co do zamglonych oczek - może to być też wina niedostatecznie wyczyszczonych soczewek, dobrze je wyciągnąć i wyczyścić jezeli jest taka możliwość (byle nie wodą hihi miałam taki przypadek ale nie było innego wyjśca baaardzo nie polecam )
jeżeli okulista nie wykluczył możliwości noszenia to musi to być coś z soczewkami, a może Ty po porstu za mało mrugasz hihi, na wszelki wypadek zapytaj okulistkę co Ci radzi, może warto wybrać inny "model", ja np. fatalnie znosiłam soczewki Focusa - koszmarne!! a B&L sa idealne,
niech soczewkowcy nie tracą nadziei!
i soczewki noszą po koleii

[Sylwiasta]

Roznice w "suchosci" soczewk. sa powodowane przez rozny procent wody w roznych soczewkach. Te trzymiesieczne sa tak dobrze tolerowane bo maja ten procent optymalny.
Dzienne i miesieczne, tylgodniowe sa bardziej uwodnione - nie wszystkim to pasuje.
Trzeba przetestowac kilku producentow - moj chlopiec na przyklad nie moze nosic J&J, zakladanie ich to dla niego meka, plakal jeszcze w godzine pozalozeniu az je musial sciagnac. Teraz ma Softe Lens 66 B&L i wszystko jest ok.
Okulista moze Ci dac pare na sprobowanie i przetstowanie (pamietam to cudowne uczucie, kiedy pierwszy raz wyszlam z gabinetu w soczewkach!!!! Tego sie nie da z niczym porownac - caly swiat OSTRY! Czytam rejestracje samochodow! , duze sklepy optyczne tez maja promocje. To jak z kosmetykami - testowac, testowac, testowac...
A! Raz wpadlam do basenu w soczewkach, otworzylam oczy pod woda... i nic sie nie stalo. Ale nie polecam podobnych doswiadczen

[zuzaneczka]

Ja też pamietam pierwsze wyjście z gabinetu w soczewkach i nie było ono tak cudowne, okulistka zaaplikowała mi 2 rózne soczewki - w sensie rozmiaru (wada ta sama) i miałam sobie w nich pochodzić 15 min dla prztestowania, szłam jak pijana hihi, soczewki widziałam na swoich oczach i wyraźnie je czułam, ale potem było już ok, szybko sie przyzwyczaiłam i sobie teraz bez nich życia nie wyobrażam

[Mariti]

dziewczyny!Dostałam zapalenia zatok i spowodowało to zapalenie spojówek...antybiotyk i 10 dni bez soczewek

[tulipanka]

Zuzanko - podobno mrugam nawet za dużo Ja próbowałam soczewek B&L i teraz jakiś nieznanej mi firmy... Byłam dzisiaj po Acuvue (żesz, jak to się dziwnie pisze! ) ale nie mieli...
Mariti - wracaj szybko do zdrowia!

[syyyylwia]

moim zdaniem powinnaś iść do dobrego okulisty, który sprawdzi, czy możesz nosic soczewki. tacy zwykli okuliści zazwyczaj nie mają o tym pojęcia.pokaże ci jak zakłądac soczewki, jak o nie dbać i pierwszy raz ci je założy ( koszmar...) ja noszę soczewki jakieś 7 lat. nosiłam j&j ale mi nie pasowały. teraz jestem wierna B&L. majlepsze są miesięczne.mam wrażenie, że są cieńsze niz te 3miesięczne,więc komfort ich noszenia jest większy. przestrzegam jednak przed ciągłym noszeniem soczewek. moja koleżanka nabawiła się przez to 'zrostów'. dlatego lepiej nosic je zamiennie z okularami i robić sobie przerwy co jakiś czas. wydaje mi się również że tabletki antykoncepcyjne pogarszaja komfort noszenia soczewek.
ostatnio odkryłam soczewki, któred można nosić tylko w nocy i które zmieniaja kształt rogówkitak, że wstaje sie rano, ściąga soczewki i świetnie sie widzi. ale one są podobno bardzo drogie. ja jednak zamierzam w nie zainwestować.

[tulipanka]

też słyszałam o tych soczewkach, czego to zmyślni naukowcy nie wymyślą?
Okulistka u której byłam jest ponoć dobra (polecał mi ją znajomy lekarz). Zastanawiam się czy to nie jest jakoś psychiczne? wiem, że mam coś "na" oczach? Ja jestem strasznie wrażliwa jeśli chodzi o tematy związane z oczami. Jak byłam mała to mdlałam u okulisty albo denerwowałam się tak strasznie, że nic nie widziałam i wychodziła mi wada -7 (a miałam tak ok. -2). I nie wyobrażam sobie, żeby ktoś mi założył szkła... Aż mnie ciarki przechodzą jak sobie o tym pomyślę... brrrr
Jak narazie, to wierzę w te Acuvue...
tabletki anty narazie mi nie grożą
pozdrawiam

[Lexie]

syyyylwia napisał(a):
> moim zdaniem powinnaś iść do dobrego okulisty, który sprawdzi, czy możesz nosic soczewki. tacy zwykli okuliści zazwyczaj nie mają o tym pojęcia.pokaże ci jak zakłądac soczewki, jak o nie dbać i pierwszy raz ci je założy ( koszmar...)

Okulista zakładał Ci soczewki? Dziwne, niby jak miałabym się nauczyć to robić samodzielnie? Nie wiedziałam ze tak gdzieś robią...

[Lexie]

1,5 godziny? Ja tylko zakładać nie umiałam szybko, zdejmowanie szło piorunem od pierwszej próby.

[tulipanka]

lexie napisał(a):
> Okulista zakładał Ci soczewki? Dziwne, niby jak miałabym się nauczyć to robić samodzielnie? Nie wiedziałam ze tak gdzieś robią...
Mnie za pierwszym razem pani chciała założyć (tylko jedną, drugą miałam założyć sama) ale powiedziałam, że nigdy w życiu i jeśli inaczej się nie da, to ja wcale szkieł nie chcę nosić! i pani doktór ustąpiła

[tulipanka]

ano 1,5 godziny... Ale tylko raz tak długo mi szło, zazwyczaj mieściłam się w 10-20 minutach jak już je wtedy zdjęłam to oczy mnie po prostu bolały...

[gryzaczek]

hej hej ja to jestem chyba dinozaur jesli chodzi o soczewki zaczelam nosic w 1 klasie liceum teraz jestem 2 lata po studiach moje perypetie byly dosyc ciekawe. Mam nadzieje ze sie nie zanudzicie. Najpierw przez ladnych pare lat uzywalam j&j najpierw te stare potem aceuve 1 i 2 mialam okulistke ktora byla dla mnie wyrocznia... do czasu...az zaczely pojawiac sie problemy zapalenie spojowek to pikus na porzadku dziennym aje jak sie okazalo ze zapalenie rogowek 3 razy w roku to juz bylo cos nie tak...potem trafilam do 2 lekarza. Pani uswiadomila mi ze przez zle dobranie soczewek mam ubytki rogowki ( tak jakby za mala soczewka uciskala) ja tego nie czulam a jednak.. mam jeszcze na dodatek powrastane naczynka..przerzucilam sie na soczewki inne tzn softlense nie powodowaly problemow ale byly niewygodne produkowane sa w rozmiarze f/m i s/m calay czas byly mi za duze co dawalo uczucie dyskomfortu ( mialam te mniejsze) czulam jak "jezdzily" mi po oku...wreszcie pani doradzila mi actifresh firmy hydron i te sprawija sie najlepiej ale jak zwykle maja jakies "ale" sprzedawane sa po 3 sztuki w opakowaniu z czego jedna soczewka zawsze jest trafiona ma taka skaze jakby biala plamke ktora powoduje ze widzi sie nieostro.. juz mam dosyc wymieniania i udowadniania ze ta plamka mi przeszkadza... teraz chce kupic jakies inne soczewki ale juz na prawde nie mam pojecia jakiej firmy. Moze ktos mi cos doradzi bo mam juz dosyc moja wada to -5,25 wiec nie jest mala a okulary wiadomo , super wygodne nie sa pozdrawiam wszystkie krety buzka :P

[Lexie]

Przypomniało mi się jak kiedyś (na początku noszenia soczewek) potarłam oko, a soczewka zsunela mi się z rogówki z "zniknela" gdzies pod powieką... Wtedy dopiero robiłam kombinacje żeby ją wyjąć! Straszne przeżycie, już myślalam że zaraz pojade do szpitala zeby ją wyciągali. Albo że próbując ją wydostać tylko pogarszam sprawe...Na szczęscie jakoś ją wysunelam. Od tamtej pory już pamiętam żeby oczu nie trzec

[syyyylwia]

fragment wypowiedzi poprzedniczki:LPani uswiadomila mi ze przez zle dobranie soczewek mam ubytki rogowki ( tak jakby za mala soczewka uciskala) ja tego nie czulam a jednak.. mam jeszcze na dodatek powrastane naczynka..
zaczynam się niepokoić
bo ja tez mam chyba coś z naczynkami?? co to znaczy dokładnie, że ma sie powrastane naczynka?????????
już dawno nie byłam u okulisty , specjalisty od soczewek, tylko u takiego normalnego
zaczęłam się martwić...

[Agoosia]

ja tez mam powrastane naczynka - lekarka zapisala mi kropelki i zmienila szkla na miesieczne, ktore lepiej przepuszczaja powietrze. ale nie lubie ich, nie "trzymaja sie oka"