Tabletki antykoncepcyjne- wątek zbiorczy!

[semperfideelis]

a czy wy tez mialyscie obawy przed rozpoczeciem kochania sie bez dodatkowego zabezpieczenia , biorac tabletki? ja od dwóch dni biore sylvie 20 i nie wiem czy dam rade sie przelamac szybko bez prezerwatywy z wytryskiem , bo jakos sie boje a bardzo bym chciala sprobowac, podobno jestem chroniona od pierwszej tabletki bo wzielam w pierwszy dzien cyklu, ale czasem pisza na forum, ze tak naprawde najlepiej zaczac dopiero po pierwszym opakowaniu ;O co myslicie ?

[monius9]

Napisane przez semperfideelis

a czy wy tez mialyscie obawy przed rozpoczeciem kochania sie bez dodatkowego zabezpieczenia , biorac tabletki? ja od dwóch dni biore sylvie 20 i nie wiem czy dam rade sie przelamac szybko bez prezerwatywy z wytryskiem , bo jakos sie boje a bardzo bym chciala sprobowac, podobno jestem chroniona od pierwszej tabletki bo wzielam w pierwszy dzien cyklu, ale czasem pisza na forum, ze tak naprawde najlepiej zaczac dopiero po pierwszym opakowaniu ;O co myslicie ?

nie.

ludzie różne głupoty w internecie piszą, niektórzy wierzą, że elvis żyje i takie tam. albo że stosunek przerywany zapobiega ciąży, haha.

[semperfideelis]

to fakt, to tez przyjmuje do wiadomosci:P mimo wszystko pewnie bede miec obawy na poczatku ale mam nadzieje ze szybko mina

[Moonspell90]

Po pierwsze trzeba robić badania. Ja przed pójściem do gina porobiłam wszelkie badania na wątrobę, na tarczycę i krew. Poszłam do lekarza, pogadałam ( mam straszne PMS, już nawet dwa tygodnie przed nie daję żyć mojemu chłopakowi) na szczęście on to rozumie... Kilka dni po owulce strasznie nabrzmiewają mi piersi, bolą, boli podbrzusze. Powiedziałam ginowi, że nie chcę utyć po pigułkach na co on odpowiedział: nie wolno tyle się opychać jedzeniem, to się nie utyje. Wymieniłam z nim ciekawe poglądy na temat odżywiania i git. Tego samego dnia wykupiłam logest a że zbliżał mi się okres, chciałam już zacząć go brać. Hmm pierwszy dzień był koszmarem. Nie wiem co się działo, owszem musiałam brać przed okresem luteinę, bo miesiączka spóźniała się ponad tydzień, powstał torbiel z pęcherzyka i musiał pęknąć. Czułam się bardzo źle podczas tego czasu. Śluz lał się ze mnie strumieniem, byłam obolała, drażliwa i osłabiona. U mnie owulacja i okres to zmora, potrafię zemdleć albo wymiotować w tym czasie. W 1. dzień cyklu połknęłam tabletkę o 18:00. Obudziłam się o 2 w nocy z silnym bólem brzucha, z nudnościami. Wpadłam w panikę, bo nie wiedziałam co się dzieje. Stwierdziłam, że już jej nie wezmę, ale czytałam o plastrach anty. Kurde nie chce się faszerować większą ilością hormonów, chociaż to łatwiejsze użycie, bo ja zawsze zapominam wziąć tabletki. I teraz chce zaczac te logesty od nowa, bo mam jeszcze jedną receptę...

[Larissis]

A jak to było u was z tymi tabletkami? Ja rozważam, ale boje się, żę może moja waga wzrosnąć, a ja chciałabym nawet schudnąć...

[Dotka90]

To kwestia indywidualna, jedne tyją, inne chudną, innym waga się nie zmienia.

[sailormaary]

Ja mam po zmianie tabletek cały czas okres nawet w środku cyklu Nie wiem co mam z tym robić teraz mam i tak przerwę więc i tak do gina nie mam co iść chyba a okres skończy mi się na święta. Jak po rozpoczęciu nowego opakowania dalej będę plamić to muszę iść do ginekologa. Jak myślicie, czy po zmianie tabletek tak może być? (to już 4 opakowanie było więc trochę mało prawdopodobne)

[yumeka]

ja przy novynette straciłam libido z poziomu 100 do 01.. nie jest to wina stresu, niekochania, niepragnienia bo nawet jak mi się chciało to mi się nie chciało, ciężko mnie podniecić [po ok.4 mcach tabsów] do tego stałam się non stop senna.
nigdy tak nie miałam. mogę spać całą dobę albo i kilka bez przerwy. przegięcie. nie miało to wpływu na moją wagę bo np latem [ ok3-4 mc brania tabsów] schudłam niesamowicie, a teraz wróciłam do normy a nawet jeszcze troszkę dobrałąm ale to spoko bo byłam już mega chuda, na to wpływu nie miały tabsy.
miałam dwa małe pajączki -żylaczki na nodze, u mnie to dziedziczne - mama ma i babcia. nie rosnę, dietę mam normalną, uzupełniałam wapniem.. a żylaczki doszły ze zdwojoną siłą, albo i strojoną.
jeszcze mnie lekarz opieprzyl ze u niego sie nikt na to nie skarży na Novynette.
przepisał Yasminelle z łachą, ale muszę skończyć ten listek starych, no i zaczęłam brać żeń-szeń... i mi się zachciało. a doktorek mnie wyśmiał że taka młoda jestem i że coś ściamniam chyba bo seks jest w głowie blelele...
to tyle
idę do TŻ

[sensiblee]

U mnie jedyny niepożądany skutek uboczny to pogorszenie cery. Zawsze miałam z tym problem, ale teraz to już jest tragedia Nie skończyłam jeszcze pierwszego opakowania, więc możliwe, że cera może mi się jeszcze polepszyć ?

Poza tym to same plusy. Zaokrągliły mi się piersi - w końcu mają jakiś kształt Nie mam już takich humorków no i wydaje mi się, że libido mi się powiększyło

[extassy]

zazywam od 2 lat novynette.
skutki uboczne mam.
uczucie opuchniecia
zmiany nastroju/chyba mozna to podpiac pod stany depresyjne?/
libido....a co takiego?!
zmiana wagi chyba nie bo nosze caly czas ten sam rozmiar.
zastanawiam sie wlasnie nad zmiana tabletek. powiedzcie mi jakie badania powinien zrobic ginekolog/same wiecie ze czasem tzreba sie upominac/ a chcialabym miec komplet badan.
poprzednio pani ginekolog dobierala mi na podstawie badan krwi

[Burzum]

Moje spostrzeżenia:
Na początku cholernie źle się czułam,
potem bolał mnie brzuch...
Po 2 miesiącach stwierdzam,
że biust mi się powiększył i to chyba dosyć sporo,
bo nie tylko ja to zauważyłam :P
Na początku cholernie mnie bolały,
mam niesamowity apetyt, non stop chodzę głodna...
No i przytyłam.

[monius9]

ten wątek to powinien być chyba gdzieś podpięty, panienki biorą tabsy i po 2 latach dopiero się interesują czy nie trzeba by jakiś badań robić, zgroza..

[201804100943]

Napisane przez monius9

ten wątek to powinien być chyba gdzieś podpięty, panienki biorą tabsy i po 2 latach dopiero się interesują czy nie trzeba by jakiś badań robić, zgroza..

skoro lekarz o tym nie informuje to skąd mają wiedzieć że badania są konieczne.

Osobiscie jak zapytałam moją gin o skierowanie na badania to myslała że z kosmosu mnie przysłali i co najwyżej mogę sobie zrobić... USG wątroby

[extassy]

lekarze rzadko informuja informuja o badaniach.
raz mialam taka sytuacje. nie bylo mojej gin i przyszla inna na zastepstwo. a ze bylam juz zarejestrowana to poszlam / chodzilo mi konkretnie o interpretacje wynikow badan krwi/ pokazuje jej wyniki a opna do mnie " po co Pani to robila, nie potrzebnie pania kluli. przeciez Pani juz bierze tabletki to co ja mam sprawdzac" bylam w szoku. podziekowalam jej i poszlam sie zarejestrowac do "swojej"

[201804100943]

a kto może wypisać skierowanie na wszystkie badania typu próby wątrobowe itp.? Bo skoro moja gin nie chciała mi wypisać to nie wiem czy mogę udać się do lekarza rodzinnego

[monius9]

Napisane przez aanneett

a kto może wypisać skierowanie na wszystkie badania typu próby wątrobowe itp.? Bo skoro moja gin nie chciała mi wypisać to nie wiem czy mogę udać się do lekarza rodzinnego

internista może


tym bardziej dziewczyny powinny wiedzieć od jakich lekarzy uciekać..

[julink]

Ja zastanawiam się czy pomimo krótkiego czasu brania tabletek powinnam myslec o ich zmianie/porzuceniu..Biore novynette od 2 tygodni,od początku ich brania mam okropne humory,potrafie leżec caly dzien i plakac, ciągle chce mi się spac, spadło libido, jestem cała opuchnięta,mam ogromny apetyt(a nie należe do łakomczuchów,wręcz przeciwnie,staram się dbac o linię, a co 2 h mam uczucie kompletnie pustego żołądka).Tak jak nigdy nie przepadalam za slodyczami,tak mam ochote jeśc je garściami, jestem rozbita emocjonalnie, nie mam nawet ochoty widziec mojego chlopaka...Zaczyna mnie to powoli przerażac. Nikt nie chce mi pomóc,słysze tylko opinie "musisz poczekac,organizm musi się przyzwyczaic", ale dwa lata temu takim własnie myśleniem doprowadziłam do wzrostu wagi o ponad 6 kg,roztępów i cellulitu i 3 miesięcy wyjętych z życia...chcialabym tego tym razem tego uniknąc.
Mysle nad krązkiem NuvaRing...Slyszalam opinie,ze nie powoduje on zwiększenia apetytu,co wedlug mnie jest najgorszym skutkiem ubocznym tabletek...Nie wiem co mam z tym wszystkim zrobic

[Ewelinka_00]

A może powinnaś zmienić tabletki na inne?
Ja osobiście nigdy nie miałam żadnych skutków ubocznych w trakcie brania tabletek.
Nie zwiększył mi się apetyt, nie miałam humorków itd.
Jedynie teraz przy sylvie 20 miałam w pierwszym miesiącu plamienia.
Wiadomo, że człowiek różnie może zareagować na podaną dawkę hormonów, dlatego warto jest odczekać te 3 miesiące i sprawdzić, czy wszystko jest ok. No ale jeśli pojawiają się skutki, które znacznie przeszkadzają, to warto byłoby skonsultować to z lekarzem (jak nie z obecnym to z kolejnym)

[Moonspell90]

Dziewczyny nie chcę już brać tych tabletek i się truć. Mam zmiany nastroju, odkąd je biorę stosunek mnie piecze, pobolewa podbrzusze itd. To moje 1. opakowanie. Zaczęłam zażywać z 1. dniem cyklu. Jak pytałam się lekarza i kilkakrotnie przeczytałam ulotkę jestem zabezpieczona od 1. dnia. Kochałam się 3 jeszcze z gumką, ale piątego już bez. Zero przyjemności i dyskomfort. Dzisiaj mam zacząć 6 tabletkę, ale chciałabym skończyc brać. Jest jedno ''ale''. Wczoraj chłopak we mnie doszedł i nasuwa się pytanie: Kiedy mogę przestać brać piguły, żeby nie doszło do zapłodnienia. W końcu te plemniki mogą żyć tak pare dni ;/ a czytałam, że dni płodne po odstawieniu bywają różnie.

[kamila2006]

Napisane przez Moonspell90

Dziewczyny nie chcę już brać tych tabletek i się truć. Mam zmiany nastroju, odkąd je biorę stosunek mnie piecze, pobolewa podbrzusze itd. To moje 1. opakowanie. Zaczęłam zażywać z 1. dniem cyklu. Jak pytałam się lekarza i kilkakrotnie przeczytałam ulotkę jestem zabezpieczona od 1. dnia. Kochałam się 3 jeszcze z gumką, ale piątego już bez. Zero przyjemności i dyskomfort. Dzisiaj mam zacząć 6 tabletkę, ale chciałabym skończyc brać. Jest jedno ''ale''. Wczoraj chłopak we mnie doszedł i nasuwa się pytanie: Kiedy mogę przestać brać piguły, żeby nie doszło do zapłodnienia. W końcu te plemniki mogą żyć tak pare dni ;/ a czytałam, że dni płodne po odstawieniu bywają różnie.

to twoje pierwsze opakowanie wiec dyskomfort jest naturalny. organizm dopiero przyzwyczaja sie do hormonow. wg mnie Twoja decyzja o braniu tabletek byla nieprzemyslana. Dopiero po ok 3 miesiacach brania tabletek sytuacja w organizmie sie normuje i dolegliwosci ustepują (badz nie wtedy nalezy tabletki zmienic badz odstawic).

Wzielas dopiero 5 tabletek! to jest niepowazne zebys je teraz ostawiala. Powinnas dokonczyc opakowanie spokojnie mozesz podczas niego wspolzyc "do konca" gdy sie skonczy. odstawic. i tyle.

Aczkolwiek tak jak mowie, Twoja decyzna zapewne nie byla przemyslana. Rozpoczynajac branie pigulek nalezy brac pod uwage pewne negatywne konsekwencje (np. ja jestempo tabl bardzo nerwowa to pije sobie meliske na uspokojnie a nie zwalam wszystkiego na tabletki).

Pieczenie podczas stosunku to zapewne wysuszona pochwa - na to są specjaln e żele intymne i po problemie.

[Malla]

Moonspell90 - jeden z moich ulubionych zespołów za czasów liceum
6 tabletka to za wcześnie, by się poddawać ale jeśli przez parę tygodni będziesz tak się męczyć, to pójdź do gina, żeby na drugi miesiąc wypisał Ci receptę na inne tabletki

[Moonspell90]

No właśnie wolałam się poradzić, bo zastanawiałam się czy skończyć to opakowanie czy przerwać, ale teraz wolę skończyć. Nie czuję się strasznie źle. Dziękuję Wam! poza tym lekarz dał mi wskazówkę, że powinnam łykać pigułki, bo miałam torbiela i może nawracać, poza tym uciążliwe pms :/

[kamila2006]

Napisane przez Moonspell90

No właśnie wolałam się poradzić, bo zastanawiałam się czy skończyć to opakowanie czy przerwać, ale teraz wolę skończyć. Nie czuję się strasznie źle. Dziękuję Wam! poza tym lekarz dał mi wskazówkę, że powinnam łykać pigułki, bo miałam torbiela i może nawracać, poza tym uciążliwe pms :/

jesli chodzi o moja rade osoby ktora bierze tabletki nie rok czy dwa ale dluzej i ktora zmieniala pigulki ze wzgledu na rozne dolegliwosci to ja radze Ci dokonczyc to opakowanie rozpoczac kolejne , dac organizmowi troche czasu na przyzwyczajenie.

ja pamietam ze podczas pierwszego opakowania mialam tak okropne bole brzucha ze w nocy z bolu sie budzilam i myslalam ze bede miec wymioty, wypadaly mi wlosy i bylam ciagle senna. przeczekalam to po 3 opakowaniu wszystko sie unormowalo.

[Moonspell90]

Dziękuję

[muszynianka]

Przepraszam że zakładam wątek zadałam to samo pytanie w kilku miejscach, na razie nikt nie potrafi mi pomóc, wiadomo że tutaj zobaczy to więcej osób...
wzięłam tabletkę antykoncepcyjną i po trzech godzinach wymiotowałam, wzięłam drugą i też zwymiotowałam po trzech godzinach od wzięcia. wzięłam trzecią i zwymiotowałam po pół godziny :P co ja mam zrobić? bo nie to była trzecia od końca, zostały dwie do końca. i nie wiem czy teraz zacząć szybciej przerwę czy nie czy co?...
można sobie tłumaczyć że częściowo się wchłonęła jedna i druga, no ale już sama nie wiem.

[monius9]

ja mysle ze jak wzielas 2 tabletki i kazda wchlaniala sie przez 3 godziny to spokojnie wyszla z tego jedna cała ;p

możesz dla pewności zaczac brac od razu kolejne opakowanie bez przerwy albo potraktowac ten dzien z wymiotami jako pierwszy dzien przerwy skoro to był ostatni tydzien.

[muszynianka]

ja mysle ze jak wzielas 2 tabletki i kazda wchlaniala sie przez 3 godziny to spokojnie wyszla z tego jedna cała ;p

ja... ja myślę tak samo ale to chyba aż tak prosto nie działa xD

no bo tak, każde opakowanie zaczynam w poniedziałek, co jest szalenie wygodne. więc niechętnie zrobiłabym przerwę od dzisiaj. mogłabym brać tabletki ciągiem, to w sumie prawda. tylko boję się całomiesięcznego krwawienia - wolałabym uniknąć. i mam dylemat czy coś tam się wchłonęło czy się nie wchłonęło.

[monius9]

jak chcesz zaczynac opakowanie dalej w poniedziałki to mozesz z tego 2 opakowania odpuscic sobie mniej niz 7 tabletek z konca tak, zeby wyszlo jak trzeba z tymi dniami

z tym calomiesiecznym krwawieniem to bez przesady, nie wiem jakie bierzesz tabletki ale jak nie jakies najnajsłabsze to raczej utrzymają ci cykl, 2 miesiace to nie jest znowu jakos kosmicznie duzo

[muszynianka]

znaczy się biorę microgynon nooo i ja na yasminelle tak miałam, że miałam plamienie raczej /nie krwawienie/ i obawiam się tego znowu

jak chcesz zaczynac opakowanie dalej w poniedziałki to mozesz z tego 2 opakowania odpuscic sobie mniej niz 7 tabletek z konca tak, zeby wyszlo jak trzeba z tymi dniami

ale wtedy się nie zburzy to wszystko?XD

[monius9]

no masz rozne opcje zeby przesunac poczatek opakowania na dzien ktory ci sie podoba. mozesz skracac przerwe, mozesz odpuscic kilka ostatnich tabletek, mozesz nawet zrobic oba na raz :P