2006-02-03, 09:18 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Co wolno w małżeństwie???
Drogie Wizazanki, przeczytalam ostatnio tekst ktory zalaczam odnosnie seksu w malzenstwie (chodzi o podejscie katolikow do tej kwestii) i sie zalamalam. Jestem sama katoliczka i nigdy bym nie pomyslala ze takie sa "reguly".
Cutyje:"We współżyciu seksualnym między małżonkami dozwolone jest w zasadzie wszystko (w zasadzie, gdyż wykluczone są zachowania obrażające godność partnera, np. zmuszanie do współżycia) byle stosunek w swoim naturalnym przebiegu nie wykluczał możliwości poczęcia. Nie są grzechem a) Wszystkie myśli o wspólnym życiu małżeńskim, pragnienia przeżyć seksualnych, wyobrażenia życia seksualnego małżeńskiego, o ile nie wywołują orgazmu b) Wzajemne pieszczoty, chociaż bardzo podniecające, dające dużą przyjemność seksualną, byle nie wywoływały orgazmu poza stosunkiem małżeńskim. Gdyby przypadkowo nastąpił orgazm niezamierzony – grzechu nie będzie. W przyszłości należy zachować większą ostrożność. c) Nawet zapoczątkowane zespolenie cielesne i zaniechane, o ile nie prowadziło do wywołania orgazmu u mężczyzny i kobiety nie jest grzechem. Na podstawie podręcznika teologii moralnej: A. Kokoszka, Moralność życia małżeńskiego" Co sadzicie o tym? Chodzi mi o wypowiedzi osob "praktykujacych", bo rozumiem ze nie-katolicy maja zupelnie luzne podejscie do seksu. Zawsze myslalam ze jakiekolwiek ograniczenia to sa przed slubem a nie po nim Czekam na opinie. |
2006-02-03, 09:40 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2002-07
Wiadomości: 120
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
szczerze mówiąc, przeraziło mnie to, co napisałaś...
nie wiem, czy Ci pomogę, ale o ile mnie pamięć nie myli (i w innej mierze nie sieję dezinformacji, bo nie jestem praktykującą katoliczka), to Papież wydał chyba ostatnio encyklikę dotyczącą spraw seksu. może jej lektura Ci pomoże? |
2006-02-03, 09:44 | #3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 119
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
AAAAA!!!!!!
Co to ma znaczyć? hahahaha to jakas kompletna komedia Najgorsze jest to, że takie "mądrości" wypisuje mój prowadzący od psychopatologii (nomen omen mam u niego w sobotę egzamin wwwrrrrrrrrrr), bo właśnie Kokoszka prowadzi u mnie na wydziale psychopatologię. Cóż za rozczarowanie panie doktorze pozdrawiam! Edytowane przez Filifionka Czas edycji: 2006-02-03 o 10:17 |
2006-02-03, 09:52 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
|
2006-02-03, 10:08 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 4 720
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
dla mnie to wyłącznie smiechu warte , ale rozumiem, że ktos głęboko wierzący może to praktykować w życiu codziennym
|
2006-02-03, 10:51 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
tyle ze nie rozumiem jednego: skoro tyle dziewczyn tutaj bierze slub koscielny, to chyba sa katoliczkami? skoro tak, to dlaczego traktuja swoja religie wybiorczo? jesli przestrzegac zasady, to chyba wszystkie...
__________________
|
2006-02-03, 12:06 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 576
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
a u nas w poradni rodzinnej pani powiedziala, ze seks malzenski jest forma wyrazania milosci i wcale nie musi konczyc sie poczeciem, jak sie nie chce dzieci to trzeba se kalendarzyk prowadzic i uprawiac seks w odpowiednie dni. no i oczywiscie metoda ta jest niemalze 100% skuteczna. ciekawe tylko ze wszyscy znajomi tej pani maja po 4 czy 6 dzieci .
|
2006-02-03, 12:10 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 138
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
buahahhahahaha
niezły tekst..... trzeba zaplanowac orgazm LLOOOLLLLL
__________________
Dukan - start 80 kg I faza 10 dni - 4kg II faza - 76 ......... waga docelowa 58 kg |
2006-02-03, 12:11 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Cytat:
Kalendarzyk o ile wiem, jest metodą cokolwiek historyczną... |
|
2006-02-03, 12:22 | #10 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 576
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Cytat:
|
|
2006-02-03, 12:29 | #11 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Cytat:
|
|
2006-02-03, 18:14 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 776
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
szkoda gadac ....
|
2006-02-03, 18:47 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Ja uważam się np. za osobę wierzącą, jednak nie potrafię przyjąć niektórych prawd, które są elementami naszej wiary. W obliczu Kościoła uznana zostałabym za osobę niewierzącą. Jednak ile tych wierzących by wtedy zostało? Jest przecież mnóstwo rzeczy z którymi człowiek nie potrafi się pogodzić.
CELKA2000 - ja już też o tym wszystkim czytałam i gdyby tak wziąć sobie to wszystko do serca i chcieć być bardzo ortodoksyjnym... odechciewa się małżeństwa. Różne swoje przemyślenia zamieszczałam w wątku o protokole przedmałżeńskim http://www.wizaz.pl/forum/showthread...a%B3%BFe%F1ski i na temat kalendarzyka http://www.wizaz.pl/forum/showthread...a%B3%BFe%F1ski Od samego czytania krew się we mnie gotuje... Pozdrawiam!!! |
2006-02-03, 19:14 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 278
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Kto te wszystkie przykazania wymyśla? czy jest na ten temat coś w Biblii? No bo chyba Biblia powinna byc drogowskazem Katolika prawda? Mi się wydaje, że jeśli jest się już małżeństwem to możliwe jest wszystko to, co faktycznie nie krzywdzi w żaden sposób współmałżonka i jeśli te pieszczoty są właśnie dla kogos najprzyjemniejsze, niekoniecznie sam stosunek to czy coś w tym złego? A co do antykoncepcji, to są już księża, którzy w momencie spowiedzi mówią mężatkom, żeby się nie spowiadały ze stosowania pigułek, ze to nie grzech. więc wszystko jest względne.
|
2006-02-03, 22:08 | #15 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Cytat:
no chyba żartujesz..... Albo mylisz pojęcia |
|
2006-02-03, 22:20 | #16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Cytat:
|
|
2006-02-03, 22:27 | #17 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
eee...nie..w kościele dopuszczane sa wszystkie naturalne metody zapobiegania ciąży. tak przynajmniej mnie uczyli..
ale mogę się mylić |
2006-02-03, 22:34 | #18 |
Zadomowienie
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
ja nie wiem na jakiej podstawie wysnuwa sie takie morlnosci dot. seksu w Kościele.
Przeciez to raczej nie opiera sie na bibli, w ktorej były rózne historie nie do końca moralne. |
2006-02-03, 22:40 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Cytat:
|
|
2006-02-03, 22:41 | #20 | |
调解人
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: Łódź/Warszawa
Wiadomości: 2 938
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Cytat:
__________________
Make up, not war! |
|
2006-02-03, 22:43 | #21 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Cytat:
|
|
2006-02-03, 22:44 | #22 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 3 178
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Ale chodzi o to samo-czyli dni płodne i niepłodne Zwał jak zwał
|
2006-02-03, 23:10 | #23 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
buhahaha
niezłe jaja no to chyba żyję w grzechu.... małżeńskim a tych metod "naturalnych" to chyba nikt zdrowo myślący nie bierze pod uwagę, nie? |
2006-02-03, 23:36 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 278
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Czy ja wiem? są one pewnie skuteczne, jeśli zna się dobrze swój organizm i polega na naprawde długich obserwcjach. Jednak zabijaja całkowicie spontaniczność, no bo można się w sumie kochać kilka dni w miesiącu. Inne metoduy są po prostu wygodniejsze i dają też większą pewność.
|
2006-02-04, 08:47 | #25 |
Raczkowanie
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
czy to nie bylo przypadkiem w "Kogel mogel" jak sie maz z kasia chcial kochac a ona moment wyciaga kalendarzyk... nie teraz nie moge ;P
Mam wrazenie ze te ksiazki pisza ludzie ktorych ewentualni malzonkowie sa na prawde ekstremalnie religijni i pisza je na podstawie wlasnych doswiadczen Jak nie moga orgazmu oni to po co ma reszta spoleczenstwa nie ;P Nie moge sie wypowiadac w kwestii religijnej bo ja wyszlam z zalozenia ze skoro co tydzien do kosciola nie biegam to nie bede brala slubu koscielnego a jedynie cywilny Wiec "grzeszyc" z malzonkiem moge do woli |
2006-02-04, 10:02 | #26 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 576
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Cytat:
wg mnie te metody oga byc calkiem skuteczne ... jesli chce sie miec dziecko, a seks jest jakis koszmarem , to zeby za czesto nie trzeba bylo sie oddawac tym nieprzyjemnosciom no to liczymy kiedy to robic zeby byla dzidzia . wiem nie powinnam sie smaic bo na pewno sa takie osoby dla ktorych seks jest przykrym obowiazkiem przepraszam jesli kogos urazilam |
|
2006-02-04, 10:04 | #27 |
mała księżniczka
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 1 127
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
szok, dla mnie to jest chore co tam jest opisane.... to wlasnie chyba napisal ksiadz ktory nigdy ie mial meza (tudziez zony).... to jest nienormalne... a z tym orgazemem to chyba jaja jakies....
__________________
W oczekiwaniu na szczęście...
|
2006-02-04, 10:06 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 576
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
a wracajac do tematu z tytulu. u nas na naukach ksiadz powiedzial ze dopuszczalne jest wszystko co nie krzywdzi drugiej osoby, cokolwiek by to nie bylo. jedna z wizazanek juz o ty wspominala i ja mysle ze to jest najzdrowsze podejscie i tego sie bede trzymac
|
2006-02-04, 19:15 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 408
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
Mimo iz jestem praktykujaca katoliczka, a przynajmniej za taka sie uwazam, to nie zgadzam sie z tym co jest napisane w cytowanym fragmencie!!! Przeciez mozna to odczytac jako sprzeciw calej sferze cielesnej czlowieka, za to powinnismy sie wstydzic i wogole nawet w malzenstwie nie wolno czerpac przyjemnosci z tych pieknych momentow miedzy 2 ludzi. Seks jest bardzo wazny w kazdym zwiazku. Milosc, ta zmyslowa, uczuciowa, psychiczna jest wazna, ale jej uzupelnieniem jest zawsze milosc fizyczna. Zeby zwiazek byl "zdrowy" musi byc i jedno i drugie, nie wyobrazam sobie inaczej!!!
Odnosze wrazenie ze uprawiajac seks powinnismy sie strasznie wstydzic, ze robimy cos grzesznego, a przeciez to jest piekna sprawa, pomijajac juz przyjemnosc fizyczna. Kosciol sprowadza seks przedmalzenski do grzechu, a malzenski tylko do poczecia dzieci, tak jak zwierzeta? Ja podchodze do tego wszystkiego z rezerwa. Dobrze ze i papiez ostatnio zauwazyl ze nalezy troszke zlagodzic stanowisko Kosciola na ten temat. |
2006-02-04, 19:29 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
|
Dot.: Co wolno w małżeństwie???
...a mi przypomina się kurs przedmałżeński i książka/obowiązkowa lektura, w której napisano: "Kobieta powinna rodzić tylko naturalnie ponieważ ból podczas porodu pozwala jej prawdziwie zrozumieć jak wielka jest jej miłość do dziecka..."
Pozostawiam bez komentarza...
__________________
Akuku |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:44.