|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2011-09-11, 20:48 | #1351 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Straszycie tymi soczkami ...
moje pytanie troszkę z innej beczki. Miałam pół roku przerwy w braniu pigułek. Od 10 dni stosuję kolejne pigułki - Logest. Zdziwiło mnie jedynie to, że po pigułkach czuję się naprawdę baardzo dobrze, no i nie występuje żadne plamienie, co przy poprzednich pigułkach (Cilest) przez pierwsze dwa opakowania było moją zmorą. Czy jest jakiś konkretny powód braku plamień,czy mój organizm zwyczajnie 'cieszy' się z tych pigułek i postanowił mi dać spokój ? |
2011-09-11, 20:51 | #1352 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Niee to nie ma żadnego znaczenia, ja miałam podobną sytuację, tzn. miałam paromiesięczną przerwe w tabletkach i po tej przerwie jak zaczełam brać tabsy to w ogole nie plamiłam, a wcześniej brałam dwa różne rodzaje tabsów i przy zaczynaniu każdych z nich plamiłam cały miesiąc. Widać różnie może być
|
2011-09-11, 20:51 | #1353 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
kisielova, być może Twojemu organizmowi najzwyczajniej pasują pigułki te, ale dopiero zaczęłaś stosować je po przerwie, także plamienie może się pojawić.
__________________
|
2011-09-11, 21:01 | #1354 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Kurna... a ja miałam 3 dni plamienie i dziś się skończyło. Dziwne. A jak to było jednak implantacyjne ? Brzuch mnie dalej troche boli jak przy plamieniu, ale jego już nie ma... o maaaasz jak ja jeszcze tydzień wyrobie?
|
2011-09-11, 21:10 | #1355 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 40
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
.
Edytowane przez demo mnie samej Czas edycji: 2011-09-14 o 18:03 |
2011-09-11, 21:11 | #1356 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Pewnie zapomniała tabsa tak naprawdę i sie wstydziła przyznać :P już takie przypadki widziałam, nic tylko porutę by siały.
Dacie linka do tego tematu? Edytowane przez kluska0 Czas edycji: 2011-09-11 o 21:13 |
2011-09-11, 22:10 | #1357 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 40
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
.
Edytowane przez demo mnie samej Czas edycji: 2011-09-14 o 18:03 |
2011-09-11, 22:15 | #1358 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Kluska, no tego się nie dowiemy, niestety. Wątek z tym soczkiem od początku wzbudzał u mnie podejrzenia, bo ciężko mi było uwierzyć. I nawet przez myśl mi nie przeszła jakakolwiek panika, gdy ujrzałam temat. Są pewne rzeczy, jak już wspomniałam, które trzeba pilnować - tu leży często wina wpadek. Ale kurde, świeży soczek?! Dla mnie to dalej podejrzane. Coś musi być innego na rzeczy, nie ma bata!
|
2011-09-11, 22:21 | #1359 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
A ja tak kozaczyłam, że już sie nie martwie ciążę i znow się martwie ;/ przez to plamienie które przyszło i sie skonczyło po 3 dniach, i naprawde sobie wkręcam że to implantacja była! W dodatku tak pomyślałam - że jak mam okres to jest on obfitszy jak gdzies chodze po mieście itp, ale jak siedze w domu to mniej sie go wydostaje, wiec myśle, może z tym plamieniem też tak jest bo dziś przesiedziałam cały dzień, więc że tak powiem, zbadałam sobie czy tam w środku gdzieś w pochwie nie mam nadal zaczerwienionego śluzu i z przerażeniem odkryłam, że wnętrze mojej pochwy jest pulchne i miękkie ;/ nie wiem w sumie jakie zwykle mam, bo sie w ten sposób nie badam, ale rozpulchnienie z tego co wiem wystepuje we wczesnej ciazy...
|
2011-09-11, 22:46 | #1360 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
maasz racje eldo dokoncze te opakowanie i zostawiam narazie tabletki.. mam pod biustem tez 70 75 i kupno stanika w rozmiarze E graniczy z cudem przez te piersi czuje sie jak pamela anderson, z silikonami.
Przez te piersi czuje sie strasznie nieatrakcyjna a niby to one powoduja tęe atrkaycjnosc a u mnie jest na odwrot poszukam innego zabezpieczenia, albo moze kiedys znajde tabletki po ktorych nie bede mi puchly piersi Buziaki
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
2011-09-12, 07:34 | #1361 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Rypin
Wiadomości: 988
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Pierwszy dzień przerwy, czekam na krwawienie. Ale raczej spokojnie
__________________
'Psycho, groupie, coccaine, crazy..' |
2011-09-12, 08:45 | #1362 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
masakra jaksas bralas wszystkie tabletki? to bedzie dobrze! bez wzgledu na plamienia i inne dziwne rzeczy ktore wzbudzaja twoje podejrzenia. zaufaj
__________________
|
|
2011-09-12, 09:36 | #1363 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Serio? Nie bądź taka pewna tego co piszesz. W ten sposób zaszłam - zaczęłam brać tabletki od 4. dnia cyklu. Brałam co do minuty, bo pod tym względem jestem pedantyczna, nie popijałam żadnym sokiem grejpfrutowym, bo go nie lubię. Nie piłam dziurawca. Mojej owulacji nawet 9 tabletek nie zatrzymało, więc nie polecam zabezpieczania się tylko przez 7 dni, ale całe pierwsze opakowanie, bo może zdarzyć się wam tak, jak mnie - czego by w ulotce nie obiecywali. A obiecywali, że wystarczy 7 dni... Jestem w 4 tygodniu niechcianej ciąży. Chce ktoś dziecko? Ja na pewno nie. Adieu.
__________________
Rainbow Dash: What?! You're not an athlete, you're a... well... you're an egghead. Twilight Sparkle: I am not an egghead! I am "well-read". Rainbow Dash *singsong*: Egghead... |
|
2011-09-12, 09:49 | #1364 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Bardzo Ci współczuję, Lionors i jest mi strasznie przykro, chociaż wiem, że moje współczucie nic nie zmieni w Twojej sytuacji. Na pewno wybierzesz odpowiednie rozwiązanie dla siebie i wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki. |
|
2011-09-12, 10:04 | #1365 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Ja to bym nie ryzykowała miesiąca zaczynając tabletki w 2-5 dniu cyklu... Zresztą gdzieś na Wizażu wyczytałam, że im później (nie 1 dnia miesiączki) łyknie się pierwszą tabletkę hormonalną, tym ochrona jest słabsza, a raczej istnieje większe prawdopodobieństwo, że nie zaskoczy przez pierwszy miesiąc stosowania antykoncepcji.
|
2011-09-12, 10:34 | #1366 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Lionors cholera, okropna sytuacja ale cóż, ja też bardzo bardzo nie chce dziecka, w ogóle! więc jeśli bym miała taką sytuację to na pewno bym coś z tym zrobiła... okropna jestem wiem, ale są różni ludzie, ja akurat jestem właśnie taka. Ja mam mieć krwawienie za tydzień, także czekam, ale testu chyba nie bede wcześniej jeszcze robić bo aż mi sie nie chce znowu ten stres, trzęsące sie łapy... niee |
|
2011-09-12, 10:38 | #1367 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 641
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
__________________
Zacznij. Reszta pójdzie łatwo Edytowane przez wontrubka Czas edycji: 2011-09-12 o 10:39 |
|
2011-09-12, 11:08 | #1368 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
wontrubka, wybacz, ale się z Tobą nie zgodzę. W ulotce jasno pisze, że przy rozpoczęciu antykoncepcji w dniach 2-5 cyklu należy się dodatkowo zabezpieczać przez 7 dni. Nie pisze w niej nic o tym, że cały miesiąc jest ryzykowny i można zajść w ciążę po tych 7 dniach. W tym wypadku Lionors miała rację - po prostu nie zgrałyście się "tematycznie".
|
2011-09-12, 11:15 | #1369 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
a ja ufam ulotce. Producent wie co pisze. Jesli ktos zaszedl w ciaze podczas "prawidlowego" brania tabletek musialy wystąpic jakies inne czynniki badz nie ma sie swiadomosci ze jakis blad sie popelniło.
__________________
|
2011-09-12, 11:25 | #1370 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Nie chce pytać wprost, ale... czy da się coś w mojej sytuacji z tym zrobic?
__________________
Rainbow Dash: What?! You're not an athlete, you're a... well... you're an egghead. Twilight Sparkle: I am not an egghead! I am "well-read". Rainbow Dash *singsong*: Egghead... |
|
2011-09-12, 11:29 | #1371 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
No niektóre ogłoszenia w gazetach/necie są tak napisane, że chyba tajemnicą poliszynela jest co się pod nimi kryje.
|
2011-09-12, 11:36 | #1372 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
Edytowane przez _Juliette_ Czas edycji: 2011-09-12 o 11:37 Powód: Literówka |
|
2011-09-12, 11:45 | #1373 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
na swiecie tabletki biorą miliony kobiet wiec podejrzewam ze producenci dokladnie zbadali system dzialania i gdyby bylo duzep prawdopodobienstwo to zaznaczyliby ze caly miesiac nalezy sie zabezpieczac. coz zadne zabepieczenie nie daje 100% i rozpoczynajac wspolzycie trzeba miec to na uwadze
__________________
|
|
2011-09-12, 12:05 | #1374 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wiadomości: 800
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
pierwsze opakowanie wzięłam w 2-3 dniu krwawienia, przez 7 dni kolejnych nie uprawiałam seksu (potem już nie wahałam się i szaleliśmy) i co, w ciąży nie byłam. Więc albo koleżanka popełniła jakiś błąd, albo zaszła w ciążę przed tabletkami (wspominając, iż krwawienie mogło być implantacyjne) wtedy tabletki nie uchronią przed ciążą, a wręcz przeciwnie, podtrzymają ją.
__________________
Edytowane przez keira2008 Czas edycji: 2011-09-12 o 12:08 |
2011-09-12, 12:05 | #1375 |
zuy mod
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Women on web, albo wyjazd do Czech/Niemiec...
Współczuję strasznie...
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2011-09-12, 13:07 | #1376 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Cytat:
__________________
Rainbow Dash: What?! You're not an athlete, you're a... well... you're an egghead. Twilight Sparkle: I am not an egghead! I am "well-read". Rainbow Dash *singsong*: Egghead... |
|
2011-09-12, 13:29 | #1377 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
|
2011-09-12, 13:53 | #1378 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 25
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Nie mam pojęcia. Póki co jestem przerażona.
__________________
Rainbow Dash: What?! You're not an athlete, you're a... well... you're an egghead. Twilight Sparkle: I am not an egghead! I am "well-read". Rainbow Dash *singsong*: Egghead... |
2011-09-12, 14:01 | #1379 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 109
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
No najgorzej, że przy takiej sytuacji to jest mętlik w glowie ;/ a przecież "jakby co" to się trzeba decydować w miare szybko... jezu, no współczuję Ci, nie mogę Ci jednak nic poradzić bo przecież cokolwiek zdecydujesz to musi być Twoja decyzja...
Widzę, że Elegance podgląda wątek ale Ci zazdroszcze, jutro masz krwawienie, a ja jeszcze tydzień :P Edytowane przez kluska0 Czas edycji: 2011-09-12 o 14:14 |
2011-09-12, 14:33 | #1380 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 7 989
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;) CZĘŚĆ II
Dziewczyny czy też miałyście tak, że w trakcie krwawienia bałyście się kochać? Niby jest napisane, że jest zabezpieczenie, ale tak jakoś wyszło, że TŻ nie chciał się kochać w ostatni dzień przerwy bo mówił, że on jakoś nie ufa tej przerwie.. Sama nie wiem jak go przekonać a co gorsza sama zaczynam mieć wątpliwości..
Do tego jeszcze w sobotę zaczęłam nowe opakowanie o 21 wzięłam tabletkę ale od 7 piłam drinki, później kochaliśmy się i.. schizuję.. |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:23.