Szukam odpowiedzi...

[AgaWW]

Jest on i ona, kochaja sie, biora slub.
On ma mieszkanie przepisane w spadku.
I moje pytanie dotyczy wlasnie prawa do mieszkania.
Jesli zamieszkaja tam - ona sie tam zamelduje czy w razie rozwiazania zwiazku ona ma jakies prwo do tego mieszkania?
Szukam informacji a nie wiem gdzie "uderzyc" by odpowiedziec sobie na to pytanie.
Pozdrawiam

[manolita]

Wydaje mi sie , ze jesli ON dostal mieszkanie w spadku i jest ono przepisane na JEGO nazwisko , to pawowitym wlasciecielem nawet po rozpadzie zwiazku pozostaje ON.
Tak mi sie tylko wydaje

[AgaWW]

Ja tez tak mysle, ale jesli on nie chce by mieszkanie bylo na oboje to dlaczego ona ma wkladac w to mieszkanie swoja kase, prace a potem zostac z niczym?

[kootek_mamrotek]

Napisane przez manolita

Wydaje mi sie , ze jesli ON dostal mieszkanie w spadku i jest ono przepisane na JEGO nazwisko , to pawowitym wlasciecielem nawet po rozpadzie zwiazku pozostaje ON.
Tak mi sie tylko wydaje

dobrze ci sie wydaje. chyba ze przy slubie podpisujecie cos takego ze wszystko od tej chwili jest wspolne i jeden dpowiada za np. długi drugiego. nie wiem jak to sie fachowo nazywa , spytam sie dzis mamy jak wróci z pracy

[manolita]

Na to pytanie ja juz nie odpowiem , niech zainteresowana sama sobie odpowie.

[sitc]

Za pół godziny Ci dokładnie napisze jak to jest z prawnego punktu widzenia, niech tylko mamunia wróci do domu
Trzymaj się

[Kavala]

A mnie się wydaje, że w małżeństwie obowiązuje wspólnota majątkowa i jeśli chce się mieć coś na wyłączność to właśnie wtedy trzeba spisać tę intercyzę. Mnie się wydaje, że to mieszkanie z chwilą ślubu staje się wspólne.

A tu wam powiem ciekawostkę. Podobno do kilku (nie wiem ile dokładnie) lat po rozwodzie, współmałżonek jest zobowiązany spłacać długi męża lub żony jeśli ten nie jest w stanie albo np umrze. To mi się wydaje chamskie.

[maluchna]

Zgadzam sie z Kavala.
Po slubie obowiazuje wspolnota majatkowa,chyba ze wczesniej uzgodni sie z notariuszem i podpisze odrebnosc majatkowa.Ale jezeli chcesz, to jak starsi wroca z pracy to napsize Ci dokladniej o so cho ;]

[Justy]

Napisane przez Kavala

A mnie się wydaje, że w małżeństwie obowiązuje wspólnota majątkowa i jeśli chce się mieć coś na wyłączność to właśnie wtedy trzeba spisać tę intercyzę. Mnie się wydaje, że to mieszkanie z chwilą ślubu staje się wspólne.

to, co jest twoją (jego w tym przypadku) właśnością przed ślubem zostaje tylko twoje (jego). rzeczy nabyte (kupione) po ślubie są wspólne, chyba, ze umówicie się inaczej (np.intercyza)

[manolita]

Ja jednak bede sie upierac przy swoim. Jesli prawa wlasnosci do mieszkania nabyl jeszcze przed slubem, to jest ono tylko i wylacznie jego wlasnoscia.
Hmmm... nawet jesli otrzymal spadek bedac juz w zwiazku malzenskim , to i tak mieszkanie powinno zostac jego wlasnoscia.
Bo niby dlaczego wspolmalzonka ma miec jakies prawa do rzeczy , lokalu itp, jesli to malzonek go odziedziczyl?

Ciekawa jestem co na to powiedza prawnicy.
Czekam na odpowiedz

[ahgatta]

Wszystko co współmałżonek wnosi do wspólnego amjątku a zostało mu to zapisane przed ślubem- jest jego. Wszystko czego dorabiacie się po ślubie jest wasze. w przypadku rozstania dzielicie się tylko tym co nabyliście po ślubie, albo co jeden z współmałżonków odziedziczył itp. po ślubie, chyba , że macie rozdzielność majątkową.
Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi, ale parę lat temu jeszcze tak było.

[sitc]

No więc tak, przepytałam mojego domowego radce prawnego i dowiedziałam się tak:
Rzeczy które jeden z małżonków odziedziczy w spadku nawet podczas trwania małżeństwa, zawsze pozostają jego własnością odrębną i współmałżonek nawet po rozpadzie związku nie ma prawa się o nie ubiegać.
Jednak jeśli małżeństwo ze wspólnych środków np. remontowało to mieszkanie, kupowało meble itd. to współmałżonek po rozwodzie może ubiegać się o zwrot nakładów własnych włożonych we własność odrębną małżonka.
Mam nadzieje że troszkę pomogłam, jak masz jakieś wątpliwości jeszcze to pisz śmiało

[gosiq]

Napisane przez Justy

to, co jest twoją (jego w tym przypadku) właśnością przed ślubem zostaje tylko twoje (jego). rzeczy nabyte po ślubie są wspólne, chyba, ze umówicie się inaczej (np.intercyza)

Tak to właśnie wygląda!

[sitc]

Napisane przez ahgatta

Wszystko co współmałżonek wnosi do wspólnego amjątku a zostało mu to zapisane przed ślubem- jest jego. Wszystko czego dorabiacie się po ślubie jest wasze. w przypadku rozstania dzielicie się tylko tym co nabyliście po ślubie, albo co jeden z współmałżonków odziedziczył itp. po ślubie, chyba , że macie rozdzielność majątkową.
Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi, ale parę lat temu jeszcze tak było.

Też tak myślałam, jednak to nie takie proste.

[ahgatta]

Napisane przez sitc

Rzeczy które jeden z małżonków odziedziczy w spadku nawet podczas trwania małżeństwa, zawsze pozostają jego własnością odrębną i współmałżonek nawet po rozpadzie związku nie ma prawa się o nie ubiegać.

OOO!! to straszne!! co zrobić wobec tego żeby były wspólne?
Rzeczywiście wydaje mi się ,że to trochę dziwne jest. Dla mnie wszystko co po ślubie powinno być wspólne, a jeśli małżonkowie chcą inaczej, niech wtedy sami o tym decydują. Ale najgorzej mają zwykle te niedoinformowane żony( jak ja), które zostają z niczym, bo dopiero jak jest źle i się rozwodzą dowiadują się tego wszystkiego, a przez lata wychowywały dzieci swoim mężom i w życiu nie interesowały co komu się należy, bo się przecież kochali..(mam nadzieję,że to mnie nigdy nie spotka, ale uchronić się warto)

[Justy]

Napisane przez ahgatta

OOO!! to straszne!! co zrobić wobec tego żeby były wspólne?

pwenie należy się wybrać z małżonkiem do notariusza i podpisać jakieś papierki, w których mąż dopisuje cię jako współwłaściciela mieszkania.

[karoola]

Napisane przez ahgatta

Wszystko co współmałżonek wnosi do wspólnego amjątku a zostało mu to zapisane przed ślubem- jest jego. Wszystko czego dorabiacie się po ślubie jest wasze. w przypadku rozstania dzielicie się tylko tym co nabyliście po ślubie, albo co jeden z współmałżonków odziedziczył itp. po ślubie, chyba , że macie rozdzielność majątkową.
Jeśli się mylę to niech mnie ktoś poprawi, ale parę lat temu jeszcze tak było.

Majatek odziedziczony po slubie jezeli jest zapisany na jednego ze wspolmalzonkow jest tylko jego wlasnoscia nawet jezeli nie ma rozdzielnosci .

Pamietajcie dziewczyny jezeli wprowadzacie sie nie do swojego mieszkania a robicie remont badz tez kupujecie cos do domu bierzcie faktury na siebie bo nigdy nie wiadomo co moze sie zdarzyc pozniej moga bardzo sie przydac

[AgaWW]

Dziekuje za wszelkie odpowiedzi. Bardzo pomoglyscie mi.

Zadam Wam kolejne pytanie :

Jak zareagowalybyscie gdyby On powiedzial ze po slubie on nie przepisze tego miszkania na wspolnosc tylko Ona zostanie tam zameldowana?

Czy mozna mowic o zaufaniu?

[AgaWW]

Napisane przez sitc

No więc tak, przepytałam mojego domowego radce prawnego i dowiedziałam się tak:
Rzeczy które jeden z małżonków odziedziczy w spadku nawet podczas trwania małżeństwa, zawsze pozostają jego własnością odrębną i współmałżonek nawet po rozpadzie związku nie ma prawa się o nie ubiegać.
Jednak jeśli małżeństwo ze wspólnych środków np. remontowało to mieszkanie, kupowało meble itd. to współmałżonek po rozwodzie może ubiegać się o zwrot nakładów własnych włożonych we własność odrębną małżonka.
Mam nadzieje że troszkę pomogłam, jak masz jakieś wątpliwości jeszcze to pisz śmiało

Juz wiem do kogo kierowac pytania prawne
Dziekuje

[WioletaM]

Przed ślubem mój mąż wykupił sobie mieszkanie po babci. Po ślubie ja się tam wprowadziłam i zameldowałam. Mieszkanie nie zostało również na mnie przepisane. Nawet o tym nie myślałam. Po 2,5 roku sprzedalismy kawalerkę i kupiliśmy sobie nowe, duże mieszkanie.

[AgaWW]

podciagam watek

[Gradisca]

Napisane przez sitc

No więc tak, przepytałam mojego domowego radce prawnego i dowiedziałam się tak:
Rzeczy które jeden z małżonków odziedziczy w spadku nawet podczas trwania małżeństwa, zawsze pozostają jego własnością odrębną i współmałżonek nawet po rozpadzie związku nie ma prawa się o nie ubiegać.
Jednak jeśli małżeństwo ze wspólnych środków np. remontowało to mieszkanie, kupowało meble itd. to współmałżonek po rozwodzie może ubiegać się o zwrot nakładów własnych włożonych we własność odrębną małżonka.
Mam nadzieje że troszkę pomogłam, jak masz jakieś wątpliwości jeszcze to pisz śmiało

dokładnie ta odpowiedź jest w pełni wyczerpująca, tyle że pamiętajmy że ten wkład w remont będziesz ...dokumentować fakturami wystawianymi na siebie, i zbieranymi przez wiele lat.w praktyce to ciężkie do przeprowadzenia.

Jak zareagowalybyscie gdyby On powiedzial ze po slubie on nie przepisze tego miszkania na wspolnosc tylko Ona zostanie tam zameldowana?


dla mnie to naturalne, nie ma to nic wspólnego z zaufaniem, ja np też mam mieszkanie i nawet gdy wezne ślub nie planuje mojej właśności na kogoś przepisywać. Wydaje mi się że gdyby pytanie było inaczej postawione, tj ...ty masz mieszkanie i pytasz czy przepisać na ukochanego po ślubie większość kobiet doradziłoby Ci ... nie przepisywać miłość miłością, $ kasą


...takie jest moje zdanie. Pozatym jeżeli i tak planuecie być razem długo i szczęśliwie to chyba problem jesti tak mało ważny i nie warto kruszyć o niego kopie.

[Gradisca]

Napisane przez WioletaM

Przed ślubem mój mąż wykupił sobie mieszkanie po babci. Po ślubie ja się tam wprowadziłam i zameldowałam. Mieszkanie nie zostało również na mnie przepisane. Nawet o tym nie myślałam. Po 2,5 roku sprzedalismy kawalerkę i kupiliśmy sobie nowe, duże mieszkanie.

pamiętaj jednak że w razie podziału majątku, w sądzie mąż będzie mógł powiedzieć że większościowy wkład w mieszkanie pochodził z jego kwalerki i wtedy on dostanie większą część no chyba że tyudowodnisz że np Twoje wkłądy w remonty, zakupy sprzętu agh czy innych były równoważne jego wkładowi.

oczywiście to tylko takie dumanie, bo na razie nikt się nie rozwodzi.

[ruda1981]

Z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa) obejmująca przedmioty majątkowe nabyte w czasie jej trwania przez oboje małżonków lub przez jednego z nich (majątek wspólny). Przedmioty majątkowe nieobjęte wspólnością ustawową należą do majątku osobistego każdego z małżonków.
§*2.*Do majątku wspólnego należą w szczególności:
1) pobrane wynagrodzenie za pracę i dochody z innej działalności zarobkowej każdego z małżonków,
2) dochody z majątku wspólnego, jak również z majątku osobistego każdego z małżonków,
3) środki zgromadzone na rachunku otwartego lub pracowniczego funduszu emerytalnego każdego z małżonków.

[AgaWW]

...takie jest moje zdanie. Pozatym jeżeli i tak planuecie być razem długo i szczęśliwie to chyba problem jesti tak mało ważny i nie warto kruszyć o niego kopie.

Oczywiscie ze planujemy byc ze soba do ostatniego dnia ... ale jednak nigdy nic nie wiadomo. Chyba nie warto byc w takiej sytuacji - ukladzie strona najbardziej poszkodowana.

[Gradisca]

aga - no ale to mieszkanie jego Babci, jego rodziny, więc jeżeli Ty możesz myśleć przyszłościowo że nie chcesz być kiedyś tam ewentualnie stroną poszkodowaną, to on też ma prawo myśleć że majątek jego Babci w razie czego ma prawo być dalej jego majątkiem bo np cała jego rodzina na to pracowała i on by się czuł pokrzywdzony...

ruda - ale to już wszystko wiemy, poza wyjątkami wspomnianymi powyżej.

szczegóły poniżej :


Majątkiem odrębnym każdego z małżonków jest to, co posiadał przed zawarciem małżeństwa. W jego skład mogą wchodzić różne dobra, na przykład : nieruchomości - mieszkanie, dom, działka, gospodarstwo rolne, ruchomości - samochód, wyposażenie mieszkania, przedmioty służące wykonywaniu zawodu, jeśli zostały kupione ze środków należących do majątku odrębnego, pieniądze - oszczędności oraz kwoty uzyskane jako odszkodowanie za uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia (z wyjątkiem renty, która wchodzi w skład majątku wspólnego), przedmioty służące zaspokajaniu potrzeb osobistych (odzież, sprzęt sportowy, biżuteria, jeśli w trakcie małżeństwa nie kupiono jej jako lokaty kapitału, nagrody za osobiste osiągnięcia, prawa autorskie, prawa twórcze wynalazku, wzoru, projektu racjonalizatorskiego. Majątkiem odrębnym są też dobra otrzymane w czasie małżeństwa przez żonę lub męża w darowiźnie lub przez dziedziczenie, a także dobra nabyte ze środków uzyskanych w zamian za wymienione wyżej.

[Gradisca]

Napisane przez AgaWW

...takie jest moje zdanie. Pozatym jeżeli i tak planuecie być razem długo i szczęśliwie to chyba problem jesti tak mało ważny i nie warto kruszyć o niego kopie.

Oczywiscie ze planujemy byc ze soba do ostatniego dnia ... ale jednak nigdy nic nie wiadomo. Chyba nie warto byc w takiej sytuacji - ukladzie strona najbardziej poszkodowana.

pozatym jak jest miłość to raczej chyba nie ma miejsca na sformułowania, warto nie warto. ja tam zawsze do wszystkiego dochodziłam swoją pracą



, a to co mam, jeśli sama na to nie zarobiłam mam od swojej najbliższej rodziny. nie rozumiem więc takiego troche roszczeniowego rozumowania. To co jak nie przepisze to ślubu nie będzie ?

[WioletaM]

Nie mam zamiaru rozwodzić się. Wszystkie rachunki są na męża. Mamy tylko wspólne konto.

[manolita]

No wlasnie , a co bedzie jak ON nie przepisze na NiA mieszkania? Slubu tez nie bedzie? Zwiazek zakonczy swoja dzialalnosc?

[cléo]

ja osobiście poczułabym sie urażona gdyby mój mąż wymógł na mnie żeby po ślubie wciągnąć go na listę współwłaścicieli czegokolwiek ... mieszkania, domu, samochodu, konta...

jeżeli ta propozycja nie wyjdzie od właściciela mieszkania to uważam, że dużym nietaktem byłoby prosić go o to

poza tym mało pozytywne jest myślenie już na początku małżeństwa, że może kiedyś trzeba będzie się rozstać i głupio będzie zostać z pustą kieszenią...

ja osobiście nigdy w życiu nie zdobyłabym się na to by wymóc na mężu przypisanie sobie jego pieniędzy