2012-03-12, 13:53 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 9
|
Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Nie wiem jak to naprawić. Wrócić do tego co było. To stało się 3 tygodnie temu, spędzaliśmy razem weekend u mnie tyle że miałam trochę nauki więc zostawiłam mu komputer a sama poszłam się do innego pokoju uczyć. Zabawne jest to, że zobaczyłam to dopiero po 5 dniach, jak szukałam w historii strony która gdzieś mi się zgubiła. Przeczytał wszystkie moje wypowiedzi na każdym forum, na którym się wypowiadałam- post, po poście.Śmiał się wtedy głośno i mówił że sobie ogląda bajki, a czytał moje wypowiedzi, a później jak gdyby nigdy nic się kochaliśmy.... Oczywiście zrobiłam mu niezłą awanturę bo najpierw wmawiał mi, że to nie on. Później się przyznał, byłam załamana, zwłaszcza po tym jak kiedyś spojrzałam na jego telefon, to wydarł się na mnie, że to nie moja sprawa i skasował wszystkie smsy. Po całym zdarzeniu przeprosił mnie ładnie i niby jest ok ale czuje między nami barierę,nie potrafię mu zaufać. A jak sobie przypomnę co on tam przeczytał to płakać mi się chce...głównie to było o nim, że jest np skąpy, albo się nie stara(to w sumie dobrze że zobaczył) ale były też sprawy typu czemu nie chce go zaprosić do domu i zapoznać z rodzicami, trochę o zaręczynach i że on nalega na ślub a ja jeszcze nie chce itp. Czasem nie mam z kim o tym porozmawiać to po prostu pisze w internecie, żeby się wygadać, zawsze ktoś coś doradzi. Nie wiem co mam z tym zrobić, myślałam, że zapomnę ale nie daje sobie z tym rady.
|
2012-03-12, 13:58 | #2 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Cytat:
Jawi mi się jako strasznie niedojrzały typek, taki dzieciak totalny. Mnie by bardziej zastanowiło czemu smsów się pozbył... Nie powiem nic nowego: olała bym. Jego. |
|
2012-03-12, 14:01 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Z tymi smsami też zrobiłam mu awanturę, bo myślałam, że sobie kręci na boku ale okazało się że ma jakąś natrętną koleżankę. Bał się tego jak zareaguje więc skasował, ale udowodnił mi że to było tylko z jej strony i tylko na gruncie telefonicznym. Trudno olać jak się kocha...
|
2012-03-12, 14:05 | #4 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 662
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Jak dla mnie niezrozumiałe jest, że komuś obcemu opowiadasz bez żadnych oporów o problemach w związku na forach internetowych, a nie potrafisz porozmawiać normalnie ze swoim facetem co Ci przeszkadza, tym bardziej że piszesz o zaręczynach i ślubie... Wasz związek zupełnie nie ma sensu...
|
2012-03-12, 14:18 | #5 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Cytat:
Dzieciak i cwaniak w jednym. ---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:15 ---------- Cytat:
|
||
2012-03-12, 14:19 | #6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Nie będę się rozpisywać na temat tego,dlaczego piszę w internecie i co piszę. Teraz też mogłabyś/mógłbyś powiedzieć dlaczego nie porozmawiam z nim o tym tyko piszę tutaj( i każdemu z tysiąca użytkowników którzy tutaj się wypowiadają). W każdym razie na ten temat z nim rozmawiałam i on nie ma nic do powiedzenia, uważa że wszystko zależy ode mnie, a że ja nie wiem co zrobić więc piszę tutaj.
|
2012-03-12, 14:25 | #7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Cytat:
|
|
2012-03-12, 15:03 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
On nie ma zaufania do Ciebie, Ty nie masz do niego - i tak będziecie się kochać, kłócić i sprawdzać cały czas ad mortum usrandum?
Pomijam już to, jak zareagował na to, co przeczytał - gdyby nie był zwykłym gnojkiem, gdyby mu zależało i traktował Cię poważnie, dałoby mu to do myślenia, chciałby naprawiać wasz związek, nie śmiałby się z "bajek" - jak Ci powiedział. Miałby do Ciebie pretensje o to, że piszesz o waszym życiu na forum, zamiast z nim pogadać. Nie umiecie ze sobą rozmawiać, a myślicie o ślubie i wiązaniu się na całe życie. Dziecinada.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2012-03-12 o 15:06 |
2012-03-12, 15:07 | #9 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Treść usunięta
|
2012-03-12, 15:16 | #10 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
To fakt.
Aczkolwiek pisząc na forum TRZEBA się liczyć, że przeczytać to może KAŻDY!!! Mój TŻ czasem patrzy mi przez ramię i też się śmieje z tego, co piszę... i nie lubię tego, jak on się gapi, ale jakby chciał to by sobie znalazł na Wizażu wszystkie moje posty i przeczytał. No i co miałabym zrobić? Przecież ma do tego prawo jak każda z nas tutaj. Generalnie, Ty mu robisz awanturę, o to że czyta Twoje intymne posty - zamiast z nim pogadać. A on się śmieje z tego, co piszesz - zamiast z Tobą pogadać. Ty mu grzebiesz w telefonie, a on ma "natrętną koleżankę"... Fajooosko macie! |
2012-03-12, 15:18 | #11 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Treść usunięta
|
2012-03-12, 15:23 | #12 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
No właśnie!
Wbrew pozorom i nazwie, nie jest to forum INTYMNE (mówię akurat o Wizażu, ale każde forum jest publiczne). Więc wszyscy mogą nawzajem czytać co druga osoba pisze i mogą się po opisywanych historiach rozpoznać. Twój TŻ akurat miał "łatwiej", bo pewnie byłaś zalogowana. Ale mój, gdyby chciał wie jaki mam nick (nawet chyba sam by wymyślił ) i też może sobie poczytać. Dlatego ja swoich baaardzo intymnych rzeczy i problemów nie opisuję na forum. O problemach wolę pogadać z TŻ w pierwszej kolejności, a na forum piszę tylko tyle, ile wiem, że TŻ nie obrazi się ani nie wkurzy kiedy (a nóż widelec) to przeczyta. |
2012-03-12, 15:29 | #13 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Dobry zwyczaj nie pożyczaj
A jeśli już, to oddzielne konto użytkownika dla chłopaka, lub niech korzysta z wbudowanego w system konta gościa. W sumie nic nowego, był już wątek o wspólnym koncie jednej z Wizażanek z jej matką na FB i perypetiach z tego wynikłych. Było też coś o udostępnieniu komputera rodzicowi i ciekawym filmie znalezionym przez niego na dysku ( to chyba było nawet nie tak dawno). Tak więc lepiej zapobiegać niż później płakać |
2012-03-12, 15:35 | #14 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Treść usunięta
|
2012-03-12, 15:35 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Ucieklabym jak najdalej... Przerazaja mnie tacy ludzie. Zaden zdrowy umyslowo, zrownowazony czlowiek nie bedzie bawil sie w stalking.
Kiedys chcial mnie zatrudnic koles, ktory wpisywal moje imie i nazwisko oraz email w google, znalazl moje konto na allegro, sprawdzal co kupowalam, a pozniej stwierdzil, ze fajne ksiazki czytam i warto sie dowiedziec czegos o osobie, ktora sie poznaje. Nie musze chyba mowic, ze sie smiertelnie przestraszylam, ze to jakis przesladowca. Jak dla mnie - tak sie zachowują tylko psychole, a od nich trzeba z daleka... |
2012-03-12, 15:36 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
A gdzie autorka napisała, że grzebała mu w telefonie? Bo ja przeczytałam, że spojrzała na jego telefon, a on wpadł w szał (oczywiście nie wiemy jak ta sytuacja wyglądała naprawdę - może autorka się ustosunkuje do tego? - ale mam wrażenie, że po takim opisie, to jednak trochę nadinterpretujecie z tą próbą przeszukania jego telefonu).
__________________
|
2012-03-12, 15:46 | #17 |
Władca Wizażu
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 17 366
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Treść usunięta
|
2012-03-12, 16:18 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
ale kanał...
nie wiem jak będą wyglądaly kontakty miedzy wami po tym co on przeczytal o sobie,a jak twoje z nim. zanim coś postanowisz sprawdź,czy jego wiedza zmieniła podejscie do problematycznych spraw,czy dalej sobie robi jaja. i nie zapomnij zmienić haseł,żeby nie przeczytał tego co znów napisałaś |
2012-03-12, 16:36 | #19 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Po kolei...
Mieliśmy rozmowę po tym jak zobaczyłam, że to przeczytał- ujął jasno, że nie podoba mu się, że wypisuje takie rzeczy w internecie ale to moje sprawy. Dodał też, że gdybym nie zobaczyła, że grzebał mi w komputerze to nie rozmawiał by na te tematy.Wytłumaczył też dlaczego to zrobił-szukał czegoś w internecie, i nagle wyskoczyła mu jedna strona z martwiącym go tytułem to kliknał i tak już poszło... Po drugie to nigdy nie szperałam w jego telefonie, po prostu leżeliśmy razem, on coś sobie pykał, ja spojrzałam i tak już poszło. No i jeśli chodzi o kontakty między nami to z jego strony jest dobrze,bardzo się stara,widzę to, ale to ze mną jest problem-nie umiem zapomnieć o tym co zrobił. |
2012-03-12, 16:40 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Spokojnie spoglądając na fakty:
1) Autorka wiedziała, że na komputerze znajdują się intymne sprawy i są niezabezpieczone. A mimo to pozwoliła bez nadzoru na korzystanie z komputera. 2) Autorka nie zabroniła słownie przeszukiwania komputera. (I już do tego miejsca mamy gotowy przepis na katastrofę) 3) Facet nie złamał, ani nie obszedł żadnych zabezpieczeń - bo nie musiał. Tak więc nawet jeśli jego pierwotnym zamiarem nie było grzebanie, to i tak natknął się na te materiały. Autorce chyba troszkę zabrakło przezorności. |
2012-03-12, 16:52 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Dałam mu niezabiezpieczony komputer bo mu ufałam, nigdy bym nie pomyślała że zrobi coś takiego, ja często korzystam z jego komputera i mu nie grzebie.
|
2012-03-12, 17:02 | #22 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
|
2012-03-12, 17:04 | #23 | ||
zuy mod
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Cytat:
Cytat:
Nie wyobrażam sobie być tak "przezorna" względem faceta, którego kocham - to nawet nie o to chodzi na co się natknął, nie wyobrażam sobie szperać w jego historii i ufam że on w mojej też nie grzebie a każde z nas ma dostęp do komputera drugiego - ba, nawet jak czegoś szukałam w jego historii, bo akurat ja siedziałam i nie mogłam znaleźć jednej zamkniętej karty - nie zagłębiałam się w co wchodzi bo i po co. Ale my dziwni jesteśmy. Autorko - ale co wyniknęło z tej rozmowy? może na dobre wam wyjdzie że przeczytał i wie co Cię trapi?
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
||
2012-03-12, 17:09 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Cytat:
Z TZtem dzielimy wszystkie komputery, gapi mi sie przez ramie i podsmiewa, ze ja znow na wizazu. On siedzi na swoich motocyklowych forach. Ja nie sledze historii, kiedy ogladal ostatnio pornosy, on nie sprawdza, czy żalę się na forum, że nie zmywa podłogi i nie ściera kurzy... Po prostu to co robimy w necie nijak nie wplywa i nie powinno na nasze zwiazki z druga osoba. Nie mamy hasel na telefony, a czasem sie wrecz nimi zamieniamy. Nie grzebiemy, bo zdajemy sobie sprawe, ze nie bedzie tam nic ciekawego. |
|
2012-03-12, 17:16 | #25 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Cytat:
Uważam, że facet ma dużooo za uszami, a szuka "haków" na dziewczynę - może po to, aby się lepiej poczuć i odciążyć swoje sumienie. W dodatku facet nie ma do dziewczyny za grosz szacunku, wyśmiewa się z niej - dawno bym kopnęła w 4 litery, ale nie zakładała wątku na forum o takim frajerze. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2012-03-12 o 17:18 |
|
2012-03-12, 17:36 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
"natrętna koleżanka" padłam
|
2012-03-12, 17:51 | #27 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 511
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Cytat:
|
|
2012-03-12, 18:09 | #28 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 606
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Ale wiesz, że jeśli celowo to przeglądał to Twoje nicki ma spisane i teraz przegląda z własnego kompa?
__________________
|
2012-03-12, 18:22 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 9
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Wiem, że może to przeglądać, ale korzystam z okazji że go nie ma w kraju, wróci to usunę temat(jak się da) a jak nie to pewnie konto żeby nie ryzykować:P
Nie wiem co mam z tym fantem zrobić, od pewnego czasu brakuje mi czegoś w związku, nie wiem sama czego, do tego to zaufanie...z jednej strony nie wyobrażam sobie bez niego życia z drugiej wizja życia z osobą której się nie ufa nie jest satysfakcjonująca ;/ |
2012-03-12, 19:36 | #30 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 364
|
Dot.: Grzebał mi w komputerze i stracił moje zaufanie...
Cytat:
__________________
"Jest kobietą wyzwoloną, to znaczy bardzo pijaną i silnie umalowaną." |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:56.