O dzieciaki się staramy i walczymy z problemami - problemowe baby

[ying-ying]

kasptak: Witaj serdecznie

Evelinke: mnie też ciągnęło i wyszła wysoką beta. Potem się usra..., ale to inna bajka. Postaraj się zrelaksować w te ostatnie godziny. Mocno trzymam kciuki. Pora na dobre wiesci.

Czarna: możesz proszę podać mi tu lub na proc namiary na ta prof Jerzak? Pewnie długo się czeka na wizytę? Moze uda mi się z nią skonsultować w czasie jak bede się oczyszczać i czekać na wyzerowanie bety.

Daje mi nadzieje malutka to, ze wyczytałam, ze komórki NK dla strajacych się powinny być <12%, u mnie było 21-20% po wlewie. Ponoc maja być jeszcze niższe niż norma. Muszę to skonsultować z prof. K., który zlecił mi te wlewy. Moze musze mieć jeszcze jeden wlew... Moze... I zrobimy wszystkie dodatkowe badania, jakie te wszystkie mądre głowy będą kazały zrobić. Jestem z siebie dymna, bo dzis tylko jeden płacz, wyszykowalam się i jedziemy dla formalności zbadać betę, a potem do kina.

[czarna_mala]

Napisane przez ying-ying

kasptak: Witaj serdecznie

Evelinke: mnie też ciągnęło i wyszła wysoką beta. Potem się usra..., ale to inna bajka. Postaraj się zrelaksować w te ostatnie godziny. Mocno trzymam kciuki. Pora na dobre wiesci.

Czarna: możesz proszę podać mi tu lub na proc namiary na ta prof Jerzak? Pewnie długo się czeka na wizytę? Moze uda mi się z nią skonsultować w czasie jak bede się oczyszczać i czekać na wyzerowanie bety.

Daje mi nadzieje malutka to, ze wyczytałam, ze komórki NK dla strajacych się powinny być <12%, u mnie było 21-20% po wlewie. Ponoc maja być jeszcze niższe niż norma. Muszę to skonsultować z prof. K., który zlecił mi te wlewy. Moze musze mieć jeszcze jeden wlew... Moze... I zrobimy wszystkie dodatkowe badania, jakie te wszystkie mądre głowy będą kazały zrobić. Jestem z siebie dymna, bo dzis tylko jeden płacz, wyszykowalam się i jedziemy dla formalności zbadać betę, a potem do kina.

Kochana już piszę na priva

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Lunk_a]

Napisane przez czarna_mala

Heheh Lunka to Ty widzę leki ładujesz z "grubej rury" ja musiałabym jeść relanium cały czas ze względu na teściową, z którą mieszkam i która doprowadzi mnie kiedyś do szpitala psychiatrycznego może wypij sobie lepiej jakąś meliskę zanim zaczniesz łykać jakieś leki uzależniające...no chyba, że po prostu lubisz

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

A u nas ciężki temat ze staraniami...bo nigdy nie ma odpowiedniego czasu na dziecko, nawet jeśli się planuje

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Oj bo już nie mam sily na niego, ale to inna bajka. Może tak dane nam zyc....


Od strony medycznej chyba możesz już dzialac? Czy jest cos co jeszcze musisz zbadac?

[czarownica_tea]

Ying-

Evelinke- potwierdzam miałam takie objawy. A testy sikane to o kant doopy. Jednej wychodzą. Drugiej nie. Ja trzymam mocno kciuki


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[Lucy31]

Evelinke, trzeba wierzyć do końca

[czarna_mala]

Napisane przez Lunk_a

Oj bo już nie mam sily na niego, ale to inna bajka. Może tak dane nam zyc....


Od strony medycznej chyba możesz już dzialac? Czy jest cos co jeszcze musisz zbadac?

Ja jak jestem zła na małża to idę pobiegać wyrzucam w ten sposób złość i "przygarniam" endorfinki podczas aktywności fizycznej dodatkowo biegnąc myślę o sytuacji i nawet nie wiem kiedy mijają mi kilometry

W lipcu muszę zbadać poziom insuliny na czczo i jak bedzie poniżej 10 to możemy działać
Ale zawsze jest jakies ALE:
Jeśli zaszłabym w 1 cs to będę w początkowych tygodniach u mojej siostry na weselu a to ostatnie już wesele w najbliższej rodzinie i chciałam się wyskakać i wybawić za wszystkie czasy, będąc w ciąży będę latać cały czas do kibelka i sprawdzać gacie
Jeśli zajdę w sierpniu, to na początku września mam mnóstwo dźwigania i nerwówki w pracy, więc też czas nie za dobry
Wychodzi na to że odpowiednim czasem będzie październik, gdzie zaczynają się choroby u mnie w pracy
No i mój Małż kazał mi się poważnie zastanowić, co dla mnie w życiu jest najważniejsze i mam ustalić sobie priorytety

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Lunk_a]

czarna to ja ide popływać, ale i to już nie działa...relaksuje mnie, ale złość zostaje...ale nie będę smedzic, widocznie tak ma w moim zyciu być.


Rozumiem z weselem, argument jak najbardziej ok. Ale w pracy zawsze możesz wziąć zwolnienie. Nawet jak chcesz uczestniczyć jeszcze w tym "dźwiganiu" to potem jak zajdziesz w ciaze, a będą te choroby, możesz isc na zwolnienie.

[czarownica_tea]

Czarna- pomysl na spokojnie. Nigdy nie jest dobry czas. Ale jak sie powiedziało a i b i c a w naszym przypadku to chyba do y to trzeba powiedzieć z.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[kasptak]

Dzięki za przyjęcie! Ciazowo nie czuje się wcale, ale stwierdziła, że pykne jeszcze jutro bete,żeby że się z czystym sumieniem resetowac na urlopie. Chociaż lekarka z kliniki mi powiedziała,ze z takimi wynikami to jak wygrać w totka biorę się zaraz za ogródek, mam w d.. co sąsiedzi powiedzą.czas na relaks

[Lucy31]

Czarna, nie myśl o tym w takich kategoriach. Dla mnie tez ten czerwiec tak naprawdę to najgorszy moment kiedy mogłam zaskoczyć.W sensie zawodowym głównie. Ale z drugiej strony, mam to w Tak długo na to czekałam, że wszystko inne może się walić
Byłam na weselu przyjaciółki zaraz po pozytywnej becie, pamiętasz. Czekałam na to wesele 2 lata, plany miałysmy, że hoho. A nawet ona tak się podjarała nagłym zajściem, że powiedziała, że bardziej się tym jara jak tym durnym ślubem

Ja wiem, czego Ty najbardziej w życiu chcesz, nie oszukasz mnie

[201701300931]

Napisane przez czarownica_tea

Dla mnie chustowanie jest praktyczne bo 4 razy dziennie musze wyjść z psem. 2 spacery obstawia TŻ. Ale czasem go nie ma. A nie zostawię dziecka samego w domu. Rękę musze miec wolna. Zobaczymy czy czarowniczka bedzie chciała.

No to nie dziwię Ci się. Ja tylko z dzieckiem będę wychodzić, więc dla mnie wózek jest w porządku.

Napisane przez Lucy31

Czarna, nie myśl o tym w takich kategoriach. Dla mnie tez ten czerwiec tak naprawdę to najgorszy moment kiedy mogłam zaskoczyć.W sensie zawodowym głównie. Ale z drugiej strony, mam to w Tak długo na to czekałam, że wszystko inne może się walić
Byłam na weselu przyjaciółki zaraz po pozytywnej becie, pamiętasz. Czekałam na to wesele 2 lata, plany miałysmy, że hoho. A nawet ona tak się podjarała nagłym zajściem, że powiedziała, że bardziej się tym jara jak tym durnym ślubem

Ja wiem, czego Ty najbardziej w życiu chcesz, nie oszukasz mnie

Mi też nie pasowało zajście wtedy kiedy zaszłam, ale co poradzić. Po takim czasie nie miałam prawa marudzić. Sama chciałam... Jedyny plus, ale naprawdę jedyny, był taki że mnie ominęła przeprowadzka w pracy...

Dzisiaj znowu pół dnia w Castoramie, ale chyba już wszystko kupione i może za tydzień pochwalę się pokojem. Jedyne co to lampy mam brakuje.

[Czarnula204]

A ja witam się obolała dalej szwy w buzi bola jak cholera, ni nastawilam się aż na taki ból i chyba za dużo chodźe bo często leci krew, choć staram się uważać i na raty wszystkie rzecz y co mam do zrobienia robić.
I podbijam czy ktoś ma te clo odsprzedać?

Ying tule w myślach cie...
Evelinke bądź silna, mam nadzieje, ze się miło rozczarujesz.

Ja nawet gdybym jakimś cudem owu miałam to w tym miesiącu przegapione bo jestem bez sił i bez ochoty i męczy mnie te staranie bo g.. Z tego wychodzi i mąż chce zmienić pracę od lipca to wtedy jak będzie mało w domu to napewno jeszcze utrudni.

I pytanie czy skoro mamy jedno dziecko to powinniśmy też badania nasienia robić? Bo ja już zglupialam. Mój mąż to ciągle na witaminkach i zioła moje po piją, okaz zdrowia, chciałabym mieć kto zdrowie..

Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:31 ----------

Evelinke możesz mi zmienić na pierwszej stronce na 19 CS i 6 kg mniej.

Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka

[Candid]

Czarna podpisuję się pod tym co napisała Lucyna, że nigdy nie ma dobrego czasu na ciążę. Ja zawodowo nigdy nie będę gotowa bo zawsze będę się bała że wypadnę z rytmu, że za wcześnie, że coś przegapię - ale postanowione jak tylko uda się zajść utrzymać ciąże to zmykam na zwolnienie. Czwarta ciąża to wysokie ryzyko będzie. Inna kwestia to w październiku mamy wesele i to na drugim końcu polski i też wypadałoby pojechać ale nie mogę dłużej odkładać planów mimo że zawsze nie ma odpowiedniego momentu

Czarnula, mojej koleżance ostatnio lekarz zasugerował żeby zbadali nasienie, a też mają już jedno dziecko.

Ewelinke za jutrzejszą betę.

Ying na czym byliście w kinie? Coś fajnego grają? Jak beta?

Jutro mam wizytę w klinice z nowym profesorkiem, ciekawe co nam powie a później jedziemy na czary mary z noclegiem bo musimy być na miejscu o 6 rano we wtorek

Ciekawe kiedy po ciąży biochemicznej pojawia się owulacja? Ktoś coś może wie na ten temat?

[201707281742]

Evelinko trzymam kciuki
Witam nową koleżanke

[mala29lll]

Napisane przez Lunk_a

Dziewczyny ja troszkę z innym pytaniem-jakie dawki Relanium lekarz Wam daje, ile razy dziennie? Skutków ubocznych masa, czy one wystepuja u Was?[COLOR="Silver"]

Ja brałam 2 razy dziennie przez 4 dni po transferze

Napisane przez Evelinke

PS. Czarownicy to chociaż test wyszedł pozytywny i Małej zresztą też wychodziły.
A mi nie [COLOR="Silver"]

.

Eve zalezy jaki test robiłaś, bo mi wyszedł 1 test na 3 które miałam. Wyszedł tylko KOMFORT TEST

Już CI chyba pisałam, ale co tam jeszcze raz napiszę, z etrzymam ogromne kciuki i wysyłam duuuużo zarazeczków :mag ia: Tobie i Ying

Napisane przez ying-ying

Daje mi nadzieje malutka to, ze wyczytałam, ze komórki NK dla strajacych się powinny być <12%, u mnie było 21-20% po wlewie. Ponoc maja być jeszcze niższe niż norma. Muszę to skonsultować z prof. K., który zlecił mi te wlewy. Moze musze mieć jeszcze jeden wlew... Moze... I zrobimy wszystkie dodatkowe badania, jakie te wszystkie mądre głowy będą kazały zrobić. Jestem z siebie dymna, bo dzis tylko jeden płacz, wyszykowalam się i jedziemy dla formalności zbadać betę, a potem do kina.

Mnie to trochę zdziwiło, że miałaś tylko jeden wlew, ale pomyślałam, ze może nie masz po prostu aż tak wysokiego tego NK.
Może jeszcze nie wszytsko stracone z tą ciążą. Nadal trzymam kciuki

[Lunk_a]

Candid normalnie dostajesz okres i masz cykl. Owulacyjny lub bezowulacyjny to zależy od Twojego organizmu.

---------- Dopisano o 21:41 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez mala29lll

Ja brałam 2 razy dziennie przez 4 dni po transferze

Po 5 mg?
Jakies objawy uboczne mialas?

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

A może ktoras z Was potrafi mi wyjasnic stymulacje lekami?
Otóż o co mi chodzi-w poprzednim cyklu dostawałam clo ale lekarz stwierdził ze działa źle na endometrium i estradiol. Był to szczęśliwy cykl, ale pamiętam ze w 10 dc miałam "dostrzykniety" fostimon bo endo było 7mm.
W tym cyklu który będzie zalecił fostimon. Tylko co dziwne w 4 6 8 dc. Dlaczego nie codziennie? Dlaczego nie od 2 dc jak clo?
Czy czas rozpoczęcia stymulacji ma wpływ na ilość pęcherzyków?
Czy jeśli bym brała fostimon od 2dc codziennie wyhodowałabym więcej pęcherzyków?
Zrobie oczywiście jak lekarz zalecił, ale dziwia mnie te rozbieżności, zazwyczaj przyjmuje się ten lek chyba od 2dc codziennie.

[kasptak]

Zgadzam się Wami, też czekalismy z dzieckiem, bo specjalizacja, kredyt,zmiana pracy jak nie jednego to drugiego. Jakbysmy byli młodsi mogłoby pójść łatwiej. Potem celowanie, żeby zajść, iść na l4 i się uczyć do kolejnego egzaminu. Teraz mi to lotto,byle się udało.
Czarnula jesteś pewną, że chcesz brać clo bez monitoringu? W zeszlkym roku też tak zrobilam i skończyło się torbiela krwotoczna o wielkości graoefruita. Klinika mnie olala, przed usunięciem jajnika uratował mnie zwykły gin-mlodszy ode mnie. Witam przy porannej kawce

[candyyfloss]

Lucy - ja kilka miesięcy przed udanym cyklem TSh miałam 2,09. A teraz jak robiłam badania to spadło do 1,33. Jak czytałam w necie to pisało, że rośnie. Ale lekarz powiedział mi, że to różnie z tym bywa.

Czarna_mala - ja tam się mądrzyć nie będę, ale zgadzam się że nie ma dobrego momentu na dziecko. Ja bym chyba nie oglądała się na wesela i inne, tylko działała. Ale to moje skromne zdanie, a Ty zrobisz jak zechcesz

Czarownica - mnie też się chustowanie bardzo podoba

Witam nową koleżankę

[zielinka_87]

😘 Witam nowa kolezanke.

Ying :-*
Eve ✊ za dzisiejszy pozytyw.

[czarownica_tea]

Lunka_a- gdybys dostała lek stymulujący od 2 dc naprodukowalabys kilkanaście pęcherzyków. A w IUI chodzi o 1 max 2 ale konkretne. Cykl do IUI ma jak najbardziej przypominać naturalny. A w naturalnym masz 1 lub czasem 2 pęcherzyki. W IVF pobiera sie hurtowo, zapladnia a "naddatek" mrozi w IUI nie ma takiej możliwości a ciaza powyżej bliźniaczej jest bardzo niebezpieczna dla kobiety i dzieci.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ----------

Eve- KCIUKASY


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[candyyfloss]

Evelinke - czekam na wieści. Na pewno będą pozytywne

[Natuś-77]

Napisane przez Evelinke

Betę zrobię w poniedziałek albo we wtorek nie wiem, boje się.
To będzie 9 albo 10 dpt.

A i pokazałabym niespodziankę od Natki ale nie wszystkie dziewczyny dostały, więc nie będę im psuć niespodzianki

Eve, kochana jesteś

Napisane przez kasptak

Dzięki za przyjecie podgladam Was już długo, każdy poranek zczynam od wizazu. Większość zdążyła już zajść i urodzić u mnie dalej du.. Mam nadzieję,że hasło wchodzisz-zachodzisz będzie również dla mnie

Sama nie jesteś, witamy w gronie, jeszcze trochę nas tutaj zostało

Napisane przez Lunk_a

Nic po prostu TZ mnie wk...i musze cos przylozyc...

Lunka, kolejnym razem nie szalej z Relanium, najlepszy sposób, to ubrać sprotowe buty i wyjśc z domu. Nieważne czy potruchtasz, czy tylko zrobisz spacer, zawsze będzie to miało lepszy wpływ na zdrowie niż relanium.


A może ktoras z Was potrafi mi wyjasnic stymulacje lekami?
Otóż o co mi chodzi-w poprzednim cyklu dostawałam clo ale lekarz stwierdził ze działa źle na endometrium i estradiol. Był to szczęśliwy cykl, ale pamiętam ze w 10 dc miałam "dostrzykniety" fostimon bo endo było 7mm.
W tym cyklu który będzie zalecił fostimon. Tylko co dziwne w 4 6 8 dc. Dlaczego nie codziennie? Dlaczego nie od 2 dc jak clo?
Czy czas rozpoczęcia stymulacji ma wpływ na ilość pęcherzyków?
Czy jeśli bym brała fostimon od 2dc codziennie wyhodowałabym więcej pęcherzyków?
Zrobie oczywiście jak lekarz zalecił, ale dziwia mnie te rozbieżności, zazwyczaj przyjmuje się ten lek chyba od 2dc codziennie.[/QUOTE]

No i te pytanie, to raczej powinnaś sobie spisywać i na wizycie lekarzowi zadawać. Wiem, że niektóre dziewczyny dyskretnie nagrywają odpowiedzi wtedy wiadomo, że nic nie umknie.

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Czarowniczko, myślę że dasz radę z insuliną. Już jesteś coraz bliżej niż dalej ja dziś spojrzałam w lutro na siebie, bo kolejny dzień czyli 21 bolą mnie masakrycznie cycki i sutki, tak jak przed @ ale uśmiechnęłam się do siebie i powiedziałam przetrzymam

Nawet w czasie snu musiały mnie boleć, bo śniło mi się, że karmiłam dwójkę dzieci mojej kuzynki piersią, mimo że pokarmu nie miałam to wciskałam im i sutka i butelkę Boższ....

[Candid]

Bry

Evelinke za betę

Właśnie odebrałam wynik przeciwciał przeciwjądrowych wynik ujemny i jestem już guupia o 11.40 wizyta u prof.

Miłego dnia dziewczyny

[Natuś-77]

Napisane przez Candid

Bry

Evelinke za betę

Właśnie odebrałam wynik przeciwciał przeciwjądrowych wynik ujemny i jestem już guupia o 11.40 wizyta u prof.

Miłego dnia dziewczyny

Szybciorem zdawaj potem relacje i dobrze zrozumiałam, że szeptucha to jutro?

A te bule/balle to ja zamierzam sama zrobić.
Wczorajszy projekt mi nie wyszedł, miałam nerwa jak stąd nad morze, ale dziś powtórka, nie poddam się, muszę tylko Nitro kupić i jak wyjdzie to się wtedy pochwalę

[Czarnula204]

Kasptak, ja clo brałam dużo razy. Miałam dawki po dwie tabl i dopiero po 5 mies takiej dawki urosły mi jajniki. Teraz jajniki się poprawiły i może jakimś cudem clo pomoże bynajmniej mówiła żebym ostatnie podejście moje będzie do tego leku i ma być 3 miesiące clo. A w 10 dc mogę przychodzić ktoś mi usg zrobi tylko menda zapomniała o receptach a notki nie zostawiła i nikt za nią nie wystawi. I takie to buty. Bromka tez mam za mało. Wszystko się chrzanów clo tu też nikt nie ma na wątku jak widać może wogole trzeba przestać się starać..

Widzę jakąś mocna grupka się formuje za forum, pewnie w klubie, ja od 8 miesiacy jestem tu z wami ale niestety nikt mnie nie zaprosił do niego. No ale nikt takiego obowiązku nie ma.


Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Czarnula, ja swoje Clo właśnie w zeszłym tyg. przesłałam Wunckowi, ale pamiętam że któraś z dziewczyn pisała, że ma...tylko która...
Może jeszcze się odezwie

[czarownica_tea]

Natulku- ja Bogu dziękuje za ta insulinę bo ja mogę wreszcie cos zjeść. Jest ogromna różnica miedzy 1 pieczywem chrupkim a 1/2 bułki grahamki czy wieloziarnistej. A cukry mam podobne. Ja już chodziłam tak wqrwiona (z głodu) ze codziennie ryczałam. Ehhh teraz życie nabrało koloru


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatalk

[201701300931]

Napisane przez czarownica_tea

Natulku- ja Bogu dziękuje za ta insulinę bo ja mogę wreszcie cos zjeść. Jest ogromna różnica miedzy 1 pieczywem chrupkim a 1/2 bułki grahamki czy wieloziarnistej. A cukry mam podobne. Ja już chodziłam tak wqrwiona (z głodu) ze codziennie ryczałam. Ehhh teraz życie nabrało koloru

Co te dzieci z nami robią A jeszcze nawet ich nie ma na świecie...

[czarna_mala]

Napisane przez Czarnula204

Widzę jakąś mocna grupka się formuje za forum, pewnie w klubie, ja od 8 miesiacy jestem tu z wami ale niestety nikt mnie nie zaprosił do niego. No ale nikt takiego obowiązku nie ma.


Wysłane z mojego HTC przy użyciu Tapatalka

Bo przydałoby się jeszcze regularnie udzielać

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

I zapewniam, że żadna grupka się nie formuje

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

To ja sobie ponarzekam. Panie, co to za lato, już nie pamiętam takiego sezonu ?? Sandałki chyba ze 3 razy miałam na stopach a sukienkę letnią raz A drzewiej bywało, że w sandałki wskakiwałam w weekend majowy i tak do końca września biegałam