Majówki 2016, czyli przyszłe majowe mamusie :)

[martunia_199]

Napisane przez agassek

Mi kazali zrobić badania, więc robię
A ze względu na moje przekonania itd. co by nie było, pewnie urodzę

Ja zupełnie jestem nieobeznana, czasem nie wiem o czym piszecie
Ale wczoraj zaczęłam czytać o trisomiach, o zespole Downa i się popłakałam... Mam nadzieję, że wszystkie nasze dzieciaczki będą zdrowe

jussi89

nie czytaj! ja w pierwszej ciąży jakoś nie brałam nawet pod uwagę że coś może być nie tak, taka błoga nieświadomość, teraz jest inaczej jak już mam dziecko. Na fb wszędzie posty o chorych dzieciach więc trudno się nie martwić. Dodatkowo wspierałam w sierpniu koleżankę, która miała wywoływany w 20 tygodniu porób bo dziecko miało właśnie trisomie. Od tamtej pory nie daje mi to żyć, tym bardziej że już wiedziałam, że sama jestem w ciąży.

[agassek]

Napisane przez martunia_199

nie czytaj! ja w pierwszej ciąży jakoś nie brałam nawet pod uwagę że coś może być nie tak, taka błoga nieświadomość, teraz jest inaczej jak już mam dziecko. Na fb wszędzie posty o chorych dzieciach więc trudno się nie martwić. Dodatkowo wspierałam w sierpniu koleżankę, która miała wywoływany w 20 tygodniu porób bo dziecko miało właśnie trisomie. Od tamtej pory nie daje mi to żyć, tym bardziej że już wiedziałam, że sama jestem w ciąży.

staram się nie mieć złych myśli, ale potem zawsze się pojawiają... Że dlaczego akurat ja mam mieć szczęście i urodzić zdrowe dziecko?

[soniaaa987]

Ja dzisiaj umieram....od 4 rano przeniosłam się z łóżka do łazienki....







Dziewczyny przeszedł Wam przez myśl poród domowy?

[fruzjape]

Napisane przez soniaaa987

Ja dzisiaj umieram....od 4 rano przeniosłam się z łóżka do łazienki....







Dziewczyny przeszedł Wam przez myśl poród domowy?

Moja położna ostatnio mnie pytała o to. Kusi mnie troche, ale pierwszy poród jednak był zbyt hardcorowy. Mam nadzieje, ze uda sie Dom Narodzin.

[Lalajka]

Mi wczoraj wypadła niespodziewana wizyta u gin. Odebrałam wynik TSH i poleciałam jak najszybciej, bo akurat przyjmowała. No i dobrze, bo od razu skierowała mnie do endo i jeszcze wczoraj udało mi sie dostać (jak dobrze, że lekarze mają swoje układy..). Dostałam leki i będę pod kontrolą lekarzy.. ;/

Za to miałam szczęście zobaczyć moje maleństwo z bijącym serduszkiem <3

[agassek]

Napisane przez soniaaa987

Ja dzisiaj umieram....od 4 rano przeniosłam się z łóżka do łazienki....







Dziewczyny przeszedł Wam przez myśl poród domowy?

Biedna
Nie, zupełnie nie myślałam o tym

Ale, jak już dzisiaj pisałam, jestem totalnie zielona w tych tematach

Za to jestem bardzo obeznana w sprawach seksu w ciąży, bo mój TŻ wczoraj dorwał książkę "w oczekiwaniu na dziecko" i ten wątek (jako jedyny) wyjątkowo go zaintrygował Wciąż mi czytał jakieś "co lepsze" fragmenty...

[soniaaa987]

Ja właśnie wczoraj o tym rozmawiałam z moją położna i szczerze się zastanawiam... U nas jest jeszcze opcja porodu ambulacyjnego, tzn jeśli wszystko po porodzie jest dobrze to po 4 godz wychodzisz do domu. Nie uśmiecha mi się zostawiać córeczki na parę dni, tym bardziej że nie mamy tu żadnej rodziny do pomocy i mąż musiałby sam z nią zostać... Dziewczyny bierzecie jakieś leki przeciwbólowe w ciąży w razie czego? Dostałam takiej migreny plus te ciągle wymioty....a boje się lekarstw.

[agassek]

Podobno Apap można brać... Ja na razie nie miałam takiej potrzeby, tylko na samym początku wzięłam kilka ibupromów, ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że jestem w ciąży

[Viktorio1982]

Hej hej Dlaczego tak nazwalam wątek??? A bo mi termin wypada miedzy 29 maja a 1 czerwiec :p Kochane - mam nadzieje ze znajdzie sie tu niezla grupka dziewczyn

Ja mam Na imie Julia Mam 17miesieczna Coreczke, i znowu dwie kreseczki na tescie i 6tc Kolejna wizyta 26go pazdziernika i mam nadzieje ze uslysze juz wtedy serduszko Aaaaaaaaaaa - i mam 33 lata (jeszcze:p )

[kaylla]

Ależ mi się nic nie chcę. Normalnie nie mam w ogóle sił na nic ostatnio. Budzę się koło 9-10, do 12 leżę w łóżku czytając książkę, potem jakoś się zwlekam z tego łóżka, po czym na zmianę siedzę przy kompie lub leżę z książką. Tyle rzeczy powinnam zrobić, jestem na L4, więc mam masę wolnego czasu, tylko sił mi na wszystko brakuje.
Czy też tak macie?

Jeszcze jakby tego było mało od wczoraj mnie gardło boli. Popijam gorącą herbatę i mam nadzieję, że jakoś przejdzie.

[daggmara]

Dziewczyny przyjmujace luteine, stosujecie zalaczony aplikator?

[issia88]

Witam sie



W ciazy mozna brac to co ma sam paracetamol i Apap mozna brac do 4 tabl na dobe - tak mi lekarka mowila.



W 1wszej ciazy do badan genet podchodzilam na luzie i w spokoju. A teraz to sama nie wiem. Tez sie obawiam, ale jakos sobie to tlumacze ze skoro corka jest zdrowa to drugie dziecko tez powinno Aczkolwiek jesli okazaloby sie ze jest jakas wada to nie urodzilabym takiego dziecka. Po pierwsze nie stac mnie na leczenie, rehabilitacje, po 2 jak patrze na te biedne dzieci to mam straszny zal ale do rodzicow. Ja rozumiem ze urodze jakos damy rade, ale dla mnie to zameczanie dziecka, ktore nigdy nie bedzie zdrowe. To skazanie dziecka do konca zycia na nieszczescie, bol, krytyke i pomoc innych i na brak samodzielnosci. Nie mialabym serca widziec jak moje dziecko cierpi i z kazdym dniem powoli umiera. Niestety moze i mysle egoistycznie ale trudno. Uwazam ze kazdy ma prawo do swojej decyzji



Ja sie czuje jakbym w ciazy nie byla, a jak zjem to mowie ze mam ciaze spozywcza W sobote wkoncu powiedzielismy moim rodzicom i tesciowej ze beda dziadkami po raz drugi - wielka radosc takze teraz spokojnie czekaja do maja A ja zaciskam zeby zeby nie reagowac na wszystkie kazania

[agassek]

Napisane przez kaylla

Ależ mi się nic nie chcę. Normalnie nie mam w ogóle sił na nic ostatnio. Budzę się koło 9-10, do 12 leżę w łóżku czytając książkę, potem jakoś się zwlekam z tego łóżka, po czym na zmianę siedzę przy kompie lub leżę z książką. Tyle rzeczy powinnam zrobić, jestem na L4, więc mam masę wolnego czasu, tylko sił mi na wszystko brakuje.
Czy też tak macie?

Jeszcze jakby tego było mało od wczoraj mnie gardło boli. Popijam gorącą herbatę i mam nadzieję, że jakoś przejdzie.

Zazdroszczę l4 u mnie nie ma szans, a też chodzę ledwo żywa, cały dzień ziewam

Do herbatki dorzuć imbir i miód Ja głównie tym się leczę w trakcie przeziębień (nawet jak nie byłam w ciąży)

[kaylla]

Napisane przez daggmara

Dziewczyny przyjmujace luteine, stosujecie zalaczony aplikator?

Tak

[synteleia]

to w którym tygodniu ciąży dowiadujemy się czy dziecko jest chore czy zdrowe...? Bo w takim wypadku lepiej nie chwalić się jeszcze przed rodziną i znajomymi...

[gingerbre]

Napisane przez jussi89

A ja po wizycie i niestety tylko jeden zarodek rozwija sie prawidlowo ma 2cm i pieknie bije serduszko a w drugim pecherzyku ledwo zarys lekarz mogl zobaczyc wiec dysproporcja ogromna najprawdopodobniej przestalo sie rozwijac tak wiec nie bedzie blizniakow na forum...

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:26 ----------

Nie woem czemu nie widze mojej wiadomosci wiec napisze raz jeszcze ze u mnie zle wiesci bo tylko jeden zarodek sie prawidlowo rozwija ma 2cm i pieknie bije serce a w drugim ledwo zarys lekarz mogl dostrzec wiec dysproporcja ogromna.... nie bedzie blizniakow w watku jednak

Przykro mi

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Napisane przez synteleia

Dziewczyny, tak czytam o tych waszych niepokojach związanych z badaniami prenatalnymi, i tak się zastanawiam co wtedy jeslì naprawde wyszłoby wam, że będzie trisomia czy jakas inna choroba...?........usuneł ybyście cìążę? każda z nas tak się cieszy z każdego kolejnego tygodnia rozwijającego się dzidziusia... poza tym badania chyba nie dają 100% pewności źe będzie chore...?

Ja bym usunęła ciąże. Uważam, ze jeśli ktoś jest gotowy utrzymywać ciąże za wszelka cenę, pomimo poważnych wad płodu, to powinien sobie darować te badania.

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez BonaDea75

Dokładnie i tego się trzymam
Dziewczyny a czy rosną Wam już brzuszki? Coś gdzies Wam już widać? Bo ja 11 tc i zero brzucha jak narazie

U mnie tez nic, a dziec miał wczoraj już 1,5 cm.

[daggmara]

Napisane przez kaylla

Tak

Dzieki, tak sie zastanawialam, bo mam przepisana od dzis, a w ulotce jest napisane, zeby w przypadku ciazy aplikowac palcem wskazujacym...

[gingerbre]

Napisane przez agassek

Mi kazali zrobić badania, więc robię
A ze względu na moje przekonania itd. co by nie było, pewnie urodzę

Ja zupełnie jestem nieobeznana, czasem nie wiem o czym piszecie
Ale wczoraj zaczęłam czytać o trisomiach, o zespole Downa i się popłakałam... Mam nadzieję, że wszystkie nasze dzieciaczki będą zdrowe

jussi89

A koleżanka to chyba się nudzi. Dorzuć do tej lektury raka, jakieś choroby weneryczne, może chroby krwi (ostatnio popularne :P) Cudownie spędzony czas wolny

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:04 ----------

Napisane przez daggmara

Dziewczyny przyjmujace luteine, stosujecie zalaczony aplikator?

Nie!!! Ten aplikator to jakieś paskudztwo. Żadnego plastiku do pochwy sobie nie włożę:P mi najwygodniej palcami

[agassek]

Napisane przez gingerbre

Ja bym usunęła ciąże. Uważam, ze jeśli ktoś jest gotowy utrzymywać ciąże za wszelka cenę, pomimo poważnych wad płodu, to powinien sobie darować te badania.

Mnie z kolei wydaje się, że można ten czas wykorzystać na oswojenie się z tą myślą i przygotowanie w jakiś tam sposób na to co będzie...

[gingerbre]

Napisane przez kaylla

Ależ mi się nic nie chcę. Normalnie nie mam w ogóle sił na nic ostatnio. Budzę się koło 9-10, do 12 leżę w łóżku czytając książkę, potem jakoś się zwlekam z tego łóżka, po czym na zmianę siedzę przy kompie lub leżę z książką. Tyle rzeczy powinnam zrobić, jestem na L4, więc mam masę wolnego czasu, tylko sił mi na wszystko brakuje.
Czy też tak macie?

Jeszcze jakby tego było mało od wczoraj mnie gardło boli. Popijam gorącą herbatę i mam nadzieję, że jakoś przejdzie.

Ja tez mam tyle ambitnych planów, z naciskiem na planów

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez agassek

Mnie z kolei wydaje się, że można ten czas wykorzystać na oswojenie się z tą myślą i przygotowanie w jakiś tam sposób na to co będzie...

Dla mnie to niepotrzebny stres by był, bo skoro i tak zamierzam urodzić, to czy chore, czy zdrowe, nie ma znaczenia a takto przynajmniej w słodkiej nieświadomości człowiek żyje

[kaylla]

Napisane przez synteleia

to w którym tygodniu ciąży dowiadujemy się czy dziecko jest chore czy zdrowe...? Bo w takim wypadku lepiej nie chwalić się jeszcze przed rodziną i znajomymi...

USG genetyczne jest robione pomiędzy 11 a 14 tygodniem.

[gingerbre]

Napisane przez synteleia

to w którym tygodniu ciąży dowiadujemy się czy dziecko jest chore czy zdrowe...? Bo w takim wypadku lepiej nie chwalić się jeszcze przed rodziną i znajomymi...

Już bez przesady prawdopodobieństwo, ze coś będzie nie tak jest małe i na pewno większe przy cyklach stymulowanych jak u mnie nie zakładaj od razu czarnych scenariuszy

[daggmara]

Napisane przez gingerbre

Nie!!! Ten aplikator to jakieś paskudztwo. Żadnego plastiku do pochwy sobie nie włożę:P mi najwygodniej palcami

Mi tez, ale zastanawiam sie, czy aplikacja palcami umieszcza tabletke wystarczająco gleboko.

[BonaDea75]

Napisane przez gingerbre

Ja tez mam tyle ambitnych planów, z naciskiem na planów

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------




Dla mnie to niepotrzebny stres by był, bo skoro i tak zamierzam urodzić, to czy chore, czy zdrowe, nie ma znaczenia a takto przynajmniej w słodkiej nieświadomości człowiek żyje

To znaczy że będziesz robić czy nie? Bo na wątku drP piszesz że zrobisz a tu wynika że chyba nie, sorry jak coś źle zrozumiałam.

[gingerbre]

Napisane przez BonaDea75

To znaczy że będziesz robić czy nie? Bo na wątku drP piszesz że zrobisz a tu wynika że chyba nie, sorry jak coś źle zrozumiałam.

Będę robić.

Pisze, że jeśli zamierzałabym urodzić mimo wszystko (a nie zamierzam), to bym nie robiła i osobiście ta wiedza po badaniach, nie przydałaby mi się do psychicznego przygotowania się na to co mnie czeka. Odniosłam się przecież do wpisu koleżanki

[fruzjape]

Napisane przez issia88

Witam sie



W ciazy mozna brac to co ma sam paracetamol i Apap mozna brac do 4 tabl na dobe - tak mi lekarka mowila.



W 1wszej ciazy do badan genet podchodzilam na luzie i w spokoju. A teraz to sama nie wiem. Tez sie obawiam, ale jakos sobie to tlumacze ze skoro corka jest zdrowa to drugie dziecko tez powinno Aczkolwiek jesli okazaloby sie ze jest jakas wada to nie urodzilabym takiego dziecka. Po pierwsze nie stac mnie na leczenie, rehabilitacje, po 2 jak patrze na te biedne dzieci to mam straszny zal ale do rodzicow. Ja rozumiem ze urodze jakos damy rade, ale dla mnie to zameczanie dziecka, ktore nigdy nie bedzie zdrowe. To skazanie dziecka do konca zycia na nieszczescie, bol, krytyke i pomoc innych i na brak samodzielnosci. Nie mialabym serca widziec jak moje dziecko cierpi i z kazdym dniem powoli umiera. Niestety moze i mysle egoistycznie ale trudno. Uwazam ze kazdy ma prawo do swojej decyzji

Usg w ciazy wykrywa tylko najcięższe wady, generalnie rozwojowe (jak wady serca) lub aberracje chromosomowe. Jest ogrom chorób niewykrywalnych podczas ciazy.

[BonaDea75]

Napisane przez gingerbre

Będę robić.

Pisze, że jeśli zamierzałabym urodzić mimo wszystko (a nie zamierzam), to bym nie robiła i osobiście ta wiedza po badaniach, nie przydałaby mi się do psychicznego przygotowania się na to co mnie czeka. Odniosłam się przecież do wpisu koleżanki

źle zinterpretowałam

[Alguien]

Ale ze mnie gapa myslalam, ze napisalam prywatna wiadomosc do scoobs

Takze przywitam sie w normalny sposob termin mam na 10 maja, to moja trzecia ciaza.

Witajcie

[_Beata _]

jest juz watek zarowno mam majowych, jak i czerwcowych, dolacz do ktoregos z nich

[agassek]

Napisane przez gingerbre

A koleżanka to chyba się nudzi. Dorzuć do tej lektury raka, jakieś choroby weneryczne, może chroby krwi (ostatnio popularne :P) Cudownie spędzony czas wolny

haha, ale ja tak w gruncie rzeczy jestem optymistką choć pewnie trudno w to uwierzyć.. I bardzo daleko mi do hipochondryczki Może przez te hormony tak wariuję... a może przez to, że w końcu chodzi nie o mnie, a o kogoś, o kogo jestem odpowiedzialna od samego początku...
Tak czy inaczej- będzie co ma być, a moje zamartwianie się na pewno nic tu nie pomoże..

Alguien witaj