2008-05-29, 22:33 | #31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 119
|
Dot.: Podkład to konieczność???
A ja uważam, że podkład to konieczność, to ostatni etap pielęgnacji porannej. Podkład oprócz upiększenia twarzy, chroni również naszą skórę przed zanieczyszczeniami powietrza, szczególnie w miastach. Wypielęgnowana, dobrze oczyszczona skóra twarzy chłonie zanieczyszczenia jak gąbka.
I jeszcze jedno- obecne podkłady - mam na myśli dobre jakościowo a więc te z wyższej pólki - nie zapychają porów i skóra przy nich świetnie oddycha, chodząc bez podkładu więcej szkody sobie zrobimy. Bzdurna jest opinia, że skóra lepiej oddycha bez podkładu. Z dobrym podkładem skóra dłużej pozostanie młoda. A co do trądziku - to na pewno nie wina samego podkładu - ale żle dobranych formuł pielęgnacji i żle dobranego podkładu. |
2008-05-30, 19:24 | #32 |
Zadomowienie
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Sorry, ale co innego 2-3 pryszcze a co innego, jak cera jest cała w przebarwieniach i/lub bliznach potrądzikowych. Wtedy jest to naprawdę wstydliwe. Ktoś bez takich problemów tego nie zrozumie, ale nie jest fajnie być biedronką. A taka poharatana cera wzbudza jednak negatywne odczucia u innych osób. Ja to wiem, widzę jak odrzuca ludzi. Więc dla niektórych jest to konieczność.
|
2008-05-30, 19:29 | #33 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Cytat:
Ale pomijając ten wątek, to chyba nie chodzi o to że "musimy", raczej chcemy. No bo kto nie chce ładnie wyglądać? Przecież to się przenosi na nasze samopoczucie, pewność siebie, kontakt z innymi ludźmi, i tak naprawdę na kupe innych rzeczy. |
|
2008-05-30, 19:37 | #34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
|
Dot.: Podkład to konieczność???
|
2008-05-30, 20:01 | #35 |
Zadomowienie
|
Dot.: Podkład to konieczność???
A to jest temat, który mnie też bardzo nurtuje. Bo nie mam idealnej cery i raczej nie będę miała, ale staram się o to i nic nie maskuję generalnie, bo po tygodniu maskowania często widzę, że twarz wygląda gorzej po prostu.A z kolei moja bratowa o idealnej, perfekcyjnej cerze zawsze ma podkład - choć mówiąc szcerze z lupą bym nie stwierdziła róznicy. Moim zdaniem chodzi o to, do jakiego widoku swojej twarzy człowiek przyzwyczaił się w lustrze. Ktoś, kto codziennie ma mocno umalowane rzęsy wydaje się sobie prawdopodobnie bez makijażu bardzo 'niewyraźny', choć otoczenie tego tak wyraźnie nie dostrzega. Myślę, że tak samo jest z podkładem.
__________________
I will marry melody... neitka |
2008-05-30, 20:11 | #36 |
Raczkowanie
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Kretencjo, ja może...hmm...no w pewnym sensie podzielam Twój punkt widzenia, ale nie do końca. No bo to nie jest przecież tak, że jak na jakimś forum z metamorfozami napiszą, że podkład i puder są koniecznością, to faktycznie tak jest. A poza tym jeśli chodzi o media, to one nie tylko kreują nieskazitelną cerę, ale też wiele innych rzeczy i to nie znaczy, że ludzie od razu masowo zaczną to naśladować. Pytasz dlaczego kobiety [mężczyźni?] makijażem poprawiają swój wygląd. No cóż, jeśli ma się możliwość upiększenia się, to czemu nie? Przecież już starożytni uznawali piękno za przymiot bogów. Dobre było piękne, brzydkie było złe. I to nie tylko współcześni ludzie reklamy chcą być piękni za wszelką cenę. Tak samo było 10, 100 i 1000 lat temu. My mamy po prostu większe możliwości. A poza tym jeśli ma się kawałek surowego drewna z zadziorkami i szlifierkę, to czemu jej nie użyć? Tutaj też nasuwa się pytanie "czym jest piękno?", ale to już każdy sam powinien rozważyć i poddać refleksji.
Btw, przepraszam, jeśli odbiegłam od tematu |
2008-05-30, 20:17 | #37 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Cytat:
|
|
2008-05-31, 11:55 | #38 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 758
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Miriam19, nie przepraszaj, że odbiegłaś od tematu, bo... Twoja wypowiedź szalenie mi się podoba Bardzo ładne porównanie do drewna i szlifierki
Oczywiście się zgadzam, że jeśli można się upiększyć, to czemu nie? Napiszę raz jeszcze, że i ja używam kosmetyków, lubię umalować rzęsy, gdy idę "do ludzi", używam podkładu, tuszuję niedoskonałości. Frapuje mnie jednak, jak to się stało, że niektóre (całe szczęście chyba jednak jest to mniejszość) kobiety dały się tak opętać kultowi wszechobecnego piękna(czymkolwiek ono jest), iż mają poczucie, że nawet na ploty do przyjaciółki czy do sklepu nie mogą wyjść bez makijażu... |
2008-05-31, 12:26 | #39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Cytat:
podklad chroni, tylko gdy ma filtry przeciwsloneczne, bez tego jest zwyczajnym upiększaczem. teorie, ze podklad chroni przed zanieczyszczeniami mozna miedzy bajki wlozyc a tym bardziej teorie, ze podklad przyczynia sie do zachowania mlodosci skory. od tego mamy filtry z wysokim faktorem, bo UV jest odpowiedzialne w duzym stopniu za proces starzenia sie skory wiekszosc podkladow jest oparta na subs bedacych tluszczami, a wiec mogacymi sie przyczyniac po powstawania zaskornikow i krost. wlascicielki cer tlustych i tradzikowych maja w tej kwestii "przerąbane", podklady nawet najdrozsze moga sie przyczynic do pogorszenia stanu skory twarzy. |
|
2008-05-31, 12:58 | #40 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 119
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Wiem wiem co piszę, sama 3 lata temu przeszłam okropne zapalenie łojotokowe skóry, nie obyło sie bez szpitala i sterydów, i wiele publikacji z nowoczesnej kosmetologii plus Dermakologii w Termedii przestudiowałam. Teraz dokładnie wiem jak to działa. I nie mam żadnych problemów ze skórą - moja dorastająca córka też.
|
2008-05-31, 13:07 | #41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Cytat:
chodzi mi o to, ze podklady w pewnych sensie zachowuja sie jak slabe kremy z filtrem UV- w taki sposob chronia przed czynnikami zewnetrznymi. lepiej nosic podklad niz zupelnie nic, ale nikt mnie nie przekona, ze lepiej nosic podklad niz krem z filtrem o wysokich wspolczynikach ochrony. |
|
2008-05-31, 13:47 | #42 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 119
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Piszemy o dwóch róznych ochronach - ty o filtrach przeciwpromieniowych a ja podkreślałam zabezpieczenie przed zanieczyszczeniami typu kurz, dym, szkodliwe składniki naszych dzisiejszych deszczów, klimatyzacji, powietrza "odkażonego" w publicznych / reatauracyjnych, marketowych.../ toaletach itp.itp.
To dopiero, połączone z sebum skóry, pięknie zatyka pory, a podkład jako, kolejna warstwa w znaczny sposób chroni przenikalność tych zanieczyszczeń do naszej skóry. Ja używam kremów na dzień z filtrem i dopiero na to podkład. A po co ci taka wysoka ochrona, używasz sterydów? czy masz uczulenie na słońce? |
2008-05-31, 14:18 | #43 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Cytat:
ja nadal nie wiedze powodow aby majac idealna cere pakowac jakies pomaranczowe mazidlo na twarz btw. nakladajac podklad na filtr, zcierasz go sobie, w dodatku moga zachodzic reakcje chemiczne i ochrona spada. nie jestes w stanie podac mi nazw substancji, ktore rzekomo chronia przed zanieczyszczeniami, stawiam ze chodzi o silikony i woski, substancje typowo okluzyjne, a do tego dwutlenek tytanu, mika. w kremach z filtrem tez wystepuja, nie musza miec faktora spf 50+ przelecialam na KWC sklady paru podkladow (Chanel, Dior, clinique, la roche posay- to chyba dobre firmy) maja substancje potencjalnie zapychajace pory w skladzie, wiec nie mozna powiedziec, ze u kazdej wlascicielki cery tradzikowej na pewno nie bedzie pogorszenia wiele dziewczyn (tu na wizazu tez) po odstawieniu podkladow(gornopółkowcow tez) widzi duza poprawe w wygladzie cery a co do ochrony przed zanieczyszczeniami, naprawde nie ma sie co łudzic, ze sam podklad daje az tyle to jest niestety wielokrotnie powielany mit, polecam ksiazke Pauli Begoun- "Biblia urody" a na ŁZS tez niestety cierpie i cos na temat tego schorzenia wiem a filtrow uzywam, bo mam jasna i bardzo wrazliwa skore. po odstawieniu podkladow widze zdecydowana roznice na plus |
|
2008-05-31, 14:27 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 36 241
|
Dot.: Podkład to konieczność???
nie powiedzialabym ze podklady z wysokiej polki sa takie dobre i chronia skore oraz ja pielegnuja, to ze podklad kosztuje ponad 100zl nie czyni go rewelacyjnym ale po prostu drogim ze wzgledu na marke i wszyscy o tym doskonale wiedza...podklad nie musi byc drogi zeby byl dobry ale odpowiednio dobrany do rodzaju skory i do jej potrzeb i zgadzam sie z tym ze sam podklad chroni przed zanieczyszczeniami co najwyzej nie pogarsza stanu skory ale nie mozna powiedziec ze go poprawia przynajmniej takie jest moje zdanie, moja skora po odstawieniu podkladu jest o wiele ladniejsza
__________________
Dimipedia MASA pięknot z L'oreal - produkty, o których musicie przeczytać! FB, Instagram
|
2008-05-31, 14:42 | #45 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Cytat:
To może jeszcze coś dodam do tej myśli...dlaczego drewno nie może być szorstkie i z zadziorkami? Przecież takie też jest piękne I teraz rozumiem chyba dokładniej o co Ci chodzi, droga Kretencjo... |
|
2008-05-31, 14:49 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Mi to i tak nic nie da, musze używać podkładu do wyrównania kolorytu Mimo wszystko staram się wybierać lekkie podkłady, wodniste (w takich jakoś nie czuję bardzo tłustej powłoczki na skórze- używam też kremu z SPF30), oraz unikać niektórych składników, które uznane są za zapychacze. Oczywiście gliceryny nie wyeliminuję z moich kosmetyków, gdyż każdy mój krem, podkład, samoopalacz go mają... Nie mniej jednak coś musi nawilżać, więc zdecydowanie lepiej dla mnie brzmi gliceryna niż olej parafinowy. Wiem, że cokolwiek innego też może źle podziałać na skórę, póki co od paru miesięcy unikam tych, które w tabelach zaznaczane były jako wysokie zapychacze...
Teraz, gdy jest ciepło, kiedy użyję kremu z SPF i na to podkład niby lekki, ale posiadający jak dla mnie tłustą konsystencję, to czuję jakbym miała spoconą twarz i odrazu w głowie miałam pryszcze Tak, ja nalezę właśnie do tych osób, które do sklepu poszłyby w makijażu- może nie pełnym, ale chociaż podkład Zależy jeszcze gdzie ten sklep Tak jak wspominała jedna z Wizażanek- kiedy czujemy, że wyglądamy ładnie, przekłada się to na nasze samopoczucie. Ja właśnie mam takie, kiedy czuję, że ładnie wyglądam. Też twierdzę, że to wina mediów A dodam jeszcze, że istnieją faceci, którzy myślą, że na okładki gazet nie stosuje się fotoshopu |
2008-05-31, 14:51 | #47 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 119
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Sory, może zbyt ogólnikowo ujęłam podkłady górnopólkowe- po opanowaniu choroby używałam do tej pory tylko podkładów i kosmetyków LRP, Avene i Mary Kay i one mnie nie zapychały a i skóra jest w bardzo dobrym / jak na mój wiek/ stanie. Podkład MK kosztuje 61 zł i starcza ...ohoho i jesszcze trochę.
Sądziłam że te z wyższej półki są teraz w znacznie lepszym składzie niż mój dotychczasowy, ale skoro sprawdziłaś że zapychają, to może przestanę szukać dla siebie czegoś lepszego bo mogę sobie tylko pogorszyć.? Długo walczysz z ŁZS? Ja miałam potworne - no i wtedy o żadnych kosmetykach nie mogło być mowy- nawet najdelikatniejszy krem emolient piekł paskudnie - parę miesięcy byłam uziemiona w domu. W bardzo dużym stopniu do skutecznego wyleczenia / już 3 lata bez zmian/ przyczynił się Elidel / jedyny wówczas niesterydowy krem a o działaniu silnym antyzapalnym jak steryd. Nie będę się spierać - po prostu tak uważam, że podkład jest niezbędny,ale każdy ma prawo sądzić inaczej. |
2008-05-31, 15:36 | #48 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Cytat:
ja zrozumialam Ciebie tak: -kazdy musi uzywac podkladu, bo zabezpiecza przed srodowiskiem - podklad jest wazniejszy od filtra na dzien -podklad nie pogarsza wygladu cery tradzikowej a ja mysle tak: -najwazniejszy jest dobra ochrona przed UV na dzien, bo ono jest najbardziej szkodliwe, a nie zanieczyszczenia srodowiska. prawda jest taka, ze przez skore one w bardzo malym stopniu maja mozliwosc przedostawania sie, w porowaniu z ukladem pokarmowym czy oddechowym o te drogi przenikania powinnismy sie bardziej martwic(dieta, wdychane powietrze) a UV... prawda jest taka, ze kazda skora potrzebuje ochrony przed nim. ja nie uwazam, ze KAZDY ma uzywac spf 50+ spf 15-30 obowiazkowo kosmetyki o takich faktorach nie sa juz takie ciezkie i potencjalnie zapychajace pory jak klasyczne 50+. wygladaja jak zwykle kremy nawilzajace. mowie oczywiscie o kremach aptecznych z filtrem, bo w te warto inwestowac jezeli te podklady, ktorych uzywasz Ci sluza, to absolutnie nie ma powodu ich zmieniac w podkladach skladniki powtarzaja sie, ale to nie znaczy, ze podklady sa takie same o tym decyzuje wiele czynnikow ja nie twierdze, ze placi sie wylacznie za marke, bo kosmetyki z wyzszej polki najczesciej sa po prostu lepsze. bardziej trwale, maja mniej subs podrazniajacych/zapychajacych, sa bardziej wydajne. ale nie mozna generalizowac substancje nawilzajce/natluszczajace bardzo czesto przyczyniaja sie do wmozonego powstawania krost i zaskornikow. ale to jest sprawa jak najbardziej indywidualna. ale wlascicielki cer tlustych/tradzikowych sa niestety bardziej narazone na tzw "zapychanie", wiec lepiej zmiejszych ilosc potencjalnych subs zapychajacych. jezeli ktos ma cere sucha\normalna to te same skladniki moga mu bardzo sluzyc jednak mieszanka krem+podklad+ puder moze zakonczyc sie wysypem krostek i podraznieniem czasem(oczywiscie znowu odnosze sie do cer bardziej problematycznych, tlustych) dlatego ja uwazam, ze nie ma sensu uzywac podkladu gdy nie ma sie czego maskowac(blizny, krosty, naczynka, przebarwienia) wystarczy filtr 15-30 lub wyzszy, bo slonce najbardziej szkodzi skorze... a co do LZS- u mnie raz lepiej raz gorzej ale jak na razie taktyka :uzywanie delikatnych kosmetykow, nawilzanie i zluszczanie, unikanie stresow, szampon z ketokonazolem sie sprawdza i odstawienie podkladow(uzywam ich tylko raz na jakis czas). po nich mialam jeszcze wiecej suchych skorek i wygladalo to paskudnie nie chce sie brac za sterydy |
|
2008-05-31, 16:00 | #49 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 119
|
Dot.: Podkład to konieczność???
No truskawkowa, powinnam ci podziękować za ten zimny prysznic i niniejszym to czynię, bo już zapomniałam jak bardzo marzyłam 3 lata temu o uspokojeniu skóry. Teraz mam znacznie lepiej niż wtedy mogłam sobie wymarzyć, a zaczęłam szukać jak by sobie jeszcze popięknieć, zamiast dbać o zachowanie jak najdłużej tego dobrego stanu. Swieta racja, a mówi się, że z wiekiem człowiek mądrzeje.....buuu.
Potulnie wracam do sprawdzonej dla mnie firmy. Jeszcze raz dzięki. |
2008-05-31, 18:02 | #50 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Cytat:
najgorsze co mozesz zrobic to narazac swoja skore na substancje podrazniajace. skora osoby z ŁZS powinna byc traktowana jak nadwrazliwa, kosmetykow jak najmniej ale za to łagodnych, nieperfumowanych, bez olejkow eterycznych, ekstrakty roslinne tez lepiej sobie podarowac. a podklady wlasnie czesto moga podrazaniac jest super dopóki ich nie zmyjesz(przynajmniej tak jest u mnie). skora jest bardziej przesuszona, łuszczaca sie nie mowie juz o podkladach mocno kryjacych do cery tlustej(te dopiero sialy spustoszenie) ale o lekkich, slabo kryjacych. ja osobiscie radze uzywac podkladow tylko wtedy gdy potrzebujemy kamuflażu ale to w pewnym sensie jak wymiatanie brudu pod dywan, nie rozwiazuje problemu a problemy moga powstac nowe. oczywiscie moga, ale nie musza. jezeli uda Ci sie gdzies wypozyczyc ksiazke "Biblia urody" to koniecznie przeczytaj, naprawde warto pozdrawiam cieplo |
|
2008-05-31, 21:45 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 7 758
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Miriam19, dzięki
Dorotta50 i truskawkowawiosna, ukłony i podziękowania za kulturalną dyskusję Przez chwilę myślałam, że będzie brzydka kłótnia, lecz mile mnie zaskoczyłyście. Oby każdy tak potrafił się "spierać" (nawet nie wiem czy to tu właściwe słowo). POZDRAWIAM |
2008-05-31, 21:56 | #52 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 384
|
Dot.: Podkład to konieczność???
moze faktycznie z mojej strony moglo to zabrzmiec troche jak atak, mam nadzieje, ze Dorotta50 tego tak nie odebrala
jestem juz troche przeczulona na pewne teorie i mam wyrobiony nawyk obalania mitow z dziedziny kosmetyki- studiuje kosmetologie wiec nie dziwota, ze na tematy kosmetyczne moge dyskutowac i spierac sie do upadlego wcale nie uwazam, ze to ja musze miec zawsze racje. jezeli ktos poda mi konkretne argumenty to byc moze zmienie swoj poglad, tak bylo nie raz. co innego walka na argumenty a pyskowka. w takie cos sie nie bawie a wracajac do podkladow: naprawde istnieja osoby, ktore ich nie potrzebuja, maja przepiekne cery, troche grzech zakrywac je podkladami ja niestety idealnej cery nie mam i czasem zlamie sie i uzyję podkladu chociaz kiedys wyjscie z domu bez tapety wydawalo mi sie szalenstwem mozna sie przyzwyczaic- korektor +puder sypki czesto zastepuja w zupelnosci podklad, a z czasem ilosc zaskornikow na nosie zmniejsza sie. |
2008-06-13, 14:58 | #53 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Podkład to konieczność???
Podkład to nie jest konieczność nawet jeśli się nie ma idealnej cery, mężczyźnie nie maskują niczym swoich niedoskonałości i żyją. To czy dla kogoś podkład jest koniecznością czy nie jest indywidualną sprawą. Ja lepiej się czuje w podkładzie niż bez, wydaje mi się że lepiej w nim wyglądam dla tego się maluje.
|
Nowe wątki na forum Makijaż - pytania do wizażystki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:10.