Bridezillas Panny Młode 2009 - PART IV :)

[kaska87]

Mona_ja chyba pojechała na wakacje z tego co pamiętam
kurcze muszę ją poprosić o namiary na tego DJ z protektora

[kitosa]

Napisane przez kaska87

no ja tez już nie wiem ja chce tego co ma krótka sierść to chyba ten z reklamy mój TZ sie na tym zna może poproszę żeby na slub mi kupił

moja przyjaciółka ostatnio pytała co chce na slub? i dałą propozycję, że opłaci nam fotografa oczywiście zbeształam ją za taki pomysł to za drogo może powiem jej, że może złozyc się z drugą przyjaciółką i moga mi kupić labradora

A Ty cwana bestio!

[kaska87]

Napisane przez kitosa

A Ty cwana bestio!

no co ja nie potrzebuję rodowodu więc nawet za 600zł mozna kupić takiego psiunia

[kitosa]

Sprytnie to obmyśliłaś Tak trzymaj

[kaska87]

Napisane przez kitosa

Sprytnie to obmyśliłaś Tak trzymaj

chytry plan

[annfas]

kurcze człowiek tylko sobie pojedzie na tydzien na wakacje i ma ponad 40 stron do przeczytania..... nie dam rady nie ma szans

[martucha84]

Napisane przez annfas

kurcze człowiek tylko sobie pojedzie na tydzien na wakacje i ma ponad 40 stron do przeczytania..... nie dam rady nie ma szans

witaj jak bylo widzialam fotki na nk napewno bylo cudownie

a ja chce nowofunlanda (wodołaz) koniecznie czarnego sa przecudne
niuf1.JPG

niuf2.JPG

nuf3.JPG

[ewurka]

Napisane przez annfas

kurcze człowiek tylko sobie pojedzie na tydzien na wakacje i ma ponad 40 stron do przeczytania..... nie dam rady nie ma szans

ja już nawet nie próbuje nadrabiac i nadganiać, bo mija się to ze wszystkim po prostu dołacz do obecnego tematu ja tak robie...
Martucha piekny ten piesek ale wielki!!!! dobry do pilowania domu

[ewelinka3f]

[quote=martucha84;8454470]
a ja chce nowofunlanda (wodołaz) koniecznie czarnego sa przecudne

A ja mam już obiecanego sznaucera miniaturkę

[annfas]

ja też bym chciała żebyśmy u siebie w domu mieli psiaka, ale w grę będzie wchodził tylko jakiś mały, bo w mieszkaniu nie będzie dużo miejsca, teraz mam psa i nie wyobrażam już sobie domu bez zwierzaka

[ewurka]

Napisane przez kajao18

Dziewczyny nie było mnie tu kilka dni i tyle napisałyście, że nie nadążę tego czytać. Kutro wracam do domu, więc wszystko przeczytam! Dziurkacz kupiłam u siebie w mieście w sklepie papierniczym za 12zł. Możesz też kupić w internecie takie dziurkacze. Własnoręcznie robione zaproszenia są oryginalne i takie "Twoje", wiesz, że nikt inny takich nie będzie miał! Wiem jakie są ceny kupna zaproszeń, jest tragedia! Ostro przesadzają!

Dzięki, będę szukać takich dziurkaczy i jak już coś wymodze, to Wam pokaże już wiem w jakim stylu będą. Złoto, bordo i biel życzcie mi powodzenia

[Rybulka]

Napisane przez jupik

Eech, już mówiłam TŻtowi kilka razy, dziś znów mu powiedziałam, ze to trochę nieuczciwe, że jego rodzice się nie dorzucają tylko tak naprawdę on sam... niby raz jego rodzice sami coś mówili, że oddadzą mu te zaliczki i w ogóle zapłacą, ale jakoś tego nie robią. Dziś TŻ powiedział, że jego ojciec da mu kasę, więc już nic nie mówię, zobaczymy jak wyjdzie. W sumie nawet nie chodzi o to, że jego rodzice się nie dorzucają, ale o to, że umawiali się z moimi a robia co innego. Gdyby powiedzieli od poczatku to ok. No a do tego ten mój honorzasty TŻ, który nie chce ich prosić o nic tylko wszystko sam i sam...
Ale jest jeden plus- TŻ zgodził się, żebysmy na pierwszy taniec mieli tą maszynę do robienia baniek mydlanych wiem że to straszny kicz i lata 80te, ale mi się podoba, będziemy tańczyli wśród baniek mydlanych jak w krainie czarów TŻ troszkę chichotał, ale stwierdził, że czemu nie, skoro to nie jest jakaś wielka kasa!

Jupiku, masz rację Gratuluję przekonania TŻa co do baniek mydlanych bajecznie będzię

Napisane przez MisQa

dzien dobry Kochane

heh ja juz lepiej sie czuje juz zaczyna mi schodzic to cos z gardełka, juz prawie nie boli Oczywiscie leki biore nadal, ale jutro juz do pracy ide i ogólnie wracam do życia

Wczoraj TŻ powiedział, że rozmawiał z rodzicami i żebysmy już od stycznia zamieszkali w tym mieszkaniu, co jego rodzice nam kupili .... Ze wyremontujemy do ślubu i juz wtedy będziemy sobie spokojnie zyc tam
No i tak od wczoraj ciągle myślę o tym... Tak się cieszę, ale z drugiej strony mam też trochę obawę jak to bedzie.... Czy nam pieniędzy straczy...czy my sie nie pozabijamy.. Heh...

A w ogóle to miłej niedzielki Wam życzę i przede wszystkim słonecznej bo u mnie sie niestety chyba na to nie zapowiada....

MisQa, dobrze, że juz z Twoim zdrowiem coraz lepiej A jak Ci zazdroszczę, że będziesz mogła za niedługo zamieszkać z TŻcikiem

Kasia87, Kitosa, Madzia, więc Wy też Simsomaniaczki Uwielbiam dwójkę. A na trójke czekam z utęsknieniem! W końcu wiosna 2009 to juz niedługo

Kasiu, Madziu, MisQa, pragnę uciąć spekulacje- labrador i golden to dwie inne rasy. Ja mam biszkoptowego goldena Najsłodsza mordka na świecie. Jest trochę szalony- strasznie się cieszy, jak przychodzą goście. Śmiejemy się, że nawet złodzieja zalizałby na śmierć

[kaska87]

Napisane przez Rybulka

Kasia87, Kitosa, Madzia, więc Wy też Simsomaniaczki Uwielbiam dwójkę. A na trójke czekam z utęsknieniem! W końcu wiosna 2009 to juz niedługo
no ja też się nie moge doczekać
Kasiu, Madziu, MisQa, pragnę uciąć spekulacje- labrador i golden to dwie inne rasy. Ja mam biszkoptowego goldena Najsłodsza mordka na świecie. Jest trochę szalony- strasznie się cieszy, jak przychodzą goście. Śmiejemy się, że nawet złodzieja zalizałby na śmierć

ok to już iwem czyli ten z krótka sierścią to labrador?
mój sąsiad ma właśnie biszkopta i mówi, że jak przyjdzie złodziej to wyniesie wszystko razem z psem

[Rybulka]

Tak, labradory maja krótsza sierść

Więc biszkopciki chyba wszystkie takie same W każdym razie i goldeny i labradory to bardzo przyjazne rasy i nadają się do pracy z dziećmi.

[kaska87]

Napisane przez Rybulka

Tak, labradory maja krótsza sierść

Więc biszkopciiki chyba wszystkie takie same W każdym razie i goldeny i labradory to bardzo przyjazne rasy i nadają się do pracy z dziećmi.

no tez słyszałam, że sa idealne dla dzieciaków

[kitosa]

Rybulka no goldeny są przesłodkie. Ten siostry TŻ tak sie na mnie rzucił, że chyba upadłam na ziemię i doznałam szoku, bo nie pamiętam tego momentu ani tego jak dotarłam do domu z TŻ Teraz to jest śmieszne, ale TŻ w ogóle nie było wtedy do śmiechu. Ponoć nie wiedziałam jaki wtedy był dzień, jak się TŻ spytał
Dziewczyny! Chcemy mieć takie zaproszenia na slub: http://www.cartalia.com.pl/slubne/pr...kid=22&pid=171 ale zastanawiam się, czy gdzies nie znajdę ich taniej? Wiecie może?

[Rybulka]

Kitosa, wow, to miałas bardzo bliskie spotkanie z goldenem
Pierwszy raz widzę takie zaproszenie... Całe zaproszenie to tylko ta jedna strona? Tam jest napisane, że cena nie zawiera nadruku...

EDIT:
Wracając do goldenów, to z doświadczenia Wam powiem, że to bardzo spokojne i cierpliwe psy. Pewnie dlatego nadaja się do pracy z dziećmi. Moja najmłodsza siostra tak tarmosi naszego, a ten jest niewzruszony. Można z nim robić wszystko i nie zdenerwuje się... A jak sie o coś upomina, to...chrząka

[kaska87]

Napisane przez Rybulka

Wracając do goldenów, to z doświadczenia Wam powiem, że to bardzo spokojne i cierpliwe psy. Pewnie dlatego nadaja się do pracy z dziećmi. Moja najmłodsza siostra tak tarmosi naszego, a ten jest niewzruszony. Można z nim robić wszystko i nie zdenerwuje się... A jak sie o coś upomina, to...chrząka

ja juz chcę mieć pieska moje kochane dziecko te psiaki sa słodkie a Wy mnie nakręcacie jeszcze bardziej

[kitosa]

Napisane przez Rybulka

Kitosa, wow, to miałas bardzo bliskie spotkanie z goldenem
Pierwszy raz widzę takie zaproszenie... Całe zaproszenie to tylko ta jedna strona? Tam jest napisane, że cena nie zawiera nadruku...

No właśnie i jak zebrać to do kupy to sie nazbiera trochę zł. A podobają nam się. Postanowiliśmy zamówić na razie próbkę. No, a spotkanie faktycznie bliskie, aż do utraty swiadomości

EDIT:
Wracając do goldenów, to z doświadczenia Wam powiem, że to bardzo spokojne i cierpliwe psy. Pewnie dlatego nadaja się do pracy z dziećmi. Moja najmłodsza siostra tak tarmosi naszego, a ten jest niewzruszony. Można z nim robić wszystko i nie zdenerwuje się... A jak sie o coś upomina, to...chrząka

Pamiętam, że siostry jak cos chciał to tak błagalnie patrzył i przebierał nogami, głosu zero Goldeny są idealne dla dzieci, również tych opóżnionych w rozwoju, bo przy nich lepiej sie rozwijają. I to jest niezwykłe.

[martucha84]

Napisane przez ewurka

ja już nawet nie próbuje nadrabiac i nadganiać, bo mija się to ze wszystkim po prostu dołacz do obecnego tematu ja tak robie...
Martucha piekny ten piesek ale wielki!!!! dobry do pilowania domu

tak ja go chce jak bedziemy mieli upragniony domek, jesli mieskzanie to niestety nie bo wiem ze sie bedzie meczyl... on jest ratownikiem wodnym wiec tym bardziej potrzebuje miejsca do wybiegania i wyplywania

annfas... to tak jak my...

Napisane przez ewurka

Dzięki, będę szukać takich dziurkaczy i jak już coś wymodze, to Wam pokaże już wiem w jakim stylu będą. Złoto, bordo i biel życzcie mi powodzenia

powodzenia

Napisane przez kitosa

Rybulka no goldeny są przesłodkie. Ten siostry TŻ tak sie na mnie rzucił, że chyba upadłam na ziemię i doznałam szoku, bo nie pamiętam tego momentu ani tego jak dotarłam do domu z TŻ Teraz to jest śmieszne, ale TŻ w ogóle nie było wtedy do śmiechu. Ponoć nie wiedziałam jaki wtedy był dzień, jak się TŻ spytał
Dziewczyny! Chcemy mieć takie zaproszenia na slub: http://www.cartalia.com.pl/slubne/pr...kid=22&pid=171 ale zastanawiam się, czy gdzies nie znajdę ich taniej? Wiecie może?

wyjdzie troszke drogo.. a nielepiej kupic papier wizytowkowy i zamemu zrobic takie i wydrukowac? albo nawet na zwyklym papierze tylko kolorowym i zawinac.. pokabinuj jak by wygladalo..

[Madzialenka12344321]

dziewczyny ja przez was non stop mysle o tym moim biszkoptowym goldenku normlanie zaraz was bacikiem zleje tu

[kliwia]

a ja chce nowofunlanda (wodołaz) koniecznie czarnego sa przecudne
martusia, te psy wymagają dłuuuugich spacerów, najlepiej nad wodę uwielbiają ja przecież.
I do tego starsznie śmierdzą. Znam dwa takie psy i okropne niedźwiedzie z nich smierdzące.
My nie raz rozmawiamy o psie, ale jak sobie pomyślę jaki to obowiązek, wychodzenie itp. wyjazdy a raczej znalezienie opieki na wyjazd. Do tego przywiązanie nasze do niego i płacz jak będzie od nas odchodził. Raczej nie chce tego znowu przeżywać.
A jak już kieeedyś weźmiemy sobie psa, to tylko ze schroniska. Takimi oczami takie psiaki patrzą że można by wziąść wszytskie
http://www.wetserwis.com.pl/schronis...s.php?album=18

[ktosia86]

Witajcie Kobietki
Właśnie wróciłam... szkoda, że tak krótko Tak dziwnie było mi się rozstawać z tż. Pocieszamy się jedynie tym, że to już ostatni raz kiedy musimy się rozstać po wyjeździe, bo kolejna podróż jaką odbędziemy to będzie podróż poślubna.

Wyjazd udał nam się cudownie. Mieliśmy na początku małe przeboje związane z naszą kwaterą. Baba po prostu zrobiła nas w ciula i jeszcze nie chciała oddać całej zaliczki. Myślałam, że ją po prostu
Uwierzcie, że miałam ochotę już wracać do domu. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ale nerwów było bardzo dużo.
Ogólnie odpoczywaliśmy bardzo aktywnie, wczoraj już myślałam, że nogi mi odpadną. Ale warto było się tak nałazić dla takich widoków.
Jak tylko tż zgra mi zdjęcia, to postaram się coś wkleić.

Anuulaa wyglądałaś ślicznie
Martucha bardzo ładna sukienka i do twarzy Ci w niej.

[martucha84]

Napisane przez kliwia

a ja chce nowofunlanda (wodołaz) koniecznie czarnego sa przecudne
martusia, te psy wymagają dłuuuugich spacerów, najlepiej nad wodę uwielbiają ja przecież.
I do tego starsznie śmierdzą. Znam dwa takie psy i okropne niedźwiedzie z nich smierdzące.
My nie raz rozmawiamy o psie, ale jak sobie pomyślę jaki to obowiązek, wychodzenie itp. wyjazdy a raczej znalezienie opieki na wyjazd. Do tego przywiązanie nasze do niego i płacz jak będzie od nas odchodził. Raczej nie chce tego znowu przeżywać.
A jak już kieeedyś weźmiemy sobie psa, to tylko ze schroniska. Takimi oczami takie psiaki patrzą że można by wziąść wszytskie
http://www.wetserwis.com.pl/schronis...s.php?album=18

wiem wiem ake co zrobic jak sie zakochalam

Napisane przez ktosia86

Witajcie Kobietki
Właśnie wróciłam... szkoda, że tak krótko Tak dziwnie było mi się rozstawać z tż. Pocieszamy się jedynie tym, że to już ostatni raz kiedy musimy się rozstać po wyjeździe, bo kolejna podróż jaką odbędziemy to będzie podróż poślubna.

Wyjazd udał nam się cudownie. Mieliśmy na początku małe przeboje związane z naszą kwaterą. Baba po prostu zrobiła nas w ciula i jeszcze nie chciała oddać całej zaliczki. Myślałam, że ją po prostu
Uwierzcie, że miałam ochotę już wracać do domu. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ale nerwów było bardzo dużo.
Ogólnie odpoczywaliśmy bardzo aktywnie, wczoraj już myślałam, że nogi mi odpadną. Ale warto było się tak nałazić dla takich widoków.
Jak tylko tż zgra mi zdjęcia, to postaram się coś wkleić.

Anuulaa wyglądałaś ślicznie
Martucha bardzo ładna sukienka i do twarzy Ci w niej.

mimo tych przebojow napewno bylo warto
czekamy na fotki
dziekuje za komplement


kitosa przeczytalam na innym watku ze chces zmiec rycerzy na slubie.. tak? opowiadaj jak to ma wygladac i wogole bo pierwszy raz sie z takim czyms spotykam i mnie zaintrygowalas

[kitosa]

Napisane przez martucha84

wyjdzie troszke drogo.. a nielepiej kupic papier wizytowkowy i zamemu zrobic takie i wydrukowac? albo nawet na zwyklym papierze tylko kolorowym i zawinac.. pokabinuj jak by wygladalo..

Też rozważamy taką możliwość..dzięki za podpowiedż, bo faktycznie drogo to wyjdzie

Napisane przez Madzialenka12344321

dziewczyny ja przez was non stop mysle o tym moim biszkoptowym goldenku normlanie zaraz was bacikiem zleje tu

Więc na temat tych słodziaków zamilknę natychmiast

Napisane przez ktosia86

Witajcie Kobietki
Właśnie wróciłam... szkoda, że tak krótko Tak dziwnie było mi się rozstawać z tż. Pocieszamy się jedynie tym, że to już ostatni raz kiedy musimy się rozstać po wyjeździe, bo kolejna podróż jaką odbędziemy to będzie podróż poślubna.

Wyjazd udał nam się cudownie. Mieliśmy na początku małe przeboje związane z naszą kwaterą. Baba po prostu zrobiła nas w ciula i jeszcze nie chciała oddać całej zaliczki. Myślałam, że ją po prostu
Uwierzcie, że miałam ochotę już wracać do domu. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ale nerwów było bardzo dużo.
Ogólnie odpoczywaliśmy bardzo aktywnie, wczoraj już myślałam, że nogi mi odpadną. Ale warto było się tak nałazić dla takich widoków.
Jak tylko tż zgra mi zdjęcia, to postaram się coś wkleić.

Anuulaa wyglądałaś ślicznie
Martucha bardzo ładna sukienka i do twarzy Ci w niej.

Aktywny odpoczynek..Coś o tym wiem. Budziłam się z zakwasami, a tu jeszcze Śnieżka do zdobycia Ale co tam, dam radę! Czekamy na zdjęcia!

Napisane przez martucha84

kitosa przeczytalam na innym watku ze chces zmiec rycerzy na slubie.. tak? opowiadaj jak to ma wygladac i wogole bo pierwszy raz sie z takim czyms spotykam i mnie zaintrygowalas

No tak, chcemy mieć rycerzy Marzy nam się wesele w stylu średniowiecznym. Więc zamawiamy salę na Zamku Krzyżackim, TŻ ma znajomego z Bractwa Rycerskiego i ma z nim porozmawiać, aby było ich dwóch. Planujemy zrobić to w ten sposób: wjezdzamy autem po kościele na Zamek, rycerze zagradzają nam bramę mieczami lub toporami potem ok 22:00 porywają mnie a po 24 odpalają armaty i huk na całe miasto Zobaczymy ile z tego wszystkiego pójdzie zgodnie z planem

[jaga_2001]

Hej.

spotkanie sie udalo. Teraz tylko spotkac sie z ojcem TZ (nota bene, wkurzyl mnie dzis, gdy dowiedzialam sie, ze ojciec TZ pojechal na tydzien na wczasy; pojechal autem kochanki... a mesiek stal bezczynnie na podworku... czlowiek nie slowny po prostu powoli zaczynam czuc do niego antypatie...). Wczoraj nawet tatus wypil w przyszlym zieciem flache. A ze przez to TZ nie mial jak wrocic do domu (nie bedzie prowadzil po alkoholu), to nocowal u mnie. Fajnie bylo.

No i chyba nie bedziemy sie budowac a zamieszkamy w domu z tesciowka... TZ boi sie, bo tam, gdzie mielismy sie pobudowac wiosna podtapia. Teraz to lagodnie, bo nie ma takich upalow i zimy sa slabe, ale ponoc bywalo, ze tam pontonami sobie plywali... U tesciowki zrobilibysmy sobie oddzielne wejcie i bylyby dwia oddzielne mieszkania w jednym budynku. Mnie sie to nie podoba. Ale trudno. Jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma.

[kitosa]

Jaga głowa do góry! Ja uważam, że i tak masz nieżle. Co powiesz na to, że my z TŻ zamieszkamy z jego mamą ( co prawda dobra duszyczka, no ale wiadomo sami to sami...) w dwupokojowym mieszkaniu? Ja jestem dobrej myśli i Ty też bądż Najważniejsze, że będziecie wreszcie razem non stop!

[jaga_2001]

Napisane przez kitosa

Jaga głowa do góry! Ja uważam, że i tak masz nieżle. Co powiesz na to, że my z TŻ zamieszkamy z jego mamą ( co prawda dobra duszyczka, no ale wiadomo sami to sami...) w dwupokojowym mieszkaniu? Ja jestem dobrej myśli i Ty też bądż Najważniejsze, że będziecie wreszcie razem non stop!

Wiesz, nie przejmujsie sie tym. ALe wiadomo, co z dala mieszkac od rodzicow to mieszkac z dala. A takie mieszkanie za sciana tez moze miec sporo minusow.

W piatek wyjezdza moja rodzika i znow TZ zamieszka ze mna. Wiec znow zacznie sie pranie jego bokserek i skarpet.

[MisQa]

Napisane przez jaga_2001

Wiesz, nie przejmujsie sie tym. ALe wiadomo, co z dala mieszkac od rodzicow to mieszkac z dala. A takie mieszkanie za sciana tez moze miec sporo minusow.

W piatek wyjezdza moja rodzika i znow TZ zamieszka ze mna. Wiec znow zacznie sie pranie jego bokserek i skarpet.

a co on dwie lewe raczki ma, ze uprac sam nie moze...

[baja_86]

Napisane przez ktosia86

Witajcie Kobietki
Właśnie wróciłam... szkoda, że tak krótko Tak dziwnie było mi się rozstawać z tż. Pocieszamy się jedynie tym, że to już ostatni raz kiedy musimy się rozstać po wyjeździe, bo kolejna podróż jaką odbędziemy to będzie podróż poślubna.

Wyjazd udał nam się cudownie. Mieliśmy na początku małe przeboje związane z naszą kwaterą. Baba po prostu zrobiła nas w ciula i jeszcze nie chciała oddać całej zaliczki. Myślałam, że ją po prostu
Uwierzcie, że miałam ochotę już wracać do domu. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, ale nerwów było bardzo dużo.
Ogólnie odpoczywaliśmy bardzo aktywnie, wczoraj już myślałam, że nogi mi odpadną. Ale warto było się tak nałazić dla takich widoków.
Jak tylko tż zgra mi zdjęcia, to postaram się coś wkleić.

Anuulaa wyglądałaś ślicznie
Martucha bardzo ładna sukienka i do twarzy Ci w niej.

witaj po urlopie dobrze, że pomimo przykrych początków wyjazd zaliczony do udanych czekamy na jakieś zdjęcia

Napisane przez jaga_2001

Hej.

spotkanie sie udalo. Teraz tylko spotkac sie z ojcem TZ (nota bene, wkurzyl mnie dzis, gdy dowiedzialam sie, ze ojciec TZ pojechal na tydzien na wczasy; pojechal autem kochanki... a mesiek stal bezczynnie na podworku... czlowiek nie slowny po prostu powoli zaczynam czuc do niego antypatie...). Wczoraj nawet tatus wypil w przyszlym zieciem flache. A ze przez to TZ nie mial jak wrocic do domu (nie bedzie prowadzil po alkoholu), to nocowal u mnie. Fajnie bylo.

No i chyba nie bedziemy sie budowac a zamieszkamy w domu z tesciowka... TZ boi sie, bo tam, gdzie mielismy sie pobudowac wiosna podtapia. Teraz to lagodnie, bo nie ma takich upalow i zimy sa slabe, ale ponoc bywalo, ze tam pontonami sobie plywali... U tesciowki zrobilibysmy sobie oddzielne wejcie i bylyby dwia oddzielne mieszkania w jednym budynku. Mnie sie to nie podoba. Ale trudno. Jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma.

świetnie, że spotkanie się udało co do mieszkania to takie dwa osobne mieszkanka to całkiem dobre wyjście, może nie najbardziej korzystne, ale da się przeżyć