Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009

[passionfruit]

Napisane przez Nika.83

Jeju dziewczyny ale w domu cisza, siedzę na tym laptopie i już nie wiem co począć z sobą. Sprzątać nie mam co bo po co jak jutro syf na kółkach będę miała. Mała mi nie rozrabia cisza okropna, mąż dopiero za godzinkę będzie... achh... chyba zrobię sobie kąpiel i poleżę w piance dawno się tak nie relaksowałam a póki mam cisze to ją wykorzystam.

hahaha, Ty nie siedź na laptopie, tylko pisz na wizażu

Napisane przez Glizda87

DZiewczyny!!!!:pi jemy::pij emy::pije my::pijem y:
Po pierwsze mam super fryzure - zdjęcia zaraz wrzuce na nk
A po drugie... MAMY KREDYT Jutro o 11 podpisujemy umowe

Gratulacje!

Napisane przez AMILAMIJA

No, to już jedną nogą w we łasnym "M". A w nowej fryzurce jak najbardziej OK
Meldujemy sie po wizycie u laryngologa-foniatry. Wszystko jest ok. Pani doktor pozaglądała w uszka, do nosa, do gardł. Wypytała dokladnie. I mamie kamień z serca. Teraz tylko czekam na te ząbki, co już je prawie przez dziąsla widać (gorne jedynki i dwójki). Na razie nie ma płaczu i innych symptomów.
Matylda zaczyna pokazywac palcem, co chce. I "mówi" przy tym takie przeciągłe "yyy" lub "eee". A tak wogóle, to ciągle gada coś w stylu"kotek". I ma nawrot do ksiązek. Może to dobry początek do anuki pokazywania kotka i pieska? Bo my na etapie nos i oko jesteśmy z leniuchem. Nogi i ciałko zdecydowanie biorą gorę nad "mówieniem" i mysleniem skojarzeniowym.
I tez jst szopem-praczem. Jak się pierze w pralce to świra mało nie dostanie, drepcze w miejscu, coś piszczy próbuje guziczki przełączyć. I uwielbia odkurzacz. Łazi za nim na czworaka jak odkurzam i ma ogromną radochę, jak na nią dmucha

Super, że wszystko ok

A co do pralki, to Jasio interesuje się pralką, ale jest nieufny i trochę się jej boi. Panicznie boi się za to suszarki, blendera, robotów kuchennych. Pewnie odkurzacza też, ale nie mamy nigdzie dywanów to i odkurzacza brak.

Ale mnie dziś tż wkurza...normalnie mam ochotę go udusić.

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

A! Zapomniałam napisać, że mój syek chyba będzie smieciarzem. Jego miłością jest zawsze kupka śmieci, które zbierają się podcza zamiatania. Jak tylko widzi, że wyciągam miotłę to rzuca wszystko o leci do mnie, pakuje łapki w śmieci. Żadne nie wolno i odciąganie nie jest w stanie go oderwać od zawartości szufelki. Masakra...

[nimfetka]

Kupiłam dziś Liwce buty na zaś
Jedne z Antylopy,drugie z Mrugały.

Jestem mega zadowolona.Ide spać

[mumi24]

Napisane przez aaneczka1984

Biorę więc Go do łóżka i w momencie usypia, ale cwaniaczek
oczywiście zajmując większą część łóżka, bo śpi w popszek

Haha mam z moim symulantem tak samo, w łóżku jak się obudzi straszne nieszczęście, ale jak go biorę na rece i niosę do naszego łóżka to myk i już śpi jak aniołek
a u nas w łóżku robi takie wygibasy i najczęsciej w poprzek

Napisane przez lucyAS

jedynie odkurzanie dobrze wychodzi bo młody jest zafascynowany swoim "przyjacielem" odkurzaczem

U nas też odkurzacz jest zabawką nr.1 młody odkurza na sucho i staje przy sprzęcie, wogóle ma pociąg do mopów i szczotek

Napisane przez krolowaa

..
ostatnio wymyslilismy z tz nowy plan ,jezeli sie uda sprzedac dom za dobra kase to tak zrobimy ,kupimy mieszkanie w bloku ,spłacimy kredyt i jeszcze zostanie.
my mielismy farta z działka ,kupilismy w super punkcie ,przed tym całym bumem budowlanym za małe pieniadze,teraz jest warta kilka razy tyle...
a najwazniejsze wróci tz do PL na stale i bedziemy cieszyc sie zyciem to wazniejsze niz duzy dom.
juz 6 lat jestesmy osobno ,moje zdrowie podupadło dosyc powaznie ,tż tez ma problemy zdrowotne.ta kasa nie jest tego warta żeby dalej to ciagnac i spłacac kredyt jeszcze 24 lata no to sie wyzaliłam ,chyba dobrze robie co

Wytrzymaliście i tak kupę czasu w rozłące, jesteś bardzo dzielną kobietą, podziwiam -sama z dwójką dzieci, ale już chyba też masz dość, razem zawsze lżej

Napisane przez passionfruit

A teraz zasnął na krzesełku do karmienia z gruszką w buzi. Trochę mu wyjęłam, ale boje się, że się zakrztusi więc siedze obok niego i pilnuję.

Jak to usnął w trakcie jedzenia? komicznie to musiało wyglądać

Wczoraj ja miałam akcję pod prysznicem podczas kąpieli małego, zaczął stawać w brodziku, poślizgnął sie i uderzył brodą w siedzisko wbudowane w brodzik,
ryk nieziemski, musiał przyciąć sobie język bo polała sie krew,
dobrze ze tz był w domu bo mi zrobiło sie słabo
nie boję sie widoku krwi, ale u własnego dziecka to zupełnie co innego
trzeba sie nauczyć zachowywać zimną krew

Glizda Gratuluję!!!

Aha buty na zimę zakupiłam, musiałam bo w takich na jesień było mu już za chłodno i nózie marzły i jak chcę np, otworzyć drzwi i posawić Borysa na chwilę na ziemi to stabilnie stoi
ale prawie rok bez butów z twardą podeszwą to i tak nieźle

Nimfetka Gdzie kupowałaś butki? jak na neci eto podaj linka plizz

[bratek 06]

Glizdko- bardzo się cieszę, że dostaliście ten kredyt! A fryzurka super! Widziałam na nk Wyglądasz świetnie
Ja też przed świętami odważylam się na ten krok i obcięłam włoski, mimo że zawsze miałam długie. Nie żałuję

[lucyAS]

Glizdka - gratulki

Pass, Mumi - to chyba taki wiek ze smieci sa najbardziej atrakcyjne, lepsze od kazdej kolorowej zabawki
Gabrys tez lubi w koszu pogrzebac ( oczywiscie takim z papierowymi smieciami, w kuchennym mu nie pozwalam ) kazdy mały smietek na podłodze znajdzie a jaki jest wtedy dumny z siebie...

młody ma buty zimowe nr 21 kupione w CCC , ma tez drugie półbutki skórkowe do chodzenie po domu nr 20 ale juz mi sie wydaja małe strasznie szybko mu stopki rosna, chyba do wiosny nie wystarcza te co ma

moj eskimosek zdziwiony duzą iloscia sniegu

[passionfruit]

mumi, no dosłownie zasnął podczas jedzenie. Memlał w buzi gruszkę, nagle część wypadła mu z ręki, a on odjechał Spał z otwartą buzią, to cześć udało mu się podczas snu wyjąć, ale nie byłam pewna czy czegoś tam jeszcze nie ma więc msiałam go pilnować. Budzić go nie chciałam, bo tak slodko spał.

Dzieciaki są niesamowite.

[kami1227]

Napisane przez Glizda87

DZiewczyny!!!!:pi jemy::pij emy::pije my::pijem y:
Po pierwsze mam super fryzure - zdjęcia zaraz wrzuce na nk
A po drugie... MAMY KREDYT Jutro o 11 podpisujemy umowe

Gratulacje. Robota w mieszkanku nie poszła w las Co do fryzurki - nie mam ciebie kochana jeszcze w znajomych! cóż za przeoczenie Zaproszenie wysłane. czekam teraz na akcept
Buty (kozaczki) Tosia ma 19, a kapciochy 18. Też kulfonki malutkie (ja posiadam 35-36)
Królowa masz 100% rację. Tylko na prawdę, może lepiej mniejszy domek w większym zadupiu? Jednak co dom to dom. Co ty dziewczynko z piesem zdziałasz w bloku? Taki psior to miejsca potrzebuje...
Pass fajowo. Jasiek się zmęczył mamusi towarzystwem (albo zanudził ) Też bym pilnowała
Tosia nie śpi z nami. Ja się bałam zawsze ją do nas położyć, bo tż śpi jak wampir i pazurami macha... Jeszcze by jęj machnął niechcący A z mojej strony z nowu to by mi może na ziemię fikła Normalnie raz albo dwa ją zabrałam, jak wyła, to oka nie zmrużyłam. Nie na moje nerwy A w ogóle, wczoraj koło 22 wypiła mleczko i ją zaniosłam do łóżeczka, wcisnęłam miśka pod pachę, przykryłam kocykiem i wyszłam, przygotowana na wieeelki ryk i wyjmowanie, a tu NIESPODZIANKA! Tosia zamknęła patrzałki i zasnęła w 2 minuty
Nika ale masz nudy Szkoda że nie mam takiej babci, co by mi małą na nockę wzięła...
Odkurzanie to dla Tutka też mega wydarzenie Tylko zawadza mi bardzo bo podłazi pod "nogi" odkurzacza i nie mogę manewrować Albo siada na nim...
Lucy eskimosek maksymalny.

[Nika.83]

pass - no w sumie masz rację lepiej na wizażu posiedzieć niż na laptopie hahahha... jakoś nie pomyślałam o tym jak to pisała, no ale cóż zdarza się.
Zrobiłaś jakieś zdjęcie jak mały śpi z tą gruszką?? Bo to pewnie super widok był.

Dołączę się do mam dzieci śmietnikowych moja nawet na dworze leci do śmietników. Też mam nadzieję że wyrośnie z tego.

Ok zmykam " fachowców" pilnować hihh...

[passionfruit]

Kurde, Nika zdjęcia nie zrobiłam, bo my mamy taką wielką, głośną lustrzankę, która strasznie hałasuje jak się robi zdjęcia (lustra się ustawiają czy coś tam) i bym na 100% go obudziła, a chciałam żeby jeszcze pospał.

[roxi1980]

Napisane przez alehcar

Cześć, dopiero dzisiaj odnalazłam ten wątek Potem spróbuję przekopać się przez wszystkie strony, pewnie trochę czasu mi zajmie ta lektura, ale już teraz chciałam się przywitać. Moja córeczka urodziła się 18.01 więc niedługo świętujemy urodziny. Waży już ze 12 kg pewnie (ważyłam ją miesiąc temu i było 11 z hakiem), ma 8 ząbków, ale leniuszek jeden, dopiero co nauczył się raczkować, więc pewnie jeszcze szybko nie pójdzie Pozdrawiam wszystkie mamy!

witamy, witamy

Napisane przez Glizda87

DZiewczyny!!!!:pi jemy::pij emy::pije my::pijem y:
Po pierwsze mam super fryzure - zdjęcia zaraz wrzuce na nk
A po drugie... MAMY KREDYT Jutro o 11 podpisujemy umowe

Gratuluję kredytu teraz przydałaby się jakaś "niewielka" wygrana w totka, czyli jakieś 200 tys i mielibyście kredyt z głowy
fryzurka mega-zaje*******, sama bym taką chciała, ale przy moich 7 włosach, nie ma szans...

Napisane przez Sandrunia Niepoń

Gratuluje Kochana
Damianeczek wczoraj zrobil pierwszy kroczek
Brakuje mi Was moje dupki,ale prawie ciagle mnie nie ma
Myslami jestem z Wami

hejjjj - gratulacje dla chodzącego baaaardzo mało Cię tu...

Napisane przez AMILAMIJA

Matylda zaczyna pokazywac palcem, co chce. I "mówi" przy tym takie przeciągłe "yyy" lub "eee". A tak wogóle, to ciągle gada coś w stylu"kotek". I ma nawrot do ksiązek. Może to dobry początek do anuki pokazywania kotka i pieska? Bo my na etapie nos i oko jesteśmy z leniuchem. Nogi i ciałko zdecydowanie biorą gorę nad "mówieniem" i mysleniem skojarzeniowym.
I tez jst szopem-praczem. Jak się pierze w pralce to świra mało nie dostanie, drepcze w miejscu, coś piszczy próbuje guziczki przełączyć. I uwielbia odkurzacz. Łazi za nim na czworaka jak odkurzam i ma ogromną radochę, jak na nią dmucha

u nas odkurzacz dopiero zaczął być hitem - wcześniej musieliśmy odkurzać jak mały był poza domem, bo był ryk :/ Teraz chodzi za odkurzaczem i mi go wyłącza...
za to jest postęp w rozpoznawaniu - Norbert wie, gdzie jest kotek (taki mały egipski, ceramiczny), żaba maskotka, piesek, światełko i dużo innych, jak się zapytam jak robi piesek to robi "łoł-łoł"a a tygrysa ryczy Aaaaa, no i wszystkim, co je - dzieli się pse chrupkami, chlebkiem, wędlinką - nic dziwnego, że pies w końcu przestał przed nim uciekać

Napisane przez passionfruit

A! Zapomniałam napisać, że mój syek chyba będzie smieciarzem. Jego miłością jest zawsze kupka śmieci, które zbierają się podcza zamiatania. Jak tylko widzi, że wyciągam miotłę to rzuca wszystko o leci do mnie, pakuje łapki w śmieci. Żadne nie wolno i odciąganie nie jest w stanie go oderwać od zawartości szufelki. Masakra...

to chyba taki etap - Norbert zbiera wszystkie okruszki z podłogi i pokazuje - nie je na szczęście no i uczymy się porządku - po przewinięciu misio bierze pieluchę i asekurowany idzie do kosza do kuchni, wrzuca, zamyka szafkę i bije sobie brawo i idziemy umyć łapki

[kami1227]

Napisane przez roxi1980

no i uczymy się porządku - po przewinięciu misio bierze pieluchę i asekurowany idzie do kosza do kuchni, wrzuca, zamyka szafkę i bije sobie brawo i idziemy umyć łapki

Super. Nie wpadłam na to Zgapuję
Alehcar czytaj czytaj I witaj
Gratulacje dla wszelkich postępów i zębolków

[aaneczka1984]

hej mamusie
Glizduniu....gratuluje!!!!! no i fryz świetny

alehcar..witaj, pisz dużo

passion..u nas też śmieci są ulubioną zabawką, Domiś najmniejszy paproch znajdzie...,
Pralkę też uwielbia, zwłaszcza wykładać z niej ciuchy, z wkładaniem jest juz roszkę gorzej
A jego ulubiona zabawą jest chlapanie się w bidecie, umie już sam puścić wodę
Poza tym mamy juz 4 ząbki, piąty w drodze. Domiś dziś coś sobie przypomnial że do roczku niedaleko i zaczyna się puszczać...oczywiście do chodzenia daleko, ale już jakiś metr między mną a tż-em przejdzie.
Poza tym umie już wejść na łóżko, zejść juz dawno umiał

No i coś z gorszych wiadomiści, do okropnego katarzyska dołączył dziś kaszel i chrypa poza tym strasznie się ślini bo oddycha ustami, ale energi małemu nie brakuje więc może to szybko ustąpi

roxi świetny pomysł z tą nauką porządku.....musze też spróbować

[bezsenność]

o ludu! Laseczki-ale u Was sie dzieje!
bardzo sie cieszę że wszystko idzie do przodu.

U nas - hmmm sporo sie zmienia, i dlatego nie mam czasu pisać.
Mati jeszcze nie chodzi sam, ale sam stoi i biega za jedną rączkę.
W środe mamy urodzinki- ale impra bedzie w next sobotę.

potęskniwuje mi sie za Wami!

Glizduś - fryzura 1wsza klasa!

A tak teraz wygląda mój kochany "pasożytek"

[Sandrunia Niepoń]

Wiem że mnie mało tutaj,ale wiecznie mnie nie ma
Jak jestem to ciągle mam coś do roboty...
Moja dupeczka kochana śpi smacznie,a Ja zajadam się ciasteczkami(niedobrze:br zydal
Zamówiłam wczoraj sanki na allegro,bo nigdzie nie mogliśmy dostać.Dziś maja przyjść,więc będę mogła normalnie chodzić z Damianeczkiem na spacerki,bo wózkiem jest to niemożliwe
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=874551935
Fajne?
Powinnam brać się za obiad,ale jakoś nie chce mi się.
Jutro rano do pracki i będę pod koniec stycznia.
Glizdunia cieszysz się z kredytu,ale najgorsze jak przychodzą te opłatyZastanawiam się teraz nad autkiem w leasing,ale nie wiem jeszcze które dokładnie chcei tak zwlekam
Czy ma Ktoś Bmw X3,może mi Ktoś coś o niej powiedzieć?Nie miałam okazji niąjeżdzić,a zastanawiam się nad tym autkiem właśnie
Co ta poza tym
Życie moje ma ponad 8zębów(nie wiem dokładnieco wyjazd to się zmienia i nie mogę naliczyć
Jest dalej taki wesoły i nie płacze chyba że się uderzy
Śpi 2x dziennie po 2 godzinki i nocki całe w swoim łóżeczku
Je już właściwie wszystko i daje mu butle z mleczkiem i kaszką 3xdziennie
13-go zrobił pierwszy kroczek i tak sobie po jednym kroczku został
Aha kroloowa odechciało Nam się domu.Chcemy kupić jakiś fajny apartament okoł 120metrów i to powinno wystarczeć
Nie będzie komu kosić trawy,a ni naprawiać jak coś się zepsuje
Na pewno nie będę babrać sie w ziemi.Stwierdziliśmy że dom sprzedamy i już
Trochę szkoda,ale wiem jak to pózniej będzie
Zresztą nie nadąże sprzątać w Nimi pozabijam jak mi Ktoś nabrudzi
Poza tym wszystko ok.Damianek nosi już na styk na 86cm ciuszki i za 3tyg będę Go szczepić,a pózniej dodatkowo na wiatrówkę czy ospę nie pamiętam
Nio chyba już w skrócie opisałam co tam u mnie
Aha planuje zmienić sobie piersi,ale to jeszcze daleko w planach.Zastanawiam sie też nad nosem.Chciałabym pojechać do Szczyta do Warszawy.Miałyście może kontakt z tym chirurgiem?
Chcę sobie usunąć bliznę po cc,bo jest brzydka i wstydzę się jej.Widać niestey na zdjęciachtrzeba ją potem komputerowo usuwać
Całuje Was wszystkie
Aha NIGHT zmieniłaś numer,bo ten na który wysyłam nie dochodzą wiadomości

[Nenah]

Witam, i zaraz zmykam, muszę z małym do mamy lecieć bo o 16 trafił mi się makijażyk

Nocka średnia - do 24 Kubuś spał pięnie, ale potem pobudki co 3 godziny na cyca Mam wrażenie, że to przez to, ze wzięłam go do siebie do łóżka (tż wyjechał więc jest duuużo miejsca) i czuł że cyc jest obok, więc jak się trochę wybudził to zaraz zaczynał marudzić i do cyca się przystawiać A na 9:40 do pediatry na kontrolę - i jak zawsze Kubuś budził się o 8 tak dziś dopiero przed 9 - więc jak oparzona latałam - nakarmić go, ubrać, siebie też, a Kuba ani myśli współpracować, tylko marudzi na całego, miałam strasznego nerwa

Teraz śpi... mam nadzieję zę o 13 się obudzi, bo musimy się zbierać

Glizduniu - ogromne gratulacje - macie SWOJE mieszkanko, a fryzurka świetna i bardzo ci pasuje

Alehcar - witaj i pisz często

Nika - ale ci dobrze - cisza, spokój, bez małej... kiedy to ja tak miałam ostatni raz Nie pamiętam

Kubuś też ma fazę na śmieci - zawsze jak zamiatam, to on musi wleźć w te największą kupkę śmieci i lata jak głupi za miotłą, dltaego staram się to robić jak śpi, ale wiadomo nie zawsze się da... No i teraz nauczył się chwytać małe fafloszki z ziemi, idzie, idzie i O! fafloszek, ciekawe czy go chwycę i ćwiczy chwytanie, gorzej jak chwyci i do buzi wsadzi "Normalnie nie mogę się odwrócić, albo zamiatam co chwila

Roxi - ale ten twój synuś bystry chłopak

Lucy, Bezsenność - słodkie te wasze misiaczki...

Sandrunia - gratuluje Damiankowi pierwszych kroczków i ząbków.

Oki lecę...

[mumi24]

Bezsenność Słodki misiaczek uszatek

Sandra Twój nos Twoja sprawa, ale tż miał operację przegrody nosa i powiedział ze jakby wiedział co go czeka to by nigdy sie nie podjął, nawet jeśli miałby się męczyć z oddychaniem przez sen jak to było dotychczas
Gratulację dla Damianka za pierwsze kroczki

witam nową mamusię

Dobra idę bo mój aniołek demoluje swój pokój

Już nie mam swoją drogą pomysłów na obiady, może jakies przepisiki podeslecie

[krolowaa]

witaj Sandrniu
sanki fajne czego to teraz nie wymysla jeszcze chwila i beda na pilota
a co do twojego domku to uwierz ,ze dobrze robisz ,duzy dom to wcale nietaki słodki cukierek jak niektórym sie wydaje ...roboty co niemiara ,pieniedzy trzeba miec całe wory zeby co chwile cos w nim robic,zwykłe malowanie to juz koszta ogromne a co dopiero reszta,lepiej nie mowic !ja wiem swoje ,z własnego doswiadczenia niestety.
wiadomo ,ze sa plusy i minusy zarówno mieszkajac w blokach jak i w domkach .
załuje ,ze nie kupiłam odrazu mieszkania w bloku ..ehhh teraz znowu bede miala roboty z tym wszystkim...remonty i te sprawy
a tak na marginesie to bede sie przeprowadzac 10-ty raz i mam nadzieje ,ze ostatni.

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

ja równiez witam nowa mamusie

---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

a dziewczyny jutro jade do wrózki ciekawe co mi powie ...babka ma koło 80 -tki i widzi dosłownie wszystko w tych kartach ,mojej kolezance szczeka opadła

[bratek 06]

cześć dziewczynki
Ja tylko na chwilkę, bo właśnie mój Kubol poległ na polu bitwy, więc mogę do Was zajrzeć. Niestety zaraz siadam do tłumaczenia tekstów o bilansach, rozrachunkach itd. Lubię tą pracę, bo zawsze można dodatkowo zarobić, ale czasu ostatnio brakuje, więc jak tylko szkrab zaśnie to zabieram się do roboty!
Sandrunia- ja na Twoim miejscu nic bym już nie zmieniała, bo jesteś śliczną kobietą i nic Ci nie brakuje!

Sto lat dla Adasia

Alehcar- witaj!!!!

[Nika.83]

Ja mam już wykute miejsca na kabelki czy coś w tym stylu. Dwa razy kurz ścierałam bo za pierwszym razem jedynie ten pył się rozmazał. Podłogi też trzy razy już pomyłam. Teraz jeszcze tylko korytarz muszę umyć ale to już spoko. Achh... mam to już za sobą teraz mi tylko zagipsują tą dziurę i podłączą kable. Ale to już w miarę czysta praca.
Teraz czekam na kumpele mają być na 16.00 babskie ploteczki przy winie dziecko jutro odbieram więc trzeba korzystać z dobroci wolności.
Sandrunia - kobieto co TY chcesz poprawiać?? Nie jedna by chciała tak wyglądać jak TY... Co do sanek to fajne ale ja bym chyba takich nie kupiła nawet jakbym kasę miała. Martyna ma najzwyklejsze i naprawdę nie mamy nic im do zarzucenia.
Roxi - świetny pomysł!! - podkradam go i będę na Martynie ćwiczyć.
bezsenność - śliczności małe Bodziak w reniferka też super czyżby tesco??? hihihi też mała dostała takie na Mikołaja

[roxi1980]

my dostaliśmy takie sanki
http://www.allegro.pl/item873177439_..._welniany.html
i nie jest to to, co chciałam, ale cóż... darowanemu koniowi... zadanie swe spełniają, więc nie marudzę

[Nika.83]

Napisane przez roxi1980

my dostaliśmy takie sanki
http://www.allegro.pl/item873177439_..._welniany.html
i nie jest to to, co chciałam, ale cóż... darowanemu koniowi... zadanie swe spełniają, więc nie marudzę

Wow... czy ktoś jeszcze używa najzwyklejszych drewnianych sanek??? Czy tylko ja jestem wyrodną matką i nie daje za sanki więcej niż 50 zł???

[kami1227]

Glizdka - faktycznie Cudnie ci Ale przedtem też było super. Ogólnie - śliczna dziewczynka jesteś
Nika ja się solidaryzuję sankowo A i owszem, tamte fajne, ale nie dała bym takiej kasy za SANKI!!! Miłego wieczorku
Sandrunia plastyka? o nie! mam niski poziom tolerancji na ból Samo czytanie twojego posta mnie zabolało daj spokój dziewczyno. No chyba, że to cię uszczęśliwi

[Glizda87]

Dzięki dziewczyny Jestem tak szczesliwa, ze szok!!! To cudowne uczucie gdy spelniaja sie marzenia. Fakt ze bede zadluzona przez 30lat mnie przeraza, ale rata jest zjadliwa, tymbardziej ze przez pierwsze 8 lat panstwo bedzie nam doplacac ok 250zl. Jak będe miala chwile to porobie zdjecia naszego M i wam pokaze. Do zrobienia została jeszcze łazienka i położenie panel, więc licze ze za 2-3tyg bede juz na swoim

[roxi1980]

Napisane przez Nika.83

Wow... czy ktoś jeszcze używa najzwyklejszych drewnianych sanek??? Czy tylko ja jestem wyrodną matką i nie daje za sanki więcej niż 50 zł???

gdybym kupowała z własnych funduszy, to pewnie mały dostałby drewniane za 50zł, ale, że dziadkowie roczkowo mieli gest, to nie narzekam

Napisane przez Glizda87

Dzięki dziewczyny Jestem tak szczesliwa, ze szok!!! To cudowne uczucie gdy spelniaja sie marzenia. Fakt ze bede zadluzona przez 30lat mnie przeraza, ale rata jest zjadliwa, tymbardziej ze przez pierwsze 8 lat panstwo bedzie nam doplacac ok 250zl. Jak będe miala chwile to porobie zdjecia naszego M i wam pokaze. Do zrobienia została jeszcze łazienka i położenie panel, więc licze ze za 2-3tyg bede juz na swoim

zazdroszczę, my teraz przeżywamy kolejną porażkę na polu zmiany mieszkania na większe... znajoma chciała kupić nasze 37 m, a my znaleźliśmy sobie piękne 2-poziomowe 63 m za znośną cenę i wszystko pięknie, tylko okazało się, że znajoma musi zrezygnować i nie mamy kupca, więc nowe mieszkanie pa,pa! Z zarobionych na sprzedaży naszego mieliśmy mieć wkład własny, a tak bank nie da nam w walucie 100 % wartości mieszkania, ew. w złotówkach, a rata masakra i... kisimy się dalej w tym naszym ogromnym mieszkanu. Bleeeeeeeeee

[kondzio 2009]

Witam Dziewczynki

Ostatnio sie nie odzywałam,bo jakoś tak nie miałam weny do pisania. Chyba dalej nie mam,ale spróbuje cos naskrobać.

Po pierwsze witam nową mamuśkę

Roxi- strasznie mi przykro,ze Wam się nie udało z zakupem nowego M.

Glizduniu- Ja również gratuluję Ci kredytu. Trochę długo,bo 30 lat ale co tam....szybko zleci nie ma to jak na swoim.

Acha ....ja również podkradam pomysł ze sprzątaniem. Chociaż czarno to widzę,bo kondzio ostatnio odporny jest na wiedzę. Ja nie wiem co się z nim dzieje. Tak ładnie pokazywał oczko,nosek itp a teraz nic. Mówię do niego żeby bił brawo,a on nic zero reakcji. Patrzy na mnie jak na kretynkę
Jak na razie to odważnie sie puszcza i chodzi. Z chwiejna pupka przejdzie już pól pokoju. Oczywiście zaliczył już dwa razy ścianę i kant komody. Płacz był straszny, a pręga na poliku jeszcze gorsza. Na szczęście nie zraził się tym i dalej próbuje. Natomiast ja nie mogę się pozbyć wyrzutów sumienia,ze nie zdążyłam go złapać.
Teraz sobie smacznie spi,a ja pije popołudniowa kawke.

Do miłego.....

[Seviljanka]

Hejka Mamusie Strasznie dawno się nie odzywałam ale, jak pamiętacie, byłam chora (Synuś jednak się uchował ) a potem pojechaliśmy do PL i nie miałam netu

U nas wszystko ok. Pierwsze samodzielne kroczki mamy za sobą, z prowadzeniem to ciągniemy Rodziców za sobą aż się ludzie śmieją ale do prawdziwego chodzenia mamy jeszcze troszkę. I chyba lepiej bo może mniej się obtłuczemy. Z mową to nawijamy, jak szaleni ale w niewiadomym języku 6 ząbków i 7 w drodze. Na dniach zamieszczę zdjęcie na nk. Cały czas uśmiechnięty, radosny i kochaniutki ale mamy problemy ze spaniem i niedługo kończę karmić piersią. Już nie dajemy rady ale to będzie rzeź niewiniątek Koszmarek... 80,5 cm i 10,5 kg
I chyba przenosimy się do Madrytu ale jeszcze nie wiem nic dokładnie, więc nie będę pisać

Wszystkim ROCZNIAKOM i ich MAMUSIOM nieustającego słonka i czerpania pełnymi garściami z każdej chwile razem

[Nenah]

Kondzi, Seviljanka w końcu się odzywacie...

Ja po całym dniu latania po lekarzach, klientkach mam dosć, skrobnę tego posta i lecę spać

Sevi - a ja cię nie mam na NK A i też chcę odstawiać Kubę - nawet już zaczęłam, ale się szybko skończyło, bo Kuba się znów pochorował i tak od 3 tyg ma cyca na życzenie, do nikogo nie chcę iść i tylko u mamy na rękach Mam już dość. Karmienia piersią też, czasami łapię się na tym, że dosłownie czuję złość, jak mam wyciągać cycka, zwłaszcza o 3 nad ranem Już czas to zakończyć, bo Kuba też poje tylko trochę, a potem się już tylko bawi i wygłupia. Zaczekam aż wyzdrowieje i heja, trzeba będzie się tylko psychicznie nastawić na krzyk, ryk i w ogóle masakrę

Z Kubą jest już lepiej od wczoraj nie miał gorączki Doktor też stwierdził, że gardełko czyste Także do niedzieli łykamy dragi i powinno być już wszystko ok

Aha - co do sanek - u nas w piwnicy są stare drewniane sanki, jeszcze jak mój tż był młody, są ok, więc nie kupujemy nowych, a na razie to i tak nie mieliśmy okazji, żeby ich użyć

Spokojnej nocki, dobranoc...

[krolowaa]

my juz po urodzinkach Adasia było miło i w skromnym gronie.
jak ten czas szybko leci
co do operacji Sandruni to wygląd jest jej warsztatem pracy wiec tu nie ma zadnego ale....niestety

[aaneczka1984]

Krolowa... masz racje co do wyglądu...choć sama bym sie nie zdecydowała na operacje mimi że mam duzy nochal a małe cycki

Sandrunia co do autka to tż mówi że jest fajniusi, ja się kompletnie nie znam, mój tato ma taki
http://www.autocentrum.pl/volkswagen/tiguan/
i jest mega zadwolony......... a My mamy 30-letniego passata i też jest oki , tyle że klimy nie ma
a NIGHT to daaaawno się nie odzywa.......

saneczków nie posiadam, czasem pożyczam od sąsiadki .... czekam na prezent, ale i ja wole te tańsze byle miały oparcie i nie były wywrotne.

[roxi1980]

Napisane przez krolowaa

my juz po urodzinkach Adasia było miło i w skromnym gronie.
jak ten czas szybko leci
co do operacji Sandruni to wygląd jest jej warsztatem pracy wiec tu nie ma zadnego ale....niestety

a no leci, leci... Norbert też już przestał oficjalnie być niemowlakiem

co do Sandry to racja, z jednym tylko zastrzeżeniem - czasem nie wiadomo kiedy przychodzi moment, że poprawia się to, co idealne, bo wydaje się, że jest inaczej - jeśli jest w tym doza rozsądku, to popieram, choć Sandrze niczego nie brakuje