Zdrowe oczyszczanie organizmu - detoks

[darek90]

Zgadzam sie z konsultantem dietetycznym apropo oczyszczania z głową. Przy zbyt intensywnym oczyszczaniu wyrzucamy również część składników odżywczych z naszego organizmu, które należy uzupełnić. Zatem dobra dieta jak najbardziej też

Dobrym sposobem na takowe oczyszczanie jest branie błonnika+woda. Błonnik jest to ta część roślinki, która się nie wchłania ( i może właśnie dla tego zalecane jest jedzenie warzyw i owoców, gdyż zawierają błonnik). Przechodzi przez nasze jelita wypychając złogi znajdujące się tam. Jest to nam potrzebne choćby i dla zdrowia, gdyż złogi jelitowe to nic innego jak śmietnik wewnątrz nas. A kto chce taki mieć ? Woda natomiast wspomaga ten proces.
Druga sprawa to oczyszczanie na poziomie komórkowym. W tym pomocna jest na zdrowa dieta. Dlaczego ? Postaram się to wyjaśnić łopatologicznie. Dla przykładu: mamy zabrudzoną od środka butelkę. Zaczynamy w nią pompować czystą wodę. Co się stanie ? Brud z butelki po jakimś czasie zostanie wymyty. Tak samo jest w przypadku naszych komórek. Gdy zaczynamy podawać im składniki odżywcze, witaminy to komórka zaczyna nam się oczyszczać, zastępując toksyny w niej siedzące witaminkami
Wyczytałem w tym temacie, że ktoś poruszył wątek o herbatkach. Osobiście nie wiem o jakie dokładnie tu chodziło, co one mają w składzie i jak działają, ale ja używam takiej swojej jednej ;] Działa ona oczyszczająco w taki sposób, że aktywuje komórki. W sensie daje im takiego kopa ;p przez co procesy wyżej przeze mnie wymienione następują szybciej.

[macerata]

błonnik błonnikiem..
błonnik błonnikowi nie równy
tutaj na forum mam wrażenie że najpopularniejszą formą błonnika są albo suplementy tego typu, albo otręby,
więc jak komuś przyjdzie do głowy "oczyszczać się" zwiększając dawki błonnika tego typu, to może sobie zrobić więcej szkody niż pozytku

[darek90]

Napisane przez macerata

błonnik błonnikiem..
błonnik błonnikowi nie równy
tutaj na forum mam wrażenie że najpopularniejszą formą błonnika są albo suplementy tego typu, albo otręby,
więc jak komuś przyjdzie do głowy "oczyszczać się" zwiększając dawki błonnika tego typu, to może sobie zrobić więcej szkody niż pozytku

Dokładnie. Suplementacja błonnikiem to fajna sprawa do puki wie się jak go stosować i w jakich ilościach. Do ustalenia dawkowania przyda nam się osoba która się na tym odpowiednio zna, która weźmie od uwagę naszą dietę i tylko uzupełni to co brakuje. Bo jeśli jemy więcej warzyw i owoców to dostarczamy sobie więcej błonnika i na odwrót. Niestety ciężko jest zdobyć potrzebną porcję błonnika z normalnego jedzenia. Stąd też suplementy.

[Konsultant Dietetyczny]

Napisane przez darek90

(...) Niestety ciężko jest zdobyć potrzebną porcję błonnika z normalnego jedzenia. Stąd też suplementy.

Jeżeli spożywa się przetworzone produkty, wówczas pierwsze zdanie, które napisałeś powyżej, jest prawdą. Włókno pokarmowe ma być dostarczane w sposób ciągły, tj. w każdym posiłku, a nie jedynie w postaci pigułki zapijanej wodą podczas np. śniadania.

[darek90]

Napisane przez Konsultant Dietetyczny

Jeżeli spożywa się przetworzone produkty, wówczas pierwsze zdanie, które napisałeś powyżej, jest prawdą. Włókno pokarmowe ma być dostarczane w sposób ciągły, tj. w każdym posiłku, a nie jedynie w postaci pigułki zapijanej wodą podczas np. śniadania.

Wiadomo, że błonnik służy do oczyszczania. Zatem co sądzisz o takim połączeni, żeby dostarczać błonnik przed jedzeniem, a nie w jego trakcie ?

[Konsultant Dietetyczny]

Napisane przez darek90

Wiadomo, że błonnik służy do oczyszczania. Zatem co sądzisz o takim połączeni, żeby dostarczać błonnik przed jedzeniem, a nie w jego trakcie ?

Chyba się nie rozumiemy. Ja piszę, że włókno pokarmowe ma być dostarczane w sposób ciągły, tj. ma być obecne w tym, co jemy. Ja nie piszę o suplementacji błonnikowej, ale o spożywaniu produktów z wysoką zawartością błonnika, których i tak jest coraz mniej na półkach sklepowych.

[sosenkaela]

Napisane przez Konsultant Dietetyczny

Chyba się nie rozumiemy. Ja piszę, że włókno pokarmowe ma być dostarczane w sposób ciągły, tj. ma być obecne w tym, co jemy. Ja nie piszę o suplementacji błonnikowej, ale o spożywaniu produktów z wysoką zawartością błonnika, których i tak jest coraz mniej na półkach sklepowych.

a czy wowczas, spożywanie błonnika - w postaci suchego proszku - powinno mieć miejsce? ja rozumiem, rośliny strączkowe, ciemne pieczywo, jabłka etc i można do tego szklankę wody z błonnikiem?jak jest zalecane? albo w jogurcie?
co powinien zawierać taki błonnik, by sie nie nabawić problemów żołądkowych?

[macerata]

ludzie, chodzi o jedzenie warzyw, świeżych, surowych, sałaty, marchewki czy co tam komu smakuje, a nie o żadne proszki
kto wam zrobił takie pranie mózgu, że mam wrażenie, iż podstawową formą błonnika jaka występuje w naturze jest ta dostępna w aptece???
przestańcie słuchać reklam, nabierzcie dystansu do artykułów w kolorowych pismach i zacznijcie samodzielnie myśleć..

[darek90]

Jedzenie warzyw i owoców żeby dostarczyć błonnik jest całkiem fajną sprawą. Niestety nie jesteśmy wstanie zjeść tego tyle żeby tego błonnika była tam odpowiednia ilość. Z racji właśnie niewartościowego jedzenia. I to nie są moje słowa tylko Dr Louis'a Ignarro, który mówi że jeśli chcemy dostarczyć tyle błonnika ile nam potrzeba to musimy zjeść 4,5 kg warzyw i owoców dziennie. Ja podziękuje zatem za takie rozwiązanie Co nie znaczy że nie jem owoców. Brakujący błonnik dostarczam sobie w postaci preslingu, czyli sprasowanego błonnika

[macerata]

Napisane przez darek90

Jedzenie warzyw i owoców żeby dostarczyć błonnik jest całkiem fajną sprawą. Niestety nie jesteśmy wstanie zjeść tego tyle żeby tego błonnika była tam odpowiednia ilość. Z racji właśnie niewartościowego jedzenia. I to nie są moje słowa tylko Dr Louis'a Ignarro, który mówi że jeśli chcemy dostarczyć tyle błonnika ile nam potrzeba to musimy zjeść 4,5 kg warzyw i owoców dziennie. Ja podziękuje zatem za takie rozwiązanie Co nie znaczy że nie jem owoców. Brakujący błonnik dostarczam sobie w postaci preslingu, czyli sprasowanego błonnika

dokładnie

a że mądrze jest nie tyle zwalczać objawy, co niczego nie rozwiązuje,
za to usuwać przyczyny
tak więc rozwiązanie nie tkwi w dostarczaniu coraz to większych ilości błonnika mogących zrównoważyć braki w powodującym owe braki sposobie odżywiania
ale w poszukiwaniu i spożywaniu wartościowszych produktów

największe "braki" w ilości błonnika są spowodowane spożywaniem węglowodanów przetworzonych,
od ziaren oczyszczanych w jakikolwiek sposób(biały ryż, płatki) poprzez mąkę aż po wszelkie powszechnie uznawane za "wysokoprzetworzone"( fast-foody, ciasteczka i in.)

tak więc raczej niczego się nie rozwiąże bez zmiany diety wraz z dodatkowym zapychaniem się błonnikowymi suplementami
z uwagi na to, że owo "zapotrzebowanie"staj e się niemożliwe do zaspokojenia poprzez normalne produkty
ale właśnie zmiana sposobu odżywiania jest tu kluczowa
i ograniczenie/wyeliminowanie produktów powodujących nadnaturalne niedobory

pożywienie powinno nas odżywiać, a nie prowadzić do stanów niedoborów,
tym bardziej na zasadzie, że im tego pozywienia więcej, tym niedobory większe
dotyczy to zarówno błonnika, jak i witamin, minerałów, enzymów etc.

statystyczne "zapotrzebowania"na błonnik czy witaminy są oparte o statystyczny sposób odżywiania
przy mądrym(wartościowym) odżywianiu owe zapotrzebowania mogą być zupełnie inne/mniejsze czy nawet niemal nie występować

[vainqueur_]

Też czytałam o tej diecie. Zastosowałam i po dwóch dniach nie czułam się co najmniej oczyszczona. Może na dłuższą metę, ale jakoś chyba nie potrzeba mi oczyszczenia, bo zdrowo się odżywiam.

[Solox]

Jestem użytkowniczką tego forum od dość dawna. Pech chce, że raczej czytam to co inni użytkownicy piszą a sama dopiero raz się wypowiadam. Więc teraz to jest mój drugi post

Nie mam żadnego interesu w zachwalaniu lub negowaniu tych plastrów. Moja mama dostała je kiedyś na prezent, przeleżały trochę w domowej apteczce i niedawno się nimi zainteresowałam... Zdążyłam już wypróbować 2razy ale znacznych skutków to ja nie widzę jak na razie. Generalnie jestem dość sceptyczna co do tego typu "wynalazków" ale skoro już u mnie leżą to zamierzam korzystać z nich dalej (bo wyrzucić szkoda...)

Gdy zauważę jakieś skutki pozytywne lub negatywne to dam znać Jak na razie jedyna opinia o tym "cudzie" jest taka, że one po prostu śmierdzą

[gabafunkia]

dla mnie to ściema, gdyby to było takie rewelacyjne to już dawno byłoby to stosowane przez konwencjonalna medycynę;
poza tym toksyny usuwane przez stopy? hm...i jeszcze grzyby? no przecież toksyny odkładają się m.in w wątrobie i niby ten plaster ma tam działać? owszem mogą być usuwane przez pocenie się ale nie sądzę by dzięki plastrom wybrały tylko wyjście przez stopy.

[piotrus1]

ostatnie takie plastry dostałem i zacząłem stosować
co prawda może krótko bo 1-1.5 tygodnia
jednak od samego początku brak jakichkolwiek oznak działania
śmiem twierdzić, że nawet mają negatywne, ponieważ gorzej śpię i codziennie się budzę totalnie niewyspany....a wcześniej tak nie miałem

[prettysimple]

Ludzie, to jeden wielki przekręt z tymi plastrami. Zdecydowanie odradzam. Że niby plastry mają Was oczyścić? Bzdura! Lepiej zmienić dietę na zdrowszą lub przejść kurację oczyszczającą.

[angwie]

Witam

Obecnie zapisałam się z koleżanką na detoź spa. Czyli zanurzenie stóp w wodzie. która po pewnym czasie robi się brudna. Poszłyśmy tam z negatywnym nastawieniem, gdyż każdy z naszych znajomych śmiał się, że jesteśmy naiwne, że na pewno dolewają czegoś do wody. No więc muszę powiedzieć, ze byłam zdziwiona i mile zaskoczona. Do wody nic nie dolewają, jedynie solą. Na początku kolor wody po pierwszych sekundach robi się rudawy to dlatego, że nasza woda z kranu sama w sobie ma dużo metali cięzkich potem już kolor wody zależy od naszych toksyn w organiżmie. Mój był ciemno-szary jak potem poczytałam na internecie znaczy to, że mam problemy z wątrobą. Moja koleżanka zaś miała ciemno-zielony co swiadczy o bardzo słabej przeminiae materii. Na razie jestem po pierwszym zabiegu więc nie jestem w stanie zobaczyć efektów. Zapisałam się na 4. Potem napiszę. Kupiłam też plastry, jeszcze mi nie przyszły. Pytałam się o opinię tej Pani z gabinetu, odpowiedziała mi, że najlepiej kupić plastry z apteki, które działają, bo te z allegro mogą okazać się tylko chińską podróbką.
Jedna osoba napisała wyżej, że polała plastry wodą i też były po tym brudne. Taka kolej rzeczy, woda nawet czysta ma w sobie metale. Osobiście nie jestem przekonana do plastrów, no coż ale spróbuję. Do zabiegów tak!!! poczytałam też w internecie, że ta metoda jest sprawdzona i 2 anglików dostało nagrodę Nobla za wynalezienie jonizowania organizmu

[camac]

Witam, zastanawiam sie nad zakupem plastrów oczyszczajacycych, jeszcze sie nie zdecydowałam której firmy, ale zastanawiam sie nad ewentualnymi skutkami ubocznymi. Otóż jestem chora na hashimoto - jest to autoimmunologiczne zapalenie tarczycy (niedoczynność). Jest to choroba w której układ immunologiczny zwraca sie przeciwko sobie. No i teraz nie wiem czy te plastry są w takim przypadku bezpieczne, bo nie chciałabym aby mój stan sie pogorszył. Co sądzicie na ten temat? Może jest ktoś z hashimoto, kto stosował takie plastry?

[Monis1992]

ja właśnie kupiłam te plasterki - u nas w miasteczku sprzedają je po 6zł za opakowanie (10sztuk), żeby sprawdzić czy to prawda naklilam je sobe, mamie i braciszkowi, sprawdzimy czy u wszystkich będą tak samo ciemne? Rano jak je zobaczę to napisze czy coś ciekawego się stało (choć jestem sceptycznie nastawiona, więc efektu placebo nie będzie..)

PS: wszyscy piszą że one strasznie brzydko pachną ale moje nie mają zapachu (raczej jak opakowanie jałowych opatrunków), może zapach będzie rano?
jeśli chcecie to może wstawię zdjęcia

[Tanera]

A ja polecam detox firmy vision - rewelacja http://suplema.pl/pl/classic-hit/70-detox.html

[martiqe]

moja ciotka, która ma hopla na punkcie zdrowego odzywiania, opowiedziala mi o trzydniowej diecie oczyszczajacej:
1 dzien jogurt naturalny,2 kromki razowego chleba
2 dzien sok świeży z jablek - 2 kromki razowego chleba3 dzein gotowane lekkie warzywa ziemniak, marchewka, buraczek
sól masło
i wieczorem czy po poludniu mozesz zaczynac jesc juz lekko
no i jogurtu i soku minimum 2 litry

[Blejsia]

Hm.. żeby wszystko zaczeło dobrze działąć przed oczyszczaniem poleciłabym lewatywe-może wyda wam sie to przerażające ale jakże skuteczne.Sama borykałam sie z problemami wieczne diety-zero efektow lub na chwile.Zaczełam czytac dowiadywać się i dopiero kolezanki mama która jest dietetyczka i lata po roznych kursach itp. wytlumaczyla mi że należy zacząc od oczyszczenia sie ze starych smieci. Nawet nie wiedzialm ze przez lata kumuluja sie w nas kamienie kałowe których nie idzie usunąć niczym tylko lewatywa.Opowiadała że na kursie wszyscy musili zrobic sobie lewatywe i byli wazeni przed i po jeden z uczestnikow mezczyzna w wieku 45 lat po lewatywie wazyl 5 kg mniej-nie mogalm uwierzyc ile to "gówna" za przeproszeniem w nas siedzi.
http://www.vismaya-maitreya.pl/natur...robic_cz2.html wynalazłam na necie wszytsko jest opisane wraz ze zdjeciami .
Osobiscie stosowałam po lewatywie oczyszczajaca z dukana<bialkowa>
innym szybszym sposobem to byl zakup ziol z all. rozrabiało sie z jedna szkalnka wody i dieta trwala 1 dzien -ja byalm zadowolona efekt byly


po tym wszytskim moja masa ruszyła

jakby ktoras byla zainteresowana moge poszukac tych ziol i przeslac linka

[coconut0791]

Napisane przez piwonia91

Witajcie .
Czytałam ostatnio o zaletach parodniowego detoksu dla organizmu.
Zastanawiam się jednak czy wszystkie sposoby są zdrowe. Staram się zdrowo odżywiac, bez głodówek i diet-cudów, ale myśle że taki detoks się przyda.
Macie może jakieś sprawdzone "programy" na te parę dni detoksu?
Znalazłam np taki :
Dieta na 10-14 dni

Przez pierwsze 2-3 dni jedz warzywa i owoce (suszone lub gotowane) i pij sok ze świeżych owoców lub warzyw. Od 4 dnia włącz do diety 1/2 litra dziennie fermentowanych produktów mlecznych (kefir, jogurt naturalny, maślanka). Od 6 dnia dodatkowo możesz jeść grube kasze, ryż dziki, płatki, otręby. Od 8 dnia - chudy ser (10 dag). Od dnia 10 wprowadzasz porcję ryby gotowanej lub chude mięso drobiowe, np. piersi z kurczaka lub indyka.


Ale nie jestem pewna, czy będzie skuteczny i zdrowy. Te pierwsze dni to same warzywa i owoce tylko...



Może ktoś bardziej wtajemniczony w te sprawy mógłby mi coś polecic?

Rok temu byłam na tej diecie, 2 tygodnie, bo chciałam zrobić sobie taki wiosenny detox Na początku bardzo ciężko, wiadomo przeżycie na samych warzywach i owocach nie jest lekkie, dlatego warto zacząć w weekend, potem już z górki No i schudłam chyba około 6 kg, nie startowałam z dużej wagi, czułam się dobrze i lekko

[Ekstazaa]

Napisane przez piwonia91

Witajcie .
Czytałam ostatnio o zaletach parodniowego detoksu dla organizmu.
Zastanawiam się jednak czy wszystkie sposoby są zdrowe. Staram się zdrowo odżywiac, bez głodówek i diet-cudów, ale myśle że taki detoks się przyda.
Macie może jakieś sprawdzone "programy" na te parę dni detoksu?
Znalazłam np taki :
Dieta na 10-14 dni

Przez pierwsze 2-3 dni jedz warzywa i owoce (suszone lub gotowane) i pij sok ze świeżych owoców lub warzyw. Od 4 dnia włącz do diety 1/2 litra dziennie fermentowanych produktów mlecznych (kefir, jogurt naturalny, maślanka). Od 6 dnia dodatkowo możesz jeść grube kasze, ryż dziki, płatki, otręby. Od 8 dnia - chudy ser (10 dag). Od dnia 10 wprowadzasz porcję ryby gotowanej lub chude mięso drobiowe, np. piersi z kurczaka lub indyka.


Ale nie jestem pewna, czy będzie skuteczny i zdrowy. Te pierwsze dni to same warzywa i owoce tylko...



Może ktoś bardziej wtajemniczony w te sprawy mógłby mi coś polecic?

Też ją stosowałam rok temu. Generalnie to przypadła mi do gustu, rzeczywiście jakoś tak nawet lepiej mi potem było, po takim detoksie. Na początku ciągle mnie gnębił głód, ale z czasem, gdy można było włączać inne produkty do posiłków- było coraz lepiej. Także myślę, że warto. W tym roku, znów mam zamiar sobie zrobić właśnie takie oczyszczenie.

[Sandrunia Niepoń]

Dziś zastosowałam w nocy pierwszy plasterek.Wykupiłam sobie na miesiąc kuracji
Pod prawą nogą był czarny jak smoła,a pod lewą troszkę hm
Będę zdawać relację

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez Monis1992

ja właśnie kupiłam te plasterki - u nas w miasteczku sprzedają je po 6zł za opakowanie (10sztuk), żeby sprawdzić czy to prawda naklilam je sobe, mamie i braciszkowi, sprawdzimy czy u wszystkich będą tak samo ciemne? Rano jak je zobaczę to napisze czy coś ciekawego się stało (choć jestem sceptycznie nastawiona, więc efektu placebo nie będzie..)

PS: wszyscy piszą że one strasznie brzydko pachną ale moje nie mają zapachu (raczej jak opakowanie jałowych opatrunków), może zapach będzie rano?
jeśli chcecie to może wstawię zdjęcia

Będzie rano zapach takiego jakby tytoniu bleeeeeeeeale można wytrzymać

[AndziaWP]

Na oczyszczenie głównie potrzebna jest duża ilość wody, w postaci wody mineralnej lub np. zielonej herbaty. Na usunięcie wody i toksyn z organizmu a także na lepszą przemianę materii zadziałał u mnie Plussz Lady - detox stworzony właśnie do oczyszczania http://www.plussszlady.pl/produkty/oczyszczenie-detox U mnei zrobił co trzeba, oprócz tego ze czuje się lepiej to jeszcze łącznie w wodą ubyło mi 3 kg

[Wyrak]

Ah te detoksy, pewnie azbest z eternitem niektorzy wcinaja, ze sie tych toksyn trzeba pozbywac

[marga2010]

Napisane przez Wyrak

Ah te detoksy, pewnie azbest z eternitem niektorzy wcinaja, ze sie tych toksyn trzeba pozbywac

Ech i po co te złośliwości? Wcinają - to ich sprawa... Jak by to powiedzieć - każdy miś swój rozumek ma

[maya81]

Ja stosuję takie plastry od kilku nocy i na mnie działają bardzo pozytywnie. Rano jestem wyspana, mam więcej energii i ogólnie lepiej się czuję. Pewnie nie jest to lek na wszystkie dolegliwości, ale warto skorzystać. Tym bardziej,ze na Allegro można je kupić całkiem tanio. Nie śmierdzą i rzeczywiście zmieniają kolor na jasniejszy

[AndziaWP]

Napisane przez dubelmama

Ooo..to jakaś nowa seria Plusssz? ja bardzo lubię ich produkty, są bardzo smaczne, zdrowe no i cena niska. Może powinnam sama pomyśleć nad takim oczyszczeniem organizmu...
jak długo trzeba go stosować? bo na stronie nie wyszukałam informacji.

Tak, to nowa seria stworzona specjalnie dla Kobiet. Oprócz tego detoxu na oczyszczanie są jeszcze 3 inne, na włosy i paznokcie, na skórę i dla dojrzałych kobiet +40.

[Monis1992]

moje plastry były szare, nie miały zapachu raczej ale po tygodniu stosowania nie było żadnych skutków (może tylko tyle że pozbyłam się problemów z zasypianiem na tyle, że rano zaspałam na spotkanie)