Ostrzegam przed podróbkami perfum!!!

[Mitsouko]

Napisane przez kroliczek190

Dobre geny, pewnie tak ale mnie przede wszystkim chodzi o to że o ile szminkę czy krem można z powodzeniem zastąpić tańszym specyfikiem, wytwornych perfum nie da się zastąpić! Więc albo można je posiadać albo w ogóle o nich zapomnieć.
Dajmy na to, Pure Poison. Nie sposób zastąpić tego podróbką, a coś tańszego, jaśminowego - o, nie! Nic innego nie ma TAKIEJ magii.
Dlatego jedyna rzecz na której nie oszczędzam to perfumy - bo są nie do zastąpienia! A inne specyfiki - raz tak, raz tak. Nieraz dostaję te droższe w prezencie, ale używam na równi z jakimiś polskimi smarowidłami i nie widzę specjalnej różnicy.
Za to perfumy......

Wydaje mi się, że ekskluzywne drogie kosmetyki pielęgnacyjne są na ogół skuteczniejsze od "średnio" czy "niskopółkowych" - tak sądzę, po doświadczeniach koleżanek, bo ja używam tylko antyalergicznych AA Oceanik . Za to w przypadku kolorówki przeważnie płaci się za markę.
Zaden róż Chanel, Diora, czy Shiseido nie upiększa mnie tak jak Best Friend firmy essence, za bodaj ...8 złotych.
Zebysz tak z perfumami było,.. ale nie jest.
Nie lubię pachnieć "tanio" . Wolałabym wcale nie używać perfum niż stosować bylejakie.

[Zielona30]

Napisane przez Mitsouko

Wydaje mi się, że ekskluzywne drogie kosmetyki pielęgnacyjne są na ogół skuteczniejsze od "średnio" czy "niskopółkowych" - tak sądzę, po doświadczeniach koleżanek, bo ja używam tylko antyalergicznych AA Oceanik . Za to w przypadku kolorówki przeważnie płaci się za markę.
Zaden róż Chanel, Diora, czy Shiseido nie upiększa mnie tak jak Best Friend firmy essence, za bodaj ...8 złotych.
Zebysz tak z perfumami było,.. ale nie jest.
Nie lubię pachnieć "tanio" . Wolałabym wcale nie używać perfum niż stosować bylejakie.

Nie do końca się z tym zgodzę.Nie należę( niestety) do szczęściar ,które nie mają problemów z cerą.Wypróbowałam już trochę różnych kremów do mojej wybrednej gęby,tych droższych i tych tańszych.I krem za około 500 zł zapycha moje pory podobnie jak krem za kilka złotych.Na wyprasowanie,usunięcie zmarszczek nie liczę,więc tego nie biorę pod uwagę.Kolorówki poza szminką,błyszczykiem nie używam więc tu się nie wypowiadam.
Co do perfum,to owszem cena może być odzwierciedleniem ich jakości.I w tym przypadku wolę dołożyć i kupić coś trwalszego niż kupić dwie buteleczki czegoś tańszego.

[Hawa]

Napisane przez Mitsouko

Wydaje mi się, że ekskluzywne drogie kosmetyki pielęgnacyjne są na ogół skuteczniejsze od "średnio" czy "niskopółkowych" - tak sądzę, po doświadczeniach koleżanek, bo ja używam tylko antyalergicznych AA Oceanik . Za to w przypadku kolorówki przeważnie płaci się za markę.
Zaden róż Chanel, Diora, czy Shiseido nie upiększa mnie tak jak Best Friend firmy essence, za bodaj ...8 złotych.
Zebysz tak z perfumami było,.. ale nie jest.
Nie lubię pachnieć "tanio" . Wolałabym wcale nie używać perfum niż stosować bylejakie.

Popieram. Też wolałabym nie pachnieć niczym albo kupować próbki czy miniaturki, ewentualnie miesiącami ciułać na flakon niż pachnieć jakąś podróbką czy perfumami za 20zł. Rzeczywiście między mleczkiem Ziaji a Lancome może nie być wielkiej różnicy, ale między perfumami Diora a Bi-Es różnica się kolosalna..

[magda s.]

Napisane przez Hawa

Popieram. Też wolałabym nie pachnieć niczym albo kupować próbki czy miniaturki, ewentualnie miesiącami ciułać na flakon niż pachnieć jakąś podróbką czy perfumami za 20zł. Rzeczywiście między mleczkiem Ziaji a Lancome może nie być wielkiej różnicy, ale między perfumami Diora a Bi-Es różnica się kolosalna..

tak z ciekawosci spytam Hawa, uzywalas Bi-Es?

szczerze mowiac moje pojecie o tanich perfumach to tylko z zaslyszanych/ przeczytanych opowiesci jest, czyli doswiadczenia w tym temacie mam zadne...i jak pachna, nie mam pojecia...ale i nie chce miec

zdecydowanie wole perfumy tzw. selektywne (wyssalam to z mlekiem matki)....moze cos trace...

[Hawa]

Napisane przez magda s.

tak z ciekawosci spytam Hawa, uzywalas Bi-Es?

szczerze mowiac moje pojecie o tanich perfumach to tylko z zaslyszanych/ przeczytanych opowiesci jest, czyli doswiadczenia w tym temacie mam zadne...i jak pachna, nie mam pojecia...ale i nie chce miec

zdecydowanie wole perfumy tzw. selektywne (wyssalam to z mlekiem matki)....moze cos trace...

Nie używałam, ale wąchałam, bo chciałam się przekonać co to jest. Tak samo z czystej ciekawości powąchałam ostatnio podróbkę Jadore, to znaczy tzw."perfumy alternatywne" w malutkim sklepiku kosmetycznym i o mało mnie nie udusił ten smród spirytusu. Róznica jest ogromna.

[201703061208]

W Sephorze są podróby, jestem prawie pewna Z miesiąc temu kupiłam Parisienne edp 50 ml i jak wróciłam do domu coś mi w niej nie pasowało i rzeczywiście Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale flakon i kartonik są inne niż np. te w Douglasie i na stronach internetowych Inne napisy, faktura trwałość mizerna ale podobno Parisienne nawet oryginalne takie są w każdym razie nie miałam czasu żeby się tym zająć i już zostawiłam sprawę w spokoju Ale jeżeli oni dalej będą prowadzić taką działalność..Przecież oszukują ludzi!!! no ja w każdym razie już NIC u nich nie kupię, wolę uczciwsze drogerie albo zaczekać aż będą wakacje i zakupy za granicą. Ale jeszcze nie wiem czy im kiedy nie podeślę policji na kontrolę w końcu nie żyjemy w państwie całkowitego bezprawia...

[anka_res]

Miałam coś powiedzieć, ale....ech, jednak nie powiem.

Nie kce mi się już...

[zania]

Powiem za Anie_res...a swistak siedzi i zawija niektorych ludzi w sreberka

[rena63]

Napisane przez aisha21

W Sephorze są podróby, jestem prawie pewna Z miesiąc temu kupiłam Parisienne edp 50 ml i jak wróciłam do domu coś mi w niej nie pasowało i rzeczywiście Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale flakon i kartonik są inne niż np. te w Douglasie i na stronach internetowych Inne napisy, faktura trwałość mizerna ale podobno Parisienne nawet oryginalne takie są w każdym razie nie miałam czasu żeby się tym zająć i już zostawiłam sprawę w spokoju Ale jeżeli oni dalej będą prowadzić taką działalność..Przecież oszukują ludzi!!! no ja w każdym razie już NIC u nich nie kupię, wolę uczciwsze drogerie albo zaczekać aż będą wakacje i zakupy za granicą. Ale jeszcze nie wiem czy im kiedy nie podeślę policji na kontrolę w końcu nie żyjemy w państwie całkowitego bezprawia...

A ja powiem prawie -robi różnicę

[cbr]

a ja się zastanawiam, czy dla tych kilkupostowców jakieś odgórne punkty karne na otrzeźwienie za szerzenie bzdur na perfumowym by się nie przydały... trzeba rozważyć

[anka_res]

Albo pozew cywilny ze strony Sephory, jak wiadomo po IP można wszystko.

Gdyby Sephorze się kciało, rzecz jasna.

[Bellatrix]

Napisane przez cbr

a ja się zastanawiam, czy dla tych kilkupostowców jakieś odgórne punkty karne na otrzeźwienie za szerzenie bzdur na perfumowym by się nie przydały... trzeba rozważyć

Niestety tytułu ostrzeżenia "gadanie głupot" nie ma. Dlatego preferuję tasaczkowanie
I chyba od dzisiaj wprowadzę tę zasadę. Pierdoły wylatują w kosmos, gdzie ich miejsce; skoro powstające regularnie jak chwasty wątki o podróbkach wywalam, to hurtem polecą i teorie podróbkowe. A cooo.

[Elfia4]

Czyżby teorie spissskowe rozkwitły niczym wiosenne kwiaty?

[dzika truskawa]

Napisane przez aisha21

W Sephorze są podróby, jestem prawie pewna Z miesiąc temu kupiłam Parisienne edp 50 ml i jak wróciłam do domu coś mi w niej nie pasowało i rzeczywiście Na pierwszy rzut oka tego nie widać, ale flakon i kartonik są inne niż np. te w Douglasie i na stronach internetowych Inne napisy, faktura trwałość mizerna ale podobno Parisienne nawet oryginalne takie są w każdym razie nie miałam czasu żeby się tym zająć i już zostawiłam sprawę w spokoju Ale jeżeli oni dalej będą prowadzić taką działalność..Przecież oszukują ludzi!!! no ja w każdym razie już NIC u nich nie kupię, wolę uczciwsze drogerie albo zaczekać aż będą wakacje i zakupy za granicą. Ale jeszcze nie wiem czy im kiedy nie podeślę policji na kontrolę w końcu nie żyjemy w państwie całkowitego bezprawia...

Naślij na nich jakąś kontrolę KONIECZNIE!!! Przecież to SKANDAL!!! No patrzcie, w takim Douglasie mogą ludzi uczciwie traktować, a w Sephorze bezczelnie wciskaja podróbki!!!





Ciekawe czemu w Douglasie nie sprzedają podróbek a w Sephorze tak... Prawda?...

[Eenax]

Napisane przez dzika truskawa

Ciekawe czemu w Douglasie nie sprzedają podróbek a w Sephorze tak... Prawda?...

Otóż właśnie się zastanawiałam czy to taka "nowea kampania" pracownic Douglasa przeciw Sephorom ale widzę ze zostałam "wyprzedzona" i zostało to juz napisane.

[anka_res]

Naprawdę sądzisz, że Douglas stosowałby takie metody? <trzyma się za głowę>

[Eenax]

Napisane przez anka_res

Naprawdę sądzisz, że Douglas stosowałby takie metody? <trzyma się za głowę>

Oczywiście ze nie
Nawet mi przez myśl nie przeszło by "zarząd" Douglasowy takie coś wymyślił czy zlecił pracownicom.

Natomiast sami pracownicy maja różne "pomysły".
Nie wiem jak teraz ale wcześniej pracownicy mieli "prowizje" od sprzedaży (wiec gadanie bzdur o konkurencji czasem im przychodzi do głowy i z takimi "gadkami" miałam już niestety doczynienia).

A swój post prze-edytowałam po napisaniu (bo był niegramatyczny) i chyba mi wcięło emotki z przymrużeniem oka .

[201703061208]

napisalam, ze jestem prawie pewna bo jak mam sprawdzic ze to nie jest podroba na 100%? zreszta nikogo nie namawiam do zakupow w Douglasie, sama tam rzadko kupuje bo mam ulubiona inna drogerie w miescie tylko zwracam uwage na jeden problem, ale jak ktos chce niech kupuje co mi do tego

[justynaneyman]

Napisane przez aisha21

napisalam, ze jestem prawie pewna bo jak mam sprawdzic ze to nie jest podroba na 100%? zreszta nikogo nie namawiam do zakupow w Douglasie, sama tam rzadko kupuje bo mam ulubiona inna drogerie w miescie tylko zwracam uwage na jeden problem, ale jak ktos chce niech kupuje co mi do tego

Jest mnóstwo sposobów, wiem, bo sama jestem na etapie udowadniania, że kupione perfumy to podróba. Można porównać zapach w Douglasie- chyba, że tam też mają podróbki
Można porównać butelkę i pudełko, można też(co ja zrobiłam w swoim przypadku) dotrzeć do przedstawicielstwa firmy i poprosić o opinię na piśmie.

[anka_res]

Napisane przez aisha21

napisalam, ze jestem prawie pewna

Sorki, ale to jak być "troszkę w ciąży". Albo albo, zdecyduj się.

[aga_tka_2]

Od jakiegoś czasu czaję się na Gold D. Karan, który można dostać na necie w śmiesznie niskiej cenie. Nie znam niestety zapachu, a kupować w ciemno nie do końca jestem przekonana więc wczoraj przy okazji chodzenia po mieście weszłam do małej perfumerii z zamiarem poznania zapachu.
Mówię do pana, który tam "urzęduje" o jaki zapach mi chodzi, na co pan wystawił na mnie wielkie oczy i mówi, że takiego zapachu nie ma
Ja na to, że firma D. Karan, nazwa zapachu Gold. Pan na to, że wie i firmę zna i ma nawet jej perfumy (na półce stała kolekcja "jabłuszek"), ale Gold nie ma i nigdy nie miał, że pewnie jest to jakiś staroć albo jakaś limitowanka. Od słowa do słowa zgadaliśmy się z panem na temat perfum ogólnie i dowiedziałam się ciekawych rzeczy, a mianowicie...
Oryginalne perfumy - wg tego pana - są tylko w Douglasie, Sephorze i oczywiście u pana w perfumerii. Na all, w Naturze, w Rossmannie itp. są tylko i wyłącznie doskonałe tureckie podróbki i dlatego można je kupić o wiele taniej. Wg pana dowodem na to jest brak testerów w Rossmannie.
Dowiedziałam się również, że wszystkie osoby, które kupowały perfumy u pana, a potem kupiły np. w Rossmannie, zawsze do niego wracały, bo to jednak nie było to samo.

Do pana nie trafiały żadne argumenty, które przeczyły jego teoriom. On wie lepiej, bo zajmuje się perfumami już "kupę"lat Przyszłam do domu wkurzona, ale dziś śmiać mi się chce z tego gościa

[zania]

Napisane przez aga_tka_2

Od jakiegoś czasu czaję się na Gold D. Karan, który można dostać na necie w śmiesznie niskiej cenie. Nie znam niestety zapachu, a kupować w ciemno nie do końca jestem przekonana więc wczoraj przy okazji chodzenia po mieście weszłam do małej perfumerii z zamiarem poznania zapachu.
Mówię do pana, który tam "urzęduje" o jaki zapach mi chodzi, na co pan wystawił na mnie wielkie oczy i mówi, że takiego zapachu nie ma
Ja na to, że firma D. Karan, nazwa zapachu Gold. Pan na to, że wie i firmę zna i ma nawet jej perfumy (na półce stała kolekcja "jabłuszek"), ale Gold nie ma i nigdy nie miał, że pewnie jest to jakiś staroć albo jakaś limitowanka. Od słowa do słowa zgadaliśmy się z panem na temat perfum ogólnie i dowiedziałam się ciekawych rzeczy, a mianowicie...
Oryginalne perfumy - wg tego pana - są tylko w Douglasie, Sephorze i oczywiście u pana w perfumerii. Na all, w Naturze, w Rossmannie itp. są tylko i wyłącznie doskonałe tureckie podróbki i dlatego można je kupić o wiele taniej. Wg pana dowodem na to jest brak testerów w Rossmannie.
Dowiedziałam się również, że wszystkie osoby, które kupowały perfumy u pana, a potem kupiły np. w Rossmannie, zawsze do niego wracały, bo to jednak nie było to samo.

Do pana nie trafiały żadne argumenty, które przeczyły jego teoriom. On wie lepiej, bo zajmuje się perfumami już "kupę"lat Przyszłam do domu wkurzona, ale dziś śmiać mi się chce z tego gościa

Okreslenie adekwatne do pogladow tego pana

[kroliczek190]

Napisane przez aga_tka_2

Do pana nie trafiały żadne argumenty, które przeczyły jego teoriom. On wie lepiej, bo zajmuje się perfumami już "kupę"lat Przyszłam do domu wkurzona, ale dziś śmiać mi się chce z tego gościa

A co ja mam powiedzieć znam w pracy wiele eleganckich pań, które na codzień pachną szlachetnymi perfumami - na korytarzach króluje The One, Light Blue, Alien, Black Cashmere - te panie czasem mówią mi komplement perfumeryjny i pytają gdzie kupiłam zapach - gdy odpowiadam że w Rossmannie, perfumerii internetowej czy na allegro, ich miny rzedną. Miny stają się pełne wzgardliwego niedowierzania i nieraz słyszę z lekka oburzone komentarze "jak to można oryginalne perfumy kupić na bazarze internetowym"
Myślę że to jest powodem tłoku w warszawskich Sephorach - "normalni ludzie" kupują perfumy w tradycyjnych sklepach, uważają że takie ceny są rzeczą uzasadnioną. Dopiero niedawno udało mi się namówić przyjaciółkę by kupiła sobie i mężowi perfumy w SuperPharm, zrobiła to ze strachem ale w efekcie była zadowolona.
Wizaż jest jedynym miejscem gdzie mogę podyskutować o kupowaniu perfum w necie. Raz koleżanka z pracy kupiła wbrew moim ostrzeżeniom na allegro wodę za grosze, dostała turecki grzmot z pozoru prawdziwy, gdzie zapach wywietrzał po kilku minutach.

[anka_res]

Cóż, kłam po prostu w pracy ;-).

I nie powiedziałabym, że normalni kupują w Sephorach, tylko...sheeple ;-)

[dzika truskawa]

Napisane przez aga_tka_2

Od jakiegoś czasu czaję się na Gold D. Karan, który można dostać na necie w śmiesznie niskiej cenie. Nie znam niestety zapachu, a kupować w ciemno nie do końca jestem przekonana więc wczoraj przy okazji chodzenia po mieście weszłam do małej perfumerii z zamiarem poznania zapachu.
Mówię do pana, który tam "urzęduje" o jaki zapach mi chodzi, na co pan wystawił na mnie wielkie oczy i mówi, że takiego zapachu nie ma
Ja na to, że firma D. Karan, nazwa zapachu Gold. Pan na to, że wie i firmę zna i ma nawet jej perfumy (na półce stała kolekcja "jabłuszek"), ale Gold nie ma i nigdy nie miał, że pewnie jest to jakiś staroć albo jakaś limitowanka. Od słowa do słowa zgadaliśmy się z panem na temat perfum ogólnie i dowiedziałam się ciekawych rzeczy, a mianowicie...
Oryginalne perfumy - wg tego pana - są tylko w Douglasie, Sephorze i oczywiście u pana w perfumerii. Na all, w Naturze, w Rossmannie itp. są tylko i wyłącznie doskonałe tureckie podróbki i dlatego można je kupić o wiele taniej. Wg pana dowodem na to jest brak testerów w Rossmannie.
Dowiedziałam się również, że wszystkie osoby, które kupowały perfumy u pana, a potem kupiły np. w Rossmannie, zawsze do niego wracały, bo to jednak nie było to samo.

Do pana nie trafiały żadne argumenty, które przeczyły jego teoriom. On wie lepiej, bo zajmuje się perfumami już "kupę"lat Przyszłam do domu wkurzona, ale dziś śmiać mi się chce z tego gościa

Musi iść w zaparte i popularyzować takie poglądy, dzięki temu jego interes sie kręci. A my wiemy swoje

[zania]

Napisane przez kroliczek190

A co ja mam powiedzieć znam w pracy wiele eleganckich pań, które na codzień pachną szlachetnymi perfumami - na korytarzach króluje The One, Light Blue, Alien, Black Cashmere - te panie czasem mówią mi komplement perfumeryjny i pytają gdzie kupiłam zapach - gdy odpowiadam że w Rossmannie, perfumerii internetowej czy na allegro, ich miny rzedną. Miny stają się pełne wzgardliwego niedowierzania i nieraz słyszę z lekka oburzone komentarze "jak to można oryginalne perfumy kupić na bazarze internetowym"
Myślę że to jest powodem tłoku w warszawskich Sephorach - "normalni ludzie" kupują perfumy w tradycyjnych sklepach, uważają że takie ceny są rzeczą uzasadnioną. Dopiero niedawno udało mi się namówić przyjaciółkę by kupiła sobie i mężowi perfumy w SuperPharm, zrobiła to ze strachem ale w efekcie była zadowolona.
Wizaż jest jedynym miejscem gdzie mogę podyskutować o kupowaniu perfum w necie. Raz koleżanka z pracy kupiła wbrew moim ostrzeżeniom na allegro wodę za grosze, dostała turecki grzmot z pozoru prawdziwy, gdzie zapach wywietrzał po kilku minutach.

Mam podobnie. Ostatnio rozmawialam z kolezanka o perfumach. Mowi, ze musi isc do D. bo marzy jej sie Alien i musi go miec. Ja jej mowie, ze tam to zdzieraja z ludzi i zeby kupila na allegro. A ta na mnie takie oczy, jakby mi czulki na czole urosly i pyta sie czy nie boje sie kupic podroby. No to jej wyklad strzelilam co i jak. Nie wiem czy ja przekonalam. Nawet jej smsem wyslalam nazwy sprawdzonych sprzedawcow i ze im moze ufac. Przy kolejnym spotkaniu pytam sie co z Alienem - czy skorzystala z allegro. Nie.
Juz nie dociekalam czy kupila w D. czy chwilowo odlozyla wogole zakup Aliena. Ale przeciez ja na sile nie bede uszczesliwiac ludzi i dbac o ich finanse chce kupic drozej, to niech kupuje

[Elfia4]

Niektórzy zawzięcie podkarmiają teorie spiskowe o tym, że cały internet, a allegro to już w ogóle jedna wielka podróbka Dopóki nie wezmą czegoś do ręki, nie obejrzą, nie dotkną, żeby przekonać się, że ta rzecz istnieje i jest ok nie zakupią nawet pasty do zębów nie mówiąc o perfumach.
Ale to ma swoje plusy. Dzięki takim osobom wszelkie sephory i douglasy mają się dobrze i można w nich testować do woli, a w chwili szaleństwa coś zakupić

[d'ou vient le vent]

Napisane przez Elfia4

Niektórzy zawzięcie podkarmiają teorie spiskowe o tym, że cały internet, a allegro to już w ogóle jedna wielka podróbka Dopóki nie wezmą czegoś do ręki, nie obejrzą, nie dotkną, żeby przekonać się, że ta rzecz istnieje i jest ok nie zakupią nawet pasty do zębów nie mówiąc o perfumach.
Ale to ma swoje plusy. Dzięki takim osobom wszelkie sephory i douglasy mają się dobrze i można w nich testować do woli, a w chwili szaleństwa coś zakupić

Żeby nie powiedzieć, że takie "teroyjki" są obraźliwe wobec wielu z nas, kiedy kupioną np. na Lucky flaszkę chcemy sprzedać na Allegro. Taka flacha to co - zmienia się automatycznie w podróbę?

[Elfia4]

Napisane przez d'ou vient le vent

Żeby nie powiedzieć, że takie "teroyjki" są obraźliwe wobec wielu z nas, kiedy kupioną np. na Lucky flaszkę chcemy sprzedać na Allegro. Taka flacha to co - zmienia się automatycznie w podróbę?

Moja droga w podwójną podróbę się zmienia. Wszak kupiona przez internet i sprzedawana przez all, więc jakby mogło być inaczej :P
W takim razie mam domową kolekcję podrób zapachowych I "tfórców teoryjek" w poważaniu
I o dziwo dalej wolę kupować na all czy w perfumeriach internetowych, a teorie spiskowe działają na mnie odwrotnie niż powinny, wogóle nie zachęcają mnie do zakupów stacjonarnych.

[siarka40]

Napisane przez zania

Mam podobnie. Ostatnio rozmawialam z kolezanka o perfumach. Mowi, ze musi isc do D. bo marzy jej sie Alien i musi go miec. Ja jej mowie, ze tam to zdzieraja z ludzi i zeby kupila na allegro. A ta na mnie takie oczy, jakby mi czulki na czole urosly i pyta sie czy nie boje sie kupic podroby. No to jej wyklad strzelilam co i jak. Nie wiem czy ja przekonalam. Nawet jej smsem wyslalam nazwy sprawdzonych sprzedawcow i ze im moze ufac. Przy kolejnym spotkaniu pytam sie co z Alienem - czy skorzystala z allegro. Nie.
Juz nie dociekalam czy kupila w D. czy chwilowo odlozyla wogole zakup Aliena. Ale przeciez ja na sile nie bede uszczesliwiac ludzi i dbac o ich finanse chce kupic drozej, to niech kupuje

a ja Wam, kochane dziewczeta, rzekne, ze wokol mnie jest inaczej. nie wiem czy to moze sila mojej perswazji (wszak masowo ostanikowuje tez, nawet te najbardziej oporne mi ulegaja), czy po prostu jednak bardziej "otwarte" umysly - ale coraz to wiecej kolezanek prosi mnie o wyszukania im perfum na Allegro (ot, nie tak dawno kolezanka z pracy nie bala sie "utopic" prawie 300 zl w Diorowego Addicta), a moja przyjaciolka to ma perfumy juz tylko stad

niedawno zas napisala do mnie pewna pani na All - zainteresowana moja oferta odlewki perfum - pytala o flakon, "czy jest z normalnej perfumerii, czy z Allegro, bo tam to sa podrobki, nacielam sie pare razy". traf chcial, ze flakon pochodzil z All - ale odpisalam dosc szeroko tej pani - bardzo grzecznie, acz stanowczo - jak to naprawde jest na tym All. efekt - pani zakupila dwie odlewki, dala wrecz modelowy komentarz pozytywny, a nadto leci do mnie od niej probka pewnych rzadkich perfum

hm, to moze faktycznie to moja sila perswazji?