|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
|
Narzędzia |
2005-04-15, 21:36 | #1 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Pare dni temu wymyslilam, ze potrzebne mi sa nowe, czarne spodnie..
Kilka razy zdarzylo mi sie, ze stojac przy kasie z ubraniami na reku zastanawialam sie, po co wlasciwie to kupuje i kiedy i bardziej istotne- gdzie bede mogla to zalozyc. Szafa peka (dodam, ze to w duzej mierze dzieki mamie, bo szyje mi ubrania), pelno ubran.. a ja praktycznie ciagle chodze w tym samym!!!! przewaznie spodnie jeansowe plus bluzka i plaskie buty. A co z tymi "milionami" fikusnych bluzek, co ze spodniczkami, co z innymi spodniami, co z zakietami.. i najwazniejsze co ze sukienkami???? nie mam gdzie tego nosic!! mieszkam w Stanach i tutaj jak zalozy sie spodnice to ludzie mysla, ze uprawia sie najstarszy zawod swiata. Naprawde rzadko spotyka sie kobitki, dziewczyny w spodnicach. A jak juz jakas jest, to kazdy patrzy na nia jak na dziwolaga. No ale troche zboczylam z tematu .. Chodzi mi raczej o to, ze posiadam bardzo duzo ubran a tak naprawde w ciaglym uzytkowaniu jest moze z 5, 6 rzeczy a reszta lezy i czeka.. nie wiem na co. Mam nawet takie rzeczy, ktore kupilam albo ktore mama mi uszyla i nigdy ich nie mialam na sobie..choc sa piekne. A jak jest u Was dziewczyny? Czy chodzicie we wszystkim co macie? Oczywiscie pominmy te rzeczy, ktore leza czekajac na nasze schudniecie/przytycie. Czy czasami nie nachodza Was mysli, po co ja to kupuje? Gdzie jak to bede mogla zalozyc? |
2005-04-15, 22:29 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Ja jeśli co kupuję, to tylko po to, żeby jak najszybciej to założyć. Ale w sumie i tak jesienią i zimą nie chodzę w spódniczkach, niektórych spodni już nie zakładam, bo są dla mnie "zbyt luźne", a ja ostatnio preferuję tylko obcisłe biodrówki... Niektórych bluzek też nie noszę, bo czuję się w nich jak szara myszka...
Czyli... na pewno są w mojej szafie ubrania, których nie noszę od kilku lat. nineczkas napisał(a): > Pare dni temu wymyslilam, ze potrzebne mi sa nowe, czarne spodnie.. > Kilka razy zdarzylo mi sie, ze stojac przy kasie z ubraniami na reku > zastanawialam sie, po co wlasciwie to kupuje i kiedy i bardziej istotne- > gdzie bede mogla to zalozyc. Szafa peka (dodam, ze to w duzej mierze > dzieki mamie, bo szyje mi ubrania), pelno ubran.. a ja praktycznie ciagle > chodze w tym samym!!!! przewaznie spodnie jeansowe plus bluzka i > plaskie buty. A co z tymi "milionami" fikusnych bluzek, co ze > spodniczkami, co z innymi spodniami, co z zakietami.. i najwazniejsze > co ze sukienkami???? nie mam gdzie tego nosic!! mieszkam w Stanach i > tutaj jak zalozy sie spodnice to ludzie mysla, ze uprawia sie najstarszy > zawod swiata. Naprawde rzadko spotyka sie kobitki, dziewczyny w > spodnicach. A jak juz jakas jest, to kazdy patrzy na nia jak na dziwolaga. > No ale troche zboczylam z tematu .. Chodzi mi raczej o to, ze > posiadam bardzo duzo ubran a tak naprawde w ciaglym uzytkowaniu > jest moze z 5, 6 rzeczy a reszta lezy i czeka.. nie wiem na co. Mam > nawet takie rzeczy, ktore kupilam albo ktore mama mi uszyla i nigdy ich > nie mialam na sobie..choc sa piekne. > > A jak jest u Was dziewczyny? Czy chodzicie we wszystkim co macie? > Oczywiscie pominmy te rzeczy, ktore leza czekajac na nasze > schudniecie/przytycie. Czy czasami nie nachodza Was mysli, po co ja to > kupuje? Gdzie jak to bede mogla zalozyc? |
2005-04-15, 22:54 | #3 |
Rozeznanie
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
nineczkas napisał(a):
> co ze sukienkami???? nie mam gdzie tego nosic!! mieszkam w Stanach i > tutaj jak zalozy sie spodnice to ludzie mysla, ze uprawia sie najstarszy > zawod swiata. Naprawde rzadko spotyka sie kobitki, dziewczyny w > spodnicach. A jak juz jakas jest, to kazdy patrzy na nia jak na dziwolaga. ??? Serio? To chyba zalezy od tego, jaka spodnice chcesz zalozyc. Ja tez mieszkam w Stanach (duze miasto) - w sklepach pelno spodnic i sukienek, na ulicach tez. Sama przymierzam sie do zakupu kilku nowych na lato. Jak to u was jest dziewczyny z USA?
__________________
Never give up. Under any circumstances, never give up. |
2005-04-15, 23:39 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
ja mowie bardziej o miniowkach. ale tutaj gdzie mieszkam, to naprawde
bardzo rzadko mozna spotkac dziewczyne w krotkiej spodniczce i np. butach na obcasie.. i wcale nie mowie o szpilkach czy ultra mini. prawie wszystkie chodza w jeansach i podkoszulkach..albo dresach. A najbardziej mnie dziwi, choc juz teraz troche mniej niz na poczatku, ze jak np jedziemy do takiego pasazu handlowego dla bardziej zamoznych ludzi (Nordstrom itp) to wiekszosc tych ludzi chodzi w dresach.. choc oczywscie zdarza sie zobaczyc wytwornie ubrane starsze panie z perlami na szyj i w kostiumach ale to juz cos innego. Pewnie, ze w sklepach jest duzo spodnic i sukienek, wcale nie napisalam, ze ich nie ma.. i widze jak dziewczyny je kupuja..tylko chyba wiekszosc tych ciuchow zalega w szafach. |
2005-04-15, 23:44 | #5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 569
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
ja mama duzo ciuchow czasami kolezanki przychodza pozyczac ale sa chwile kiedystane przezd szafa wywale wsyztskto po cyzm stwierdze ze nie mam sie w co ubrac !!!
Teraz staram sie kupowac takie rzeczy bay w nich chodzic i strama sie kolorystycznie dobierac aby cos mi pasowala do butow czy bluzk. Mam takei spodnie cytrynowa (3/4) z rozowymi cekinkami an dole i przyznam sie ze tylko rz jedyny je mialam na sobie bo wydaje mis ei ze nie mam co do nich ubrac moze w te wakacje to sie zmieni)) ale wydaje mi sie ze prawie kazda kobita im ma wiecej ciuchow tym bardziej grymasi a ty musisz zaczac chodzicw tym co masz napewno spodobasz sie innym w nowym "ja " |
2005-04-15, 23:49 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
a wiesz, ze to prawda..im wiecej sie ma tym jest mniejszy wybor .. Moj
maz juz wiele razy mi mowil, ze powinnam wiekszosc tych rzeczy powywalac albo oddac to wtedy na pewno mialabym sie w co ubrac |
2005-04-16, 04:21 | #7 |
Zakorzenienie
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
M Kan napisał(a):
> nineczkas napisał(a): > > co ze sukienkami???? nie mam gdzie tego nosic!! mieszkam w Stanach i > > tutaj jak zalozy sie spodnice to ludzie mysla, ze uprawia sie najstarszy > > zawod swiata. Naprawde rzadko spotyka sie kobitki, dziewczyny w > > spodnicach. A jak juz jakas jest, to kazdy patrzy na nia jak na dziwolaga. > > ??? Serio? To chyba zalezy od tego, jaka spodnice chcesz zalozyc. Ja tez mieszkam w Stanach (duze miasto) - w sklepach pelno spodnic i sukienek, na ulicach tez. Sama przymierzam sie do zakupu kilku nowych na lato. Jak to u was jest dziewczyny z USA? Ja bym powiedziala, ze to u nas w Polsce sie dziewnie patrzyli gdy przychodzilam w spodnicy do szkoly (liceum). Prawie wszystkie dziewczyny chodzily w spodniach. Teraz mieszkam w Nowym Jorku i bardzo duzo kobiet chodzi w spodnicach. Szczegolnie w lecie, gdy jest nieznosnie goraco. I dziewczyny do szkoly czesto w spodnicach. Jedym slowem - spodnice rulezzzz!!! I bardzo dobrze, bo ja uwielbiam spodnice |
2005-04-16, 06:40 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 876
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Heh...
Ja też niby mam w szafie kilka fajnych rzeczy...ale de facto brak mi czasami odwagi,żeby ubrać się wystrzałowo... Mam szczupłe nogi,ponoć zgrabne...ale ja osobiscie zle sie czuje w spodnicach...zwłaszcza krótkich,ale za kolanko chętniej noszę Czasami mnie nachodzi,zeby ubrac sie inaczej...a niech patrzą...ale... Ostatnio najlepiej czuje sie w żakiecikach... Nie no musze sie przełamac w jakiejs kwestii i zmienić kilka elementów mojej garderoby...bo te fajne rzeczy poprostu przejdą w totalne zapomnienie... Kocham dodatki-broszki-apaszki-szale-długie kolczyki Jeśli ktos chce mnie zmotywowac to zachęcam
__________________
Boże, obdarz mnie spokojem... Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
|
2005-04-16, 07:08 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Ja mieszkam w okolicach San Francisco.. i tutaj spodnic na dziewczynach
(bo w sklepach sa) jak na lekarstwo A New York to- jak sie domyslam, bo nie bylam- to co innego..w koncu to jedna ze stolic mody |
2005-04-16, 08:25 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Zaskoczylas mnie tymi spodnicami . Ale dobrze ze nie cale USA takie "spaczone"
Ja tez tak mam, ze nie chodze we wszystkich swoich ubraniach... Niektore po prostu JUZ mi sie nie podobaja, a inne kupilam, zalozylam 2 razy i stwierdzilam ze jednak zle w nich wygladam wiec nie nadaja sie do noszenia... W moich szafach jest wiecej ubran "nienoszonych" . I ciagle narzekam ze nie mam co na siebie wlozyc, ze mam za malo ciuszkow itp itd. Ach, my kobiety
__________________
|
2005-04-16, 16:35 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: CA, USA
Wiadomości: 2 385
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
widze, ze jednak wiekszosc kobitek nie ma z szafami klopotu..tzn z
ubraniami |
2005-04-16, 16:51 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Meriamon napisał(a):
> Heh... > Ja też niby mam w szafie kilka fajnych rzeczy...ale de facto brak mi czasami odwagi,żeby ubrać się wystrzałowo... > Mam szczupłe nogi,ponoć zgrabne...ale ja osobiscie zle sie czuje w spodnicach...zwłaszcza krótkich,ale za kolanko chętniej noszę > Czasami mnie nachodzi,zeby ubrac sie inaczej...a niech patrzą...ale... > Ostatnio najlepiej czuje sie w żakiecikach... > Nie no musze sie przełamac w jakiejs kwestii i zmienić kilka elementów mojej garderoby...bo te fajne rzeczy poprostu przejdą w totalne zapomnienie... > Kocham dodatki-broszki-apaszki-szale-długie kolczyki > Jeśli ktos chce mnie zmotywowac to zachęcam Hmm... ja mam podobnie jak Ty... spódnice rzadko zakładam (choć lubię je), praktycznie tylko latem, bo nie trzeba wtedy nosić rajstop, których nie cierpię (mam obsesję na punkcie "lecących" oczek ). A wiadomo, że gorąco jest u nas przez 2, góra 3 miesiące, więc rzadko te spódniczki noszę, mimo, że nogi mam zgrabne. Ja cały czas próbuję motywować siebie tym, że jak będę miała np. 60 lat, to moje nogi nie będą wyglądać tak jak teraz, więc powinnam korzystać z młodości i jak najczęściej zakładać spódniczki... No ale taka motywacja nic mi nie pomaga... Nadal spódniczki noszę tylko latem (za to prawie codziennie). |
2005-04-16, 16:58 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 39
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Ja też mam ten problem, szafa pełna a noszę na okrągło to samo.
Moj chłopak jak każdy facet pewnie, uważa ze mam ogrom ciuchów i gdyby on miał taką kolekcje z ubraniem się nie miałby najmniejszego problemu. |
2005-04-16, 17:15 | #14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 876
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Postaram się wziąść Twoje rady do serca
Masz racje...jak bede babcią,to nie ma co juz pokazac Pozostała jeszcze kwestia odwagi Pozdrawiam
__________________
Boże, obdarz mnie spokojem... Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
|
2005-04-16, 17:24 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 4 527
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Meriamon napisał(a):
> Postaram się wziąść Twoje rady do serca > Masz racje...jak bede babcią,to nie ma co juz pokazac > Pozostała jeszcze kwestia odwagi A czego tu się bać? |
2005-04-16, 17:33 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Tu i tam Tamtaram :-)
Wiadomości: 876
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Heh...
Mam małą obsesję...mam wrazenie,ze jak ide w spodnicy to się ludziska na mnie dziwnie patrzą A juz na pewno nie lubie meskich spojrzen... Wiem,wiem...głupie... Muszę w ogole nauczyc sie olewac środowisko człekokształtne i czuc sie dobrze w swojej skorze... Tylko... te moje kompleksy
__________________
Boże, obdarz mnie spokojem... Bym zaakceptował(a) rzeczy, których nie mogę zmienić Odwagą, bym zmienił(a) rzeczy, które zmienić mogę I mądrością, bym umiał(a) je rozróżnić...
|
2005-04-16, 17:36 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Gonia1 napisał(a):
> Meriamon napisał(a): > > Postaram się wziąść Twoje rady do serca > > Masz racje...jak bede babcią,to nie ma co juz pokazac > > Pozostała jeszcze kwestia odwagi > > A czego tu się bać? No wlasnie . Ja bardzo lubie chodzic w spodnicach... Ale tylko kiedy jest cieplo - zimą to odpada bo chyba bym zamarzła. Spódnice sa kobiece a ja lubie czuc sie kobieco...
__________________
|
2005-04-16, 17:54 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2003-12
Wiadomości: 95
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
moja technika: poniewaz szybko sie nudze ubraniami to zwykle oddaje ludziom/rodzinie/komukolwiek kto sie natrafi ubrania, które leza w mojej szafie przez ponad 2 - 3 lata, albo takie ktore ostatnio nosilam wiecej niz 10 miesiecy temu.
widze ze mieszkasz w stanach, wiec jesli masz zwyczaj kupowania ubran np na wyprzedazach albo bo akurat je zobaczylas to jestto straszny sposob wydawania gory kasy na rzeczy ktore naprawde ci sie nie podobaja. tj zal nie kupic bo to tylko $14.99. zanim pojdziesz na zakupy zrob remanent w szafie i pomysl co naprawde jest ci potrzebne, no i przemys jakie modele/fasony sa najlepsze dla ciebie np masz 4 pary czarnych spodni ale wszystkie maja wysoki stan a ty lubisz low-raise albo cos w tym stylu. aha no i jak chodzisz na zakupy to mysl o sklepach ktore najbardziej lubisz i markach w ktorych dobrze wygladasz i stylu w jakim chcesz sie ubierac. np mozesz kupic kilka rzeczy z twojego uluionego sklepu i zaadoptowac troche tych, ktore masz w szafie. np jak kupisz nowy pasek do starych spodni i od razy bedziesz chciala je zalozyc. apropos USA: wlasnie to mi sie podoba w stanach ze ludzie ida do malla na zakupy w dresie i bluzie zespolu w ktorym graja, a na mature w pizamie |
2005-04-16, 18:38 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 12 792
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Pamietam siebie jak mieszkalam w Polsce- seksowne bluzki spodnice,sukienki,obcasy
Teraz mieszkam w Stanach czyli jeansy i t- shirty to moja najczestsza garderoba I wygodne buty no bo przeciez tu gdzie mieszkam nie maja chodnikow Zgadza sie ja jeszcze tutaj nigdy nie wyszlam w mini ,nawet o tym nie pomyslalam,nawet jak wyjdzie sie w bardziej dopasowanych jeansach to sie zwraca uwage,tutaj gdzie mieszkam(male miasteczko w stanie IL) obowiazuje stroj powiedzialabym konserwatywny Wszystkie moje ciuchy z Polski leza nieuzywane.... Ja chce do wiekszego miasta Czasami zaloze sukienke ale to na specjalne okazje jak wychodzimy do restauracjii,uczcic jakas rocznice czy Walentynki Mniej pieniedzy wydaje na ciuchy wiecej na kosmetyki,w Polsce bylo odwrotnie Brakuje mi strasznie ciucholandow |
2005-04-17, 08:18 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 206
|
Re: nasze szafy.. i ginace w nich ubrania
Zgłasza się kolejna co ma przy peeeełnej szafie problem pt. "ja nie mam co na siebie włożyć"
Wciąż biegam w tych samych ubraniach. Reszta leży/wisi i czeka - tylko nie wiem na co - chyba na mole Ale nie moge się ich pozbyć. Nie umiem. Chyba jestem zbierakiem. Dziewczyny, tym które mają możliwość odbioru programu tvk Club, polecam obejrzenie paru odcinków programu "Terapia Szokowa". Jest to angielski program, do którego zgłaszają się kobiety, które chcą aby pomóc im zrobić porządek w szafie, dobrać ubrania do figury, odnaleźć własny styl. Każdy odcinek to przemiana jednej babki. Na początku odcinka kobitkę odwiedza stylistka, która ocenia sylwetkę dziewczyny, pokazuje jej co powinna (i jak)podkreślać, co maskować. Następnie każe wyjąć wszystkie ubrania z szafy i podzielić je na 3 kupki: - te których nie nosi się w ogóle, - te które nosi się codziennie, - ulubione. Całą kupkę ubrań których nie nosi się w ogóle, stylistka od razu wywala do kosza. A reszta ubrań przeglądana jest pod kątem tego czy pasuje do danej osoby, do jej figury, czy nie robi więcej szkody niż pożytku, czy jest jeszcze modna itp. Po tej selekcji w szafie zostaje garstka ubrań, a stylistka wraz z delikwentką udaje się na zakupy. Stylistka ustala czego brakuje danej dziewczynie w szafie, co powinna dokupić by mieć fajną "bazę" do różnych kombinacji. W sklepach stylistka każe często przymierzać rzeczy na które dziwczyna nawet by w życiu nie spojrzała. Pomaga dobrać kolory, fasony ubrań, buty, dodatki. Potem jeszcze fryz i makijaż i kobitki są "jak nowe". Polecam ten program, może komuś uda się pod jego wpływem zrobić selekcje we własnej szafie Program nadaje tv Club od pon. do piątku o 9.30, 15.00 (lub 15.30) i o 20.00. Pozdrawiam |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:16.