zakupy w Geant'cie - miłe zaskoczenie

[sarenka]

dziś będąc w hipermarkecie Geant postanowiłam zakupić maseczkę Soray'i.

w Geant'cie, w którym robię zakupy [na Jubilerskiej] większości kosmetyków nie można dotykać [oczywiście mówię o zakupach na samie] - postawiona jest barierka, za to kursuje tam pani, która pokazuje kosmetyki. płaci się na miejscu.

jakież było moje zaskoczenie, kiedy pani dołączyła mi do mojej malutkiej maseczki 5 róznych próbek Soray'i! widziałam, że pani za mną dostała komplet próbek Nivea [kupowała krem pod oczy tejże firmy].

nowe zwyczaje w hipermarketach [img]icons/icon7.gif[/img]

[niusia]

Podobną porcję (jakieś kilkanaście) próbek dostałam kupując jeden produkt Lierac'a w aptece w Wola Parku.

To mogłaby być nowa moda!

[Ula-M]

Kurczę, a ja się na YR przerzuciłam [img]icons/icon10.gif[/img] Trzeba będzie wrócić do supermarketowych kosmetyków chyba [img]icons/icon12.gif[/img]

[Iwonalodz]

A w Łodzi bida i o wszystko trza żebrać [img]icons/icon9.gif[/img] O próbki też [img]icons/icon9.gif[/img]

[lejka]

A ja kofffam Sephorę. [img]icons/icon10.gif[/img]

Kupowałam spinkę za 8!!! zeta i dali mi próbkę kremu... Wprawdzie ni w pięc ni w dziewięć, przeciwzmarszczową, ale zawsze. [img]icons/icon10.gif[/img]

Poprosiłam też o Clinique, emulsję z 3 krokow, myślałam, że mi nakapie do testerka, a tu... Cały mini zestawik mi dała, chociaż NIC nie kupiłam!!!

To samo z maseczką Aquasource Biothermu, poszłam dziś zobaczyć buty przed lekcjami na Targówku, weszłam jak to ja do Sephorki, zapytałam o coś nawilżającego, no i dała mi sama z siebie dwie!!! miniaturki!!! [img]icons/icon24.gif[/img]

Niusiu, a gdzie tego Lieraca kupowałaś, w aptece? [img]icons/icon7.gif[/img] Bo ją też lubię, zawsze jak coś poproszę, to dają. [img]icons/icon7.gif[/img] Albo sami z sibie, kiedyś do zakupów pomadkę dostałam...

[niusia]

Co do Sephory - nie starczyło by mi miejsca, żeby wyrazić wszystkie moje pozytywne uczucia do tej sieci!!!! Najczęściej bywam w tej w Wola Parku. W tej sieci zakochałam się gdy pojawiła się ich pierwsza filia w Carrefour Bemowo!
Próbki tam dają zawsze, a jak większe zakupy, to na kilogramy! Obsługa też jest świetna. Potrafią dobrze doradzić. Wnioskuję Lejka, że ty najczęściej jesteś w Targówku. Jeśli taka Magda blondynka tam nadal pracuje, to pozdrów ją od "Moniki Adriana" - powinna wiedzieć o kogo chodzi [img]icons/icon7.gif[/img]

Lierac'a kupowałam (myślałam, że to napisałam) w aptece w Wola Parku. Tej nadole obok herbat.

[lejka]

O totototo!!! Ta apteka, to jest to!!! [img]icons/icon7.gif[/img]

A Sephora, marzenie... Tylko jednej nie cierpię, tej na Wileńskiej, bo tam się czuję jak... Śledzą wzrokiem, brrr...

[mala-czarna]

Podepnę się, bo temat podobny.
Zauważyłam ostatnio, że wiele dziewczyn z wizażu mieszka w Katowicach bądź okolicy.
Czy macie może jakieś doświadczenia z Sephorą w Katowicach w Geancie?
Jaka obsługa?

[Estella]

w wola parku jest jedna fajna pani,taka farbowana ruda zawsze sie milo usmeicha jak widzi mnie i moja mame
a czesto bywasz w wp?bo ja mieszkam zaraz obok

[Hepi]

Osobiscie wolę tą w Auchanie w Mikołowie [img]icons/icon7.gif[/img], ale na Geanta nie narzekam [img]icons/icon12.gif[/img], obsługa dosyć miła, jednak nigdy nie przytrafiło mi się, aby obdarzono mnie tam jakimikolwiek próbkami [img]icons/icon9.gif[/img].
Pozdrawiam

[mala-czarna]

O kurczę!
A ja właśnie planuję większe zakupy i chciałam przetestować tą w Katowicach - czy dadzą więcej niż w Mikołowie. [img]icons/icon9.gif[/img]
Ale skoro tak mówisz, to raczej zrezygnuję - w Mikołowie przy większych kwotach poza próbkami dorzucają gadżety - pędzle, lusterka itede.
A nie wiesz, jak w Plejadzie w Bytomiu?

[niusia]

W centrum wileńska nigdy nie byłam. Wogóle Praga, poza centrum targówek, to dla mnie czarna magia. A nie przepraszam - wiem gdzie jest teatr powszechny i gdzie zoo [img]icons/icon7.gif[/img]
Ja z kolei nienawidzę Galerii Centrum. Po piersze kupując peeling chanela (200zł) nie dostałam nic. Po drygie - kupując krem givenchy (~170 zł) nie dostałam nic! Po trzecie obsługa tam jest przypisana do określonej firmy. Jak chcę kupić 'najlepszy krem dla siebie' to usłyszę 10 różnych propozycji, po jednej z każdego stanowiska. I właśnie tu pojawia sie Sephora. Jak kupowałam peeling do ciała polecono mi zarówno Estee Laudera za ponad 150 zł i L'Oreala za 50 zł. To to ja rozumiem!

Niestety w Galerii Centrum nadal będę jedną rzecz musiła kupować - właśnie ten krem Givenchy. Uwielbiam go, a nigdzie indziej nie widziałam tej firmy. A może któraś z was wie, gdzie ona jest. Ale to musi być duże stanowisko, bo np. w empiku jest kilka produktów tej firmy, ale nie ma mojego kosmetyku. Jak już tyle piszę to powiem i to: ten krem to Urban Protection - bardzo fajny!

No - to jeśli któraś wizażanka zna w wawie jakieś duże stanowisko Givenchy i to będę wdzięczna za informację.

Inna marka jakiej poszukiję to Payot. Może znacie jakieś stanowisko tej marki. Głównie chodzi o kosmetyki kolorowe. Bo nawet strony internetowej w ludzkim (angielskim) języku nie mają!

[Hepi]

Plejady jeszcze nie nawiedziłam [img]icons/icon7.gif[/img].
Pozdrawiam

[mala-czarna]

Tak czy inaczej dzięki za odpwoiedź. [img]icons/icon7.gif[/img] [img]icons/1cmok.gif[/img]
I NAPRAWDĘ nic w Geancie nie dają?
Bo widzisz, mnie dziwi to, że to w końcu duże miasto, więcej ludzi i to zamożniejszych niż w Mikołowie, więc i utargi muszą mieć ogromne = więcej towaru zamawiać = dostawać więcej i lepszych próbek.
Więc dlaczego nie dają a Mikołów daje nawet za 50-60 zł???
Często robiłaś zakupy w tej katowickiej?

[niusia]

no no no! taka ruda. jest świetna. Lubię jeszcze tego chłopaczka. Mało wie, ale jest milutki i daje dużo próbek za uśmiech!
Jakiś czas temu bywałam co tydzień w piątek - tak kontrolnie. czasem po jakiś zakup. Teraz siedzę w domu i kuję do egzaminów, choc na wizażu pewnie tego nie widać - ciągle coś dopisuję [img]icons/icon7.gif[/img]

mieszkam daleko od wola parku, ale to centrum jest na drodze do mojego chłopaka i dlatego tam zachodzę. Kiedys jednak mieszkałam:
1. Na bemowie V - na przeciwko nowej stacji bp.
2. w tym białym, kwadratorym bloku koło hotelu Tina, koło byłego Hitu, a obecnego Tesco.
W przyszłości, do któregoś z tych mieszkań wrócę!!!

[Hepi]

Zakupy robiłam tam bodajże 5 razy, z czego 3 na sumy ok 100 zł i przepraszam, nastapila pomylka [img]icons/icon12.gif[/img], raz otrzymalam do zakupow jakis okropnie cuchnacy [img]icons/icon12.gif[/img] zielony flakonik sephorow'y, taki do nabycia za kilka złotych w ich sklepach.
Z podarunków to by było na tyle [img]icons/icon9.gif[/img], również sie zdziwilam kupujac perfumy dla mamy, az mi sie cisnelo do ust "zadnych bonusów?" [img]icons/icon12.gif[/img].
Pozdrawiam

[mala-czarna]

A niech ich! Wrrr! [img]icons/icon31.gif[/img]
A może któraś Wizażanka ma lepsze doświadczenia z Sephorą w Katowicach?

[systematica]

Geant Katowice ? trója po znajomości; a uczciwie to raczej z minusem

po pierwsze atmosfera : to mało dyskretne gapienie się na ręce klienta, sto razy już opisywane na tych stronach (ja np. nie mam zwyczaju stroić się na wyskok do King Cross, zakupy w Geancie robię w dekoracji sportowo-weekendowej zwykle) - więc kręcąc się po sklepie wzbudzam zainteresowanie jedynie ochroniarzy, a panie mnie olewają [img]icons/icon12.gif[/img]

po drugie panie - z całej załogi jedna czy dwie jak dotąd wykazały się dobrą wolą (zazwyczaj znikają po standardowym "czy mogę pomóc, gdy tylko zapewnię, że dam sobie radę [img]icons/icon12.gif[/img] )
ale dobra wola to jeszcze daleko do dobrego przygotowania ... generalnie, są tam babki obkute z zakresu zawartości materiałów reklamowych produktów które sprzedają, ale ich wiedza jest powierzchowna (spróbujecie tylko porownac produkyty odwołując sie do składu ..)

po trzecie - usiłowałam kiedyś się umalować na stanowisku do tego przeznaczonym - brakowałao wszystkiego .. moja próba wypróbwania kilku (tak 3, 4 w sumie) podkładów i pudrów wzbudziła panikę w oczach - dałam spokój;
gdy laska polecała mi coś tam, płynnie recytując z pamięci folder reklamowy a ja się tym posmarowałam i mówię "jak się to pani podoba ?? /a na buźce jakis kit miałam/ to nie byłam w stanie uzyskac merytorycznej i szczerej odpowiedzi, niestety - słowem jestescie zdane same na siebie

a próbkę - i owszem - ale bez szaleństwa (główie rozdają badziewne zapachy, zero korelacji z zapachem który kupiłam), przy większych zakupkach kosmetyków pielęgnacyjnych dostałam miniaturkę 212 Herrery i to był "najłaskawszy" gifcik (a puściłam wówczas blisko 800 złotych !!!!!)

[systematica]

Mała !! a co chcesz kupić ??
masz skonkretyzowane plany, czy poszukujesz ?? [img]icons/icon12.gif[/img]
bo jeśli tak, to może wybierzesz się do "mojej" mikro-perfumeryjki [img]icons/icon7.gif[/img]
polecam CK perfumerię w CH Echo - 5 min. od stacji telewizyjnej

[img]icons/icon40.gif[/img]

[oleczka18]

maga napisał(a):

> po pierwsze atmosfera : to mało dyskretne gapienie się na ręce klienta, sto razy już opisywane na tych stronach (ja np. nie mam zwyczaju stroić się na wyskok do King Cross, zakupy w Geancie robię w dekoracji sportowo-weekendowej zwykle) - więc kręcąc się po sklepie wzbudzam zainteresowanie jedynie ochroniarzy, a panie mnie olewają [img]icons/icon12.gif[/img]
maga!! to jeszcze nic
ja w podobnym stroju wchodząc do sephory w katowicach z planem zakupu maskary na pytanie czy jest taki a taki tusz uslyszalam ze nie ma.!! co gorsza przy wyjsciu dostzreglam ów tusz ktorego przeciez nie było!!! Nie mogłam uwierzyć w takie zachowanie, poczułam się strasznie
nawet pomyślałam żeby wejść tam kiedyś ślicznie ubrana i umalanowa, ciekawe jak bym wtedy została potraktowana

[shantia]

Z Sephorą w Katowicach trzeba chamsko [img]icons/icon7.gif[/img] Nie miałam ochoty się mazać podkładem u nich / zmywać mojego makijażu, więc podeszłam z testerem do pani i poprosiłam, żeby mi zrobiła z tego próbkę. Co prawda jej wzrok mówił wiele i to chyba bardzo niepochlebnie, ale próbkę zrobiła [img]icons/icon7.gif[/img] Przecież to jest ich obowiązek, więc nie ma się co cackać.
Do zakupów próbki dają, ale mało i raczej jakieś nieciekawe (przynajmniej dla mnie).

[niusia]

A jeszcze a propos Sephory. Chciałabym zapytać o te małe białe pudełeszka, które czasem stoja na dolnej półce. One są obok wacików albo łopatek do kremów. Czy tam jest coś, co ułatwia nakładanie? A może coś do zmywania naszych makijaży?

[niusia]

a może wiecie jak znaleść dystrybutorów tych marek. Sobie do nich bym zadzwoniła i już bym wiedziała, gdzie szukać kosmetyków, w jakich sklepach? Macie jakieś namiary na tych dystrybutorów?

[Estella]

taki z dlugimi wlosami?mojej mamy wielbiciel,zawsze jej daje jakas probke,i jak ja widzi to od razu ma taki usmiech
a ja mieszkam naprzeciwko wola park
tam na dole naprzeciwko apteki jest tez drogeria,ale tam sa okropne te baby
jedna solarium+tlenione wlosy+brak usmiechu-stoi z zalozonymi rekoma i ma pretensje ze wogole weszlas
a druga jest taka stara i jak tylko weszlam to kazala mi siebie ogladac i patrzec czy ma zapchane pory po jakims tam pudrze-pokazywala jakies nowe kosemtyki-i pozniej chciala malowac moja matke,wiec cyzm predzej ucieklysmy

[Estella]

ja gdzies na wizazu czytalam ze mozna je kupic,zeby one przelewaly tam kosmetyki i robily w ten sposob 'probki'
tylko ze ja ich jeszcze nie widzialam-w wola park moze je widzialas?

[niusia]

Ale jak to? Kupić próbki? HMMM... Chyba nie rozumiem...

[mala-czarna]

Dziękuję Maga i dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedzi. [img]icons/1cmok.gif[/img]
Widzisz, mam raczej sprecyzowane zakupy, ale wszystko może się zdarzyć... [img]icons/icon12.gif[/img]
Poza tym czekam na przyjaciółkę, która 12.czerwca przylatuje z Londynu i otrzymała ode mnie małą [img]icons/icon12.gif[/img] listę zakupów na bezcłówkę, więc dopiero wtedy ukatualnię listę potrzeb i ruszę na sklepy. [img]icons/icon10.gif[/img]
A swoją drogą przydałby się taki internetowy salonik z kolorówką i pielęgnacją marek selektywnych - wszędzie tylko perfumy albo problemy z kartą kredytową w sklepach zagranicznych. [img]icons/icon9.gif[/img]
CH Echo???
Co to za sieć?
Okolice Bytkowa?
Chętnie bym się przejechała, bo pewnie w Bytomiu w Plejadzie też będzie nieciekawie w Sephorze a chciałabym jakieś odmiany od Mikołowa. [img]icons/icon7.gif[/img]
Najważniejsze:
jaki asortyment?
jakie ceny?
jaka obsługa?
jakie gratisy? [img]icons/icon10.gif[/img]
Całuję [img]icons/1cmok.gif[/img].

[lejka]

Nie kupić, a po prostu dostać. Prosisz o zrobienie testerka, a one ci nakapują do tego pudeleczka, podpisują i dają, jak nie mają probek. [img]icons/icon7.gif[/img]

[systematica]

mala-czarna napisał(a):

> CH Echo???
to jest supermarket Albert+Nomi +mini-galeryjka, m.in. ta perfumeria;

> Co to za sieć?
> Okolice Bytkowa?

dokładnie [img]icons/icon7.gif[/img]

> Chętnie bym się przejechała, bo pewnie w Bytomiu w Plejadzie też będzie nieciekawie w Sephorze a chciałabym jakieś odmiany od Mikołowa. [img]icons/icon7.gif[/img]
> Najważniejsze:

> jaki asortyment?
sklepik malutki, ale powierzchnia wykorzystana do maksimum; głównie mają średniopółkowe marki, ale to tego trochę wybranych /sprawdzonych/ kosmetyków droższych marek, które nie wszędzie są dostępne - np. Matisa, Laorę, Lieraca, Marbert, Revlon do włosów, rzadko widywany Coverderm z kolorówki .. itp. no i trochę markowych zapachów

> jakie ceny?

chyba nie najniższe, ale też nie wygórowane - np. jeśli np. za zapach mam zapłacić 30 zł więcej niż przy zakupach internetowych (a taniej niż w Empiku lub Sephorze), to potrafię się skusić [img]icons/icon7.gif[/img]

> jaka obsługa?
to jest najmocniejsza strona sklepu [img]icons/icon7.gif[/img] Szefowa i panie klientki potrafią doradzić, pomóc, organizują spotkania z konsultantkami firm (darmowy makijaż, duuzo próbek [img]icons/icon7.gif[/img] )
karta rabatowa wprawdzie symboliczna - 3%, ale bez gifcika nie wychodzę; dają próbki kremów i zapachów, prezenty propocyjne (kosmetyczek, apaszek i parasoli już nie biorę [img]icons/icon12.gif[/img] więc zawsze są próbki lub miniatury kremów, zapachów, a na urodziny i święta karteczka z zyczeniami (na święta nawet prezencik)

ogólnie - miło bardzo się tam kupuje [img]icons/icon7.gif[/img]

> jakie gratisy? [img]icons/icon10.gif[/img]
> Całuję [img]icons/1cmok.gif[/img].

[mala-czarna]

Revlon do włosów?
REVLON DO WŁOSÓW???!!!
Maga! Ty mi z nieba spadasz!
ja od roku z hakiem szukam takiego mleczka ochronnego (przed słońcem) z Revlona, ale wszystkie znane mi miejsca wycofały sprzedaż "włosową"! [img]icons/icon12.gif[/img]
NA PEWNO tam pojadę - choćby tylko po to mleczko. [img]icons/icon10.gif[/img]

A sam sklep to pewnie coś na zasadzie tych drogeryjek w M1? [img]icons/icon7.gif[/img]
Ja lubię tą w Zabrzu.

Dziękuję stokrotnie!!! [img]icons/1cmok.gif[/img]

A jeszcze przy okazji gratisów:
w niedzielę pojechałam do Mikołowa [img]icons/icon7.gif[/img] do Sephory po błyszczyk z tej nowej serii EL - w końcu był Dzień Dziecka, prawda? [img]icons/icon12.gif[/img]
Byłam jakaś nabuzowana, bo tłum, skwar itede. a w dodatku jak na złość nie było w pracy żadnej z moich ulubionych sprzedawczyń.
W końcu przywołałam naburmuszonym gestem jakąś pannę (chyba nowa lub z jakiejś promocji), bo nie mogłam nigdzie dojrzeć tego błyszczyka w pudełeczku (taaak, zawsze im tam grzebię [img]icons/icon10.gif[/img]) a jakoś wyjątkowo żadna nie podeszła z przyklejonym uśmiecham i pytaniem "czy mogę pani w czymś pomóc?" na ustach (jak zawsze! gdy są potrzebne, to udają, że mnie nie widzą a gdy chcę spokoju, bo sprawdzam tylko kolory i usiłuję zapamiętać dość pokaźny ciąg cyfr, to co chwilę przeszkadzają!), no więc gdy w końcu przywołałam tą pannę, od razu mnie zdenerwowała, bo chciała mi go jeszcze demonstrować!
Przecież skoro trzymam coś w ręce i mówię wyraźnie: "chciałam ten błyszczyk, proszę mi go znaleźć, bo nie widzę" to znaczy, że na pewno już go sobie przetestowałam, prawda??? [img]icons/icon32.gif[/img]
Wrrr! [img]icons/icon31.gif[/img]
No więc zbeształam ją wzrokiem, poszłam do kasy i na pytanie kasjerki: "czy dołączyć pani zakąś próbkę zapachu?" BEZCZELNIE odburknęłam :"nie!"
Hihihihihi. [img]icons/icon10.gif[/img]
Kasjerka nie zrezygnowała i zapytała, czy może coś z pielęgnacji - ja konsekwentnie: NIE!
Aż się mój mąż na mnie dziwnie popatrzył. [img]icons/icon12.gif[/img]
Hihihihihihihihihihi!
Na to zdesperowana kasjerka wyciągnęła SPOD KASY taki korfecik z pędzelkiem i CZEREMA kolorami najnowszych szminek i błyszczyków (wiecie, tych w kostkach) i cichutko zapytała: "a może chciałaby pani coś takiego...?"
TAKIEMU kuszeniu już się nie oparłam ichyba nawet zaszczyciłam ją nieco pogodniejszą miną. [img]icons/icon10.gif[/img] [img]icons/icon12.gif[/img]

Ale jaki z tego morał?
Mam być chamem czy odmawiać mniejszych próbek???
Bo zapach i pielęgnację proponują w Mikołowie ZAWSZE.