Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[virka]

Angi ale to, że nie wypadają to już też jest duży sukces
Wcierasz naftę? Po niej wyrastają nowe włosy, ale trzeba czasu, cierpliwości i systematyczności.

[Anuska77]

Napisane przez virka

Angi ale to, że nie wypadają to już też jest duży sukces
Wcierasz naftę? Po niej wyrastają nowe włosy, ale trzeba czasu, cierpliwości i systematyczności.

Virka jakie masz wloskı tzn. ze sklonnoscia do przetluszczania? Jesli tak to jaka nafte stosujesz na takie wloski?

[virka]

Ja mam włoski zdecydowanie przetłuszczające się.
Na razie używam naftę kosmetyczną z apteki (jaką mają), do tego dolewam olejek rycynowy i żółtka oczywiście.
Niech Cię nie zwiedzie, że nafta jest tłusta, to się na tłuste włosy nie nadaje. Wręcz przeciwnie, pomaga na przetłuszczanie i mniej się po niej przetłuszczają.
Na przetłuszczanie bardzo dobrze pomaga mi również wcieranie soku z pokrzywy.
A wcieranie nafty polecam całym sercem, na każdy rodzaj włosów.

[Angi74]

Napisane przez virka

Angi ale to, że nie wypadają to już też jest duży sukces
Wcierasz naftę? Po niej wyrastają nowe włosy, ale trzeba czasu, cierpliwości i systematyczności.

Z naftą nie próbowałam.Na razie opanowałam wypadanie wodą pokrzywową i brzozową.

[virka]

Napisane przez Angi74

Z naftą nie próbowałam.Na razie opanowałam wypadanie wodą pokrzywową i brzozową.

Tak jak napisałam wyżej polecam naftę z całego serca, spróbuj, pomoże Ci, na pewno nie zaszkodzi Po niej powinny zacząć wyrastać Ci nowe włoski, czego oczywiście Ci życzę.

[Anuska77]

Napisane przez virka

Ja mam włoski zdecydowanie przetłuszczające się.
Na razie używam naftę kosmetyczną z apteki (jaką mają), do tego dolewam olejek rycynowy i żółtka oczywiście.
Niech Cię nie zwiedzie, że nafta jest tłusta, to się na tłuste włosy nie nadaje. Wręcz przeciwnie, pomaga na przetłuszczanie i mniej się po niej przetłuszczają.
Na przetłuszczanie bardzo dobrze pomaga mi również wcieranie soku z pokrzywy.
A wcieranie nafty polecam całym sercem, na każdy rodzaj włosów.

No wlasnie dotad myslalam (jak sie okazuje blednie), ze nafta razem z olejkiem rycynowym, ktory jest straszliwie tlusty tylko spoteguja przetluszczanie a o splukaniu takiej mikstury z wlosow nie moglo byc mowy. Jednak sprobuje choc obawiam sie, ze razem z tymi specyfikami splucze mnostwo wloskow. Jesli chodzi o zoltka to jaka ilosc stosujesz jednorazowo?

[Angi74]

Napisane przez virka

Tak jak napisałam wyżej polecam naftę z całego serca, spróbuj, pomoże Ci, na pewno nie zaszkodzi Po niej powinny zacząć wyrastać Ci nowe włoski, czego oczywiście Ci życzę.

Wobec tego zaczynam od jutra

[cini_mini]

Ok., to jeszcze się dopytam odnosnie tych mineralow.

Przyjmuje Merc special i cynk trzeci tydzien, to za krotko na poprawe, tak?

Pije pokrzywe, lykam skrzyp, dopiero zaczelam, wiec wiadomo.. Wcieram Radical, Wax, plucze ziolkami.

Magnez+B6 od dwoch miesiecy, zapisane przez ginekolozke z innymi lekami (ziolowe i homeopatyczne) na regulacje cyklu. Dlatego wlasnie pytam, czy 2 miesiace lykania magnezu uzupelnia już jego ewentualny brak. Zdarzaly mi się jakis czas temu w nocy skurcze lydek (a nigdy oprocz ciazy tego nie doswiadczalam) dlatego tak się tego magnezu uczepilam..

Odnosnie badan,. Dermatolog (prywatny) nie zlecil mi zadnych, ginekolog hormonalne (tak jak pisalam, sa w trakcie, bo to ma być 3 razy, w 3 fazach a zrobilam raz), tarczyce troche podpowiedzialam, morfologie zrobilam sama, a na pytanie czy może zrobic zelazo, uslyszlam odpowiedz – nie. To nie zrobilam... A badania hormonalne tez sa glownie w kierunku plamien przed miesiaczkami, moimi wlosami się nie bardzo przejela..

Dlaczego się uczepilam tych mineralow? Otoz, powiem Wam, stara a glupia...
Jakos tak w styczniu, lutym zaczelam się odchudzac. Tak żeby przed latem zgupic pare kg. Nie, nie były to żadne niewiadomo jakie diety, wiec wlosow z tym absolutnie nie wiaze. W 4 m-ce schudlam jakies 3,5-4 kg, jedzac to co dobre.

Ale... pilam bardzo duze ilosc wody, naprawde duzo. Były dni ze kursowalam glownie miedzy kuchnia (picie) a kibelkiem, lubie wode, wiec mogę pic ja litrami

Wiem ze woda jest zdrowa, tylko ze ja pilam taka zwykla, przegotowana kranowe..
Nie mieszkam w miescie, wode mam dobra, nie z wodociagu, wiec myslalm (hmmm..) ze jak nie jest chlorowana i niedobra to ok. Ale przeciez ona nie ma zadnych skladnikow mineralnych tak jak wody wlasnie mineralne i ja taka iloscia tylko sobie wyplukiwalam z organizmu te moje..

Co myslicie o mojej teorii?

[virka]

Napisane przez Anuska77

No wlasnie dotad myslalam (jak sie okazuje blednie), ze nafta razem z olejkiem rycynowym, ktory jest straszliwie tlusty tylko spoteguja przetluszczanie a o splukaniu takiej mikstury z wlosow nie moglo byc mowy. Jednak sprobuje choc obawiam sie, ze razem z tymi specyfikami splucze mnostwo wloskow. Jesli chodzi o zoltka to jaka ilosc stosujesz jednorazowo?

Wszystko zależy od długości włosów. Ja jednorazowo muszę użyć pół buteleczki nafty i 3 żółtka + łyżka olejku rycynowego (ale mam raczej długie włosy, do pasa).
Nie zrażaj się jeśli będziesz spłukiwać dużo włosków. Przy systematyczności i cierpliwości będziesz ich spłukiwała znacznie mniej
I jeszcze dodam, że włosy musisz umyć kilka razy żeby to spłukać (ja muszę 4 razy, ale to wina długości włosów). Czytałam opinie, że niektórym wizażankom wystarcza dwukrotne mycie.
Jest już wątek o nafcie, możesz tam zajrzeć jeśli chcesz:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=51137
Jeszcze raz polecam i trzymam kciuki

Napisane przez Angi74

Wobec tego zaczynam od jutra

Zacznij od stosowania raz na tydzień.
Trzymam kciuki

[gaagatka]

Napisane przez Angi74

Dziewczyny-to ja Was teraz postraszę moimi fotkami.Zrobiłam foty moich przerzedzen-po rozprostowaniu włosów (wtedy widać problem).Natomiast wstawiam tez zdjęcie bez rozprostowania,loki tworzą burze włosów i na szczęscie wtedy nie widać problemu.

Faktycznie są mocno przerzedzone Widać to bardzo dobrze jak masz rozprostowane loczki. Generalnie kręcone włoski ukrywają ten fakt dlatego Angi nie prostuj ich, jak są kręcone to wygląda to całkiem normalnie, jakby problem nie istniał .

Ja też mam na czubku i na skroniach przerzedzenia, wiadomo - tam najlepiej widać

[mamawiki]

Napisane przez benito_mruffkolini

można ja tak robiłam: 2 herbatki do dzbanka, zalane wrzątkiem, ostudzone - polewałam tym włoski już po umyciu i odżywce (tak zwane ostatnie płukanie )
co ważne: warto tę pokrzywę powcierać w skórę głowy - wtedy będzie działała na wypadanie


co do efektów: włosy bardziej błyszczące, trochę suchsze (mogłam je rzadziej myć)

możesz też kupić gotowy sok z pokrzywy w aptece i wcierać w skórę głowy

Hey,
Wlasnie zastanawiam nad uzyciem pokrzywy. TYlko mam jedno pytanie. uzywam toniku Garnier Neril codziennie. Czy mozna uzywac tyh dwoch specyfikow naprzemiennie?? Boje sie aby nie przesadzic. Po Nerilu zauwazylam, ze mniej mi wypadaja wloski a i duzo nowych rosnie

[gaagatka]

Dziewczyny znalazłam coś ciekawego. Ponieważ obecnie uczę się do egzaminu doktoranckiego to kupiłam sobie lecytynę forte firmy Wallmark i tam na opakowaniu jest napisane że lecytyna przeciwdziała nadmiernej utracie włosów. Co o tym sądzicie?

[mamawiki]

Napisane przez Angi74

Dziewczyny-to ja Was teraz postraszę moimi fotkami.Zrobiłam foty moich przerzedzen-po rozprostowaniu włosów (wtedy widać problem).Natomiast wstawiam tez zdjęcie bez rozprostowania,loki tworzą burze włosów i na szczęscie wtedy nie widać problemu.

Powidz mi jedno!! po co prostujesz wlosy?????. Przeciez tym zabiegiem sama je niszczysz. Skoro w loczkach wloski wygladaja lepiej to po co je katujesz. Bez sensu jest naprawiac cos co potem z impetem sama psujesz.

[gaagatka]

Napisane przez cini_mini

Przyjmuje Merc special i cynk trzeci tydzien, to za krotko na poprawe, tak?

Co myslicie o mojej teorii?

Trzy tygodnie to za mało na efekty
Co do teorii to się nie zgadzam z tobą. Minerały tzn. elektrolity usuwane są z organizmu zdecydowanie bardziej przez pot podczas wysiłku fizycznego niż z moczem. Picie dużych ilości wody absolutnie ich nie wypłukuje, co najwyżej piasek nerkowy jeśli takowy istnieje .
Najczęściej wypadanie włosów spowodowane jest utratą kilogramów i też często choć nie zawsze gdy w tym czasie "dobrze" się odżywiamy (dobrze w cudzysłowiu bo pewnie nie było to pod kontrolą dietetyka).

Napisane przez mamawiki

Czy mozna uzywac tyh dwoch specyfikow naprzemiennie??

Z tego co się orientuję to chyba benito tak właśnie robi

[Angi74]

Napisane przez mamawiki

Powidz mi jedno!! po co prostujesz wlosy?????. Przeciez tym zabiegiem sama je niszczysz. Skoro w loczkach wloski wygladaja lepiej to po co je katujesz. Bez sensu jest naprawiac cos co potem z impetem sama psujesz.

Spokojnie,nie krzycz na mnie.Nie niszcze włosów z impetem a jedynie po wysuszeniu prostuje szczotką ceramiczną.
Zresztą po wygładzeniu (w zasadzie nie jest to typowe prostowanie) szczotką tez wyglądają w miare ładnie.

[gaagatka]

No to co sądzicie o tej lecytynie?
Ok w każdym razie łykam ją, jakby nagle cudownie przestały wypadać włosy to zakomunikuję

[mamawiki]

Napisane przez Angi74

Spokojnie,nie krzycz na mnie.Nie niszcze włosów z impetem a jedynie po wysuszeniu prostuje szczotką ceramiczną.
Zresztą po wygładzeniu (w zasadzie nie jest to typowe prostowanie) szczotką tez wyglądają w miare ładnie.

Hahaha, nie krzycze na Ciebie. Tylko nie rozumiem po co je prostowac skoro ładnie wygladaja nieprostowane Mysle ze powinno sie jak najmniej narazac wlosy skoro sa w takiej kondycji.

[mamawiki]

Napisane przez gaagatka

Trzy tygodnie to za mało na efekty
Co do teorii to się nie zgadzam z tobą. Minerały tzn. elektrolity usuwane są z organizmu zdecydowanie bardziej przez pot podczas wysiłku fizycznego niż z moczem. Picie dużych ilości wody absolutnie ich nie wypłukuje, co najwyżej piasek nerkowy jeśli takowy istnieje .
Najczęściej wypadanie włosów spowodowane jest utratą kilogramów i też często choć nie zawsze gdy w tym czasie "dobrze" się odżywiamy (dobrze w cudzysłowiu bo pewnie nie było to pod kontrolą dietetyka).



Z tego co się orientuję to chyba benito tak właśnie robi

Dzieki za odpowiedz, wlasnie tez tak mam zamiar zrobic. Pozdrowionka

[mamawiki]

Napisane przez gaagatka

No to co sądzicie o tej lecytynie?
Ok w każdym razie łykam ją, jakby nagle cudownie przestały wypadać włosy to zakomunikuję

OJ tak, proszer koniecznie Nas poinformowac o tym jak najszybciej :P Jak to wyjdzie to ja z buta lece do apteki

[mamawiki]

Napisane przez kosmita77

dziekiod 8 miesiecy dbam o swoje wlosy, wczesniej tylko szampon nawet rzadko odzywka w ogole. ale zrobilam sobie trwala 2,5 roku temu i wtedy zaczely sie problemy... bo trwala byla spalona, zle zrobiona i w ogole tragedia... wygladalam gorzej niz pudel, plakalam i pukalam sie w glowe co ja zrobilam... zaczelam doceniac swoje proste wlosy. jednak jeszcze wtedy nie trafilam na to forum. wlosy powoli odrastaly (uzywalam drogeryjnych specyfikow typu synsilk czy pantene na rozprostowanie). w styczniu tego roku udalo mi sie tu dotrzec i juz teraz wiem co mam z nimi robic zeby jako tako wygladaly. sa cienkie, proste, rozdwajajace sie, przyklapniete, bez objetosci, szybko sie przetluszczaja i bardzo latwo je przeciazyc. do tego suche na koncach. teraz juz nie moge narzekac - po tej trwalej nie ma sladu, juz zostaly tylko moje a tamte baranki usuniete na wypadanie stosowalam wax, seboradin seria z rzepa (polecam), olejek rycynowy, od niedawna kokosowy, nafte kosmetyczna z wszelkimi dodatkami, odzywki ziolowe, serie radicala (nie polecam), soki z pokrzywy i brzozy rowniez bardzo pomagaja. delikatne szampony, wcierki, podcinanie, nocne olejkowanie, podgrzewanie, zwykly loton2, serie saponics z farmony (nie polecam). w ogole stosowalam duzo specyfikow o ktorych juz pewnie nie pamietam poszlo na to duzo pieniedzy i czasu... postawilam na apteczne produkty, nawet nie profesjonalne loreale czy schwarzkopfy, bo balam sie chemii w nich zawartej. teraz zanim cos kupie patrze na sklad - szampon moze meic sls, ale odzywki juz nie. unikam alcohol denat. pije duzo ziol - przede wszystkim pokrzywa i skrzyp, ale takze rozmaryn, szalwia czy mieta liczy sie przede wszystkim cierpliwosci i regularne stosowanie. w czasie kiedy mi bardzo lecialy nie farbowalam (najdluzej 4 miesiace) ale teraz juz normalnie stosuje farbe (garnier belle color ciemny szatyn). moje wlosy przeszly duzo, ale nigdy nie prostowalam, nie rozjasnialam, nie naduzylam suszarki, nie szarpie, czesze sie szczotka, lekko zwiazuje (chociaz zdarza mi sie wysoko kucyk, a niestety wlosy od gumki sa pociete...), nie uzywam lakierow i pianek bo bardzo mnie wysuszaly. traktuje je tak jak one tego potrzebuja nauczylam sie tego wszystkiego wlasnie z forum, wiem co im szkodzi, co pomaga, co obciaza. daze z moim typem wlosow do nadania im objetosci, puszystosci, polysku, ale nie lubie wygladzen, prostowan, cieniowan. po prostu staram sie im sluzyc a nie dobijacto chyba tyle, jak mi sie cos przypomni to napisze
edit: wlasnie mi sie przypomnialo ze mam na calej glowie duzo malutkich wloskow takich od 1 do3 cm, czyli moja praca nie idzie na marne na miejsce starych wyrastaja nowe wloski i jeszcze teraz poluje na serie joanny z apteczki babuni, mam odzywke ze splukiwaniem i jestem zniej zadowolona

dziekuje z tym zdjeciem to wrzuc fotke do painta i po prostu zmniejsz caly obrazek. zapisz i wrzuc tutaj ja tak robie i dziala

zdjecia robione sa z lampa blyskowa, wlosy sie tak nie blyszcza w rzeczywistosci. nie sa tez od razu po umyciu tylko nalozone juz odzywki, itp. sa cienkie, sklejaja sie w straki po 10 minutach. tu sa rozczesane i dopieszczone to wygladaja ladnie zaczelam o nie dbac od 8 miesiecy dokladnie. w koncu jakies efekty sa, wczesniej naprawde zle wygladaly, wyzej opisana moja historia. ale teraz odwdzieczaja sie za pielegnacje. trzeba czasu i cierpliwosci. zreszta zawsze chce sie wiecej niz sie ma, takze nawet po kuracjach, zabiegach olejkowo-maskowych kazda z nas chcialaby wykrzesac ze swoich wlosow co sie da najlepszego

W zwiazku z Twoim postem zaczynam czarna serie pytan
- gdzie dostac olejek kokosowy i jak go stosowac
- odzywki ziolowe - jakie?? ;p
- sok z brzozy???
Napisz mi jak to stosowalas czasowo w tygodniu. bardzo mnie to zaintersowalo. A i powiedz mi czy te ziola ktore pijesz to codziennie kazde?? i czy da sie to wypic:P
Pozdrawiam

[cini_mini]

gaagatka - dzieki za odpowiedz

naprawde myslisz ze te 4kg w 4 misiace wiecej szkody przyniosly niz picie wody?
Oczywisice dietetyka nie bylo, ale raczej odzywialam sie lepiej niz wczesniej

aha... poce sie swoja droge tez bardzo duzo, nadmiernie raczej. jakas w ogole felerna jestem


a teraz o nafcie... zrobilam dzis maseczke 2 raz i chyba ostatni... Po prostu psychicznie nie jestem w stanie przez to przejsc, peki wlosow, jakie wygranelam z wanny a czeka mnie jeszcze rozczesanie... Siedze i rycze, nakrzyczalam na dzieci i w ogole cala sie trzese...

Wiem ze te wlosy i tak by wyszly ale po nafcie wychodza mi jakies maskryczne ilosci. Nawet ich nie liczylam, zwijalam peki i wyrzucalam...

[mysza_87]

Napisane przez cini_mini

gaagatka
a teraz o nafcie... zrobilam dzis maseczke 2 raz i chyba ostatni... Po prostu psychicznie nie jestem w stanie przez to przejsc, peki wlosow, jakie wygranelam z wanny a czeka mnie jeszcze rozczesanie... Siedze i rycze, nakrzyczalam na dzieci i w ogole cala sie trzese...

Wiem ze te wlosy i tak by wyszly ale po nafcie wychodza mi jakies maskryczne ilosci. Nawet ich nie liczylam, zwijalam peki i wyrzucalam...

Ja też tak czasem mam po nafcie, ale chyba z każdym użyciem jest lepiej. Poza tym jak mi sie już szampon naprawde pienić nie chce, to go wklepuje tylko w głowę a potem płucze (na siłe nie trę włosów o siebie) i włoski (po użyciu odżywki) wygladają naprawdę dobrze

[cini_mini]

2 razy to doswiadczenie zadne, ale za pierwszym razem jak mylam (tez duzo wyszlo) to szampon pienil sie swietnie zmyl wszystko idealnie. Dzis nie pienil sie ale tez specjalnie nie tarlam, duzo splukiwalam, jak wyschna to zobacze czy sie dobrze zmylo.
Nie wydzieralam wiec sobie tych wlosow jakos szczegolnie a jednak wyszlo ich strasznie duzo.

[noseknosek]

a ja załączam zdjęcia nusi
przepraszam że tak późno

od siebie powiem tylko: bardzo ładna buzia!

[Maybebaby]

Napisane przez gaagatka

No to co sądzicie o tej lecytynie?
Ok w każdym razie łykam ją, jakby nagle cudownie przestały wypadać włosy to zakomunikuję

Łykałam Lecytynę przed maturą i na moja kiepską pamięć.Pamiętam, że na opakowaniu była informacja o korzystnym wpływie na włosy. Ja takowego nie zauważyłam, niekończąc nawet pierwszego opakowania, bo mój żołądek lecytynki nie wytrzymał

[virka]

Napisane przez gaagatka

No to co sądzicie o tej lecytynie?
Ok w każdym razie łykam ją, jakby nagle cudownie przestały wypadać włosy to zakomunikuję

Życzę, żeby Ci pomogła, ja jednak nawet gdyby była najbardziej cudowna na włosy nie zażywałabym jej, ze względu na działanie na pamięć. Bałabym się, że po odstawieniu nie będę pamiętała "podstawowych rzeczy"...

Napisane przez cini_mini

a teraz o nafcie... zrobilam dzis maseczke 2 raz i chyba ostatni... Po prostu psychicznie nie jestem w stanie przez to przejsc, peki wlosow, jakie wygranelam z wanny a czeka mnie jeszcze rozczesanie... Siedze i rycze, nakrzyczalam na dzieci i w ogole cala sie trzese...

Wiem ze te wlosy i tak by wyszly ale po nafcie wychodza mi jakies maskryczne ilosci. Nawet ich nie liczylam, zwijalam peki i wyrzucalam...

Niestety na naftę potrzeba cierpliwości, mnie po pierwszych użyciach też wychodziły dramatycznie przy myciu. Teraz kiedy widzę wyrastające nowe włosy wiem, że warto "pocierpieć". Po następnych "sesjach" będzie ich wypadało zdecydowanie mniej. Największy błąd to zrezygnować na początku drogi. Jedna propozycja, nie rozczesuj włosów na mokro, pozwól im wyschnąć i wtedy rozczesz. Kiedy rozczesujemy włosy na mokro wypada ich zdecydowanie więcej. Przy czesaniu na sucho nie musisz ich tak strasznie szarpać jak na mokro. Spróbuj sobie. Nie poddawaj się

Napisane przez noseknosek

a ja załączam zdjęcia nusi
przepraszam że tak późno
od siebie powiem tylko: bardzo ładna buzia!

Podziwiam, nigdy bym się nie odważyła ściąć włosów do takiej długości.
Do takich włosów trzeba mieć ładną, kształtną twarz, której ja nie mam (w odróżnieniu do Ciebie).

[cini_mini]

Virka - slonko dzieki za pociesznie Juz swoje wyplakalam, sprobuje z ta nafta dalej, ale ciesze sie ze to dopiero za tydzien

W ogole dla mnie najgorsze w tym wszystkim jest nie wcieranie, pilnowanie, lykanie, juz nawet nie pieniadze na to wydane, tylko cierpliwosc i spokoj. Chcialabym spektakularnych efektow z dnia na dzien, a tak sie nie da..




no wlasnie, takie same mialam wrazenia ogladajac zdjecia nusi. Mloda, ladna, delikatna buzia, to i fryzurka pasuje. Mnie dlugie wlosy nieco wyglad ratuja wiec musza byc ladne. w ogole musza byc

pozdrawiam

[nusia2605]

noseknosek-dziękuję za te fotki

a Wam za budującą opinię.

Włosy musiałam i chciałam obciąć.Miałam już dosyć widoku włosów(masy włosów)na poduszce,okropnie mnie to stresowało tak bardzo że nie mogłam nad tym zapanować.I leciało ich jeszcze więcej.Teraz w ogóle o nich nie myśle bo nie widzę kiedy wypadają bo są krótkie........Polecam wszystkim odważnym.

[nitek]

virka, w rozpuszczonych na co dzien nigdy nie chodze bo wiem,ze wygladalabym tragicznie nusia, ja tez msuze przyznac,ze calkiem ladnie Ci w takich wloskachNie kazdy ma taki ladny ksztalt glowy,zeby mu to pasowalo. np. ja

[nusia2605]

Chociaż buzia,noseknosek.Szkoda że nie włosy.......