IRLANDZKIE MAMUSKI - NASZE BRZUSZKI I MALUSZKI cz. IV

[tylkokasia]

Napisane przez francmal

Jagdeb Spoznione wszystkiego najlepszego


Annje No to gratulacje naprawde szybko my z cora walczymy tez od czwartku i jest roznie tzn wola jak zaczyna powstrzymuje no ale i tak czesto jest wymiana rzeczy. W zeszlym roku latem sobie po 3 dniach odpuscilam no ale teraz czas najwyzszy. Chlopcow chyba szybciej idzie od pieluchowac. Starszak tez szybko zakumal a po tygodniu juz nawet na noc bez pieluchy chodzil


Tylkokasia A Ty co tez juz rozpakowana ze cicho siedzisz

A chorowitkom zdrowia- zyczymy

E nieee Nadal w 2paku
Ale nie w temacie jestem to się nie odzywam.

A Kapukat jak? może ona urodziła ?

[Katia25]

Kellysku -wszystkiego naj naj naj!!!!!

[Eve1603]

Kellysss


a ja tak sobie pomyslalam, ze mniej wiecej w tych dniach, ale 3 lata temu pierwszy raz sie tu odezwalam i odliczalam dni do 28go


---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

zerknelam na pierwsza czesc watku glupiutka myslalam ze to tylko dla brzuchatek watek i jak urodze to nie mam czego szukac Mialam termin na wtorek Olus zostal wykopany w czwartek w kolejnym tygodniu czyli 9 dni pozniej
Tyle fajnych dziewczyn nam zaginelo w akcji... Czytacie nas czasami ???

[Heksa]

Sentymentalna Ewcia

[Eve1603]

Heksa
oj bardzo...


2009-04-30, 16:00 #465 Eve1603
Zakorzenienie



Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: CO KERRY, Ireland
Wiadomości: 4 711


Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
No... nadal nic sie nie dzieje i prawde mowiac nie czuje, zeby cokolwiek mialo sie zaczac... Matko, ja naprawde mam juz dosc, a to moje uparte dziecie pokochalo moj brzuch i za cholere nie chce wyjsc...




i jeszcze


2009-05-04, 18:08 #475 Eve1603
Zakorzenienie



Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: CO KERRY, Ireland
Wiadomości: 4 711


Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
A ja nadal podwojna Wszystko jst juz problemem na takim etapie, ani lezec, ani siedziec, ani chodzic, chyba tylko wisiec bym mogla, ale skad wziac sznur, ktory mnie utrzyma ? Jutro mam umowiony szpital i chyba wypedza tego malego leniwca, bo w przeciwnym przypadku ne wiem co zrobie... Nie przypuszczalam, ze tak bardzo bede chciala urodzic





---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Heksa
"przed chwila" urodzilas !!!
ja nie mialam jak dac znac, Swoja droga jak sobie przypomne to wywolywanie ciesze sie, ze juz nigdy wiecej mnie to nie spotka.


---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

i jeszcze na dobranoc

2009-05-12, 18:16 #549 Eve1603
Zakorzenienie



Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: CO KERRY, Ireland
Wiadomości: 4 712


Dot.: Ciąża i poród w Irlandii
Witajcie Kobitki !!! Wszem i wobec obwieszczam, ze 07.05.2009 o godz. 22.14 urodzil sie Aleksander, poki co Malutki, ale kiedys bedzie Wielki Niedawno wrocilam do domu, po tygodniu... i nie mam sily na szczegoly, ale to nie byl prosty porod, "zmuszania" nie dzialaly, ani masaze szyjki, ani zele (oba wspominam jako torture) ani nawet oksytocyna nie dala rady...rozwarcie na 2 cm i mimo skurczy ani kawalka dalej. Skonczylo sie na sali operacyjnej, cesarka..., ale moglo byc duzo gorzej bo Olus byl owiniety pepowina wkol szyi i ... nozek... Sliczniutki jest i moze to glupio zabrzmi, ale chcialabym zeby zostal taki malutki, mimo, ze spie jakies 4 godz na dobe... Kochaniutki jest Pozdrawiam Was Kochane !

[stokrotka_]

Eve...trochę jakbym siebie czytala...jak się przeterminowywalam...

a dziś już Sara kilka minut temu skończyla 7 miesięcy....

[Eve1603]

wpadlam na zdjecia malusiego Igusia i Olusia oczywiscie Pakusia wlasnie urodzila no i doczytuje, ze Olus tez byl maruda na poczatku nie pamietalam tego wisial na cycu non stop color


Stokrotka
oj starzeja nam sie dziewczynki Sara juz slicznie stoi, Maya ma ku temu ciagoty, ale jeszcze nie stoi sama, ba, ona nawet sama nie siada - jest jeszcze bardziej "opozniona" niz brat






Zapomnialam...


BUZIAKI DLA SARY !!!

[Heksa]

Ewcia nie wklejaj tego, bo mi sie ryczeć chcę jak sobie to wszystko przypomninam... a teraz nasze chłopaki będą miały 3 urodzinki - majowa ekipa

[Eve1603]

Heksa
wlasnie dlatego mnie wzielo na wspominki boziu ile czlowiek zapomina

[elcia0787]

Widze ze na wspomnienia Evcie wzielo ja czasem sobie wracam i czytam najczesciej moj Doping jak rodzilam i az sie lza w oku kreci no i obstawiwanie o ktorej godzinie urodze

[pakusia86]

No zbliżamy się do naszej ekipy majowej Oluś, Iguś i Kubul

JA pewnie za niedługo znowu wrócę do 1 części... lubię sobie przypomnieć co się wtedy działo! Nie dość że się przeżywało swoje ostatnie dni z brzucholem to jeszcze każdej z Was To oczekiwanie i zastanawianie się co się dzieje z Eve, Heksią a później ta wypragniona, długo oczekiwana wiadomość
ehhhh....

a to już 3 lata mineły !!!! KIEDY JA SIĘ PYTAM?!!! KIEDY?!

[Eve1603]

Pakusia
no ja nie wiem kiedy to mineeeeeeeeeelo tak mi zal...
Ty tez sie naczekalas na Kube, zapomnialam... I mowilas o 3 dzieci, wiec lepiej bierz sie do roboty bo sie nie wyrobisz

[pakusia86]

HAHAHA !!!! No już się tak biorę 2 lata

oj naczekałam się, naczekałam... chociaż Kuba 1 dzień po terminie się urodził...

o dzieckiaki się staramy, nieustannie
będzie co ma być To i tak wszystko zależy od tych małych kijaneczek kiedy się dostaną do jajeczka, kiedy opuszczą brzuszek, kiedy jedzą, kiedy śpią .... To one o wszystkim decydują My możemy tylko czekać Taka już nasza rola

[jagdeb]

Kellysss : roza:

[Eve1603]

Kolezanka widze bardzo w reklame zaangazowana

ANEK 13

czytasz nas? Czy dobrze wytropilam, ze spodziewasz sie kolejnego dzidziusia? Gratuluje zatem, odezwij sie do nas Jestes jeszcze w IE?

[pakusia86]

No koleżanka jakąś reklamę robi

hahahaha!!!

No nie sądziłam że można mieć aż taki tupet... wpadać na NASZE ! forum i reklamować jakąś panią foptograf ! :P

a sioooo.... z takimi reklamami....

[elcia0787]

To tylko reklama na kazdym watku identyczne jak u nas napisane
Nie lubimy reklam !!!!!!!!!!!!!!!

[Eve1603]

Sio paskuda-reklamosiejka, sio, poszla bokiem

[rusalka12]

heja babole!!

Alez sentymentalnie sie zrobilo ;-)

A moj bak tez sie spoznial, tez sie naczekalismy, ale, ze nie bylam wciagnieta jeszcze w forum i nikt mi nie kibicowal :-( buuuu.
Ale przynajmniej kibicowalyscie mi w sprawie mojej niezagojonej rany. i dzieki Wam wielkie za to.

kellysss:roza :

Jeszcze niedawno wspolczulam chorowitkom i cieszylam sie, ze u nas ok a tu klops :-( Panna Zuzanna goraczkuje od wczoraj. wczoraj w nocy temperatura dochodzila do 39...spedzilam z nia noc na kanapie obserwujac, rozbierajac do bodzika, mierzac temperaturke..dzis temperatura waha sie miedzy37,5 a 38. mala nie chce jesc, pic jest wyraznie oslabiona (choc ma wyrazna chec na zabawe), rzadkie kupki i paluszki w buzi...podejrzewam kolejny zabek choc tylko raz mi goraczkowala przy zabkach...Serducho mi sie kroi jak na nia patrze...buuuu

[Heksa]

PAtrzcie jaka z tej Rusałki pamiętliwa jędza Do dziś wypomina, że jej nie kibicowałyśmy (Heksowate poczucie humoru z wiekiem coraz lepsze się robi )

Ja pamiętam, że Pakusie na nk wypatrzyłam i na podstawie gratulacji od rodziny zorientowałam się, że jest już po. Bo coś mi się kojarzy, że zapomniała komórki, albo ładowarki i nie miała nam jak dać znać... A może mi się coś pokręciło i to inna dziewczyna była?
Rusałko zdrówka dla Zuzi, niech nic tam się nie rozwija. Trzymam kciuki żeby to był tylko ząbek i aby skończyło się na jednodniowej gorączce.

Kasiu ja też byłam pewna, że ty w święta zahaczyłaś o porodówkę, a tu taki klops. Jak się czujesz, masz już dość tej końcówki ciąży? Siostra TŻ ma termin jakoś na początku czerwca i już odchodzą codziennie modlitwy żeby dzieciak szybciej z pipki wyskoczył, bo tak jej daje popalić w brzuchu, że ani spać, ani nic zrobić. Generalnie dość ciężko znosi, a tu jeszcze prawie dwa miesiące do końca

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Kapukat urodziła!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!! Gratulacje!!!!!!
Poród -szybka akcja, urodziła sn, bez znieczulenia. Chłopak 3,5kg,a to był chyba 36 czy 37 tydzień, więc całkiem spory chłopak. Nie będę więcej pisała co tam wyśledziłam, niech sama wpadnie i się pochwali. W każdym razie gratulacje dla Ciebie i synka. Jesteście jeszcze w szpitalu czy już wypuścili Was do domu?

[pcynesia]

Kapukat, gratulacje! Jak na troche przedwczesny porod to kawal chlopa sie urodzilo

Heksa, a gdzie Ty to wyczailas?

Kellysku, najlepszego

Rusalko, oby to przejsciowe i mam nadzieje, ze Zuzia szybko wroci do formy.

Annje, gratulacje! Szybko sie uporaliscie z Maksiem. U nas juz bylo bardzo blisko, ale widze, ze albo moj babel leniwy albo jeszcze nie gotowy a tez niektorych spraw nie przeskocze chocbym chciala.

A nam tez nikt nie kibicowal, bo Adas urodzil sie 1,5 tygodnia przed terminem wiec tak nagle zniknelam z forum i pozniej juz napisalam, ze my juz w domu. Pamietam, ze ktoras z dziewczyn chyba sie o mnie pytala i domyslala, ze skoro mnie nie ma to chyba juz urodzilam. Poza tym wszyscy byli zaangazowanie w kibicowanie Elci

[tylkokasia]

Heksia dzięki że pytasz. Co do Kapukat to najlepiej niech sama napisze chociaż wiem że bidulka czasu nie ma... A miała być za mną a tu mnie tak urządziła

Ja jestem nadal w 2 paku. Dziś byłam w szpitalu ale oczywiście nic mi nie powiedzieli. Kolejna wizyta w dniu terminu (za tydzień). Ja czuję że mała jest bardzo duża - czuję ją bardzo dokładnie tuż pod skórą (dziwne uczucie).
Oznak porodu zbliżającego się brak (zero skurczy, wód czy czopa a brzuch bardzo wysoko) Nie wiem ile jeszcze mi przyjdzie czekać. Dziś rozmawiałam z jedną laską w szpitalu i ona mi mówiła że ponoć jak przez ten tydzień nic u mnie się nie zadzieje to wyznaczą wywołanie za kolejny tydzień. Ale ile w tym prawdy to nie wiem.

[Heksa]

Kolejna pamiętliwa jędzunia

Pcynesiu a tak jak pisałam posta, przypomniałam sobie jak Pakusiową wyśledziłam i myślę sobie tak: tylkokasia odezwała się, kapukat daaawno nie było więc wyśledzę i ją i zobaczę czy nie ma jakiegoś newsa Nie sądziłam że cokolwiek znajdę, a tu taka niespodzianka. Nie było to trudne, bo podzieliła się szczęściem w wątku kwietniowym.
Mam nadzieję, że nie będzie miała do mnie pretensji, że to napisałam. Gapa ja, nie pomyślałam, że pewnie sama chciała wpaść i się podzielić. Sorki Kapukat, zobaczyłam info i tak się podekscytowałam że bez zastanowienia napisałam. Nie bij, nie zabijaj!

Kasiu, ja miałam ustaloną wizytę w szpitalu chyba 3 dni po terminie i podczas tej wizyty mieliśmy ustalać termin wywoływania. Ale już nie doczekałam.

[tylkokasia]

Mi się wydaje ( i pewnie to jest mega głupie) że ja psychicznie nie jestem gotowa na poród i połóg i sama siebie blokuję ... Do tej pory nie dociera do mnie że już jestem w 39tygodniu bo mi minęło taaaak szybko.

[elcia0787]

kapukat Gratulacje
pcynesiuno moje dopingowanie przez was do dzisiaj mi sie lza w oku kreci jak wracam to czytac
tylkokasiai na ciebie przyjdzie pora najgorsze sa ostatnie tygodnie wiec musisz byc cierpliwa
heksiulaty to detektyw jestes

[Eve1603]

Heksa
Ty se moj podpis przeczytaj


Rusalka
bedziemy kibicowac przy drugim, obiecuje

[Heksa]

Ewcia, to zbyt głęboka myśl jak na mój stary farbowany łeb (okok, masz racje!)

[elcia0787]

Mnie tez wzielo na wspominki
Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Elcia w drodze do szpitala. Kąpiel nie pomogła, skurcze co 4 minuty trwają 60sek. Trzymajmy kciuki

Nowy Windows jest superowy Glam

Piekne brzusie kobietki


Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
Mam pompony w rękach. Która dołączy się do mnie?

Tylko trzeba wymyslić jakąś przyśpiewkę
Elcia Elcia Elcia! I co dalej?
__________________

Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
a jak nie to zawsze mozna "Elcia, bialo- czerwoni " , do boju Elciaaa albo w stepie szerokim- jak na siatkowce

Cale forum czeka uparcie kiedy sie Elci zrobi rozwarcie
tak wiec Elcia dzielnie stekaj bo tu forum juz nam peka z ciekawosci oczywiscie

wdech i wydech, skurcz i przec- bedzie Elcia synka miec
__________________
lcia badz tak uprzejma i przestan w koncu wiezic tego biednego Szymka, wypusc go na piekny swiat, niech w koncu zobaczy te swoje wizazowe ciotki... On pewnie tez sie nie moze doczekac spotkania z nami....
__________________
2010-02-04, 21:31 #1839
glamourous
Zakorzenienie



Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 8 876 Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
no Katia w koncu ktos docenil moj geniusz wieszcza narodowego nie martw sie jak dojdzie do twojego porodu to ci epopeje narodowa stworze

cale forum oczekuje az sie Elcia rozpakuje
naprzod Elcia dzielnie przyj.... no bo mamy krzywy ryj. wna mi sie urwala w polowie zdania

2010-02-04, 21:40 #1841
glamourous
Zakorzenienie



Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 8 876 Dot.: Irlandzkie mamuski - nasze brzuszki i maluszki
o juz wrocila wena

Elcia badz dzielna, trzym sie, nie pekaj

i Szymka nam tu zaraz wystekaj
a jak juz przyjdzie sms oczekiwany
to my tu zakwiczym jak pawiany

Ja tez ide lulu....

Tutaj jeszcze dla przypomnienia zakłady
zeby na rano były

Katia..................21 :30 -3350
Glam.... ............22:30 - 3400
Mama Oliwki....23:30 - 3450
Sylwiatko...........1:30 - 3670
Sajuri..................2 :00 - 3700
Heksa.... ...........3:00 - 3300
Kellyss...............4:0 0 - 3500
Eve...................... 5:00 -3780
Martusia.............6:00 -3650
Pakusia ...........11:00- 3700

Dobranoc


az lza w oku sie kreci jaki mialam doping

[sylwiatkoo1]

Kapukat serdeczne gratulacje!!!!

to i moze ja sobie powspominam...

milego wieczoru

[Eve1603]

Heksa
kocham Cie stara malpo


Wczoraj az sie poryczalam jak zobaczylam fotki malego Olusia, jaki byl slodki