wysokie vs niskie:P

[purple]

Ja mam 168 cm i jestem zadowolona. Ani nie jestem wysoka, ani niska tylko średnia

Ale nie pogniewałabym się jakbym miała ze 170 -172 cm

[Madzia007]

mam 167 cm wzrostu, mogłoby być więcej ale ogólnie nie narzekam
na pewno lepiej być wysoką niż niską
po prostu lepiej to wygląda

[Majka232]

Napisane przez purple

Ja mam 168 cm i jestem zadowolona. Ani nie jestem wysoka, ani niska tylko średnia

Ale nie pogniewałabym się jakbym miała ze 170 -172 cm

Mam tyle samo wzrostu i jestem zadowolona, ewentualnie mogło być do 3 cm więcej, chociaż mój mąż ma 188, więc w najwyższych obcasach nie będe wyższa od niego

Kiedyś wydawało mi się, że lepiej być taką malutką-filigranową do 165 lub wysoką a'la modelka ok.175 cm,chociaż nigdy na swój wzrost nie narzekałam, to uważam teraz, że jest on idealny

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Madzia007

na pewno lepiej być wysoką niż niską
po prostu lepiej to wygląda

dlaczego lepiej wyglada?

lepsza niska, ale zgrabna jak Eva Longoria niz wysoka i z nadwaga.
nie mozna tak uogolniac

[1stLaDy]

ja mam 171cm wzrostu.czuje sie wielka...chcialabym byc mala zgrabna kobietka.jedyny moment kiedy jestem pocieszona to ten kiedy wkladam krociotka mini (nogi to jedyne co mi sie udalo)

[SiSleyS]

Napisane przez truskawkowawiosna

lepsza niska, ale zgrabna jak Eva Longoria niz wysoka i z nadwaga.

to porównanie jest troszkę nietrafione

[Shajen]

Napisane przez SiSleyS

to porównanie jest troszkę nietrafione

Na szczescie na ten temat tez sa podzielone zdania... ,...no bo inaczej bylo by nudno.

Osobiscie mam ten sam typ figury , co Eva Longoria i kiedys to bylo naprawde moim kompleksem. Nie raz slyszalam cos w tym stylu :
drobizna, dröb, kurdupelek, "ale by byla z ciebie laska, gdybys miala tak 10 cm. wiecej. Najczesciej slyszalam to od wysokich, ktöre kiedys byly wysokie i szczuple a teraz sa tylko wysokie, bo juz nie szczuple.

[Madzia007]

Napisane przez truskawkowawiosna

dlaczego lepiej wyglada?

lepsza niska, ale zgrabna jak Eva Longoria niz wysoka i z nadwaga.
nie mozna tak uogolniac

Ale wysoka też może być przecież zgrabna.
Spójrzmy prawdzie w oczy - jeżeli chodnikiem będą szły dwie jednakowo ładne dziewczyny niska i wysoka, to na pewno za tą wysoką obejrzy się więcej osób.




P.S. Longoria jest moim zdaniem wyjątkowo paskudna

[SztuczkaMagiczka]

Napisane przez Madzia007

Ale wysoka też może być przecież zgrabna.
Spójrzmy prawdzie w oczy - jeżeli chodnikiem będą szły dwie jednakowo ładne dziewczyny niska i wysoka, to na pewno za tą wysoką obejrzy się więcej osób.




P.S. Longoria jest moim zdaniem wyjątkowo paskudna

Hmmm nie sądze, żeby więcej osób spojrzało się za kobietą dlatego, że jest wysoka. Znam dużo facetów którzy uwielbiają filigranowe kobietki i znam takich którzy lubią kobiety wysokie. Zależy co kto lubi. Spójrzmy prawdzie w oczy jak jesteś zaniedbana i brzydka to chocbyś miała 2 metry wzrostu, to nikt się na Ciebie nie spojrzy.

PS. Longoria jest piękną kobietą i myślę, że komuś może się nie podobać, ale nikt nie powie, że jest paskudna. No oprócz Ciebie, hmmm.

[Olga:P]

A moim zdaniem to nie ma znaczenia, czy jest się wysoką czy niską

I wysokie kobiety i niskie są piękne
A poza tym wzrostu się nie wybiera... jeśli niskiej dziewczynie nie pasuje to może sobie założyć buty na obcasie i już "wyższa" się czuje. Takie typu dyskusje są moim zdaniem zbędne.

PS. Mam 160cm .

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Madzia007

Ale wysoka też może być przecież zgrabna.
Spójrzmy prawdzie w oczy - jeżeli chodnikiem będą szły dwie jednakowo ładne dziewczyny niska i wysoka, to na pewno za tą wysoką obejrzy się więcej osób.




P.S. Longoria jest moim zdaniem wyjątkowo paskudna

oczywiscie ale nie zaznaczylas tego w swojej poprzedniej wypowiedzi

wg mnie najwazniejsze są proporcje

a co do "obracania sie na ulicy za kims"- zwracamy uwage na tych, ktorzy bardziej rzucaja sie w oczy- wtedy faktycznie wysoka dziewczyna bardziej sie rzuci w oczy, co nie znaczy, ze przy blizszym poznaniu wyda sie faktycznie atrakcyjniejsza, skoro zakladasz, ze sa jednakowo ładne.

w ogole nie wiem jak mozna uzyc takiego okreslenia, chyba, ze w przypadku blizniaczek

nie podobaja mi sie takie podzialy, ze ładne jest tylko małe, albo wysokie. niska moze byc szpetna i wysoka tak samo, wiec po co uogolniac

[truskawkowawiosna]

Napisane przez SztuczkaMagiczka

Hmmm nie sądze, żeby więcej osób spojrzało się za kobietą dlatego, że jest wysoka. Znam dużo facetów którzy uwielbiają filigranowe kobietki i znam takich którzy lubią kobiety wysokie. Zależy co kto lubi. Spójrzmy prawdzie w oczy jak jesteś zaniedbana i brzydka to chocbyś miała 2 metry wzrostu, to nikt się na Ciebie nie spojrzy.

PS. Longoria jest piękną kobietą i myślę, że komuś może się nie podobać, ale nikt nie powie, że jest paskudna. No oprócz Ciebie, hmmm.

oczywiscie kwestia gustu, ale zeby zaraz paskudna?

Napisane przez Madzia007

P.S. Longoria jest moim zdaniem wyjątkowo paskudna

wrocilam do Twojej wypowiedzi, bo strasznie mnie cos nurtuje

co jest w niej tak strasznie paskudnego?
specjalnie wynalazlam fotke, bo juz myslalam, ze pomylily mi sie aktorki

jezeli osoba o regularnych, klasycznych rysach twarzy, zgrabnym nosie, proporcjonalnych duzych oczach i ustach, bialych zebach, zdrowej skorze i wlosach, zgrabnej sylwetce jest wyjatkowo paskudna, to jaka jest nazwiesz w takim razie kobiete np.:

-z nieładna skora(tradzik, blizny)
-z wielkim krzywym nosem
- z ostro zarysowana żuchwa, wystajaca broda
-ustami tak waskimi, ze ich prawie nie widac
-z krzywimi, zoltymi zebami
-duza nadwaga, z bardzo zaawansowanym cellulitem
?

moze i ekstremalne przyklady podalam, ale powaznie mnie to zastanawia, a moze na takie "przypadki" po prostu brak slow?

wiadomo, kazdy ma inny gust, ale w sumie bezpiecznie tak obrazac kogos , wiedzac, ze ta osoba tego nie przeczyta, prawda?


a wracajac do wzrostu

nie mozna tego rozpatrywac jako wada/zaleta w sensie ugolnym.
zaleta moze byc ładna twarz, zgrabne nogi, posladki. co komu z dlugich nog skoro sa nieładne i krzywe

zaleta albo wada moze byc co najwyzej w wyborze zawodu- niska dziewczyna raczej kariery modelki nie zrobi.

a wieeelkie powodzenie moze miec dziewczyna mała, srednia i duza, kto zaprzeczy?

[kasienka.b]

A ja mam 175 + obcasy. I z 2 powodow wolalabym byc nizsza:
1) trudno znalezc odpowiednio dlugie spodnie (bo nogi mam dluzsze niz powinnam miec przy tym wzroscie)
2) Uwielbiam obcasy szkoda tylko, ze mam w nich 180-185

[Taverney]

ja tam jestem niska (160 cm) i siebie taką bardzo lubię,
jak chcę być wyższa zakładam moje szpile do spódnicy, ostatnio często, bo mam w pracy rygor business-casual
a jak chcę być dużo wyższa, to wchodzę na stołek.

[Madzia007]

Napisane przez SztuczkaMagiczka

Hmmm nie sądze, żeby więcej osób spojrzało się za kobietą dlatego, że jest wysoka. Znam dużo facetów którzy uwielbiają filigranowe kobietki i znam takich którzy lubią kobiety wysokie. Zależy co kto lubi. Spójrzmy prawdzie w oczy jak jesteś zaniedbana i brzydka to chocbyś miała 2 metry wzrostu, to nikt się na Ciebie nie spojrzy.

PS. Longoria jest piękną kobietą i myślę, że komuś może się nie podobać, ale nikt nie powie, że jest paskudna. No oprócz Ciebie, hmmm.

To śmieszne Skąd ta pewność że tylko ja tak uważam? Pytałaś każdej osoby na kuli ziemskiej?

Napisane przez truskawkowawiosna

oczywiscie ale nie zaznaczylas tego w swojej poprzedniej wypowiedzi

wg mnie najwazniejsze są proporcje

a co do "obracania sie na ulicy za kims"- zwracamy uwage na tych, ktorzy bardziej rzucaja sie w oczy- wtedy faktycznie wysoka dziewczyna bardziej sie rzuci w oczy, co nie znaczy, ze przy blizszym poznaniu wyda sie faktycznie atrakcyjniejsza, skoro zakladasz, ze sa jednakowo ładne.

w ogole nie wiem jak mozna uzyc takiego okreslenia, chyba, ze w przypadku blizniaczek

nie podobaja mi sie takie podzialy, ze ładne jest tylko małe, albo wysokie. niska moze byc szpetna i wysoka tak samo, wiec po co uogolniac

Ale ja nie użyłam uogólnień. Takie są fakty. Niski wzrost jest uważany za negatywną cechę, tak po prostu. Oczywiście źle też być za wysokim, trzeba znaleźć złoty środek.

Napisane przez truskawkowawiosna

oczywiscie kwestia gustu, ale zeby zaraz paskudna?


wrocilam do Twojej wypowiedzi, bo strasznie mnie cos nurtuje

co jest w niej tak strasznie paskudnego?
specjalnie wynalazlam fotke, bo juz myslalam, ze pomylily mi sie aktorki

jezeli osoba o regularnych, klasycznych rysach twarzy, zgrabnym nosie, proporcjonalnych duzych oczach i ustach, bialych zebach, zdrowej skorze i wlosach, zgrabnej sylwetce jest wyjatkowo paskudna, to jaka jest nazwiesz w takim razie kobiete np.:

-z nieładna skora(tradzik, blizny)
-z wielkim krzywym nosem
- z ostro zarysowana żuchwa, wystajaca broda
-ustami tak waskimi, ze ich prawie nie widac
-z krzywimi, zoltymi zebami
-duza nadwaga, z bardzo zaawansowanym cellulitem
?

moze i ekstremalne przyklady podalam, ale powaznie mnie to zastanawia, a moze na takie "przypadki" po prostu brak slow?

wiadomo, kazdy ma inny gust, ale w sumie bezpiecznie tak obrazac kogos , wiedzac, ze ta osoba tego nie przeczyta, prawda?

Ale, ale nie rozumiem dlaczego mnie tak zaatakowałyście w związku z tą Longorią. Nie napisałam, że ona jest paskudna, tylko że "Moim zdaniem jest wyjątkowo paskudna"
Chyba wolno mi wyrazić własne zdanie. A co do tego co mi się w niej podoba, to niby wszystko z nią ok, ale ma w twarzy coś męskiego, wyjątkowo odpychającego, nie wiem dlaczego ale przypomina mi psa Jest jakaś taka przerysowana, ma chyba najbardziej typowo latynoską twarz pod słońcem. Duże oczy, usta i mały nos to trochę za mało, żeby być uważaną za piękną. Nie ma w niej na tyle interesującego żeby się nią podniecać, tym bardziej że jest całe multum aktorek/piosenkarek nieporównywalnie ładniejszych od niej.

Napisane przez truskawkowawiosna

wiadomo, kazdy ma inny gust, ale w sumie bezpiecznie tak obrazac kogos , wiedzac, ze ta osoba tego nie przeczyta, prawda?

Już bez przesady
Dlaczego od razu obrażać? Po prostu wyraziłam swoje zdanie i już, czy użyłam wyzwisk? .
Już sobie wyobrażam jak Eva Longoria razem z tłumaczem polskiego siedzą nad moim postem a potem Longoria popada w rozpacz.
Wszystkie osoby show biznesu są poddawane ciągłej ocenie i tego właśnie chcą, żeby mówiono o nich, nieważne czy dobrze, czy źle bo to nakręca ich koniunkturę. Gdyby Longorii to nie pasowało, to po prostu wycofałaby się z życia publicznego.

[7b876ccefd4157b39b86852d237c1fcdcf44b9c3_64850071d5e54]

Ja mam jakieś 1.74 cm i nie narzekam.

[Aralka]

Ja nie jestem zadowolona ze swojego wzrostu.
Tzn. zależy
Mam 156.

(+)
-można udać młodszą =P
-nie martwię się, że jakiś fajny facet jest niższy ode mnie
-jestem drobna, znajomi lubią mnie nosić ;D
-mogę sobie kupować fajne ciuszki w dziale dziecięcym
-nie wyróżniam się tak bardzo z tłumu, tzn. nie muszę na wszystkich patrzeć od góry

(-)
-spodnie w dziale damskim, lub długie sweterki, sukienki są za duże
-nie mam zbyt długich nóg, a chciałabym mieć
-często ludzie myślą, że jestem młosza, a gdy w danym momencie tego nie chcę, to jest mi źle
-jestem za niska żeby być modelką, chociaż to tylko takie marzenie ;]

[natalka2]

Wolałabym być raczej niska niż wysoka.

sama mam ok 166cm i dobrze mi z tym

[SztuczkaMagiczka]

Napisane przez Madzia007

To śmieszne Skąd ta pewność że tylko ja tak uważam? Pytałaś każdej osoby na kuli ziemskiej?




Ale ja nie użyłam uogólnień. Takie są fakty. Niski wzrost jest uważany za negatywną cechę, tak po prostu. Oczywiście źle też być za wysokim, trzeba znaleźć złoty środek.



Ale, ale nie rozumiem dlaczego mnie tak zaatakowałyście w związku z tą Longorią. Nie napisałam, że ona jest paskudna, tylko że "Moim zdaniem jest wyjątkowo paskudna"
Chyba wolno mi wyrazić własne zdanie. A co do tego co mi się w niej podoba, to niby wszystko z nią ok, ale ma w twarzy coś męskiego, wyjątkowo odpychającego, nie wiem dlaczego ale przypomina mi psa Jest jakaś taka przerysowana, ma chyba najbardziej typowo latynoską twarz pod słońcem. Duże oczy, usta i mały nos to trochę za mało, żeby być uważaną za piękną. Nie ma w niej na tyle interesującego żeby się nią podniecać, tym bardziej że jest całe multum aktorek/piosenkarek nieporównywalnie ładniejszych od niej.



Już bez przesady
Dlaczego od razu obrażać? Po prostu wyraziłam swoje zdanie i już, czy użyłam wyzwisk? .
Już sobie wyobrażam jak Eva Longoria razem z tłumaczem polskiego siedzą nad moim postem a potem Longoria popada w rozpacz.
Wszystkie osoby show biznesu są poddawane ciągłej ocenie i tego właśnie chcą, żeby mówiono o nich, nieważne czy dobrze, czy źle bo to nakręca ich koniunkturę. Gdyby Longorii to nie pasowało, to po prostu wycofałaby się z życia publicznego.

Bo nie rozumiem co w niej paskudnego yyy? Dobra może się nie podobać, bo coś tam coś tam nie pasuje, ale no paskudną mimo wszystko bym jej nie nazwała.
Gdzie wyczytyłaś, że niski wzrost jest uznawany za negatywną cechę? W Pani Domu? Tak jestem niska i nie lubię takich komentarzy, bo dziwne, ze czyta się je tylko an forum, nikt mi w życiu nie powiedział, że jest ze mną coś nie tak bo jestem niska.
"Trzeba znaleźć złoty środek" - to chyba raczej nie możliwe, bo to jest niezależne od nas. Poszukam złotego środka i kupię sobie szczudła, a laska 180 cm wzrostu w ramach poszukiwań, odetnie sobie kolana.
Jeżeli jest się proporcjonalnym i zgrabnym to wzrost nie ma znaczenia.

[Shajen]

[quote=SztuczkaMagiczka;64 82714]Bo nie rozumiem co w niej paskudnego yyy? Dobra może się nie podobać, bo coś tam coś tam nie pasuje, ale no paskudną mimo wszystko bym jej nie nazwała.
Gdzie wyczytyłaś, że niski wzrost jest uznawany za negatywną cechę? W Pani Domu, tak jestem niska i nie lubię takich komentarzy, bo dziwne, ze czyta się je tylko an forum, nikt mi w życiu nie powiedział, że jest ze mną coś nie tak bo jestem niska.
"Trzeba znaleźć złoty środek" - to chyba raczej nie możliwe, bo to jest niezależne od nas. Poszukam złotego środka i kupię sobie szczudła, a laska 180 cm wzrostu w ramach poszukiwań, odetnie sobie kolana.
Jeżeli jest się proporcjonalnym i zgrabnym to wzrost nie ma znaczenia.[/quote

Podzielam to zdanie]

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Madzia007

Ale ja nie użyłam uogólnień. Takie są fakty. Niski wzrost jest uważany za negatywną cechę, tak po prostu. Oczywiście źle też być za wysokim, trzeba znaleźć złoty środek.

czy moglabys mi powiedziec skad masz taką informacje? "Niski wzrost u kobiety to wada"- jezeli piszesz juz cos takiego, to prosze podeslij mi zrodlo do tej wiedzy, jakies wyniki badan socjologicznych. ciekawa czym to sie objawia, np. ze niskie kobiety maja problemy ze znalezieniem partnera, dobrej pracy? takie wady? czy tylko brak tego nieszczesnego obracania sie na ulicy?

dla mnie niska kobieta ma 150-165 cm wzrostu, a takich kobiet jest bardzo wiele i naprawde nie zauwazlam, zeby gorzej sobie radzily w zyciu albo mialy mniejsze powodzenie no chyba, ze niska kobieta to np. taka z zespolem Turnera, bo to jest naprawde powazna choroba

trzeba znalezc zloty srodek tzn co? jak ktos za wysoki, to trzeba troche kosci konczyn skrocic, a jak za maly to, moze operacyjne wydluzanie kosci, aby miec tak z 1,70m, bo inaczej zycie bedzie bez sensu

no bez przesady...

Ale, ale nie rozumiem dlaczego mnie tak zaatakowałyście w związku z tą Longorią. Nie napisałam, że ona jest paskudna, tylko że "Moim zdaniem jest wyjątkowo paskudna"
Chyba wolno mi wyrazić własne zdanie. A co do tego co mi się w niej podoba, to niby wszystko z nią ok, ale ma w twarzy coś męskiego, wyjątkowo odpychającego, nie wiem dlaczego ale przypomina mi psa Jest jakaś taka przerysowana, ma chyba najbardziej typowo latynoską twarz pod słońcem. Duże oczy, usta i mały nos to trochę za mało, żeby być uważaną za piękną. Nie ma w niej na tyle interesującego żeby się nią podniecać, tym bardziej że jest całe multum aktorek/piosenkarek nieporównywalnie ładniejszych od niej.



Już bez przesady
Dlaczego od razu obrażać? Po prostu wyraziłam swoje zdanie i już, czy użyłam wyzwisk? .
Już sobie wyobrażam jak Eva Longoria razem z tłumaczem polskiego siedzą nad moim postem a potem Longoria popada w rozpacz.
Wszystkie osoby show biznesu są poddawane ciągłej ocenie i tego właśnie chcą, żeby mówiono o nich, nieważne czy dobrze, czy źle bo to nakręca ich koniunkturę. Gdyby Longorii to nie pasowało, to po prostu wycofałaby się z życia publicznego.

nie moge pojac, poniewaz moj swiat nie jest czarnobialy (jak chyba Twoj) z tego co napisalas ludzie, ktorzy nam sie podobaja sa olsniewajaco piekni, a ci co nam sie nie podobaja, bo maja jakis nieladny element sa wyjatkowo paskudni. nie ma niczego pomiedzy


nie przypominam sobie, zebym pytala: "czy uwazacie Eve Longorie za piekna?"ja tez znam ładniejsze osoby od Evy(nawet z swiata realnego), ale podalam ją jako przyklad kobiety niewielkiego wzrostu, ktora mimo tego uwazana jest za bardzo atrakcyjna kobiete i drobna sylwetka nie przeszkadza jej w niczym. Tak samo Shakira, kyle Minogue, Avril Lavigne, Christina Aguilera, sa niewysokie a jednak ta cecha nie przeszkodzila im w osiagnieciu sukcesu, uznania, sa postrzegane jako atrakcyjne kobiety.

po prostu rozwala mnie fakt, jak niektore osoby szybciutko sie usprawiedliwiaja w takich okresleniach"- paskudna, wyglada jak pies
- wystarczy dodac "ale napisalam, ze moim zdaniem, a nie, ze taka jest"

"bo ona sama sie pchala do tego show businessu, wiec mam prawo wyrazac takie opinie" .

jestem ciekawa czy bylabys taka odwazna i napisala, albo powiedziala komus wprost, ze masz takie o nim zdanie

Napisane przez SztuczkaMagiczka

Jeżeli jest się proporcjonalnym i zgrabnym to wzrost nie ma znaczenia.

oczywiscie

[2018070520180950]

ja mam 176 cm i jak dla mnie to w sam raz

moj facet ma 190cm i jest ok

nieraz wolalabym byc nizsza, wiadomo, szpilki itp. ale i to ze jest sie niskim i wysokim ma swoje wady i zalety

[cal]

mam 162 ,jestem zgrabna i proporcjonalna .mój wzrost jest wadą?? litości ...ide szukać złotego środka
jaką laską być lepiej ?? ja zrobię sonde" lepiej mieć krzywe nogi czy krzywe zęby"
wolałabym być wyższa z jednego względu tylko-wysokie "laski" lubią sie czasem dowartościować kosztem tych niższych i to jest po prostu przykre.

[leuwen]

Truskawkowa ma rację - najwazniejsze są proporcje. Wzrost u kobiety nie jest tak istotny jak u męzczyzny, no może poza skrajnościami.
Kobietka o wzroście 155 i 175 może być jedakowo atrakcyjna.

[Vivienne]

Napisane przez truskawkowawiosna

co jest w niej tak strasznie paskudnego?
specjalnie wynalazlam fotke, bo juz myslalam, ze pomylily mi sie aktorki

jezeli osoba o regularnych, klasycznych rysach twarzy, zgrabnym nosie, proporcjonalnych duzych oczach i ustach, bialych zebach, zdrowej skorze i wlosach, zgrabnej sylwetce jest wyjatkowo paskudna, to jaka jest nazwiesz w takim razie kobiete np.:
z nieładna skora(tradzik, blizny)
-z wielkim krzywym nosem
- z ostro zarysowana żuchwa, wystajaca broda
-ustami tak waskimi, ze ich prawie nie widac
-z krzywimi, zoltymi zebami
-duza nadwaga, z bardzo zaawansowanym cellulitem
?

Ja też znalazłam fotkę

Ja sama nie uważam, żeby Longoria była wyjątkowo paskudna, ale rozumiem, że może komuś się nie podobać. Ma naprawdę brzydki (oczywiście wg mnie) nos, a jej cera nie jest taka śliczna.

Gusta i guściki.



A wracając do tematu wzrostu- ja sama mam 175 cm i nie uważam, by mi to specjalnie ułatwiało życie
Nie ma sensu na rozważanie co lepsze.

[Madzia007]

Napisane przez truskawkowawiosna

czy moglabys mi powiedziec skad masz taką informacje? "Niski wzrost u kobiety to wada"- jezeli piszesz juz cos takiego, to prosze podeslij mi zrodlo do tej wiedzy, jakies wyniki badan socjologicznych. ciekawa czym to sie objawia, np. ze niskie kobiety maja problemy ze znalezieniem partnera, dobrej pracy? takie wady? czy tylko brak tego nieszczesnego obracania sie na ulicy?

Napisane przez truskawkowawiosna

dla mnie niska kobieta ma 150-165 cm wzrostu, a takich kobiet jest bardzo wiele i naprawde nie zauwazlam, zeby gorzej sobie radzily w zyciu albo mialy mniejsze powodzenie no chyba, ze niska kobieta to np. taka z zespolem Turnera, bo to jest naprawde powazna choroba

Niski wzrost nie utrudnia jako tako życia, tak samo jak np. duży nos, ale na pewno nie jest jedną z cech składających się na kanon piękna. Nie przeczę, że jest wiele znanych pięknych niskich kobiet, jednak większość z nich chodzi prawie non stop na obcasach. Ciekawe dlaczego.
Przykład? Oto przykład. Całe swoje życie słyszałam od babć, cioć, całej rodziny i ich znajomych "Może chociaż ty będziesz wyższa niż twoje siostry, bo one to takie pniaczki". Cóż, wiele więcej niestety nie urosłam.
Trudno też sobie wyobrazić żeby kobieta w ciąży zastanawiając się nad wyglądem nienarodzonego dziecka myślała sobie "mam nadzieję, że kiedy dorośnie będzie niskie, tak jak tatuś"
Dlaczego miss, albo hostessą może zostać tylko kobieta powyżej określonej liczby cm?
Sama miałam okazję próbować jako hostessa - moje zdjęcie spodobało się, jednak odpisano mi, że niestety nie zatrudnią mnie bo jestem za niska. Ponadto widziałam że załapały się dziewczyny zupełnie przeciętne, ale wysokie.

trzeba znalezc zloty srodek tzn co? jak ktos za wysoki, to trzeba troche kosci konczyn skrocic, a jak za maly to, moze operacyjne wydluzanie kosci, aby miec tak z 1,70m, bo inaczej zycie bedzie bez sensu

tego to nawet nie chce mi się komentować

nie moge pojac, poniewaz moj swiat nie jest czarnobialy (jak chyba Twoj) z tego co napisalas ludzie, ktorzy nam sie podobaja sa olsniewajaco piekni, a ci co nam sie nie podobaja, bo maja jakis nieladny element sa wyjatkowo paskudni. nie ma niczego pomiedzy

Jeżeli tego nie pojmujesz to trudno, Twój problem. Ja się dalej będę upierała, że ona jest nieszczególna i zdania nie zmienię. Podobno ładne nie to co ładne, ale co się komu podoba. Mnie się Eva nie podoba więc dla mnie jest brzydka. Trochę więcej tolerancji dla cudzych opinii .

Napisane przez truskawkowawiosna

nie przypominam sobie, zebym pytala: "czy uwazacie Eve Longorie za piekna?"ja tez znam ładniejsze osoby od Evy(nawet z swiata realnego), ale podalam ją jako przyklad kobiety niewielkiego wzrostu, ktora mimo tego uwazana jest za bardzo atrakcyjna kobiete i drobna sylwetka nie przeszkadza jej w niczym. Tak samo Shakira, kyle Minogue, Avril Lavigne, Christina Aguilera, sa niewysokie a jednak ta cecha nie przeszkodzila im w osiagnieciu sukcesu, uznania, sa postrzegane jako atrakcyjne kobiety.

zgadzam się, ale nic z tego nie wynika. Ja również nie napisałam, że niska kobieta nie ma szans na sukces

Napisane przez truskawkowawiosna

po prostu rozwala mnie fakt, jak niektore osoby szybciutko sie usprawiedliwiaja w takich okresleniach"- paskudna, wyglada jak pies
- wystarczy dodac "ale napisalam, ze moim zdaniem, a nie, ze taka jest"

"bo ona sama sie pchala do tego show businessu, wiec mam prawo wyrazac takie opinie" .

A mnie rozwala jak niektóre osoby nie mogą pogodzić się z tym, że ktoś ma inne zdanie, tym bardziej gdy chodzi o rzecz niewartą świeczki .
Nie widzę potrzeby żebym miała się z czegokolwiek usprawiedliwiać, to jest forum, każdy może wydawać swoje osądy byle w kulturalny sposób, a jeśli to co napisałam o Longorii jest tak niewyobrażalnie straszne i chamskie to zgłoś to do admina i po problemie.
Tak, wystarczy dodać "Moim zdaniem" bo to wbrew pozorom dużo zmienia Bo JA tak uważam, to moje zdanie i moje poczucie estetyki. Koniec kropka.
I dalej uważam że mam prawo wygłaszać swoje opinie na jej temat i na temat każdej osoby jaką znam. To chyba nie jest karalne W innym wypadku nie powstawałyby żadne pudelki, kozaczki, lansiki i tym podobne.
Przypominam, że w tym kraju od jakiegoś czasu panuje wolność słowa, więc o co chodzi?

jestem ciekawa czy bylabys taka odwazna i napisala, albo powiedziala komus wprost, ze masz takie o nim zdanie

Jeżeli wymagałaby tego sytuacja to dlaczego niby nie

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Madzia007

Niski wzrost nie utrudnia jako tako życia, tak samo jak np. duży nos, ale na pewno nie jest jedną z cech składających się na kanon piękna. Nie przeczę, że jest wiele znanych pięknych niskich kobiet, jednak większość z nich chodzi prawie non stop na obcasach. Ciekawe dlaczego.
Przykład? Oto przykład. Całe swoje życie słyszałam od babć, cioć, całej rodziny i ich znajomych "Może chociaż ty będziesz wyższa niż twoje siostry, bo one to takie pniaczki". Cóż, wiele więcej niestety nie urosłam.
Trudno też sobie wyobrazić żeby kobieta w ciąży zastanawiając się nad wyglądem nienarodzonego dziecka myślała sobie "mam nadzieję, że kiedy dorośnie będzie niskie, tak jak tatuś"
Dlaczego miss, albo hostessą może zostać tylko kobieta powyżej określonej liczby cm?
Sama miałam okazję próbować jako hostessa - moje zdjęcie spodobało się, jednak odpisano mi, że niestety nie zatrudnią mnie bo jestem za niska. Ponadto widziałam że załapały się dziewczyny zupełnie przeciętne, ale wysokie.

to co pogrubilam-oczywiscie racja. ale nie moge sie zgodzic z tym, ze wysoki wzrost u kobiety sam w sobie jest zaleta. bezdyskusyjną zaletą, tak jak np. ladna cera i zęby. bo nie jest. wzrost jest po prostu cecha- jak oczy zielone czy brazowe. czasem przydaje się byc wysoką, a czasem wrecz przeciwnie. niektore ubrania nie pasuja wysokiej, niektore niskiej. wysoka kobieta moze miec czasem problem ze znalezieniem partnera, bo juz tak utarlo sie, ze mezczyzna powinien byc chociaz troche wyzszy. moja dosc wysoka kolezanka kiedys mi sie zalila, ze niskim dziewczynom to w tej kwestii dobrze, bo jak jej juz wpadnie w oko facet, to jest od niej nizszy, a do niskiej bedzie kazdy pasowal.

tak samo wiele osob pisze, dobrze byc wysoką, bo ma sie dlugie nogi. ale z drugiej strony im kobieta wyzsza, tym ma wieksze stopy i dlonie, a idealem od zawsze byla drobna, malutka stopa. cos kosztem czegos. wszystko ma swoje dobre i gorsze strony.

dlatego uwazam, ze generalizowanie w kwestii wzrostu moze byc krzywdzace dla obu stron, bo tego sie nie wybiera.


moze wlasnie przez komentarze jak w tym watku, niska=gorsza wiele dziewczyn ma przez wzrost kompleksy i na sile chodzi w szpilkach?

a co do wysokich butow, typu szpilki- z tego co zauwazylam nosza je kobiety niskie, wysokie i te przecietnego wzrostu. noga zawsze w takich butach wyglada lepiej, na dluzsza i zgrabniejszą.

podziwiam kobiety, ktore na codzien pomykaja w takich butach, nie dalabym rady, nie jestem z tych, ktore dla wygladu sa w stanie poswiecic wygode.

a co do komentarzy Twojej rodziny, moze faktycznie przez to masz w pewnym sensie przekonanie "ze niska=mniej atrakcyjna". niezbyt sprawiedliwe sa takie opinie, zwazywszy na to, ze akurat tej cechy nie mozemy zmienic. gdy ktos jest za gruby, a kazdy mu wokol truje, ze chude maja w zyciu lepiej, to zawsze ma szanse sie o tym przekonac.

a co do pracy hostess: no tak juz jest, ze zatrudniane sa dziewczyny o czesto przecietnej urodzie, ale zawsze wysokie.

ale jak dziewczyna jest ładna to co stoi na przeszkodzie, aby została fotomodelką? w tym zawodzie liczy sie glownie twarz, nie trzeba miec powyzej 1,70 m wzrostu.

w wybory miss- no faktycznie, nawet kobiety o przecietnym wzroscie, zadko tam trafiaja, nie mowiac juz o niskich. tego nie rozumiem, bo kiedys bylo inaczej. mowie glownie o polskich kandydatkach, bo czesto np. azjatyckie sa bardzo niskie, a jednak biora w nich udzial.

Jeżeli tego nie pojmujesz to trudno, Twój problem. Ja się dalej będę upierała, że ona jest nieszczególna i zdania nie zmienię. Podobno ładne nie to co ładne, ale co się komu podoba. Mnie się Eva nie podoba więc dla mnie jest brzydka. Trochę więcej tolerancji dla cudzych opinii .
zgadzam się, ale nic z tego nie wynika. Ja również nie napisałam, że niska kobieta nie ma szans na sukces

A mnie rozwala jak niektóre osoby nie mogą pogodzić się z tym, że ktoś ma inne zdanie, tym bardziej gdy chodzi o rzecz niewartą świeczki .
Nie widzę potrzeby żebym miała się z czegokolwiek usprawiedliwiać, to jest forum, każdy może wydawać swoje osądy byle w kulturalny sposób, a jeśli to co napisałam o Longorii jest tak niewyobrażalnie straszne i chamskie to zgłoś to do admina i po problemie.
Tak, wystarczy dodać "Moim zdaniem" bo to wbrew pozorom dużo zmienia Bo JA tak uważam, to moje zdanie i moje poczucie estetyki. Koniec kropka.
I dalej uważam że mam prawo wygłaszać swoje opinie na jej temat i na temat każdej osoby jaką znam. To chyba nie jest karalne W innym wypadku nie powstawałyby żadne pudelki, kozaczki, lansiki i tym podobne.
Przypominam, że w tym kraju od jakiegoś czasu panuje wolność słowa, więc o co chodzi?

oczywiscie masz prawo wyrazac swoje zdanie, ale jak piszesz o czlowieku, ze jest paskudny, z twarzy przypomina psa to nie jest zbyt kulturalne mozna napisac inaczej, bez takich epitetow, jestem wyczulona na takie rzeczy i uwazam, ze nie wszystko da sie tlumaczyc wolnoscia slowa.

a pudelki, kozaczki itp. dla mnie to szmira i szukanie sensacji na sile, dobrego przykladu nie daja

nie mialam zamiaru Cie urazic, ale dla mnie opinie, ktore glosisz sa niesprawiedliwe i krzywdzace, juz nie chodzi o te Eve Longorie-kwestia gustu, oczywiscie, ale to, ze niski wzrost u kobiety jest ewidentna wada.

[Chii1986]

Dla mnie ten wątek przypomina wątek "brunetki kontra blondynki"- i jak zwykle różne opinie,gusty, kłótnie. Nie widzę sensu rozważań kto jest lepszy... tym bardziej jeśli chodzi o wzrost.
Sama jestem wysoka i są tego plusy ale i minusy, tak samo pewnie niskie osoby czasem się cieszą, że są niskie a czasem chciałyby być wyższe.

Ja np. cieszę się,że mam długie nogi ale z drugiej strony zazdroszczę małym dziewczynom, że mogą kupować każde spodnie itp. bo mi trudno jest znaleźć odpowiednio długie.

Poza tym wielu mężczyzn nadal woli mieć od siebie ciut niższe parterki i często wysoka kobieta odpada w przedbiegach. Wysokie dziewczyny mogą być modelkami ale niskie mogą być fotomodelkami.
Jak wysoka dziewczyna idzie w mini i jest zgrabna to wszyscy się oglądają ale jak wysoka dziewczyna się garbi to nie wygląda ciekawie.
Niskie dziewczyny mogą sobie pozwolić na obcasy, ja nie bo przewyższa Tżta i wszystkich dookoła i głupio się czuję.

Tak wiec wszystko ma plusy i minusy. Jestem zadowolona ze swojego wzrostu ale wyższa już bym nie chciała być. Niższa chyba też nie... chociaż jak przymierzam spodnie to myśle inaczej

[Senija]

wysokie z kompleksami >>> patrz: Nicole Kidman
niskie z kompleksami >>> patrz: Salma Hayek

I nie chodzi tu o to, czy one są ladne, czy nie, jakie mają rysy i typ urody (chociaż akurat obydwie są pod tym względem zupełnie inne. Chodzi o to, że obie są raczej podziwiane, przez przedstawicieli obu płci i nie ograniczają sie z powodu wzrostu, widziałam zdjęcia Salmy bez butów i Nicole w naprawdę wysokich obcach. Trzeba się do wzrostu przyzwyczaić, pogodzić z tym, pracować na sobą i umiejętnie się ubierać.

no, ale żeby nie było, że sie nie przyznaję a strasznie filozofuję no to niech bedzie: mam 175 i jest mi z tym dobrze

[vendettka]

Ja tam mam 160 wzrostu i cieszę się,i nie chcę być wyższa Mój TŻ ma 170 cm i póki co jeszcze rośnie i wolę być równa lub lekko niższa od niego.Duża różnica wzrostu by mi nie przeszkadzała ale zawsze niżej jest do buziaka