nazwisko dla dziecka

[annajak]

Witam Wszystkich Serdecznie!
Wiem że na forum były już poruszane kwestie nazwiska po ślubie, czyli moje, twoje czy podwójne.
Ja mam trochę inny problem.
Już zdecydowałam się że będę nosić nazwisko dwuczłonowe - na 100%, mój Kochany zostaje przy swoim własnym. Ale co z dziećmi naszymi przyszłymi to nie wiem !
Ja bym chciała żeby nosiły moje czyli dwuczłonowe, ale moj Kochany uważa że to będzie dziwaczne i dzieciom zaszkodzi.
Co o tym myślicie? Czy spotkołyście się z nazwiskiem dwuczłonowym dla dziecka?

Anka

[nele]

Witaj
Ja się zgadzam z Twoim TŻ, ale to wasza indywidualna sprawa.
pozdrawiam
nele

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

ja spotkalam sie z dziećmi o dwuczlonowych nazwiskach i zastanawiam się jaki nazwisko będą nosiły ich dzieci??? 3-.4- członowe???

Ja mam podwójne a dzieci po tatusiu

[Wisienki]

ja nie widzę nic złego w podwójnym nazwisku dziecka, jeśli będę miała dzieci z facetem z którym jestem aktualnie, będą one miały podwójne nazwisko.

[nele]

Ja zgadzam się z Elą.Jesli teraz Twoja córka bedzie nazywać sie kowalska-Nowak to jak wyjdzie za mąż i bedzie chciala zostać przy swoim (swoich) + męża to bedzie Kowalska-Nowak-Xinska??
Pomyśl o Urzedach i tego typu instytucjach.
Moim zdaniem to niezbyt fortunne rozwiazania

[Wisienki]

Napisane przez nele

Ja zgadzam się z Elą.Jesli teraz Twoja córka bedzie nazywać sie kowalska-Nowak to jak wyjdzie za mąż i bedzie chciala zostać przy swoim (swoich) + męża to bedzie Kowalska-Nowak-Xinska??
Pomyśl o Urzedach i tego typu instytucjach.
Moim zdaniem to niezbyt fortunne rozwiazania

to nie tak, obywatel polski może mieć tylko dwa nazwistka, tak wiec moja hipotetyczna córka kiedy wyjdzie za mąż bedzie mogła się nazywać np

Kowalska - Nowak
Kowalska - Xinska
Nowak -Xinska
Xinska -Nowak
Xinska - Kowalska
Xinska

Zawsze to większy wybór,

[marti_ka]

ja mam podwójne nazwisko, moje dzieci będą miały nazwisko po mężu.. dlaczego? dlatego, że łatwiej jest dziecku posługiwać się jednym nazwiskiem, po drugie do tej pory wiele osób dziwnei patrzy na dzieci z podwójnymi nazwiskami, jakby to było jakieś zjawisko conajmniej paranormalne, no i chciałabym żeby unikneły wścibskich pytan, dlaczego mają dwa nazwiska, a nie jedno i tym podobnych dzieci w szkołach potrafią wymyślać niestworzone historie a dwa nazwiska pobudzają ich wyobrażnie zresztą czemu dziecko ma nosić dwa nazwiska? bo ja zdecydowałam się zostać przy swoim, a dobrać męża? jakoś to do mnie nie przemawia ale to tylko moje zdanie zrobisz jak uważasz

[Elwinga]

Znałam w podstawówce (a więc dobre 15 lat temu...) dziewczynę o podwójnym nazwisku. Z tym że wszyscy, mówiąc o niej, używali tylko pierwszego członu, w pełnej formie nazwisko figurowało za to w dzienniku i na świadectwach.

[annajak]

Czy ta dziewczyna miała z powodu tego nazwiska jakieś problemy lub nieprzyjemności? A może pamiętasz jak ona podchodziła do swojego podwójnego nazwiska?

[Doni79]

Ja rowniez mam dwuczlonowe nazwisko, ale dzieci nasze beda mialy nazwisko mojego meza. Beda nosily nazwisko de Vries i kropka Znalam z podstawowce dziewczyne, ktore miala dwuczlonowe nazwisko i musze przyznac, ze dziwacznie to wygladalo. Do tego wiadomo dzieci (jak to dzieci: bezposrednie az do bolu) dokuczaly jej bardzo i wiecznie sie dziwily jak to mozliwe, ze wszystkie inne maja jedno nazwisko, a ona dwa, takze w tej kwestii zgadzam sie z twoim mezem.

[hefalumpa]

Napisane przez Ela

ja spotkalam sie z dziećmi o dwuczlonowych nazwiskach i zastanawiam się jaki nazwisko będą nosiły ich dzieci??? 3-.4- członowe???

Ja mam podwójne a dzieci po tatusiu

u mnie jest dokladnie tak samo. ja mam podwojne nazwisko, ale dzieci beda nosic tylko jedno nazwisko - to meza (no i polowe mojego ta po mezu )

[zuzaneczka]

Ja również zdecydowałam się na podwójne nazwisko, mimo, że samo panieńskie mam długie Co do dzieci nie miałam wątpliwości i innych pomysłów - wiadomo było, że będą nosić tylko nazwisko taty
NIe widzę powodów żeby miały mieć i "moje".

[Gizmiatko]

podowjne nazwisko dla zonki(dla mnie) a dziecko dwu clzonowe w skozle moze byc uzywane jedno(męza)ale swiadectwa papiery dokumenty dwu czlonowe
Jak jak wyjdzie za maz (jelsi dziewcyznka) to moze miec swoje dwa lub przyjac mezna nazwisko (swojego). Albo drugie nazwisko (z 2czlonowego)i meza, ale to juz dziecka sprawa!
pozdrawiam
wiem wiem troche to zawile ale mam nadzieje ze rozumiecie

[katrina]

Ja zostaję przy panieńskim ze względów "papierkowych", dzieci będą nosiły nawisko męża.
Będziecie się musieli zdecydować najpóźniej podczas brania papierków z USC, wtedy to trzeba podać, myśmy nie wiedzieli, i trochę nas pani w urzędzie zaskoczyła, ale nie mieliśmy problemów z podjęciem decyzji.
Gdybym ja, albo dziecko miało mieć podwójne, liczyłoby 21 znaków - nie zrobiłabym tego ani sobie ani dziecku

[annajak]

Gizmiatko, dziękuję za zrozumienie

Moje dwuczłonowe nazwisko , razem z myślnikiem będzie miało 12 znaków. Więc długością nie powinno przeszkadzać.
Chciałabym żeby imiona dla dzieci były polskie i proste, tak żeby nie udziwniały i pasowały np. Katarzyna albo Marek.

Ja myślę o tym dwuczłonowym nazwisku zarówno dla mnie jak i dla dzieci, ponieważ w naszych rodzinach i na mnie, i na moim Kochanym nazwisko "rodowe" się kończy. Pewnie że nie jesteśmy czartoryscy, ale jednak żal. A tak np. dziecko może sobie potem wybrać które nazwisko woli

[katrina]

He he, ja i mój narzeczony jesteśmy Katarzyna i Marek miło mi że Ci się te imiona podobają

[Gizmiatko]

lojej hehe u mnie tez na moim TZ i na Mnie sie konczy nazwisko rodowe
ale zbieg okolicznosci.
Przez ten watek -rozmialam z moim tz wczorja o tym czy jak wezme osbie oba nazwiska czy bedize to jakas klapa czy cos to powiedzial ze nie ze nawet by chcial abym miala dwa nazwiska bo to upraszcza wiele sytacji.
A dzieciaki tez będa mnialy dwa nazwiska.
Oczywiscie juz ja z Tz wybralismy imiona (zeby swiat byl taki idealny i zeby wsyztsko slzo tak jak ludzi zaplanuja)w kazdym razie dziewczynka to Zuza (kompromis ja chcialam ADA lub IGA, moj Weronika) a chlopiec to Nataniel (bez sprzeczki) -ale to tak poza tematem


Przepraszam ze w tym watku ale mam pytanie ,czy zareczyny chcielibyscie z zaskoczenia(gdzie facet nagle wyskakuje z piercionkiem) czy woliscie razem uzgodnic a zaskoczyc rodzinke(bo to mi nie daje psokoju).

[Gizmiatko]

Acha ja mam na imie Katarzyna moj TZ Łukasz
a nazwisko moje ma 5 literek - mojego ma 9 literek (polskie nazsiwko dosc nie postykane) a wiec razem z - daje liczbe 15 +9 liter z imienia

[karolina86k]

dla odmiany niech dzieci noszą Twoje nazwisko. Dlaczego dzieci mają mieć zawsze nazwisko po ojcu, bardzo mi się to nie podoba

[paula78]

naziwsk dwuczlonowych i tak na codzien sie nie uzywa a tymbardziej nie bedzie go uzywalo dziecko.

wybor jest prosty twoje lub męza ,poniewaz ty przyjmujesz dwu czlonowe to dzieciom naziwkos męza ktory zostaje przy swoim i wszytskie wiedza ze jstescie rodizna bo nazwksa macie takie same.

moje dziecko ma nazwisko Tż a my nie jestesmy po slubie ,gdybysmy byli ja zostaje przy swoim nazwisku.

[annajak]

Gizmiatko, u mnie w sprawie zaręczyn to wogle jest niestandardowo, bo mamy już datę ślubu i zarezerwowaną salę a zaręczyn w sumie jeszcze nie było i rodzinka też jeszcze nic nie wie

Pierścionek już by był ale samochód nam się zepsuł bardzo kosztownie... a Mój koniecznie chce mi kupić z brylantem. Szalony.

Ale będzie tak - zaręczyny we dwójkę - myślę że latem nad morzem - a potem powiadomimy rodzinki. I już.

Ja bym się głupio czuła gdyby mi się Mój oświadczał przy rodzinie, to zbyt intymne wydarzenie.

[zuzaneczka]

Napisane przez annajak

Gizmiatko, u mnie w sprawie zaręczyn to wogle jest niestandardowo, bo mamy już datę ślubu i zarezerwowaną salę a zaręczyn w sumie jeszcze nie było i rodzinka też jeszcze nic nie wie

Pierścionek już by był ale samochód nam się zepsuł bardzo kosztownie... a Mój koniecznie chce mi kupić z brylantem. Szalony.

Ale będzie tak - zaręczyny we dwójkę - myślę że latem nad morzem - a potem powiadomimy rodzinki. I już.

Ja bym się głupio czuła gdyby mi się Mój oświadczał przy rodzinie, to zbyt intymne wydarzenie.

ja sobie z kolei nie wyobrażam planowania oświadczyn, tzn. ustalenia że tego i tego o tej pojedziemy w to czy tamto miejsce i TŻ mi się oświadczy.
U mnie to było niespodzianką z jego storny, bardzo zaskakującą i miłą.
Potem po prostu powiadomiliśmy rodziny.

[Gizmiatko]

tak, ale wiecie jelsi na kims wygada rod to walczy jak moze w moim przypadku to i na mnie i na mojego TZ konczy sie ród a wiec dzieci dwu czlonowe

[Wisienki]

Napisane przez Gizmiatko

tak, ale wiecie jelsi na kims wygada rod to walczy jak moze w moim przypadku to i na mnie i na mojego TZ konczy sie ród a wiec dzieci dwu czlonowe

no w moim przypadku ród kończy się na mnie, a szkoda bo mam bardzo rzadkie i nie chwaląc się ładne nazwisko, wiec chociaż w ten sposób będe chciała je zachować. Nie sądze, zeby to był w przyszłości problem dla mojego ewentualnego potomka ( moje nazwisko ma tylko 7 liter), najwyżej jeśli nazwisko TŻta będzie dłuższe to pomyślimy o krótkim imieniu.

A zresztą po co kruszyć kopie, przeciez i tak na codzień używa się tylko jednego nazwiska.

[arizoona]

Napisane przez karolina86k

dla odmiany niech dzieci noszą Twoje nazwisko. Dlaczego dzieci mają mieć zawsze nazwisko po ojcu, bardzo mi się to nie podoba

dokładnie i dlatego u mnie będą miały dwuczłonowe

[Doni79]

Napisane przez zuzaneczka

ja sobie z kolei nie wyobrażam planowania oświadczyn, tzn. ustalenia że tego i tego o tej pojedziemy w to czy tamto miejsce i TŻ mi się oświadczy.
U mnie to było niespodzianką z jego storny, bardzo zaskakującą i miłą.
Potem po prostu powiadomiliśmy rodziny.

Ja takze!! Moje kochanie oswiadczylo mi sie w nasza 4 rocznice i byl to jeden z najpiekniejszych dni w moim zyciu (obok dnia slubu i jeszcze paru innych ) i dlatego zdecydowanie jestem za tym, aby zareczyny nie byly planowane, a spontaniczne i niespodziewane, poniewaz jest to przezycie niedoopisania i dlatego wszystkim dziewczynom i kobietom zycze tego z calego serca!!!

Natomiast obok naszych zareczyn odbyly sie u nas oficjalne tzn., niespodziewanie zaprosilismy moich rodzicow na kolacje do restauracji, gdzie moje kochanie mialo dla taty przygotowana butelke whisky (jego ulubiony alkohol), dla mamy ogromny bukiet gladioli (jej ulubione kwiaty) i trzesacym sie glosem strzelil przy stole przemowienie proszac o moja reke Kurcze, do dzis nie zapomne min moich rodzicow: mama miala poczatkowo oczy wielkosci mlynskich kol, pozniej sie rozplakala, a tata siedzial dumny (?? ) jak paw i ze smiechem powiedzial "no to corki mamy wreszcie z glowy" Hmm...cudowny to byl wieczor

[Gizmiatko]

no włąsnie a jak zreczyliscie sie ze swoimi TZ to potem co jak powiedzieliscie to rodzicom swoim ?

[one_shot]

Dziewczyny nie ma nic bardziej dziwcznego niz dwuczłonowe nazwisko dla dziecka!!!!
Ja jestem takim dzieckiem - mama zechciała nosić dwuczłonoe nazwisko i żebym ja także takie nosiła - tata się zgodził ze względu na to iz jego samo jest dziwne ( głupio jak sie je wymawia) a w połączeniu z panieńskim nazwiskiem mamy nawt sie fonetycznie ładnie połaczyło. I co??? wszedzie mi uzywano tylko jednego nazwiska i czasami wołano mnie na M a czasami na S jedynie w papierach miałam podwójne!!
A teraz wyszłam za mąż i w trakcie podjęcia decyzji jakie nazwisko mam nosić paniw USC powiedziała że niestety albo zostaje przy dwuczłonowym ( w moim wypadku) panieńskim albo całkiem z niego rezygnuje i przybieram nazwisko męża. Mój TŻ chciał żebym nosiła jego nazwisko i tak już zostało.
Więc jak myślicie nad dwuczłonowym nazwisku dla dziecka to córka po ślubie będzie mogła nosić albo Iksińska-Igrekowska swoje panieńskie albo nazwisko przyszłego męza - INNEJ MOŻLIWOŚCI nie ma - wiem to po sobie

[papryczka]

Napisane przez zuzaneczka

ja sobie z kolei nie wyobrażam planowania oświadczyn, tzn. ustalenia że tego i tego o tej pojedziemy w to czy tamto miejsce i TŻ mi się oświadczy.
U mnie to było niespodzianką z jego storny, bardzo zaskakującą i miłą.
Potem po prostu powiadomiliśmy rodziny.

dokladnie!
u nas bylo identycznie.

ostatnio bardzo sie zdziwilam, bo kolezanka z chlopakiem planuja slub. organizacja ruszyla juz pelna para. zareagowalam: o, nie wiedzialam, ze sie zareczyliscie! a oni, ze oswiadczyn i zareczyn JESZCZE nie bylo... jej chlopak stwierdzil, ze ma jeszcze czas i zareczyc moga sie nawet dzien przed slubem... hm... nie bardzo rozumiem...

[papryczka]

co do nazwisk dwuczlonowych, to ja akurat nie popieram tej nowej mody przyjmowania ich po slubie. jakos zupelnie naturalny wydawal mi sie fakt przyjecia nazwiska meza. twoerzymy rodzine i chce aby wszyscy czlonkowie tej rodziny nazywali sie tak samo. troche zal bylo mi rozstawac sie z panienskim nazwiskiem - towarzyszylo mi tyle lat (i od polaczenia jego pierwszych liter z pierwszymi literami imienia powstala fajna ksywka ), bylo nieodlaczna czescia mnie, a nagle jestem juz osoboa o innych danych...
ale nazwisko meza podoba mi sie i chce zeby moje przyszle dzieci tez sie tak nazywaly.