Dziwne zachowanie Hiszpana.

rozana91 · 2014-08-05, 17:59

Przez jakiś czas spotykałam się z Hiszpanem, on przyjechał do PL na erasmus.Zabiegał o mnie ale znałam opinię na temat hiszpanów i ignorowałam go. Jakiś czas później pokusiłam się na spotkanie i się zauroczyłam. Spotykaliśmy się ok miesiąca. On wrócił do Hiszpanii, bez pożegnania. Napisał mi później, że nie lubi pożegnań i że stchórzył ale wróci za jakiś czas. Zaprosił mnie do siebie. Planowałam wyjazd, zaproponowałam termin ale on mi napisał, że nie wie jeszcze i mi da znać. Zamilkł. Ja nie chciałam się naprszać więc nie pisałam nic do niego. Odezwał się po trzech tygodniach, dwa dni przed planowanym wyjazdem. Napisał cześć, odp. cześć, dalej zapytał co u mnie, odp. że okej, że jestem właśnie na koncercie a co u niego? Już nie odpisał mi.... Za jakiś czas wymiekłam i zapytałam co u niego i dodałam, że tęsknię. To był akurat dzień moich urodzin, złożył mi urodziny, pogadliśmy chwię. Zapytałam kiedy mnie odwiedzi, odpisał, że za rok dopiero. Zapytałam więc czy jego zaproszenie jest aktualne, odp. że tak, że pracuje ale postara się coś wymyśleć. Zasugerowałam, że pewnie ściemnia i nie chce się już ze mną spotkać. Odp. że na prawdę ma pracę i pracuję i nie kłamie. Parę dni później napisałam mu, że nie chcę być nachalna ale słyszałam, że hiszpanie są nierozgarnięci i kiedy kobieta pogania ich to przyspiesza obrót pewnych spraw (tu wyjazd), nie odp. Sfrustrowana napisałam, że dlaczego mnie zaprasza i pisał skoro mnie olewa?Nic nie odpisał. Teraz mam ochotę skasować go ze znajomych i napisać, że życzę wszystkiego dobrego w życiu (zrobiłam tak dwa razy i wtedy się budził)- przepraszał i okazaywał znów zainteresowanie.
W ogóle natrafiłam na trzy profile panienek, z którymi mógł romansować będąc w Polsce, choć twierdził, że nie spał z żądną w Polsce. Jak tu przyjechał to zakończył swój związek 4 letni (jego panna była przeciwna wyjazdowi na erasmusa na rok, rozstali się).
Pomóżcie mi zrozumieć to dizwne zachowanie- PO CO zapraszać kogoś i pisać do kogoś, kogo się ignoruje ?Tak jak oon to robi. Po co on chce podtrzymywać tę znajomość?
Ja już się nie łudzę, nie chcę cierpieć. Chciałabym napisać do tych panienek i się upewnić czy spał z nimi. Żeby nie było- NIE, ja nie spałam z nim.

solaola · 2014-08-05, 18:13

Cytat:

Napisane przez rozana91

Przez jakiś czas spotykałam się z Hiszpanem, on przyjechał do PL na erasmus.Zabiegał o mnie ale znałam opinię na temat hiszpanów i ignorowałam go. Jakiś czas później pokusiłam się na spotkanie i się zauroczyłam. Spotykaliśmy się ok miesiąca. On wrócił do Hiszpanii, bez pożegnania. Napisał mi później, że nie lubi pożegnań i że stchórzył ale wróci za jakiś czas. Zaprosił mnie do siebie. Planowałam wyjazd, zaproponowałam termin ale on mi napisał, że nie wie jeszcze i mi da znać. Zamilkł. Ja nie chciałam się naprszać więc nie pisałam nic do niego. Odezwał się po trzech tygodniach, dwa dni przed planowanym wyjazdem. Napisał cześć, odp. cześć, dalej zapytał co u mnie, odp. że okej, że jestem właśnie na koncercie a co u niego? Już nie odpisał mi.... Za jakiś czas wymiekłam i zapytałam co u niego i dodałam, że tęsknię. To był akurat dzień moich urodzin, złożył mi urodziny, pogadliśmy chwię. Zapytałam kiedy mnie odwiedzi, odpisał, że za rok dopiero. Zapytałam więc czy jego zaproszenie jest aktualne, odp. że tak, że pracuje ale postara się coś wymyśleć. Zasugerowałam, że pewnie ściemnia i nie chce się już ze mną spotkać. Odp. że na prawdę ma pracę i pracuję i nie kłamie. Parę dni później napisałam mu, że nie chcę być nachalna ale słyszałam, że hiszpanie są nierozgarnięci i kiedy kobieta pogania ich to przyspiesza obrót pewnych spraw (tu wyjazd), nie odp. Sfrustrowana napisałam, że dlaczego mnie zaprasza i pisał skoro mnie olewa?Nic nie odpisał. Teraz mam ochotę skasować go ze znajomych i napisać, że życzę wszystkiego dobrego w życiu (zrobiłam tak dwa razy i wtedy się budził)- przepraszał i okazaywał znów zainteresowanie.
W ogóle natrafiłam na trzy profile panienek, z którymi mógł romansować będąc w Polsce, choć twierdził, że nie spał z żądną w Polsce. Jak tu przyjechał to zakończył swój związek 4 letni (jego panna była przeciwna wyjazdowi na erasmusa na rok, rozstali się).
Pomóżcie mi zrozumieć to dizwne zachowanie- PO CO zapraszać kogoś i pisać do kogoś, kogo się ignoruje ?Tak jak oon to robi. Po co on chce podtrzymywać tę znajomość?
Ja już się nie łudzę, nie chcę cierpieć. Chciałabym napisać do tych panienek i się upewnić czy spał z nimi. Żeby nie było- NIE, ja nie spałam z nim.

Koleś Cię po prostu zlewa, byłaś przygodą w Polsce, a teraz napisze do Ciebie jak mu się nudzi w kategoriach "zapchajdziury". Daj sobie spokój.

rozana91 · 2014-08-05, 18:19

Cytat:

Napisane przez solaola

Koleś Cię po prostu zlewa, byłaś przygodą w Polsce, a teraz napisze do Ciebie jak mu się nudzi w kategoriach "zapchajdziury". Daj sobie spokój.

Tylko nie mogę zrozumieć- W JAKIM CELU ZAPRASZAĆ kogoś i zagadywac skoro nie ma się ochoty na spotkanie? Nie uwierzę w to, że pisał i wyskoczył z zaproszeniem bo mu się nudziło.

slawek_33 · 2014-08-05, 18:27

Cytat:

Napisane przez rozana91

Tylko nie mogę zrozumieć- W JAKIM CELU ZAPRASZAĆ kogoś i zagadywac skoro nie ma się ochoty na spotkanie? Nie uwierzę w to, że pisał i wyskoczył z zaproszeniem bo mu się nudziło.

Przez chwilę tak sobie na głos pomyślał a następnie się wycofał...

Podobasz mu się więc jakiś tam kontakt chce mieć, a nuż coś z tego jeszcze będzie.

solaola · 2014-08-05, 18:27

Cytat:

Napisane przez rozana91

Tylko nie mogę zrozumieć- W JAKIM CELU ZAPRASZAĆ kogoś i zagadywac skoro nie ma się ochoty na spotkanie? Nie uwierzę w to, że pisał i wyskoczył z zaproszeniem bo mu się nudziło.

To pewnie taka kategoria zaproszenia, kiedy mówi się "no, na pewno się zdzwonimy, wpadnij do mnie!" kiedy dobrze wiesz, że to się nigdy nie stanie

. Takie zaproszenie w stylu "odwiedź mnie...nigdy"

. Czyli tak jak tutaj, zaproponował przyjazd, a jak spytałaś o termin konkretny to milczy.

rozana91 · 2014-08-05, 18:41

Cytat:

Napisane przez solaola

To pewnie taka kategoria zaproszenia, kiedy mówi się "no, na pewno się zdzwonimy, wpadnij do mnie!" kiedy dobrze wiesz, że to się nigdy nie stanie

. Takie zaproszenie w stylu "odwiedź mnie...nigdy"

. Czyli tak jak tutaj, zaproponował przyjazd, a jak spytałaś o termin konkretny to milczy.

Z tego co pamiętam to napisałam mu tylko, że będę tęsknić za nim. A on mi wtedy wyskoczył z zaproszeniem. I tak sobie myślę, że ja nalezę do osób odpowiedzialnych. Nie zdarzyło mi się zaprosić kogoś, kogo bym nie chciała u siebie widzieć albo pisać do kogoś, z kim nie chciałabym rozmawiać.Nawet z nudów.

slawek_33 · 2014-08-05, 18:46

Cytat:

Napisane przez rozana91

Z tego co pamiętam to napisałam mu tylko, że będę tęsknić za nim. A on mi wtedy wyskoczył z zaproszeniem. I tak sobie myślę, że ja nalezę do osób odpowiedzialnych. Nie zdarzyło mi się zaprosić kogoś, kogo bym nie chciała u siebie widzieć albo pisać do kogoś, z kim nie chciałabym rozmawiać.Nawet z nudów.

No widzisz, a on jest inny, tak sobie powiedział ale jak przyszło co do czego to się wycofał.

Nie rozumiem czego się tutaj doszukujesz?

rozana91 · 2014-08-05, 18:54

Cytat:

Napisane przez slawek_33

No widzisz, a on jest inny, tak sobie powiedział ale jak przyszło co do czego to się wycofał.

Nie rozumiem czego się tutaj doszukujesz?

Czego doszukuję? Logiki. Najpierw zaprosił a jakiś czas później pisał do mnie pierwszy, zaczynał rozmowę.Więc to co najmniej dziwne- po co rozmawiac z kimś, kogo uważa się za nieciekawego ?Tym bardziej samemu rozpoczynać temat z taką osobą?Nie sądzisz, że to wbrew logicznemu rozumowaniu ?Idąc dalej skoro już uważał mnie za niezbyt ciekawą to po kiego grzyba umawiał się ze mną i tyle czasu o mnie zabiegał?

solaola · 2014-08-05, 18:58

A czytałaś trochę o zachowaniu ludzi na erasmusie?

jest multum takich wątków, gdzie najpierw było zainteresowanie, a po powrocie do swojego kraju cisza i dziewczyna zastanawiająca się, o co chodzi. Po prostu może się fajnie bawił, ale teraz jest u siebie i od czasu do czasu się odezwie i tyle. Takie klasyczne zachowanie przejawiasz wobec erasmusów i zaangażowania. Daj sobie spokój, bo z tej mąki chleba ni byndzie. Logiki nie szukaj, bo też ni ma. Po prostu idź do przodu i zapomnij o tym.

martiniątko · 2014-08-05, 19:04

Koleś przyjechał na erasmusa, zabawił się z tobą, było miło. Teraz wrócił do domu i do codzienności, czasem jak mu się nudzi to napisze, ale ogólnie to widzi, że on jest tu a Ty tam i nie ma szans na cokolwiek, odległość jest za daleka. Tobie się wydaje że jest szansa na związek, że oboje byliście zakochani, oczekujesz na rozwój sytuacji. NIE BĘDZIE żadnego rozwoju. Choćbyś go kopnęła wirtualnie w dupę, nic się już nie wydarzy. Przyjechać do Ciebie na pewno nie przyjedzie. Żebyś Ty wpadła to tak tylko rzucił niezobowiązująco a Ty już obmyśliłaś cały plan. Potem jeszcze palnęłaś z tym, że tęsknisz, nic dziwnego że nie odpisał - on zupełnie tego nie widzi i ma rację chłopak, a Ty zachowujesz się dość absurdalnie. Zrozum wreszcie jak wygląda sytuacja z jego punktu widzenia.

slawek_33 · 2014-08-05, 19:06

Cytat:

Napisane przez rozana91

Idąc dalej skoro już uważał mnie za niezbyt ciekawą to po kiego grzyba umawiał się ze mną i tyle czasu o mnie zabiegał?

Bo chciał się zabawić...? Hiszpan z Erasmusa, przyjechał na jakiś czas poszaleć do innego kraju a Ty... czego oczekujesz? Miłości do grobu?

Frank Underwood · 2014-08-05, 19:41

Zgadzam się ze Sławkiem_33.

W ogóle cały czas mnie zastanawia fakt, dlaczego Wy, dziewczyny/kobiety, dajecie się nabierać na jakieś proste, dość klarowne sytuacje, vide ten Hiszpan, czy jakiś szybki podryw w klubie??? Nigdy tego nie pojmę

Jednym z głównych męskich celów wyjazdów na Erasmusa, szczególnie gdy ktoś jedzie do Polski (nasze uczelnie są krótko mówiąc słabe), czy ogólnie do nowych państw UE, jest bzykanko.

**fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4** · 2014-08-05, 19:54

Cytat:

Napisane przez rozana91

Z tego co pamiętam to napisałam mu tylko, że będę tęsknić za nim. A on mi wtedy wyskoczył z zaproszeniem. I tak sobie myślę, że ja nalezę do osób odpowiedzialnych. Nie zdarzyło mi się zaprosić kogoś, kogo bym nie chciała u siebie widzieć albo pisać do kogoś, z kim nie chciałabym rozmawiać.Nawet z nudów.

Widocznie nie miałaś akurat w życiu takiej sytuacji, że Tobie niezbyt zależy na spotkaniu a druga strrona jst mocno zaangażowana. I to jest odpowiedź: Ty byłaś zaangażowana a on nie, więc z grzeczności Cię zaprosił, bo wypadało powiedzieć coś w stylu "zawsze możesz do mnie wpaść w odwiedziny". Ale nie spodziewał się, że Ty od razu na serio będziesz planować wyjazd z konkretnym terminem i szybko się wycofał.

Daj sobie spokój z nim, przecież naprawdę nic z tego nie będzie, ciągle tam się dla niego narzucasz i piszesz podczas gdy widać, że chłopak Cię olewa a Ty dalej desperacko do niego piszesz.

Nie wszyscy ludzie są szczerzy, nie każdy powie Ci wprost, że słuchaj, w Polsce to była taka zabawa, ale teraz nic nas nie łączy, daj mi spokój, Bo spójrzmy prawdzie w oczy, ciężko jest powiedzieć coś takiego, bo potem człowiek źle się z tym czuje. Więc odpowiada z grzeczności czasem, skoro go zalewasz wiadomościami. Ale skoro większość z nich olewa, to może liczy na to, że sama się domyślisz, aby dać mu spokój,

**daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e** · 2014-08-05, 20:03

Następna naiwna się dała zrobić w jajo. Poobracał Cię i wrócił do siebie, serio myślałaś, że będzie inaczej?

Cytat:

Napisane przez Frank Underwood

Jednym z głównych męskich celów wyjazdów na Erasmusa, szczególnie gdy ktoś jedzie do Polski (nasze uczelnie są krótko mówiąc słabe), czy ogólnie do nowych państw UE, jest bzykanko.

[/FONT]

Smutna prawda.

rozana91 · 2014-08-05, 20:12

Proponuje niektórym czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałam, że NIE SPAŁAM z nim.

**daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e** · 2014-08-05, 20:15

Cytat:

Napisane przez rozana91

Proponuje niektórym czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałam, że NIE SPAŁAM z nim.

To naprawdę niewiele zmienia

rozana91 · 2014-08-05, 20:20

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47584511]To naprawdę niewiele zmienia

[/QUOTE]

Nie obchodzi mnie czy zmienia czy nie. Najważnijesze, że ja nie zrobiłam z siebie kolejnej Polki, która rozkłada śmiało nogi przed obcokrajowcem. Co więcej- wierzcie, nie jaram się ani nie jarałam nigdy facetami z zagranicy. Na niego nie patrzyłam przez pryzmat 'Wooww!To hiszpan!!Kurcze!!'' - takie myślenie jest żenujące po prostu.

coffee · 2014-08-05, 20:23

Cytat:

Napisane przez rozana91

Proponuje niektórym czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałam, że NIE SPAŁAM z nim.

No, to wszystko się układa: skoro z nim nie spałaś, to na pewno Cię kocha, tylko rodzice mu nie pozwolili spotykać się z Polką, są uprzedzeni, bo byli tu kiedyś na wakacjach i ich okradziono.

Potraktuj to jak wakacyjny romans, bo zapewne on to tak traktuje.

rozana91 · 2014-08-05, 20:27

Cytat:

Napisane przez coffee

No, to wszystko się układa: skoro z nim nie spałaś, to na pewno Cię kocha, tylko rodzice mu nie pozwolili spotykać się z Polką, są uprzedzeni, bo byli tu kiedyś na wakacjach i ich okradziono.

Potraktuj to jak wakacyjny romans, bo zapewne on to tak traktuje.

Daruj sobie złośliwości. Nie będę nazywać romansem znajomości, która polegała na rozmowach, spacerach, trzymaniu się za ręce i paru całusach.Litości.

ARAKSJEL · 2014-08-05, 20:31

Cytat:

Napisane przez rozana91

napisałam, że NIE SPAŁAM z nim.

I dlatego do Hiszpanii pojechały te panienki, co z nim spały ...a nie ty

coffee · 2014-08-05, 20:31

Cytat:

Napisane przez rozana91

Daruj sobie złośliwości. Nie będę nazywać romansem znajomości, która polegała na rozmowach, spacerach, trzymaniu się za ręce i paru całusach.Litości.

Jeśli dla Ciebie romans to tylko seks, to ok. Nie nazywaj.
Nazwij to wakacyjnymi spacerkami w miłym towarzystwie, bo zapewne on to tak traktuje.

**Mijanou** · 2014-08-05, 20:38

Przykro mi, ale uważam, ze przedmówcy mają słuszność. Ludzie na Erasmusie czasem są po prostu samotni i szukają kontaktów na czas pobytu w danym kraju a czasem zachowują się jak burki spuszczone z łańcucha.

Myślę, że byłas dla niego taką znajomością na czas pobytu w Polsce. Oboje miło spędziliście czas, w zasadzie ani do wyznań ani do niczego powaznego między Wami nie doszło. A zaproszenie? Czysto grzecznościowe. Tak należy je traktować.

Ja bym sobie dała na luz z nim.

**201607050913** · 2014-08-05, 20:47

Nie ma w tym nic dziwnego. Oni tacy sa po prostu, lubia wszelkie kontakty towarzyskie i tyle.

rozana91 · 2014-08-05, 20:53

Cytat:

Napisane przez ARAKSJEL

I dlatego do Hiszpanii pojechały te panienki, co z nim spały ...a nie ty

Tak się zastanawiam skąd w niektórych z was tyle złośliwości i jadu?
Nie chodziło mi o wakacje w ciepłych krajach, bo na takie mnie stać tylko o kontakt. No ale cóż niektórzy traktują widać bardzo powierzchownie sądząc, że polka mogła polecieć na hiszpana, licząc na darmowe wakacje. To świadczy o twoim toku rozumowania, niezwykle wąskim i prostym, droga ARAKSJEL, szczerze współczuję.

coffee · 2014-08-05, 20:57

Cytat:

Napisane przez rozana91

Tak się zastanawiam skąd w niektórych z was tyle złośliwości i jadu?
Nie chodziło mi o wakacje w ciepłych krajach, bo na takie mnie stać tylko o kontakt. No ale cóż niektórzy traktują widać bardzo powierzchownie sądząc, że polka mogła polecieć na hiszpana, licząc na darmowe wakacje. To świadczy o twoim toku rozumowania, niezwykle wąskim i prostym, droga ARAKSJEL, szczerze współczuję.

Nie rozumiem. On Ci się w ogóle podoba czy nie?
Skoro na niego nie lecisz, to czemu tak bardzo zależy Ci na kontakcie, zainteresowaniu, odwiedzinach, zapewnieniach, że coś dla niego znaczysz?

PS. Araksjel to facet.

**Mijanou** · 2014-08-05, 21:03

Cytat:

Napisane przez rozana91

Tak się zastanawiam skąd w niektórych z was tyle złośliwości i jadu?
Nie chodziło mi o wakacje w ciepłych krajach, bo na takie mnie stać tylko o kontakt. No ale cóż niektórzy traktują widać bardzo powierzchownie sądząc, że polka mogła polecieć na hiszpana, licząc na darmowe wakacje. To świadczy o twoim toku rozumowania, niezwykle wąskim i prostym, droga ARAKSJEL, szczerze współczuję.

Ale dlaczego nie chcesz przyjąć do wiadomości prostego faktu, że gdyby z jego strony to było coś poważnego to nie odzywalby się "z doskoku" w wolnych chwilach i skonkretyzował datę zaproszenia? No przecież nie wszystkie znajomości porobione w trakcie Erasmusa trwają po jego zakończeniu.

ARAKSJEL · 2014-08-05, 21:13

Cytat:

Napisane przez rozana91

Nie chodziło mi o wakacje w ciepłych krajach, bo na takie mnie stać tylko o kontakt. No ale cóż niektórzy traktują widać bardzo powierzchownie sądząc, że polka mogła polecieć na hiszpana, licząc na darmowe wakacje. To świadczy o twoim toku rozumowania, niezwykle wąskim i prostym, droga ARAKSJEL, szczerze współczuję.

Ooo o tym nie pomyślałem ,ale widzę że ty tak

No wybacz jak bym był takim Hiszpanem ,to bym raczej sprawdzony towar importował ..toć myślenie może proste ,ale za to jakie praktyczne

rozana91 · 2014-08-05, 21:17

Mijanou i coffe
Dziewczyny, mi na nim zależy ale chcę o nim zapomnieć. Właśnie napisałam mu wiadomość, że życzę mu wszystkiego dobrego w życiu i przepraszam, że jego zaproszenie potraktowałam poważnie. Dodałam, że muszę usunąć go ze znajomych, by było mi łatwiej zapomnieć.
Chcę o nim zapomnieć to raz a dwa- nie rozumiem jego zachowanie, zaproszeń i zagadywania skoro nie traktował mnie poważnie. Mam prawo się temu dziwić i tak to odbierać.Nie możemy przyjąć za normę zachowań gdzie dostajemy zaproszenie a osoba zapraszająca nie traktuje tego poważnie bo mi to o nienormalność zakrawa. Tyle w tym temacie

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Cytat:

Napisane przez ARAKSJEL

Ooo o tym nie pomyślałem ,ale widzę że ty tak

No wybacz jak bym był takim Hiszpanem ,to bym raczej sprawdzony towar importował ..toć myślenie może proste ,ale za to jakie praktyczne

Idź kompromitować się gdzie indziej.

ARAKSJEL · 2014-08-05, 21:23

Cytat:

Napisane przez rozana91

Idź kompromitować się gdzie indziej.

Nie ,nigdzie się nie wybieram ,lubię takie wątasy z Hiszpanami i innymi takimi

solaola · 2014-08-05, 22:23

Cytat:

Napisane przez rozana91

Mijanou i coffe
Dziewczyny, mi na nim zależy ale chcę o nim zapomnieć. Właśnie napisałam mu wiadomość, że życzę mu wszystkiego dobrego w życiu i przepraszam, że jego zaproszenie potraktowałam poważnie. Dodałam, że muszę usunąć go ze znajomych, by było mi łatwiej zapomnieć.
Chcę o nim zapomnieć to raz a dwa- nie rozumiem jego zachowanie, zaproszeń i zagadywania skoro nie traktował mnie poważnie. Mam prawo się temu dziwić i tak to odbierać.Nie możemy przyjąć za normę zachowań gdzie dostajemy zaproszenie a osoba zapraszająca nie traktuje tego poważnie bo mi to o nienormalność zakrawa. Tyle w tym temacie

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:15 ----------

Idź kompromitować się gdzie indziej.

Troszkę zbyt naiwna jesteś, nie mówię tego złośliwie, bo sama mam podobny problem, ale to staram się kontrolować, trochę zejdź na ziemię, bo życie bywa brutalne, a takie zachowanie nie jest dla mnie jakoś specjalnie zadziwiające. Tak bywa po prostu, nie wszyscy myślą w taki logiczny i "czysty" sposób jak Ty.

Cytat:

Napisane przez ARAKSJEL

Nie ,nigdzie się nie wybieram ,lubię takie wątasy z Hiszpanami i innymi takimi

2014-08-05, 17:59	#1
rozana91 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 53	Dziwne zachowanie Hiszpana. Przez jakiś czas spotykałam się z Hiszpanem, on przyjechał do PL na erasmus.Zabiegał o mnie ale znałam opinię na temat hiszpanów i ignorowałam go. Jakiś czas później pokusiłam się na spotkanie i się zauroczyłam. Spotykaliśmy się ok miesiąca. On wrócił do Hiszpanii, bez pożegnania. Napisał mi później, że nie lubi pożegnań i że stchórzył ale wróci za jakiś czas. Zaprosił mnie do siebie. Planowałam wyjazd, zaproponowałam termin ale on mi napisał, że nie wie jeszcze i mi da znać. Zamilkł. Ja nie chciałam się naprszać więc nie pisałam nic do niego. Odezwał się po trzech tygodniach, dwa dni przed planowanym wyjazdem. Napisał cześć, odp. cześć, dalej zapytał co u mnie, odp. że okej, że jestem właśnie na koncercie a co u niego? Już nie odpisał mi.... Za jakiś czas wymiekłam i zapytałam co u niego i dodałam, że tęsknię. To był akurat dzień moich urodzin, złożył mi urodziny, pogadliśmy chwię. Zapytałam kiedy mnie odwiedzi, odpisał, że za rok dopiero. Zapytałam więc czy jego zaproszenie jest aktualne, odp. że tak, że pracuje ale postara się coś wymyśleć. Zasugerowałam, że pewnie ściemnia i nie chce się już ze mną spotkać. Odp. że na prawdę ma pracę i pracuję i nie kłamie. Parę dni później napisałam mu, że nie chcę być nachalna ale słyszałam, że hiszpanie są nierozgarnięci i kiedy kobieta pogania ich to przyspiesza obrót pewnych spraw (tu wyjazd), nie odp. Sfrustrowana napisałam, że dlaczego mnie zaprasza i pisał skoro mnie olewa?Nic nie odpisał. Teraz mam ochotę skasować go ze znajomych i napisać, że życzę wszystkiego dobrego w życiu (zrobiłam tak dwa razy i wtedy się budził)- przepraszał i okazaywał znów zainteresowanie. W ogóle natrafiłam na trzy profile panienek, z którymi mógł romansować będąc w Polsce, choć twierdził, że nie spał z żądną w Polsce. Jak tu przyjechał to zakończył swój związek 4 letni (jego panna była przeciwna wyjazdowi na erasmusa na rok, rozstali się). Pomóżcie mi zrozumieć to dizwne zachowanie- PO CO zapraszać kogoś i pisać do kogoś, kogo się ignoruje ?Tak jak oon to robi. Po co on chce podtrzymywać tę znajomość? Ja już się nie łudzę, nie chcę cierpieć. Chciałabym napisać do tych panienek i się upewnić czy spał z nimi. Żeby nie było- NIE, ja nie spałam z nim.

2014-08-05, 18:58	#9
solaola Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 4 439	Dot.: Dziwne zachowanie Hiszpana. A czytałaś trochę o zachowaniu ludzi na erasmusie? jest multum takich wątków, gdzie najpierw było zainteresowanie, a po powrocie do swojego kraju cisza i dziewczyna zastanawiająca się, o co chodzi. Po prostu może się fajnie bawił, ale teraz jest u siebie i od czasu do czasu się odezwie i tyle. Takie klasyczne zachowanie przejawiasz wobec erasmusów i zaangażowania. Daj sobie spokój, bo z tej mąki chleba ni byndzie. Logiki nie szukaj, bo też ni ma. Po prostu idź do przodu i zapomnij o tym. __________________ "Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą." Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/

2014-08-05, 19:04	#10
martiniątko Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-12 Wiadomości: 1 166	Dot.: Dziwne zachowanie Hiszpana. Koleś przyjechał na erasmusa, zabawił się z tobą, było miło. Teraz wrócił do domu i do codzienności, czasem jak mu się nudzi to napisze, ale ogólnie to widzi, że on jest tu a Ty tam i nie ma szans na cokolwiek, odległość jest za daleka. Tobie się wydaje że jest szansa na związek, że oboje byliście zakochani, oczekujesz na rozwój sytuacji. NIE BĘDZIE żadnego rozwoju. Choćbyś go kopnęła wirtualnie w dupę, nic się już nie wydarzy. Przyjechać do Ciebie na pewno nie przyjedzie. Żebyś Ty wpadła to tak tylko rzucił niezobowiązująco a Ty już obmyśliłaś cały plan. Potem jeszcze palnęłaś z tym, że tęsknisz, nic dziwnego że nie odpisał - on zupełnie tego nie widzi i ma rację chłopak, a Ty zachowujesz się dość absurdalnie. Zrozum wreszcie jak wygląda sytuacja z jego punktu widzenia.

2014-08-05, 19:41	#12
Frank Underwood Przyczajenie Zarejestrowany: 2014-07 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 18	Dot.: Dziwne zachowanie Hiszpana. Zgadzam się ze Sławkiem_33. W ogóle cały czas mnie zastanawia fakt, dlaczego Wy, dziewczyny/kobiety, dajecie się nabierać na jakieś proste, dość klarowne sytuacje, vide ten Hiszpan, czy jakiś szybki podryw w klubie??? Nigdy tego nie pojmę Jednym z głównych męskich celów wyjazdów na Erasmusa, szczególnie gdy ktoś jedzie do Polski (nasze uczelnie są krótko mówiąc słabe), czy ogólnie do nowych państw UE, jest bzykanko.

2014-08-05, 20:12	#15
rozana91 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 53	Dot.: Dziwne zachowanie Hiszpana. Proponuje niektórym czytać ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałam, że NIE SPAŁAM z nim.

2014-08-05, 20:20	#17
rozana91 Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-12 Wiadomości: 53	Dot.: Dziwne zachowanie Hiszpana. [1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47584511]To naprawdę niewiele zmienia [/QUOTE] Nie obchodzi mnie czy zmienia czy nie. Najważnijesze, że ja nie zrobiłam z siebie kolejnej Polki, która rozkłada śmiało nogi przed obcokrajowcem. Co więcej- wierzcie, nie jaram się ani nie jarałam nigdy facetami z zagranicy. Na niego nie patrzyłam przez pryzmat 'Wooww!To hiszpan!!Kurcze!!'' - takie myślenie jest żenujące po prostu.

2014-08-05, 20:38	#22
Mijanou Wizażowy Kot Igor Zarejestrowany: 2012-08 Lokalizacja: po drugiej stronie lustra Wiadomości: 17 529	Dot.: Dziwne zachowanie Hiszpana. Przykro mi, ale uważam, ze przedmówcy mają słuszność. Ludzie na Erasmusie czasem są po prostu samotni i szukają kontaktów na czas pobytu w danym kraju a czasem zachowują się jak burki spuszczone z łańcucha. Myślę, że byłas dla niego taką znajomością na czas pobytu w Polsce. Oboje miło spędziliście czas, w zasadzie ani do wyznań ani do niczego powaznego między Wami nie doszło. A zaproszenie? Czysto grzecznościowe. Tak należy je traktować. Ja bym sobie dała na luz z nim. __________________ I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! mikroREKLAMA Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)

2014-08-05, 20:47	#23
201607050913 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 2 561	Dot.: Dziwne zachowanie Hiszpana. Nie ma w tym nic dziwnego. Oni tacy sa po prostu, lubia wszelkie kontakty towarzyskie i tyle.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)