Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie" - Strona 163 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-29, 12:28   #4861
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Silnych ubywa. Ale zawsze można pobrać, przesiać i spróbować inseminacji... Tyle że nie ma dokąd, bo my już wtedy jajka mieć nie będziemy.

Ale straszyć można.


Jak miło.

No właśnie - śladowe. Trochę mało.
Dzięki Dafreen.

ale na rozruch trybików powinno starczyć , a jak juz zaskoczy i ruszy to potem pójdzie z górki

ja z TZ to mam jeszcze dodatkowo problem wiekowy... jest młodszy ode mnie 5 lat więc tym bardziej mu sie wydaje, że ma tyyyyyyyle czasu... a jak mówię, że ja chyba jednak starsza jestem i ja nie mam to mi mówi "a nie wygladasz..." tak jakby na produkcje jaja największy wpływ miał mój wyglad...
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 12:33   #4862
Mikant
Raczkowanie
 
Avatar Mikant
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 288
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
ale na rozruch trybików powinno starczyć , a jak juz zaskoczy i ruszy to potem pójdzie z górki

ja z TZ to mam jeszcze dodatkowo problem wiekowy... jest młodszy ode mnie 5 lat więc tym bardziej mu sie wydaje, że ma tyyyyyyyle czasu... a jak mówię, że ja chyba jednak starsza jestem i ja nie mam to mi mówi "a nie wygladasz..." tak jakby na produkcje jaja największy wpływ miał mój wyglad...
O to piękne było a mnie się właśnie udało pokłócić z moim TŻtem przy pomocy GG a tylko kilka zdań wymieniliśmy... taaa niech oni jednak wracają na tego Marsa a my powinnyśmy jednak opatentować dzieworództwo jak w seksmisji!

Uściski dla Konczity
__________________
Decyzja oswojenia niesie ze sobą niebezpieczeństwo łez...

Moje deko decu
Serwetki na wymiankę
Mikant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 12:35   #4863
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Bazylia 222 Pokaż wiadomość
Nikus kiedy sie do gna wybierasz?
Bazylko przeoczyłam Twoje pytanko więc...nie wybieram się.. w tych cholernym kraju nie da się dostać do gina...mogę się jedynie umówić do położnej i to góra w 10 tygodniu bo dopiero w 12 przysługuje mi USG- pierwsze z dwóch które mogęzrobić i ... tyle.... na tym tutaj się kończy opieka prenatalna...ach...może mi się uda dostać badanie krwi..z łaską oczywiście...

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

Że wolno myśli to fakt, już to wiem, nie od dziś.


Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
ale na rozruch trybików powinno starczyć , a jak juz zaskoczy i ruszy to potem pójdzie z górki

ja z TZ to mam jeszcze dodatkowo problem wiekowy... jest młodszy ode mnie 5 lat więc tym bardziej mu sie wydaje, że ma tyyyyyyyle czasu... a jak mówię, że ja chyba jednak starsza jestem i ja nie mam to mi mówi "a nie wygladasz..." tak jakby na produkcje jaja największy wpływ miał mój wyglad...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 12:42   #4864
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Mikant Pokaż wiadomość
O to piękne było a mnie się właśnie udało pokłócić z moim TŻtem przy pomocy GG a tylko kilka zdań wymieniliśmy... taaa niech oni jednak wracają na tego Marsa a my powinnyśmy jednak opatentować dzieworództwo jak w seksmisji!

Uściski dla Konczity

czyli jednak cos w powietrzu... wszyscy oni jacyś drażliwi ostatnio....
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 12:46   #4865
konspiracja
Zakorzenienie
 
Avatar konspiracja
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
ja z TZ to mam jeszcze dodatkowo problem wiekowy... jest młodszy ode mnie 5 lat więc tym bardziej mu sie wydaje, że ma tyyyyyyyle czasu... a jak mówię, że ja chyba jednak starsza jestem i ja nie mam to mi mówi "a nie wygladasz..." tak jakby na produkcje jaja największy wpływ miał mój wyglad...
ja tez mam ten problem, tylko w druga stronę... mój tż to chyba myśli że w każdym wieku można ojcem zostać i też ma tyleee czasu... dzis w radiu słyszałam info o najstarszym ojcu - 111 lat!
yyyy.... tyle że to był jaszczur....:mdle je:nie omieszkam mu dziś tego opowiedzieć.

Cytat:
Napisane przez Mikant Pokaż wiadomość
O to piękne było a mnie się właśnie udało pokłócić z moim TŻtem przy pomocy GG a tylko kilka zdań wymieniliśmy... taaa niech oni jednak wracają na tego Marsa a my powinnyśmy jednak opatentować dzieworództwo jak w seksmisji!
w 100 % sie zgadzam. My sie wczoraj pochemraliśmy na mejla i dziś siedzi jak mysz pod miotłą, ani widu, ani słychu. Ja dzis jeszcze wojny nie zacznę, bo na wszelki wypadek dobrze się będzie jeszcze poprzytulać... ale jak tak go dalej będzie trzymać to też nie wyrobię...
__________________
...najmniejsze państwo świata
Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy...

na Groszka orbicie


Syzyf była kobietą
konspiracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 12:50   #4866
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
ja tez mam ten problem, tylko w druga stronę... mój tż to chyba myśli że w każdym wieku można ojcem zostać i też ma tyleee czasu... dzis w radiu słyszałam info o najstarszym ojcu - 111 lat!
yyyy.... tyle że to był jaszczur....nie omieszkam mu dziś tego opowiedzieć.


w 100 % sie zgadzam. My sie wczoraj pochemraliśmy na mejla i dziś siedzi jak mysz pod miotłą, ani widu, ani słychu. Ja dzis jeszcze wojny nie zacznę, bo na wszelki wypadek dobrze się będzie jeszcze poprzytulać... ale jak tak go dalej będzie trzymać to też nie wyrobię...

ciekawa jestem jego reakcji...
moze on chce zostać takim praojcem
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 13:15   #4867
gragu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 52
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

konczita jestem pełna podziwu dla ciebie , silna kobieta z ciebie życzę ci żeby ci tej siły nigdy nie zabrakło a co do tej gin prowadzącej to powinna wrócić na studia medyczne i jeszcze raz wszystkiego się uczyć od nowa -konował jeden chadroń wstretny, poprostu brak słów. Całuję cie mocno i 3maj się
gragu jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-29, 13:24   #4868
pacierp
Rozeznanie
 
Avatar pacierp
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

szczęście w tym całym nieszczęściu z facetami jest to, że przypadek mojego TŻta nie jest odosobniony. Ostatnio też mam mały dylemat i liczę na wszą radę. Warunkiem jaki oboje sobie postawliśmy, żeby zacząć się starać było to, żebym znalazła sobie pracę z umową o pracę a nie o dzieło. Starałam się bardzo, żeby nie było argumentów na nie i udało się. Od miesiąca ma taką pracę. Co prawda jestem na 3 miesięcznym okresie próbnym ale nic nie wskazuje na to, żeby chcieli mnie stąd wysiudać w kwietniu. Praca mimo, że maiła być ciekawa okazała się raczej strzałem jak kulą w płot. Nie widzę tu dla siebie żadnej przyszłości. TŻ namawia na szukanie nowej pracy i ma trochę racji, ale ja się boję, bo wtedy nasze plany odwleką się w czasie. Z jednej strony fajnie byłoby mieć satysfakcjonująca pracę, ale z drugiej, jeśli miałabym dostać zwolnienie (jęsli ewentualnie żle będę znosić ciążę) to wolałabym stracić tą pracę i nieżałować że mnie tu nie chcą niż wylecieć z firmy marzeń. Jak byście postąpiły. Jeśli miałabym odpowiedzieć co jest dla mnie ważniejsze praca czy dziecko to odpowiedź byłaby jednapewnie wiecie jaka dołuje mnie to wszystko.

a soją droga zastanawuiam się czasem czy nasz informatyk w firmie nie ma dostępu do odwiedzanych przeze mnie stron, bo jak tak to mama z klasa na wizazu chyba nie uradowałaby prezesa
pacierp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 13:26   #4869
gragu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 52
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Nika 1980 po 100 kroć
gragu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 13:28   #4870
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
ja z TZ to mam jeszcze dodatkowo problem wiekowy... jest młodszy ode mnie 5 lat więc tym bardziej mu sie wydaje, że ma tyyyyyyyle czasu... a jak mówię, że ja chyba jednak starsza jestem i ja nie mam to mi mówi "a nie wygladasz..." tak jakby na produkcje jaja największy wpływ miał mój wyglad...


Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
ja tez mam ten problem, tylko w druga stronę... mój tż to chyba myśli że w każdym wieku można ojcem zostać i też ma tyleee czasu... dzis w radiu słyszałam info o najstarszym ojcu - 111 lat!
yyyy.... tyle że to był jaszczur....:mdle je:nie omieszkam mu dziś tego opowiedzieć.


A swoją drogą, kilka lat temu też mieliśmy okres, eufemistycznie rzecz nazywając, niezrozumienia. Mój TŻ czytał coś, czytał w necie, po czym pewnego dnia ubrał się i gdzieś pojechał. Wrócił z książką "Mężczyźni są z Marsa, Kobiety z Wenus" i była to Jego ulubiona książka przez kolejne kilka miesięcy, aż zaczęło mnie to wkurzać, bo potem jak coś się działo, to miał wyjaśnienie, że On jest Pan Załatwiacz, a ja Domowy Komitet Ulepszeń i wszystko się zgadza, więc jest OK. Że rozumie, że ja mówię, to i ja mogłabym zrozumieć, że On się chowa w jaskini itp.
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.

Edytowane przez Miramej
Czas edycji: 2009-01-29 o 13:35
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 13:36   #4871
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
szczęście w tym całym nieszczęściu z facetami jest to, że przypadek mojego TŻta nie jest odosobniony. Ostatnio też mam mały dylemat i liczę na wszą radę. Warunkiem jaki oboje sobie postawliśmy, żeby zacząć się starać było to, żebym znalazła sobie pracę z umową o pracę a nie o dzieło. Starałam się bardzo, żeby nie było argumentów na nie i udało się. Od miesiąca ma taką pracę. Co prawda jestem na 3 miesięcznym okresie próbnym ale nic nie wskazuje na to, żeby chcieli mnie stąd wysiudać w kwietniu. Praca mimo, że maiła być ciekawa okazała się raczej strzałem jak kulą w płot. Nie widzę tu dla siebie żadnej przyszłości. TŻ namawia na szukanie nowej pracy i ma trochę racji, ale ja się boję, bo wtedy nasze plany odwleką się w czasie. Z jednej strony fajnie byłoby mieć satysfakcjonująca pracę, ale z drugiej, jeśli miałabym dostać zwolnienie (jęsli ewentualnie żle będę znosić ciążę) to wolałabym stracić tą pracę i nieżałować że mnie tu nie chcą niż wylecieć z firmy marzeń. Jak byście postąpiły. Jeśli miałabym odpowiedzieć co jest dla mnie ważniejsze praca czy dziecko to odpowiedź byłaby jednapewnie wiecie jaka dołuje mnie to wszystko.

a soją droga zastanawuiam się czasem czy nasz informatyk w firmie nie ma dostępu do odwiedzanych przeze mnie stron, bo jak tak to mama z klasa na wizazu chyba nie uradowałaby prezesa
jeśli to dzidzuś jest dla Ciebie najważniejszy to chyba nie ma powodu do zmiany pracy w tym momencie... nastawiłaś się teraz na dziecko nie na karierę, prawda? a stała praca ma Ci dać stabilizacje i zaplecze finansowe... a ta jak przypuszczam spełnia te warunki... moja praca to też nie praca marzeń, ale jest i jeszcze trochę bedzie, pieniądze wywalczyłam większe więc póki co mając w planach dziecko nie szukam wrażeń gdzie indziej, chociaz za praca a w zasadzie za szefem, który jest bucem nie przepadam i ciężko nam się współpracuje...
Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość






A swoją drogą, kilka lat temu mieliśmy też okres, eufemistycznie rzecz nazywając, niezrozumienia. Mój TŻ czytał coś, czytał w necie, po czym pewnego dnia ubrał się i gdzieś pojechał. Wrócił z książką "Mężczyźni są z Marsa, Kobiety z Wenus" i była to Jego ulubiona książka przez kolejne kilka miesięcy, aż zaczęło mnie to wkurzać, bo potem jak coś się działo, to miał wyjaśnienie, że On jest Pan Załatwiacz, a ja Domowy Komitet Ulepszeń i wszystko się zgadza, więc jest OK. Że rozumie, że ja mówię, to i ja mogłabym zrozumieć, że On się chowa w jaskini itp.

taaaa, oni zawsze na wszystko maja wyjasnienie... ta ich pokrętna logika mnie rozbraja...
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-29, 13:47   #4872
gragu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 52
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
szczęście w tym całym nieszczęściu z facetami jest to, że przypadek mojego TŻta nie jest odosobniony. Ostatnio też mam mały dylemat i liczę na wszą radę. Warunkiem jaki oboje sobie postawliśmy, żeby zacząć się starać było to, żebym znalazła sobie pracę z umową o pracę a nie o dzieło. Starałam się bardzo, żeby nie było argumentów na nie i udało się. Od miesiąca ma taką pracę. Co prawda jestem na 3 miesięcznym okresie próbnym ale nic nie wskazuje na to, żeby chcieli mnie stąd wysiudać w kwietniu. Praca mimo, że maiła być ciekawa okazała się raczej strzałem jak kulą w płot. Nie widzę tu dla siebie żadnej przyszłości. TŻ namawia na szukanie nowej pracy i ma trochę racji, ale ja się boję, bo wtedy nasze plany odwleką się w czasie. Z jednej strony fajnie byłoby mieć satysfakcjonująca pracę, ale z drugiej, jeśli miałabym dostać zwolnienie (jęsli ewentualnie żle będę znosić ciążę) to wolałabym stracić tą pracę i nieżałować że mnie tu nie chcą niż wylecieć z firmy marzeń. Jak byście postąpiły. Jeśli miałabym odpowiedzieć co jest dla mnie ważniejsze praca czy dziecko to odpowiedź byłaby jednapewnie wiecie jaka dołuje mnie to wszystko.

a soją droga zastanawuiam się czasem czy nasz informatyk w firmie nie ma dostępu do odwiedzanych przeze mnie stron, bo jak tak to mama z klasa na wizazu chyba nie uradowałaby prezesa

Ja też miałm podobną sytuację do twojej, zanim staraliśmy sie o dzidziusia ja znalazłam mało atrakcujną pracę , ale lepszy rydz niż nic. Zdecydowałam ,że dzidziuś jest najważniejszy , a praca? No trudno żadna strata jeśli mi nie odpowiada wiec prędzej czy później i tak ją zmienię , Ja mam takie do tego podejście. Teraz staramy sie o dzidziusia , aktualnie jestem jeszcze na wychowawczym które przysługuje mi na pierwsze dziecko, umowa o pracę kończy mi sie w czerwcu, ale mam zamiar, jak sie uda wydusić jeszcze macierzyński . Myślę ,że powinnnaś a raczej powinniście sie decydować teraz na dzidziulkę, bo tak jak mówisz lepiej stracić ( jeśli już) pracę małoatrakcyjną niż prace na której ci zależy. Powodzenia
gragu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 13:51   #4873
konspiracja
Zakorzenienie
 
Avatar konspiracja
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Pacierp, zgadzam sie z Daff.
A poza tym skąd masz gwarancję, że jak juz znajdziesz wymarzoną pracę, urodzisz dziecko to oni tam, w tej nowej pracy będa na Ciebie czekać? Zawsze jest to ryzyko, dlatego jak ta obecna praca Ci nie lezy - to tym lepiej, w razie czego nie będzie czego żałować.
Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
a soją droga zastanawuiam się czasem czy nasz informatyk w firmie nie ma dostępu do odwiedzanych przeze mnie stron, bo jak tak to mama z klasa na wizazu chyba nie uradowałaby prezesa
często tez mnie gnębi to pytanie

Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość






A swoją drogą, kilka lat temu też mieliśmy okres, eufemistycznie rzecz nazywając, niezrozumienia. Mój TŻ czytał coś, czytał w necie, po czym pewnego dnia ubrał się i gdzieś pojechał. Wrócił z książką "Mężczyźni są z Marsa, Kobiety z Wenus" i była to Jego ulubiona książka przez kolejne kilka miesięcy, aż zaczęło mnie to wkurzać, bo potem jak coś się działo, to miał wyjaśnienie, że On jest Pan Załatwiacz, a ja Domowy Komitet Ulepszeń i wszystko się zgadza, więc jest OK. Że rozumie, że ja mówię, to i ja mogłabym zrozumieć, że On się chowa w jaskini itp.
Ci to sobie zawsze znajdą wytłumaczenie ale chwali sie, że chciaż zadał sobie trud żeby tego w necie szukac, coś tam jednak go ruszyło w tym męskim rozumku...
__________________
...najmniejsze państwo świata
Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy...

na Groszka orbicie


Syzyf była kobietą
konspiracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 14:12   #4874
pacierp
Rozeznanie
 
Avatar pacierp
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

dzięki dziewczyny. Utwierdziłyście mnie tylko w mojej decyzji. A tak najchętniej to kiedyś miałabym ochote stworzyć przedszkole, w którym dzieciaczki rozwijałyby swoje zdolności i pasje. Kiedyś dawno, dawno myślałam że fajnie byłoby być bussinesswoman i ubierać się w garniturki oraz rządzić światem ale teraz coraz bardziej marzy mi się pracować z dzieciaczkami, bo je uwielbiam.
pacierp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 14:21   #4875
dafreen
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 856
GG do dafreen
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość
dzięki dziewczyny. Utwierdziłyście mnie tylko w mojej decyzji. A tak najchętniej to kiedyś miałabym ochote stworzyć przedszkole, w którym dzieciaczki rozwijałyby swoje zdolności i pasje. Kiedyś dawno, dawno myślałam że fajnie byłoby być bussinesswoman i ubierać się w garniturki oraz rządzić światem ale teraz coraz bardziej marzy mi się pracować z dzieciaczkami, bo je uwielbiam.

ja nie jestem typem bussineswoman... dla mnie praca to narzedzie do zarabiania pieniędzy , zdecydowanie wazniejsza jest dla mnie rodzina i dom... wiem, że to niemodne w dzisiejszych czasach, ale ja spełniam sie w takim zwykłym zyciu, cieszy mnie bycie mamą, spacer z psem, nawet TZ mnie czasem cieszy ... nie neguje i nie krytykuję jeśli ktos wybiera karierę... we wszystkim co robimy musimy ustalić priorytet dla mnie jest nim rodzina... każdy z nas musi zyć w zgodzie ze sobą... mam koleżanka, która dostaje dreszczy na samą myśł o dzieciach, o tym, że musiałaby wstać w nocy, przewijać, karmic... i pracuje po 12 h na dobę, urządzają z mężem kolejne mieszkanie... cieszy mnie, że ma świadomość, że w tej chwili nie nadaje się na mamę i może nigdy nie bedzie się nadawała i nie ma dziecka na siłę.... generalnie fajna z niej dziewczyna, tylko priorytety ma inne
__________________
..... przyjaciele są jak anioły, które podnoszą nas kiedy nasze skrzydła nie chcą już dłużej latać.....

Bruno już w domku
dafreen jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 14:45   #4876
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
ale na rozruch trybików powinno starczyć , a jak juz zaskoczy i ruszy to potem pójdzie z górki

ja z TZ to mam jeszcze dodatkowo problem wiekowy... jest młodszy ode mnie 5 lat więc tym bardziej mu sie wydaje, że ma tyyyyyyyle czasu... a jak mówię, że ja chyba jednak starsza jestem i ja nie mam to mi mówi "a nie wygladasz..." tak jakby na produkcje jaja największy wpływ miał mój wyglad...
Ta, ta, ta... Ja też słyszę, że jestem smarkata i takie tam. Pewnie też mu się uroiło, że czasu jest w cholerę.

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
ja tez mam ten problem, tylko w druga stronę... mój tż to chyba myśli że w każdym wieku można ojcem zostać i też ma tyleee czasu... dzis w radiu słyszałam info o najstarszym ojcu - 111 lat!
yyyy.... tyle że to był jaszczur....:mdle je:nie omieszkam mu dziś tego opowiedzieć.


Cytat:
Napisane przez Miramej Pokaż wiadomość
A swoją drogą, kilka lat temu też mieliśmy okres, eufemistycznie rzecz nazywając, niezrozumienia. Mój TŻ czytał coś, czytał w necie, po czym pewnego dnia ubrał się i gdzieś pojechał. Wrócił z książką "Mężczyźni są z Marsa, Kobiety z Wenus" i była to Jego ulubiona książka przez kolejne kilka miesięcy, aż zaczęło mnie to wkurzać, bo potem jak coś się działo, to miał wyjaśnienie, że On jest Pan Załatwiacz, a ja Domowy Komitet Ulepszeń i wszystko się zgadza, więc jest OK. Że rozumie, że ja mówię, to i ja mogłabym zrozumieć, że On się chowa w jaskini itp.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 16:19   #4877
rumiankowa
Zadomowienie
 
Avatar rumiankowa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Nasze Kapuściane Bobasy


kasia_mw (Kasia, 28 lat) - Krzyś - ur. 20.06.2007
celka2000 (Celina, 26 lat) - Adaś - ur. 26.10.2007
bb-m (Bożena, 26 lat) - Asia i Jaś - ur. 07.11.2007
*misia* (Monika, 24 lata) - Mateuszek - ur. 13.11.2007
Yoolia (Julia, 29 lat) - Małgosia - ur. 29.11.2007
martka83 (Marta, 24 lata) - Marcelek - ur. 01.12.2007

jolineczka (Jola, 25 lat) - Alunia - ur. 02.01.2008
KasikB (Kasia, 32 lata) - Oleńka - ur. 04.01.2008
Ramila (Milena, 26 lat) - Pola - ur. 22.01.2008
mała_majeczka (Agnieszka, 30 lat) - Kubuś - ur. 15.02.2008
joasiunial (Asia, 25 lat) - Mareczek - ur. 27.02.2008
Ray (Justyna, 22 lata) - Alunia- ur. 02.03.2008
majula (Gosia, 25 lat) - Rysiaczek - ur. 10.03.2008
adatka (Agata, 25 lat) - Marcelinka - ur. 18.03.2008
*aurora* (Gosia, ?? lat) - ur. 04.2008
NIUNCIO (Jola, 33 lata) - Zosia - ur. 03.04.2008
fredziunia (Fredzia, 31 lat) - Marko Niko - ur. 05.04.2008
Eenax (Ela, 30 lata) - Ewunia - ur. 20.04.2008
83monia (Monika, 25 lat) - Arturek- ur. 20.04.2008
Gothika (Arleta, 26 lat) - Ramona - ur. 18.06.2008
Funieczka (Ewa, 28 lat) - Andrzejek - ur. 19.06.2008
Anisia25 (Ania, 30 lat) - Piotruś - ur. 06.07.2008
Kasiulka22 (Kasia, 25 lat) - Oleńka- ur. 27.07.2008
żabulka21 (Beata, 22 lata) -Szymonek - ur. 14.08.2008
Mała75 (Monika, 32 lata) - Maja- ur. 27.08.2008
izzi (Iza, 34 lata) -Pola -ur. 30.08.2008
Taurus_ek (Grażyna, 26 lat) - Laura ur. 03.09.2008
Dorotka@ (Dorota, 25 lat) -Natalka ur.11.09.2008
GoniaJ (Gosia, 27 lat) -D'angelo ur. 22.10.2008
becia_leszno (Beata, 26 lat) -Igorek ur. 29.10.2008
Bunny_82 (Ania, 25 lat)- Pawelek ur. 31.10.2008
munio (Iza, 25 lat) -Filipek ur.17.11.2008
an.ka.b (Ania, 26 lat) - Marysia ur. 23.11.2008
"Magdalena" (Magda, 23 lata) - Nicola ur. 11.12.2008

siobhan1 (Joanna, 29 lat) -Pawełek ur.03.01.2009
roxi1980 (Kasia, 28 lat) - Norbert Mariuszur.10.01.2009
pani z herbata (Bożena, 27 lat) - Polina ur.18.01.2009
bezsenność (Basia, 24 lata) - Mateuszek ur.20.01.2009
Gosiala (Gosia, 36 lat) - Jaś ur.25.01.2009
jukol (Justyna, 22 lata) - Aleksander ur.27.01.2009
freshona (Agnieszka, 34 lata) - Hania ur.27.01.2009
rumiankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 16:19   #4878
rumiankowa
Zadomowienie
 
Avatar rumiankowa
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z domu ;)
Wiadomości: 1 436
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Są dwie kreski II... obecnie: 26

martynnka (Justyna, 27 lat) - t.p. 28.01.2009 r. ??? lub ???

AMILAMIJA (Ania, 29 lat) - t.p. 03.02.2009 r. Matylda
anna1593 (Ania, 25 lat) - t.p. 14.02.2009 r. Hania lub Maksymilian
niunieczek (Żaneta, 24 lata)- t.p.26.02.2009??? lub ???

zanka205 (Żaneta, 22 lata) - t.p. 03.03.2009 r.Filip
ewccik (Ewa, 28 lat) - t.p. 21.03.2009 r. ??? lub ???
gabriellao0 (Gabriela, 27 lat)- t.p. 22.03.2009 r. Olivka

Anadun (Asia lat 34)- t.p. 5.04.2009. ??? lub ???
ancia19 (Ania, 28 lat) - t.p. 13.04.2009 r. ??? lub ???
Zlota Jagoda(Ania, 26 lat) - t.p 14. 04. 2009 Joanna lub ???
ikak (Ika, 27 lat)- t.p. 17.04.2009. Natalka
Kathi75 (Kasia, 32 lata)- t.p.-30.04.2009. Gabriela

Mediane ( Ewa 25 lat)- t.p. 05.05.2009 ??? lub ???
anulka (Ania, 24 lata)- t.p.-12.05.2009 ??? lub ???
Sasha20 (Natalia 20 lat)- t.p.-15.05.2009. Laura lub Jakub
Rumiankowa (Sylwia, 30 lat)- t.p.-15.05.2009 Gosia
Blondynka (Magda, 26 lat) t.p.29.05.2009 Michalinka lub Marcin

Małgosia : ) (Małgosia, 23 lata t.p.11.06.2009Emilia lub Antos

Cassandra 23 (Beata, 25 lata)t.p. 04.07.2009 ??? lub ???
Truheart (Ola, 27 lat) t.p. 13.07.2009 ??? lub ???
Ania0104(Ania 25 lat) t.p. 21.07.2009 ??? lub ???

Anusia_82 (Ania, 26 lat) t.p. 03.08.2009 ??? lub ???
Syla (Sylwia 29 lat) t.p. 08.08.2009 ??? lub ???
Adaikaka (Aneta 22 lata) t.p. 27.08.2009 ??? lub ???

Evuncia (Ewa 28 lat)t.p. 12.09.2009 ??? lub ???
DDosiek (Dorota, 24 lata) t.p. 14.09.2009 ??? lub ???
rumiankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 16:21   #4879
aankaa78
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 746
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Ale naskrobałyście od wczoraj)))) Zabieram sie za czytanie.

@ nadal brak...dzis chyba 43 dzień cyklu. Umówiłam się dzis do jeszcze jednego lekarza(wizyta we wtorek), do tej pory chodzilam do dr Maruk - Kertyńskiej z Wrocławia, ale jescze do innego pójdę, bo zaczynam się martwic.......
__________________
Anka.
aankaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-29, 16:47   #4880
aankaa78
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 746
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez dafreen Pokaż wiadomość
czyli jednak cos w powietrzu... wszyscy oni jacyś drażliwi ostatnio....
Oj wisi coś wisi))) .....

Pacierp witajZgadzam się z wypowiedziami dziewczyn...Praca to praca, a dzidzia
__________________
Anka.
aankaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 19:00   #4881
pacierp
Rozeznanie
 
Avatar pacierp
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

czuję się na prawdę spokojniej, skoro macie takie samo jak ja zdanie na temat tej mojej nieszczęsnej pracy i "kariery", która nie ma kompletnie dla mnie znaczenia. Wcześniej czasem nachodziły mnie myśli, że jestem mało ambitna, ale macie rację, że to kwestja priorytetów. ja swoje znam. Najbardziej marzy mi (nam, bo tż tez tak kiedyś powiedział), że kiedyś chciałabym mieć 4 dzieci 3 własnych i jedno adoptowane (nie niemowalę, ale dzieciak w starszym wieku, podobnym do wieku reszty słodkiej, odchowanej już trochę gromadki. Ale to są marzenia...

aankaa78 - z wrocławskich lekarzy mogę Ci polecić dr. Gejdela. Ja chodzę do niego prywatnie, ale pracuje on jeszcze w szpitalu, gdzie jest ordynatorem na oddziale położniczym. Ma duża wiedzę i doświadczenie. jeśli będziesz chciała to dam Ci namiary. Ufam mu. Mam PCO a on daje mi wiarę (poprzez swój profesjonalizm i podejście), że to nie jest żadna przeszkoda w byciu mamą.
pacierp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 20:10   #4882
evuncia
Raczkowanie
 
Avatar evuncia
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 463
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Nikus ale nowinatak sie ciesze, gratulacje kochana wiedzialam ze to nastapi juz niedlugo. Ktory to tydzien?
Ja wybieram sie na kolejne USG za 2 tyg, mysle ze jak wzystko bedzie dobrze to wreszcie troche odsapne. Obecnie mam problem z zaparciami
Dziewczynki macie gorace pozdrowienia od Doska, biedna mecza wymioty i zadko siada do kompa. Mnie wymioty ominely, jedynie leciutkie mdlosci. Trzymam kciukiza Was wszystkie kochane.
evuncia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-29, 22:16   #4883
adaikaka
Zakorzenienie
 
Avatar adaikaka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 768
GG do adaikaka
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
tak jak napisałam: SNY MIRAMEJ SĄ PROROCZE...

test pozytywny

buźka tak mi się uśmiecha, że aż mnie boli
nieśmiało gratuluje i przesyłam specjalne fluidki od mojego maleństwa

Kochane moje staraczki Ostatnio non stop dowiaduje się, że znajome, znajome znajomych itd. są w ciąży... Ten rok jak pisałam wcześniej jest w 100 % płodny i jestem wręcz pewna, że każda z Was w tym roku będzie głaskać się po brzuszku Co prawda, będzie mega tłok na porodówkach i pewnie będziemy leżeć na korytarzach ale co tam... najważniejsze, że będziemy miały nasze upragnione maleństwa
__________________
adaikaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-30, 07:00   #4884
aankaa78
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 746
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Witam z samego rana

Ja juz po śniadanku....Zaraz czas na kawkę....
@ nadal brak....załamka......Wiec ie co zrobię? Kupię dzis dwa testy....Jeden zrobię po południu, a drugi rano (czuje ,że bedzie jedna kreska, ale muszę zrobic alby się dalej nie łudzic)



Cytat:
Napisane przez pacierp Pokaż wiadomość

aankaa78 - z wrocławskich lekarzy mogę Ci polecić dr. Gejdela. Ja chodzę do niego prywatnie, ale pracuje on jeszcze w szpitalu, gdzie jest ordynatorem na oddziale położniczym. Ma duża wiedzę i doświadczenie. jeśli będziesz chciała to dam Ci namiary. Ufam mu. Mam PCO a on daje mi wiarę (poprzez swój profesjonalizm i podejście), że to nie jest żadna przeszkoda w byciu mamą.
pacierp proszę o namiary na PW


Dziewczyny śpicie czy pracujecie????? Bo nuuuudzi mi się
__________________
Anka.

Edytowane przez aankaa78
Czas edycji: 2009-01-30 o 07:23
aankaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-30, 07:32   #4885
araczki
Zadomowienie
 
Avatar araczki
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 1 382
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez evuncia Pokaż wiadomość
Nikus ale nowinatak sie ciesze, gratulacje kochana wiedzialam ze to nastapi juz niedlugo. Ktory to tydzien?
Ja wybieram sie na kolejne USG za 2 tyg, mysle ze jak wzystko bedzie dobrze to wreszcie troche odsapne. Obecnie mam problem z zaparciami
Dziewczynki macie gorace pozdrowienia od Doska, biedna mecza wymioty i zadko siada do kompa. Mnie wymioty ominely, jedynie leciutkie mdlosci. Trzymam kciukiza Was wszystkie kochane.
Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz evuncia
Dzieki za wiesci od Doska, zastanawialam sie wczoraj gdzie zniknela i co u niej slychac. Teraz wiem. Oj bidulka, pozdrow ja od nas..


Dziewczyny, ja zaraz zmykam na USG. Dzis 10 dc i ide zobaczycz co wspomagacz owulacji nawyrabial (bralam femara) i kedy bedzie kolejna IUI.
Dam znac po powrocie.

Milego dnia!
__________________
IF MOMMA AIN'T HAPPY
AIN'T NOBODY HAPPY

körö körö kirkkoon
araczki jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-30, 07:59   #4886
pacierp
Rozeznanie
 
Avatar pacierp
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 777
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

witam was serdecznie. Strasznie mi się dziś nic nie chce, ale pociesza mnie fakt, że jest piątek oby do 16...

aankaa78 wyślę Ci te namiary po pracy, bo okazało się, że wizytówkę mam w domciu sama wybieram się do niego w przyszłym tygodniu.
pacierp jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-30, 08:08   #4887
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez evuncia Pokaż wiadomość
Nikus ale nowinatak sie ciesze, gratulacje kochana wiedzialam ze to nastapi juz niedlugo. Ktory to tydzien?
Ja wybieram sie na kolejne USG za 2 tyg, mysle ze jak wzystko bedzie dobrze to wreszcie troche odsapne. Obecnie mam problem z zaparciami
Dziewczynki macie gorace pozdrowienia od Doska, biedna mecza wymioty i zadko siada do kompa. Mnie wymioty ominely, jedynie leciutkie mdlosci. Trzymam kciukiza Was wszystkie kochane.
Evuncia, nie dziękuję....trzymaj kciuki, proszę..
kochana wszystko będzie dobrze! ja moje pierwsze USg będę miała w 11/12 tygodniu dopiero....muszę czekać i wierzyć...

ucałuj Dośka od nas!!!!

Cytat:
Napisane przez adaikaka Pokaż wiadomość
buźka tak mi się uśmiecha, że aż mnie boli
nieśmiało gratuluje i przesyłam specjalne fluidki od mojego maleństwa

Kochane moje staraczki Ostatnio non stop dowiaduje się, że znajome, znajome znajomych itd. są w ciąży... Ten rok jak pisałam wcześniej jest w 100 % płodny i jestem wręcz pewna, że każda z Was w tym roku będzie głaskać się po brzuszku Co prawda, będzie mega tłok na porodówkach i pewnie będziemy leżeć na korytarzach ale co tam... najważniejsze, że będziemy miały nasze upragnione maleństwa
Adaika, trzymaj proszę kciuki...fluidka łapię...przyda się

Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość

Dziewczyny, ja zaraz zmykam na USG. Dzis 10 dc i ide zobaczycz co wspomagacz owulacji nawyrabial (bralam femara) i kedy bedzie kolejna IUI.
Dam znac po powrocie.

Milego dnia!
daj znać, Araczku, a tymczasem powodzenia i trzymam kciuki za piekny cykl!
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-30, 10:21   #4888
Mikant
Raczkowanie
 
Avatar Mikant
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 288
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez araczki Pokaż wiadomość
Wszystko bedzie dobrze, zobaczysz evuncia
Dzieki za wiesci od Doska, zastanawialam sie wczoraj gdzie zniknela i co u niej slychac. Teraz wiem. Oj bidulka, pozdrow ja od nas..


Dziewczyny, ja zaraz zmykam na USG. Dzis 10 dc i ide zobaczycz co wspomagacz owulacji nawyrabial (bralam femara) i kedy bedzie kolejna IUI.
Dam znac po powrocie.

Milego dnia!
Trzymam kciuki za piękną owulację napisz jak sie czułaś po femarze, bo ja ją kiepsko znoszę i ciekawi mnie bardzo czy tylko ja tak mam

Cytat:
Napisane przez aankaa78 Pokaż wiadomość
Witam z samego rana

Ja juz po śniadanku....Zaraz czas na kawkę....
@ nadal brak....załamka......Wiec ie co zrobię? Kupię dzis dwa testy....Jeden zrobię po południu, a drugi rano (czuje ,że bedzie jedna kreska, ale muszę zrobic alby się dalej nie łudzic)

pacierp proszę o namiary na PW

Dziewczyny śpicie czy pracujecie????? Bo nuuuudzi mi się
To mimo Twojego sceptycyzmu potrzymam kciuki test zadziała zawsze w jakiś sposób, zobaczysz 2 kreseczki, a w najgorszym razie wywoła @, chociaż ja Ci życzę 2 kreseczek

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Evuncia, nie dziękuję....trzymaj kciuki, proszę..
kochana wszystko będzie dobrze! ja moje pierwsze USg będę miała w 11/12 tygodniu dopiero....muszę czekać i wierzyć...

ucałuj Dośka od nas!!!!

Adaika, trzymaj proszę kciuki...fluidka łapię...przyda się

daj znać, Araczku, a tymczasem powodzenia i trzymam kciuki za piekny cykl!
Zaciskam Nikuś cały czas

kurcze robię dziś pierogi i jak ja je będę lepić jak ja wszystkie kciuki tak mocno ściskam
__________________
Decyzja oswojenia niesie ze sobą niebezpieczeństwo łez...

Moje deko decu
Serwetki na wymiankę
Mikant jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-30, 11:26   #4889
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Mikant Pokaż wiadomość
T

Zaciskam Nikuś cały czas

kurcze robię dziś pierogi i jak ja je będę lepić jak ja wszystkie kciuki tak mocno ściskam
hej kochana! jak te pierogi? a z czym robisz?

zaciskaj zaciskaj...bo ja tego bardzo potrzebuję
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-30, 11:31   #4890
bubulek
Raczkowanie
 
Avatar bubulek
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 61
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Nika....albo mi sie przewidziało ale chyba wysłalas mi wiad na priva a ja co nie mogłam otworzyć..jeżeli się nie myle to wyslij jeszcze raz...
bubulek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:38.