2007-09-28, 15:23 | #121 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy w książkach...
W książce "Bezpieczne miejsce" Caroline Graham jedna z bohaterek o imieniu Evadne używała perfum Coco. Kojarzy mi sie też, że sierżant Troy chyba też używał męskiego Chanel.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2007-09-28, 16:55 | #122 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Aggie - a czy podano, czym pachniał DCI T. Barnaby?
|
2007-10-01, 10:05 | #123 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy w książkach...
O ile pamiętam, to nie. Troy na pewno pachniał też papierosami, ale Barnaby nie palił.
__________________
Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL) https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655 |
2007-10-10, 22:47 | #124 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Twin Peaks
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: Perfumy w książkach...
W ''Szewcach" Witkacego Scurvy ma ochotę wyperfumować się Californian Poppy i "zbawiać świat".
Tutaj znalazłam plakat reklamujący owe perfumy, ale niestety nie mogę znaleźć nut. http://www.picturegoer.net/Californi...Advert1943.htm |
2007-10-10, 23:38 | #125 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Cytat:
Damo, spotkałam się z postami o Californian Poppy w wątku o identyfikacji flakonów Możesz zerknąć: TUTAJ! i TUTAJ! Również szukałam nut zapachowych, bo ten cudny flakon bardzo mnie wówczas zainteresował i umierałam z ciekawości, co może się w nim kryć Niestety nie znalazłam nic konkretnego
__________________
"Są takie chwile, gdy się nie śmie badać swej własnej duszy, bo się człowiek lęknie, że ani jednej nie znajdzie w niej struny, co potrącona, jeszcze czysto dźwięknie." Edytowane przez Szara Róża Czas edycji: 2008-03-24 o 22:02 |
|
2007-11-21, 19:14 | #126 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: wschód
Wiadomości: 1 356
|
Dot.: Perfumy w książkach...
"Going towards the stairs is the exquisite back of Princess Brandy, a silver fox jacket draped over Brandy's shoulders and yards of a silk brocade scarf tied around her billowing pile of Brandy Alexander auburn hair. The queen's supreme voice and the shadow of L'Air du Temps are the invisible train behind everything that is the world of Brandy Alexander."
Chuck Palahniuk "Invisible Monsters" |
2007-11-22, 21:23 | #127 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Perfumy w książkach...
|
2007-11-22, 21:25 | #128 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Perfumy w książkach...
|
2008-01-02, 21:50 | #129 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 121
|
Dot.: Perfumy w książkach...
W kryminałach - moim ulubionym gatunku - też pojawiają się perfumy, ale nie wiem czy cały kontekst wam się spodoba
Czytam "Złodzieja kanapek" Andrea Camillieri: dzielny komisarz Montalbano szuka prostytutki-Tunezyjki zamieszanej w morderstwo popełnione we Włoszech. Wchodzi do jej mieszkania a tam pachnie... Volupte Oscara de la Renty "[Sąsiadka] otworzyła szafę - w pokoju eksplodował zapach Volupte." Podoba mi się ten pomysł, że zapach może "eksplodować" i to z z szafy
__________________
ANGEL ANGEL ANGEL... Non, je ne regrette rien, ni le bien qu'on m'a fait, ni le mal, tout ça m'est bien égal! Non, je ne regrette rien! C'est payé, balayé, oublié, je me fous du passé. |
2008-01-02, 21:56 | #130 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Cytat:
|
|
2008-01-15, 12:12 | #131 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: brzeg
Wiadomości: 162
|
Dot.: Perfumy w książkach...
perfumy w książce?
...Pachnidło Patricka Suskind'a !!!! Cała książka jest przepełniona zapachami.... Ale film jeszcze bardziej. Jedno i drugie jednak oszałamiają wyimaginowanymi zapachami. nNechaj ten, kto nie czytał Pachnidła skusi się na tę wspaniałą ucztą... Mnóstwo tu perfum, ale amor & Psyche wioda prym... "Perfumy te były obrzydliwie dobre. Ten nędznik Pelissier niestety znał się na rzeczy. był mistrzem, na boga, nawet jeśli nigdy w życiu nie terminował w tym fachu! Baldini mógł sobie tylko życzyc, by formuła "amora i psyche" była jego, Baldiniego, dziełem. nie było w tych perfumach cienia wulgarności. zapach absolutnie klasyczny, zwarty i harmonijny. a mimo to fascynująco nowy. był oryginalny, ale nie miał w sobie nic z komercjalnego szlagieru. Był słodki, ale nie ckliwy. Miał głębię , wspaniałą, upojną, urzekającą ciemnobrunatną głębię - ale nie był anoi trovhe przeładowany czy ciężki. (...) ma w sobie cos pogodnego, jest ujmujący, jest jak melodia(...)"
__________________
SABATINA... |
2008-01-15, 14:43 | #132 |
Zadomowienie
|
Dot.: Perfumy w książkach...
W książkach G. Mastertona są bardzo często wzmianki o perfumach i to z nazwami, ale bardzo często z błędami, myślę że to wina tłumacza...
__________________
|
2008-03-19, 23:18 | #133 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Jerzy Pilch, "Miasto utrapienia" - fragment o kochance bohatera książki, dr. Konstancji Wybryk.
"(...) była ekstatyczną kolekcjonerką i użytkowniczką niezliczonych wód kolońskich. - Uwielbiam męskie kosmetyki, a poza tym twój ojciec ma bardzo dobry gust, wszystkie zapachy, jakie ci daje, są świetne - Konstancja stała przed lustrem i z koneserstwem testowała najnowszą (flakon w kstałcie granatu) wersję cerrutiego - wprawdzie fahrenheit, którego, jak mówisz, sam używa, nie świadczy o nim najoryginalniej, ale i tak to jest zapach pewniak. W ogóle w pokoleniu twojego ojca jakakolwiek wrażliwość kosmetyczna zdarza się niezmiernie rzadko. Oni do dzisiaj starym strajkowym obyczajem nie myją włosów, chodzą w obsmyczonych peweksowskich swetrach, noszą zapuszczone jeszcze w ośrodkach internowania brody i w najlepszym razie pachną spirytusowymi powielaczami. Koniecznie muszę poznać twojego starego, Patryku! Wzbierała we mnie powodziowa fala mdłości. Konstancja odwracała się od lustra i stąpała tandetnie baletowym krokiem, co miało sugerować, że spowijające ją woale nowego zapachu utaneczniają ciało. Faktycznie, jej skóra na męskie wody kolońskie reagowała nieźle, na najnowszą zaś - flakon w kształcie granatu - wersję cerrutiego bardzo nieźle."
__________________
|
2008-03-20, 11:12 | #134 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Cytat:
W tym wątku wyszukujemy fragmenty dotyczące zapachów w "zwykłych" książkach.
__________________
... I chłodną żmiją świt dżunglowy Wpełza do jamy, A w dżunglach wilgoć mszy grobowej, Dym kadzidlany. ... czarne kredki |
|
2008-03-20, 16:38 | #135 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Ja należę do tej miejszości, Pachnidła w ogóle nie czytałam
|
2008-03-20, 17:05 | #136 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Granatowe Góry
Wiadomości: 3 219
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Ja podobnie - nie czytałam, nie oglądałam.
OK, myślę że prawa wątku są takie, że można tu wspomnieć "Pachnidło", ale wałkowanie go tam i z powrotem nie jest chyba dobrym pomysłem. Jeśli znajdziecie jakiś szczególnie dobry fragment i wpiszecie tutaj, chętnie przeczytam, ale brońcie bogowie, żeby tu ktoś przepisywał pół książki...
__________________
|
2008-03-20, 17:20 | #137 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Perfumy w książkach...
|
2008-03-20, 18:34 | #138 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 904
|
Dot.: Perfumy w książkach...
A ja z tych, co czytali, ale nie obejrzeli
Koto, szczerze popieram pomysł z recenzją. |
2008-03-20, 20:43 | #139 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 8 947
|
Dot.: Perfumy w książkach...
|
2008-03-20, 20:51 | #140 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Perfumy w książkach...
|
2008-04-09, 19:00 | #141 | |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Cytat:
A kolejną wzmiankę o perfumach znalazam w "Lecie nagich dziewcząt" Fleszarowej - Muskat. "Szumiały halki, pachniał Soir de Paris (...)"
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
|
2008-04-09, 19:26 | #142 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Perfumy w książkach...
ja ostatnio z upodobaniem pochłaniam kryminały, rzuciły mi się w oczy :
- w którymś z kryminałów Marininy; policjantka - ofiara zbrodni pachnie Cinnabarem EL - w "Piątej kobiecie" Mannkela poszukiwana jest psychopatyczna morderczyni, jednym z punktów zaczepienia jest zapach jej perfum - charakterystyczny, trochę podobny do męskiej wody kolońskiej, nie jest niestety podana nazwa, przypomniało mi to nasze poszukiwania nazwy perfum z książki i filmu "Monachium" |
2008-04-10, 00:53 | #143 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 30 807
|
Dot.: Perfumy w książkach...
|
2008-04-10, 06:32 | #144 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy w książkach...
|
2008-04-10, 10:17 | #145 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 33
|
Dot.: Perfumy w książkach...
W DIABEL UBIERA SIE U PRADY Miranda pachnie bulgari. niestety nie wiem ktorym.
zawsze sie zastanawialam jakich perfum uzywalaby dzisiaj Scarlett O' Hara na pewno czegos z ogonem na 100 m |
2008-04-10, 12:19 | #146 |
Raczkowanie
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Scarlett to tylko i wyłącznie Shalimar jako to któras okresliła w wątku "Czym by pachniała..."
pasowałby na 1000%,nic innego nie wchodzi w rachubę
__________________
Wątek Rudowłosych Wizażanek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=202470 Poszukuję starych zapachów Guerlain !!! |
2008-04-11, 14:21 | #147 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy w książkach...
W najnowszej książce (bo trudno nazwać ją powieścią) Olgi Tokarczuk Bieguni bohater jednego z epizodów śledzi swoją żonę, która wchodzi od centrum handlowego i wącha jakiś zapach Caroliny Herrery
|
2008-04-11, 14:26 | #148 |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Asia, a tak offtopowo - warte to przeczytania? Bo dawali mi w zeszłą sobotę w bibliotece ale jakoś nie wzięlam - a może było warto?
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
2008-04-11, 14:31 | #149 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Wiesz co, Małgosiu, ja generalnie lubię to, co pisze Tokarczuk, więc z tego powodu będę polecać, natomiast mnie się ciężko czytało tę książkę - taki mam kiepski moment na czytanie, a poza tym ja jestem staromodna i lubię czytać opowiadane historie - a ta książka jest mocno postmodernistyczna w konstrukcji, rwana, zlepiana z kawałków. Wiem, czemu ma to służyć, rozumiem zabieg, ale bardziej podobały mi się jej poprzednie powieści.
|
2008-04-11, 14:37 | #150 | |
niecnotliwa dziewica
|
Dot.: Perfumy w książkach...
Cytat:
__________________
I wanna hurt you just to hear you screaming my name |
|
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:24.