Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie" - Strona 152 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-01-22, 09:53   #4531
Miramej
Zakorzenienie
 
Avatar Miramej
 
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 18 274
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Bazylia 222 Pokaż wiadomość
Dziewczynki niestety Konczita stracila swoje malenstwo w sobote, nie ma sily wejsc na watek....kazala przekazac, zebyscie nie tracily nadzieii.
Nie mam słów...
__________________
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ ~~~~~~~~~~~
Nigdy nie porównuj tego, co masz w środku, z tym, co ktoś inny ma na zewnątrz.

H. MacLeod




.
Miramej jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 09:54   #4532
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
ryczę nad klawiaturą... nie wiem, czy bardziej mi smutno czy bardziej jestem wściekła.... już nie wiem co napisać...
Ano właśnie...

Posrane to wszystko.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 09:55   #4533
_Kasia23_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Kasia23_
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: ... Baltic Sea ...
Wiadomości: 2 788
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Bazylia 222 Pokaż wiadomość
Dziewczynki niestety Konczita stracila swoje malenstwo w sobote, nie ma sily wejsc na watek....kazala przekazac, zebyscie nie tracily nadzieii.
Bosssssssssz ... nie wiem co napisać.... jak większośc z nas
Ten świat jest pomylony
Konczitko


_Kasia23_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 10:00   #4534
gragu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 52
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Napisane przez Zuziunia
Bazylko świete słowa, u mnie było tak, że powinnam sie zdecydowac albo praca albo dziecko, bo mój były juz tż tak stwierdził, no wiec zdecydowałam sie na potomstwo, ale efektów nie było a wmałżenstwie było coraz gorzej, w koncu pekłam...odeszłam...nie ma nas, dziecka nie bedzie...przynajmniej nie z nim.

Moze kiedys ktos mnie doceni i pokocha mnie taka jaka jestem, on tego nie rozumiał.

jak robisz taką latte?


Dziewczynki za wszytskie trzymam

Ja pewnie coraz rzadziej będę tu wpadać...same wiecie dlaczego.
Ale pamietam o Was





Kochana twoją historię też poznałam i szczerze ci współczuję , ale powiem ci jedno bardzo dobrze zrobiłaś, on nie był ciebie wart ani trochę. Moja siostra jest po rozwodzie bardzo to przeżywała tym bardziej że z tego związku który trwał 16 lat ma dwie piękne i mądre dziewczynki. A koleś jej tz buja się z jakąś młoda lachą która też ma 2 dziewczynki i traktuje je lepiej niż własne dzieci b...c jeden , aż krew w żyłach burzy.Na szczęście teraz siostra zrozumiała jak się dusiła w tym związku mimo że tak bardzo się starała żeby było dobrze , a on co? Młodych d..p się zachciewa .Obleśny typ Trzymaj się wiem że będzie ciężko , ale rodzina i przyjaciele napewno ci pomogą , no i ptrzecież masz jeszcze nas no nie dziewczynki?
gragu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 10:01   #4535
freshona
Zadomowienie
 
Avatar freshona
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Konczitko, mi też brak słów...
Przytulam baaardzo mocno
freshona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 10:08   #4536
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Bazylko - męża Konczity chyba nadal nie ma... Jest ktoś z nią, ma się komu wypłakać i wyżalić czy została z tym sama??

Edit.
Już wiem.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2009-01-22 o 12:15
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 10:18   #4537
SoNeRa
Zakorzenienie
 
Avatar SoNeRa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 3 797
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Nika1980 Pokaż wiadomość
Boga nie ma. a jeśli jest to nawet lepiej, będę kiedyś miała szansę powiedzieć mu co o nim myślę....
......................... ......................... ........
Bazylko, płaczemy z Konczitką....
Nika spokojnie Bog jest bo właśnie On daje życie!!!!i też ma prawo je odebrać!!mimo że jest to takie niezrozumiałe dla nasAniołkowi nic nie jest jest teraz szczęśliwy w niebie - co nie zmienia faktu że ogromna tragedia dla rodziców. Konczitko pomodlę się za Was Dużo siły życzę
__________________
Nawet w najskrytszych marzeniach nie śniliśmy, że będziecie tacy cudowni ...
Bliźniaki - Tymuś i Szymuś są już z nami od 17 marca 2009
SoNeRa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-01-22, 10:43   #4538
Tequillla
Zadomowienie
 
Avatar Tequillla
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 235
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Boże dlaczego????
Biedna Konczita. Nie wiem co napisać. Nie wyobrażam sobie takiego bólu. Najchętniej bym ją przytuliła, bo słowa nic tu nie pomogą..
__________________
. . . . .
Basia i Mikołaj
Tequillla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 11:08   #4539
madziwnia
Zakorzenienie
 
Avatar madziwnia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 6 105
Send a message via Skype™ to madziwnia
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Bazylia 222 Pokaż wiadomość
Dziewczynki niestety Konczita stracila swoje malenstwo w sobote, nie ma sily wejsc na watek....kazala przekazac, zebyscie nie tracily nadzieii.
Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee to miała być nadzieją i wiara dla weteranek!!!!! Dlaczego!!!!!!??????




sonerka ja też mam nadzieję że Bóg Wie co robi, tak sobie wmówiłam przy stracie swojego Aniołka, pomogło, widocznie nie miałby szans na przeżycie i prawidłowy rozwój, ta myśl czasami pomaga przetrwać trudne chwile, chodź to boli Wiem dobrez...ale nic sie nie dzieje przypadkiem.
Konczita.. pomodle sie za twojego aniołka!!!
__________________
Michalina ur. 1 kwietnia 2010 r.

Pola ur. 3 czerwca 2014!
madziwnia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 11:10   #4540
truheart
Zakorzenienie
 
Avatar truheart
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Bazylia 222 Pokaż wiadomość
Dziewczynki niestety Konczita stracila swoje malenstwo w sobote, nie ma sily wejsc na watek....kazala przekazac, zebyscie nie tracily nadzieii.
Siedzę na klawiaturą i nie wiem co napisać...autentycznie nie rozumiem tego wszystkiego. Niesprawiedliwośc okrutna . Konczitko Słonko kochane nasze..........
truheart jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 11:10   #4541
ryba82
Zakorzenienie
 
Avatar ryba82
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 3 978
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Konczitko, przykro mi ...

Mogę sobie wyobrazić jak to boli. Jednak wiem też, że my kobiety jesteśmy bardzo silne, a siłę w takich sytuacjach czerpiemy z naszego pragnienia. Wiem też, że wrócisz do siebie i będziesz walczyć. Na pewno wykonasz mnóstwo badań, aby zapobiec nieszczęściu i wreszcie Twoje poświęcenie zostanie wynagrodzone.... tymczasem dużo sił życzę.
__________________
Czary mary nie istnieje....

Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce....

-------------------------------

Nadzieja nie umiera nigdy

Edytowane przez ryba82
Czas edycji: 2009-01-22 o 11:11
ryba82 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-22, 11:26   #4542
Nika1980
Zakorzenienie
 
Avatar Nika1980
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: domek z czerwonym dachem
Wiadomości: 5 176
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Dziewczyny , czytam co piszecie, ale odpowiadać mi się z tej frustracji nie chce...wybaczcie...

zbieram sie do pracki - pada deszcz i w sercu tez mi pada deszcz...
__________________
Lena Johanna, 6.10.2009, 16.25 , 3635gr, 50cm

Okruszek rosnie tp: 28 marzec 2012

http://lbdf.lilypie.com/fVxPp2.png
Nika1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 11:26   #4543
symbio
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 115
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

KOnczito i nic wiecej, bo słowa i tak nie wyraża tego co powinny... Jesteśmy z Toba calymi naszymi serduszkami.
symbio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 11:56   #4544
kachula27
Zakorzenienie
 
Avatar kachula27
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 9 529
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Nie wiem co napisac Konczitko,przytulam cie mocno

Swiat jest pomylony.......
__________________
http://abcslubu.pl/suwak/11_08_2007_7_1_2002_66.png


Mateuszek jest z nami od 03,11,2009

http://suwaczki.slub-wesele.pl/200911031762.html


Odchudzanko od 28,01,13
Jest mnie mniej o 19,5kg
kachula27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 12:14   #4545
kulbit
Zakorzenienie
 
Avatar kulbit
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 703
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Choć nie udzielma się w Waszym watku, czytam go intensywnie i za każda z osobna trzymam szczere kciuki!
Czuje się w jakiś sposób związana z Wami i waszymi problemami..

Nie wiem teraz czy kląć, czy płakać, czy rzucić czymś ciężkim...chyba wszytsko na raz po informacji w sprawie Konczity...
Swiat stoi na głowie..

Konczito przesyłam Ci wirtualnie duzo siły i jest mi niewymownie przykro...
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu.

Moje anioły z masy solnej:
kulbit jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 12:48   #4546
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Konczito...Kochana mocno Cię ściskam i wysyłam dużo ciepłych myśli. Tak bardzo mi przykro... nie ma sprawiedliwości, nie ma....
Jesteśmy wszystkie z Tobą Kochanie
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 13:15   #4547
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Bazylia 222 Pokaż wiadomość
Dziewczynki niestety Konczita stracila swoje malenstwo w sobote, nie ma sily wejsc na watek....kazala przekazac, zebyscie nie tracily nadzieii.
Pomylony jest ten swiat...nigdy nie zrozumiem takiej niespraweidliwosci tego glupiego losu... Nie stracimy nadziei, tylko wiemy juz na pewno, ze ten "na gorze" nie ulatwia nam niczego... Juz sama nie wiem co napisac a zreszta i tak nie mge pisac, bo mi nic nie widze prezz lzy... Koncztiko
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 13:50   #4548
Ania0104
Zakorzenienie
 
Avatar Ania0104
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 4 896
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Bazylia 222 Pokaż wiadomość
Dziewczynki niestety Konczita stracila swoje malenstwo w sobote, nie ma sily wejsc na watek....kazala przekazac, zebyscie nie tracily nadzieii.

dlaczego????????????????? ???????? jakie to nie sprawiedliwe!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!

Konczitko - kochana moja! :przytu l:
no brak mi słów żeby coś napisać ... siedzę i ryczę!
__________________


Bartuś
- 15.07.09 r.
Dawidek - 13.06.14 r.
Ania0104 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 14:43   #4549
aankaa78
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 746
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Konczitko

Brak mi słów i nie wiem co napisac, nawet nie chce mi się disiejszych wpisów czytac - przepraszam Dziewczyny....nie bagatelizuję waszych spraw, ale nie mogę coś.....

Zmykam do wieczora....Pomyślec..... ....
__________________
Anka.
aankaa78 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-01-22, 14:45   #4550
Biedroneczkaolga
Zadomowienie
 
Avatar Biedroneczkaolga
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 113
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

o BOŻE KONICZYNKO !!! A JA DOPIERO CI POGRATULOWAŁAM NA 28 DNI PRZYKRO MI KOCHANA
__________________
Wojtuś 17.09.2009
Anielka 24.11.2012
Biedroneczkaolga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 14:48   #4551
Anisia25
Zakorzenienie
 
Avatar Anisia25
 
Zarejestrowany: 2003-07
Lokalizacja: Gliwice :)
Wiadomości: 48 128
GG do Anisia25
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez karenina19 Pokaż wiadomość
Pomylony jest ten swiat...nigdy nie zrozumiem takiej niespraweidliwosci tego glupiego losu... Nie stracimy nadziei, tylko wiemy juz na pewno, ze ten "na gorze" nie ulatwia nam niczego... Juz sama nie wiem co napisac a zreszta i tak nie mge pisac, bo mi nic nie widze prezz lzy... Koncztiko
nic wiecej nie dodam, wspaniale to ujelas

Konczita...
__________________
Los uniósł brew: I bez żadnych sztuczek, Pani.
Któż zdoła oszukać Los? - zapytała
Nikt - wzruszył ramionami. A mimo to wszyscy próbują.

It is what it is


Anisia25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 15:28   #4552
anusia_82
Zadomowienie
 
Avatar anusia_82
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 1 162
GG do anusia_82
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Konczito Kochana przesyłam Ci dobre myśli, życzę Ci siły w tych trudnych dniach. Nie ma sprawiedliwości!
__________________
Powiedziałam "TAK"

Serafinek przyszedł na świat 5 sierpnia 2009

Gabriel przyszedł na świat 11 stycznia 2011
anusia_82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 17:24   #4553
konspiracja
Zakorzenienie
 
Avatar konspiracja
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Wszystkie jesteśmy dziś z Tobą myślami. Gdyby Ci można było jakoś pomóc...
Pozostań silna Konczito!
I odzyskaj swoją wiarę jak najszybciej. Jesteśmy z Tobą.
__________________
...najmniejsze państwo świata
Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy...

na Groszka orbicie


Syzyf była kobietą
konspiracja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 17:40   #4554
pysiamn
Zakorzenienie
 
Avatar pysiamn
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 10 932
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez _Kasia23_ Pokaż wiadomość
Bosssssssssz ... nie wiem co napisać.... jak większośc z nas
Ten świat jest pomylony
Konczitko


Ojojjjjjj Kanczitko :przytu l:

Z pewnością będzie Ci to jeszcze wynagrodzone....


Dziewczyny i tak będę trzymała za Was kciukaski

P.S. Coś Optymistycznego......
Dziś dowiedzialam się, że koleżanka która starała się intensywnie z mężem od dzisiusia od 3 lat ! Nareszcie zafasolkowała jest w 6 tygodniu

My na razie odłożyliśmy starania, na kilka miesięcy, ale z pewnością jeszcze się do Was zgłoszę...

__________________

*** -12,5kg***
pysiamn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 18:48   #4555
nina_k
Raczkowanie
 
Avatar nina_k
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 119
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
Wszystkie jesteśmy dziś z Tobą myślami. Gdyby Ci można było jakoś pomóc...
Pozostań silna Konczito!
I odzyskaj swoją wiarę jak najszybciej. Jesteśmy z Tobą.
Podpisuję się pod słowami Konspiracji... Bardzo mi przykro ;(

nina_k jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 21:04   #4556
Bazylia 222
Wtajemniczenie
 
Avatar Bazylia 222
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 2 957
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Kochane w imieniu Konczity bardzo bardzo Wam dziekuje, za tyle wsparcia i cieplych slow, jestescie wspaniale
__________________

Bazylia 222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-22, 21:11   #4557
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez Bazylia 222 Pokaż wiadomość
Kochane w imieniu Konczity bardzo bardzo Wam dziekuje, za tyle wsparcia i cieplych slow, jestescie wspaniale
Bazylko, przekaż jej że modlimy się za nią i wspieramy duchowo.
Taki czas by nie pisać, nie myśleć o sobie tylko usiąść na moment i pomyśleć ciepło o Konczicie
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 00:19   #4558
ka_ro_li_na
Raczkowanie
 
Avatar ka_ro_li_na
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Londyn / UK
Wiadomości: 167
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

tak mi przykro konczito ,po prostu brak słów...

rybko jak narazie to my rozmawialiśmy o TZ wynikach tylko z moim ginekologiem, teraz będziemy chcieli iść do specjalisty i zobaczymy co on powie, co zaproponuje, jestem pełna nadziei...
__________________
Dzieci nie odchodzą,zmieniają tylko datę swojego przyjścia.
Aniołek* 1,07,2009
wykres:
: http://28dni.pl/ka_ro_li_na/wykresy/2009-10-05

http://www.suwaczki.com/tickers/85993e3kruop47uw.png


ka_ro_li_na jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 08:13   #4559
tarasia
Wtajemniczenie
 
Avatar tarasia
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: góry
Wiadomości: 2 476
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

mamma mia!

Bardzo mi przykro z powodu Konczitki!! Wiem przez co teraz przechodzi i wiem też, że najważniejsza jest teraz bliskość i ciepło innych!
Jestem myślami cały czas z nią!
gdyby tylko chciała porozmawiać z kimś kto przez to przechodził to służę pomocą!!!
wielkie całusy i uściski dla naszej dziewczynki!
__________________
NASZ ŚLUB
w dniach
w latach



tarasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-01-23, 10:15   #4560
Bazylia 222
Wtajemniczenie
 
Avatar Bazylia 222
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 2 957
Dot.: Próbować do skutku Cześć VII "w drodze po szczęscie"

Cytat:
Napisane przez ka_ro_li_na Pokaż wiadomość
cześć dziewczyny, a raczej dobry wieczór
przepraszam was że się nie pojawiała przez ostatnie tygodnie ale byłam w Polsce, na urlopie a tam w mojej wioseczce nie ma netu. a zresztą ostatnie tygodnie były dla mnie takie meczące że na nic nie mam czasu.
w Polsce wreszcie się przebadaliśmy (ja i mój TZ), no i wyniki TZ nie są dobre...ma za mało żołnierzyków - tylko 312 tyś (gdzie norma to 20 mln), tak więc wina nie jest po mojej stronie. podobno , jak nic się nie zmieni przy następnych badaniach TZ , to dla nas jedyna nadzieja na potomka to tylko in-vitro. podjęliśmy decyzje ze spróbujemy podjąć leczenie w Anglii. Jak tu będą się ślimaczyć ze wszystkim to spróbujemy prywatnie w Polsce.
Karolinko mam nadzieje, ze w Angli sprawa wygladac bedzie ZNACZNIE lepiej niz w Irlandii.

Cytat:
Napisane przez gragu Pokaż wiadomość
Witam wszyskie zafasolkowane i te które czekają z tak wielkim utęsknieniem na swoją fasolkę wizażystki. Od kilku dni czytam wasze wypowiedzi i razem z wami przeżywałam wasze niepowodzenia , rozczarowanie ,smutek oraz radość z powodzeń razem z wami płakałam. Doskonale Was rozumiem . Bardzo chciałabym do Was kochane dołączyć jeśli mogę. Może opowiem swoją historę 4 ljeśli pozwolicie.4 lata temu z mężem postanowiliśmy starać się o dzidziusia , żyłam w przeświadczeniu ,żę to łatwizna, i że napewno w tym miesiącu nie dostanę już @. Jakże się myliłam , jakże wielkie moje było rozczarowanie kiedy jednak dostałam @ , ale doszłam do wniosku ,że akurat nie trafiliśmy w dni płodne. Straliśmy się dalej , miesiąc szybko przeleciał zrobiłam test i co..?....... NEGATYWNY poprostu szok. Tak bardzo chciałm mieć bobaska ,że przy każdym cyklu miałam wszystkie możliwe objawy ciąży, ale co z tego kiedy testy za każdym razem były negatywne i nie chciało być inaczej. Mojemu mężowi o testach nie mówiłam i zachowywałam zimną krew nie chciałam go martwić , taki z niego kochany wrażliwy człowiek Wszystko dusiłam w sobie , najgorsze były wieczory , kiedy on zasypiał ja płakałam. Byłam przekonana że to jest moja wina ,że nie możemy mieć dzidziusia , tymbardziej że jako nastolatka miałam ciągłe problemy z torbielami na jajnikach i wiecznie byłam na hormonach. Do ciąży byłam przygotowana na maxa, stomatolog, ginekolog, badania, folik, witaminy poprostu jak nigdy. W końcu któregoś wieczora mój mąż zauważył że coś jest nie tak, porozmawialiśmy szczerze ,opowiedziałam mu o swoich rozterkach o uczuciach ,bólu. On jak zwykle kochany przytulił mnie i mocno pocałował i powiedział że razem przez to przejdziemy i nie ma się co martwić on jest mocno przekonany że przed jego 30 urodzinami zostanie tatusiem. Po kilku dniach pojechaliśmy do Zakopanego , tam odpoczęłam nabrałam nowych sił , pozytywnej energii , wyciszyłam się i wróciliśmy jacyś tacy oczyszczeni . Przestałm tak obsesyjnie myśleć o dziecku , teraz każde nasze zbliżenie było wyjątkowe oddawaliśmy się sobie , z wielką pasją , jeszcze nie było między nami dzidziusia a czuliśmy jego obecność -była ona w nas w naszej miłości i pragnieniu o byciu rodzicem. i tak mijał miesiąc za miesiącem cykl za cyklem. Rozczarowanie oczywiście było ale czerpałam siłę z miłości do mojego mężą wiedziałam że to mój naljlepszy przyjaciel, świadomość ,że nie jestem sama dużo mi pomogła.Aż W czerwcu zmarł,po ciężkiej chorobie dziadek mojego męża, na pogrzebie teściowa pytała mnie czy czasem nie jestem w ciąży ( bo u nas jest taki zwyczaj że najbliższa rodzina żegna zmarłego pocałunkiem) bo jeśli tak to lepiej żebym tego nie robiła, ja na to ,że nie jestem w ciąży. Za dwa tygodnie mieliśmy wesele na którym wypadało być , wystroiłam się ,-w tedy wchodziły w modę zwiewne tuniczki więc sobie taką zafundowałam, Nawet się uśmiechnęłam pod nosem jak ją kupowałam ,żę będę miała na zaś. Na tym weselu oczywiście ploty od zaraz ,że jestem w ciąży. Ciągłe pytania gości zaczęły mnie już irytować. Zabawne jest to że jak na weselach nie lubię jeść to akurat na tym pożerałam wszystko a zwłaszcza mięso. Po kilku dniach od tego wesela zaczęły , mnie pobolewać piersi i troszkę się złościlam bo przecież niecałe 3 tygodnie temu skończył mi się okres miałam już dość @ . Miałam w domu jeszcze jeden test więc sobie go zrobiłam i zostawiłm na pralce. Zrobiłm poranną toaletę i wyszłam ,dopiero gdzieć po kilku,nastu minutach sobie przypomniałam o teście. Moje drogie jak zobaczyłam dwie kreski na tescie to aż mi sie ciemno przed oczami zrobiło , szczęście płacz poprostu nirvana. Wieczorem kiedy mąż przyszedł z pracy dostał ode mnie małe buciki niemowlęce i test, tak wspaniale się złożyło że to był dzień ojca. Jak mu wręczałam prezencik powiedziałam wszystkiego dobrego tatusiu. On był w takim samym szoku jak ja płacz , radość uściski. Raduś urodził się w marcu 5 a za kilka dni mój mąż obchodził 30 urodziny I taka oto była nasza historia. Mam nadzieję że Was kochane nie zanudziłam. Od tego czasu minęło prawie 3lata i teraz staramy się o jeszcze jednego dzidziusia może tym razem dziewczynkę? 23 grudnia była@ dziś mam wizytę u ginekologa Test negatywny ale nie zamartwiam się bo wiem że może być długa droga przed nami. Całuję was bardzo gorąco i jeśli pozwolicie to proszę wpiszcie mnie na liste starających się o dzidziusia.
Witaj wsrod nas
__________________

Bazylia 222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:09.