|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2012-09-08, 16:59 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8
|
Co wybaczyłyście?
Co najgorszego wybaczyłyście swojemu partnerowi? Chodzi mi o sytuacje, gdzie mimo czegoś dalej potem byliscie razem, np. do siebie wracając.
Pozdrawiam Kumikoo |
2012-09-08, 17:10 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Szczerze obawiam się, że obecnemu wybaczyłabym wszystko
|
2012-09-08, 17:13 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 183
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
|
2012-09-08, 17:15 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
|
2012-09-08, 17:29 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Wybaczyłam wiele kłamstw i wiele razy i teraz żałuję
|
2012-09-08, 18:04 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Nic po czym mogłabym wywnioskować, że on mnie nie szanuje. Mam zbyt duży szacunek do siebie.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
2012-09-08, 18:28 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Chciałyście mądrą odpowiedź czy prawdziwą?
Jeśli to drugie, to jak już mówiłam. Gadać mogę wiele, ale obawiam się, że gdyby przyszło co do czego nie łatwo byłoby mi go zostawić. |
2012-09-08, 18:41 | #8 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Chyba nie bardzo miałam co wybaczać. Parę razy zrobiłam o coś dym i tragedię, ale po przetrawieniu zawsze dochodziłam do wniosku, że pieniaczka ze mnie po prostu i że za bardzo się emocjonuję i biorę do siebie. Także na zdrowy rozum nie było jakichś straszliwych rzeczy do wybaczania.
Natomiast wiem, że dużo rzeczy bym wybaczyła i że mi by było wybaczone. Na początku się bałam o tym mówić szczerze, ale przełożyłam sobie na moje i skoro wiem, że TŻ mi wybaczy wszystko a i tak nie mam ochoty robić nic złego, to dlaczego miałoby być na odwrót Bardzo boję się np. zdrady, ale nie tego, że związek by się rozpadł albo że to by się powtórzyło, tylko tego, jak bardzo by mnie to bolało i tego, że straciłabym zaufanie do TŻ. Ale przemocy fizycznej lub psychicznej nie wybaczyłabym na 100%, nie nadaję się na ofiarę.
__________________
Cytat:
|
|
2012-09-08, 19:23 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 009
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Niczego nie potrafię wybaczyć, eks uważał to za wadę, ja to wolę postrzegać jako zaletę.
|
2012-09-08, 19:32 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
co najgorszego wybaczyłam? Naruszenie mojej prywatności
__________________
|
2012-09-08, 19:52 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 308
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Wybaczyłam zdradę. Później przez 4 lata było dobrze między nami, jednak zdradził ponownie i już więcej szans nie dałam.
edit Nie zauważyłam, że tytuł wątku wskazuje na pytanie ''co bym wybaczyła'' Zapewne bym wybaczyła spóźnienie i złe komentowanie mojej kuchni. I tyle A nie wybaczyłam kpin z mojej sytuacji rodzinnej i finansowej, zdrady, przytulania koleżanek, kolejnych flirtów z koleżankami, związku emocjonalnego z inną, złego traktowania, nazwania mnie tak jak się mówi często na prostytutkę, przemocy fizycznej i psychicznej.
__________________
No niemożliwe... Edytowane przez pampuszka Czas edycji: 2012-09-10 o 14:22 |
2012-09-08, 20:07 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 299
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Ja wybaczyć mogę co najwyżej zjedzenie mojego kawałka pizzy, który zostawiłam sobie na później
Kłamstw nie zniosę, zdrady tym bardziej. Życie jest za krótkie żeby się męczyć i próbować 'naprawiać' rozwalony związek, zawsze wolałam zacząć go od nowa, z kimś innym. |
2012-09-08, 20:36 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
wiele rzeczy wybaczałam różnym osobom... kłamstwa... zdrady....nie zawsze trzeba człowieka od razu skreślać... różne sytuacje powodują różne zachowania (już wierzę w słowa nigdy nie mów nigdy ;-)) nie wybaczyłabym przemocy fizycznej wobec mnie wystarczy jedno uderzenie aby dana osoba była totalnie u mnie skreślona....
__________________
|
2012-09-08, 21:00 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Dawno temu zdradę, kradzież, kłamstwa i pobicie. Nawet nie wiem co wtedy robił mój rozum. Potem już niczego nie wybaczałam, teraz także poprzeczkę mają aż nadto wysoko.
|
2012-09-08, 23:00 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 366
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
nie dałabym rady wybaczyć zdrady i przemocy fizycznej.
Kocham mojego faceta,i myślę że dużo jestem w stanie odpuścić,co niekoniecznie jest fajne. |
2012-09-08, 23:09 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
najgorszego, hm, dręczenie mnie łaskotaniem?
|
2012-09-09, 05:42 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Kiedyś wybaczyłabym wiele...
Po latach doszłam do wniosku, że ten system się nie sprawdza A wybaczałam głównie brak szacunku: notoryczne spóźnianie, wystawianie mnie, nie telefonowanie, przemoc słowną- ogólnie wszystko co wskazywało na buractwo faceta i jego chamskie podejście do kobiety. W chwili obecnej wielu rzeczy bym nie wybaczyła i może przeginam w drugą stronę, ale wolę kogoś za szybko skreślić niż za długo pocierpieć Wybaczę co najwyżej półgodzinne spóźnienie, zły humor (no każdemu się może zdarzy ), głupi żart czy złą uwagę niechcący rzuconą |
2012-09-09, 08:04 | #18 |
Konto usunięte
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Ja.. dużo. Przemoc słowną, brak szacunku - o czym doskonale wiecie, bo się tu rozpisywałam, olewanie mnie... Ale w końcu się opanowałam, i zerwałam, teraz podobno jestem zimna i bez uczuć ;D ale jakoś się nie przejmuję. Kiedyś jeden facet z którym byłam, mocno mną poszarpał i przycisnął do ściany, po czym stwierdził, że mam na siebie uważać i lepiej nie wychodzić wieczorem - zerwałam, i to migiem, mamy kontakt, sporadyczny, ale i tak go unikam jak ognia. Tzn on do mnie czasem pisze, a ja nie odpisuję, to jest kontakt
|
2012-09-09, 10:10 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 5 130
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
"spie***aj" - więcej bym nie potrafiła
|
2012-09-09, 14:05 | #20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 62
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Hmm... zdarzyła się razu pewnego sytuacja, gdy mój Tż, że tak powiem naruszył moje zaufanie. Powiedział niewłaściwej osobie (niestety informacje poszły w obieg) coś co wolałabym żeby zostało tylko i wyłącznie między Nim a mną... zabolało bardzo. Wtedy pojawiły się w mojej głowie pewne wątpliwości. Moja miłość zdała sobie sprawę z powagi sytuacji, chyba uznał, że jedno 'przepraszam' niczego nie naprawi i w ramach przeprosin dostałam bukiet róż z liścikiem. Na początku miałam ochotę wyrzucić kwiatki, byłam zła i zawiedziona... ale dzisiaj to już temat zamknięty.
|
2012-09-09, 17:13 | #21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 679
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
A cóż to za związek, w którym się rozpamiętuje, co trzeba(?) było wybaczać?
Bez sensu wątek jak dla mnie. Może dlatego, że zawsze mi wybitnie źle szło wybaczanie |
2012-09-10, 08:52 | #22 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 915
|
Dot.: Co wybaczyłyście?
Cytat:
no myślę, że normalny związek, bo nie zawsze jest idealnie. niestety.
__________________
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:23.