nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy.. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-11-15, 01:13   #1
jamboa
Raczkowanie
 
Avatar jamboa
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 219

nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..


Cześć dziewczyny, mam problem. Jakiś miesiąc temu przypadkiem poznałam chłopaka w barze, od razu wpadł mi w oko, przegadaliśmy całą noc, znaleźliśmy ze sobą wspólny język więc poprosił mnie o namiary do siebie jak wychodziłam. Dałam mu Facebooka i numer telefonu, na drugi dzień już się odezwał i tak się zaczęło, od tej pory prawie codziennie ze sobą rozmawialiśmy. Jakoś zawsze tak miło spędzałam czas gadając z nim bo ma duże poczucie humoru, zawsze pytał co tam u mnie, jakiś ciekawy temat do rozmowy się znalazł że aż czasami siedziałam przy komputerze do późnych godzin nocnych, naprawdę bardzo go polubiłam. Później zapraszał po raz kolejny do baru, upewniał się tysiąc razy czy będę, jak się spóźniałam to dzwonił, tyle że zawsze brałam ze sobą przyjaciółkę (będąc z nią go poznałam), a on kolegów. Średnio 3 razy w tygodniu gdzieś razem wychodzimy, to do klubu, do baru, na "picie" i zawsze jest kupę smiechu i niezła zabawa. Traktowałam go do tej pory jak dobrego kolegę, chociaż często krążył po mojej głowie, jednak dowiedziałam się ze ma dziewczynę więc próbowałam dać sobie spokój i nie myslałam o nim więcej jak o potencjalnym chłopaku. Jakiś czas później zaczął dawać mi drobne sygnały że jest mną zainteresowany, przynajmniej tak mi się wydaje, mówił że bardzo lubi ze mną rozmawiać, to że jestem trochę szalona i że bardzo żałowałby jakby mnie nie poznał.. odczuwam jakby ze mną flirtował czasami i prowadził jakieś gierki, lubię się z nim drażnić a on chyba tez to we mnie lubi.. kiedyś napisałam w żartach że nie zobaczy mnie więcej a on na to że nie chce tego, że będzie bardzo za mną tęsknił i zaczął mnie przepraszać.. natomiast parę dni temu byliśmy razem na imprezie jeszcze z jego znajomymi.. specjalnie się dla mnie odłączył i podszedł na drugi koniec miasta żeby mnie podholować bo nie wiedziałam gdzie jest mieszkanie kolegi.. trochę się opiliśmy, poszliśmy do klubu na chwilę i do domu.. poszłam spac a rano znalazłam smsa od niego że bardzo mu się podobała impreza, że nie może spać, jest sam i czy możemy się teraz spotkać, to było koło 5 rano.. spałam więc nie odp, na następny dzień dzwonił i pytał czy nie chcę z nim gdzieś wyjść wieczorem w jakies ciche miejsce bo nie ma zadnych planów, wydawało mi się jakby mu zależało, ale nie poszlam.. pozniej byl trochę zły, niby w żartach, mowil ze będę musiała jakoś się za to odpłacić.. zapytałam jak mogę - odpowiedział że chciałby żebym zrobiła coś z wyobraźnią i niegrzecznego w moim stylu.. międzyczasie dowiedziałam się że zerwał z dziewczyną ale nie wiem nic więcej na ten temat.. gadaliśmy znowu i pytał czy spotkam się z nim sam na sam w tym tyg, powiedziałam że może, pytałam po co ale był taki tajemniczy i gadal szyfrem ze ciezko mi było wyczuć jego intencje.. mówił tylko że jest głupi bo chciałby zrobić "coś" ale tego nie robi, i że prześladują go od jakiegoś czasu tw same uczucia ale nie chcial się przyznac jakie konkretnie jak go o to zapytałam.. mowił tylko że to chyba jasne po co chce się spotkać ze mną sam na sam i powinnam się domyslić bo kobiety są bystre, sądził że mówi wystarczająco jasno.. nie wiem co mam mysleć, czy on chce mi powiedzieć coś ważnego w 4 oczy czy może liczy na to że się z nim prześpię? jak myslicie? ciężko jest mi go rozgryźć, nie ukrywam że jeśli chodziłoby mu o rozpoczęcie związku ze mną to poważnie bym się nad tym zastanowiła bo bardzo mi pasuje pod względem charakteru, jednak nie znam go jeszcze może aż tak dobrze żeby ocenić.. gorzej jak się nie zrozumiemy, ja się z nim spotkam a on będzie chciał seksu? byłabym wtedy bardzo rozczarowana bo nie taka powinna być kolej rzeczy i nie jestem tym typem dziewczyny, potrzebuję czasu.. może źle mnie postrzega bo mówię prosto to co myślę, nie jestem aniołem i czasami powinnam przystopować ze swoim charakterkiem, może pomyslał dlatego że jestem skłonna to zrobić.. trochę się boję tego spotkania i ciekawi mnie dlaczego nie jest już ze swoją dziewczyną, sam się nie przyznał, dowiedziałam się przypadkiem.. dodam jeszcze że jestem w Hiszpanii na Erasmusie a on jest Hiszpanem jeśli to ma jakieś znaczenie.. proszę o wyrażenie waszego zdania i przepraszam że tak się rozpisałam ale chciałam mniej więcej określić sytuację, z góry dziękuję
jamboa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 01:21   #2
Trele_Morele
Zakorzenienie
 
Avatar Trele_Morele
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 4 702
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Moim zdaniem on się po prostu chce z Tobą przespać ..
__________________
Majeczka

KCIUKI DLA ANI


Trele_Morele jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 04:31   #3
esolinka
Zadomowienie
 
Avatar esolinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Washington DC
Wiadomości: 1 045
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Niestety tez mi sie tak wydaje, ze On chce sie z Toba przespac. Spotkac sie w ustronnym miejscu?! Jakby chcial Ci powiedziec cos waznego to chyba inaczej by to jakos wyszlo, nie potrzebowalby jakiegos ustronnego miejsca. Widzi, ze jestes "imprezowa" dziewczyna i liczy na cos wiecej. Takie jest moje zdanie bo mam taki sam problem...
Jestes teraz na Erasmusie, sa imprezy, flirtujecie, a najfajniej pewnie jest jak jestescie podpici, tak?
Nie wiem, moze sie myle i moze kazdego faceta oceniam tak samo (szczegolnie studentow ha ha) ale takie jest moje zdanie. Tylko z drugiej strony dziwne, ze zerwal z dziewczyna?!

Szczerze to troche chcialo mi sie smiac jak przeczytalam jedno Twoje zdanie [B]czy on chce mi powiedzieć coś ważnego w 4 oczy?/B] Ale to nie w jakis chamski sposob, po prostu jestes podobna do mnie. Glupia naiwnosc, a w glebi duszy wiemy o co chodzi Facetowi, tylko nie chcemy tego do siebie przyjac...

Tak szczerze, to myslisz ze dlaczego chcial sie z Toba spotkac po imprezie o 5 nad ranem?! Zeby pokazac Ci wschod slonca?! Nie wydaje mi sie. Mialam duzo takich akcji. Poznawalam super chlopaka na imprezie, ale to byly tylko znajomosci imprezowe, bylo fajnie, ciagnelo Nas do siebie, alkohol jeszcze robil swoje, ale kazdy jeden dazyl do seksu...

Z tego co zrozumialam Ty nie jestes zwolenniczka "jednorazowych zblizen" (ze tak to nazwe ha ha) i ja tez nie ;p ale imprezowy student, ktory widzi, ze dziewczyna rowniez nie szydzi od baletow, sadzi ze seks jest tak normalna rzecza jak pocalunek... Dla niektorych moze i jest, ale niektorzy po prostu potrzebuja troche czasu na poznanie drugiego czlowieka, ale nie kazdy to rozumie.

Oczywiscie mam nadzieje, ze sie myle i ze w Twoim przypadku wyjdzie po Twojemu
esolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 11:46   #4
d0lcevita
Zakorzenienie
 
Avatar d0lcevita
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 3 432
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez esolinka Pokaż wiadomość


Tak szczerze, to myslisz ze dlaczego chcial sie z Toba spotkac po imprezie o 5 nad ranem?! Zeby pokazac Ci wschod slonca?! Nie wydaje mi sie. Mialam duzo takich akcji. Poznawalam super chlopaka na imprezie, ale to byly tylko znajomosci imprezowe, bylo fajnie, ciagnelo Nas do siebie, alkohol jeszcze robil swoje, ale kazdy jeden dazyl do seksu...

Z tego co zrozumialam Ty nie jestes zwolenniczka "jednorazowych zblizen" (ze tak to nazwe ha ha) i ja tez nie ;p ale imprezowy student, ktory widzi, ze dziewczyna rowniez nie szydzi od baletow, sadzi ze seks jest tak normalna rzecza jak pocalunek... Dla niektorych moze i jest, ale niektorzy po prostu potrzebuja troche czasu na poznanie drugiego czlowieka, ale nie kazdy to rozumie.

Oczywiscie mam nadzieje, ze sie myle i ze w Twoim przypadku wyjdzie po Twojemu
zgadzam się z powyższym
__________________
"Wiem,że jak każda kobieta,mam więcej siły niż na to wygląda"
/Evita
d0lcevita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 12:08   #5
Kindly_Unspoken
Raczkowanie
 
Avatar Kindly_Unspoken
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 331
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

też sie zgadzam z dziewczynami.. zwlaszcza, ze wie, ze w koncu wrocisz do domu.. chcialby takiego zwiazku?? Ty bys chciala?
myślę, że o jedno mu chodzi, niestety
__________________

Kindly_Unspoken jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 12:31   #6
Marika27
Raczkowanie
 
Avatar Marika27
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 299
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez jamboa Pokaż wiadomość
.. mowił tylko że to chyba jasne po co chce się spotkać ze mną sam na sam i powinnam się domyslić bo kobiety są bystre, sądził że mówi wystarczająco jasno..
Mnie się również wydaje, że tutaj chodzi jedynie o sex....
__________________
"Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda nam się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los." (Paulo Coelho)
Marika27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 13:29   #7
KarolinaK
Zakorzenienie
 
Avatar KarolinaK
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

No skoro przyznal ze kobiety sa bystre to co tutaj debatowac odpowiedz juz padal .
Jestes pewna ze faktycznie z ta dziewczyna zerwal czy tylko tak powiedzial zebys poczula sie swobodniej .
KarolinaK jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-11-15, 13:50   #8
Caroline1920
Zakorzenienie
 
Avatar Caroline1920
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 3 003
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

mnie rowniez wydaje sie, ze on chce tylko seksu... te podteskty: ze chcialby zrobic "cos", w ustronnym mijescu, sam na sam, ze powinnas sie domyslic... i ma racje, powinnas... po takich tekstach to ja bym sie bez problemu domyslila o co mu chodzi...
__________________

Edytowane przez Caroline1920
Czas edycji: 2010-11-15 o 13:52
Caroline1920 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 14:05   #9
Black_m
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 27
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez jamboa Pokaż wiadomość
dodam jeszcze że jestem w Hiszpanii na Erasmusie a on jest Hiszpanem jeśli to ma jakieś znaczenie..
Jasne, że to ma znaczenie. W Hiszpani ludzie nie są tak ograniczeni jak w Polsce i ludzie są tak o wiele bardziej otwarci na kontakty seksualnie. Jeśli liczysz na chodzenie przez x czasu za rączkę i buziaki w policzek to raczej tego nie znajdziesz.

Śmieszą mnie komentarze w stylu "jest zły bo dąży do seksu". Wybaczcie, ale seks jest jedną z podstaw w związku i jeśli dla was czymś dziwnym jest, że po kilku spotkaniach szczególnie jeśli obie strony są sobą zainteresowane dąży się do seksu to współczuje. Bo chyba nie potraficie czerpać z seksu przyjemności.
Black_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 14:06   #10
guska
Zadomowienie
 
Avatar guska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 426
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

A może chce się spotkać w ustronnym miejscu żeby jej coś powiedzieć waznego? Nie rozumiem dlaczego to jest definitywnie odrzucane
Napisz do niego sms'a, ze spotkasz się z nim sam na sam jeśli powie o co mu dokładnie chodzi, bez zadnych wykrętów.
__________________
"Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie.
Udajmy gorączkę, udajmy malarię.[...]"


guska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 15:05   #11
esolinka
Zadomowienie
 
Avatar esolinka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Washington DC
Wiadomości: 1 045
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez Black_m Pokaż wiadomość
Jasne, że to ma znaczenie. W Hiszpani ludzie nie są tak ograniczeni jak w Polsce i ludzie są tak o wiele bardziej otwarci na kontakty seksualnie. Jeśli liczysz na chodzenie przez x czasu za rączkę i buziaki w policzek to raczej tego nie znajdziesz.

Śmieszą mnie komentarze w stylu "jest zły bo dąży do seksu". Wybaczcie, ale seks jest jedną z podstaw w związku i jeśli dla was czymś dziwnym jest, że po kilku spotkaniach szczególnie jeśli obie strony są sobą zainteresowane dąży się do seksu to współczuje. Bo chyba nie potraficie czerpać z seksu przyjemności.
Slucham?! A mozesz mi powiedziec Kto napisal "ze jest zly bo dazy do seksu"??? I wcale nie musisz obrazac swoich rodakow tylko dlatego, ze niektorzy maja swoje wartosci i jakies przekonania! Jestem pewna, ze nie wszyscy Hiszpanie pragna seksu juz na pierwszej randce czy po paru spotkaniach na imprezie. Owszem seks jest normalna rzecza, ale niektorzy chca z tym poczekac az cos zaiskrzy. Chyba to nie jest az tak nienormalna rzecza, prawda? Sa rozne osobowosci...

Z tego co wiem, Autorka nie jest w zwiazku z tym chlopakiem...

Edytowane przez esolinka
Czas edycji: 2010-11-15 o 15:20
esolinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-15, 15:06   #12
201701300922
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 9 327
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Hmm... Trudno jednoznacznie określić o co mu chodzi.

Ja na Twoim miejscu spotkałabym się z nim gdzieś np. na mieście. Spotkasz się, zobaczysz o co mu chodzi, jak nie będzie Ci coś pasować to go po prostu olejesz
201701300922 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 15:19   #13
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez Black_m Pokaż wiadomość
Jasne, że to ma znaczenie. W Hiszpani ludzie nie są tak ograniczeni jak w Polsce i ludzie są tak o wiele bardziej otwarci na kontakty seksualnie. Jeśli liczysz na chodzenie przez x czasu za rączkę i buziaki w policzek to raczej tego nie znajdziesz.

Śmieszą mnie komentarze w stylu "jest zły bo dąży do seksu". Wybaczcie, ale seks jest jedną z podstaw w związku i jeśli dla was czymś dziwnym jest, że po kilku spotkaniach szczególnie jeśli obie strony są sobą zainteresowane dąży się do seksu to współczuje. Bo chyba nie potraficie czerpać z seksu przyjemności.
yyy seks jest podstawa ZWIZAKU. ale to nie znaczy ze seks prowadzi do zwiazku prawda?
bo najzwyklejsza kolejnosc jest taka: zwiazek, potem seks. niestety ale odwrotnie to najczesciej tylko kobiety mysla ze cos bedzie.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 15:33   #14
ohZiuta
Raczkowanie
 
Avatar ohZiuta
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: zawsze z daleka:)
Wiadomości: 58
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Mnie się wydaje tak: najlepiej jak zaryzykujesz, spotkasz się z nim i wtedy wyjdą na jaw jego intencje,nie ma co gdybać
nawet jeśli się rozczarujesz, to lepiej kiedy stanie się to wcześniej,będziesz wiedziała że nie warto zawracać sobie nim głowy
..chociaż te zerwanie z dziewczyną..podejrzane:co ol:
__________________



wiem kto ma najpiękniejszy uśmiech na świecie
Tęsknię za wami cały czas
ohZiuta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 15:45   #15
Black_m
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 27
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
yyy seks jest podstawa ZWIZAKU. ale to nie znaczy ze seks prowadzi do zwiazku prawda?
bo najzwyklejsza kolejnosc jest taka: zwiazek, potem seks. niestety ale odwrotnie to najczesciej tylko kobiety mysla ze cos bedzie.
Nie powiedział bym, że tylko związku. Spotykania się przed związkiem też. Nie mówię o pójściu do łóżka na pierwszej randce, ale zazwyczaj wiadomo wcześniej czy chce się starać dążyć do związku czy nie. Ja bym nie wszedł w prawdziwy związek jeśli nie poszedłbym z dziewczyną do łóżka. Dlaczego? Bo jako że seks jest podstawą związku, to wolałbym wcześniej wiedzieć czy seks z daną kobietą będzie mi odpowiadał.

I wcale nie prawdą jest, że po seksie bez związku tylko kobiety myślą o byciu dalej razem. Powiedziałbym, że większość facetów nie dąży tylko do seksu jeśli spotykają się kilka razy z dziewczyną i widać że coś między nimi iskrzy. Tylko że część z nich zrezygnuje jeśli będą widzieć, że po pewnym czasie dziewczyna dalej będzie miała tak duże opory przez przejściu w sferę intymną.
Black_m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 15:45   #16
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez jamboa Pokaż wiadomość
Jakiś czas później zaczął dawać mi drobne sygnały że jest mną zainteresowany, przynajmniej tak mi się wydaje, mówił że bardzo lubi ze mną rozmawiać, to że jestem trochę szalona i że bardzo żałowałby jakby mnie nie poznał.. odczuwam jakby ze mną flirtował czasami i prowadził jakieś gierki, lubię się z nim drażnić a on chyba tez to we mnie lubi.. (...) poszłam spac a rano znalazłam smsa od niego że bardzo mu się podobała impreza, że nie może spać, jest sam i czy możemy się teraz spotkać, to było koło 5 rano.. spałam więc nie odp, na następny dzień dzwonił i pytał czy nie chcę z nim gdzieś wyjść wieczorem w jakies ciche miejsce bo nie ma zadnych planów, wydawało mi się jakby mu zależało, ale nie poszlam.. pozniej byl trochę zły, niby w żartach, mowil ze będę musiała jakoś się za to odpłacić.. zapytałam jak mogę - odpowiedział że chciałby żebym zrobiła coś z wyobraźnią i niegrzecznego w moim stylu.. (...) .. gadaliśmy znowu i pytał czy spotkam się z nim sam na sam w tym tyg, powiedziałam że może, pytałam po co ale był taki tajemniczy i gadal szyfrem ze ciezko mi było wyczuć jego intencje.. mówił tylko że jest głupi bo chciałby zrobić "coś" ale tego nie robi, i że prześladują go od jakiegoś czasu tw same uczucia ale nie chcial się przyznac jakie konkretnie jak go o to zapytałam.. mowił tylko że to chyba jasne po co chce się spotkać ze mną sam na sam i powinnam się domyslić bo kobiety są bystre, sądził że mówi wystarczająco jasno.. nie wiem co mam mysleć, czy on chce mi powiedzieć coś ważnego w 4 oczy czy może liczy na to że się z nim prześpię?
Oczywiście że chce się z Tobą przespać, dal Ci to tak wyraźnie do zrozumienia że już bardziej się nie da. Czy Ty myślisz, że jakiś gorący Hiszpan, z którym flirtujesz już od dłuższego czasu ciągnie Cię w ustronne miejsce bo chce z Tobą zagrać w bierki albo wyznać miłość? Trzeba było nie zachowywać się jakbyś była fanka jednorazowego seksu to nie byłoby takiej sytuacji.

Cytat:
Napisane przez jamboa Pokaż wiadomość
ciężko jest mi go rozgryźć, nie ukrywam że jeśli chodziłoby mu o rozpoczęcie związku ze mną to poważnie bym się nad tym zastanowiła bo bardzo mi pasuje pod względem charakteru, jednak nie znam go jeszcze może aż tak dobrze żeby ocenić..
Chyba sobie kpisz

Cytat:
Napisane przez jamboa Pokaż wiadomość
gorzej jak się nie zrozumiemy, ja się z nim spotkam a on będzie chciał seksu? byłabym wtedy bardzo rozczarowana bo nie taka powinna być kolej rzeczy i nie jestem tym typem dziewczyny, potrzebuję czasu..() może źle mnie postrzega bo mówię prosto to co myślę, nie jestem aniołem i czasami powinnam przystopować ze swoim charakterkiem, może pomyslał dlatego że jestem skłonna to zrobić.. trochę się boję tego spotkania i ciekawi mnie dlaczego nie jest już ze swoją dziewczyną, sam się nie przyznał, dowiedziałam się przypadkiem.. dodam jeszcze że jestem w Hiszpanii na Erasmusie a on jest Hiszpanem jeśli to ma jakieś znaczenie.. proszę o wyrażenie waszego zdania i przepraszam że tak się rozpisałam ale chciałam mniej więcej określić sytuację, z góry dziękuję
Chyba sobie kpisz po raz drugi. Czy Ty jesteś powazna dziewczyno? Przed kim udajesz taką cnotkę? Chyba przed soba bo wszyscy wokół Ciebie widza że jest inaczej - niby masz takie żelazne zasady, a nie przeszkadzało Ci drażnić się, flirtować i zachęcać mężczyzna który miał dziewczynę.

Wyraźnie dałaś mu do zrozumienia że jesteś nim fizycznie zainteresowana, a jak przyjdzie co do czego to będziesz udawać dziewice orleańską? Nie bądź śmieszna, gdybyś miała jakies zasady trzymałabyś go na dystans dopóki nie zerwie z dziewczyną a nie przymilała się do niego. I co panno z zasadami dumna jestes z tego że rozwaliłaś czyjś związek? (O ile to prawda a nie przyjacielska przysługa, która ma ułatwić mu dotarcie do mety)

Zresztą - jesteś na Erasmusie. Wiesz co się dzieje i jak ludzie potrafia sie zachowywac. Znasz hasło: "co było na Erasmusie, zostaje na Erasmusie". Jesli nie, wpisz w google "Erasmus Orgasmus". I zastanów się nad swoim zachowaniem - naprawde nie widzisz że wyglądałaś jak jedna z wielu tych panienek, które przyjeżdżają po to między innymi żeby kogoś zaliczyć?
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 16:35   #17
nisia1908
Zakorzenienie
 
Avatar nisia1908
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 10 340
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Oczywiście że chce się z Tobą przespać, dal Ci to tak wyraźnie do zrozumienia że już bardziej się nie da. Czy Ty myślisz, że jakiś gorący Hiszpan, z którym flirtujesz już od dłuższego czasu ciągnie Cię w ustronne miejsce bo chce z Tobą zagrać w bierki albo wyznać miłość? Trzeba było nie zachowywać się jakbyś była fanka jednorazowego seksu to nie byłoby takiej sytuacji.

Chyba sobie kpisz

Chyba sobie kpisz po raz drugi. Czy Ty jesteś powazna dziewczyno? Przed kim udajesz taką cnotkę? Chyba przed soba bo wszyscy wokół Ciebie widza że jest inaczej - niby masz takie żelazne zasady, a nie przeszkadzało Ci drażnić się, flirtować i zachęcać mężczyzna który miał dziewczynę.

Wyraźnie dałaś mu do zrozumienia że jesteś nim fizycznie zainteresowana, a jak przyjdzie co do czego to będziesz udawać dziewice orleańską? Nie bądź śmieszna, gdybyś miała jakies zasady trzymałabyś go na dystans dopóki nie zerwie z dziewczyną a nie przymilała się do niego. I co panno z zasadami dumna jestes z tego że rozwaliłaś czyjś związek? (O ile to prawda a nie przyjacielska przysługa, która ma ułatwić mu dotarcie do mety)

Zresztą - jesteś na Erasmusie. Wiesz co się dzieje i jak ludzie potrafia sie zachowywac. Znasz hasło: "co było na Erasmusie, zostaje na Erasmusie". Jesli nie, wpisz w google "Erasmus Orgasmus". I zastanów się nad swoim zachowaniem - naprawde nie widzisz że wyglądałaś jak jedna z wielu tych panienek, które przyjeżdżają po to między innymi żeby kogoś zaliczyć?
podoba mi się to
nisia1908 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 16:50   #18
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez jamboa Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny, mam problem. Jakiś miesiąc temu przypadkiem poznałam chłopaka w barze, od razu wpadł mi w oko, przegadaliśmy całą noc, znaleźliśmy ze sobą wspólny język więc poprosił mnie o namiary do siebie jak wychodziłam. Dałam mu Facebooka i numer telefonu, na drugi dzień już się odezwał i tak się zaczęło, od tej pory prawie codziennie ze sobą rozmawialiśmy. Jakoś zawsze tak miło spędzałam czas gadając z nim bo ma duże poczucie humoru, zawsze pytał co tam u mnie, jakiś ciekawy temat do rozmowy się znalazł że aż czasami siedziałam przy komputerze do późnych godzin nocnych, naprawdę bardzo go polubiłam. Później zapraszał po raz kolejny do baru, upewniał się tysiąc razy czy będę, jak się spóźniałam to dzwonił, tyle że zawsze brałam ze sobą przyjaciółkę (będąc z nią go poznałam), a on kolegów. Średnio 3 razy w tygodniu gdzieś razem wychodzimy, to do klubu, do baru, na "picie" i zawsze jest kupę smiechu i niezła zabawa. Traktowałam go do tej pory jak dobrego kolegę, chociaż często krążył po mojej głowie, jednak dowiedziałam się ze ma dziewczynę więc próbowałam dać sobie spokój i nie myslałam o nim więcej jak o potencjalnym chłopaku. Jakiś czas później zaczął dawać mi drobne sygnały że jest mną zainteresowany, przynajmniej tak mi się wydaje, mówił że bardzo lubi ze mną rozmawiać, to że jestem trochę szalona i że bardzo żałowałby jakby mnie nie poznał.. odczuwam jakby ze mną flirtował czasami i prowadził jakieś gierki, lubię się z nim drażnić a on chyba tez to we mnie lubi.. kiedyś napisałam w żartach że nie zobaczy mnie więcej a on na to że nie chce tego, że będzie bardzo za mną tęsknił i zaczął mnie przepraszać.. natomiast parę dni temu byliśmy razem na imprezie jeszcze z jego znajomymi.. specjalnie się dla mnie odłączył i podszedł na drugi koniec miasta żeby mnie podholować bo nie wiedziałam gdzie jest mieszkanie kolegi.. trochę się opiliśmy, poszliśmy do klubu na chwilę i do domu.. poszłam spac a rano znalazłam smsa od niego że bardzo mu się podobała impreza, że nie może spać, jest sam i czy możemy się teraz spotkać, to było koło 5 rano.. spałam więc nie odp, na następny dzień dzwonił i pytał czy nie chcę z nim gdzieś wyjść wieczorem w jakies ciche miejsce bo nie ma zadnych planów, wydawało mi się jakby mu zależało, ale nie poszlam.. pozniej byl trochę zły, niby w żartach, mowil ze będę musiała jakoś się za to odpłacić.. zapytałam jak mogę - odpowiedział że chciałby żebym zrobiła coś z wyobraźnią i niegrzecznego w moim stylu.. międzyczasie dowiedziałam się że zerwał z dziewczyną ale nie wiem nic więcej na ten temat.. gadaliśmy znowu i pytał czy spotkam się z nim sam na sam w tym tyg, powiedziałam że może, pytałam po co ale był taki tajemniczy i gadal szyfrem ze ciezko mi było wyczuć jego intencje.. mówił tylko że jest głupi bo chciałby zrobić "coś" ale tego nie robi, i że prześladują go od jakiegoś czasu tw same uczucia ale nie chcial się przyznac jakie konkretnie jak go o to zapytałam.. mowił tylko że to chyba jasne po co chce się spotkać ze mną sam na sam i powinnam się domyslić bo kobiety są bystre, sądził że mówi wystarczająco jasno.. nie wiem co mam mysleć, czy on chce mi powiedzieć coś ważnego w 4 oczy czy może liczy na to że się z nim prześpię? jak myslicie? ciężko jest mi go rozgryźć, nie ukrywam że jeśli chodziłoby mu o rozpoczęcie związku ze mną to poważnie bym się nad tym zastanowiła bo bardzo mi pasuje pod względem charakteru, jednak nie znam go jeszcze może aż tak dobrze żeby ocenić.. gorzej jak się nie zrozumiemy, ja się z nim spotkam a on będzie chciał seksu? byłabym wtedy bardzo rozczarowana bo nie taka powinna być kolej rzeczy i nie jestem tym typem dziewczyny, potrzebuję czasu.. może źle mnie postrzega bo mówię prosto to co myślę, nie jestem aniołem i czasami powinnam przystopować ze swoim charakterkiem, może pomyslał dlatego że jestem skłonna to zrobić.. trochę się boję tego spotkania i ciekawi mnie dlaczego nie jest już ze swoją dziewczyną, sam się nie przyznał, dowiedziałam się przypadkiem.. dodam jeszcze że jestem w Hiszpanii na Erasmusie a on jest Hiszpanem jeśli to ma jakieś znaczenie.. proszę o wyrażenie waszego zdania i przepraszam że tak się rozpisałam ale chciałam mniej więcej określić sytuację, z góry dziękuję
No ja myślę, że na partię szachów to on ciebie nie zaprasza (nie wierzę, że nie wiesz o co mu chodzi )
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 22:01   #19
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Hehe, aj, ci Hiszpanie Ja mogę tylko od siebie dodać, że mój rok w Hiszpanii upłynął zdecydowanie pod znakiem Erasmus Orgasmus i.. wiesz, jednak da się zauważyć, że tam jest inna kultura, zupełnie inna otwartość. Nie liczyłabym na dużo, masz większe szanse, że pan gorący Hiszpan chce Cię po prostu uwieść (a raczej: po prostu myśli, że macie oboje ochotę na zabawę) niż że marzy mu się związek. Przynajmniej takie podejście ja głównie obserwowałam, powiedzenie "co było na erasmusie, zostaje na erasmusie" raczej się sprawdza, więc jak masz inne oczekiwania, to ja na Twoim miejscu jednak bym spadła na ziemię.

Żeby nie brzmiało tak pesymistycznie - mam dwie koleżanki, które poza namiętnością znalazły w Hiszpanii miłość, więc się zdarza (ale jest to jednak niewielki odsetek w morzu hiszpańskich zauroczeń i romansów)

EDIT: Aha. tak doczytałam coś o jeżdżeniu na Erasmusa i zaliczaniu.. Ja pojechałam ze względów krajoznawczych (powaga ), a że przy okazji nawinęło mi się fajne, wolne "ciacho"*... cóż Więc proszę Was, może odrobinę szacunku, życie różnie się toczy, określenie ten typ dziewczyn nie jest zbyt miłe, tym bardziej, że taka sytuacja mogłaby mi się zdarzyć zarówno w Polsce jak i w Hiszpanii

* żeby nie było, że kolegę traktuję przedmiotowo. Poza niezłym ciałkiem kolega jest również moim przyjacielem i cenię go przede wszystkim jako człowieka, zwrotu "ciacho" używam żartobliwie.
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M

Edytowane przez v-x-n
Czas edycji: 2010-11-15 o 22:07
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-11-15, 22:05   #20
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez Black_m Pokaż wiadomość
Jasne, że to ma znaczenie. W Hiszpani ludzie nie są tak ograniczeni jak w Polsce i ludzie są tak o wiele bardziej otwarci na kontakty seksualnie. Jeśli liczysz na chodzenie przez x czasu za rączkę i buziaki w policzek to raczej tego nie znajdziesz.

Śmieszą mnie komentarze w stylu "jest zły bo dąży do seksu". Wybaczcie, ale seks jest jedną z podstaw w związku i jeśli dla was czymś dziwnym jest, że po kilku spotkaniach szczególnie jeśli obie strony są sobą zainteresowane dąży się do seksu to współczuje. Bo chyba nie potraficie czerpać z seksu przyjemności.

Ludzie w Polsce są "ograniczeni" bo niezobowiązujący seks jest mniej popularny? To niby jest "ograniczenie"? Ciekawa definicja, nie ma co.

Jak piszesz, seks jest jedną z podstaw ZWIĄZKU, tu nie ma żadnego związku - było tylko trochę imprez wspólnych, nie było nawet randki, a spotkanie "sam na sam" od razu ma się (prawdopodobnie) skończyć seksem?
Obie strony mogą być sobą zainteresowane, ale w inny sposób, tak jak tutaj to chyba ma miejsce - on może być zainteresowany seksem, a dziewczyna spotykaniem się/związkiem.
Owszem, dla mnie jest czymś dziwnym, że po kilku spotkaniach facet bezpardonowo się pcha do łóżka Nie, nie wiążę seksu nierozerwalnie z miłością, nie jestem zwolenniczką czekania do ślubu ani w ogóle długiego czekania, mam na koncie "niezobowiązujący numerek", ma na koncie seks po 2 tygodniach związku, więc raczej nie jestem pruderyjna ani "zacofana". Ale tu sytuacja jest inna, oni się nie spotykali, nie randkowali, facet się chce po prostu umówić w ustronnym miejscu i sugeruje, że to na seks.

Inna sprawa, że nie wiem czy nie zachowywałaś się tak, że sprowokowałaś tę sytuację. Z jednej strony piszesz o związku, o tym że czasu potrzebujesz, ale nie przeszkodziło Ci to flirtować z tym facetem, żartować w pewnie dwuznaczny sposób? Na dodatek facet zajęty... Już pominę kwestię rozwalania lub nierozwalania związku, ale pomyśl jakie sobie wystawiasz świadectwo takim zachowaniem? Co on sobie mógł pomyśleć?
Na dodatek jesteś na erasmusie, więc raczej nie powinnaś liczyć, że on się nastawia na cokolwiek trwalszego.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-15, 22:11   #21
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez lexie Pokaż wiadomość

Ludzie w Polsce są "ograniczeni" bo niezobowiązujący seks jest mniej popularny? To niby jest "ograniczenie"? Ciekawa definicja, nie ma co.

Jak piszesz, seks jest jedną z podstaw ZWIĄZKU, tu nie ma żadnego związku - było tylko trochę imprez wspólnych, nie było nawet randki, a spotkanie "sam na sam" od razu ma się (prawdopodobnie) skończyć seksem?
Obie strony mogą być sobą zainteresowane, ale w inny sposób, tak jak tutaj to chyba ma miejsce - on może być zainteresowany seksem, a dziewczyna spotykaniem się/związkiem.
Owszem, dla mnie jest czymś dziwnym, że po kilku spotkaniach facet bezpardonowo się pcha do łóżka Nie, nie wiążę seksu nierozerwalnie z miłością, nie jestem zwolenniczką czekania do ślubu ani w ogóle długiego czekania, mam na koncie "niezobowiązujący numerek", ma na koncie seks po 2 tygodniach związku, więc raczej nie jestem pruderyjna ani "zacofana". Ale tu sytuacja jest inna, oni się nie spotykali, nie randkowali, facet się chce po prostu umówić w ustronnym miejscu i sugeruje, że to na seks.

Inna sprawa, że nie wiem czy nie zachowywałaś się tak, że sprowokowałaś tę sytuację. Z jednej strony piszesz o związku, o tym że czasu potrzebujesz, ale nie przeszkodziło Ci to flirtować z tym facetem, żartować w pewnie dwuznaczny sposób? Na dodatek facet zajęty... Już pominę kwestię rozwalania lub nierozwalania związku, ale pomyśl jakie sobie wystawiasz świadectwo takim zachowaniem? Co on sobie mógł pomyśleć?
Na dodatek jesteś na erasmusie, więc raczej nie powinnaś liczyć, że on się nastawia na cokolwiek trwalszego.
O, tu się całkowicie zgadzam. 100% racji.
__________________
"La curiosidad mató al gato."
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
[ Nie kupuję nowych zanim nie zużyję starych ]
[ Biegam ] 10 - 15 - 20 - hM - 30 - M
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 08:04   #22
ladyinblack90
Raczkowanie
 
Avatar ladyinblack90
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 226
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Nie zgodzę się z tym, że seks bez zobowiązań to jakis super fantastyczny trend. Sama tego próbowalam, daje mi niewiele przyjemnosci bo trudno czerpac przyjemnosc ze zblizenia z kims do kogo sie kompletnie nic nie czuje... moze jakas mała przyjemnosc jest ale to nie to samo co z osobą, którą się kocha.

Niestety to prawda, że ludzie w innych krajach maja bardzo frywolne i luźne podejscie do seksu. Znalam w swoim zyciu kilka osob z innych krajów, lub tez takich, którzy wyemigrowali z Polski a teraz wrócili i niestety ale praktycznie każdy z nich przejąl trend z niezobowiązującym seksem, aż mnie to przeraża, oni to uważają za cos normalnego a wręcz pięknego, za sposób na zycie... szczerze naprawdę mnie to przeraża, pomimo, że sama raz uwikłałam sie w taki układ. Ja osobiscie wolałabym mieć osobę, którą kocham ze wzajemnoscią i która się o mnie troszczy a ja o nią, a nie kogos, dla kogo jestem tylko obiektem seksualnym. Nie satysfakcjonował mnie taki układ, jak dla mnie to było plytkie, 2 godziny po stosunku praktycznie mogłam już niczego nie pamiętać... nie miało to dla mnie własciwie żadnego znaczenia i nie było żadnym wielkim przezyciem.

Sądzę, że jesli chłopak jest Hiszpanem, poza tym daje Ci do zrozumienia, że chodzi mu o seks, to raczej chodzi mu o seks. I trudno tu powiedzieć, czy chce seksu bo zaczyna cos do Ciebie czuc a po prostu jest facetem i potrzebuje zblizen, czy ma to tylko byc jeden numerek i koniec. Moze pierwszą wersję jeszcze bym zaakceptowała, ale to drugie jak dla mnie nie jest do konca normalne, facet nawet nie bierze pod uwage, że możesz do niego cos poczuc, ze moze dac Ci nadzieje na cos. Byc moze ja jestem jakas ograniczona, ze nie rozumiem piękna tego 'niezobowiazujacego seksu'. Moze mi uswiadomcie co w tym jest takiego cudownego. A tym bardziej nie rozumiem, że ktos moze mieć dziewczynę i szukac na boku niezobowiązującego seksu (jak dla mnie parodia) i wszyscy się na to godzą i dla nich jest to normalne. Ja jestem nieograniczona, nienormalna i nie rozumiem życia czy po prostu to oni mają jakis problem, bo sama juz nie wiem co mam myslec?
ladyinblack90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-16, 09:34   #23
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez gramwzielone Pokaż wiadomość
Oczywiście że chce się z Tobą przespać, dal Ci to tak wyraźnie do zrozumienia że już bardziej się nie da. Czy Ty myślisz, że jakiś gorący Hiszpan, z którym flirtujesz już od dłuższego czasu ciągnie Cię w ustronne miejsce bo chce z Tobą zagrać w bierki albo wyznać miłość? Trzeba było nie zachowywać się jakbyś była fanka jednorazowego seksu to nie byłoby takiej sytuacji.

Chyba sobie kpisz

Chyba sobie kpisz po raz drugi. Czy Ty jesteś powazna dziewczyno? Przed kim udajesz taką cnotkę? Chyba przed soba bo wszyscy wokół Ciebie widza że jest inaczej - niby masz takie żelazne zasady, a nie przeszkadzało Ci drażnić się, flirtować i zachęcać mężczyzna który miał dziewczynę.

Wyraźnie dałaś mu do zrozumienia że jesteś nim fizycznie zainteresowana, a jak przyjdzie co do czego to będziesz udawać dziewice orleańską? Nie bądź śmieszna, gdybyś miała jakies zasady trzymałabyś go na dystans dopóki nie zerwie z dziewczyną a nie przymilała się do niego. I co panno z zasadami dumna jestes z tego że rozwaliłaś czyjś związek? (O ile to prawda a nie przyjacielska przysługa, która ma ułatwić mu dotarcie do mety)

Zresztą - jesteś na Erasmusie. Wiesz co się dzieje i jak ludzie potrafia sie zachowywac. Znasz hasło: "co było na Erasmusie, zostaje na Erasmusie". Jesli nie, wpisz w google "Erasmus Orgasmus". I zastanów się nad swoim zachowaniem - naprawde nie widzisz że wyglądałaś jak jedna z wielu tych panienek, które przyjeżdżają po to między innymi żeby kogoś zaliczyć?
Gram w zielone, ale jadem od Ciebie saczy...

To ,ze dziewczyna flirtuje nie znaczy ,ze ma ochote na uprawianie seksu! Ja gdy bylam wolna tez flirtowalam a nawet sie calowalam, a wcale nie sypialam z facetami. I dla mnie zasada jest, ze jest jakas linia ktorej nie przekraczasz, a nie z rozancem do kosciola i bron boze nie usmeichaj sie do faceta bo jeszcze mu nadzieje zrobisz

I nie obrazaj dziewczyny, nawet gdyby chciala sie pzrespac , to jest to jej prywatna sprawa, i nic ci do tego co robia ludzie na Erasmusie ( i nie tylko)

I dodam, ze ona tego zwiazku nie rozwlaila, facet sam od dziewczyny odszedl. A jesli gadanie przy komputerze i flirtowanie w barze bylo dla niego wystarczajacym powodem to ten zwiazek raczej silny nie byl!

Zal mi takich dziewczyn jak Ty, ktore oceniaja tak generalizuja i oceniaja innych z gory


autorko, ja bym sie z nim spotkala. Jesli chodzi mu o jedno a ty tego nie chcesz, to lepiej abys dowiedziala sie wczesniej niz poznei.

w ogole to sobie pomyslalam ,ze moze nie chodzilo mu tyle o ustronne miejsce a o spotkanie sam na sam ( bo dotad spotykacie sie ze znajomymi)? Ja bym poszla na zywiol, nigdy nei wiadomo co bedzie a zyje sie raz!
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-11-17, 01:24   #24
gramwzielone
Wtajemniczenie
 
Avatar gramwzielone
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 275
Dot.: nie rozumiem zamiarów chłopaka wobec mnie, pomocy..

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
Gram w zielone, ale jadem od Ciebie saczy...
(...)
I nie obrazaj dziewczyny, nawet gdyby chciala sie pzrespac , to jest to jej prywatna sprawa, i nic ci do tego co robia ludzie na Erasmusie ( i nie tylko)
(...)
Zal mi takich dziewczyn jak Ty, ktore oceniaja tak generalizuja i oceniaja innych z gory
Po pierwsze mój nick to gramwzielone.
Po drugie oszczędź sobie żali ani opinii na mój temat bo raz że watek nie mnie dotyczy dwa i tak guzik mnie to obchodzi.
Po trzecie - nikogo nie obrażam.
Po czwarte - z jakiej racji będziesz mi mówiła czy mogę wypowiadać się o Erasmusie czy nie? Ja przynajmniej mam o tym jakieś pojęcie. W jakim celu nabiłaś sobie te prawie 400 postów - co Cie obchodzą sprawy i życie innych ludzi? Nic Ci przecież do tego.

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
To ,ze dziewczyna flirtuje nie znaczy ,ze ma ochote na uprawianie seksu! Ja gdy bylam wolna tez flirtowalam a nawet sie calowalam, a wcale nie sypialam z facetami. I dla mnie zasada jest, ze jest jakas linia ktorej nie przekraczasz, a nie z rozancem do kosciola i bron boze nie usmeichaj sie do faceta bo jeszcze mu nadzieje zrobisz
Bełkot. Co ma piernik do wiatraka?

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
Gram w zielone, ale jadem od Ciebie saczy...
Jadem? Powinnaś w takim razie poczytac wątki zdradzonych dziewczyn bo Ty chyba jeszcze jadu nie widziałaś.

Inna kwestią jest to że ja panienkami włażącymi z butami w czyjś związek po prostu gardzę.
Poza tym jak bardzo trzeba być zdesperowanym i mieć niskie poczucie własnej wartości żeby deptać zasady życia w społeczeństwie, moralne czy choćby zwykłą ludzka przyzwoitość byle tylko zdobyć faceta? Ba, to oznaka pewnego zezwierzęcenia - wszystkie ludzkie odruchy i hamulce odrzucone w pogoni za samcem.

Faktem jest że to wszystko zależy od faceta. Ale wybacz, żadna kobieta choćby nie wiem jak ufała swojemu facetowi i jak pewna była swego związku nie podejdzie na luzie do panny która celowo i świadomie uwodzi jej mężczyznę - bo to kwestia całkowitego braku szacunku dla niej, lekceważenia i próby poniżenia. I mało która nie będzie patrzyła niespokojnie na pannę, która z premedytacją próbuje zniszczyć jej związek i odebrać szczęście tylko dlatego że ma pajęczynę między nogami.

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
autorko, ja bym sie z nim spotkala. Jesli chodzi mu o jedno a ty tego nie chcesz, to lepiej abys dowiedziala sie wczesniej niz poznei.

w ogole to sobie pomyslalam ,ze moze nie chodzilo mu tyle o ustronne miejsce a o spotkanie sam na sam ( bo dotad spotykacie sie ze znajomymi)? Ja bym poszla na zywiol, nigdy nei wiadomo co bedzie a zyje sie raz!
Brawo. Przecież dziewczyna sama to napisała

Masz rację - żyje się tylko raz, a gwałt może być wspaniałą lekcją życia.
gramwzielone jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:11.