Jesienne Mamy 2007

[dorka19801]

kaszka Klaudii bardzosmakowala i zjadla cale 140 ml ale po godzinie jeszcze zjadla butelke -jakies100 ml.

[sylwia-zuza]

dorka ,a ile pozniej spala, a i jakim smoczkiem jej podajesz?

[dorka19801]

własnie mało spała- może muszę zrobić trochę gęściejszą. miałam smoczek 1 ( bo wymieniłam na 2 ) to go użyłam tylko powiększyłam w nim dziurkę bo mam jeszcze 3 ale z tego nie chciała( do butelek avent)

ale kaszka jej bardzo smakowała.zobaczę jak dzisiaj będzie-moze więcej pośpi bo 2 godzinki to trochę mało.

i właśnie zrobiła kupke i to całkiem noramlną jak codzień.

[motylek78]

Witajcie,
dziewczyny mam problem i nie wiem jak go rozwiazac moze wy bedziecie mogly mi pomoc. Od 2 dni kladziemy spac Maxa w swoim pokioku w lozeczku ale on wedruje po calym lozeczku i co pol godziny jest juz w poprzek lozeczka i wtedy zaczyna plakac bo dotyka glowa w ochraniacze. Nie wiem jak zrobic zeby tak strasznie sie nie krecil. Bo zaraz jak go poloze normalnie to zaraz zasypia i spi. Jak spi z nami w lozku to jest to samo tez ciagle sie przekreca i co chwile musimu go poprawiac bo laduje pod koldra. Moze sa jakies walki lub poduszki ,ktore by ograniczaly takie "wedrowanie"mojego synka podczas snu. Wasze dzieci tez tak robia czy tylko on jest tak ruchliwy jak spi???

Ola i Gabrysia sliczne dziewczynki. Widze, ze obie juz sie szykuja do samodzielnego siadania.
Dorka fajnie , ze Klaudia lubi kaszke . Moj Max tez az sie telepie jak widzi butelke z mlekiem . Tak polubil ta mieszanke biszkoptowo mleczna ,ze najchetniej by spal z butelka. Daje mu tylko po, lyzeczki na 180 ml ale widac ,ze troche to zmienilo smak mleka

Wczoraj wpadlam w szal zakupow bo u mnie sie rozpoczely wyprzedaze. Nic sobie nie kupilam ale za to Max ma juz zapelniona szafe nowymi ubrankami. Kupilam mu 3 bluzy w Benettonie, rajtuzki , podkolanowki i skarpety w Calzedoni i w Original Marine dresik i welurkowa bluze z kapturem. Polowalam na fajne pary dzinsow ale wszystkie ,ktore ogladalam byly jakies takie ciasnawe w pupci ,nie wiem kto je szyje bo jak tam zmiescic pupke z pampersem. Szkoda ,ze byla paskudna pogoda bo chcialam jechac do Bologni z mezem i Maxem to pobuszowalabym w Zarze(uwielbiam) i Promodzie . Moze w przyszla sobote ale pewnie juz nic ciekawego nie znajde.

[joli31]

Ale tu pusto, zresztą nic dziwnego, w końcu to niedzielne popołudnie. Ja jestem zła na swojego męża, w sumie poszło o głupstwo, poza tym czy można winić faceta o to, że jest taki "jednofunkcyjny"?!:mu r:
Olcia iGabunia śliczne panienki, poza tym wyraźne fotki. Ja mam dziada kupionego w promocji. Okazja może to i była, ale napewno nie dla mnie...
Pogoda jest u nas fatalna wieje i pada deszcz ze śniegiem, nawet na spacer nie mozna wyjść. Energii mam dużo. Poprzestawiałam meble w pokoju, poukładałam Agatce ubranka w szafce, pochowałam już za małe ciuszki. Teraz się chyba wezmę za przemeblowanie w kuchni. Tak zrobię. Pa

[Roxette]

motylku to wędrowanie po łóżeczku całkiem normalne jest, nei wiem czy jest coś, co zapobiegnie przemieszczaniu bobasa, nasza Gabrysia w ciągu dnia też tak wędruje, ale ona ma przy tym jeszcze pewien cel, bo ze wszystkich ztron ogląda swoja biedronę
w nocy nie mamy takich problemów, czasami malutka budzi się bardziej schowana pod kołdrę, ale to nic bo i tak rączki zawsze ma na wierzchu i jakoś buźki jeszcze nigdy sobie nie zakryła
zreszta ona ma taki twardy sen, że nic by jej nie obudziło chyba nawet gdyby wszerz spała

[Roxette]

a niedziela jak niedziela, byliśmy na spacerze, u nas pochmurno, zero słońca, ale ciepło, więc wyskoczyliśmy na dwór zaraz po obiadku
teraz TŻ wygoniłąm do sklepu, bo lodówka zieje pustkami, a wieczorem znów zostaję sama to sobie poczytam, TVN Style pooglądam i pójde spac, ostatnio lubie zostawac sama na noc, bo kołdra cała moja ale ja wredna jestem
Dziękujemy za komplementy, Gabi rzeczywiscie rwie sie do zabawy do góry no i najwieksza frajde sprawia jej ułozenie sie w łózeczku po przekatnej, bo wtedy ma widoki na telewizor, juz tu niektóre z Was pisały, ze maniaki telewizyjne Wam rosna, wiec i my dołaczamy do tej grupy, dobrze, ze te dzieci takie małe i jeszcze sie nie kłóca o to który kanał właczyc

[Roxette]

Napisane przez motylek78

Wczoraj wpadlam w szal zakupow bo u mnie sie rozpoczely wyprzedaze. Nic sobie nie kupilam ale za to Max ma juz zapelniona szafe nowymi ubrankami. Kupilam mu 3 bluzy w Benettonie, rajtuzki , podkolanowki i skarpety w Calzedoni i w Original Marine dresik i welurkowa bluze z kapturem. Polowalam na fajne pary dzinsow ale wszystkie ,ktore ogladalam byly jakies takie ciasnawe w pupci ,nie wiem kto je szyje bo jak tam zmiescic pupke z pampersem. Szkoda ,ze byla paskudna pogoda bo chcialam jechac do Bologni z mezem i Maxem to pobuszowalabym w Zarze(uwielbiam) i Promodzie . Moze w przyszla sobote ale pewnie juz nic ciekawego nie znajde.

ja tam po wyprzedażach wolę nie biegać, ale szał zakupów mam cały czas i to zazwyczaj na allegro, jak już wcześniej pisałam
powoli chyba się uzależniam, bo to takie wygodne, nie wychodzic z domu, nawet przelew przez internet sie zrobi i czeka na przesyłkę

[sylwia-zuza]

dziewczyny czy slyszalyscie cos na temat tego, ze jesli chce sie skorzystac z ulgi na dziecko to trzeba zlozyc deklaracje w skarbowce do 10 stycznia? ponoc na tvn24 tak mowili, ale nie moge znalesc zadnej inf. na ten temat

[edytkap]

Napisane przez sylwia-zuza

dziewczyny czy slyszalyscie cos na temat tego, ze jesli chce sie skorzystac z ulgi na dziecko to trzeba zlozyc deklaracje w skarbowce do 10 stycznia? ponoc na tvn24 tak mowili, ale nie moge znalesc zadnej inf. na ten temat

ja własnie dzis słyszałam o tym na TVN24.Ale jesli dobrze zrozumiałam to należy taka deklarację złożyć do 10 styvznia tylko w przypadku gdy rozlicza nas zakład pracy,jesli sami się rozliczamy to mamy czas do końca kwietnia.
Przynajmniej ja to tak zrozumiałam

A kyszzzzz choróbska . Mam katar,bo w mojej łazience wentylacja działa jak klimatyzacja i wieje do środka.

[edytkap]

czy apap jest bezpieczny????????

[katmaz1]

Apap to nie wiem. ja mam paracetamol w czopkach dla niemowlat. (chyba dobrze cie zrozumiałam - Apap dla dzidzi?)

[Roxette]

no to mi powiedziałyście, nie wiedziałam, że trzeba do skarbówki biegać, ale to dobrze, bo TŻ jutro będzie w okolicy, wiec pewnie zaglądnie
co do apapu, to nie wiem,czy nie ma w płynie przypadkiem, ale chyba nie jest on wskazany dla tak małych dzieci, nie powiem Ci jak może zadziałąć na dziecko jeśli Ty go zażyjesz, w sumie to chyba niezbyt pomocna w tej kwestii sie okazuję
pora na kolację, idę przypilnować dzieciaczki, bo nie zjedzą, ajk nię nad nimi nie stanie
później trzeba dać pić Gabci, połozyć wszystko do spania i jestem wolna jak ptaszek hihihi, no nie dosłownie, a jutro znowu nowy tydzień trzeba zaczać, w sumie dla mnie to już sie zaczęły kolejne długie dni bez TŻ-a, nawet kolejny weekend będzie spędzony osobno, bo kochanie moje ma cały weekend pracujący i ciesz sie tu człowieku meżem
ja to się smieję czasami, ze my jesteśmy takim kochajacym się małżeństwem tylko dlatego, że rzadko spędzamy ze sobą czas, w tym roku nawet o wakacjach już nie marzę
Lecę, bo ja jak juz siadę przed kompem, to jakby mnie ktoś na super glue przykleił nie mogę się oderwać, a tu jeszcze troszkę do zrobienia mam
Papatki

[Roxette]

i nikogo tu po mnie nie było??
jak jestem to mało piszecie, jak mnie nie ma to nie mogę później nadąrzyc z czytaniem
dzis na spacer zabraliśmy aparat, wiec wklejam kilka zdjęć z pobytu na polku, w tym mój TZ grzebiący gołymi rękami w śniegu bo urządził mi bitwę na kulki, a ja głupia nie wiedziałam, ze chce we mnie rzucić i zamiast uciekać to jeszcze zdjęcie mu robiłam
kolejnych kilka to mała sesja w domu, niektóre (te w pomarańczowym odcieniu) zrobione na źle ustawionym aparacie i stad ta paskudna jakosć

[Roxette]

no i jeszcze dwa z zabawy w nosidełku sprzed kilku dni

a ostatnie z cyklu "dajcie Wy mi wszyscy świety spokój, chcę spać" - tak sie właśnie zasłaniało biedactwo nie mogąc zasnać, bo światło w pokoju było włączone - taka mała a juz myśli

[katmaz1]

Sliczna niuńka

[Roxette]

katmaz dziękujemy

Wy na diecie a mnie wzięło na obżarstwo, chyba za bardzo wzięłam sobie do serca słowa TŻ-a, że gdzie to się podziały te piękne kobiece krągłości
on juz chyba bardziej pokochał ten mój nadmiar ciałka, bo juz sie przyzwyczaił w końcu cztery razy ciąża, no ale on nigdy nie ubóstwiał samych kości

wiecie, do tego troszkę się ostatnio rozleniwiliśmy, to chyba ten okres świąteczny tak na nas podziałał, najchetniej to zamkłabym dzieci i TŻ-a w domu i spedzała z nimi cały czas, teraz niestety pozostały mi tylko niektóre niedzielne poranki, kiedy możemy dłużej pobyczyc się w łóżku, rano zjeść razem sniadanie, bo niestety na codzień nie mamy tego komfortu
ale ja już mm różoweplany na przyszłość, już ustawiłam meża tak, że jeszcze dobije tylko do pietnastu lat służby i pójdzie na emeryturę, teraz otworzymy sobie własną firme i za te prawie 10lat juz jakieś zyski beda i chyba się rozkręcimy, ja po tych studiach też chyba jakaś pracę znajdę, ale z tego co widzę, to raczej bardziej sie w tej firmie przydam
i wtedy będziemy miec w końcu weekendy, urlopy, wakacje tylko dla siebie i dla dzieci, ehhh pomaryzć zawsze można, a na razie zwykła rzeczywistość - ja kupy, zupy, pokemony a mąż praca, budowa, praca czyli jednym słowem wszystko dla dziei, ale jak tu nie kochać takich maleństw?
Dobra, idę karmić najmniejsze maleństwo, bo się odzywa, a jak Gabrysia jest głodna, to jest zła

[myshia]

O masz, rzeczywiście dzisiaj pustki u nas dzisiaj były imieniny Kacpra. Michał wychuziany przez babcie słodko śpi. Mam nadzieję, że dzisiaj pośpi trochę dłużej. U nas wreszcie spadł śnieg, mam nadzieję, że zostanie do jutra, to pójdę z chłopakami lepić bałwana
Co do wyprzedaży to ja dzisiaj zakupiłam śpioch i bezrękawnik dla młodszego i rękawiczki dla starszego. Ogólnie ostatnio szeleję po sklepach bo jeszcze trzynastka się nie wyczerpała
25 stycznia wybieramy się ze znajomymi na weekend w góry. Oni będą jeździć na nartach/deskach a ja z wózkiem będę kursować w okolicy. Powiedzcie mi jak to jest z maluchami i mrozem? Do ilu stopni i ile czasu można spacerować? Z jednej strony chciałabym maksymalnie wykorzystać ten czas na spacerki ale nie chciałabym malca zaziębić. Fajnie bo w domku jest kominek i będzie można się potem wygrzać

[edytkap]

Napisane przez myshia

O masz, rzeczywiście dzisiaj pustki u nas dzisiaj były imieniny Kacpra. Michał wychuziany przez babcie słodko śpi. Mam nadzieję, że dzisiaj pośpi trochę dłużej. U nas wreszcie spadł śnieg, mam nadzieję, że zostanie do jutra, to pójdę z chłopakami lepić bałwana
Co do wyprzedaży to ja dzisiaj zakupiłam śpioch i bezrękawnik dla młodszego i rękawiczki dla starszego. Ogólnie ostatnio szeleję po sklepach bo jeszcze trzynastka się nie wyczerpała
25 stycznia wybieramy się ze znajomymi na weekend w góry. Oni będą jeździć na nartach/deskach a ja z wózkiem będę kursować w okolicy. Powiedzcie mi jak to jest z maluchami i mrozem? Do ilu stopni i ile czasu można spacerować? Z jednej strony chciałabym maksymalnie wykorzystać ten czas na spacerki ale nie chciałabym malca zaziębić. Fajnie bo w domku jest kominek i będzie można się potem wygrzać

z tego co wiem (od połoznej) to można do - 10.
Pytanie czy jest tam odpowiednie cisnienie dla dziecka?????????Czy zakaz dotyczy tylko kobiet w ciąży???????

[poissonivy]

Napisane przez edytkap

ja własnie dzis słyszałam o tym na TVN24.Ale jesli dobrze zrozumiałam to należy taka deklarację złożyć do 10 styvznia tylko w przypadku gdy rozlicza nas zakład pracy,jesli sami się rozliczamy to mamy czas do końca kwietnia.
Przynajmniej ja to tak zrozumiałam

Tak dokładnie, dobrze Edytko zrozumiałaś . Jeśli się ktoś sam rozlicza, to normalnie to końca kwietnia.

Napisane przez edytkap

czy apap jest bezpieczny????????

Jak najbardziej, dla dziecka i dla mamy karmiącej.
Jeżeli chcesz zażyć apap (czy pod inną nazwą ogólnie ujumując paracetamol), to można to robić 3X500mg na dobę, czyli wychodzi 1 tabletka (500mg) co 8 godzin.
Natomiast nie można przyjmować żadnych wynalaków typu Coldrex, Gripex, Fervex, bo one mają złożony skład oprócz paracetomolu zawierają inne leki.

Napisane przez motylek78

Witajcie,
dziewczyny mam problem i nie wiem jak go rozwiazac moze wy bedziecie mogly mi pomoc. Od 2 dni kladziemy spac Maxa w swoim pokioku w lozeczku ale on wedruje po calym lozeczku i co pol godziny jest juz w poprzek lozeczka i wtedy zaczyna plakac bo dotyka glowa w ochraniacze. Nie wiem jak zrobic zeby tak strasznie sie nie krecil. Bo zaraz jak go poloze normalnie to zaraz zasypia i spi. Jak spi z nami w lozku to jest to samo tez ciagle sie przekreca i co chwile musimu go poprawiac bo laduje pod koldra. Moze sa jakies walki lub poduszki ,ktore by ograniczaly takie "wedrowanie"mojego synka podczas snu. Wasze dzieci tez tak robia czy tylko on jest tak ruchliwy jak spi???

Ola ciągle wędruje po łóżeczku i chyba nic nie da się z tym zrobić. Tak jak widać na zdjęciu stronę wstecz.

Napisane przez motylek78

Wczoraj wpadlam w szal zakupow bo u mnie sie rozpoczely wyprzedaze. Nic sobie nie kupilam ale za to Max ma juz zapelniona szafe nowymi ubrankami.

Jak ja Wam zazdroszczę tych wyprzedaży, bo w Polsce to , a nie wyprzedaże.

Napisane przez sylwia-zuza

ale ola na tych zdjeciach jest podobna do taty

Ona cała jak tata, po mnie ma tylko oczy

[biankaaa]

hahaha - lea29 wyobraź sobie ze wczoraj wieczorem tez ogladalam I am legend!!! Tak jak napisalas, nic specjalnego tyle ze fajna scenografia NY nooo i wstajac nad ranem robić butle to jednak zapalilam wiekszosc swiatel heh

u nas noc spokojna - Blanka spala od 20tej do 4:00, zjadla 150ml i spala dalej do 8ej)) zaczynam wierzyc ze po 3 miesiacach kolek spotyka mnie nagroda - super sie wysypiam, i wogole moje dziecko zamienilo sie aniolka

roxette - śliczna))duza juz z niej dziewuszka blanka tez ma takie pućki

Wlasnie pracuje nad strona blanki caly weekend nad nia pzresiedzialam

Wrzucam pare fotek coreczki - brzuszkowe wygibasy, piącha w buzi [ czasami sa nawet dwie!!!], z ulubionym pociągiem - rosnie mi mala milosniczka pkp, ostatnie to blanka w nosidle - polecam bardzo - dla mnie najlepszy zakup, a mala pzreszczesliwa widzac wsyztsko z takiej doroslej perspektywy

milego dnia !

[Kancia]

biankaaa sliczna córcia a powiedz w czym Blaneczka siedzi na zdjęciu z pociagiem ?

[biankaaa]

Kancia - w leżaczku-bujaczku
pisalam o nim tutaj https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=77486&page=13
dziekujemy za komplement

[Kancia]

a wygląda jakbys ja połozyła na takiej podusi z wgłebieniem

edit: bardzo fajny ten leżaczek

[biankaaa]

moze tak wygladac bo ma bardzo szerokie siedzisko i jest lekko zaglebiony))) jestesmy z niego bardzo zadowoleni.

Super Apusiowe zdj w avatarze

[pysiamn]

Napisane przez sylwia-zuza

----------------------------------
Życzonka:
Z okazji ukończenia 3 miesiąca życia wszystkiego najlepszego dla:
Kubusia (Pysiamn) i Piotrusia (Lipinka).

Dzisiejsze chęci bycia dorosłym Oli:

Dziękujemy za pamięć

P.S. Sliczne są Wasze maleństwa, bez wyjątku oglądałam kilka razy...

[Katarzynka77]

Widzę, że wszyscy wklejają teraz zdjęcia swoich pociech, więc i ja to robię. Tym bardziej, że nie chwaliłam się Wam moją córą już od dawna .

Nasza Łusia ma za sobą już spróbowanie pierwszych nowych smakołyków i na razie wszystko znosi dobrze i bez alergii. Uwielbia jabłko, ale niestety nie lubi zupki marchwiowej z ryżem Bobovity. Cały czas pluje i krzywi się (nawiasem bardzo śmiesznie to wygląda ). Bardzo lubi też kaszkę bananową, którą pożera niemalże hektolitrami .

Kurczę, okropna dziś pogoda: zimno, ślisko itp., a ja i tak muszę wyjść. Czy Wy wychodzicie na spacery w te mrozy? Ja wychodzę, jak jest tak do -5 lub -6 stopni i nie wieje mocno. Dziś nie jest zbyt zimno, tylko ta ślizgawica mnie przeraża.

[pysiamn]

Kasiu ślicznotka z Waszej Łusi

Co do spacerów to ja też do -5 jak nie ma wiatru, wychodzę. Oststnio nie byłam, ale dziś się wybieramy, jest na plusie i nie ma wiatru

[Roxette]

no wczoraj rzeczywiście tu podyzurowałam, szkoda tylko, że tak rzadko ię oddzywałyście

a dzis jestem i już mnie nie ma, idę karmić Gabrysię, a póxniej muszę wymienić jej małe ciuszki na bardziej dorosłe, bo mi pannica ze wszystkiego powyrastała
miłego dnia

[dorka19801]

a mojemu kochanemu dziecku cos sie poprzestawiało i obudziła sie o 4 rano bo jej sie bawic chciało. i tż zamiast o 4.30 miał wczesniejszą pobudke do pracy bo ja nie zdążyłam do niej dobiec bo byłam w toalecie . ale jak ją połozył na naszym łóżeczku to było jej bardzo wesoło i tak buszowała do 5.30. na całe szczęście później dałą mi pospać a tż musiał isć do pracy-biedactwo.